• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na świecie rośnie cena bursztynu, a w Gdańsku jego nielegalne wydobycie

Piotr Weltrowski
28 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zdjęcie zrobione kilka dni temu na Stogach - miejsce, w którym próbowano nielegalnie wydobywać bursztyn. Zdjęcie zrobione kilka dni temu na Stogach - miejsce, w którym próbowano nielegalnie wydobywać bursztyn.

Czy wydarzenia na świecie mogę się przekładać na naszą małą, lokalną rzeczywistość? Jak najbardziej. Na przykład polityka Rosji w sprawie bursztynu i zdecydowane ograniczenie eksportu tego surowca, sprawia, że las na gdańskich Stogach jest coraz bardziej narażony na dewastację związaną z działalnością nielegalnych wydobywców jantaru.



W jaki sposób można ograniczyć nielegalne wydobycie bursztynu?

Ceny bursztynu w ostatnim czasie wzrosły. Ma to związek z polityką Rosji, skąd przez lata importowano ten surowiec. Jakiś czas temu rosyjskie władze praktycznie uniemożliwiły eksport bursztynu z okręgu kaliningradzkiego.

Najpierw - po serii doniesień medialnych na temat ogromnej korupcji trawiącej branżę bursztynniczą w Rosji oraz ogromnej skali przemytu surowca - rozpoczęły się masowe kontrole producentów i handlarzy bursztynu. W zeszłym roku z kolei zmieniono odgórne zasady sprzedaży bursztynu (wprowadzono m.in. przyznawane bardzo restrykcyjnie licencje na handel surowcem), co w praktyce spowodowało, że eksportowany wcześniej m.in. do Polski surowiec, przestał być dostępny na rynku.

Odczuli to także gdańscy bursztynnicy, którzy przestawić musieli się na znacznie droższy surowiec sprowadzany z Ukrainy lub wydobywany legalnie na Żuławach. W praktyce ceny jantaru wzrosły w ciągu ostatnich lat nawet kilkunastokrotnie.

Prawdopodobnie to właśnie ten wzrost cen (nie tylko w Polsce, praktycznie na całym świecie) sprawił, że wzrosła też liczba prób nielegalnego wydobywania bursztynu. W Gdańsku głównie w lesie na Stogach. Tak przynajmniej twierdzą nasi czytelnicy, którzy poinformowali nas o sprawie.

Sprawdziliśmy policyjne dane. Faktycznie, tylko w tym roku i tylko na terenie Stogów zatrzymano aż osiem osób w związku z próbami nielegalnego wydobycia bursztynu. Jak twierdzą osoby znające branżę bursztyniarską, ci łapani przez policję wydobywcy, to tylko wierzchołek góry lodowej.

Gdzie trafia wykopany nielegalnie bursztyn? Dla wielu osób może być to zaskoczeniem, ale przeważnie nie do Polski i naszych sklepów... a do Chin. Oczywiście przez pośredników, jednak raczej nie tych działających legalnie na rynku.

- Polscy bursztynnicy żyją z eksportu. Z tego względu potrzebne są im faktury kosztowe, dzięki którym mogą później odzyskać podatek VAT. Nikomu nie opłaca się więc zakupowanie bursztynu wydobytego w sposób nielegalny. Sam wywóz bursztynu nie jest w żaden sposób obwarowany na granicy, można go wywieźć bez żadnego ryzyka, a to z kolei ściąga do nas ludzi z Chin, którzy przyjeżdżają po tani i już niekoniecznie legalny bursztyn - twierdzi Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników.

Jego słowa potwierdza inna z osób z branży jubilerskiej, z którą rozmawiamy. - Nie jest tajemnicą, że Chińczycy przylatują do nas i walizkami, dosłownie, wywożą bursztyn. Tak naprawdę tłumaczyć się z tego muszą dopiero na swojej granicy - mówi.

Bursztyn wydobywany nielegalnie na Stogach przyciąga handlarzy z Dalekiego Wschodu z jeszcze jednego powodu. To surowiec z wtórnych złóż pochodzących sprzed kilku tysięcy lat, naniesiony przez morze, często jego jakość jest więc lepsza niż np. tego, który wcześniej sprowadzano z Rosji.

Chińczycy nie muszą się także tłumaczyć przed polską skarbówką, która - co podkreśla zarówno policja, jak i sami bursztynnicy - kontroluje bardzo dokładnie trójmiejskie firmy z branży. I nie chodzi nawet o poszukiwania nielegalnego jantaru, a o... zwroty podatku VAT, o które wnioskują niemal wszyscy bursztynnicy.

Przeczytaj o tych, którzy bursztyn, legalnie, poławiają

Jak więc walczyć z nielegalnym wydobyciem bursztynu, który - poza Stogami odbywa się m.in. na terenie Górek Zachodnich i na Wyspie Sobieszewskiej? Problemem jest to, że tego typu działalność zagrożona jest stosunkowo niską karą i przeważnie traktowana jest jako wykroczenie, a nie przestępstwo.

Krótko mówiąc, jeżeli specjalny biegły nie stwierdzi, że działalność wydobywających bursztyn spowodowała znaczne szkody w środowisku (wówczas sprawa traktowana jest jak przestępstwo, za które grozi do 3 lat więzienia), to zatrzymanym grozi co najwyżej niski wyrok więzienia i grzywna.

Zabezpieczany jest także sprzęt, którego używają (pompy wodne, podbieraki do piachu, czy też inne, specjalnie skonstruowane w tym celu urządzenia, budowane na przykład z silników samochodowych). Policja niejako z automatu wnioskuje o przepadek takich urządzeń przy każdej ze spraw kierowanych do sądu.

Służby zresztą deklarują, że do sprawy podchodzi poważnie.

- Chcemy ograniczyć to zjawisko do minimum, żeby w przyszłości całkowicie je wyeliminować. Chodzi tutaj nie tylko o nielegalne wydobycie bursztynu, ale również o niszczenie środowiska. W ramach działań prewencyjnych, w rejon, w obrębie którego może dochodzić do nielegalnego wydobycia, kierowane są służby patrolowe funkcjonariuszy umundurowanych jak i operacyjnych. Stałym elementem naszych działań jest też współpraca z innymi służbami. Obejmuje ona wspólne patrole i działania z funkcjonariuszami straży granicznej oraz leśniczymi - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Przy okazji apeluje też o zgłaszanie przypadków nielegalnego wydobycia surowca. Często bowiem o tego typu sytuacjach policja nie jest w ogóle informowana.

Czytaj również o rosyjskim "królu bursztynu", który staje przed gdańskim sądem

Opinie (94) 10 zablokowanych

  • Wszystko niech opodatkują! (4)

    • 74 18

    • (2)

      Naucz się czytać ze zrozumieniem a potem komentuj!

      • 12 10

      • (1)

        ludzie chca pracowac, a rzad im nie pozwala w imie czego? interesow panow z afery tasmowej!

        • 4 1

        • to niech się wezmą za normalną pracę a nie za jumanie bursztynu w lesie...

          • 1 1

    • Jakich specjalistycznych pomp ... zwykła pompa hehe

      • 19 3

  • Wydanie koncesji na wydobycie rozwiąże problem. (7)

    Jeśli jakaś firma dostanie koncesję i będzie mogła legalnie wydobywać bursztyn, to będzie można np, wymagać aby po wydobyciu surowca, przywróciła mniej więcej pierwotny wygląd danego terenu. Bursztyn jest na tyle drogi, że i tak taka rekultywacja terenu będzie się opłacać. A teraz jest tak - ludzie nielegalnie bursztyn wydobywają, cierpi na tym przyroda, a za rekultywację terenu płaci podatnik.

    • 75 21

    • koncesja (4)

      Kilka lat temu na Stogach byly legalne dzialki wydobywania tego surowca.Ci,ktorzy tam kopali zaplacili fortune,ale i tak kopali w innych miejscach tez.To bydlo-pijacy,zlodzieje i inne menele trudnia sie nielegalnym wydobyciem bursztynu-a jeszcze inni czerpia korzysci z tzw. ochrony tych,ktorzy kopia.

      • 21 2

      • Zatem wystarczy obniżyć cenę koncesji, tak by wydobycie było opłacalne.

        • 11 2

      • (2)

        Słyszałem że "bursztynnicy" jak zobaczą przypadkowego świadka, typu turysta, grzybiarz, miłośnik militariów, to go zakopują żywcem w tych dołach. To jest bardzo lukratywny biznes. Warty nawet tego żeby zabić i spać spokojnie z setkami tyś zł na koncie.

        • 5 17

        • Od kogo słyszałeś,skoro świadkowie są zakopywani?

          • 27 3

        • Już akurat. I zamiast wykroczenia popełniają zbrodnię zagrożoną dożywociem

          • 6 1

    • a moze na twoja prace wydamy koncesje? ciekawe co zrobisz jak ktos ci powie ze nie mozesz pracowac bo urzednik nie wyda ci POZWOLENIA NA PRACE.

      koncesje to chory wymysl koncernow i zlodziei

      • 2 2

    • Gaz łupkowy

      Ciekawe jakie są kryteria rekultywacji terenu przy wydobyciu gazu łupkowego (czy w ogóle takie uwzględniono), gdzie miliony litrów wody pobrane z czystych wód gruntowych, do których dodano środki "uszlachetniające", a zanieczyszczające wodę technologiczną i ponownie wtłoczone w wybrane tereny występowania gazu (metanu).
      Korzyść doraźna, a degradacja wód na wieki.

      • 1 3

  • zróbcie przetarg na wydobycie (5)

    niech zwycięzca przetargu wydobędzie surowiec z danego obszaru, a następnie go zrekultywuje - posadzi nowy las. Nie są to przecież jakieś bezcenne lasy, a gospodarkę leśną (wycinanie i sadzenie nowych drzew) prowadzi się przecież również na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

    • 49 10

    • chyba nigdy nie widziałeś dziury wypłukanej tą opisywaną metodą (4)

      lasu nie da się "zrekultywować" bo dziury mają po parę metrów głębokości. Co prawda drzewa i tak rosną i tak. Ale to jest niszczenie bez możliwości rekultywacji.

      • 10 15

      • Dziury się zasypuje. Już mieszkańcy starożytnego Ur to wiedzieli.

        • 21 7

      • (2)

        Dziura mająca parę metrów głębokości i nasadzenie kilkudziesięciu drzew - problem nie do rozwiązania w XXI wieku. Błagam...

        • 27 3

        • (1)

          ale czy ty nie rozumiesz, że drzewa dookoła JUŻ ROSNĄ i zasadzenie dodatkowych drzew nie ma sensu?

          Weź się przejdź do lasu - ja te dziury oglądam od ponad 20 lat...

          • 10 15

          • Cywilizowani ludzie rozwiązują to tak - część drzewostanu poświęca się. Jeśli ilość, która idzie do wyrębu (z różnych powodów, czy to wydobycia z gleby, czy zużycia surowca drzewnego) jest zbyt mała, żeby powierzchnia pozostała po wycince nadawała się do nowych nasadzeń (np. sąsiadujący las jest zbyt wysoki i pole zbyt małe, żeby dochodziła dostateczna ilość światła), to nasadza się nowe drzewa w innym miejscu jako ekwiwalent. Jeśli powstałe po wycince pole jest wystarczające i nadal nadaje się z uwagi na stan gleby, to nasadza się w tym samym miejscu.

            • 5 2

  • Trójmiasto.pl to taki cichy konfident!!! (4)

    Dajcie już spokój z rozpatrywaniem każdego donosu od jakiegoś Konfidenta!!!!
    To Bursztyn to nadmierne prędkości na obwodnicy itp...
    Wy macie pomagać stworzyć przyjazne trójmiasto jako portal ,a nie prowadzenie śledztwa i robienia wszystkim pd górę rożnymi tematami . Pozdrawiam rdzennych Gdańszczan i ludzi na poziomie:) Won Bambrom!!!

    • 109 101

    • (3)

      tee 'rdzenny Gdanszczanin' rodem spod Mlawy, opisanie problemu dewastacji lasu na Stogach przez patologie nazywasz 'robieniem wszystkim pod gorke'? Kim sa ci wszyscy? Ty i twoi kolesie, ktorzy nigdy nie skalaliscie swoich raczek uczciwa praca?!

      • 49 10

      • Zostaw - to zwykły słoik

        Z optymalnym miejscem na mózg ...

        • 17 6

      • uwaga na marginesie (1)

        A po co do tego mieszasz raczka,jest ich tak mało i też Ci przeszkadzają.A tak na marginesie tee "rdzenny Gdańszczanin" rodem spod Bytowa, zainstaluj sobie polski alfabet ze znakami diakrytycznymi bo bełkoczesz coś w niezrozumiałym narzeczu.

        • 10 8

        • Znaki to mogą być diaktryczne. Pisałeś coś o słownikach?

          • 7 3

  • (3)

    Polska jest jak taka dz*wka na telefon, tanio się zagranicznym turystom w mieszkaniu sprzedaje, a swoim sąsiadom, w tym przypadku obywatelom Polski, żyć nie daje.

    • 80 12

    • Spadaj do Mołdawii,a nie obrażasz Ojczyznę!

      • 7 13

    • Te performas ty nie wiele wiesz o patriotyźmie ale za to o dawaniu du*py turystom to pewnie wszystko.

      • 6 6

    • Polska,państwo czyli kto? Nikt ,moze marsjanie? Zawsze o wszystkim decyduje rząd!!

      Niema znaczenia z jakiej parti o wszystkim decyduje rząd i koalicja w Sejmie!!Wiec tak zgadza sie obecny rząd i jego kolesie partyjni są jak tania dziwka dziwka

      • 8 5

  • Woda na młyn dla Rosji, od której głównie kupujemy surowiec (jeśli chcą go sprzedać bo wolą Chinom) (1)

    a pokłady surowca u nas są nie do ruszenia, albo zostały zabudowane (np rafineria) albo z niezrozumiałych przyczyn nie zezwala się na wydobycie.
    Sami inspirujemy do nielegalnego wydobycia żeby potem aparat ścigania miał co robić - zamiast zarabiać na bursztynie jeszcze ponosimy koszty.

    • 52 5

    • Ruskiezabroniły handlowania z Polską wiec odrazu cena podskoczyła

      W POlsce mamy mnóstwo bursztynu, ale nadal na jego wydobyciu nielegalnym zarabia tylko mafia!

      • 4 3

  • (4)

    Na stogach w nocy nieraz od lasu coś burczy w nocy...

    • 49 8

    • (3)

      Może Tusk po aferze taśmowej?

      • 18 7

      • A uuuuuu

        • 3 3

      • (1)

        To nie na Stogach tylko na Mierzei, tam kaczy kurdupel ze swoją hałastrą ją przekopują łyżkami do butów.

        • 14 7

        • Nie napinaj się chłopcze jak gacie przy szpagacie. Kaczor, Tusk jeden wuj.

          • 6 5

  • (1)

    W Gdańsku to tylko Policja nie wie kto kopie bursztyn. W właściwie nie chcą wiedzieć bo to ich kumple.

    • 102 5

    • Pozwolenie legalne,czy nie legalne.

      Na nielegalne wydobycie bursztynu też trzeba mieć pozwolenie - czyż nie prawdę piszę ??? I tak się buduje piękne dacze za miastem.

      • 13 0

  • No to widze Redaktora poniosła troche fantazja Ułańska :) (2)

    Jaki wyrok za nielegalne wydobywanie bursztynu ,redaktor piszący ten artykuł nie ma zielonego pojęcia o czym pisze !!! Bursztyn nie jest uznany w Polsce za kopalinę więc nie można go podciągać pod górnictwo, za które grozi do 3 lat !!! A więc drogi Panie redaktorze nielegalne wydobycie bursztynu w Polsce podlega pod kodeks WYKROCZEŃ za które można dostać jedynie mandat lub grzywnę pieniężną :))

    • 43 3

    • Pan Redaktor jest chyba absolwentem szkoły specjalnej.

      Wszystko musi zbadać "specjalny biegły", ktoś posługuje się "specjalną pompą", albo "specjalnie skonstruowanymi urządzeniami". Otóż ten specjalny biegły jest po prostu specjalistą z zakresu ochrony środowiska, specjalna pompa jest zwykłą motopompą. Niestety nie pokazano tych specjalnych urządzeń. Widoczne na zdjęciu kawałek blachy, wąż od motopompy i stara sieć raczej nie stanowią zbyt wyrafinowanej konstrukcji.

      • 26 1

    • Grzywna

      Zgadza się panie kolego WYKROCZENIE!!!

      • 11 1

  • Pokazywać na granicy kwit zakupu bursztynu i po sprawie. (1)

    • 15 6

    • Nikt nie przewozi bursztynu w reklamówce. Po co kwit jak na granicy nikt nic nie przewozi.

      metody przemytu bursztynu podobne są jak w przypadku papierosów. Kwity sprawy nie załatwią problemu bo nikt nie pokazuje tego co przewozi. A kamyczki można ukryć wszędzie. wierz mi

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane