• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na lotnisku w Rębiechowie samoloty wylądują w gęstej mgle

Maciej Naskręt
1 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Modernizacja lotniska w Rębiechowie ma umożliwić lądowanie we mgle już pod koniec 2015 r. Modernizacja lotniska w Rębiechowie ma umożliwić lądowanie we mgle już pod koniec 2015 r.

Choć mgły nad lotniskiem w Rębiechowie zobacz na mapie Gdańska, które komplikują przyloty, stanowią rzadkość, to i tak zarządca obiektu dmucha na "chmury" i rozbudowuje system ILS - wspomagający lądowanie - do drugiej kategorii. Inwestycja pochłonie 59,2 mln zł i za rok umożliwi samolotom lądowanie przy widoczności 300, a nie jak dotychczas 550 metrach.



Żadne duże lotnisko nie wyobraża sobie funkcjonowania bez systemu ILS (Instrument Landing System). To radiowy system nawigacyjny wspomagający lądowanie samolotu w warunkach ograniczonej widoczności. Gdańsk póki co posiada jeszcze system pierwszej kategorii. Oznacza to, że do lądowania można podchodzić gdy widoczność nie jest mniejsza niż 550 metrów.

W praktyce, gdy samolot naprowadzany systemem ILS dojdzie do wysokości decyzji, na gdańskim lotnisku wynosi ona 60 metrów od płyty lotniska, pilot nie będący przy sterach sprawdza czy widzi pas. Jeśli nie może go dostrzec pada komenda "odchodzimy", a drugi pilot pcha manetki zwiększając moc silników. Odlatuje się wtedy na drugi krąg lub na lotnisko zapasowe.

Mglistych dni na lotnisku w 2014 roku było niewiele. Można policzyć je na palcach obu rąk. Mimo to wywołują spore zamieszanie wśród pasażerów, zwłaszcza, że lotnisko wykonuje ok. 100 operacji (przylotów i odlotów) dziennie. Część podróżnych musi wtedy cierpliwie czekać w samolotach na poprawę pogody nad Trójmiastem, umożliwiającej lądowanie. Bywa tez, że są kierowani na lotnisko zapasowe w Bydgoszczy bądź Poznaniu. Ci, którzy nie mogą wylecieć z Gdańska są zmuszeni szukać innych lotów.

ILS drugiej kategorii za 59,2 mln zł, w tym korekta pasa

Władze lotniska będą jednak minimalizować ryzyko utrudnień w ruchu spowodowanych mgłą, w październiku tego roku w ręce firmy Qumak przekazano pas startowy. Trwa tam teraz rozbudowa systemu ILS do drugiej kategorii warta 59,2 mln zł.

- Obecnie prace trwają na kilometrowym fragmencie pasa startowego od strony Banina. Z racji tego, że cała droga startowa ma 2,8 km, prowadzone prace nie utrudniają ruchu samolotów, mogą one swobodnie startować i lądować - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.

Czy odczułe(a)ś kiedykolwiek utrudnienia na lotnisku z powodu mgły?

Prace na wspomnianym odcinku potrwają do 2015 r. Wtedy wykonawca przeniesie się na kilometrowy odcinek pasa od strony Obwodnicy Trójmiasta.

- Tam prace powinny potrwać od marca do maja, a wtedy wykonawcy pozostanie do realizacji środkowy 800-metrowy odcinek pasa startowego. Wtedy roboty będą prowadzone w nocy. Całość prac powinna zakończyć się w czerwcu tego roku - mówi Dargacz. - Co ważne w dniach 13-15 czerwca, kiedy to prace będą toczyć się właśnie na środkowej części pasa startowego, ruch na lotnisku będzie trzeba wstrzymać. Nie da się wykonać zaplanowanych prac utrzymując jednocześnie ruch. Poinformowaliśmy już o tym przewoźników - dodaje rzecznik prasowy.

W ramach wspomnianego harmonogramu prac zostaną zainstalowane przede wszystkim światła linii centralnej pasa startowego oraz światła linii przyziemienia podpowiadające, gdzie dokładnie należy "posadzić" na pasie samolot.

W ramach inwestycji zostanie także przeprowadzona korekta nawierzchni pasa startowego - wyrównana zostanie m.in. niewielka górka od strony Obwodnicy Trójmiasta. Prace spowodowane są zmianą norm dotyczących polskich lotnisk, które muszą zostać wprowadzone do 2018 r.

Co ważne, inwestycji nie wymaga system anten, który jest podstawowym elementem w systemie wspomagającym lądowanie. w Gdańsku zarządza nimi Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Anteny są dostosowane do systemu ILS kategorii II. Niemniej PAŻP planuje ich rozbudowę i podniesienie ich kategorii do systemu ILS kategorii III.

Jakie zyski z ILS-a kategorii II?

Prace przy rozbudowie systemu ułatwiającego lądowanie potrwają w Rębiechowie, tak jak już pisaliśmy, do połowy 2015 r. Nie oznacza to jednak, ze system zadziała już pierwszego dnia po zakończeniu prac. Będzie on musiał przejść szereg testów ze strony PAŻP.

Homologacja ILS-a nie powinna trwać dłużej niż pół roku, a to oznacza, że w gęstej mgle samoloty wylądują najwcześniej za rok. Widoczność wtedy może wynosić minimum 300 metrów, a wysokość decyzji 30 metrów.

W dalszej przyszłości planowane jest też lepsze oświetlenie drogi kołowania i płyty postojowej.

Miejsca

Opinie (261) ponad 10 zablokowanych

  • Jak Gdańsk ma taki system to Gdynia koniecznie musi tez kupić. (38)

    • 265 32

    • mgła (10)

      Lotnisko w Gdyni jest na "przeciągu" i nie ma tyle mgieł, co leżące w niecce Rębiechowo.

      • 35 51

      • To kupimy łapacz przciągów. (2)

        • 60 1

        • Co to dla nas 100 mln zł. Stać nas. (1)

          • 41 5

          • Będzie trzeba 200 mln, to też nic - mieszkańcy sie złożą!!!

            • 21 4

      • (4)

        no i? myślisz, ze samo polozenie sprawi, ze samoloty będą tam ladowac?

        • 18 0

        • dla lotniska havla modernizacja do ils III wychodzi (3)

          5 mln ojro więc ja pytam skąd ta kwota 60 baniek..

          • 1 2

          • bo to robi Qumak a oni się cenią

            • 1 1

          • Może tam jest trzy razy mniej roboty?

            • 0 0

          • Jakie 5 mln euro? Bzdurzysz synek.
            Na lotnisku Havla będzie budowany nowy pas startowy (z ILS IIIb), którego koszt powinien się zamknąć kwotą ok. 1,4 mld zł.

            • 0 0

      • Przepraszam, w jakiej niecierpliwością leży lotnisko?mieszkam niedaleko i nie zauważyłem...

        • 0 0

      • Przeciąg to ty masz w głowie.

        • 2 0

    • Gdynia już ma taki system (13)

      poza tym nie ma tylu mgieł;
      gdyby działało to ludzie nie musieli by wracać z poznania czy warszawy tylko lądowaliby w Gdyni

      • 17 36

      • (6)

        Gdynia nie ma zadnego cywilnego systemu. A liczba mgiel jest podobna

        • 41 16

        • NIEPRAWDA (5)

          I na tym można skończyć dyskusję.

          • 5 19

          • (4)

            Przestań tłuku powtarzać te brednie. W Kosakowie nie ma żadnego CERTYFIKOWANEGO dla operacji cywilnych ILS-a, to że jest część infrastruktury to jeszcze nie wszystko, certyfikacja kosztuje i to dużo. W dodatku nie ma chociażby odpowiednio zdublowanych i zabezpieczonych systemów zasilania, które są niezbędne dla certyfikacji ILS-a, same radiolatarnie nie wystarczą.

            • 15 2

            • alez oczywiście, ze jest, w szufladzie ilsa trzymaja

              • 1 0

            • W Gdyni nic jeszcze nie ma oprócz budynku i starego pasa (2)

              • 7 1

              • Dzięki zabiegom Gdańska i partii jego prezydenta. (1)

                A co, mieliśmy tam wyposażenie kupować i ludzi zatrudniać wiedząc, że pozwolenia na uruchomienie nie będzie z przyczyn politycznych?

                Ciekawe, ile Gdańsk byłby w stanie zbudować za 100 mln, skoro same ILSy kosztować tam będą więcej.

                • 0 8

              • Jakim zabiegom gdańska? Z jakich przyczyn politycznych?

                Przeciez to sama Gdynia zgłaszała wniosek do KE - taka jest procedura. A że pomysł był z kapelusza to nie przeszedł. Cieszcie się że poszło tylko 100 mln, bo mogło pójść więcej a pożytku żadnego.

                I tu nie chodzi o to że za 100 mln zrobiono zbyt mało - inwestycje lotniskowe tak właśnie kosztują. Tu chodzi o to że to nie miało żadnego sensu.

                Jednocześnie należy sobie zdać sprawę z tego że rozbudowa istniejącego lotniska jest bardziej efektywna niż budowa od podstaw nowego (czyli de facto 'ucywilnienie' wojskowego). Rozbudowa T2 kosztuje 90 mln. I da zysk w postaci 2 mln pasażerów przepustowości. Gdynia za podobne pieniądze nie uzyskała żadnej przepustowości.

                No i na jakiej podstawie twierdzisz, że ILS będzie kosztować więcej, jeżeli kosztuje 60 mln wraz z korektą pasa?

                • 5 1

      • (4)

        A w Gdyni i tak by nikt nie wylądowal, ile razy mozna pisac to samo? Dlaczego ląduje się w warszawie czy poznaniu a nie bydgoszczy?

        • 31 6

        • Czemu EPBY a EPPO (2)

          Darku tu decyduje przepustowość lotniska - pasa, płyty i terminalu
          Ilość stojanek dla samolotow klasy A320 jest w EPBY ograniczona jak widac na tej mapce

          czyli de facto jest miejsce na 4 samoloty z gdanska w sytuacji gdy w bydgoszczy nic nie ma
          W Poznaniu jest dużo lepiej

          • 3 5

          • Hmm linki kasuja widac
            ht tp://www.ais.pata.pl/aip/ aippliki/EP_AD_2_EPPO_1-1-1_en.pdf
            i
            bydgoszcz

            ht tp://plb.pl/uploads/files/ AIP/EP_AD_2_EPBY_1-1-1_en_1.pdf

            wykasuj dziury i wejdą

            • 7 0

          • Ale to nie chodzi nawet o samo lotnisko tylko o przewoźnika. W Bydgoszczy lata Ryan, więc Wizz już tam nie wyląduje nawet jeżeli jest miejsce.

            Poza tym, w chwili obecnej to EPOK nie ma płyty postojowej nawet dla kodu C.

            • 8 3

        • do upadłego, bo ludzie nadal nie rozumieją, ze lotniska to nie zatoczki, gdzie można sobie w każdej wolnej wyladowac. Samoloty laduja na lotniskach, na których maja kontraktu. Jeśli wizz, ryan czy inna linia nie podpisze umowy z gdynia to za żadne skarby swiata tam nie wyladuje, tylko poleci np. do waw

          • 14 2

      • chyba szczurek m u siebie przed posesja ilsa...żeby go naprowadzalo na drzwi wejściowe jak sam trafic nie może...

        • 4 1

    • Gdyby nie port lotniczy pod Gdynią,

      Gdańsk NIGDY nie dostałby kasy na ten ILS.

      • 8 19

    • Gdynia już ma taki sprzęt dlatego Gdańsk się boi (3)

      • 6 16

      • A kiedy został zakupiony?

        • 5 4

      • Jaki ma sprzęt? Nadajnik?

        Sam nadajnik ILS to można sobie w domu postawić - zajmuje tyle miejsca, co nocna szafka. Ale do tego dochodzi oświetlenie (początek/środek/obrys pasa) i anteny. Nadajnik w Gdańsku był wcześniej, gdyż wojsko przez lata korzystało z prymitywnego radaru precyzyjnego podejścia - linie cywilne zaś wolą mieć certyfikowaną"jedynkę".

        • 9 1

      • trzęsiemy portkami:)

        • 6 0

    • Zdrada! (3)

      Zakup tego systemu to cios w plecy zadanu lotnisku w Gdynii! Jak można być tak wrednym? Przecież od dawna było wiadomo, że cały biznesplan lotniska gdyńskiego był oparty na tym, ze samoloty we mgle w Gdańsku nie wylądują. Wredni Gdańszczanie - niemieckie pachołki!!!!

      • 15 12

      • Serio? (2)

        Na prawdę uważasz, że lotnisko w gdyni utrzymałoby się z przyjmowania samolotów z Gdańska przez 6 dni w ROKU przez 4 godziny każdego z tych dni?

        • 10 4

        • policz

          lepiej te mgły cwaniaku

          • 3 3

        • o ironii się slyszalo?

          • 7 1

    • Gdynia już go dawno ma (1)

      • 2 6

      • Cywilny? A Gdańsk ma od dawna, tylko teraz podnosi kategorię.

        • 6 1

    • Tak i sopot tez ;)

      • 9 0

    • Gdynia go nigdy nie potrzebowała.

      • 2 0

  • Pan Budyń wczoraj wygrał wybory, a tutaj już pierwszy sukces inwestycyjny. (5)

    Słuszną linie ma nasza władza. Łubu-dubu...

    • 82 88

    • (2)

      Polacy dużo mówią co zrobią, a mnie interesuje co jest już zrobione, więc jak ten system będzie to wtedy będziemy rozmawiać.

      • 5 9

      • dla ignorantow (1)

        ten system budowany jest aktualnie. To nie obietnica, a fakt.

        Poza tym patrzac na lotnisko i okolice trzeba byc kosmicznym maruda, aby wiecznie gledzic. Nowy terminal w uzytku, kolejny w budowie, Nowa Slowackiego i estakada PKM. To wszystko w ostatnie 3 lata...

        Smieszni jestescie.

        • 23 5

        • Obecnie samoloty w Gdańsku we mgle nie lądują. I to jest FAKT.

          • 3 7

    • tak, słuszną czyli rozwój. Dla takich hejterów zawsze źle. Zawsze i tak możecie zorganizować kolejną krucjatę, że oświetlenia ILS nie można wykorzystać podczas mszy polowej na pasie startowym

      • 12 2

    • 60 baniek
      to jest choroba tego kraju
      wszystko mega drogie za chleb i masło ciężkiej pracy

      • 0 1

  • Super ale też niech władze lotniska zaczną myśleć jak rozwiązać problem hałasu samolotów nad osiedlami Gdańska. (53)

    Hałas jest coraz większy i coraz bardziej uciążliwy!

    • 37 228

    • (9)

      nie jest

      • 63 6

      • (7)

        to ze tak napiszesz to nie oznacza ze tak jest. Halas jest wiekszy a władze maja wlasnie teraz czas na przygotowanie jakiegos planu na jego zmniejszenie. Moze korekty zmiany torow podejścia i startu?

        zwlekanie z tym tematem dziala na niekorzyść lotniska a mieszkańcy beda protestowac gdy bedzie coraz gorzej

        • 6 59

        • Podaj link do badań,wg. których hałas jest większy.To,że tak napiszesz,nie znaczy,że tak jest. (4)

          • 56 4

          • to jest sygnal od mieszkańców nie chcecie to nie słuchajcie go (3)

            ale pozniejnnie narzekajcie jak beda protesty bo wezmiemu przykład z warszawy i poznania

            • 7 45

            • dokładnie. zamiast juz myslec cos w tej sprawie oni licza ze będziemy siedzieć cicho
              na pewno nie!!!

              • 8 24

            • halas

              napisz lepiej jak dlugo i gdzie mniej wiecej mieszkasz?

              • 30 2

            • Człowieku!!!

              Mieszkam na osiedlu przy którym znajduje się tor podejscia samolotów do ladowania,jak również często startują w tę strrone.Hałas jreast jaki był. Przyzwyczaiłem się już dawno.O wiele bardziej halasuje kosiarka do trawy i sąsiad dracy się na swoja białke

              • 38 5

        • hehe korekty (1)

          najlepiej niech wybuduja drugi pas w innym kierunku i najlepiej gdzies indziej dalej.
          przeciez tych podejsc nie da sie zbytnio zmienic. ok 10 mil mil potrzebije by z ok 1,5 km.

          • 6 3

          • Inaczej. niech budują samoloty pionowego startu i lądowania, a lotnisko umiejscowią na sztucznej wyspie na Zatoce, pasażerowie mogli by być dowożeni szybką koleją z napędem magnetycznym tunelami po dnie Bałtyku oraz promami. Hałas zniknie.

            • 21 2

      • pierdzenie sąsiada jest głośniejsze od przelatującego samolotu nad moim domem na wysokości 800m

        • 9 1

    • Hałas? (13)

      Większy hałas występuje podczas startu. W większości starty odbywają się w stronę Banina Te w stronę Gdańska są rzadsze, chociaż ostatnio faktycznie jest ich więcej ze względu na prace prowadzone na drodze startowej, ale wkrótce wrócą do starego poziomu.
      Natomiast lądowanie, które częściej jest od strony Gdańska, odbywa się na ciągu jałowym więc hałas jest znikomy.
      Krótko mówiąc, przestań marudzić.

      • 71 6

      • (2)

        Kierunek w użyciu zależy przede wszystkim od wiatru, a nie prac remontowych więc nie wprowadzaj zamieszania

        • 29 7

        • (1)

          nieprawda, często wiatr jest bez zmian, a samoloty raz startują na banino, raz na gdansk

          • 3 10

          • co minusujecie? chyba widze jak startują? i jak laduja loski:)

            • 1 0

      • z tym jałowym to bym nie przesadzał, ale generalnie masz racje, że poziom hałasu jest znacznie mniejszy.

        • 12 1

      • No nie przesadzaj z tym znikomym hałasem... (5)

        Mieszkam na Myśliwskiej na Morenie i przy otwartym oknie lądujący samolot zagłusza telewizor. Także hałas jest odczuwalny. Inna sprawa to oczekiwanie, że ktoś ma z tym coś zrobić. Ciekawe jak. Ja się 8 lat temu wprowadzałem ze świadomością tej uciążliwości.

        • 39 3

        • (2)

          a ile czasu zaglusza ci tv? godzine, dwie czy kilka-kilkanaście sekund. Przestan marudzić.

          • 13 2

          • Napisałem o tym, żeby zobrazować skalę hałasu... (1)

            ... a nie żeby się poskarżyć, że TV nie można oglądać. To jest kilkadziesiąt sekund. Komuś przeszkadza w oglądaniu TV, komuś w czym innym. I nie raz dziennie. Sprawdźcie sobie tablicę przylotów na www to będzie wiadomo ile. Moją intencją jest zwrócenie uwagi, że hałas nie jest znikomy i na pewno trzeba go wziąć pod uwagę decydując się na mieszkanie w ścieżce lądowań/startów. Natomiast bynajmniej nie oczekuję, że samoloty przestaną mi hałasować.

            • 13 2

            • bzdurki gadasz. Nad moim blokiem lataja samoloty i hałas nie trwa kilkadziesiąt sekund tylko kilkanaście max. I co z tego, ze zdarza się to kilkanaście-kilkadziesiąt razy dziennie. Ciezko zauwazyc, żeby taki krotki hałas zagluszal tv.

              • 2 1

        • Hahaha (1)

          Też mieszkam na Myśliwskiej.
          Też mi samolot zagłusza tv.
          Ale ile razy dziennie to się odbywa?? Raz? Dwa?
          Albo za dużo siedzisz w domu, przed telewizorem, albo jesteś przewrażliwiony.
          Wyprowadź się do Przywidza albo Kątów Rybackich, tam nic nie ma i nic Ci niczego nie zagłuszy.

          • 9 7

          • czytaj ze zrozumieniem

            • 6 0

      • nieprawda (2)

        coraz więcej jest startów w stronę gdańska, tak od 2-3 lat;

        • 5 4

        • starty układa się z reguły pod wiatr, żeby samolot uzyskał wyższą siłę nośną (1)

          nie jest złośliwością lotniska, że dominujący kierunek wiatru się zmienił na przeciwny.

          • 7 2

          • ale nie rozumiecie jednego. Każdy wie, ze starty "układa się pod wiatr". Ale osoby, które maja widok na lotnisko widza, ze starty bardzo często nie maja nic wspólnego z wiatrem i odbywają się w strone Gdanska. No kurcze chyba widze z okna, ze cos na mnie leci i to kilkanaście razy w ciągu dnia? Widze jaki jest wiatr, a mimo to samoloty startują raz tak, raz siak. Kiedys glownie startowany na banino, teraz jest bardzo dużo startow na gdansk. I nie minusujcie, tylko przejdzcie się na lotnisko.

            • 2 2

    • beda ekrany akustyczne (1)

      Wokół osiedli i nad nimi.

      • 59 3

      • Taaaa

        Wielka szklana kopuła z dziurką na samoloty.

        • 24 0

    • A ja poproszę o zamknięcie strefy lotów nad centrum Gdyni.

      Nie słychać ruchu ulicznego gdy śmigłowce przylatują nisko nad centrum.:)

      • 11 9

    • Kupiłeś mieszkanie w okolicach lotniska i teraz się dziwisz? (4)

      Bez przesady z tym hałasem. Przeciętna ciężarówka robi go więcej.

      • 45 2

      • no ok, ale przecież Przeciętna ciężarówka nie lata ci 100m nad domem. (3)

        • 4 22

        • W amerykańskich filmach akcji lata.

          • 23 1

        • pretensje mieć należy do siebie samego, ewentualnie dewelopera cwaniaka

          kto buduje osiedla na setek ludzi na ścieżce podejścia do lotniska (Myśliwska, Banino)?

          • 16 1

        • przecież samolot to nie helikopter i nie wii ci nad dachem godzine i nie zaglusza odbioru. Litosci. Niektorzy glosniej mordy dra i im to nie przeszkadza.

          • 9 1

    • może jakieś

      bariery dżwiekochłonne? wzdłuż korytarza podejścia

      • 3 13

    • Halas

      Nikt mieszkania nad trasa ładowania samolotów kupować nie kazał, chce się mieć cisza i spokój to kupie sobie dom za miastem. Jak zmienia trasę startów czy ładowan to znów innym zacznie przeszkadzać. Z resztą nawet jak zmienia to zaczniecie narzekac nagle na coś innego choćby na tramwaj na Bulonskiej , że za głośno jeździ. Niestety coś za cos

      • 24 1

    • Oho, kupiliśmy z małżonka taniutkie mieszkanie pod lotniskiem (2)

      I teraz płaczemy. Nikt się przecież nie spodziewał, że będzie hałas wywołany przez samoloty. A deweloper opowiadał, że nic nie będzie słychać.

      • 25 6

      • (1)

        przestan dziamgac, narzekają mieszkancy moreny a nie taniutkich mieszkan pod lotniskiem.

        • 3 1

        • chyba odkąd Morena sięga do końca Myśliwskiej

          • 0 0

    • (1)

      Pod Szadółkami jest ciszej jakby co.

      • 15 1

      • ale za to jest inna atrakcja

        zapaszek bije po oczach, Nie - dziękuję

        • 5 2

    • hałas

      Moim największym problemem jest hałas od sąsiadów zza ściany.

      • 16 2

    • Taką mam koncepcję (1)

      Zakryć osiedla ekranem dźwiękochłonnym od góry.

      • 9 1

      • Zalać betonem.. do wysokości 5 metrów.

        • 7 1

    • (1)

      Kupiło się mieszkanie na ścieżce podejścia to trzeba albo sytuację zaakceptować albo się przeprowadzić.

      • 18 1

      • ja mieszkam pod sciezka podejścia i dla mnie mogliby latac częściej:)))))))) uwielbiam

        • 15 1

    • Wyłączać silniki będąc już nad Gdańskiem

      • 7 3

    • Obnizyc Halas ?? To zart?? (2)

      Przeszkadza Wam halas? To polecam przeprowadzke. W zyciu bym nie zaryzykowal zycia ludzkiego. Halas emituja startujące samoloty, ktore potrzebuja maksymalnego ciągu do poprawnego wzniesienia się. Dopiero po osiągnieciu odpowiedniej wysokosci kilku tysiecy metrow mozna obnizyc ciąg.. Przy zbyt niskiej mocy zaraz po starcie samolot moze zostać przeciagniety i stracic nosność.. I spasc.. Myslicie, ze zginą tylko ludzie w samolocie?? Nie.. Wy tez mozecie zginac.. Myslcie..

      • 21 1

      • Kolego,nie używaj na forum takiej skomplikowanej terminologii.

        Przeciętnemu czytaczowi trzymiastopeel "przeciągnięcie samolotu" kojarzy sie z "Juzefem Bankiem",a nie z aerodynamiką.

        • 2 5

      • Racja! W latach 80-tych zmieniono przepis, który nakazywał po 60 sekundach od startu zmniejszyć obroty silnika. Przepis zmieniono po tym, jak samolot spadł na budynki mieszkalne zaraz po starcie. Nie wiem w jakim kraju to było, ale można poszukać

        • 2 1

    • Proponuję Alaskę

      Sa miasta w Europie gdzie loty odbywają się od wczesnych godzin rannych do pózno wieczornych lotniska umiejscowione sa w centrum miasta i nikt nie narzeka, tylko jest wdzięczny źe jest dobra komunikacja

      • 6 2

    • hałas większy bo samolotow więcej. To chyba dobrze?

      • 5 1

    • co do coraz większego hałasu to wydaje ci się

      samoloty są coraz cichsze (tak to między innymi wina tej złej UE która określa limity natężenia dźwięku)
      25 lat temu pamiętam jak drżały szyby w oknach od odrzutowców - teraz jak coś słychać to turbopropy albo jakieś małe turystyczne które są najgłośniejsze...

      • 10 1

    • Niech startują w poprzek pasa! O!
      A bardziej serio to lotnisko działa od 40 lat, trzeba było wybrać sobie inne miejsce zamieszkania. Na przykład Pcim, tam nie mają lotniska.

      • 12 1

    • proste

      To proste - nie budować osiedli na drodze podejścia.

      • 3 3

  • (8)

    Panie Skręcie w tym roku było więcej dni mglistych niż choćby w zeszłym. A Poznań nie jest lotniskiem zapasowym są nimi WAW i BYD.

    • 49 22

    • (1)

      jak już jestes taki hop do przodu to chociaż byś poprawny kod lotniska w Bydgoszczy wpisał. Ale widocznie się "znasz".

      • 19 0

      • On ląduje w Jemenie lol

        • 3 0

    • To dziwne

      Jak moja żona leciała to wylądowali w Poznaniu. Ale pewnie się coś pilotom pomyliło.

      • 11 0

    • (2)

      to, ze było więcej nie znaczy, ze nie można ich policzyć na placach obu rak. A lotniska zapasowe to w zaleznosci od linii. Nie filozuj.

      • 6 1

      • To zależy ile kto ma rąk i palców (1)

        • 1 0

        • Spadaj pan...

          • 0 1

    • lotniska zapasowe

      Nie ma czegos takiego ustalonego na stale. Lotniska zapasowe podaje sie w planie lotu kazdego rejsu. RYR najczesciej przekierowuje sie na WMI, BZG i POZ, WZZ na WAW, POZ, SAS wraca do siebie czyli najczesciej CPH, NAX wraca do OSL albo leci do WAW, a DLH preferuje WAW i POZ. ELO jesli nie jest odwolany siada w BZG. Pamietam sytuacje gdy RYR wyladowal w Rydze (RIX), albo Berlinie (SXF) zamiast w Gdansku.

      • 0 0

    • Nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia.
      Jak już ci napisano, nie ma czegoś takiego jak arbitralnie narzucone lotniska zapasowe. Każda linia lotnicza ma swoją "pulę" lotnisk zapasowych dla danej destynacji i są to lotniska, na których ta linia ma stałą siatkę połączeń, umowy na usługi lotniskowe, agentów, załogi na dyżurach itd. O wyborze konkretnych lotnisk zapasowych (z owej puli) decyduje kapitan, wpisując je w plan lotu przed każdym lotem rejsowym. Robi to chociażby na podstawie danych METAR i TAF, które dostaje przed lotem. Dlatego np. Bydgoszcz nie jest lotniskiem zapasowym dla większości lini, bo najzwyczajniej w świecie one tam nie operują. I tak samo będzie z Gdynią, jak jakaś linia nie będzie tam obecna na co dzień, to choćby skały sr*ły, to i tak polecą do Warszawy, Poznania, czy np. jak AirBerlin, będą wracać do Berlina.

      • 0 0

  • (18)

    Cyt.: "Choć mgły nad lotniskiem w Rębiechowie, które komplikują przyloty, stanowią rzadkość, to i tak zarządca obiektu dmucha na "chmury"

    Czy w tym kraju wszystko musi być zbudowane na kłamstwie???

    • 58 34

    • (15)

      Gdzie tu jest klamstwo?

      • 6 7

      • no ja ostatnio latajac z Polski mialem kilka problemow z mgla (1)

        czy to w Gdansku czy w Krakowie.

        Powinni po prostu podac dane - ile lotow bylo odwolanych w jakim miesiacu, co stanowilo konkretny procent wszystkiego. I juz wiemy, jak duzy to problem.

        No, ale humanisci wola piekne i miekkie zdania, zamiast faktow.

        • 10 1

        • W listopadzie w tym okresie mgieł zostało zakłóconych około 80 rejsów. Danych na temat liczby operacji lotniczych listopadzie 2014 nie znalazłem, ale są dane za listopad 2013 - 2638 operacji. Przyjmując dane za 2013 za bazę to jest około 3%. Jednakże nie zapominajmy, że mgły nie są rozłożone równomiernie na cały rok, a do oceny sytuacji bierze się dane z kilku lat.

          • 6 2

      • (12)

        Że mgła to rzadkość na Rębiechowie? Jeśli tak to nie wydaje się tyle milionów złotych!!!! Wszyscy jakoś wiedzą o co chodzi tylko Darek ma kłopot. A tak w ogóle, czy rozbudowa Terminala jest potrzebna? Bo byłeś zwolennikiem, ale po ostatniej Twojej podróży nic nie napisałeś...

        • 5 10

        • (2)

          Bo to jest rzadkość. Ale im więcej lotów obsługuje lotnisko tym większą stratę ta rzadkość przynosi.

          Rozbudowa terminala jest potrzebna, bo obecnie istniejący T2 nie został wybudowany w planowanym kształcie i jest przez to niepełnosprawny. Brakuje hali przylotów, co sprawia że niewykorzystany jest już wybudowany mezanin. Poza tym przyloty w T1 to prowizorka, bo ten terminal średnio nadaje się do obsługi kodu C.

          Co do mojej ostatniej podróży to przebiegła bez żadnych problemów. Lot miałem o 6 rano, przez bramkę bezpieczeństwa przechodziłem około 4:30 - nie było żadnych problemów. Przylatywałem około godziny 23, odbiór bagażu odbył się bez zakłóceń. Jakieś 15 min po przyziemieniu wychodziłem już z terminala.

          • 8 1

          • (1)

            No właśnie, przypomnij sobie jakie miałeś obiekcje przed lotem twierdząc że trzeba stać w kolejce, mało stanowisk do odprawy itd. Wtedy popierałeś rozbudowę. Skoro wszystko jest ok to po co to zmieniać?

            • 0 0

            • To nie ja twierdziłem, że trzeba stać w kolejce i jest mało stanowisk do odprawy. Pomyliłeś osoby. A rozbudowa jest potrzebna z przyczyn które opisałem wcześniej. Poza tym chodzi także o zwiększenie powierzchni komercyjnej z której lotnisko także ma nie znaczące wpływy. Chodzi także o amortyzację infrastruktury.

              • 0 0

        • (8)

          znasz takie pojecie jak nowoczesne lotnisko? myślisz, ze tylko dla 10 mgiel rocznie wydaje się 60 mln na modernizacje systemu?

          • 5 4

          • A co do tego ma ilość mgieł? (7)

            Liczy się ilość zakłóconych lotów. Mgła może być tylko jeden dzień ale na lotnisku w Koziej Wólce nie spowoduje to strat bo nie ma tam żadnych lotów a w Gdańsku zatrzyma kilkanaście-kilkadziesiąt samolotów. Są lotniska gdzie mgła jest jeszcze rzadziej a mimo tego mają systemy jeszcze wyższej kategorii bo zatrzymanie ruchu na jeden dzień to strata warta kilkuset lotów.

            • 5 0

            • mają, ale tam lądują poważne linie ze wszystkimi certyfikatami (5)

              na ILS cat III certyfikację musi mieć lotnisko, maszyna i pilot. Tanie linie tną koszty. "Wizir" i tak tu nie wyląduje, choćby go mieli w locie łapać i na sznurku posadzić.

              • 4 4

              • (2)

                Bredzisz, certyfikacja załogi do ILS II jest prosta i tania.
                Jakoś na Okęciu Wizzair ląduje na minimach dla II, więc dlaczego u nas mieliby nie lądować

                • 2 1

              • pisałem o certyfikacji na trójkę, która już prosta i tania nie jest (1)

                co do dwójki się zgadzam - jest to stosunkowo mały koszt

                • 0 0

              • Ale póki co nie ma żadnego ekonomicznego sensu inwestować w IIIa. Przy ILS I procent odwołanych operacji lotniczych to ok. 0,3% (a to też nie wszystko przez mgłę, bo w zeszłym roku najwięcej udupił orkan Ksawery, gdzie żaden ILS by nie pomógł i pól Europy stało). Po podniesieniu kategorii do II liczba odwołanych operacji lotniczych spadnie pewnie poniżej 0,1% i właściwie załatwi problem mgieł.

                • 5 0

              • Ale dlaczego jako bazę do odniesienia bierzesz Rębiechowo? Taki Ryan czy Wizz lata do bardzo wielu lotnisk w Europie i m.in na takich na których ILS cat II przydaje się znacznie częściej

                • 3 0

              • No rzeczywiście

                Takie Stansted ma ILS IIIB i same "poważne" linie tam operują. Nie wspominając już o ilości i gęstości mgieł.

                • 0 0

            • poczytaj watek to będziesz wiedzieć co ma mgla. Oponenci tylko mgla zyja i iloscia odwołanych lotow.

              • 1 0

    • a masz młotek (1)

      wiesz gdzie Wieliczka i ile ma mieszkancow, a ile do Katowic i ile mają mieszkańców ?

      Młot na idiotów :))

      • 1 0

      • to może Gdańsk wybuduje

        w Pruszczu Gdańskim

        Wieliczka 24 tys. - Pruszcz 27 tys.

        • 5 0

  • Trójmiasto.pl (10)

    Ograniczonej widzialności! Nie widoczności. Ograniczona widoczność to można mieć jak Wam gruba baba widok zasłoni, pozioma przejrzystość powietrza określa się mianem "widzialności". Tak gwoli ścisłości.
    Pozdrawiam

    • 85 5

    • dokładnie

      to samo chciałem napisać :-)

      • 7 0

    • Tak jedna jak i druga forma jest poprawna. (5)

      Może gdyby to był artykuł na portalu o lotnictwie to możesz się czepiać.
      Tak gwoli ścisłości.

      • 2 11

      • stolec prawda (3)

        w lotnictwie i w artykułach na temat możliwości lądowania we mgle zawsze używa się słowa "widzialność", widoczność to możesz mieć z balkonu na ogródek przy domu i gołą sąsiadkę :) chciałbym zobaczyć jak byś zdał egzaminy lotnicze posługując się terminem "widoczność" :)

        • 7 3

        • (1)

          tak, bo wszyscy jesteśmy lotnikami...

          • 8 2

          • expertami od katastrof:-) i dendrologii:|

            • 9 0

        • Bo co drugi w tym kraju to lotnik.

          Widocznie słaba widzialność przysłoniła ci dobrą widoczność.

          • 3 1

      • Bzdurzysz, zarówno w lotnictwie jak i w meteorologii jest jeden termin na to - widzialność i ma on swoją konkretną definicję.

        • 2 0

    • oj tam czepiasz się....daj szansę;)

      dopiero co wielkie studia skończyli "redaktory" więc nie mają wprawy.....

      • 4 2

    • Albo jakis tłusty dziadyga.

      • 1 0

    • Generalnie Naskręt jak zwykle namieszał i nie wie o czym pisze.
      Ogólnie widzialność terenowa graniczna dla ILS I to 800 m (mierzona na stacji meteo na lotnisku), 550 m to jest dla RVR i wystarczy widzieć lampy.
      Wysokość decyzji nie jest 60 m od płyty lotniska tylko liczone od progu pasa.
      Niby detale, ale to sprawia, że słabo się czyta takiego ignoranta jak Naskręt.

      • 4 1

  • Qumak! Tristar - a nie potrafią zrobić, a za lotniska się biorą. (4)

    Koniec świata. Może niech elektrownie jądrowe też zaczną budować.

    • 60 13

    • Qumak to akurat Tristara zrobił, ale...

      według projektu który był od początku gó#%^ny, a to robił kto inny

      • 7 3

    • Na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie potrafią zrobić?

      bo na Trójmieście Pan Mietek z trolejbusu wylał swój żal..?

      • 2 1

    • Qumak odwalił cześć hardwareową (1)

      położył kable i światłowody poinstalował infrastrukturę, sygnalizatory, kamery, pętle indukcyjne, rozdzielnice, i z tej czesci się wywiązał.
      Tristar na razie się nie sprawdza, bo szfankuje samo sterowanie, czyli program, algorytmy, sztuczna inteligencja opracowana przez PG wykorzystująca okablowanie zrobione przez Quamak'a.
      Układ sterowania jakimś procesem, tutaj bardzo rozległym, jest tak dobry jak jego algorytmy, czyli tak dobry jak programisci. A czy oni sa dobrzy? to się okaże, czy nie porwali się na zagadnienie ich przerastające.

      • 2 0

      • Qumak nie odwalił żadnej roboty

        Za położenie kabli i wykonanie infrastruktury (prace robotnicze) odpowiedzialny jest podwykonawca z trójmiasta, system jest kopią obecnie działającego albo w Niemczech, albo we Włoszech, jedyna rzecz, jaką wykonał Qumak jest projektowanie systemu, który teoretycznie i tak pochodzi z Niemiec, więc pomysł i tak ciągnięty jest zza granicy.
        Ale pracownicy swoje pensje mają po 2k na głowę za kwartał

        • 0 0

  • Pierwszy dzień po wyborach a tu już kolejna bardzo dobra decyzja. (8)

    Gdańsk rozwija się w oka mgnieniu.
    Gdyby nie prezydent Adamowicz to by nic nie było.

    • 33 30

    • prywata (4)

      Jakby bie patrzeć kotnisko jest spółka prywatna i inwestycje przez nie realizowane zależą tylko od zarzadu a nie od prezydenta miast. Co więcej prace trwają ju chyba z miesiąc, a wszyscy pseudospecjalisci, ktorzy się tutaj wypowiadaja wiążą to z wczorajszymi wyborami. Aż żal się słucha takiego cebulactwa i butactwa, przeczytali jeden artykuł i twierdzą, ze są specami od wszystkiego. Po prostu brak słów

      • 11 2

      • korekta

        Nie * lotnisko *
        Przepraszam za błędy słownik wszystki pozmienial

        • 0 0

      • (1)

        Lotnisko nie jest spółką prywatną. Gdańsk ma najwięcej udziałów, następnym udziałowcem jest spółka Polskie Porty Lotnicze, w dalszej kolejności odpowiednio Gdynia i Sopot - tak dla ścisłości.

        • 2 2

        • Jest spółką

          w której udziały nają samorządy Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz PPPL

          • 1 0

      • może i pseudospecjqlisci, ale przynajmniej z poczuciem humoru

        • 0 1

    • (1)

      Jaka decyzja? Decyzja zapadla juz lata temu, a od pazdziernika trwaja prace na pasie

      • 3 0

      • zgodze sie ze zapadła, ale nludzie twierdza, ze to wszystko stało sie wczoraj ...

        • 3 0

    • niech nie zapomna wybudowac szpaleru brzóz na końcu i poczatku lotniska

      jakby jakas kolejna katastrofa sie zdarzyła z OLT Expresem czy podobnymi liniami ciaganymi za sznurek to wtedy sie zwali na pancerne brzozy

      • 3 1

  • Nieścisłość (4)

    "W praktyce, gdy samolot naprowadzany systemem ILS dojdzie do wysokości decyzji, na gdańskim lotnisku wynosi ona 60 metrów od płyty lotniska, pilot nie będący przy sterach sprawdza czy widzi pas."

    Raczej 60m nad płytą lotniska. To jest wysokość decyzji a nie odległość.

    • 27 7

    • Panie Rosół,czytajmy ze zrozumieniem,napisano "wysokość". (1)

      • 1 3

      • Ja nie kwestionuję użycia słowa wysokość. Proszę czytać ze zrozumieniem.

        • 2 0

    • Jak byk jest napisane "wysokość decyzji"

      aczkolwiek redaktor powinien napisać nad a nie od płyty lotniska.

      • 1 0

    • ILS

      W czasie prawidłowego podejścia ILS, przy minimum pogody dla tego systemu, pilot z wysokości 60 m widzi światła podejścia a do świateł progu pasa ma ok 900 metrów ( minimum widzialności 550 m).

      • 0 0

  • (15)

    Czy któryś z szanownych czytelników, miał nieprzyjemności lądować na lotnisku zastępczym z powodu mgły? Jeśli tak to gdzie został przekierowano lot oraz czy przewoźnik organizował transport do Gdańska?

    • 13 5

    • Owszem (4)

      W ostatni czwartek lądowanie w Warszawie zamiast w Gdańsku. Autokary podstawione pod lotnisko i jazda 6h.

      • 11 0

      • Dokładnie ta sama sytuacja z lądowaniem 11 listopada

        • 6 0

      • Część osób wysiadła w ostatni czwartek w Warszawie i jechała autokarem 6h. Ci, którzy poczekali w samolocie wrócili nim do Gdańska :) "Zaoszczędzone" 4,5h :)

        • 5 0

      • to chyba omijaja A1..?

        • 2 0

      • podczas ostatnich mgiel ryanair po 1 okrazeniu leciał do wmi, wizz krazyl, krazyl i w polowie drogi FR W6 już ladowal, bo na chwile mgla ustapila

        • 5 0

    • Przewoznik ma obowiazek dostarczyc pasazera do miejsca docelowego. A to gdzie laduje zalezy od roznych czynnikow. Np ryan wyladuje w bydgoszczy ale wizz poleci do poznania czy warszawy

      • 5 2

    • Kilkukrotnie (5)

      Poznań , Bydgoszcz, a ostatnio wracałem do Warszawy
      Z reguły przewożnik podstawia autokar, więc powrót trwa wiele godzin i to tylko do lotniska.
      W ostatni czwartek udało mi się załapać na następny lot z Warszawy . Ryzykowałem , ale samolot w końcu wylądował. Odniosłem wrażenie , że po omacku,

      • 3 2

      • (4)

        przewoznik podstawia cie tylko do lotniska? a samolotem gdzie ladujesz? pod dom cie podrzucają?

        • 10 1

        • Mógłby (2)

          pojechać przez miasto, a nie prosto z trasy na lotnisko. I po klopocie.

          • 1 0

          • (1)

            Tak, i zatrzymywać się co 500 metrów po czym wygrzebywać walizkę z luku. Sprawa jest prosta - kupując bilet zawierasz z przewoźnikiem umowę na przetransportowanie cię z lotniska A do lotniska B. I w ramach tej umowy jest podstawiany autokar.

            • 1 0

            • Jak dylaliśmy z Warszawy raz autokarem,to był po drodze przystanek pod dworcem PKP.Mało kto chciał na lotnisko...

              • 0 0

        • Szczególnie

          jak dojedziesz autobusem na lotnisko o 02 w nocy , i jesteś bez złotówek .

          • 0 0

    • Ile razy latałem,nigdy nie było takiej sytuacji,przez lata. Raz tylko jechałem z Warszawy buswm,bo lot do Gdańska odwołano. To

      • 1 0

    • 2 lata temu bydgoszcz zamiast Gda (1)

      podstawiony autokar, ogolnie spoko, tylko wspolczuje komus jak nie mial kasy ze soba, obsuwa lacznie 6h, do tego niektorzy pewnie mieli problem potem z Bham zeby sie dostac do domu, w UK po 1 w nocy ruch pociagow i wszelki inny zamiera.

      • 1 0

      • fart

        a ja miałem taką sytuację że lot z Budapesztu do Wawy zakończył sie w Gdańsku z powodu mgły w stolicy. Takze czasem może się pofarcić :)

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane