• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mężczyzna zaginął podczas rejsu Steny Spirit

Maciej Naskręt
8 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

W sobotę popołudniu trwały poszukiwania mężczyzny, który mógł wypaść za burtę promu Stena Spirit, płynącego z Gdyni do Karlskrony. Mężczyzny póki co nie znaleziono.



Przed południem kapitan promu Stena Spirit, który płynął z Gdyni do Karlskrony, powiadomił służby ratownicze o zaginięciu mężczyzny.

- O jego zniknięciu poinformowała kapitana współtowarzyszka podróży. W pierwszej chwili zarządzono przeszukanie promu. Niestety bezskutecznie - mówi Agnieszka Zembrzycka ze Steny Line.

Służby ratownicze Marynarki Wojennej i statek Ratownictwa Morskiego rozpoczęły poszukiwania. Niestety przed zmrokiem działania odwołano.

Trwa m.in. przeglądanie zapisu z monitoringu promu. Okoliczności zaginięcia wyjaśnia policja z Gdyni.

Opinie (115) ponad 10 zablokowanych

  • Ochrona (21)

    ciekawe co na to ochrona czyli Securitas,

    • 52 77

    • (6)

      jak byś chciał wiedzieć to od lat Securitas chciało by na statku było więcej ochroniarzy niż jest teraz obecnie. Miej pretensje do stena Line. Wg twojego toku myślenia to na jednego pasażera przypadac ma jeden ochroniarz? Pracowałem tam jako ochroniarz i powiem tobie że najwiecej problemów było z pijanymi polakami którzy myślą że są panami życia i świata bo jada zwiedzać Szwecję za 100 zł w jeden dzień. Securitas to ostatnia pożądna firma która została. Szanuje ludzi i daje umowy o prace. Ale jeśli wolisz to zawsze możesz mieć dziadka leśnego za 4 zika z impela!

      • 99 10

      • (1)

        Respektu dla ludzi nie masz zbytnio.

        • 7 28

        • Potwierdziło się kim jest. Już sam nick mowi.

          • 4 5

      • (3)

        Chyba jestes pracownikiem firmy Securitas bo ja bronisz i podajesz informacje o umowach. Inne firmy rowniez. Jak moze wykonywać taka prace facet który był karany?Wiem jacy sa Ci panowie i co saba reprezentują. Kiedyś miałem okazje płynąc i widziałem takiego w akcji,potem szukał po całym promie gościa któremu nie dał rady.
        Z drugiej strony w nocy nie powinno sie wychodzić na pokłady otwarte-tym bardziej w tym okresie,nie stety palarnia jest na burcie i chcąc zapalić ludzie wychodzą. Alkohol,mokry pokład i o tragedie nie trudno.

        • 6 13

        • (2)

          Karany? Bez zaswiadczenia o nikaralnosci nawet pracy w igielskim nie ostaniesz..ale ty wiesz lepiej.Napisalem ze bylem pracownikiem,

          • 14 2

          • (1)

            Sprcjalsi od siedmiu boleści!! Gdy występujesz do sadu o zapytanie to zakreślasz tylko jedna pozycje a tam jest ich min 4. Wiem co pisze mówiąc ze pracuje gościu który jest karany. Securitas jest dobra firma lecz osobynktore zarządzają na Pomorzu nawet nie nadają sie do innych firm z zakresu ochrony n

            • 2 0

            • zaznaczasz kartotekę karną. Jeśli chodzi o Miklasia i tego jego przydupasa Kropka to faktycznie para imbecyli. Ale nic nie zrobisz z tym. Jeden ma pół rodziny w firmie drugi jest inwalida.

              • 3 0

    • Tak, ciekawe! (1)

      Co na to osrona? no coo?

      • 2 21

      • Po 22:00

        Osrona w pracy cierpliwie wali minusy. Ale nie ma tego złego - przynajmniej nie śpią:)

        • 5 7

    • jak widzę podpis Pułkownik to od razu widzę osobę z konkurencji której d. . E ściska ze Viking nie może tego mieć?

      • 18 4

    • Securitas (1)

      wpiszcie sobie w google Securitas i zobaczcie historie tej firmy i zasięg działania. Żadna firma w Polsce nie umywa się do niej. Ale większość ludzi woli zapłacić za roboczo godzinę 8 zł z czego do ochroniarza trafia 5 i potem wielkie wymagania że ludzie po 80 roku życia tam pracują. A tak przy okazji panie Pułkowniku nie na każdym promie jest akurat Securitas.

      • 25 6

      • Akurat na tym jest. Firma sama w sobie jest bardzo dobra i solidna. Czego nie mozna powiedziec o ludziach z Pomorza.

        • 4 14

    • (2)

      Ulżyło Ci Pułkowniku jak daleś po minusie? To że skończyłeś pracę w SECURITAS Bo piłeś nie znaczy że masz teraz ja oczerniać.

      • 20 5

      • (1)

        Przykro mi, nie pijam alkoholu w pracy tak jak Ty. Osoby ktore pływały badz maja pojęcie o ochronie jednostek pływających wiedza co mam na myśli. Po za tym jak zarządza facet który nie ma zielonego pojęcia o pracy w tych warunkach to nie ma o czym mówić

        • 4 3

        • jeżeli masz żal do Miklasia to pisz o nim a nie o firmie to różnica. Szkoda że przy takich mozliwościach jakie ma securitas nie może być liderem i musi tracić kontrakty na rzecz szmaciarskich firm typu impel patoloy czy zakład opieki nad trepami viking grandfather security lub innym pefronowym ścierwie!

          • 3 1

    • A co ochrona ma wspolnego z typem, ktory prawdopodobnie wypadl za burte??... (1)

      Kazdy ma swoj rozum i wie co robi.

      • 50 5

      • Prawdopodobnik to taki nic nie wiedzący osobnik.

        • 4 3

    • spirit i wszystko jasne.

      • 15 0

    • (1)

      Emerytowany pulkownik SB?

      • 2 4

      • Znałem kiedyś Edwarda z Konsalnetu!!!

        • 2 1

    • Tak, dodaj jeszcze, gdzie byli rodzice

      Prom to nie przedszkole.

      • 5 2

  • To ciekawe (17)

    O tym, że facet zaginął było wiadomo koło drugiej w nocy. Kapitan zgłasza to w południe służbom ratowniczym kiedy jest pozamiatane. Ale to już oceni prokurator pewnie...

    • 113 9

    • Morze nie lubi głupich i srogo ich karze. (3)

      Pewnie się zdrowo napił i chciał iść za stodołę " odpryskać się". Współczucia dla rodziny.
      Ps. Ochrona nie może za każdym chodzić , kapitan też ma inne obowiązki.

      • 75 16

      • W świecie zabobonów pewno tak.

        • 7 3

      • Raczej na papierosa. Odpryskac się można w toalecie.

        • 16 2

      • Master Disaster

        Z Ciebie taki Master jak ze mnie swiety turecki. Pan(i) pisze, ze byc moze nie dotrzymano jakichs procedur w tym zakresie, a nie, ze ochroniarz ma za kazdym chodzic. To, ze Ty masz wychodek na podworzu nie oznacza, ze ma go tez inny. Nie mierz wszystkich wlasna miara, troglodyto.

        • 12 10

    • (2)

      pozamiatane bylo juz w momencie kiedy wylecial

      • 56 7

      • niekoniecznie (1)

        pamiętam zdarzenie z promu Polonia, gdy któryś s mechaników pośliznął się i wypadł nocą za burtę (zimową porą ) zauważono to po kilku godzinach. Kapitan zaczął poszukiwania i po następnych paru godzinach znalazł bohatera ŻYWEGO Mimo że nikt mu nie dawał szans. Wprawdzie szanse wg ratujących był prawie równe zero ale to "prawie" zmuszało ich do poszukiwań ... no ale to był marynarz, chudy, niemłody ale marynarz ...

        • 41 2

        • Coś mi się widzi, że nie oglądałeś Tytanika. Wychłodzenie organizmu w zimnej wodzie następuje po kilkunastu minutach, bez względu na to czy jesteś marynarzem czy s****zem. Więc nie opowiadaj bajek.

          • 5 15

    • (2)

      Sami spece. A może ktoś go wypchnął? Nie ma tam monitoringu? Woda ma teraz 9, 10 stopni. Gość mógł teoretycznie przeżyć kilkadziesiąt minut.

      • 27 6

      • kilka minut, bądź poważny

        • 21 10

      • 9-10 stopni to jest na dworze

        woda ma ok. 2-3 stopni

        • 19 23

    • (3)

      Skąd wiesz, że zaginął ok drugiej w nocy?

      • 8 1

      • to proste Watsonie

        • 11 5

      • Godzina (1)

        Zaginoł w godzinach 00:30-03:15 jak dobrze pamietam...

        • 0 2

        • nik

          Skąd wiesz ze o tej godzinie

          • 0 0

    • hypothermia (2)

      Cytat z wprost.pl z zeszłego roku.

      36-letni mężczyzna, który nie miał kamizelki ratunkowej, wypadł za burtę promu Baltic Queen ze Sztokholmu do Helsinek. Szukano go 7 godzin. Przeżył.
      Dziś rano Baltic Queen zawinął do portu w Helsinkach. Wtedy zorientowano się, że jednego pasażera brakuje. Załoga przejrzała zapis monitoringu. Dzięki temu ustalono, że mężczyzna wypadł za burtę. Na podstawie godziny zapisu wideo można było ustalić czas i miejsce zdarzenia. W rejon zaginięcia wysłano fińskie służby ratunkowe.

      36-letni pasażer został odnaleziony cztery kilometry od najbliższego lądu, archipelagu Wysp Alandzkich.

      Mężczyzna znajdował się w stanie hipotermii, woda w Bałtyku miała ok. 16 stopni C. Zdołał utrzymać się na powierzchni mimo braku kamizelki ratunkowej. Pomogło mu w tym pozbycie się większości ubrań.

      Jak donoszą lokalne media, pechowy pasażer pochodził z Estonii.

      Można przeżyć, takich historii jest więcej. Trzeba jednak ludzi, którzy w porę udzielą pomocy.

      • 23 0

      • (1)

        woda 16 stopni a 5 to jest duża różnica.

        • 6 4

        • jakie 5 stopni? Sprawdź temperatury wody Bałtyku w listopadzie. Wszędzie lamerzy...

          • 12 1

  • Stena Spiryt?DUCH>>> (3)

    Ten Prom to od początku ma jakieś fatum nad sobą....

    • 54 10

    • Walnij łbem w burtę

      Wiesz, jakie były początki tego promu?

      • 6 2

    • Jakie niby fatum? Nic nie wiem, a rejsy wspominam bardzo dobrze.

      • 6 0

    • Raczej spirytus

      i wypadł za burtę

      • 5 0

  • Płynął z Gdyni ? (3)

    A trzeźwy był ?

    • 55 12

    • Prom w Gdhni przydadkiem znów nie wałną w jakś suwnicę czy keję ? (2)

      • 6 15

      • Nie. Nie "WALNĄ". (1)

        Siadaj! Pała!

        • 32 4

        • pale to ci Helena od Miecia obsmyczy.

          • 7 7

  • (5)

    Pytanie czy kapitan był trzeźwy?

    • 34 43

    • do domel itp (3)

      takie komentarze są zalosne. moze to poprostu z zazdrosci (tez bys chcial pracowac na takim stanowisku). powodzenia w pracy na magazynie.

      • 22 10

      • kapiten....ble

        są lepsze stanowiska

        • 10 8

      • cebulaku (1)

        O pracy, ktora ja wykonuje (wolny zawod) ty buraku nie moglbys nawet pomarzyc. Pare lat temu napruty polski kapitan zaladowal sie w angielskim porcie w prom, nomen omen Steny Line. I teraz siedzi.

        • 13 2

        • A ten znowu o tych cebulakach

          Tak ci sie podoba to żałosne określenie?

          • 2 0

    • Tak.

      Tylko on.

      • 23 1

  • jak można wypaść ze statku? (2)

    No chyba że był pijany - wtedy wszystko jest możliwe

    • 55 13

    • (1)

      To Polak czy Szwed?

      • 4 2

      • Polak...

        To był Polak i był trzeźwy... Płynoł z żona...

        • 0 1

  • lyoness (2)

    Pytam czy był to rejs, na którym była impra ludzi z Lyoness

    • 21 16

    • Lyoness

      Tak, to był ten rejs, ale zaginiona osoba płyneła w rejsie prywatnym.

      • 6 0

    • Co ma do tego Lyoness ?

      j.w.

      • 2 0

  • (3)

    Zakaz picia na promach

    • 33 34

    • Zakaz picia na

      • 5 3

    • Tak sobię myślę... (1)

      ... jakby nie było możliwości picia na tych promach to sądzę że część połączeń by zlikwidowano.

      • 31 3

      • Bez przesady.

        • 3 12

  • z tego co widziałem jak wyglada i co robi pijane polactwo na promach to dziw, że tak rzadko dochodzi do takich sytuacji... (2)

    Na szczęście właścicielie promów doszli do mądrego wniosku i sklep z gorzalą otwierają dopiero jak prom dopływa do ladu a nie zaraz po wyruszeniu, bo hordy pijusów rzucały się na niby bezcłową gorzałę i potem prom to był jeden wielki zarzygany chlew z pijnym bydłem śpiącym na korytarzach...

    • 128 20

    • niespecjalnie

      prawdziwzie o czym piszesz, bo sklepy otwierane sa max 1h po wyplynieciu, bezclowe to sa moze dla skandynawow bo srednie ceny sa dla nas delikatesowe, a i 'wlasciciel' promu czerpie ze sprzedazy gorzaly sadze ze nie male przychodzy i nie wydaje mi sie zeby z nieprzymusowej wole swiadomie to ograniczal

      • 23 1

    • A skąd wiesz, że to Polak?

      • 8 4

  • Nazwa promu do czegoś zobowiązuje... (1)

    Spiryt:)

    • 42 8

    • Stena Śfiryt

      Z uwagi na klientelę, tak winno być

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane