• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mur niezgody przy Bazylice Mariackiej

Katarzyna Moritz
19 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Mur niezgody powstał przy placu koło Bazyliki Mariackiej.
  • Ma 8 m długości i 3,75 m wysokości zamiast projektowanej 3,35 m.
  • W przejściu wkrótce pojawi się też ozdobna brama. Przedstawiciel wspólnoty i sąsiedni restaurator mają dostać do niej klucze.
  • Mur ma oddzielać turystów od widoków z podwórka, jednak część mieszkańców twierdzi, że będzie się czuło jak w getcie.

Jednym mieszkańcom się podoba i cieszą się, że powstał, bo zasłonił brzydkie podwórko, drudzy twierdzą, że teraz czują się jak w getcie - chodzi o wysoki mur, który zbudowano między kamienicami przy ul. Piwnej 47 i 49 zobacz na mapie Gdańska w sąsiedztwie Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Inspektor budowlany i konserwator zabytków zapowiadają kontrolę inwestycji.



Czy mur powinien powstać w tym miejscu?

Mur ma 8 m długości, miał mieć 3,35 m wysokości, a w rzeczywistości ma 3,75 m, ściana muru ma 38 cm grubości i jest wykonana z cegieł rozbiórkowych. W ścianie jest przejście dla mieszkańców i wkrótce pojawi się w nim kuta ozdobna bramka. We wnękach muru są wkomponowane detale kamieniarskie. W tym dwa sporne kamienie, które do niedawna służyły za podstawę ławki stojącej nieopodal przed siedzibą Oddziału Gdańskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Mur podzielił mieszkańców ul. Piwnej i to dosłownie

Część z nich kilka dni temu wysłała petycję do prezydenta Gdańska, pomorskiego konserwatora zabytków, inspektora budowlanego, Narodowego Instytutu Dziedzictwa, a nawet do ministra kultury.

W petycji, którą podpisało 21 osób czytamy: "Jako mieszkańcy ul. Piwnej w Gdańsku, zwracamy się z petycją w sprawie podjęcia działania przeciwko skandalicznej inwestycji budowlanej (...). Ku oburzeniu mieszkańców, w ramach inwestycji wybudowano rażąco odpychający mur ceglany, który w nachalny sposób przesłania walory estetyczne konkatedralnej Bazyliki Mariackiej oraz narusza estetykę Starego Miasta. W rozumieniu nas, gdańszczan, mamy do czynienia z zaniedbaniem interesu społecznego, jakim jest ochrona dziedzictwa kulturowego.".

- Stwierdzenie pana Michela, że "zamykamy się na nieciekawe widoki podwórek", jest według nas uderzeniem otwartą dłonią w policzek. Od lat mieszkańcy starają się o rewitalizację miejskich podwórek, zamiast rewitalizacji buduje się nam getto - mówi mieszkaniec kamienicy przy ul. Piwnej i jeden z pomysłodawców petycji. - Ponadto mur jest wyższy niż zakładał projekt. Mieszkańcy inaczej wyobrażali sobie ogrodzenie, które teraz zacienia podwórko oraz dolne okna, a obecnie nie wiadomo, na jakiej zasadzie będzie funkcjonował dostęp do przechodzenia przez malutką furtkę w murze.

Dlaczego powstał mur?

Powstał z inicjatywy Rady Dzielnicy Śródmieście, a jej radny Stanisław Michel, znany gdański architekt, który odbudowywał Gdańsk po II wojnie światowej, zaprojektował mur i prowadził nadzór nad jego realizacją. Inwestorem był Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych, a wykonawcą firma prywatna. Projekt był uzgodniony z pomorskim konserwatorem zabytków.

- Protestują tylko nieliczni mieszkańcy, głównie ci, co stale robią pewne złośliwości, większości się ten mur podoba i zachwycają się tą kolekcją rzeźb - tłumaczy Stanisław Michel. - Mur powstał głównie po to, żeby zamknąć ten dziedziniec, który jest nie do pokazywania dla ludzi i turystów zwiedzających Bazylikę Mariacką, bo stoją na nim samochody i śmietniki.

Sugeruje też, że dzięki przegrodzie nie będzie dochodziło tak często do przestępstw w tym miejscu, gdyż złodzieje po wyrwaniu torebek turystom uciekali tą drogą.

Dlaczego mur jest wyższy o 40 cm niż zakładał projekt?

- No i co z tego? Jest wyższy, bo dopasował się do elewacji budynku, który stoi obok - tłumaczy Michel.

GZNK jednak inaczej tłumaczy podniesienie wysokości muru. W otrzymanej informacji czytamy:

"Podniesienie jest spowodowane poziomem posadowienia ławy fundamentowej w stosunku do poziomu projektowanego ze względu na zalecenia gestorów mediów, które zostały skorygowane po wykonaniu wykopu pod ławę fundamentową. W uzgodnieniach tych zalecono wykonanie przepustów instalacji elektrycznej, gazowej oraz ciepłociągu co spowodowało bezpośrednią konieczność podniesienia ławy fundamentowej".

- Zmiany te wprowadzono do projektu. Nie wymaga ona zmiany formy decyzji pozwolenia na budowę - wyjaśnia Agnieszka Kukiełczak, rzecznik GZNK.

Konserwator i inspektor budowlany sprawdzą

Inspektor nadzoru budowlanego przyznał, że otrzymał petycję od mieszkańców Piwnej i zapowiedział kontrolę obiektu.

- Na pewno sprawdzimy, czy na ten mur była zgoda, już czynimy przygotowania do wizji na miejscu i zobaczmy, o co tam chodzi tak naprawdę. Sprawdzimy też zmianę wysokości tego muru i czy wymagała zgody. Wstępnie jednak sprawa wygląda mi na konflikt sąsiedzki - mówi Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Jednak bardzo dużo do powiedzenia w sprawie muru ma pomorski konserwator zabytków, który uzgadniał projekt.

- Jeżeli obecnie pojawiają się wątpliwości co do wykonania, to będzie to na pewno przedmiotem oceny i kontroli naszego urzędu. Dopiero po niej mogą zapaść jakieś decyzje: czy wymagana będzie nasza ingerencja i nakaz przywrócenia do stanu zgodnego z projektem, czy, mimo tych zmian, nie - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.

Koszt muru łącznie z obsługą geodezyjną i planowanym montażem bramy stalowej - metaloplastyka wynosi ponad 39 tys. zł.

Opinie (217) ponad 20 zablokowanych

  • Urzędasy maskują swoje niedoróbki! (9)

    Bo stan podwórek woła o pomstę do nieba.

    Kto jet ich właścicielem ano Miasto Gdańsk!!!

    Zamiast remontować wciskają je lokatorom pobliskich kamienic.

    • 94 85

    • Ja też o swoje podwórko muszę sam dbać ;) (5)

      mi miasto tego nie zrobi. Skoro te place służą tylko mieszkańcom to powinni sami o to dbać.

      • 38 11

      • Januszom nie wytłumaczysz

        • 16 7

      • Nie zgodzę się

        Teren należy do miast to niech o niego dba. Mieszkam na ulicy Igielnickiej. Podwórko otoczone jest budynkami z ulicy Podwale Staromiejskie, Olejarna i Igielnicka, a zaraz obok Bunkier. Mówisz, że place służą tylko mieszkańcom. Tu średnia wieku mieszkańców wynosi moim zdaniem 70 plus, nie ma ławek, jedna rozpadająca się piaskownica i stół do ping ponga. Gdyby nie te babcie, które z nudów posadzą jakieś kwiatki pod oknem i o to dbają nic by nie było. Samochody rozjeżdżają trawnik bo parkują coraz dalej. Liście jesienią leżą, aż nie zgniją. To samo wiosną ze skoszoną trawą. Chyba, że mieszkańcy sami zgrabią i wyrzucą. Chodnik do śmietnika też sami mieszkańcy zrobili. W piaskownicy chyba jeszcze nie widziałem dziecka, za to co weekend jest to doskonała ławeczka do wypicia piwa. Nie przeszkadza mi to jeżeli po sobie posprzątają. Powiedz mi teraz że "te place służą tylko mieszkańcom". Nawet samochody, które tu parkują w większości nie należą do mieszkańców. Nich miasto dba o swoje tereny!

        • 12 9

      • zgadzam sie sami rewitalizujcie swoje podwórko (2)

        ja też musze sam dbać o swoje podwórko jak Wam zle to się przeprowadzacie lub się na nie nie patrzcie . A jak ktoś ma problem to niech się przejdzie po mieszkańcach i zbierze fundusze na remont. Problem w tym ,że nikomu nie chce się ruszyc tyłka i lepiej krzyczeć, że miasto musi. Ja wole żeby zrobili kolejną ulice lub droge rowerową niż remontowali komuś za moje pieniądze podwórko.

        • 12 10

        • Po pierwsze (1)

          to nie jest moje podwórko tylko teren miasta. I nie chodzi o remontowanie tylko utrzymanie w czystości. Jeżeli to jest moje podwórko to dlaczego miasta zabrania mi np. wyjść na ławkę i w słońcu wypić sobie piwo? Jak dbać o podwórko,gdzie większość mieszkańców to starsi ludzie i wynajmowane mieszkania? Nie po to mam wolny weekend, żeby robić czyn społeczny, tylko chcę go spędzić z rodziną. Mam wydawać prywatne pieniądze na grabie, szpadle, kwiatki itd. zamiast na dzieci? Chyba po coś płacę podatki.

          • 10 6

          • A może wykonać telefon...

            ...do Zakładu Oczyszczania Miasta lub Zarządu Dróg i Zieleni (sorry, jeśli pomyliłem nazwę gdańskich instytucji, jestem jednak mieszkańcem sąsiedniej gminy) i zgłosić problem? Ja wielokrotnie tak robiłem u siebie i jeszcze się nie zdarzyło, aby moja interwencja pozostała bez odpowiedzi. Problem w tym, że większość ludzi oczekuje, że coś zostanie zrobione, ale sami nie wykonają nawet prostego telefonu do odpowiednich służb.

            • 4 3

    • (2)

      Powstał zaułek, który mieszkańcy mogą sobie w dowolny sposób zagospodarować, bez ryzyka, że będą tu ciągle zachodzić osoby postronne. Teraz inicjatywa leży po stronie lokatorów kamienic, jeśli wolą by pozostał tylko ciemnym zaułkiem w którym można spalić fajkę i wypić piwo, to tak będzie.
      Miasto nie tchnie ducha w te podwórka, jeśli mieszkańcy są patologiczni i mają to w d*pie.

      • 37 8

      • Mieszkańcy nie są patologiczni

        Teraz rozpoczął się sezon obrażania mieszkańców, obelgi są zapewnie sponsorowane przez Radę Śródmieścia, która sama zleciła mur, sama go sobie zatwierdziła, sama wykonała i sama pewnie skontroluje! Mimo, że kosztował 39 tysięcy złotych i jest inny niż projekt przewidywał. Aha i jak się przyjrzycie, to nad furtką pan Michel zrobił odlew swojej własnej podobizny, w głowie się nie mieści...

        • 6 8

      • Jeśli się orientujesz to z drugiej strony jest wjazd na podwórko i niestety wbrew temu co piszesz mur nie zalatwil sprawy... Osoby postronne i tak mają dostęp do do podwórka. Druga kwestia to to, ze wlasciciele i pracownicy restauracji na tym podwórku zrobili sobie nielegalny parking na trawie, stawiają auta gdzie popadnie, czasem i na środku placu... Sama jako dziecko się tu bawiłam i nigdy to podwórko tak nie wygladalo.... Przykro ....

        • 8 1

  • Dla mnie wygląda ok. Jestem pasjonatem Starówki i rzeczywiście zasłonił okropne podwórko. (24)

    A tam mnóstwo turystów z całego świata chodzi, co nie oznacza, że należy akceptować samowolkę budowlaną. Wszelkie prace na Starówce powinny być prowadzone pod ścisłą kontrolą Konserwatora Zabytków, bo to jest Starówka Gdańska a nie Kartuzy - Wybudowanie!!!

    • 173 43

    • hmn (7)

      W Gdańsku nie ma Starówki...

      • 44 16

      • (3)

        dla mnie to maskowanie zaniedbanych miejsc - tak się robi w rosyjskich miastach

        poza tym określenie starówka może być, co to szkodzi

        • 21 16

        • nie może być (2)

          Proponuje zapoznać się z pojęciami starówka oraz stare miasto

          • 9 3

          • ...gdańska "starówka" ...
            a teraz może być?

            • 4 6

          • No to się zapoznaj

            Rzeczywiście Starówka odnosi się tylko i wyłącznie do Warszawy ale już o starówce można mówić w każdym innym mieście. Nazwa ta, choć dość nowa, rozpowszechniła się a język to nie skansen i zmiany przyjmuje.

            • 5 4

      • Wiedza

        Gdzie wyczytałem takie nieprawdopodobne informacje.. (?), czy poprostu powtarzasz bezmyślnie to co gdzieś zasłyszałeś, licząc na "tytuł" eksperta..? Radzę zajrzeć do słownika j.polskiego PWN, następnie przejrzeć zasoby internetu w poszukiwaniu słowa starówka, które- jak będziesz mógł się przekonać - jest używane bardzo często do określania zabytkowych części miast w np: Kołobrzeg, Sandomierz, Piła, Kowary, Gniezno, Gniew etc, etc, i przestań/cie się już wygłupiać z tą Waszą "poprawną polszczyną".

        • 5 5

      • starówka «najstarsza dzielnica miasta z zabytkową zabudową» faktycznie nie ma ? (1)

        • 1 3

        • nie ma, bo to nie jest najstarsza dzielnica miasta

          chłopie z mazur!!!

          • 5 0

    • Taki pasjonat (3)

      a nie wiesz pan, że w Gdańsku nie ma "starówki", tylko Stare Miasto i Główne Miasto

      • 31 10

      • Szanowny kolego `Kaczorze`: to jest spór o mur a nie o nazwę! (2)

        • 8 23

        • spor o mur (1)

          Bo Polacy to pieniacze od zawsze i nawet spor o mur ich rozpala... Jajako radny zamacil w stojacej atmosferze srodmiescia i jest odzeew...:)

          • 7 4

          • Jesteś czytelnikiem Gazety Wyborczej, prawda?

            Wg mnie to nie Polacy, tylko czytelnicy GW to pieniacze od zawsze i od zawsze mylą pojęcia, np. rzeczowa krytyka z uzasadnieniem stanowiska nie jest marudzeniem czy pieniactwem.

            • 3 4

    • "Starówka" z gazobetonu hyhy nie ma to jak zaklinać rzeczywistość. (3)

      • 6 12

      • Sam jesteś z gazobetonu! `A mury runą,runą,runą i pogrzebią stary świat........`

        • 4 6

      • za 100 lat nie bedzie juz roznicy (1)

        A odbudowa zaraz po wojnie miala sens i byla sluszna.

        Co wiecej - odbudowano Gdansk w najlepszej formie. Tak pieknego Gdanska nigdy nie bylo. Nie mowiac o tym, ze dodano wiele przydatnych dla mieszkancow funkcji.

        Czy mieli tu zbudowac blokowiska? A moze odbudowac zgodnie ze sztuka tamtych kamienic? W takim wypadku juz dzis czesc z nich wymagalaby remontow, stropy bylyby krzywe itp.

        Szkoda, ze ruskie zniszczylu nam miasto. Dobrze, ze odbudowano je w taki sposob.

        • 6 2

        • fakt

          tak faktycznie to niemcy i ruskie

          • 1 0

    • Główne Miasto (1)

      na "starówkę" zapraszam do Warszawy. Jeśli jest się pasjonatem, to nie używa się błędnych sprzecznych z rzeczywistością określeń.

      • 8 8

      • do Warszawy możesz zapraszać na Starówke

        w Gdańsku na starówkę

        • 8 2

    • to jest Główne Miasto

      to jest Główne Miasto, a nie Starówka!

      • 6 5

    • bo to jest Starowka- Wybudowanie

      ;)

      • 3 1

    • Niech zgadnę - jak sprzątasz pokój to zamiatasz pod dywan i upychasz smieci po kątach? :) (1)

      Jak coś jest okropne, to się robi żeby takie nie było, a nie zasłania murem. Ale to wyższa szkoła jazdy, wymaga lat praktyki. U nas jeszcze panują metody z zeszłego ustroju czyli malowanie trawy na zielono.

      • 5 0

      • dokładnie

        Dziwi mnie, że Polacy uważają "zasłanianie" problemu za rozwiązanie problemu. To się w głowie nie mieści

        • 2 2

    • :D

      gdansk nie ma starowki ;P ale stare miasto:D nie zebym sie czepial ale sprostowuje pozdrawiam

      • 0 0

    • Gdańsk nie ma starówki, ani starego miasta, przestańcie się oszukiwać.

      To tylko repliki z lat 50-tych, Danzig został zniszczony podczas II Wojny Światowej.
      Zabytkowa to jest Oliwa! Wolna, zabytkowa Oliwa, bez Danziga!

      • 1 0

  • Co te leśne dziadki gadają o cieniu? (1)

    Przecież wystarczy spojrzeć na zdjęcie z lotu ptaka, żeby stwierdzić, że w tym miejscu panuje zawsze cień, który daje Bazylika!!!

    • 91 22

    • Przepis o zacienieniu dotyczy zacieniania pomieszczen

      mieszkalnych, a nie podwórka czy ogródka. Robiłem analizę zacieniania bo parowka, konfident i społecznik sąsiad się odwołał od pozwolenia. Gdybym był złośliwy to bym zrobił dom jeszcze wyższy tak jak przewiduje plan zagospodarowania...

      • 13 1

  • (2)

    Nie wiem jak z funkcjonalnością furtki, ale to jedna z niewielu budowli, które powstały w ostatnim ćwierćwieczu w Gdańsku i pasuje do otoczenia!

    • 185 20

    • Ale nie w ten sposób.

      Nie kradnąc kamienie.
      A to powala: "No i co z tego? Jest wyższy, bo dopasował się do elewacji budynku". Róbta co chceta normalnie... żadnego prawa, czyli anarchia.

      • 7 8

    • Pasuje do otoczenia wylacznie w sensie negatywnym:(

      Postarzanie miasta na sile, kosztem mieszkancow. Kosztem dobrego smaku. Od strony podworka mur wyglada tragicznie.

      EWIDENTNIE mur jest na czyjes prywatne potrzeby i zaspokaja prywatne ambicje. Wszedzie kolesiostwo. Michela badala w 2010 roku CBA, a teraz on pokazal wszystkim srodkowy palec i zrobil odlew swojej twarzy w murze. Smiac sie czy plakac?

      Masz racje ze to bardzo wpisuje sie w otoczenie afer w POlsce. Ryba psuje sie od glowy.

      • 5 2

  • Zemsta Fredry (17)

    Pasuje jak ulał do polaków, będą się kłócić o 30 cm. Zabierzcie się za sprzątanie podwórka a nie zwalajcie wszystko na miasto. Trochę inicjatywy mieszkańców i będziecie mieli czysto.

    • 143 26

    • Drogi obserwatorze. (1)

      Przepis to przepis. To tak, jakbyś bronił pirata drogowego który przekracza prędkość, a policja się kłóci o głupie 50km/h.

      • 13 16

      • Masz rację 100%. Ale wielu Polaków (nie wiem czy to prawdziwi Polacy??) nie rozumie tego, że żyjemy w państwie PRAWA. I to dzięki temu, mieszkańcy mają prawo do petycji, a inwestorzy NIE mają prawa do budowania niezgodnie z projektem.... ale połowa ludzi tego nie rozumie. Ci ludzie chyba powinni wyjechać bardziej na wschód, u towarzysza Putina czuli by się jak w domu...

        • 2 3

    • Gdzie opiekunowie starówki / 2 etaty/? (3)

      Miasto polikwidowało wiele śmietników na podwórkach wokół właśnie tego podwórka jak i podwórka w obrębie, ul Kozia, Św. Ducha, Złotników, Szeroka.
      W okolicy powstało wiele sklepów, restauracji, pubów itp- które wytwarzają kupę odpadów /śmieci/. To nie mieszkańcy powinni zadbać o rozbudowę i odpowiednie zabezpieczenie altan śmietnikowych, a miasto które ściąga podatki od przedsiębiorców prowadzących interesy w tamtym rejonie. Ponadto część podwórek zostało wyremontowanych z kasy miasta, a następnym mówi się " róbta za swoje". Obserwatorze czy " troche inicjatywy mieszkańców i będziecie mieli czysto" - oznacza że mieszkańcy powinni sprzątać podwórka z papierów które wywiewa wiatr z niezadaszonych altan śmietnikowych, czy powinni rozkładać i układać kartony wynoszone ze sklepów / np. sklep KOS/ restauracji, a może wystarczyłoby żeby sklepy , restauracje miały swoje pojemniki chociażby wyłącznie na makulaturę?
      Myślę że pracujesz w UM Gdańsk

      • 15 2

      • tak, powinni (2)

        to oni tam mieszkaja od 20, 40 czy 50 lat.

        Nie rozumiem, jak mieszkajac gdzies na stale mozna nie czuc, ze to jest Twoje. Wiekszosc z nich nie bedzie miala innego lokum w zyciu i nie bedzie miala niczego na wlasnosc. I dobrze, jesli nie potrafia zadbac o to, co dostali w posiadanie na reszte swojego zycia.

        Postawa roszczeniowa polaczona z lenistwem to zabojczy zwiazek.

        • 5 7

        • Jak zadbać? (1)

          Mieszkając tam chcesz żeby było czysto ładnie, ale Miasto likwiduje okoliczne śmietniki i śmieci z okolicy lądują w "Twoim" śmietniku, który dla "Ciebie" starczał teraz jest przepełniony, okoliczni przedsiębiorcy dowalają makulaturę i odpadki z kuchni do przepełnionych już śmietników. Samochody dostawcze rozjeżdżają chodniki, właściciele biznesów i ich pracownicy robią to z trawnikami.
          SM i Policja ma to w poważaniu. Może "P" wiesz jak "zadbac o to, co dostali w posiadanie na reszte swojego zycia." ? Jedyna formą jak przychodzi mi do głowy na chwilę obecną to postawić w okolicy wulkanizację

          • 4 1

          • rozumiem, ze trawe skosic czy pomalowac lawke, jesli jakas tam stoi tez zabraniaja wam ci wszyscy zli ludzie dookola?

            • 0 1

    • i to jest śmieszne co tam pół metra w tą czy w tamtą ,co tam przedłożony

      i zatwierdzony do realizacji projekt przez wydz.arch.i konserwatora.miejskiego ..Michael i reszta cwaniaczków , wie lepiej .

      • 11 1

    • (7)

      Podwórka w obecnej formie należą do Miasta i to ono jest odpowiedzialne za ich stan. Nie wiem czy kiedykolwiek byłeś na takim podwórku bo widać że raczej nie. Tu nie chodzi tylko o podniesienie papierka, pozamiatanie chodnika i skoszenie trawy. Tu chodzi o wymianę chodników, nawiezienie nowej ziemi, posianie trawy i zrobienie nowych chodników.. itp. Ponadto jeśli wieczorem ci na podwórko wejdzie banda obwiesiów i zacznie chlać wódę to ani Policja ani Straż Miejska nie ma zamiaru reagować bo twierdzą że to mieszkańcy powinni sobie sami poradzić z tym problemem. Dodam jeszcze że co wieczór są takie imprezy i po każdej z nich zostaje pełno butelek, petów fekaliów itp.

      • 14 7

      • (3)

        Potwierdzam w całości i zastanawiam się kto dał minusiki - Policja, SM, czy ktoś z UM. Mogę dodać że w czasie Jarmarku ani Policja ani SM nie reagują na łamanie przepisów o ruchu drogowym - parkowanie na skrzyżowaniach, wjazdy i parkowanie na zakazach. Co do band obwiesiów to SM nie podchodzi absolutnie a Policja udaje że nie ma problemu lub czeka na posiłki przed podjęciem interwencji, ogólnie po 22,00 żadne służby nie zapuszczają się na podwórka.

        • 7 5

        • bo juz jest koniec socjalizmu (2)

          Nie zauwazyliscie?
          Kupcie sobie te podworka, przy ktorych w koncu mieszkacie (miasto sprzedaje z mega bonifikata chyba 90%), ogrodzcie je i NIKT wam tam nie wejdzie i nie zaparkuje...
          Ale ale - to wymaga troche inicjatywy checi i zgody a to juz przerasta WLASCICIELA mieszkanka na "Starowce". Lepiej zeby Miasto Straz, Policja...a ja sie tylko bede skarzyl...

          • 10 5

          • zwalczałem socjalizm (1)

            Jak wyremontuja jak inne to zapewne wykupimy, bo na obecną chwilę nawet 10% wartości to zbyt duże koszty za zarwane jezdnie i chodniki, rozjechane trawniki. Dlaczego mamy płacić i naprawiać coś o co miasto nie dbało, dlaczego podwórka obok zostały wyremontowane / również z naszych podatków/. Jak już pracujesz / jak pracujesz/ w UM to podaj cenę za metr kwadratowy z tą 90% bonifikatą - to będziesz wiedział dlaczego tyle podwórek / terenów przyległych/ jest nie wykupione. Co do ogradzania to nawet jak podwórko jest wykupione to nic na nim nie można postawić, nawet płotu, a jak wyrażą zgodę to archeolodzy puszczą z torbami każdego inwestora.
            SM żyją nie tylko z mandatów ale i naszych podatków podobnie Policja - mają pilnować ładu i porządku - czasy ORMO już mineły.
            P.S na Starówce się urodziłem i wychowałem, mieszkanie było komunalne jak zresztą duża część mieszkań obecnie więc sarkazmy w stylu "WLASCICIELA mieszkanka na "Starowce"" są nie na miejscu p. homo sovieticus

            • 4 5

            • jakby co w aktualnym stanie chetnie kupie za 10%

              i zobowiazuje sie wyremontowac.

              • 0 1

      • (2)

        No to co u licha ci przeszkadza 3-metrowy murek? Odgradza cie od pijaków i obwiesiów. Masz ciszę i spokój. Tak źle i tak niedobrze.

        • 3 6

        • Za murkiem obwiesie będa mogli jeszcze spokojniej popijać szlampy, i w ramach eksperymentów podlewać go z obu stron czekając czy urośnie. Ten murek nie będzie żadną zaporą dla obwiesiów i smakoszy, wręcz jest im na rękę
          Gdańszczaninie w jakiej dzielnicy Gdańska mieszkasz?

          • 6 3

        • Za murem zrobi się SZALET

          Furtka będzie otwarta. Turyści będą wychodzili z Bazyliki , załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne, a potem wracali na zwiedzanie!

          • 6 6

    • (1)

      Coś mi się widzi, że osoby krzyczące i żądające to nie Polacy "zwykli", tylko z mniejszości narodowej "wybrani".

      • 2 6

      • co za bzdury wypisujesz

        • 6 4

  • Kwintesencja (2)

    Wygląda to bardzo dobrze i przynajmniej zasłonił dzieła sztuki jakimi są kraty na oknie i" rzeźby podwórkowe".
    Jak zawsze, komuś coś się nie podoba. Lepiej pokazywać bałagan na podwórku prawda? Czy ci krzyczący przeciwko zrobili coś aby poprawić stan tego co jest za tym płotem? Czy czekają jako właściciele, że miasto to za nich zrobi?

    • 111 21

    • Dokładnie.

      nic dodać nic ująć.

      • 0 5

    • miasto jest wlascicielem tego obszaru, nigdy nie sprzedalo go wspolnotom wiec mieszkancy maja rece zwiazane. wiec jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj



      jest z****nym obowiazkiem miasta zrewitalizowac ten obszar . a nie budowac mury!

      • 5 3

  • I bardzo dobrze, mieszkańcy nieco odpoczną od turystów. (1)

    Turyści zaś od widoku śmietnika i samochodów. Na miejscu "mieszkańców ujadaczy", a zawsze tacy się znajdą, macie świetną okazję, mając swoje, wydzielone podwórko, by zamiast leżeć na parapetach na oknach cały dzień, w końcu zasadzić kwiaty i trawę pod oknem, której wam nikt obcy nie zadepcze.

    • 112 20

    • Nie wypowiadaj sie w imieniu mieszkancow bo Cos ci sie pomieszalo... od drugjej strony podworko jest nadal otwarte wiec turysci nadal tam beda lazic, sikac na mur i wychodzic !!! Z tym murem bedzie gorzej a skorzysta jedynie ta nowa knajpa po drugiej stronie

      • 4 1

  • Wszystko oki z tym murem... (4)

    Ale ciekawe - czy w tym roku - również - Bazylika zarabia na biletach wstępu?

    • 24 17

    • pewnie tak... ale w czym problem?

      • 5 1

    • nie jest wszystko oki z tym murem... przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem

      • 4 1

    • tak, zarabia

      jak zawsze. ale przesunęli bramki w głąb kościoła

      • 3 1

    • I co w tym dziwnego?

      Na całym świecie tak jest i jakoś nikt nie cudaczy. Przykłady - Notre Dame, Basilica San Marco - starczy

      • 2 3

  • (8)

    Michel kradnie budulec, łamie przepisy podwyższając samowolnie mur, a to wszystko bez pytania mieszkańców i dla restauracji, która wkrótce ma tam powstać, a klientom trzeba zapewnić ładniejszy widok niż na podwórze.

    • 56 47

    • to nie wszystko (1)

      Właśnie się dowiedziałem z archiwalnych artykułów, że pan Michel w 2010 roku był oskarżony przez CBA o branie korzyści majątkowych w zamian za wpływ na plany zagospodarowania przestrzennego... poczytajcie sobie o tym

      • 10 1

      • Rzeczywiscie jak sie wpisze w google to wyskakuje afera za afera.... jakim cudem taka osoba zajmuje nadal wysokie sfanowiska publiczne?

        • 3 1

    • no wlasnie, czemu nie napiszecie artykulu o tym ...

      • 6 0

    • kto jest wlascicielem tego lokalu obok? (4)

      czy ktos moze podac jakies imie, nazwisko?

      • 5 2

      • .. Ja tez poprosze - do wiadomosci publicznej natychmiast!

        • 3 2

      • (2)

        na fejsie jest strona o tym murze, byc moze tam znajdziesz info dot. inwestycji obok muru

        • 1 1

        • (1)

          widzialem wypowiedzi jakiegos pana na fejsie, ale byly napisane wielkimi literami, z obelgami i ogolnie w strasznie napastliwym tonie... ogolnie atakowal mieszkancow jakby cos mu zrobili strasznego... nie dalo sie nic z tego zrozumiec, ale wyglada na nieprzyjemnego typka :/ wspolczucia dla mieszkancow

          • 0 0

          • obramował sobie pół podwórka, auta firm, które remontują jego teren wjeżdżają sobie na plac podwórka niczym na parking prywatny( były to również wielkie ciężarówki) które zrobiły z tego miejsca wielką piaskownicę i plac budowy. Mieszkańcy muszą szukać miejsc parkingowych na innych podwórkach, jeśli te wyznaczone są zajęte, a przyjezdne auta budowlańców wjeżdżają jakby nigdy nic, przejeżdzają przez środek podwórka i parkują pod krzakami tuż przy płocie. To co się w ostatnim czasie dzieje na tym podwórku to kpina, zaiast stawiać mur można byłoby wyremontować te podwórko, by było ostoją zarówno dla turystów jak i mieszkańców. Póki co, to pełni ono funkcję parkingu i śietnika dla firm, domu dla cyganów i kanciapą dla młodzieży przed imprezami.....

            • 1 1

  • Ale zastanówcie się. (4)

    Gdyby ktoś Wam przy granicy działki walnął wielki mur - cieszylibyście się?

    Każdy dba o swoje, trudno się dziwić, i niech pierwszy rzuci kamień ten kto by nie walczył.

    • 59 61

    • (3)

      Skoro "przy granicy", to znaczy że stawia na swoim, a jak na swoim to ma prawo. A estetyki to nie zepsuje, bo podwórkowy syf raczej szczególnych walorów estetycznych nie posiada.

      Jakby mieszkańcy zamiast pisać petycje po prostu zadbali o prządek po swojej stronie granicy, to sytuacja pewnie byłaby inna.

      • 5 7

      • (2)

        do tego potrzeba żeby miasto się zgodziło na sprzedaż terenu, a teren jest przyległy do 8 wspólnot mieszkaniowych i miasta! miasto nie wie jak rozwiązać ten problem, więc nie sprzedaje! no i jak w takim razie mieszkańcy mają sami rewitalizować?? te pieniądze co poszły na mur mogły pójść na przywrócenie podwórka do stanu państwa zachodniego a nie rosji

        • 6 2

        • starówkowicz (1)

          i to jest dziwne ze na tak małym podwórku jest 8 wspólnot i nie chca zrobic jednej.Bo każdy chce byc panem u siebie w klatce.

          • 1 4

          • widac roman, ze niezbyt sie znasz na prawie... jeden budynek to jedna wspólnota, nie zmienisz już tego

            a teren jest wspólny i miasto nie umie go podzielić...

            oczywiście wspólnoty mogłyby się dogadać, i chyba próbują, ale to czasochłonny proces -- trochę masz racje, że każdy chce mieć wpływ

            • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane