• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Między masonami a muszkieterami

Marzena Klimowicz-Sikorska
27 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Kandydaci do korporacji - fuksi - wraz z już przyjętymi członkami, tzw. barwiarzami, podczas studenckiej zabawy w 1924 r. Kandydaci do korporacji - fuksi - wraz z już przyjętymi członkami, tzw. barwiarzami, podczas studenckiej zabawy w 1924 r.

Masońska symbolika, patriotyczne wartości, tajemnicze obrzędy i specyficzny system hierarchii. A nade wszystko kult lojalności i braterstwa - to fundamenty gdańskiego Konwentu Polonia, jednej z prężniej działających w Polsce korporacji studenckich. Korporacji, zarezerwowanej wyłącznie dla mężczyzn.



Zdjęcie rocznicowe z okazji obchodów 110-lecia Konwentu Polonia. Park Zamkowy w Wilnie. Zdjęcie rocznicowe z okazji obchodów 110-lecia Konwentu Polonia. Park Zamkowy w Wilnie.
Członków gdańskiej Korporacji, których w Gdańsku jest już blisko 70, można poznać po charakterystycznym nakryciu głowy - deklu, zwanym też barwówką, koloru amarantowego lub granatowego (w zależności od zajmowanego szczebla w hierarchii) z wyszytą na szczycie gwiazdą. A także po wpiętej w klapę marynarki spince w kształcie nietypowego cyrkla.

-Wiele organizacji o XIX-wiecznym rodowodzie, wzorowanych na dawnych zakonach rycerskich i organizacjach tajnych, używało podobnych emblematów. Masoni także. Weźmy cyrkiel - monogram symbolizujący koło, zamknięty krąg wtajemniczenia. Pisany jest bez odrywania ręki i tylko nasi członkowie wiedzą, jak to zrobić. Wyobrażenie cyrkla nosimy wpięte w krawaty, marynarki. Symbolizuje zamknięte grono członków - wyjaśnia Marcin M. Wiszowaty, trójmiejski wykładowca akademicki, członek Konwentu Polonia, filister.

Symbolika, obrzędy oraz tajemnice, strzeżone za wszelką cenę, wyróżniają Konwent na tle innych studenckich stowarzyszeń i przyciągają ciekawskich. - Tajemnice, cóż, to bardzo różne informacje. Dotyczą organizacji, jej historii i obrzędów, ale również naszych członków - tych sprzed 100 lat i tych dzisiejszych. Jesteśmy braćmi i, jak w rodzinie, mamy do siebie pełne zaufanie- przekonuje filister.

Obchody 180-lecia Konwentu Polonia. Na zdjęciu widoczni fuksi, barwiarze i filistrzy korporacji m.in: Konwent Polonia, Arkonia z Warszawy, Welecja z Warszawy, Fraternitas Estica z Tartu w Estonii i ZAG Wisła z Gdańska. Obchody 180-lecia Konwentu Polonia. Na zdjęciu widoczni fuksi, barwiarze i filistrzy korporacji m.in: Konwent Polonia, Arkonia z Warszawy, Welecja z Warszawy, Fraternitas Estica z Tartu w Estonii i ZAG Wisła z Gdańska.
Jak większość organizacji patriotycznych w czasie zaborów i obu wojen światowych, członkowie konwentu musieli działać w podziemiu. Te czasy odcisnęły swoje piętno zarówno w rytuałach, jak i symbolice. - Konwent ma swoje rytuały, obrzędy i symbolikę. Nutka tajemniczości jest więc stale obecna. Ludzie stosują jednak łatwe skojarzenia. Krótka diagnoza brzmi więc często: masoni. Zapewniam - nie jesteśmy masonami - mówi Marcin M. Wiszowaty.

Konwent Polonia narodził się, tak jak większość tego typu studenckich organizacji, blisko 200 lat temu. W 1828 r. pierwsi członkowie powołali w Dorpacie stowarzyszenie o nazwie "Polonia", nawiązujące do tradycji filareckich. W czasie zaborów i wojen konwent działał w podziemiu. W 1998 r. podjęto ostatecznie decyzję o reaktywacji jego członków i przeniesieniu do Gdańska, gdzie działa do dziś, skupiając blisko 70 członków.

-Od początku istnienia "Polonii" miłość do ojczyzny, honor, odpowiedzialność za dane słowo, dyscyplina i odwaga były wpajane wszystkim fuksom [nowo przyjętym członkom Konwentu- przyp. red]- wyjaśnia Marcin M. Wiszowaty.

Podczas studenckiej zabawy. Rok 1924. Podczas studenckiej zabawy. Rok 1924.
O czym świadczą motta, którymi posługują się od początku istnienia Konwentu - "Jedność większa od dwóch" i  "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". - Pierwsze wydanie "Trzech muszkieterów" nastąpiło 20 lat po powstaniu Konwentu, więc to słynne hasło muszkieterowie wzięli od nas - wyjaśnia filister.

Do Konwentu Polonia dostać się jednak nie jest łatwo. Przyjmowani są wyłącznie mężczyźni. Choć kobiety próbowały zakładać własne konwenty, żaden nie przetrwał do dzisiejszych czasów. Ponadto każdy z kandydatów musi studiować oraz czuć się patriotą. A i to nie jest żadną gwarancją przyjęcia.

Każdy, kto już zostanie zaproszony na konwentowe spotkania, zaczyna od statusu gościa. Następnie przechodzi okres próbny. - On obserwuje nas i my jego. Zwracamy uwagę na to, jak się zachowuje, co mówi, jak mówi. Jeśli nam się spodoba, to proponujemy mu złożenie podania i trafia to do oldermana [wychowawcy fuksów i jednocześnie mistrza ceremonii, a także stróża praw Konwentu - przyp. red.]- mówi comiliton Emil Remisz, Prezes Konwentu Polonia, student prawa.

Co przyciąga młodych mężczyzn do organizacji, gdzie patriotyzm, wysoka kultura osobista, nauka, lojalność i umiejętność dochowywania tajemnicy jest rzeczą niemal świętą?- W konwencie jestem prawie od trzech lat. Po co przyszedłem? To stowarzyszenie odróżniało się od
innych kół naukowych, stowarzyszeń. Większość takich organizacji, choć ma na celu rozwój i robi różnego rodzaju akcje społeczne, to niestety, po zakończeniu studiów kończy się również z nimi przygoda. A konwent pozwala stworzyć więzi na całe życie -
wyjaśnia Emil Remisz, prezes Konwentu Polonia.

Poczet, reprezentujący Konwent, idący ulicą Mickiewicza w Wilnie. Poczet, reprezentujący Konwent, idący ulicą Mickiewicza w Wilnie.
Konwent daje im też to, czego wielu młodym mężczyznom we współczesnych czasach brakuje. - Dziś łatwo pogubić się w zabieganym życiu. Wielu z nas zauważa poważny problem, który nazwałbym "kryzysem męskości" albo nawet "syndromem braku ojca". Kobiety są dzisiaj bardzo samodzielne, świetnie sprawdzają się w swojej roli, ale także w rolach tradycyjnie męskich. Mężczyźni wydają się więc zagubieni- mówi Marcin M. Wiszowaty - Konwent daje nie tylko oparcie wśród ludzi, wyznających te same niezmienne zasady, ale i daje szanse zmężnieć. Młodzi mężczyźni dostają od nas jasny wzorzec - dobro, honor, odpowiedzialność za swoje słowo, dyscyplina, moralność, odwaga. I umiejętność zachowania się podczas różnych okazji -.

Wyżsi rangą filistrowie czy starsi wiekiem fuksowie uczą bowiem nie tylko, jak należy się ubrać na daną okazję, jak zawiązać krawat, ale nawet jak... postępować z kobietami.- Konwent to organizacja męska, która wychowuje mężczyzn w starym stylu, mężczyzn, którzy kobiety traktują jak damy. W związku z czym mężczyzna pełni wobec niej funkcję służebną - opowiada Marcin M. Wiszowaty.

W Gdańsku działają jeszcze dwie podobne korporacje - Wisła i Lauda.

www.konwentpolonia.pl

Opinie (154) 9 zablokowanych

  • masońska (5)

    oligarchia i tyle !

    • 35 47

    • raczej pseudomasoneria (2)

      Chcieliby być masonami, ale nie mogą, więc zakładają te czapeczki, bo bez nich czują się nikim.
      Tajna organizacja, która się reklamuje? Albo są tajni, albo otwarci. Im wyszła taka nijaka onanistyczna mieszanka (tak jak masonom zresztą).

      • 6 12

      • raczej nierzetelny artykuł (1)

        Słyszałem już wcześniej o Polonii. Oni nigdy nie nazywali się tajnymi - fakt, posiadają swoje tajemnice (tak jak banki czy inne firmy), ale są chyba zarejestrowani jako stowarzyszenie, mają stronę internetową itp.
        Aby zostać czlonkiem korporacji trzeba zostać zaproszonym, czyli jest to zamknięta organizacja, ale nie tajna. Tym się różnią od masonów.

        Zresztą czemu przerośniętych chłopców, którzy bawią się w tajemnice, rytuały i fechtunek nazywacie od razu masonami?!

        • 7 0

        • a masoni byli tajni ?!

          tak tajni że napisali o nich kilkaset książek ?, tak tajni ze wszyscy o nich wiedzą ?. Nie wiem czy dziś mają swoją stronę internetową ale na pewno takiej kiedyś nie mieli :P

          • 2 0

    • sledzie (1)

      gryzie was co ? buraki z wioski rybackiej.... wy mozecie obchodzic rocznice psiego gowna na trawniku nic wiecej...

      • 1 2

      • żeś wyskoczył jak beton z fundamentów

        • 1 0

  • Ciekawe (13)

    Aby łączyć masonerię z patriotami. Jeszcze ciekawsze aby łączyć studentów z masonami. Nie ma jak zwołać kilku chłopaków z osiedla, przebrać się w czarne kitle i ogłosić konklawe.
    Masoneria to budowniczowie świata, wolnomyśliciele, oświeceni przez swego głównego konstruktora, który patrzy na nich wszechwiedzącym okiem ze szczytu piramidy. Mason to TYLKO ktoś obrzydliwie bogaty bądź wpływowy polityk. Mason wykonuje polecenia swojej loży a nie swojego kraju, a patriota z niego jak redaktor wyborczej. Żaden podrostek nie może stać się członkiem loży, może jedynie wraz ze swoimi kumplami se studiów, założyć organizację, którą bałwochwalczo nazwie masońską.
    Co nieco można się dowiedzieć w polskim filmie "Popioły" wg Wajdy z 1965r., na podstawie książki Żeromskiego.

    "....dobro, honor, odpowiedzialność za swoje słowo, dyscyplina, moralność, odwaga..." zaraz mi zajady popękają ze śmiechu. Głośny film "Oczy Szeroko Zamknięte" Stanley'a Kubrick'a, dosyć wiernie odzwierciedla czego uczą w loży masońskiej. Zresztą po tym filmie Kubrick wpadł w nie łaskę swych mocodawców.

    • 88 40

    • to jest o Konwencie Polonia

      • 11 1

    • (6)

      niewiele wiesz o masonach; Kościuszko i Franklin też byli masonami, a przy tym wielkimi patriotami; dziś nazwalibyśmy ich także nacjonalistami. Było ich więcej. Ruch masoński z XVIII i XIX wieku wspierał ruchy nacjonalistyczne, patriotyczne i narodowowyzwoleńcze. Przy tym zwalczał działania Kościoła katolickiego i Cerkwi prawosławnej, bo uważał je za instytucje wsteczne i niewolące narody (z czym się zgadzam, choć nie jestem masonem).
      W XX wieku wiele lóż zlewaczało, tak samo jak wiele innych środowisk, ale też nie wszystkie. Np. Wielki Wschód pozostał taki, jak dawniej.
      Dlatego prawdziwi nacjonaliści powinni stać za masonami, przynajmniej tymi dawnymi, a nie za Kościołem katolickim, który reprezentuje obce państwo.

      • 10 9

      • wyjątki topią się w regule (5)

        To, że kilku, kilkunastu, kilkaset ludzi wśród masonów to patrioci, nie zmienia faktu, czym, co robi i po co jest masoństwo. Na pewno, nawet wśród esesmanów znalazło by się kilku, którzy gardzili postępowaniem i ideologią hitleryzmu. Co o dziwo, nie zmienia faktu, że esesmani byli grupą przestępczą.

        Masoni nienawidzą religię przede wszystkim z tego powodu, że religia ma jakąś władzę, a oświeceni nie lubią się nią dzielić. A to, że religia jest organizacją pasożytującą, to twierdzili Marks i Engels, twórcy komunizmu.

        Co się tyczy pochwały nacjonalizmowi, to był bym z tym ostrożny. Gdyż wiadomo, że nacjonalizm niemiecki, rosyjski, czy nawet ukraiński będzie mocniejszy od polskiego. A taki rosyjski nacjonalista, wcale nie będzie się lubił z polskim nacjonalistą. Mówię zapobiegawczo, tak aby kiedyś krematoria w Auschwitz znów nie rozpalono.
        Zresztą nacjonalizm kłóci się z jednością masońską, w ich gnieździe nie może być miejsca na konflikty z tak populistycznego powodu. Hasła nacjonalistyczne to raczej masońskie narzędzia do manipulacji masami, niż idea którą mieli by traktować poważnie.

        • 5 10

        • (4)

          no cóż, ja to samo mógłbym powiedzieć o Kościele katolickim - to że znajdzie się tam kilku czy kilka tysięcy prawdziwych patriotów w różnych krajach, nie zmienia ogólnego charakteru tej organizacji, która jest ponadpaństwowa, ponadnarodowa i często działała w sposób sprzeczny np. z polskim interesem narodowym, potępiając wszystkie powstania narodowowyzwoleńcze (od Kościuszkowskiego zaczynając). I mógłbym nazwać go organizacją przestępczą, biorąc pod uwagę np. masową pedofilię i dręczenie dzieci w Irlandii.
          Ale gdzie zajdziemy uogólniając w ten sposób? Jakim prawem oskarżasz wszystkich masonów o działania przestępcze? Ja wszystkich księży nie oskarżam, choć jestem zdeklarowanym przeciwnikiem chrześcijaństwa i zwolennikiem nietscheanizmu i nurtu przedwojennej Zadrugi.

          • 2 2

          • Nie jestem zwolennikiem kościoła katolickiego, mam dosyć krytyczne zdanie na temat kościoła. (3)

            Ani nie wykluczam tego, że znajdzie się kilku masonów, którzy są patriotami, tak jak pisałem wcześniej. Jednak nie mogę wydać innej oceny niż negatywnej, pomimo tych kilku wyjątków. Oceniam organizację jako całość, a nie wszystkich ich członków. Samemu oczekujesz jednoznacznej odpowiedzi, o organizacji, która skupia pewno i tysiące członków na całym świecie. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że gdzie dwóch ludzi tam trzy różne zdania na jeden temat. Także w tym przypadku nie da się wszystkich wrzucić do jednego worka ale można wyciągnąć wnioski po decydującej większości. Jest to odpowiedni tok rozumowania, gdyż inaczej, zatracamy możliwość odróżniania jednych rzeczy od drugich. Czyli, Politycy nie są nie uczciwi, w Polsce nie dzieje się źle, wojna to nie zabijanie, Hitler nie był zły, gdyż zgodnie z przedstawionym tokiem rozumowania nic nie jest do końca jednoznaczne. Mówiąc krótko, głupiejemy bez reszty.

            • 2 0

            • (2)

              ok, skoro masz takie poglądy, to rozumiem. Sam nie jestem masonem i mnie ich los i dobre imię ani ziębi, ani grzeje. Po prostu nie popieram rozpowszechniania fałszywych mitów na czyjkolwiek temat.
              Nie cierpię KRK ale staram się wywlekać przeciw niemu tylko te prawdziwe zarzuty, a nei brednie np. o milionach spalonych kobiet (jak już, to protestantom można by je przypisać). Mój sprzeciw wobec tej instytucji nie wynika z jej dawnego okrucieństwa, które nie było szczególne na tle epoki, w której istniało, ale z niezgody z działaniami tej instytucji w dzisiejszych czasach i zasadami głoszonej religii. To tyle, pozdrawiam
              Krzysiekk

              • 0 0

              • jeśli chodzi o kościół katolicki, mam takie samo zdanie.

                • 1 0

              • Ale ty działasz zawsze zgodnie z tym, co mówisz, co?

                Widzę, że kościelny cię w dzieciństwie wytargał za ucho, co? Pseudointelektualne wywody na temat Kościoła cię ośmieszają. Masz pojęcie, ile dzieciaków codziennie dostaje coś ciepłego do zjedzenia wyłącznie dzięki instytucji tak krytykowanego przez ciebie Kościoła? Ilu osobom pomagają księża, chorym, potrzebującym porady? Po cichu, bez pieniędzy. Ja ci podpowiem: wielu, naprawdę wielu. A sprawdziłem to kiedyś po cichu, bo chciałem się dowiedzieć, co się dzieje z pieniędzmi, które kładłem na tacę na obiady dla dzieciaków. I dopiero zobaczyłem, ile tam potrzeba. Bo tylu jest chętnych i potrzebujących. Zabierz im to w imię ideologii, lepiej, żeby pozdychali. Bo Zbycho i Miro na pewno im nic nie da. I Ziobro myślę też nie.

                • 0 0

    • tiaaa (1)

      faktycznie popadł w"niełaskę" po tym filmie ale chyba na tamtym swiecie,bo umarł podczas kręcenia filmu.dalej ci zajady pękają?

      • 4 1

      • ot, ci przypadek ;)

        myślałem, że chociaż pozwolą mu do końca go nakręcić, niestety wypadki chodzą po ludziach.

        Co to są zajady ?

        • 0 0

    • sluzysz papiezowi czy krajowi? (1)

      HEHHHhe beka z ciebie bo procz wykozystywania naiwnych schematow nie powiedziałes nic wartosciowego.Jezeli myslec twoimi kategoriami to ksiezy albo katolikow tez nie mozna by nazwac patriotami lub studentami(!!!???).Dlaczego?Wyciagnij wnioski z własnego postu.
      Kubrick lub Wajda a tym bardziej Żeromski autorytetami w kwesti Masoneri?Tak samo jak Dan Brown w kwestii religi chrzescijanskiej.
      Masoneria to nie taka prosta sprawa ,a ich niezaleznosc prowokuje ludzka skłonnosc do paranoi.I tu trzeba przyznac ci racje.Nie kazdy mason kto sie masonem nazwie.

      • 2 0

      • Służysz wyborczej czy krajowi ?

        Heeeeehe beka z ciebie bo krytykujesz wypowiedź o czymś, o czym nie masz bladego pojęcia (dlatego nic od siebie nie napisałeś). Jeśli przyjąć twoje kategorie, to każdy osiedlowy nur ma kompetencje by wypowiadać się na temat fizyki kwantowej !!! ???. Dlaczego ? -Przeczytaj co napisałeś, właściwie zastanów się czego nie napisałeś.

        Kubrick lub Wajda a tym bardziej Żeromski autorytetami w kwestii masonerii ? Tu zgadzam się z tobą, jesteś najbardziej kompetentną osobą by stwierdzić, że oni nie są autorytetami w tej kwestii (jeśli wiesz, że się oni pokazują bzdury, to ty na pewno wiesz dlaczego ? hehehe).

        "masoneria to nie taka prosta sprawa a ich niezależność prowokuje ludzką skłonność do paranoi" --> wykorzystujesz naiwne schematy, nie powiedziałeś nic wartościowego, bo nie masz własnego zdania na ten temat.

        Podsumowując. Jesteś przekonany, że to inni się mylą, chociaż sam nic w tej kwestii nie powiedziałeś. Malkontent.

        • 0 0

    • Opowieści rodem z bzdurolandii

      • 0 0

  • Masoneria to zło w najjaskrawszej postaci (14)

    i tyle

    • 53 65

    • (7)

      tja, wszystko co niezgodne z Kościołem katolickim to zaraz "złooooo". Fanatyzm zabija...

      • 26 14

      • gó...no wiesz o "masonach" i jeszcze mniej o Kościele Katolickim. (6)

        jesteś przedstawicielem tzw. pyskujących staczy klatkowych.
        Plujesz jak ci "gwiazdy telewizyjne" każą...
        Udowadniasz, że fanatyzm w wydaniu "twoim i waszym" jest najbardziej groźny.
        Dzieli, opluwa, wyśmiewa, kradnie i zabija...

        PS. ty i tobie podobni Polsce sa zupłnie niepotrzebni.

        • 13 10

        • Tworki się kłaniają. Idiota.

          • 3 7

        • Wyjątkowo żadko zabieram głos na forach internetowych

          • 1 4

        • (1)

          A co ty, dzieciaku, o mnie wiesz?? Bardzo niewiele i niech tak zostanie.
          O ruchu przedwojennej Zadrugi na pewno jeszcze mniej.
          Prawdę mówiąc niewiele obchodzi mnie religia katolicka, bo i tak jej nie podzielam i zdecydowanie ją odrzucam. Obchodzi mnie to, co Kościół jako instytucja wyczynia w różnych krajach. Uważam, że sprawców pedofilii w Irlandii i gdziekolwiek indziej (nie tylko tych którzy są księżmi) powinno się rozstrzelać. Obchodzi mnie to, że ta instytucja przedkłada własny interes nad interesy poszczególnych Narodów. Obchodzi mnie to, że propaguje miłowanie wroga zamiast twardej walki i słabość zamiast siły. Przeszkadza mi jako zwolennikowi stawania się potęgą, Woli Mocy. Niech sobie będzie KRK, nie bronię owieczkom tam uczęszczać. Sam jednak wolę być WILKIEM.
          Poczytaj Stachniuka, dowiesz się więcej.
          http://www.toporzel.pl

          • 5 5

          • Wilczur! Do nogi!

            • 0 0

        • a telewizji nie oglądam. To rozrywka dla takich jak Ty.

          • 3 1

        • chłopcze

          Kościół i katolicy to najgorsza rzecz jaka spotkała tą planetę i cywilizację.
          *Nie zabijaj* ale żydów/muzułmanów/czarnych/"barbarzyńców/pogan/azteków/majów/apaczy-innych "indian"/aburygenów/wietnamczyków zabijaj bo oni są nie wierni.
          *Nie kradnij* chyba że jesteś księdzem/biskupem/papieżem bo kradniesz na dobre cele.
          *Nie cudzołóż* chyba że jesteś księdzem i masz chrapkę na ministranta ale rób to tak by nikt nie widział.
          *Nie bedzięsz mówił fałszywego świadectwa o swym bliźnim* chyba że bedziesz miał z tego korzyści majątkowe lub dojdziesz do większej władzy to wtedy wolno.
          *Nie będziesz pożądał domu bliźniego Twego...* no chyba że ma większy od Twojego to musisz mu go ukraść.
          *Czcij Ojca swego i matkę swą* ale jeśli masz odziedziczyć po nich pieniądzę to pozbądź się ich jak najszybciej
          *Nie będziesz pragnął żony bliźniego Twego* no chyba że jest ładniejsza od Twojej gosposi a zawsze możesz dzieci bliźniego swego mieć.
          Żadna religia nie pochłonęła tyle ofiar ile katolicka. Chciałbym wam przypomnieć że nazistowskie Niemcy zabijały w imie Boga między innymi waszych ojców/dziadków.
          Katolicy to plaga.

          • 5 6

    • Konwenty nie mają związku z masonerią. Z kolei ludzie nie znoszą masonerii, bo boją się nieznanego i przywykli do tego, gdy coś (2)

      dzieje sie w ukryciu to musi być niedobre..

      • 16 4

      • (1)

        Prawda nie boji się jawności.

        • 5 3

        • dziwisz się masonom że się bali? W czasach, gdy nienawidzące masonów Kościoły (nie tylko katolicki) miały pełną władzę, mogły wskazywać kogo chciały do zabicia? Potem rządzili komuniści, którzy masonów nienawidzili równie mocno, jak do dziś robi to KRK i których z Kościołami ta nienawiść łączy.
          Skąd masoni mogą wiedzieć, co będzie za 30 lat? Może znowu pojawi się jakiś Torquemada, Hitler, Stalin czy ktokolwiek podobny i będzie ich mordował?
          W przeciwieństwie do masonów, zadrużanie się nie ukrywają. Nie musimy, jesteśmy u siebie, nawet jeśli komuś to się nie podoba.

          • 2 0

    • ??? (2)

      Hmm zastanawiam się dlaczego właściwie słowo "mason" ma znaczenie negatywne. Czyżby tylko i wyłącznie z powody nagonki pewnego radia?

      • 7 4

      • (1)

        oczywiście, w rzeczywistości masoni to nieszkodliwi wariaci bawiący sie w tajemniczą organizację. Fakt, że czasem wpływowi. Dla kościoła byli kiedyś konkurencją o wpływy i kasę, więc ich propaganda uczyniła z masonów diabłów cielonych.

        • 11 1

        • dokładnie tak; najpierw propaganda Kościoła, a potem propaganda komunistów - jakże podobne szkoły propagandy...

          • 3 0

  • znowu te masony !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (4)

    • 22 43

    • (1)

      Brawo dla masonów i ich jedynie słusznej, antyklerykalnej postawy!!!!!

      • 10 11

      • Ci akurat chodzą do kościoła :-( widziałem ich na mszy ze sztandarem

        • 7 1

    • (1)

      Lepsze Masony niż katoliki, bo ci to nienawidzą wszystkich i każdego z osobna

      • 4 1

      • Aj Waj !

        • 1 0

  • Czytaj ze zrozumieniem (1)

    W tekście stoi jak wół że nie są masonami. Mefisto się naprodukował, a powinien najpierw skupić się na lekturze - chociaż tekst to pisany chyba na kolanie był.

    • 29 13

    • Czytaj ze zrozumieniem

      W swoim tekście Mefisto napisał, że te chłopaki nie są masonami. Resztę tekstu poświęcił tematyce masońskiej.

      • 0 0

  • (5)

    Wejdź na stronę Wielkiej Loży Narodowej Polski lub Wielkiego Wschodu, zanim zaczniesz pisać o rzekomym braku patriotyzmu u masonów... Wolnomularstwo przechodzi metamorfozę dostosowując się do realiów dzisiejszego świata. Nie zmienił się schemat działania, symbolika, tajność... Jest to natomiast organizacja działająca legalnie, z pełnym poszanowaniem prawa funkcjonującego w danym kraju. I choc to ruch, który w swych założeniach nie uznaje granic państwowych, to jednakże zarzucanie jej członkom braku patriotyzmu wydaje się bezpodstawne... Warto wejść na ich stronę i poczytać. Założenia poglądowe są tam jasno wyklarowane, podobnie jak organizacja - a powtarzanie obiegowych opinii, że wszystkiemu winni są Żydzi i masoni, nie przystoi już człowiekowi oświeconemu w dzisiejszych czasach. Pozdrawiam Trójmiasto.

    • 34 31

    • zarzut "mason=niePolak" rozpowszechniają ci, którzy uważają, że Polak=katolik. Z tym walczył także Jan Stachniuk, który z masonerią nie miał nic wspólnego; był polskim i słowiańskim nacjonalistą, twórcą przedwojennej Zadrugi i autorem wielu dzieł, które można znaleźć np. tutaj (za darmo i legalnie) www.toporzel.pl. W dodatku walczył w Powstaniu Warszawskim (kwadrat ulic Mazowieckiej i Kredytowej).

      • 1 0

    • zle mi się kojarzą z masonerią obecni politycy ! nie mówcie że nie mają powiązania z masonerią !

      • 0 1

    • Najważniejszymi lożami masońskimi w Polsce są:

      Bussines Center Club, Lion's Club, Organizacja Pracodawców "Lewiatan", być może jeszcze kilka innych. Ich wspólna cechą jest chęć zysku, ogromny kapitał, wpływy.

      Nadawanie im cech szlachetnych jest przez nich jak najbardziej pożądane. Niestety kłóci się z prawdą i śmierdzi naiwnością na km.

      • 1 1

    • Oświecony, o ludzie. Mały spacer na cmentarz powinien przywrócić do właściwego oglądu rzeczy. Oby.

      • 0 0

    • Masoni w Trojmiescie?

      W jakich miastach Gdyni Sopocie czy w Gdansku istnieja obecnie loze Masonskie?

      • 0 0

  • Papież Benedykt jest korporantem - to też mason ?? (2)

    6 lat wojny i 50 lat komuny no i mamy niezły efekt. Amnezja. Przed wojną każdy średniointeligentny człowiek wiedział kim jest korporant, bo w Polsce było ze 200 korporacji, a dzisiaj ludzie widzą w każdym masona. Nieuctwo. Korporantami byli (uwaga): Jerzy Giedroyć, Jeremi Przybora, Stefan Żeromski, Biskup Juliusz Bursche (protestant), Władysław Anders, komandor Unrug, prof. Tatarkiewicz, Ignacy Mościcki - i tak można wymieniać godzinami. A dzisiaj np. papież Benedykt XVI - ten to jest już mega-masonem (sic!). Co za ignorancja...

    • 42 18

    • Nie mylcie korporacji i konwentu ,stowarzyszenia i masonerii !!!!!!!!!!!!!

      to są chyba de facto , stowarzyszenia ,a porównać ich można do dawnych bractw, o ile będą patriotyczne .

      • 3 1

    • nic nie jest tak przeżarte masonerią jak gnijący kościół katolicki

      • 0 0

  • chetnie bym dolaczyl (5)

    jesli nie jest to organizacja nacjonalistyczna czy neonazistowska lub tez piramida finansowa

    • 32 17

    • (2)

      dowiedz się, jak Cię to interesuje. A poza tym między nacjonalizmem a neonazizmem jest przepaść. Sam jestem zwolennikiem nacjonalizmu przedwojennej Zadrugi (zajrzyj np. na www.toporzel.pl ), a nazizmem, faszyzmem i neonazizmem gardzę. To schorzenia kultury współczesnej, o których pisał Jan Stachniuk w "Zagadnieniu totalizmu" (znajdziesz tę książkę na podanej przeze mnie witrynie).

      • 8 0

      • hmmm (1)

        nie ma tak wielkiej przepasci
        w tych czasach nazizm indoktrynuje sie
        najpier w pod pozorem patryjotyzmu pozniej poprzez nacjonalizm niestety wielu ludzi nazistow , neonazistow ma sie za wielkich patryjotow

        • 2 0

        • uważać na pewno trzeba, nadużycia się zgadzają. Niemniej neonaziści to wypaczony nurt nacjonalizmu, w Polsce nie mają żadnej racji bytu. Zadruga też nie ma z nimi nic wspólnego (mam na myśli zadrugę przedwojenną i te organizacje, które dziś ją kontynuują, np. Niklot).

          • 0 0

    • "Do cech charakterystycznych korporacji należy ich apolityczność i areligijność - czyli pełna tolerancja dla poglądów (1)

      politycznych i wyznania jej członków (...) na kwaterze korporacji spotkać się mogą równi sobie bracia bez względu na ich polityczne Tak piszą na swojej stronie: http://www.korp-lauda.pl czyli chyba ani nacjonaliści ani neonaziści. Ale z tą piramidą finansową to pojechałeś :-))) LOL

      • 10 0

      • tak z piramida pojechalem ale dziwisz sie takie czasy na kazdym kroku trzeba uwazac na portfel

        • 1 0

  • a kto ss dopuszczl

    i dopuszcza teraz do glosu

    • 4 8

  • Masoneria, fanatycy religijni, narodowcy i patrioci to moze byc najwieksze zagrozenie (14)

    wspolczesnego swiata.

    • 16 54

    • Lepiej nie mieć żadnej tożsamości i tradycji. Najchętniej być negatywnym obywatelem wszechświata i znostać po prostu numerem. (3)

      • 7 4

      • wystarczy być pozytywnym obywatelem świata (2)

        mieć przyjaciół w wielu krajach, szanować różne poglądy, coś sobą znaczyć a nie być dumnym z tego, że przyszło się na świat pod współrzędnymi geograficznymi.

        • 4 0

        • (1)

          jedno drugiemu nie przeczy. Można być dumnym np. z bycia Polakiem i Słowianinem, jednocześnie poznając i szanując wielu ludzi z całego świata - z różnych kultur, nacji i ras.

          • 2 0

          • ale to chyba trzeba wstąpić do ONR i chajlować

            • 0 0

    • takie przypadki wymagaja chyba leczenia..

      lol

      • 8 4

    • (3)

      Nawet nie wiesz, ze jesteś już niewolnikiem

      • 4 3

      • wie, ale ją to kręci... mrrr...

        • 5 3

      • Czyim niewolnikiem?? (1)

        Dziewczyna ma rację. Czemu wybuchają konflikty, łacznie z tymi największymi, które nazywają się już wojnami? Oto najważniejsze:
        A) wpływy, terytorium, KASA(w tym wszelkie bogactwa naturalne)...w zasadzie pozostałe przyczyny to już tylko preteksty, ale od nich się często zaczyna...
        B) religia,
        C) narodowość
        D) kolor skóry
        F) ogólnie pojęta symbolika

        odnośnie symboliki, to dla niektórych może być dość niezrozumiałe: otóż
        gdyby jakiś pijak czy wariat wpadł do kościoła na mszę, podszedłby do ołtarza i zaczął przy wszystkich "lać" na krzyż czy pomnik Jezusa czy cokolwiek innego, to zanim przyjechałaby policja, delikwent ten już 10 razy byłby powalony na ziemię przez wiernych, z wykręconą ręką, a być może i większymi obrażeniami. Według mnie to bardziej niż pewne. Z meczetu to już by pewnie nawet żywy nie wyszedł. Ja się pytam za co? Widzicie że ktoś opluwa jakiś symbol, który jest dla was ważny, i już chcecie go linczować. Czy życie lub chociaż zdrowie 1 człowieka, nawet jeśli jest inny od was(niewierzący, wierzący w coś innego, innej karnacji lub pochodzenia), warte jest więcej niż wszystkie symbole religijne, narodowe i inne symbole, razem wzięte? Niestety, pewnie większość z was uzna, że tak. I zaraz napiszecie że przecież nasi dziadowie i ojcowie o nie krew przelewali, że gdyby nie to to już by nas islamiści zasymilowali lub Żydzi zamienili w niewolników. A czemu? Bo wśród Żydów(to tylko przykład, możecie tu wstawić Niemców, Rosjan, Belgów, kogokolwiek) czy tym bardziej islamistów też są ludzie tacy jak wy ! Tacy co zwyczajnie nie lubią innych niż oni sami, rasiści, nacjonaliści, ludzie nienawidzący tych co wierzą w innego Boga, lub tym bardziej nie wierzą wcale. Jedni uważają że wszystko jest OK tak długo jak ci "inni" nie przyjeżdżają do ich kraju(no chyba że w celach turystycznych, zostawić grubą kasę), drudzy idą ciut dalej i uważają że najlepiej by było gdyby wszyscy "inni" zniknęli z powierzchni ziemi.

        Najgorsze jest to, że ludzie mają to w swojej naturze. Ja też to posiadam, tylko że z tym walczę. I nawet gdyby na świecie została 1 dominująca rasa, 1 religia, 1 naród, to i tak ludzie znaleźliby powody, by ze sobą walczyć. Niebieskoocy zaczęliby nienawidzić brązowookich, a brunetki blondynek, i to z wzajemnością...jak się zastanowić, to ten ostatni przykład jest baaardzo realny ;)...no i zawsze można się zacząć tłuc z kimś, kto kibicuje innej drużynie piłkarskiej :P

        • 5 4

        • za duzo rzeczy mieszasz,wyglada to na wyprana glowe przez GW

          • 1 3

    • (3)

      wręcz przeciwnie - największym zagrożeniem jet konsumpcyjne, bezideowe lewactwo i nie tylko lewactwo. Rozwalanie tożsamości i wszelkich wartości.

      • 6 6

      • (2)

        "Bezideowe lewactwo"? Bezideowa idea?
        Ty już lepiej nic nie pisz...

        • 3 1

        • ależ doskonale wiem, o czym piszę, bo znam takich aż zbyt wielu. Lewactwo to nie tylko pewien pogląd polityczny (z którym można się zgadzać lub nie), ale także styl życia. I jako takowy, często staje się bezideowym szambem.

          • 2 1

        • Lewacto i nihilizm- to jak brat i siostra

          Stąd określenie bezideowe lewactwo.

          • 0 1

    • Zapomniałaś o cyklistach

      :)

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane