• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauczmy się jeździć w korkach

Adrian
30 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

- Gdy na obwodnicy można jechać z prędkością przekraczającą 100 km/h, kierowcy "siedzą sobie na zderzakach", często nie zachowując nie tylko bezpiecznej odległości, ale wręcz przyklejając się do poprzedzającego auta. Za to w korku niemal wszyscy zostawiają ogromne odstępy, powiększając zator. To jedna z przyczyn korków - twierdzi nasz czytelnik, pan Adrian. Oto jego spostrzeżenia.



Tak duży odstęp przy jeździe w korku nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo, a tylko wydłuża zator. Tak duży odstęp przy jeździe w korku nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo, a tylko wydłuża zator.

Jaki odstęp zachowujesz od poprzedzającego samochodu, gdy poruszasz się w korku?

Jeżdżę po Trójmieście praktycznie całymi dniami, bo wymaga tego ode mnie charakter mojej pracy. I nie mogę się nadziwić, jak bardzo sami sobie utrudniamy życie. Nie mam na myśli złośliwości czy braku umiejętności, bo na to żadnej recepty chyba nie ma, ale zwyczajną bezmyślność. Niestety, wielu korków można by uniknąć, gdyby kierowcy myśleli trochę dalej niż czubek własnego zderzaka.

Przyczyn korków jest kilka. Na pozbawionej policyjnej kontroli obwodnicy to oczywiście wypadki, w innych miejscach wąskie drogi, albo po prostu godziny szczytu. Tylko że wielu korków mogłoby nie być, albo byłyby znacznie krótsze, gdyby kierowcy po prostu - proszę wybaczyć - zaczęli myśleć. Chodzi przede wszystkim o odstępy.

Zobacz również: Dlaczego policji nie widać na obwodnicy?

Nie mogę tego pojąć, ale praktycznie w całym Trójmieście, a na obwodnicy szczególnie, jazda w korku to przysypianie i zostawianie odstępów po 30, 50, a nawet 100 metrów pomiędzy samochodami. Czy naprawdę trzeba tłumaczyć, że przez to korek się wydłuża, sięga kolejnych wjazdów i korkują się następne drogi? Bo nikt nie wykorzystuje miejsca, myśląc tylko o sobie, a nie o tych, którzy są za nim.

Czytaj także: Jak jeździć, by nie tworzyć korków.

Skoro przy normalnej jeździe odstępy są znacznie mniejsze, to po co robimy wielkie odległości, gdy stoimy lub jedziemy na pierwszym lub drugim biegu? Wcale nie pomaga to w płynności ruchu, nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo, a tylko wydłuża korki. Zamiast wiecznie narzekać, pomóżmy sobie sami i zacznijmy robić to, co jest najbardziej logiczne: opuszczać drogę, by zrobić na niej miejsce innym. Nie wymaga to wielkiego wysiłku. Pamiętajmy - za nami też są samochody.
Adrian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (379) 6 zablokowanych

  • A używanie prawego kierunkowskazu w Polsce to wielkopańska łaskawość a nie obowiązek niestety... (22)

    I weź tu wyjedź sprawnie z podporządkowanej w lewo...

    • 240 7

    • (6)

      chyba ten artykuł pobije liczbę komentarzy, będzie 1000 ? 2000? czy kto da więcej

      • 7 9

      • a tak na marginesie (5)

        Pod jakim artykułem na trójmieście było najwięcej komentarzy? Ktoś wie i się podzieli?

        • 5 2

        • iwona wieczorek - ile komentarzy tyle detektywów

          • 6 0

        • najwięcej komentarzy powstaje przy tekstach (3)

          dotyczących płaszczyzny najczęstszych konfliktów: występują one wtedy, gdy ktoś przypomni miszczom kierownicy, że ulice mają wiele funkcji; nie były budowane wyłącznie dla samochodów, rowerzyści mają także prawo do poruszania się po nich nie mając kasków, wykupionego OC ani zdanego egzaminu na prawo jazdy.
          Podobnie wiele konfliktów wywołuje teza o tym, że posiadanie samochodu nie stwarza automatycznie prawa do parkowania w dowolnym miejscu w mieście.
          Próba podważenia tezy, że imprezy rowerowe wiążące się z zamknięciem części ulic nie paraliżują całego miasta też wywołuje niezłe przejawy furii.

          • 11 5

          • dziękuję (1)

            Faktycznie ilość komentarzy pod tekstem o Iwonie to prawie 30 tys.

            • 0 0

            • jeszcze jeden! Jeszcze jeden!

              • 1 1

          • Matka wie że ćpiesz?

            • 3 3

    • Lewy k-kaz (1)

      Do furii doprowadza mnie włączanie LEWEGO kierunkowskazu na skrzyżowaniu dopiero w momencie wykonywania skrętu lub oczekiwania na wolną drogę. Pomijając to, że włączanie zbyt późne jest wykroczeniem drogowym ( nie spełnia wymogu "odpowiednio wczesnego" ostrzeżenia ) , to jeszcze powoduje gigantyczne korki za takim dowcipnisiem. Po prostu dlatego, że wiedząc wcześniej o jego zamiarze można by było się inaczej ustawić.

      • 51 2

      • Oj lubię tych lewych

        Zwłaszcza jak jadę na wprost i muszę się domyślać czy łoś który wolniutko toczy się lewym pasem bez kierunkowskazu z przeciwka to będzie mi znienacka walił na pełnej parze przed maską czy jednak jedzie na wprost tylko telefon odbiera.

        • 8 0

    • (6)

      nowe samochody nowobogackich chyba nie mają w ogóle sprawnych kierunkowskazów.

      • 45 2

      • uprzedzenia (5)

        mam samochód wartości domu i włączam kierunki.

        • 7 12

        • Mam 2 pytania ;-)
          1. Czy ten dom jest w trójmieście?
          2. Czy masz żonę/męża?;-)

          • 13 2

        • (3)

          Phi. Ja mam samochód WIELKOŚCI domu. Białego.

          • 12 1

          • ja mam dom wielkości samochodu (1)

            z pokojokuchniosalonem

            • 1 1

            • a sypialnia w miejscu koła zapasowego?

              • 1 1

          • domu? przy przyczepki towArowej 450kg?

            • 1 0

    • Moim zdaniem problem jest w ruszaniu (3)

      samo zostawianie odległości (zakładam, że ktoś mimo wszystko porusza sie do przodu w stałym tempie) nie ma takiego znaczenia. Hamowanie i spóźnione ruszanie ma największe znaczenie, zarówno w korku, jak i na światłach. Jak ktoś jedzie ze stałą prędkością i nie przesadza z wielkością odstępu, to wręcz upłynnia ruch.

      • 29 1

      • Dokładnie (2)

        a najgorzej jest na światłach, które szybko się zmieniają. Gdyby kierowcy myśleli, to przejechałoby na zielonym np 10 aut, a nie 3 czy 4. Niby nic, ale w ciągu godziny daje sporą liczbę aut, która nie przejechała, bo ktoś inny "ma czas".

        • 14 1

        • agresywna jazda powoduje stłuczki

          wtedy dopiero są na drogach MEGAKORKI

          • 5 1

        • dlatego że każdy rusza za każdym, w warszawie gdy zapala się zielone rusza 10 aut a nie 1

          • 2 0

    • Ne tylko prawego (1)

      Polacy w ogóle zapomnieli do czego służą kierunkowskazy! Każdy myśli, że jest lordem szos, a takie zachowanie to zwykłe buractwo jest.

      • 7 0

      • nie tylko Polacy, inne małpy też nie wiedzą do czego służy kierunkowskaz

        np. pakistanie, afrykanie i kobiety

        • 4 2

  • Przyczyna korków to debilne ustawienie/regulacja sygnalizacji i opóźnione ruszanie spod świateł. (13)

    • 181 37

    • na obowodowej nie ma świateł (4)

      :)

      • 12 11

      • na wypadki i zbyt duże natężenie ruchu "szybkiego lekarstwa" mnie ma, na znalezienie pierwszego biegu i lepszą synchronizację,

        TAK

        • 14 0

      • co to obwodowa?? (2)

        Trójmiasto ma obwodnicę a obwodowa to może w rumii

        • 1 2

        • Obwodowa jest w Gdyni, w Gdańsku jest Aleja Kazimierza Jagiellończyka.

          • 5 0

        • jak sie jedzie z gdyni glownej przez witomino na obwodnice to stoi znak na obwodowa. za pierwszym razem kierujac sie znakami nie bylam pewna czy dobrze jade... ale widac istnieje cos takiego

          • 1 0

    • (3)

      przyczyna korków to samochody, a zwłaszcza "samochody" z trójliterowymi rejestracjami.

      • 15 8

      • Eh, nie ma to jak wielkomiejski Pan (1)

        którego kuń tak zna drogę, że sam jedzie.

        • 9 4

        • Zgadzam się lepszy od GPS sa. Koń zawsze wie jak do domu dotrzec nawet jeśli wlasciciel śpi w wozie

          • 5 0

      • Guzik prawda...

        • 0 2

    • Akurat tu się zgodzę. Już na kursie prawa jazdy powinno się uczyć jak powinno się ruszać na światłach (przykład Niemcy). Samochody powinny ruszać prawie w jednym czasie a nie czekać na wrzucenie biegu do momentu jak samochód z przodu już zacznie się toczyć.
      Z moich obserwacji wynika, że niestety to nasza trójmiejska przypadłość.

      • 29 1

    • przyczyna korków to samochody (2)

      i wszystko w temacie

      • 13 0

      • nawet więcej: nadmiar samochodów

        ściślej: nadmiar kierowców chcących korzystać z samochodów na krótkie odległości

        • 7 0

      • niby oczywiste...

        samochodów jest za dużo na drogach. W samochodzie osobowym jest miejsce dla 5 osób, a większość jeździ w pojedynke. Proponuje poczytać trochę o współużytkowaniu samochodów, w niektórych krajach to już norma.

        • 0 0

  • Cebulaków po dobroci się nie nauczy. (13)

    Trzeba siłą (upomnieniami, mandatami), tak jak to ma miejsce w przypadku nauki "jazdy na zamek".

    • 90 24

    • "Zachować bezpieczną odległość " - a jak to odległość (3)

      jak ktoś na ciebie wjedzie to potem będziesz pyszczył że cebulak ci siedzi na zderzaku?

      • 7 12

      • w korku ktoś we mnie wjedzie?

        chyba tylko tirem, ale wtedy już mi będzie wszystko jedno, byle kwiaty ładne na grobie były...

        • 15 1

      • cebulak ma tak jechać żeby nie wjechać, a jak wjedzie to jego wina jest bezdyskusyjna i milion punktów i dwa miliony mandaciku i pierdel w Sztumie za brak ubezpieczenia, jak zwykle, jak zawsze.

        • 5 3

      • kiedy hamulce zdążą zachamować przed zderzeniem

        a to zależy od twoich hamulców, masy pojazdu i prędkości względnej pojazdów
        ale metodą kciuka wybiera się punkt w którym jest pojazd poprzedzający
        i liczy się do trzech, jeśłi jesteś w tym samym punkcie co był samochód przed tobą to OK, jeśli jesteś w tym punckie po doliczeniu zaledwie do dwóch to jesteś za blisko

        • 2 0

    • (2)

      a cwaniak zawsze się wciśnie nawet z pasa skrętu w lewo jak przy Hallera...w nosie mam taki zamek,podobnie jest przy Rakoczego na Morenie...

      • 9 4

      • Z pasa skrętnego to cwaniak, nie zamek. Zamek dotyczy pasów kończących się.

        • 12 3

      • No i stoczniowcy na Jana z Kolna...prawoskret jak byk a on siup i pcha się przede mną do jazdy prosto..a nikt mi nie wmówi, że po 5 rano to turysta😉

        • 1 0

    • zamek masz w gaciach (3)

      W ustawie prawo o ruch drogowym nie ma wzmianki o zamku suwaku czy innym cwanickim sposobie jazdy do końca pasa który się kończy.

      • 4 15

      • (1)

        Znaki sa odpowiednie, zeby jechac na zamek. A ludzie probuja nauczyc innych przyzwoitej jazdy zastawiajac lewy pas i nie daja pojechac do konca normalnie. To jest debilizm.

        • 9 3

        • Ale o tym nie musisz pisać...

          ...wystarczy przejechać się po trójmiejskich drogach, że to zobaczyć.

          • 4 0

      • Mama chyba też nie dała Ci instrukcji jak oddychać

        a jednak dajesz rade

        • 5 1

    • ja juz sie nauczylem (1)

      jezdziłem, jezdzę i będę jezdził lewym pasem, bo mi wolno i bo jestem z Gdańska, a kierunkowskazy i prawy pas są dobre dla frajerów,dla których zrobiono ten artykuł. i co mi zrobicie?

      • 0 6

      • dokłądnie, na chama nie ma lekarstwa

        jak rodzice i szkoła nie nauczyli szacunku do ludzi i kultury

        to tylko n*********nie młotkeim w pusty łeb

        może taką małpę nauczyć zachowania

        (ale jej nie zmieni)

        • 3 0

  • Golibroda (4)

    Ostatnio na Kielnieńskiej w Volvo jechał 30km/h i się golił...

    • 57 7

    • a ile powinien Twoim zdaniem jechać Kielnienską volvo przy goleniu ? (1)

      • 20 1

      • ja ostatnio widziałem, jak golił się Wąswagen, a wcześniej Brodacia.

        • 7 4

    • ale że co??

      brodę, jajka żonie, czy nogi??

      • 6 2

    • A mnie wnerwiają pajace co przy 120 km/h siedzą na zderzaku.

      Spychaczo-zderzaki to największe zagrożenie na obwodnicy i autostradzie.
      Łatwo o kolizję lub wypadek a wtedy setki innych kierowców STOJĄ kilkadziesiąt minut przez takiego bezmózga.

      • 16 1

  • Książęta (13)

    To samo na lewo i prawo skrętach. Kurde mać, po co zostawiacie odległość po 5 metrów przez co pozostałe auta muszą blokować pas ruchu do jazdy prosto. Siedzi taki książę albo księżniczka, dłubie w nosie i ma wylane bo ma czerwone a ty stój jak głupi bo komuś się nie chce podjechać. Podjedź do cholery jasnej pod zderzak, czego was uczyli na kursie na prawo jazdy?!

    • 132 18

    • (2)

      uczyli zachowywania bezpiecznego odstępu...

      • 30 7

      • księciuniu daj 2 zł (1)

        • 6 1

        • wasza miłomściwość ...:)

          "Toudi, bałwanie"

          • 1 0

    • ... obserwowania słupków od rękawa i liczenia obrotów kierownicy (teraz podobno tak uczą). (1)

      • 27 0

      • czyli niedłogo na drogi wyjadą kolejne sieroty

        • 0 1

    • (6)

      polecam przejażdżkę havla, od petli do krzyżówki z wilanowską.
      niemal za każdym razem trafi się baran, lub dwóch na obu pasach, którzy jadąc 10-20km/h blokują dojazd do prawoskrętu w wilanowską. mówię o sytuacji gdy na wprost jest czerwone.

      • 15 5

      • (5)

        Ojej, no bo Księżniczka Monia dojedzie 5 sekund później od skrzyżowanka... W Polsce obowiazuje ruch prawostronny, i nie będę uciekał na lewy pas, ani dojeżdżał z piskiem opon do czerwonych świateł. Pani poczeka, bo ja jadąc przed siebie, patrzę przez siebie, a nie, czy Monisia Szybkisia się nie zbliża. Jeśli Pani raczy zasygnalizować skręt, to jeśli akurat spojrzę w lusterko i mogę bezpiecznie zjechać na lewy pas - wtedy i tylko wtedy to zrobię. Jestem kierowcą, a nie spidermanem telepatą.

        • 20 12

        • (4)

          a mówi się, że kobiety mają problem z orientacją i jak jadą na wprost to nic innego nie są w stanie zarejestrować, a jednak znalazł się "gdańszczanin", który temu przeczy....
          czytanie ze zrozumieniem też się kłania. nie masz uciekać na lewy pas, oba są do jazdy. masz jechać "NORMALNIE". jedź od dołu 50-ką, nie tocz się bo na górze jest czerwone.

          • 8 5

          • (3)

            Normalnie będę się rozpędzał, żeby zaraz hamować, dla Twojego lepszego samopoczucia? Chyba śnisz. Jedź normalnie za mną, albo weź tramwaj.

            • 8 9

            • do gdańszczanina (2)

              To dla ciebie jest tramwaj, jak byś tak nie myślał o swoim tyłku i przypomniał że nie jesteś sam na drodze to by było mniej korków a ty może spojrzysz w lusterko, po to są lusterka że byś w nich patrzał a nie tylko przed siebie jak człowiek co dopiero robi prawko, tak samo jak się patrzysz do przodu tak samo masz się często patrzeć w lusterka że byś wiedział gdzie inni kierowcy są, że byś zmiana pasa nie trwała 1min, przez takich jak ty są korki bo masz wszystkich gdzieś a nawet auta nie umiesz prowadzić ale zaraz pewnie napiszesz ile ty lat masz prawo jazdy...i zrobisz z siebie większego głupka.

              • 4 4

              • (1)

                Mam PJ na tyle długo, żeby nie chciało mi się dusić gaz pod górę tylko po to, żeby hamować na światłach. O moje lusterka się nie martw, mam je ogarnięte na tyle, że nie zaskoczy mnie nawet Monia drąca pod górę do skrzyżowania z pośpiechem godnym lepszej sprawy :-*

                • 0 5

              • nie martwię się o twoje lusterka tylko ludzi co nie umieją prowadzić. A to co widzę po komentarzach to chociaż Monika umie prowadzić a ty tylko jak wiesz najlepiej bez żadnej logiki bo masz dług prawko.

                Typowy Polak wie najlepiej ale nic nie umie

                • 0 0

    • Nie ma idealnej odległości.

      Ponieważ stojąc dalej masz możliwość ominięcia samochodu poprzedzającego ale wydłużasz korek, zaś stanie na odległość grubości żyletki zmniejszasz korek ale jak pojazd poprzedzający włączy światła awaryjne nie jesteś w stanie ominąć go i klniesz .....

      • 11 3

  • Tak samo jest (6)

    Z ruszaniem spod świateł, gdy za chwile są drugie światła. Przykład: wyjazd z niedźwiednika w lewo w kierunku wrzeszcza. Światła krótkie, przejeżdża kilka samochodow. Wszystkie sie toczą, a wystarczyłoby odrobine szybciej ruszyć i przyjechałoby 2 x wiecej pojazdów. Ale nie, geniusze musza przyjechać na zielone, zeby sie nie zatrzymać. Co ciekawe, większość z tych, co przez to zachowanie pozostała na światłach zamiast przejechać po chwili postępuje podobnie...

    • 96 13

    • To kompletnie nie ma sensu (4)

      Nikt cię nie ma prawa zmusić abyś gnał od świateł do świateł

      • 18 9

      • tu nie o to chodzi ale do tego trzeba być choć trochęYnteligentynym

        • 4 5

      • to zasady ekonomicznej jazdy ;P (2)

        • 3 6

        • (1)

          ch...a prawda. ekonomiczniejsze jest rozpedzanie się na wyższych obrotach niż czołganie.

          • 6 1

          • chyba lepiej sie czolgac niz co chwile zatrzymywac i ruszac?

            • 3 4

    • polska 'flota' to stare i niesprawne auta

      one nie potrafią szybko ruszać
      ani szybko hamować
      widzę róznicę jeżdżąc po UK,
      tu wszystko jest znacznie płynniejsze bo auta mają nowe
      i sprawne

      • 1 1

  • Apel (4)

    Nauczmy się także nie robić korków. Do wszystkich ciekawskich, którzy zamiast jechać zwalniają do 30 km/h żeby sobie popatrzeć na wypadek po drugiej stronie!

    • 196 8

    • Już dawno powinny być bariery oddzielające pasy żeby bydło nie mogło szukać sensacji.

      • 17 0

    • uspokojony ruch jest bardziej płynny (1)

      • 4 5

      • Klocki gapiące się na wypadek zamiast przed siebie, to nie "ruch", tylko " porażka".

        • 8 0

    • w UK za to są kary dla kierowców

      bo to niebezpieczne zachowanie,
      rzadko się to zdarza i to przeważnie przyjezdni się gapią

      • 2 0

  • Panie Adrianie (25)

    Proszę pomyśleć o ekonomice jazdy, to zrozumie Pan, że zachowanie większego odstępu wcale nie jest takie głupie. Faktem jest to, że w drugą stronę też nie należy przesadzać.

    • 118 90

    • Racja!

      • 14 9

    • (21)

      Cebulaku, jakiej ekonomice??? Przez ciebie dziesiątki lub setki aut stoją dłużej w korku, pomyśl kaszubska istoto co by było gdyby każdy zostawił sobie ekonomicznie te 50-100 metrów? Jeśli nie stać cię na koszty ekspoatacyjne samochodu to zwyczajnie przesiądź się na komunikacje miejską/wiejską i nie utrudniaj życia ludziom swoją ekonomiką, którą de facto robisz kosztem innych kierowców.

      • 42 54

      • Zabrakło rozumu...

        A została złość i inwektywy - typowym cebulakiem to ty jesteś

        • 42 10

      • Cebulaku (17)

        Informacja dla Ciebie ruch powolny jest ruchem a o wiele dłużej trwa ruszanie niż powolna jazda proponuje poczytać trochę pójść sobie na odpowiedni wydział inżynierii lądowej popytac poprosić o symulację komputerową.

        • 35 14

        • (3)

          Jeżeli masz starego kaszlaka z silnikiem 50km to może i dłużej trwa ruszanie niż powolna jazda...

          • 6 22

          • Zapewniam Ciebie że zawsze ruszenie zajmuje więcej czasu zakładając że masz skrzynie manualną. A już na pewno spala więcej paliwa w obu przypadkach. Wynika to chociażby z konieczności pokonania za każdym razem oporu toczenia. Proponuje poczytać trochę.

            Nie mówiąc już że zostawanie odstępu pozwala na manewry innym kierowcom np włączenie się na dany pas lub ominięcie przeszkody. Czego w jeździe zderzak w zderzak brak.:

            http://trafficwaves.org/trafexp.html

            • 31 6

          • kaszlak ma silnik 19,5 konia mechanicznego

            • 0 0

          • zdecydowanie dłużej trwa ruszanie

            Czasem toczę się lewym do świateł by jak tylko zapali się pomarańczowe depnąć na maksa. Założę się o stówę, że gdybym spojrzał w prawo na auto jadące prawym (stojące na światłach), dostrzegłbym zdziwioną minę kierowcy, tym że oddalam się od niego jak burza, tuż po zmianie światła. Na marginesie mam tylko służbowego francuza.

            • 0 0

        • (12)

          Cebulaku zanim doradzisz komuś wydział inżynierii idź najpierw do podstawówki. Żeby powstała luka kilkudziesięciometrowa to musi być opóźnienie w jeździe równe tej luce, do tego dochodzą opóźnienia wtórne kolejnych samochodów ponieważ nikt nie ruszy dokładnie w tej samym momencie co opóźniający jazdę cebulak GWE. Więc dodaj do czasu przejazdu jeszcze kilka/kilkanaście opóźnień wynikających z takich cebulackich zachowań i w efekcie korek automatycznie się przedłuża. Rozumiesz kmiotku?

          • 16 28

          • Cebulak i kmiotek :) (11)

            A więc widzisz nikt nie ruszy od razu ale za to każdy potrafi utrzymać tą samą prędkość. Wniosek jedź wolno ale jedź. Zamiast start/Stop bo jak sam zauważasz masz opóźnienie całej fali samochodów za sobą gdy się zatrzymasz. Zjawisko tak zwane traffic wave. Polecam poczytać. I niekoniecznie obrażać innych.

            • 33 5

            • (8)

              Jesteś cebulakiem więc to nie obraza, nie przesadzaj. Do rzeczy geniuszu, dodaj sobie do tego co nazywasz traffic wave (nie znasz polskiego odpowiednika?) jeszcze cebulak wave. Jaki masz wynik? Czas się wydłuża ponieważ naturalna fala opóźnień zostaje dodana do tej cebulackiej. Jak teraz nie zrozumiałeś to ja się poddaje!
              Sposób powstawania wtórnych opóźnień jest nieprzewidywalny, więc nie możesz tak zaplanować odstępu, żeby dojechać szybciej to elementarna logika. Owszem przez pewnien czas TY jedziesz płynnie ale odbywa się to kosztem innych (nie wiedzą z jaką predkąścią będziesz jechał, więc ruszają i zwalniają musząc dostosować się do twojej cebulak wave), poza tym zawsze dojedziesz do poprzedzającego auta ponieważ jak napisałem wczesniej sposób poruszania się korka jest nieprzewidywalny, więc znowu musisz spowodować kolejną cebulak wave i tak w kółko. Poza tym ile cebulak wave powinno być w każdym korku? Kto powinien wywoływać opóźnienia cebulak wave i co ile samochodów? Jak to przewidzisz i ustabilizujesz? Czy większa ilość cebulak wave to większa płynność i szybkośc rozładowania korka? Przemyśl to.
              A propos cebulaka, dlaczego cebulak? To proste, nikt kto uczstniczy codziennie w ruchu miejskim i ma minimalne zdolności analityczne nie wywołuje cebulak wave, cebulak wave wywoła jedynie cebulak nie rozumiejący tych elementarnych zjawisk. Dlatego własnie cebulak. Nie rozumiem dlaczego masz do mnie o to pretensje. Po prostu przestań wywoływać cebulak wave, wszystko zależy od ciebie!

              • 10 25

              • Buhaha (7)

                Uśmiałem się, Mnóstwo badań jest na ten temat. Ale ty oczywiście wiesz lepiej :) Podałem termin po angielsku bo wbrew pozorom tak często łatwiej wyszukać w internecie. Baw się dobrze swoim obrażaniem innych bo widać do pewnego poziomu dyskusji trzeba dorosnąć :) A jeżeli w twoim języku cebulak to osoba wykształcona i wiedząca o czym mówi. To sama przyjemność być tak komplementowanym. Pozdrawiam

                • 23 6

              • (3)

                Widzisz cebulaku, pouczasz mnie jak się dyskutuje a sam nie potrafisz podać żadnego argumentu przemawiającego za cebulak wave, dlatego przy okazji wyszło, że jesteś też kmiotkiem o czym wiedziałem wczesniej. A propos badań to wykonaj sobie test IQ, ponieważ w tych obszarach najwyraźniej coś ci cebulaku nie sztymuje.

                • 4 16

              • Człowieku...

                zastanów się co piszesz , pomyśl trochę, z tymże trzeba trochę rozsądku jeśli masz przekonanie w wypowiedziach swoich...

                I nie powtarzaj tych samych frazesów bo to juz nudne !

                • 0 0

              • ..

                Ale wskazałem Tobie wiele argumentów, w tym gotowe opracowania na stronach zagranicznych. Przykład z życia? Proszę:
                Jazda na suwak jeżeli nie masz odstępu między pojazdami nie masz szans na suwak bez zatrzymywania pojazdów. A jak sam wiesz każde zatrzymanie powoduje dodatkowe opóźnienie gdyż każdy kierowca za tobą musi także zatrzymać swój pojazd. Kiedy zrozumiesz że przepustowość drogi jest większa kiedy się jedzie a nie stoi? :)

                Inny przykład prosta droga z posesjami korek w 2 strony bywa że w takich sytuacjach ktoś chce skręcić w lewo niestety nie może gdyż wszyscy trzymają się na zderzakach. A jeżeli nie daj ktoś na przeciwległym pasie chce skręcić również to mamy klasyczne zablokowanie. Gdyż bez odstępów nie ma jak puścić takiej osoby.

                • 12 1

              • Jestes naprawde zalosna osoba ograniczona swoimi kompleksami. Przestan pisac komentarze bo od takich glupot jak twoj, rosnie cisnienie.

                • 0 0

              • Tak jeździć by najmniej ruszać z 1 -biegu

                A właśnie tacy nerwusy na drodzę wszystko wiedzący i się wiecznie spieszący nawet na dziurawej drodze mają wpływ na większe korki .
                Nie wiedzą często że jest kierunkowskaz .

                • 7 0

              • Pozdr. dla Kaszubów i Gdańszczan

                Ludzie jeździjcie z rozsądkiem. Starajcie się jeździć tak by nie utrudniać ruchu, włączajcie kierunkowskazy, nie wjeżdżajcie na skrzyżowanie, jeśli widzicie że nie możecie go opuścić, zachowajcie umiar itd.. Po prostu nie róbcie innym tego czego sami nie chcieli byście doświadczyć. Starajcie się jeździć tak jakbyście jeździli gdybyście wiedzieli że w samochodzie obok jedzie wasza rodzina, a wszystkim będzie żyło się lepiej :)

                • 1 0

              • Twój adwersarz jest prawdopodobnie zwykłym trollem internetowym, który samochody widzi z reguły przez szybę boczną w tramwaju albo autobusie, podczas jazdy do gimnazjum, gdzie się uczy.

                • 0 0

            • Oczywiście że w długim korku, np obwodnica autostrada (1)

              duzo lepiej jest gdy jedziemy ruchem ciągłym, szybszym/wolniejszym w zalezności od sytuacji, niż kangurki. Jasda ciągła umożliwa bezporblemową jazdę na suwak jeśli przyczyną korków jest zwiężenie. Przy jeździe płynnej nie ma też mowy o lukach, bo i po co. Duze odstępy powstają przy kangurzej jeździe, jak się komuś ciągle nie chce wajhować tylko robi jeden duży skok zamiast 5 małych,

              • 10 0

              • Ale mając zapas odstępu nie trzeba gwałtownie hamować i ruszać z opóźnieniem co sprzyja płynnej jeździe. Grunt to zachować jakiś umiar

                • 3 0

      • ale jemu pali mniej, reszta niech stoi

        • 3 10

      • dla słabomyślących

        to jest tzw korek-widmo: https://www.youtube.com/watch?v=goVjVVaLe10

        wszystko przez cebulaków, którzy nie potrafią jeździć płynnie ponieważ muszą siedzieć na zderzaku poprzedzającego samochodu..

        • 0 1

    • Chyba żartujesz Pan

      Ile Pan zaoszczędzisz tego paliwa w korku i kasy? 1 litr?
      I róbmy korki bo łaskawy Pan zaoszczędzi 5zł? Rower polecam.
      Droga jest do jazdy, do docierania z punktu w punkt, a nie oszczędzania. Normalnie masakra...

      • 5 10

    • Popieram

      Zachowujcie większe odstępy, będzie mi się płynniej jeździło :) Dziś przejechałem obwodnice 2x szybciej niż zachowujący odległości na lewym pasie oczywiście, bo zostawiali mi dużo miejsca na zmianę pasa. Całe szczęście, że wszyscy byli z rejestracjami bez G na początku, więc skończy się pewnie 1 września.

      • 4 2

  • Wszystko na opak. (23)

    Nie, nie, nie. Nauczyć to się musimy stać w korkach. I tak przy takim tempie rozwoju infrastruktury, pomysłach naszej lokalnej władzy i wzroście ilości aut niedługo wszystko stanie.
    Nauczmy się więc miło razem stać w korkach. Nauczmy się, żeby co jakiś czas ktoś głośno powiedział dowcip czy anegdotkę; ktoś skoczył po kawę dla współbraci w korkowej niedoli; ktoś skoczył z buta zobaczyć gdzie ten korek w ogóle się zaczyna; ktoś otworzył drzwi w odpowiednim momencie, żeby ten cholerny rowerzysta nie miał przypadkiem lepiej i spotkał się na moment z podłożem. Korek solidarnie zarechocze i może nikt się do przodu nie posunie, ale chociaż nie będzie tak smutno.

    • 113 12

    • (1)

      a potem przyjedzie ten przyglebiony rowerzysta z dziesiątką innych i pozabierają lusterka całemu rechoczącemu stadu, rechoczący nawet nie zdążą przestać rechotać, nie tylko wytoczyć się w furmanek

      • 3 14

      • masz takie mokre sny?

        • 2 2

    • Mistrzostwo

      10/10 za humor

      • 13 3

    • To nie tylko nasz problem (9)

      Ostatnio coraz częściej takie "korki" są u naszych zachodnich sąsiadów. Wszyscy jadą lewym pasem, a prawy pusty. Jechałem kiedyś takim dobre 20 min, wyprzedziłem powoli wszystkich i okazało się, że nie było przyczyny korka, zwyczajnie jeden samochód jechał dość wolno a reszta bardzo wolno go wyprzedzała. Nie było ikry w kierowcach i niestety nastąpiła reakcja łańcuchowa. Nasi kierowcy mają więcej temperamentu, więc módlmy się, żeby nowe mandaty nie zabiły w nas chęci dynamicznej jazdy.

      • 5 7

      • (1)

        chęć dynamicznej jazdy to dziwny pasożyt. W polskim klimacie wyjątkowo często ginie wraz z nosicielem.

        • 14 2

        • dynamiczna

          dynamika ma różne oblicza, mogłeś pomylić dynamiczne ruszanie spod świateł, żeby przejechało więcej aut, z wariackim rajdem po mieście. moim zdaniem twoja prawda jest półprawdą. być może użyłem złego słowa i stąd twoje wnioski. "dynamiczny" zmieniam zatem na "mało flegmatyczny" :)

          • 2 0

      • a teraz powiedz całą prawdę (6)

        bo wiem, że ominąłeś najważniejsze,

        wszyscy jadą wolno, bo znaki pokazują 'zwolnij, przed tobą korek',
        każdy tam to rozumie bo wiedzą, że dzięki zwolnieniu dają czas na rozładowanie korka i upłynnienie jazdy, są badania, praktyka pokazała skuteczność takiej regulacji ruchu na autostradach,
        druga rzecz, znaki im powiedzą, 'uwaga, korek, można użyć pasa awaryjnego', albo ' pas awaryjny tylko do zjeżdżających z obwodnicy na węźle numer XX',

        to trzeba powiedzieć a nie stosować polską logikę
        do zachodnich realiów

        • 3 0

        • i jeszcze jedno, pewnie był wypadek albo coś na drodze (5)

          i uprzątnęli zanim ty dojechałeś,
          niesamowite, że można tak szybko ogarnąć na autostradzie coś takiego???
          i po to właśnie zwolnili ruch, żeby dać czas służbom,

          ie stosuj polskiej logiki (aż się uśmiechnąłem pisząc polska logika)
          do zachodnich realiów
          bo polegniesz z kretesem

          • 3 0

          • PEWNIE (4)

            pewnie tam byłeś i znaki widziałeś, których ja nie widziałem, odkryłeś, że kłamię .... gratuluję przenikliwości umysłu i znajomości socjologii. Autostrada, dwa pasy z Jeny do Frankfurtu nad Menem, brak tablic wyświetlających info o korkach, nic z tego co piszesz. W googlu żadnego info o wypadku. Napisałeś poemat jaki to Polak zły i głupi, a nic się nie sprawdziło. Nie poległem z kretesem, dojechałem szybciej jak inni. Zagrożenia nie powodowałem. W Polsce z czegoś takiego by korka nie było.
            Powiem więcej, bazowanie na zachodniej logice jest dla tych zakompleksionych, my mamy swoją i nie tylko na drodze ale też w biznesie powolutku zaczynamy ich wyprzedzać :) Ich logika powstawała w zamkniętym społeczeństwie, w zetknięciu z innymi traci filary.

            • 1 0

            • jeszcze coś

              jechałem prawym pasem, a nie pasem awaryjnym jak sugerujesz

              • 0 0

            • skończ waść, wstydu oszczędź (1)

              ja o faktach a ty swoje obrażanie,

              po co ta złość,

              nie rozumiesz czegoś, nie rozumiesz znaku, nie rozumiesz zasad,

              wytknięto ci to a ty się zapluwasz jadem

              zamiast pomyśleć

              i to jest właśnie postsowiecka mentalność

              z****** się a nie przyznać się do błędu

              • 0 0

              • fakty?

                jakie fakty? piszesz o tym co ja widziałem będąc tam, kiedy ty siedziałeś w domu.



                zacytuję cię:

                "wytknięto ci to a ty się zapluwasz jadem

                zamiast pomyśleć

                i to jest właśnie postsowiecka mentalność

                z****** się a nie przyznać się do błędu"



                czy to ja obrażam?

                miłego weekendu, odpocznij, bez odbioru :)

                • 1 0

            • Oczywiście

              Zgadzam się w 100%.

              Nie wiem skąd w Was ta naiwność, przed zachodem.
              Śmiechu warte.
              Dobrzy kierowcy, piękne autostrady, ruch płynniutki itp.

              To wyjedź Polaku np. do Francji i z powrotem i powiedz co było lepsze niż jest u NAS? (pominę kawałki drogi po trzy pasy w DE).

              Sznur ciężarówek przez całą Europę na wspaniałej autostradzie w dwoma pasami ruchu ?, czy może obsr*ne toalety w Niemczech za 2 EUR ?

              • 0 0

    • A tak na poważnie (5)

      to w korkach powinien obowiązywać niemiecki ordnung. Jak nie ma pobocza, to lewy pas do lewej krawędzi, prawy do prawej, żeby po środku zrobić miejsce, dla ewentualnych służb

      • 3 2

      • żeby mi motóry lusterka obijały? ni e

        • 1 1

      • dobrze mówisz, tylko tam nie ma tylu dziur na bokach jezdni ;) (3)

        • 1 1

        • yyyy chyba gdzie (2)

          Byłem, widziałem, zaperzeczam. Drogi u Niemcow wcale nie sa idealne.

          • 2 0

          • może nie są idealne :) ale są tysiąc razy lepsze od polskich (1)

            więc śmieszny jest twój 'argument'

            oczywiście, że nie są idealne, nikt i nic nie jest,
            użycie takiego argumentu jest zwyczajnie dziecinne
            żeby nie powiedzieć dosadniej

            • 0 0

            • He he w którym momencie są lepsze ?

              już padam ze śmiechu, naprawdę.

              Niemieckie, Francuskie, Brytyjskie. w może Belgijskie ?

              3/4 z Was w życiu nie wyjechało poza PL.

              • 0 0

    • świetna riposta . To lubię

      • 1 0

    • turlam się jak słyszę o przybywających autach (1)

      Za 5 lat ile ma być, 2 miliony więcej aut? Kto będzie nimi jeździł jak wszyscy wyjechali

      • 1 2

      • Ukraińcy.

        • 3 1

    • no własnie stanie w korkach

      niewielu kierowców staje przy krawędzi jezdni żeby zrobić miejsce na środku dla karetki lub straży pożarnej. większość stoi równo na środku pasa, a łaskawie ruszy się gdy słyszy lub widzi karetkę z tyłu na zderzaku. Na zachodzie jak tylko jest korek wszyscy stają przy krawężniku i nikogo nie trzeba popychać na bok
      Myśleć ludzie, myśleć

      • 2 0

  • Zgadzam się z autorem, ale kiedy Policja w końcu zacznie również w takich przypadkach pouczać i karać? (7)

    • 47 29

    • Niech najpierw zacznie karać za jazdę na zderzaku

      Wtedy nie będzie tylu okazji do stania w korkach!

      • 24 1

    • (1)

      Podaj podstawę prawną wymierzenia tej kary!

      • 2 3

      • Art. 13 Kodeksu Drogowego, rozdział 4, pkt 7: "Bo tak"

        • 5 0

    • a jak ma to zrobić? dronem, pieszo na kilku kilometrach korka? czy donosicielstwo? (1)

      • 2 2

      • kamery mają wszędzie i rowery i motory, dotrą jak chcą

        i pieszo też...

        • 1 1

    • zbyt wolna jazda (1)

      proponuje mandaty dla ludzi jezdzacych w terenie zbudowanym i poza tą samą predkością...stad są głównie wypadki.

      • 2 3

      • Proponuję, żebyś poszedł oddać PJ, a odzyskał świniaka, i/lub zluzował gumę w majtach. Nie ma "niebezpiecznie wolnej prędkości", jest co najwyżej " utrudniającą ruch innym kierującym" i gwarantuję ci, że żaden policjant i żaden sąd nie zgodzi się, że wynosi ona więcej, niż 49 km/h

        A "większość wypadków" bierze się z prędkości ZBYT WYSOKIEJ by mieć czas na uniknięcie kolizji. Karać należy tych, którzy z taką samą prędkością, jak poza obszarem zabudowanym (stówą) jeżdżą w mieście (też stówą).

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane