• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młode Miasto jednak bez wieżowców?

Krzysztof Koprowski
25 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jedynymi wieżowcami w Młodym Mieście mają być te, które przewidziano wokół centrum handlowego Stocznia. Pozostała zabudowa ma być znacznie niższa. Jedynymi wieżowcami w Młodym Mieście mają być te, które przewidziano wokół centrum handlowego Stocznia. Pozostała zabudowa ma być znacznie niższa.

Młode Miasto bez wieżowców? Taki scenariusz dla terenów poprzemysłowych pisze sam właściciel - BPTO. Zamiast gdańskiego Manhattanu lub Dubaju powstanie niska śródmiejska zabudowa.



Młode Miasto bez wieżowców: dobrze, czy źle?

Gdy w 2008 r. trwały prace nad Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych, które pokazuje gdzie w Gdańsku mogą i powinny powstawać wysokościowce, większość ankietowanych mieszkańców wskazała, że idealną lokalizacją dla nich jest Młode Miasto. Niewielka ilość zabudowy, bliskość wody oraz atrakcyjnego turystycznie Głównego i Starego Miasta przemawiały za budową właśnie tutaj dzielnicy wieżowców.

Po kilku latach firma BPTO, która jest właścicielem dużej części terenów postoczniowych, zaprezentowała na swojej stronie internetowej wizję zagospodarowania tego terenu. I co się okazało? Że nie znajdziemy w niej strzelistych konstrukcji, a co najwyżej kilkupiętrowe biurowce, budynki mieszkalne oraz zachowane obiekty poprzemysłowe.

Jedyne wieżowce, których budowę dopuszcza koncepcja zagospodarowania tego terenu, to budynki przylegające do centrum handlowego Stocznia. O jego budowie mówi się od kilku lat, za inwestycję odpowiada deweloper obiektów handlowych TK Development.

Czy taka "skromna" koncepcja przesądza, że wieżowce nie pojawią się w pejzażu Młodego Miasta? - Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oczywiście pozwala na realizację wieżowców, aczkolwiek nie oznacza to, że muszą one automatycznie powstać - informuje Dagmara Rozkwitalska z BPTO. - Przedstawiona wizja została wykonana przez nas w oparciu o wieloletnie analizy, uwzględniające nastroje i opinie mieszkańców Gdańska. Przyjmujemy, że potencjalni inwestorzy dokładnie przyjrzą się tej koncepcji i rozważą nasze propozycje.

  • Przestrzeń między budynkami ma być otwarta i zachęcać do spacerowania oraz odpoczynku.
  • Nowy tzw. waterfront będzie się składał z odrestaurowanych starych budynków oraz planowanych nowych, które uzupełnią zabudowę linii brzegowej.
  • Takie budynki jak ten stanowić mają najwyższe dominanty na terenie BPTO.
  • Cześć nabrzeży zostanie przeznaczona pod marinę do cumowania łodzi i jachtów.


Przypomnijmy, że BPTO nie będzie samodzielnie zagospodarowywać postoczniowych hektarów, lecz poszuka do tego partnerów biznesowych. Czy przestrzeganie zawartych w koncepcji zapisów na temat niskiej i średniej zabudowy będzie warunkiem do nawiązania współpracy? BPTO nie udziela jednoznacznie odpowiedzi, podkreślając jednak, że chce zachęcić inwestorów do uszanowania wypracowanej już wizji.

Cały obszar należący do BPTO został podzielony na cztery podstrefy, zwane "sąsiedztwami". Są to: Kolonia Robotnicza zobacz na mapie Gdańska (budynki i wolna przestrzeń w trójkącie ulic: Nowa Wałowa - deptak Droga do Wolności oraz Jana z Kolna), Stocznia Cesarska zobacz na mapie Gdańska (teren na północ od Nowej Wałowej i CH Stocznia), Marina zobacz na mapie Gdańska (na wschód od przedłużonej ul. Rybaki Górne i na północ od przedłużonej ul. Nowej Wałowej) oraz Galeria Stocznia zobacz na mapie Gdańska (tereny okalające centrum handlowe).

Dla wszystkich terenów przewidziano różne funkcje - od mieszkań, przez biura, po hotele i handel z restauracjami. Wyjątek stanowi Marina, gdzie zgodnie z nazwą przewiduje się stanowiska do cumowania łodzi i jachtów. Ponadto wzdłuż wody mają powstać bulwary, a na terenie kolonii robotniczej nadal mają działać artyści (obecnie mieści się tu Instytut Sztuki Wyspa).

Prezentowane na wizualizacjach budynki mają charakter poglądowy, jak może wyglądać docelowe zagospodarowanie terenów. Nie stanowią jednak wiążącej wizji architektonicznej. Pewne jest jedynie zachowanie obiektów o wartościach historycznych, zgodnie z zaleceniami konserwatora.

BPTO zapewnia, że nie dopuści do stworzenia tutaj żadnej enklawy, niedostępnej dla osób z zewnątrz. Ma być wręcz przeciwnie:

- Nie wyobrażamy sobie, aby na tym terenie powstało grodzone osiedle. Naszą intencją jest tworzenie przestrzeni otwartych, miejsc publicznych. Chcemy, by to miejsce żyło także po godzinach pracy, by ludzie chętnie tu przychodzili, a więc mieli miejsca, gdzie mogliby się spotykać. Czym innym jest jednak zabezpieczenie części terenu podczas prac budowlanych, w celu zapewnienia bezpieczeństwa - dodaje Rozkwitalska.

Zagospodarowanie terenów postoczniowych ma trwać latami. Jak informuje właściciel, największym zainteresowaniem potencjalnych inwestorów cieszą się tereny zlokalizowane najbliżej miasta - czyli w rejonie ul. Jana z Kolna i Placu Solidarności.

Czytaj też: Wiadomo już, gdzie staną wieżowce w Gdańsku

Opinie (178) 4 zablokowane

  • (10)

    I bardzo dobrze, do Dubaju zawsze można polecieć by popatrzeć z zazdrością....

    • 51 36

    • (8)

      jak skończy im się ropa to wrócą do ziemianek

      • 19 6

      • (2)

        Dubaj nie ma ropy, a przynajmniej nie tyle jak się sądzi. Większość tego została zbudowana na kredyt

        • 8 6

        • za 100 lat się nie skończy.. (1)

          ...ciągle znajdują nowe złoża/źródła, a hasła greepeace to farsa...jak nie ma tym zarobią ot na czym innym...już znajdą sposób...

          • 4 0

          • ja wiem, ale chodzi mi o to że Dubaj nie jest potentatem ropy. nie każdy emirat ma złoża ropy

            • 4 1

      • HA HA HA - poczytaj: (4)

        Wikipedia: "Dubaj wyróżnia się spośród innych członków ZEA niskim dochodem z wydobycia ropy naftowej w wysokości 6% PKB. Główne dochody emirat czerpie z rąbel Ali Free Zone oraz coraz więcej z turystyki. Dubaj przyciągnął uwagę świata dzięki nowatorskim i ambitnym projektom budowlanym, imprezom sportowym, konferencjom i rekordom Guinnessa" I to ich odróżnia od myślenia Polaków. Nigdy ich nie dogonimy i taka jest prawda.

        • 11 3

        • (3)

          po co gonić, po co naśladować? p...ne kompleksy. nie można wypracować czegoś swojego? nie można, Tuski nie pozwalają...

          • 4 20

          • znowu Tusk.... (2)

            nie masz nic innego do powiedzenia, kretynie/kretynko :)

            • 12 6

            • (1)

              nie, POwiedziane zostało już wszystko, teraz "w ryj dać mogę dać"

              • 5 11

              • najpierw naucz się

                pisać poprawnie, uczniaku

                • 7 4

    • Mityczny Dubaj, Katar, Kuwejt, Bahrain

      Istnieja tylko dlatego ze swiat zachodni zwrocil uwage na ich otwartosc w porownaniu z reszta arabskich krajow. Caly jednak ich problem w tym, ze ich marzenia nie spelnia sie w takim stopniu jakim zakladali. Dubaj centrum biznesowym jest, ale turystycznym? Ze niby co tam ogladac, wiezowce? To sie szybko znudzi i po czesci juz znudzilo. Bylem raz -wystarczy, jest setka ciekawszych miejsc. Powola zas mieszkancow to Hindusi zatrudnieni na budowach, teskniacy za krajem, ale pozostajay w Dubaju dla pieniedzy. Bahrain ze swoim torem F1 blyszczy -maly kraj wielkie mozliwosci. Tyle tylko ze wlasciciele licza straty. Kolejny w kolejce Katar i MS w pilce noznej 2022. To gwozdz do trumny. Bedziemy sie zachwycali 20 nowymi stadionami, a sami dobrze wiemy ze ciezko nawet nasze cztery zagospodarowac. Tamte kraje zyja w oparciu o wiare w to ze bedzie lepiej, a nie w realna gospodarke.

      • 0 1

  • wysoki jak topola (5)

    głupi jak fasola. tak słyszałem.

    • 37 13

    • albo wysoki jak brzoza, głupi jak koza.

      i chłop jak dąb, jaja jak żołędzie.

      • 8 0

    • a nie... Wysoki jak brzoza (1)

      .. głupi jak koza?

      • 0 0

      • que?

        • 0 0

    • (1)

      każdy kurdupel tak mówi

      • 4 0

      • dokładnie

        dobra beka z kurdupli z kompleksami :D

        • 3 3

  • super (36)

    na przekór beznamiętnemu, przyjezdnemu plebsowi. budujcie wieżowce u siebie na wsi, a nie w moim pięknym, historycznym Gdańsku.

    • 50 70

    • (35)

      Gdańsk z samej historii to się nie utrzyma. Czy ci się to podoba czy nie będzie musiał się stać nowoczesnym miastem. Wysokościowce to nie moda tylko oszczędność gruntu

      • 22 20

      • Z ecsu sie utrzyma

        i z pgr areny

        • 22 3

      • Gdańsk to miasto, które rozwijało się, przez wieki, dzięki morzu, stoczniom, portom, żegludze (27)

        i związanym z nimi gałęziom przemysłu.
        Stawianie w miejscu stoczni bezproduktywnych wysokościowych kloców biurowo-administracyjnych nie ma sensu. Żeby były biura i administracja, to trzeba mieć czym zarządzać. Produkcja i lans Budyniu to za mało.

        • 15 15

        • (25)

          Heh, bezproduktywnych kloców. Bo dla kolegi wydaje się ze jak ktoś siedzi przy biurku to już niczego nie tworzy, bo produkcją jest tylko to co da się zmierzyć i zważyć. Gratuluję poczucia humoru.

          Jakbyś kolego nie zauważył to nowoczesne gospodarki w większości tworzy sektor usług a nie przemysł. Co z tego, że przez wieki Gdańsk rozwijał się dzięki przemysłowi morskiemu? Jest XXI wiek, struktura gospodarki się zmienia i jak miasto chce się dalej rozwijać to trzeba to zaakceptować.

          • 20 9

          • Powtarzam, postaw sobie te kloce na swojej wiosce i zarządzaj z nich swoim wychodkiem. (11)

            Usługi typu: wywóz szamba i wymiana desek w wychodku wymagają pewnie tysięcy urzędników i 20-to piętrowych kloców. Do Gdańska się nie mieszaj, bo na temat Miasta wiesz tyle co świnia z twojej wioski o innych galaktykach.

            • 7 19

            • (10)

              Usługi typu księgowość, projektowanie, marketing, tworzenie stron, analizy itp itd.

              I tak się składa że jestem rdzennym mieszkańcem Gdańska, a twoje przytyki odnośnie domniemanej imigracji są argumentami ad hominem.

              Jak taki jesteś historyk Gdańska to szkoda ze nie zaznajomiłeś się z "Erystyką" urodzonego w Gdańsku filozofa o nazwisku Schopenhauer

              • 11 7

              • Rdzenny to może jesteś wg metryki, bo mentalnie to PGR. (1)

                Trzeba mieć na czym robić księgowość, trzeba mieć co projektować, trzeba mieś czym handlować i o czym tworzyć strony. Jak nie ma produkcji, to i nie ma usług a co najwyżej obraca się wirtualnym pieniądzem, aż utopijna bańka mydlana pęknie i będzie kolejny kryzys.
                Niemcy i Chiny mają swój przemysł i dlatego mają mocną, rzeczywistą gospodarkę.

                • 6 15

              • jesteś w błędzie. gospodarki krajów rozwiniętych w większości opierają się na sektorze usług. produkuje się tam gdzie jest taniej - np Chiny. Gospodarka niemiecka także opiera się w większości na usługach.

                Oczywiście gospodarka Chińska rozwija się dzięki przemysłowi, ale nie wyciągaj pochopnie wniosków. To po prostu kraj z dużą ilością taniej siły roboczej. I to nie jest tak "postawmy na przemysł to będziemy się rozwijać jak Chiny". Jesteśmy na nieco wyższym poziomie rozwojowym. Chiny mają PKB per capita rzędu 8 tys dolarów, Polska ma ponad 20.

                I nie wiem dlaczego wydaje ci się że usługi powiązane z przemysłem muszą być blisko niego położone. Biurowce w Gdańsku mogą z powodzeniem obsługiwać przemysł odległy o tysiące kilometrów.

                Usługi są po prostu tam gdzie są odpowiednie kadry, przemysł tam gdzie jest tania siła robocza.

                • 14 2

              • Twój nick świadczy, że jesteś ex-PGR z kompleksmi względem Helmutów.

                DA... DA... DAj se siana...

                • 7 8

              • (6)

                rdzenni mieszkańcy szanują swoje miasto, a nie szmacą kompleksami.

                • 7 8

              • (5)

                ja szanuje swoje miasto i chcę aby się rozwijało.

                • 10 4

              • (4)

                to na chu* robić krok wstecz? mamy szansę przeskoczyć zachód, a nie pchać się w beton.

                • 5 7

              • (3)

                ale jak chcesz zaspakajać dalsze zapotrzebowanie na nowe powierzchnie przy ograniczonej ilości wolnej przestrzeni?

                • 8 3

              • (2)

                "ograniczonej ilości wolnej przestrzeni?" człowieku, mieszkasz podobno w Gdańsku xD

                • 2 8

              • (1)

                tak. sugerujesz że powierzchnia pod zabudowę jest nieskończona?

                • 11 3

              • Jeśli ma się budować coś bez sensu, to lepiej tego nie budować.

                Nie generuje się strat i "nie niszczy" przestrzeni. Potem i tak bedzie trzeba to wyburzyć, a to kolejne koszta.

                • 1 2

          • "dla kolegi wydaje się ze jak ktoś siedzi przy biurku to już niczego nie tworzy" (12)

            :)

            to mi się przypomniało:

            "Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem"

            • 16 3

            • (11)

              usługami nie wypracuje się PKB, fakt

              • 3 9

              • (2)

                ciekawe. Polski PKB w 63% wypracowuje sektor usług.

                • 12 2

              • (1)

                to dlatego wynosi 1%

                • 2 3

              • Sektor usług w Singapurze wytwarza prawie 70% PKB a ich dynamika PKB w 2011 roku wyniosła 4.9% a w 2010 14.8%

                • 5 2

              • (7)

                Tym bardziej PKB nie wypracujesz stoczniami produkującymi proste kadłubki statków (które sobie inni doposażają i dopiero oni zarabiają), na których zresztą traci pieniądze... Dość już tego dziadostwa, do którego cały kraj musiał dopłacać bo takie "dochodowe" było

                • 6 3

              • szm g...no wiesz, michnika czytasz (1)

                • 2 6

              • porażająca siła argumentu

                • 4 3

              • Kmiotku, jakoś w Niemczech, Holandii, Norwegii i innych krajach stocznie istnieją. (4)

                O Dalekim Wschodzie nie mówiąc. Wiesz co to zwalczanie konkurencji, niekoniecznie "fair play"?

                • 3 1

              • (3)

                Tylko źe oni do nich dopłacają. Są więc nie motorem a kotwicą gospodarki

                • 2 3

              • Nawet jeśli częściowo tak jest (na zachodzie) to z perspektywy gospodarczej, społecznej, moralnej, militarnej i bezpieczeństwa (2)

                państwa, to w ostatecznym rozrachunku im się to opłaca. Na jednego stoczniowca przypada 5 pracowników z branż współpracujących. Ludzie mają pracę, nie siedzą na socjalu i nie obciążają państwa, mają godziwe życie i utrzymują rodziny. Nie wychodzą na ulice i nie robią rozruchów i rewolucji. W razie wojny stocznie mogą produkować okręty i inne niezbędne uzbrojenie itd. Patrz szerzej! Natomiast puste biura w szpetnych klocach nie są nikomu potrzebne.

                • 1 2

              • nie opłaca. jaki jest sens dopłacania do browaru żeby raz na jakiś czas napić się piwa? Ludzie mają pracę i nie siedzą na socjalu, ale jeżeli do tej pracy się dopłaca to jest tak jakby siedzieli na socjalu, a nawet gorzej bo płaci im się za to co przynosi straty. to tak jakby w ramach walki z bezrobociem zatrudniać ludzi aby kopali i zasypywali dołki.

                Założenie że dotowanie stoczni w ostatecznym rozrachunku przynosi więcej korzyści niż strat to nic innego jak wiara w mnożnik keynesa powyżej jedności. empirycznie udowodniono że jedynie w warunkach wojny mnożnik zbliża się do 1, w czasach pokoju jest znacznie niższy. czyli to tak jakbyś wierzył że kelner da ci napiwek a nie ty kelnerowi.

                • 0 0

              • a budowanie okrętów w czasie wojny... rozumiem należy przez 50 lat ładować miliardy w stocznie żeby potem w razie czego zaoszczędzić parę MLN na wybudowaniu okrętu? no i jakie znaczenie militarne by miało te kilka okrętów które by się ewentualnie zdążyło zbudować w czasie konfliktu?

                z perspektywą moralną to tu nie wyskakuj bo to jest ekonomia, to jest biznes a nie moralizatorstwo

                • 1 0

        • Rozwijało się też

          Przez handel. Jako miasto Hanseatyckie, główny pęd gospodarki był właśnie handel. Kto zbudował dwory na długim targu jak nie kupcy? Budowa biurowców i powrót rynku to nawet powrót do historii miasta. Gdańsk centrum finansowym mógł by się stać. Z dużym wysiłkiem, ale jest to możliwe.

          • 8 3

      • nowoczesność = wieżowce? (5)

        kpisz? :)

        • 8 4

        • (4)

          Ja nie twierdzę że wieżowce oznaczają nowoczesność. Twierdzę, że w przyszłości będzie coraz większe zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe a coraz mniejsze powierzchnie przemysłowe. A taniej jest budować w górę niż wszerz. Grunt w pobliżu centrum miasta kosztuje więc im efektywniej się wykorzysta każdy metr kwadratowy tym lepiej.

          • 8 4

          • Ty naprawdę wierzysz w te wszystkie pierdoły co piszesz? (3)

            Młody, wykształcony z wielkiego miasta = Głupi ćwierćinteligent rodem z wioski.
            Ale masz spaprany móżdżek przez propagandę. Czy ty widzisz co się naprawdę dzieje na świecie? Wyłącz TVN, odstaw GW i inne używki, i wyjdź na dwór propagandzisto sukcesu.......

            • 3 7

            • (2)

              haha, wyszło szydło z worka. jak się nie ma argumentów to zawsze można pobełkotać w stylu "wyłącz TVN i odstaw GW". to takie lepperowskie "balcerowicz musi odejść" - sensu co prawda nie ma ale zawsze pasuje do okazji. zawsze zamiast podwazyć argumenty można rzucić "masz spaprany móżdżek przez propagandę. nie widzisz co się dzieje?" tylko że atakując w ten sposób obrażasz samego siebie.

              • 4 3

              • Dałeś dziś PO-datek na michnika i odebrałeś instrukcje z GW? (1)

                Trudno dyskutować z propagandą godną czasów gierka. Rzeczywistość swoje, a leming powtarza dlej zaprogramowane bajki.
                :-)

                • 0 2

              • tak, bo każdy kto się z wami nie zgadza, choćby miał argumenty jest lemingiem. za to wy argumentów mieć nie musicie, wystarczy zapodać wyuczoną formułkę która jak tekst piosenki disco polo nic nie znaczy i jest zbieraniną oklepanych frazesów.

                • 2 0

  • (3)

    bez sensu ....
    to po co to mydlenie oczu ludziom przez tyle lat ....

    Trójmiasto to jednak zaścianek

    • 51 23

    • boja się alkaidy i tyle ;d

      • 3 0

    • dokładnie, zaścianek

      zamiast cieszyć się, że może w końcu doprowadzą te tereny do porządku i będzie tam życie, jak zwykle tylko typowo polskie narzekanie i malkontenctwo.

      • 5 0

    • Zaścianek, czy zaściankowo to wygląda hotel Mercury i ten drugi pałąk

      Gdańsk nie jest pękającym w zabudowie miastem,jest pełno wolnych działek, terenów itd. Nie ma potrzeby budowania drapaczy chmur. To reklamowy chwyt dla ludzi, dla których status oznacza wiekszę i 'nowoczesniejsze' ale za parę lat, gdy elewacje zszarzeje, deweloper sam zdecyduje się zdjąć swój szyld. A obraz nowoczesnego miastabędzie wyglądać jak okolice Centrum Medison, tyle zostanie z American Dream.

      • 0 2

  • Hehehe (3)

    A za kilkanaście lat będą i tak burzyć te pawilony, żeby stawiać wysokościowce

    • 45 17

    • Raczej będą burzyć wysokościowce. (1)

      Zwłaszcza te we Wrzeszczu.

      • 3 5

      • Nie lubię wieżowców, ale trochę konsekwencji poproszę w działaniu.

        Na Rajskiej (dziura obok NOT) pozwala się w planie zagospodarowania przestrzennego na nowe budynki o wysokości 37 metrów, które pasują tam jak pięść do oka, (przy założeniu przyjętym przez Miasto i konserwtora zabytków, że budynki Proremu oraz Mercurego są tymczasowe i kiedy minie ich czas eksploatacji, zostaną wyburzone na rzecz niższej zabudowy), a na Młodym Mieście chcą budować "kilkumetrowej" wysokości baraki (?)
        Chyba ktoś ma nierówno pod sufitem?
        Jeśli gdziekolwiek powinny powstawać budynki wyższe niż 20 metrów, to właśnie na terenie Młodego Miasta, a nie wciskane bezsensownie we Wrzeszczu między blokami czy na Starym Mieście, bo tak się opłaca deweloperowi. Nikt mu nie kazał kupować ziemi skoro nie pasowały mu plany zagospodarowania przestrzennego przewidujące niższą zabudowę. Takie cwaniackie lobbowanie za zmianą wysokości zabudowy i zgoda władzy na to, powinno być każdorazowo prześwietlane przez NIK

        • 3 0

    • Za kilkanaście lat w tym mieście pozostaną puste budynki, wszyscy młodzi wyjadą. W Stoczni Gdańskiej będziemy szyć jeansy dla Chińczyków a po starówce będą przechadzać się cudownie uzdolnione dzieci komunistycznej i solidarnościowej nomenklatury. Gdzieniegdzie lepiej sytuowani będą kupować na obiad ziemniaki, biedniejsi będą zrywać szczaw.

      • 5 1

  • Wielka szkoda (20)

    cóż, miałem nadzieję że Gdańsk będzie miał swoje prawdziwe city

    • 77 43

    • City to sobie ustaw w swojej wiosce koło twojego wychodka, a nie w centum historycznego i zabytkowego Miasta. (18)

      • 17 38

      • (17)

        jak postoczniowe tereny są centrum zabytkowego miasta to gratuluję. Rozumiem że hale przemysłowe nikomu nie przeszkadzały, ale jak na ich miejsce by mieli zbudować wieżowce to już granda?

        • 29 8

        • Tak, to centrum Miasta Gdańska, którego charakter tworzą także hale i dzwigi stoczniowe. (16)

          Takie wielkie modernistyczne kloce nie tylko oszpecą Miasto, co są po prostu niepotrzebne.

          • 7 25

          • (15)

            a nie sądzisz że gdy powstawały te hale i dźwigi to ówcześni mieszkańcy mogli mówić to samo co ty teraz?

            • 15 7

            • Myślę, że stawianie niepotrzebnych kloców świadczy o kompleksach. (14)

              Słoma z butów i brak zrozumienia charakteru Miasta................

              • 9 21

              • (13)

                dlaczego zakładasz że sa niepotrzebne? ludzie muszą gdzieś mieszkać i pracować - nie pomyślałeś o tym?

                • 15 5

              • Obecnie jest nadmiar wolnych mieszkań u deweloperów a zatrudmnianie (9)

                bezproduktywnych urzedników "od niczego" nie przyniesie nic dobrego, a co najwuyżej wzrost cen i podatków.

                • 4 10

              • (5)

                a ten kto pracuje w biurze obowiązkowo musi być urzędnikiem opłacanym z naszych podatków?

                • 15 4

              • W realiach PO-stkomuny, może być jeszcze specjalistą od niczego, ale z układu. (3)

                A klient i tak opłaci w cenie towaru.

                • 6 11

              • (2)

                yhy, tak. prywatny przedsiębiorca zatrudni zbędnych ludzi tylko po to aby podwyższyć sobie koszta i zarabiać mniej. zanim wystosujesz swoją spiskową retorykę zastanów się nad jej sensem

                • 13 4

              • Widzisz, bo w PO-stkomunie jedni są od robolenia, a drudzy od zarabiania. (1)

                Kiedyś to zrozumiesz...

                • 3 2

              • kolega chyba najwyraźniej myli sektor prywatny z państwowym i zupełnie inne mechanizmy kalkulacji

                • 1 0

              • DA. Debil Absolutny?

                • 4 11

              • (2)

                nadmiar wolnych mieszkań? ciekawe więc dlaczego ciągle je budują

                • 12 4

              • Adamowicz ma już z 8... mało

                • 6 3

              • Jak byś sprawdził to jest wyhamowanie i kryzys w budowlance.

                Buduje się tylko 1/4 tego co planowano, i aż 1/4 bo już to zaczęto i wstrzymanie rozpoczętej już inwestycji wygeneruje wyższe straty (bo taka nigdy nie przyniesie żadnych zysków). A nowe mieszkania stoją puste i bezowocnie czekają na frajerów z kredytami na całe życie .

                • 4 1

              • (2)

                krew zalewa na wpisy takich idiotów, biura biura biura... polowa w Gdańsku stoi pusta bo nie ma zapotrzebowania, a ty się spuszczasz nad kolejnymi. mieszkania? pewnie dla tej rzeszy bezdomnych :) BURACTWO do potęgi

                • 5 13

              • a gdzie ja napisałem aby budować coś na co nie ma zapotrzebowania? ja napisałem tylko, że wg mnie Młode Miasto jest dobrą lokalizacją na Gdańskie City, a GD od razu wyskoczył ze swoją teorią gospodarki

                • 13 4

              • Bo u michnika napisali, w tewałenie powiedzieli, a oni wierzą

                • 5 1

    • Prawdziwe city, to niska zabudowa.

      Nawet Chińczycy myślą, że Niemcy są bogaci, bo w/g nich mają tylko domy parterowe.

      • 4 2

  • poczekamy, zobaczymy.

    wizja terenu zmieniła się już kilkanaście razy. Już dziesięć lat temu mieliśmy mieć Młode Miasto, a tymczasem tylko wyburzają i nic się nie dzieje.

    • 28 1

  • bardzo wielka szkoda,wszedzie tak jest na swiecie ze m2 powierzchni jest (1)

    najdrozszy wlasnie w centrum,w zwiazku z tym budynki robi sie wysokie,czyzby nasi wlodarze,urbanisci i inni decydenci zapomnieli o tym???

    • 27 13

    • Tu nie buduje się na pustyni kiczu i kasy.

      Dlaczego Gdansk ma się wzorować na zachodzie. Czy jesteśmy tak bogaci, czy aż tak zakompleksieni? Czy Gdańsk jest biznesowym centrum, żeby znaleźć w przyszłości najemców na te wszystkie 'parki'. Kopenhaga, Amsterdam, czy tam masz 'city'? Nie. Budujmy przede wszystkim z rozmysłem, a nie myśląc o kompleksach... to jest dopiero zaściankowe, gdy myśli się kasą, bez respektu do miejsca i jego potrzeb.

      • 1 2

  • A co ze Stocznią Północną i Gdańską Stocznią Remontową? (2)

    A może ktoś wie co będzie ze Stoczniami (Północną, Remontówką, bo Gdańskiej tak naprawdę już nie ma)?

    Jak postawią taki pprestiż, jak na zdjęciach, to jakąś nie wyobrażam sobie funkcjonowania zakładów przemysłowych w okolicy ...

    • 12 2

    • Grupa Remontowa ( GSR i Shipbulding ) są na swoim terenie chyba że miasto wywłaszczy ale to bardzo wątpliwa sprawa.

      • 6 0

    • jak to co? centrum handlowe stocznia bedzie potrzebowalo parkingu...

      • 1 0

  • opinia (15)

    uważam, że w mieście powinno budować się wysokie budynki po pierwsze dlatego, że jest dużo mieszkańców, a po drugie w końcu jesteśmy w mieście

    • 34 26

    • opinia kretyna (14)

      wieżowce podyktowane są jedynie brakiem miejsca, ale matoły wypatrują w tym prestiżu i synonimu nowoczesności. POlactwo nie uczy się na błędach "zachodu", chcą autostrad w miastach i nawtykanych betonowych czopków... to są kompleksy i nic więcej

      • 16 9

      • (10)

        tak, za wieżowcami przemawia oszczędność miejsca. czy to nie jest wystarczający argument?

        • 9 10

        • Bo powoduje masę innych niedogodności? (2)

          Oszpecenie krajobrazu, korki, problemu z miejscami parkingowymi, z transportem. Wymieranie tych dzielnic, wyprowadzanie się mieszkańców na peryferia. Już nie będę pisał o szkodliwości dla zdrowia, bo jakoś w ostatnim 10 leciu o tym ucichło, a kiedyś było głośno.

          • 7 8

          • (1)

            A jak w przyszłości chcesz zaspokajać popyt na miejsca biurowe i mieszkania? Budować na południe? Jeżeli miasto się wydłuży to sądzisz że nie będzie problemów z korkami? Jeżeli redukcja wysokości nie ma ograniczać podaży nowych powierzchni to trzeba będzie ją kompensować zabudową niższą. Sądzisz że to nie będzie powodować problemów z miejscami parkingowymi i transportem?

            • 8 3

            • Miezkania i biurowce już teraz stoją puste.

              • 2 5

        • (1)

          mylisz przyczynę ze skutkiem

          • 3 4

          • możesz rozwinąć?

            • 5 2

        • ja widzę mnustwo pustych działek w Gdansku. (3)

          ale u nas staje się tendencją budowanie jak w chinach, wieże przy slumsach, a wszystko jedynie wzdłuż głównych ulic.

          • 0 3

          • (2)

            i co z tego że sa wolne miejsca? to znaczy że nie należy starać się efektywnie wykorzystywać przestrzeni? czy serio wg ciebie oszczędność jest wskazana dopiero wtedy gdy się kończy?

            • 2 1

            • (1)

              gospodarować należy tak, żeby nie było konieczności rozbudowy "w górę", tak ciężko pojąć? obserwuj świat i mądrzejszych od siebie.

              • 0 1

              • więc pozostaje albo marnotrawstwo powierzchni albo blokada inwestycji

                • 1 0

        • ALA MA KOTA < KOT MA OLE, to taka właśnie wypowiedz była.

          • 1 1

      • jestes matol bo zachod ma niskie budownictwo - niemcy francja hiszpania belgia szwecja holandia (1)

        • 5 6

        • zachód ZACHÓD, durniom marzy się Hameryka

          • 5 2

      • sadzic kartofle i siac zyto

        • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane