• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niepotrzebna awantura w autobusie miejskim. Brakuje nam życzliwości

Maciej Naskręt
12 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Graffiti pokrywa trasę PKM. Jakie rozwiązanie?
W pojazdach komunikacji miejskiej często dochodzi do absurdalnych i zupełnie niepotrzebnych sprzeczek. Uwaga: pojazd na zdjęciu nie musi być tym, w którym wydarzyła się opisana w artykule sytuacja. W pojazdach komunikacji miejskiej często dochodzi do absurdalnych i zupełnie niepotrzebnych sprzeczek. Uwaga: pojazd na zdjęciu nie musi być tym, w którym wydarzyła się opisana w artykule sytuacja.

Niepotrzebne emocje udzieliły się pasażerce i kierowcy autobusu miejskiego linii 255 w Gdańsku. Po tym, jak kierujący pojazdem odmówił przyjęcia płatności banknotem za bilet, oboje zaczęli sobie ubliżać. Dlaczego tak błahe sprawy często kończą się wybuchem agresji?



Czy masz wrażene, że w komunikacji miejskiej ludzie są bardziej agresywni niż gdzie indziej?

Wciąż wielu z nas nie potrafi okazać życzliwości osobom, z którymi mijamy się na co dzień na ulicy, w tramwaju czy autobusie. Rzadko przejawiamy empatię, częściej interesują nas nasze własne sprawy. Bywa, że nawet niewielki konflikt wywołuje w nas złe emocje, które prowadzą do eskalacji agresji i jeszcze większej frustracji.

Przestrogą przed takim postępowaniem i zarazem potwierdzeniem tego zjawiska jest zdarzenie, do którego doszło w miniony piątek w autobusie miejskim linii 255 w Gdańsku, między pasażerką a kierowcą.

Przebieg sprzeczki opisała nam jej uczestniczka. - Wsiadłam do autobusu na pętli Apollina. Podeszłam do kierowcy, aby kupić bilet normalny za 3,60 zł. Miałam w portfelu 10 zł i dałam je kierowcy, żeby zapłacić za bilet. Kierowca zachował się jakby nie zauważył tych pieniędzy i od razu zaczął się odzywać w chamski sposób, że mam mu dać drobne, bo inaczej mi nie sprzeda biletu - opowiada pani Małgorzata.

Przypomnijmy: zgodnie z regulaminem przewozów pasażer powinien płacić za bilet wyłącznie odliczonymi pieniędzmi.

Zdaniem naszej czytelniczki, kierowca miał drobne, by wydać jej 6,40 zł reszty, ale mimo to nie chciał jej sprzedać biletu. Kierowca zasugerował, że obowiązkiem pasażera jest posiadanie drobnych na bilet.

- Odpowiedziałam mu, że jego obowiązkiem jest sprzedać mi bilet, tym bardziej że posiadał drobne. Pan kierowca zaczął straszyć mnie kontrolerami, że zaraz zadzwoni po nich i wtedy "pożałuję" tego, że jadę bez biletu - opowiada kobieta.

Czytaj także: Jak oceniamy pasażerów komunikacji miejskiej?

Mimo wszystko pasażerka otrzymała bilet wraz z resztą, ale - zgodnie z jej relacją - usłyszała też, że kierowca ma dość takich "głupich p..d" jak ona. Wtedy kobiecie puściły nerwy i niewybrednie ubliżyła kierowcy. Wtedy ten zaczął być agresywny.

- Działo się to już podczas jazdy. Kierowca zatrzymał autobus i zaczął wykrzykiwać, że mam "wyp...ć" z jego autobusu - dodaje pani Małgorzata.

O ustosunkowanie się do tej sytuacji poprosiliśmy firmę PKS Gdańsk, która obsługuje linię autobusową 255 w Gdańsku.

- Sprawdziliśmy monitoring z dnia wskazanego przez pasażerkę, ale nie zarejestrował on historii opisanej przez panią Małgorzatę. Niemniej poprosiliśmy kierowcę o opisanie zdarzeń, które miały mieć miejsce podczas feralnego kursu - mówi Rafał Goll, prokurent w PKS Gdańsk.

Kierowca przestawił tę sytuację zupełnie inaczej. Jego zdaniem to zachowanie pasażerki było nie do zaakceptowania. - Z relacji kierowcy wynika, że była ona opryskliwa, zwracała się do niego per "ty". Kierowca z kolei miał grzecznie zwrócić jej uwagę - dodaje Rafał Goll.

W sytuacji gdy słowo jest przeciwko słowu, władze PKS Gdańsk zapraszają panią Małgorzatę do oficjalnego przedstawienia swojej wersji wydarzeń. - Jeśli ustalimy, że to kierowca wszczął awanturę, na pewno przeprosimy panią Małgorzatę - zapowiada Rafał Goll.

Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku, który zleca obsługę linii autobusowych, nie chce na razie komentować zdarzenia.

- Powinniśmy wstrzymać się z jakimkolwiek komentarzem do momentu otrzymania skargi na kierowcę. Niemniej opisana sytuacja nie powinna mieć miejsca, nie mieści się w żadnych ogólnie przyjętych standardach postępowania - zapewnia Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM Gdańsk.

Miejsca

Opinie (716) ponad 20 zablokowanych

  • smutna refleksja (60)

    To jest typowe dla Słowian: agresja i prostactwo.
    Niestety my też tak się zachowujemy...

    • 268 175

    • (17)

      Straszne kompleksy masz wzgędem siebie.

      • 73 45

      • ale gdyby pili małolaty w autobusie (13)

        i zaczepiali ludzi to siedział by cicho

        • 117 15

        • (8)

          Przesadzasz, jakis czas temu sam bylem swiadkiem jak kierowca sie zatrzymal i wywalil dwoch dresow co pili browary na koncu autobusu.

          • 57 4

          • hmm. (3)

            to był jakiś fenomen,w 122 cały czas piją browary ,i ciekawe dlaczego wali w nim fajami:)

            • 38 3

            • (1)

              Moze dlatego ze to byla linia pospieszna, drozszy bilet, wyzszy standard ;)

              • 33 2

              • biznesklasa ;)

                • 25 1

            • i we wszystkich popołudniowych autobusach z Pruszcza Gdanskiego (ale tylko ZTM)

              • 2 4

          • I cały autobus bił mu brawo? (3)

            • 18 2

            • (2)

              nie, znieczulica jak zawsze

              • 12 3

              • (1)

                a jak miał ten "cały autobus" się zachować?

                • 2 4

              • powinni mu pomóc

                dostarczyć na komisariat do wypałowania, albo przynajmniej skopać tych drechów

                • 15 1

        • Ty jako pasażer też udajesz,ze nic nie widzisz.

          • 13 1

        • (1)

          kij ma dwa konce - jakis czas temu zamordowano policjanta po cywilnemu bo zwrocil uwage dwu wyrostkom. Kierowca tez ma sie tak narażać? GUANiażeria nie boi sie nikogo i nicczego bo prawo broni wszystkich przed wszystkimi i jest sytuacja patowa, czyli nikt nie robi nic a narzekamy wszyscy. Durne to troche...

          • 15 1

          • niech się naraża - zarabia więcej od policjanta

            • 1 13

        • Od tego jest policja lub straż miejska...i co ze niby nazwiecie mnie spoleczniakiem...a pózniej dzieciaki krzyczą chwdp bez sensu...bo uważają ze bije niewinnych.jest zakaz chlania?jest.sa knajpy gdzie można wypić?Są.to dla czego chcecie chlać w parkach?znowu Wam brakuje komuny:-)...itd itp respact

          • 0 0

      • (1)

        Bez obrażenia kogokolwiek to coś w nas jest z tą agresja.a może to zacofanie.wykładowcy na uczelni nas nie obrażają inaczej my wykładowców(proszę nie wiązać z jakimkolwiek zajsciem na uczelni,lecz to rownież niezły przykład)

        • 2 3

        • Co nie chcecie przyznać się do zacofania...?a ilu z Was skończyło konkretne studia głosujących pod postem wyżej na NIE?jeśli to jednak głosowali ludzie kumci to żal i smutek...nie dziwcie się ze kumaci nie chcą żyć wśród takich jak Wy i uciekają za granice...mam dobra prace i myśle jak ludzie nie zmienia się w naszym kraju to ja tez ucieknę...wiem,ze potrafimy zmienić to agresywne myślenie.patriota

          • 0 0

      • To nie kompleksy...to historia

        • 0 0

    • ? (5)

      Cyt."...zwracała się do niego per "ty".
      Za takie coś ubliża się pasażerom?
      Pewnie mamy mówić bezosobowo: niech sprzeda, czy ma wydać, niech poda bilet?

      • 27 107

      • Tak, najlepiej bezosobowo - w celu podkreślenia swojej przynależności do wyższych sfer (3)

        A tak poważnie: czy już w szkole nie uczą, że obcych dorosłych osób się nie "tyka", tylko używa się form grzecznościowych "Pan/Pani"?

        A może wyszła jakaś nowa brukselska dyrektywa, że nie wolno już używać zwrotów odnoszących się do płci rozmówcy?

        • 87 2

        • trafił cham na chama i tyle, po co drążyć temat (1)

          Kiedyś, gdy siedziałem w tramwaju do pojazdu wsiadła dziewczyna i chciała kupić ulgowy płacąc 20 zł. Kierowca jej oczywiście nie sprzedał, ale nie dlatego że nie ma wydać tylko dlatego że "nie bierze banknotów bo bywają podrabiane" (?!). I się zaczęło, tak jak i w powyższym, że on MUSI jej sprzedać, że jak ona mu da 100 zł to też nie wyda ?, że ma jej poręczyć na piśmie że przyjmie za nią mandat itp. Zamiast poprosić kogoś kto ma rozmienić, to przez 2 przystanki na niego wrzeszczała, aż sam miałem ochotę ją wyrzucić z tramwaju. Na szczęście motorniczy był twardy i nie dał się wyprowadzić z równowagi.

          • 71 7

          • Trzeba drażyć te tematy bo ludzie zbyt wolno zmieniają się na lepsze...

            • 0 0

        • Niechęć to zwrotów "Pan/Pani" to raczej u ludzi

          którzy woleliby formę "Towarzyszu/Towarzyszko".

          • 7 5

      • Ludzie,myślcie apropo powyższego tekstu...albo czytajcie ze zrozumieniem...czyżby to był kolejny przykład braku wykształcenia?dlaczego głosowaliscie na NIE.Czy do mamy mówicie:...,,Czy mamusia pożyczyła by mi..."....co komuna jeszcze w Was tkwi?he respact

        • 0 0

    • Popieram w 100% ... bliżej nam z kulturą do ludzi pierwotnych niż do eu. (14)

      taka sytuacja : ludzie wchodzą przednim wejsciem pokazując bilet kierowcy, siadają lub przechodzą na tył nie blokując innym wejscia , wychodzą tylnymi drzwiami, w komunikacji nie ma kanarów bo nikt nikogo nie traktuje jak potencjalnego złodzieja, wszyscy odnoszą się do siebie z szacunkiem. (Sztokholm rok 1983).
      Za trudne (Polska 2013).

      • 58 6

      • Sa w Szwecji kanary, (mili panowie) choc byc moze kiedys nie bylo.

        • 16 0

      • "Sztokholm 1983" hehe prehistoria. (7)

        wzajemna uczciwość, Bjorn Borg, ABBA i Volvo?.. taka Szwecja już nie istnieje. Teraz robi się tam coraz większy syf hehe. Szwedzi poszli w złym kierunku i myślę, że za 20 lat Polska to bedzie raj w porównaniu ze Szwecją. Na prawdę nie ma co ich podawać za przykład.

        • 21 6

        • Będzie tylko gorzej (4)

          Owoce bezstresowego wychowania, "prawa" dziecka, które "ma prawo" podać do sądu swoich rodziców. Coraz więcej Szwedów dostrzega że wpadli z tymi "prawami dla dzieci" w pułapkę, ale jest już za późno.

          • 16 4

          • (3)

            A może sądy źle rozstrzygają?ja jestem za bezstresowym wychowywaniem.agresja w żadnym przypadku nie jest dobra...

            • 6 10

            • (1)

              Polska powinna byla kupic Volvo.
              I tyle w temacie.

              • 1 0

              • Po co się wcinasz jak nie masz nic do powiedzenia...?

                • 0 0

            • Agresja lekiem?nie kumam

              Chciałem zobaczyć jak zareagujecie...?czyli uważacie że biciem albo psychicznym męczeniem dziecka wychowacie na posłusznego obywatela?zacznie się Was bać i zamknie we własnym świecie.każdy klaps zbuduje miedzy dzieckiem a Wami mur którego nigdy nie zburzycie.ja to nazywam,zamknięciem w swoim świecie.rzeczywiscie będzie robiło to co chcecie tym Waszym przymusem,ale to jest tylko gra.za Waszymi plecami i tak będzie przeciwstawiać się Wam.ilu z Was było tyranizowanych przez ojca czy matkę chociażby nawet psychicznie...?mówicie wtedy ze ojciec nigdy Was nie bił...dla mnie znęcanie psychiczne jest jeszcze gorsze...ile razy ojciec kazał Wam uczyć się albo wynosić z domu...ile razy obzywał matkę ze jest za gruba...ile razy zabraniał krzykiem czegokolwiek jak brakowało mu argumentów...ile razy Was krytykowano bez powodu...To wszystko jest przemoc.A teraz co mówicie,ze nie macie dobrego kontaktu z ojcem czy matką?odwiedzcie ich tylko na święta...a moze i odwiedzacie bo juz czasy się zmieniły i to Wy zdominowaliscie rodziców i nic niemaja do gadania?to jest Terror w obie strony.a od dziecka się zaczyna...inne przykłady powinny nasunac się Wam same.respect

              • 2 0

        • Malmo, w tym roku (1)

          kierowcy komunikacji miejskiej to głównie obcokrajowcy, z tzw. temperamentem, przez tydzień pobytu, widziałem czworo przewróconych przy hamowaniu pasażerów ... No więc, coś w Szwecji idzie w złym kierunku

          • 8 0

          • ...ukryty nacjonalista Szwedzki czy Polski?moze i w złym jesli chodzi o umiejętność kierowania autobusem,ale od razu cisnać na cudzoziemców...?chyba rozmawiamy o kulturze osobistej...?czy o czym moze ja nie kumam?

            • 0 1

      • pks (2)

        Taki system dziala w pksach, I co? Firma zatrudnila kontrolerow, tak jak to zazwyczaj bywa wsiadaja na jednym z przestankow na trasie I sprawdzaja, efekt? Kilka mandatow za brak dokumentow, no bo przeciez bilet misieczny jest wydrukowany na swistku papieru I jest wazny tylko z dokumentem, oczywiscie jesli w ciagu x dni dostarczy Sie dowod to mandat zostanie anulowany, jednak wiadomo jakis tam odsetek mandatu trzeba zaplacic. Totalny absurd. Nie wspomne juz o tym ze koszty podrozy pksem sa duze.. a jakosc podrozy jest beznadziejna.

        • 6 0

        • nie odsetek mandatu a oplate manipulacyjna.
          zapomnisz legitymacji majac bilet ulgowy (nie masz dokumentu uprawniajacego do znizki) - kara...a to ze masz szanse zaplacic mniej. za SWOJE wlasne gapiostwo to jeszcze zle...dramaaaaat ludzie dramat!

          • 12 5

        • To jest inny problem...nie mówimy o jakosci podróżowania...to jesli znajomi do Ciebie wsiadał do auta i stwierdza ze komfort jest nie wystarczający i zaczną do Ciebie "sapać" to znaczy ze ok?Twój post jest tu niepotrzebny

          • 0 0

      • Identycznie w Holandii,

        • 1 2

      • Ludzie nie o to chodzi czy są kanary czy nie ma i jak jest obecnie w Szwecji. Tak jak kiedyś u nich tak u nas teraz mamy to szczęście że nie musimy się męczyć afrykanami,muzełmanami,turkami i całą kulturową śmietanką. Jak sobie pościelimy tak się wyśpimy skoro szwedzi potrafili sobie to zorganizować to skopiujmy co dobre i uczmy się na ich błędach.

        • 2 3

    • (5)

      Piszesz tak, bo w zyciu tylka z Polski nie ruszyles. Zapraszam do berlinskiego metra w piatek poznym wieczorem.

      • 11 6

      • (4)

        o właśnie typowy słowianin agresywny prostak i burak ,może nie byłem w berlnskim metrze w piątek późnym wieczorem, ale rozumiem że ty byłeś i wielu tobie podobnych rosjan, turków i afrykanów? Opisz nikt ci nie broni wszędzie gdzie byłem Monachium ,Londynie przytoczonym za przykład Sztokholmie itd. Ludzie byli życzliwi i kulturalni nikt nie stał jak taran na środku schodów ruchomych.

        • 15 7

        • (3)

          Skoro zaproszenie jest dla ciebie wyrazem agresji i prostactwa, to raczej masz problem ze zrozumieniem podstawowych zasad panujacych w spoleczenstwie.
          Poza tym Turcy i Afrykanie (wyrazy, ktore czlowiek z wyksztalceniem wyzszym niz podstawowe pisze wielka litera) to nie Slowianie.
          Zacznija sam siebie szanowac stosujac zasady ortografii, interpunkcji i prawidlowej budowy zdania w jezyku polskim, to moze inni tez beda cie szanowac. A to prawdopodobnie pozytywnie wplynie na postrzeganie otaczajacego cie swiata.

          • 3 10

          • (1)

            Pomyliłem twoje zaproszenie , z oskarżeniem że nigdy nie byłem poza polską i gó..o wiem bo nie byłem w piątek w berlinie w metrze. Widzisz w moim języku zaproszenie to coś innego znaczy .
            P.S. gratuluje poznania zasad interpunkcji i ortografi , polecam książkę Dobre wychowanie.

            • 5 5

            • ooo - jak jest o ksiazkach to ja panom kulturalnym polecam "naprawa kosiarki w weekend" :)

              • 3 0

          • Cytując, pisownia oryginalna:

            "Zacznija sam siebie szanowac stosujac zasady ortografii, interpunkcji i prawidlowej budowy zdania w jezyku polskim, to moze inni tez beda cie szanowac."

            I wzajemnie ;)

            • 2 1

    • (6)

      byc moze,jednak wole to prostactwo i agresje polaczone z prostolinijnoscia i otwartoscia niz wyrachowanych i klamliwych brytow,okrutnych germanow,egoistycznych frankow czy tchorzliwych italow.

      • 9 7

      • Przemawia przez Ciebie odrobina nacjonalizmu . Nie szufladkuj innych krajow . Ja bedac podobnie jak Ty Londyn , Berlin, Amsterdam spotkalem wielu ludzi z tym ze : usmiechnietych , zyczliwych i kulturalnych ... No moze w Amsterdamie byli zbyt weseli :D ale wiemy dlaczego ;) Osobiscie jestem po stronie kierowcy . Jakby tak kazdy mial kupowac bilet wautobusie i placic banknotami to rozkaldy nie bylyby potrzebne ... Chybił trafił ;)

        • 8 2

      • (3)

        nie zastanawiałeś się że może tyle dostajesz ile dajesz , skoro oni widzą w tobie agresywnego prostaka to czego się po nich spodziewasz ???? wyrozumiałości, empatii ? a odwróć sytuację jak ty reagujesz jak słyszysz że rusek jadący tirem 100 w mieście mało co nie potrącił matki z dzieckiem ?

        • 5 1

        • (2)

          Podobnie jak na informacje o Niemce, ktora jadac w rzesistym deszczu z predkoscia 130 km/h, wpadla w poslizg na zakrecie i uderzyla w autokar, w wyniku czego zginelo 13 osob.

          • 1 3

          • (1)

            piotrukas nie ważne czy to niemka czy rusek nie wyłapujesz sensu wypowiedzi próbujesz tu błysnąć, a wciąż wychodzi prostak?
            Chodzi o to że tak jak ty reagujesz , to takiej samej reakcji się spodziewaj od innych. Nikt nie będzie cię lubić za bycie burakiem.

            • 6 1

            • Stary, wipj sobie ziolek na spokojnosc, bo ci niedlugo serce wysiadzie.
              Z drugiej strony, jezeli wyzwanie mnie od burakow i prostakow spowodowalo, ze ci zeszlo cisnienie i dzieki temu nie uderzysz dzisiaj swojej matki, to uzywaj sobie ile wlezie.
              BTW: nie miej do innych pretensji, ze sa gorzej wychowani, skoro sam nazywasz innych "ruskami". To sie raczej nie miesci w kanonach dobrego wychowania.

              • 1 6

      • ...a Polak co inny?waleczny z szabelka na cały świat!?na historii nie uważałeś i za bardzo nie kumasz...

        • 1 0

    • blondynka ?

      tak z ciekawości - blondyna w szpilach i z pazurami na 5 cm ?

      • 5 1

    • a kierowca nie powinien mieć przypadkiem kasy fiskalnej do sprzedaży biletów? (1)

      pani w kiosku musi mieć, żeby móc sprzedać mi bilet. Pan taksówkarz również ma kasę fiskalną

      • 5 2

      • no i nowy problem

        • 5 0

    • A kurka kim jesteś anglo-sasem??

      • 1 1

    • ostatnio w autobusie nocnym N5 w sobote kilku chlopcow wysiadajac z autobusu na orunii - sandomierska rzucilo/uderzylo mlotkiem, ktory zerwali z autobusu w dwa okna autobusu...ludzie siedzieli przy tych oknach... oczywiscie nikt nie zajal sie ta sprawa a pani kierowca stwierdzila ze to normalne...w autobusie byla panika, wszedzie szkla a kazdy bal sie ze dostanie w glowie lub cos sie stanie.

      • 5 0

    • jednego dnia się natknęłam na 3 nie działające biletomaty, normalnie jak za króla świeczka

      zero odpowiedzialności, postawia sobie i co?

      • 2 0

    • Podobno Indianie amazońscy też tak mają. I Arabowie też ale nie od razu.

      • 0 0

    • ty smutna refleksja

      jak nie Słowian to się nie odzywaj, tylko tępaki są agresywne.
      jeśli na normalnego trafi to dopiero po dłuższym czasie reaguje a tępaki które myślą że są najważniejsi to od razu do gardeł się rzucają.

      • 0 0

  • (45)

    Brawo dla kierowcy !!! tak trzymać, nie pozwólcie sobie aby takie rozwydrzone baby Wami pomiatały, jeszcze kłamie zołza jedna, mam nadzieję że ją ukarają.
    Druga sprawa to fakt, nienawidzę jak ludzie kupują bilety w autobusach nie odliczonymi.

    • 610 229

    • (15)

      popieram pana kierowce

      • 104 31

      • (8)

        jak zwykle prawda jest po srodku :)
        faktem jest zezdarzenie mialo miejsce, reszty sie nigdy nie dowiemy :)
        powiem tak - jest napisane ze biletu nie sprzeda bez drobnych i tak tez zrobil...jest tabliczka ze osobom nietrzezwym alkoholu nie sprzedaja (chociaz akurat jezeli klient jest w stanie upojenia to na pewno przeczyta :)) to nie sprzedajemy, nie ma sie co unosic, a zagladanie kierowcy do sakiewki to male chamstwo...mniejsza z ta sytuacja, ktorych jest 345678 codziennie, a jednak nikt nie leci z tym do prasy :))
        trzecia rzecz, ze Pani ma tyyyyyle dostepnych sposobow placenia za bilet, na przyklad telefonem (sms, czy internetem), ze jezeli ma taki problem z dorobnymi (z czego powinna vsie cieszyc) to nalezy korzystac z innych sposobow oplacania przejazdu......

        • 51 11

        • (7)

          prawda jest taka, ze ja jestem klientem i płacę za usługę. W tym kraju już rzygać się chce - wszędzie musisz mieć odliczone, zaczęło się w sklepach kończy się w autobusach. Nikt nie chce rozmieniać pieniędzy, w sklepie płacąc za chleb i masło banknotem 50zł otrzymuję wściekłe spojrzenie kasjerki. W Afryce na środku pustyni kupując u bosego murzyna puszkę coli (banknot 20 EUR) miałem do wyboru resztę w euro albo dolarach. A u nas...?

          • 21 35

          • (6)

            Fakt, jesteś klientem i płacisz za usługę, ale regulamin mówi wyraźnie, że u kupując bilet u kierowcy pojazdu należy mieć odliczone pieniądze. Jeśli się to komuś nie podoba, to jako klient ma wolność wyboru i może zakupić bilet w kiosku płacąc nawet banknotem 200-złotowym, jeśli tak mu się podoba. Czy to tych wszystkich państwa "nie mam odliczonych" nie dociera, że kierowca bierze odpowiedzialność za pasażerów i musi skupić się na jeździe a nie na wydawaniu reszty tym, którym nie chciało się przygotować odliczonej kwoty. Fakt, kierowca może wydać pieniądze zanim ruszy, ale wydłuży to czas zatrzymania na przystanku. I kto wtedy będzie odpowiadał za opóźnienia autobusu / tramwaju?! A Ci, którzy nie przygotowali odliczonej kwoty na bilet pewnie jako pierwsi będą przeklinać kierowcę za spóźnienie...

            • 47 6

            • (2)

              Więc powinni zadbać o biletomaty przyjmujące banknoty i karty płatnicze. Naprawdę nie wszyscy posiadają odliczoną kwotę i nie zawsze można kupić bilet czy rozmienić pieniądze gdzie indziej.

              • 9 4

              • Ale tych biletomatów jest w Gdańsku coraz więcej. (1)

                Fakt, jeszcze nie wszędzie, ale nawet przy dworcu we Wrzeszczu już widziałem jak ludzie chcieli za nieodliczoną kasę bilet kupić, mimo iż biletomat mają pod nosem.

                Zresztą, w większości wypadków kierowcy wydają resztą, dość rzadko spotykałem się z tym by było inaczej (nie licząc wypadków gdy ktoś do nich ze stówą uderza).

                • 11 2

              • Niecałe 10% przystanków w Gdańsku ma biletomaty, więc jeszcze dużo brakuje.
                Sensowniejsza byłaby opcja automatów w pojazdach.

                • 11 0

            • A czy do Ciebie dociera fakt, że wydając karnet w czasie jazdy kierowca naraża pasażerów na utratę zdrowia podczas jazdy. Niech autobus dotrze na miejsce pięć minut później, niech kierowca wydaje resztę i bilety na przystanku albo stojąc na czerwonym świetle i niech dojedzie na przystanek końcowy bez zbędnych incydentów. Kierowcy to przeważnie chamy z lat PRl-u i tak się większość z nich zachowuje. Zero kultury i ogłady. Nie raz zdarzało mi się zauważyć jak przeklinają przy ludziach i rzucają chamskie odzywki. Niestety nie rozumiecie, że jak się płaci to i wymaga. Bo jeżeli byśmy nie wymagali to dalej byś jeździł Ikarusem po Gdańsku.

              • 4 8

            • a w dodatku nie ma możliwości rozmienić pieniędzy jak mu się skończą drobne

              • 2 0

            • Przecież miała odliczone 10 zł.

              • 1 1

      • Takie sytuacje będą teraz coraz częstsze (3)

        ZTM spiep..... komunikację likwidując wszystkie place postojowe. Kierowcy autobusów mają dosyć i nie mają gdzie odpocząć, więc nic dziwnego że puszczają im coraz częściej nerwy. Jak to się przekłada na bezpieczeństwo pasażerów w czasie jazdy, lepiej nie mówić.

        Codziennie jadąc z Wałowej i przesiadając się koło dworca widzę jak w zatoce postojowej obok KFC, ludzie próbują wejść do autobusów, które mają tam obecnie postój. Nie pomaga wyłączanie numerów, a kierowca zamiast odpocząć musi co chwilę tłumaczyć osobie szarpiącej się z drzwiami, że tutaj się nie wsiada.

        • 52 2

        • Nawet niezmęczonemu mogą puścić nerwy kiedy

          ktoś zaczyna go traktować jak podkategorię.

          • 31 5

        • akurat ten z 255 to ma gdzie odpocząć (1)

          • 3 4

          • ten łysy , gruby i wąsaty z 255

            ma gdzie odpocząć, taaak oj nie żałuje sobie na pętli przy Apollina - wyjątkowo wredny osobnik , wyjątkowo - zawsze zastanawiało mnie to dlaczego PKS trzyma tego typa choć wizerunek firmie psuje . Wszystkie wasze spory są niepotrzebne - tego pana trzeba poznać osobiście . Jest wyjątkowo podły - BEZ WZGLĘDU NA OKOLICZNOŚCI .
            PKS - ZRÓBCIE COŚ W TEJ SPRAWIE

            • 2 4

      • automaty biletowe na przystankach - GLUPI pomysl (1)

        We wroclawiu bilety kupuje sie w autobusach, sa tam automaty do biletow i placi sie gotówka lub kartą - nie ma problemu. Kierowca zajmuje sie kierowaniem - to jest jego zadanie. Sprzedaz biletow i pierd...zielenie sie z drobnymi i marudami przy okienku to dzialanie dodatkowe. Ale w gdansku sa automaty na przystankach. Kto je wymyslil i jaka jest korzysc takiego rozwiazania dla pasazera? - ja nie wiem.

        • 7 0

        • We wrocławiu też sa na przystankach głównie.

          Widziałem co prawda w tramwaju ale w autobusie jeszcze nie, choć ostatnio byłem tam przed rokiem. Czyżby jakiś nowy pomysł?

          • 2 0

    • (10)

      Popieram pana kierowce, niektórym się wydaje że są panami świata. Nowobogackie snoby, a tak naprawdę dziady pełną gębą, wszystko na kredyt, na ulicy pan a w domu zupka chińska z Biedronki. Mniemanie o sobie wysokie, a w rzeczywistości mega pustaki. Apollina i wszystko jasne, wystarczy obejrzeć te slumsy na Kowalach, kilkuletnie bloki wyglądają jak zdewastowane meksykańskie slumsy, brudne klatki, zniszczone domofony, nie ma co. Paniusia z miodem w uszach

      • 84 18

      • (5)

        Zwolnic pier. kierowcę niech burak wraca do siebie i nie ubliza porządnym obywatelom !

        • 18 119

        • (4)

          Ja myślę raczej że to ta paniusia jest winna, zbyt często jeżdżę komunikacją i obserwuję kierowców. Są przeważnie uprzejmi, mili. To ludzie są chamscy, niewychowani. Polak Polakowi wilkiem nie wiesz o tym

          • 98 11

          • Niech ludzie zaczną czytać regulamin zamiast pierdzielić o tym ile marchewek na targu po promocji dorwali. Dla kierowcy uśmiechniętego kleksika!

            • 49 4

          • (2)

            "Polak Polakowi wilkiem" powiadacie. A kiedy wy towarzyszu esbeku przesłuchiwaliście "bandytę", który dajmy na to śmiał podnieść rękę na władzę ludową przyklejając na murach ulotki to byliście grzeczni i kulturalni?

            • 5 14

            • przytocze slowa znanego polskiego gburka i noblisty
              ..." bendem palowac "...
              od zawsze mnie to smieszylo, krzycza - rozwiazujcie problemy rozmowa...a potem sami nie chcac gadac puszczaja policje na protestujacych i. uzywaja sily :))

              • 4 2

            • No właśnie chyba za mało twojego tatusia pałowaliśmy, bo gdybyśmy się bardziej przyłożyli to sikałby do końca na siedząco i nie spłodził czegoś takiego jak TY

              • 1 3

      • Bo teraz to tacy "biznesmeni" płacą "platikiem" za wszystko (1)

        Krew mnie zalewa jak widzę takich nowobogackich "biznesmenów" płacących kartą za 2 bułki itp. A potem idzie taki "biznesmen" ( czy jak tu "bizneswomen") do autobusu i 4 zł na bilet nie ma.
        Wprowadzić w autobusach płatność kartą! :P ( taka ironia dla mniej ogarniętych )

        • 13 14

        • kartą za bilet, jak we Wrocławiu

          płacenie paypasem w autobusie rozwiązało by ten wielki problem. Wrocław już to wprowadził i jest to bardzo duże udogodnienie :)

          • 8 1

      • tylko, że w tym przypadku panem Swiata to jest - był kierowca autobusu

        musiał pokazać, że on tu rządzi i że postępuje zgodnie z procedurą. Polak tak ma, wystarczy aby drzwi guzikiem otwierał a pokaże kto ma władzę.

        • 4 13

      • zgadzam się w 100% jestem osoba pozytywna ale pracuje z ludźmi i powiem wam szczerze ze 70% osob ma n****ne w głowie i powinno dostać po pysku za zachowanie w stosunku do innych w pracy, jak jestem to maja sie za swiete krowy mysla ze mogą mówić co im sie podoba gorzej ze po pracy omiaja potem duzym łukiem i juz w oczy nie spojrza pozdrawiam nowobogackich ze słomą w butach

        • 2 0

    • ta bo kazdy nosi zawsze odliczona kwote!! stuknij sie w glowe (1)

      • 17 28

      • jełopie, później przez takie tępe dzidy jak ta baba autobus stoi w zatoczce bo kierowca szuaka aby wydać reszty, jej z****nym obowiązkiem było dac kwote odliczoną

        szacun dla kierowcy bo ja dawno bym jej liścia sprzdał

        • 24 13

    • Często są awantury w autobusach, które zaczynają pasażerowie. (7)

      Jeżdże autobusami stosunkowo często, czasem nawet po ok 10 razy w tygodniu. I to co zrobił kierowca w tej sytuacji było prawidłowe. Na drzwiach(lub w okolicach) jest naklejka gdzie jasno jest napisane, że pasażer musi posiadać odliczoną kwotę. Ostatnio byłem świadkiem, jak pasażerka wszczęła awanturę w autobusie, bo kierowca kręcił kierownicę jedną ręką. Ludzie nie jesteście świętymi krowami. Ogarnijcie się trochę, a kierowca będzie miły, i nie będzie zbędnych nie potrzebnych awantur. Pasażer po sprzeczce pójdzie sobie do domu, odpocznie i się zrelaksuje. A kierowca musi jeździć cały dzień zdenerwowany.

      • 27 7

      • no właśnie wsio prawidłowe (2)

        wszystko zgodnie z procedurą...heh - suche przepisy które wymyślił jakiś pierdzistołek. PS kierowca który się denerwuje, że ktoś chce kupić bilet nie powinien być kierowca a już na pewno w ZTM. A kręcenie kierownicą autobusu z pasażerami jedną ręką to jest zgodne z procedurą?

        • 3 15

        • ZKM ignorancie

          • 0 3

        • mmm ?

          jak stoi w korku i jedzie 10 km/h to tak

          • 0 0

      • (1)

        rozumiem, że tę odliczoną kwotę to powinna użebrać przed wejściem do autobusu. Może miała ostatnie 10 zł i wsiadała na zadupi, to gdzie miała rozmienić?
        O rzesz, przy najbliższej okazji uzbieram same żółte jednogroszówki i zapłacę nimi w autobusie - a niech tam, uszczęśliwię kierowcę, będzie miał dobry humor aż do następnych 10 zł które będzie mu ktoś chciał wcisnąć!!!!

        • 5 8

        • A kogo to obchodzi

          • 3 1

      • 10 razy w tygodniu to często wg Ciebie. Śmiech na sali.

        • 2 5

      • no ale ...

        nikt mu nie kazał być kierowca autobusu , mogł se na tira zsiaśc , lub inny wielkogabarytowy pojazd.

        • 0 1

    • dla nikogo brawo

      popis chamstwa i prostactwa z obydwu stron...

      • 5 6

    • Nienawidzisz faktu zakupu biletu nie odliczonymi ? (2)

      To w Szwecji byś chyba szybko trafił do "wariatkowa".
      Tam wchodzi się (jak w ogóle na Zachodzie) tylko przednimi drzwiami. Nie wszyscy mają bilety (karty) miesięczne, i można płacić gotówką i nie ma obowiązku mieć odliczonej kwoty. I w razie niejasności pasażer ma prawo dowiedzieć się od kierowcy potrzebnych mu informacji taryfowych. I niekiedy trwa to dość długo. I nikt się nie denerwuje - ani kierowcy ani pasażerowie. Pora uczyć się od nich komunikacji.

      • 12 6

      • I przez to mają takie korki.

        Takie rozwiązanie jest bezsensowne bo znacząco wydłuża czas przejazdu autobusem, przez co on jest jeszcze mniej atrakcyjną alternatywą dla samochodów.

        Transport publiczny musi przede wszystkim być sprawny, w tym punktualny.

        • 5 2

      • tylko my nie szwecja a polska i nie musimy zachowywac sie jak szwedzi.. w kominikacji i jak juz zdazyles zauwarzyc ich trwa to dośc długo u nas znacznie szybciej.. to zle?

        • 0 0

    • córka kierowcy (2)

      Mój tata około 30 lat pracował w transporcie i jeździł autobusami zkm w Gdańsku. I zgadzam się z opinia poniżej, że kierowcy nie są prawidłowo przeszkoleni i bardzo często nieodpowiednie osoby pracują na tym stanowisku. Bardzo często spotykam się z tym że kierowca tramwaju bądź autobusu jest strasznie ni miły, tramwaj który obecnie prowadzi traktuje jako swój prywatny i wole tego czy komuś sprzeda bilet czy nie też tak samo traktuje. Ostatnio jechałam linią 199 i miałam 4 zł chciałam kupić bilet normalny. Pan miał drobne ale powiedział ze mi" on pierdzieli i że nauczyliśmy sie dawać grube i ,że oni mają obowiązek wydać i ze on ma to w d*pie i od dziś nie będzie wydawał reszty. Był bardzo nie miły gdzie ja nawet nie dałam powodu do takiego zachowania. Nie kłóciłam się z nim bo szkoda mi było czasu, rzucił mi kasą, a ja ironicznie życzyłam mu miłego dnia.

      • 8 4

      • (1)

        A Ty moja panno jesteś na bakier z ortografią .Polecam kurs języka polskiego . Po drugie : nie pluje się do własnego gniazda.

        • 7 3

        • A ja ci polecam nie komentuj. Każdy może sobie wpisać żona kierowcy. Ale czego zapewne hulajnogi lub roweru.
          Bitch please.

          • 2 5

    • Rozwydrzone baby to masz w nosie. Radzę spojrzeć pierw na siebie i później komentować.

      • 1 1

  • Źle przeszkoleni kierowcy (37)

    Kilka dni temu jadąc autobusem 227 około godziny 15.30 z Zaspy do Wrzeszcza miałem okazję natknąć się na pijanego pasażera, który zaczepiał innych i pił alkochol.

    Na skrzyżowaniu przy Galerii Bałtyckiej poprosiłem Kierowcę by go usunął z pojazdu gdy dojedziemy do przystanku "Galeria Bałtycka"

    Gdy dojechaliśmy do przystanku kierowca nawet nie ruszył swoich czterech liter by zobaczyć co się dzieje z tyłu autobusu!

    Na taką pomoc możemy liczyć i taki serwis płacąc za bilet.

    Po co w autobusach jest tak wiele kamer skoro kierowca i tak ich nie używa???!!!

    Pytanie do ZTM GDAŃSK

    • 364 85

    • kamery sa pi to, żeby ci udowodnić, ze nic takiego nie miało miejsca (3)

      • 68 1

      • (2)

        kazdy Kowalski mysli ze za kazda kamera kryje sie maly hobbit, ktory za darmo siedzi. 24 na dobe i pilnuje by dobrym ludziom nie stala sie krzywda i reaguje w 30. sekund albo i nawet przed wystapieniem zdarzenia :))
        kamery to po pierwsze prewencja, a podrugie dowod w ewentualnej sprawie, to. tyle, nikt tego. dla przyjemnosci nie bedzie ogladal jezeli niae ma sygnalu ze cos sie stalo i zachodzi taka potrzeba :) to nie milosc na bogato czy pamietniki z wakacji, nie ma przyjemnosci z ogladania :)

        • 21 5

        • Kierowcy nie są źle przeszkoleni, tylko zmęczeni.

          Gdybyś cały dzień musiał spędzać w autobusie lub w zatoce posotojowej, bo ważniejszy był deweloper i oddanie mu ostatniej pętli - to też byś popełniał błędy.

          • 37 4

        • To tam nie ma hobbitów?????

          pewnie są krasnoludki ?

          • 9 1

    • Źle przeszkoleni kierowcy (7)

      A dla czego to kierowca ma się szarpać z pijakiem?

      • 48 16

      • bo odpowiada za pojazd i pasażerów (6)

        • 33 22

        • (2)

          ale nie ma w obowiązkach szarpania się z brudnym śmierdzącym pijanym menelem

          kierowcy miejsce jest za kierownicą

          powinien zaciągnąć ręczny wezwać SM albo Policję i wtedy wszyscy spóźnili by się do pracy.

          • 73 9

          • (1)

            przez 3m-ce by się spóźniali ale przez następne 20 lat nie musieliby sie męczyć gdyby tylko ten pijak wiedział że zawsze skończy się to w izbie wytrzeźwień z rachunkiem za pobyt.

            • 11 1

            • izba kosztuje 40zl a jak nie zapłacisz to i tak cie nie scigaja.

              • 1 0

        • (2)

          Ja będę się szarpał ze śmierdzielem , a reszta pasażerów będzie komórką nagrywała filmik z moim udziałem i wieczorem będę się oglądał na youtube. Nie dziękuję . Na szczęście nie należy to do moich obowiązków . Siedzi sobie w autobusie gromada zdrowych byków , a ja mam narażać swoje zdrowie . Nigdy !

          • 11 3

          • Nie musisz być kierowcą (1)

            Nikt Ci nie każe się szarpać, tylko zatrzymać pojazd i poprosić danego osobnika o wyjście. Jeśli to nie skutkuje na pewno masz łączność z centralą lub policją.

            Myślenie nie boli

            • 5 5

            • A może ty pochwalisz się znawco gdzie pracujesz ?

              • 0 1

    • (3)

      a ty co święta krowa sam nie mogłeś ??

      • 38 6

      • a ty co święta krowa sam nie mogłeś ??

        nie bo jest zbyt delikatny a kierowca to ch... i p..... i musi wyprowadzić pijaka

        to nie rola kierowcy od tego są inne słuzby

        popieram
        kierowce busa

        • 50 4

      • (1)

        a dlaczego on miał to zrobić? on był pasażerem, a to kierowca odpowiada za pasażerów. czego w tym nie rozumiesz?

        • 5 11

        • Kierowca ma dojechać bezpiecznie na miejsce , od sytuacji trudnych macie telefon i dzwoncie sobie na policję .Żeby opieprzyć kierowcę macie wszyscy gębę jak stodołę , a gdy pojawi się pijaczyna każdy gapicie się w okna .Wy nawet szczylom nie potraficie się przeciwstawić .Pie.....ne słoiki ze wsi .

          • 7 0

    • Ochroniaz (6)

      A od kiedy kierowca jest ochroniazem kazdy z pasazerow ma komorke to prosze zadzwonic na policje .Kierowca ma zajac sie jazda a nie pijakami niech w koncu miasto sie nimi zajmie.

      • 30 5

      • (4)

        Przewoźnik odpowiada za bezpieczeństwo pasażerów. Ma taki obowiązek. Też ma komórkę, niech dzwoni jak jest miętki...

        • 9 9

        • a ty taki twardy? (3)

          pewnie odwracasz głowę zawszę jak coś się dzieje a potem bidolisz że znieczulica i że kierowca winien.

          • 11 3

          • (2)

            niektórym się w głowie poprzewracało. to są obowiązki kierowcy. zresztą pasażer nie ma prawa wyganiać innego pasażera, dlaczego to obowiązek kierowcy.

            • 7 8

            • Dareczku w d*pie Ci się przewróciło /

              • 4 1

            • Obowiązek... pokaż mi gdzie to jest napisane że kierowca ma się z kimś szarpać?
              Sytuacja jest prosta, zatrzymuje autobus idzie do gościa i głośno mówi: "Proszę opuścić pojazd albo wszyscy będziemy tutaj czekać na przyjazd służb." A że policja czy SM ma zapłon jak stara babcia to 20minut murowane.
              Zazwyczaj po 5-10 minutach taki delikwent wysiada a pasażerowie piszą skargę na kierowce ze nie chciał jechać i się poopóźniali.

              • 3 0

      • kierowca

        żeby zadzwonic ze skaga na kierowce to odrazu maja telefon i nawet wiedza gdzie dzwonic

        • 7 1

    • ZKM zawsze tak odpowiada. Kamery nic nie widzą, relacja kierowcy jest zawsze fajna ;) Na moją skargę odpisali per Pani.... Nawet ich nie ogarniają (skarg). Na zwrócenie uwagi odpisali dosłownie to samo co tej PaNI, metodą kopiuj, wklej zmienili na Pan i nr linii... Nic ich to nie obchodzi.

      • 14 6

    • może ci tyłek bedzie podcieral zebys mial lepiej

      • 9 5

    • ale bohater (1)

      Kierowca to nie gliniarz, ma sie jeszcze szarpać z pijanym gościem? Moze trzeba było ruszyć swoje 4 litery i mu pomóc albo wezwać policję, co?
      Ja byłam świadkiem jak facet zaczął najeżdżać bogu ducha winną kobietę prowadzącą autobus. Nic mu nie była winna a on za to miał po prostu zły dzień...

      • 20 3

      • pasażer

        Tak się składa, że ruszyłem swoje 4 litery a Ty jeśli nie wiesz jak było na prawdę to się nie kłóć.

        • 1 3

    • alkohol

      • 5 2

    • A samemu to co?? Rączki bozia zabrała?

      • 10 2

    • Autobus 262

      Miałem podobna sytuacje jak kobieta opisana w artykule.Nazwijmy sprawę po imieniu.Tak jak w moim przypadku kierowca okazal się zwykla świnia.
      Mam nadzieje i wierze w to,ze w zyciu krzywda ludzka odbije się na nich.

      • 5 9

    • Pijaczki w autobusach. (2)

      tez nie raz trafilam na pijacych alkochol i zadnej reakcji ze strony kierowcy,czy motorniczego tramwaju.Kamery to tylko bajka.Tak sie dzieje na trasie Gdansk-Stogi.

      • 1 5

      • Nie masz telefonu ????????????

        • 2 0

      • Kierowca ma narażać swoje życie , żeby zwrócić pijaczkom uwagę , a potem po pracy dostać w ryja .Ciebie chyba pogięło.

        • 2 1

    • to samo w tramwajach (1)

      Poprosiłam motorniczą by wyprosiła żebraków. I nic.

      • 2 7

      • Kobieta ma się szarpać z pijakiem ? Ciebie kobieto chyba mózg opuścił .

        • 5 1

    • Sam ...

      ... sobie madralo usuwaj pijaka . Odwazny taki jestes ? To niech cie pobije , zwyzywa obrz...a .

      • 4 1

    • jak jestes taki kozak to trzeba bylo sam go usunac

      • 1 0

  • Dlatego jezdze samochodem. (38)

    Komunikacja miejska jest dla chamow i prostakow.

    • 150 255

    • moja opinia (3)

      Niestety, masz rację...
      Poza tym, smród potu jest wszechobecny w komunikacji miejskiej...

      • 52 20

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Nie tylko w zkm. W sklepach także

        • 9 0

      • No to zacznij od siebie i idz sie umyć

        • 7 1

    • uważasz że jestem chamem i prostakiem? (7)

      tylko dlatego że dojeżdżam do pracy komunikacją miejską?Myślisz ze baranów ,chamów i prostaków w samochodach nie brakuje ? Smutny jesteś.

      • 74 8

      • (4)

        No zapomnialem, sa jeszcze ludzie biedni

        • 7 32

        • a ty bogaty (2)

          w swoim 20 golfie?

          • 26 2

          • No ale jednak bogatszy od Ciebie w 20 letnim ikarusie (1)

            • 9 20

            • Gdzieś ty widział w Trójmieście Ikarusa?

              • 9 1

        • i ludzie inaczej pojmujący wygodę czyli jeżdżący komunikacją z wyboru

          • 2 0

      • Izoluj się dalej w swoim aucie

        Z korzyścią dla reszty społeczeństwa

        • 6 0

      • odezwał się właściciel blachosmroda

        • 1 0

    • skoro tak, to dlaczego jest wśród kierowców tylu chamów i prostaków? (1)

      • 26 7

      • bo świnia w garniturze to dalej świnia

        • 3 0

    • do asd

      No cóż większość przygłupów uważa podobnie jak ty. W krajach cywilizowanych doskonale funkcjonuje zrównoważony transport. Nie będę tutaj wyjaśniał Tobie, co kryje się pod tym pojęciem. Nie ma tutaj na to miejsca, ani nie sądzę abyś był w stanie to zrozumieć. Skoro w twoim przekonaniu komunikacja miejska jest dla chamów i prostaków, uważam że to zbyt skomplikowane dla Ciebie.
      Idą Twoim tokiem myślenia, można powiedzieć że samochodami jeżdżą debile i przygłupy,

      • 41 5

    • Rozklekotanymi passatami 1.9 TDI też jeździ mnóstwo śmierdzieli i brudasów. (7)

      To żaden argument.

      • 32 1

      • No akurat to ulubiony model samochodu budowlancow

        Jednak w samochodzie masz wybor, mozesz sie umyc i nie smierdzi.

        • 5 7

      • Skad wiesz, poczules zza szyby ikarusa? (5)

        Ech te nieporadne przytyki biedoty...

        • 0 10

        • Gdzieś ty widział w Trójmieście Ikarusa, gimbusie?

          • 5 1

        • (3)

          Zarabiam 6 000 na rękę i jeżdżę komunikacją i nadal uważasz , że mnie nie stać na auto ? Żona ma 3000 .Co ty człowieku pitolisz ? Każdy ma swój wybór .Ja wolę komunikację , mam czas na przejrzenie dokumentów , a że czasami zdarzają się różne sytuacje .No coż , jeżdżąc autem nie czuje się bezpiecznie .Wśród kierowców za dużo jeździ tępych buraków .

          • 6 0

          • To masz to auto czy nie masz, skoro jak jezdzisz to sie boisz? (1)

            • 0 2

            • Mam auto i to nowe.ale do pracy jadę komunikacją. Mam 20 lat prawko i nie boję się prowadzić, ale staram się jeździć tylko na dłuższe trasy. obecność buractwa w starych rzechach mnie dobija. poziom umiejętności Polaków na drodze to mniej niż zero.

              • 2 0

          • Umiarkowane ubostwo

            • 0 1

    • (2)

      a ja czasami sie przejade autobusem czy tramwajem w ramach wycieczki by pozniej cieszyc sie ze nie musze tego robic codziennie ;]

      • 12 5

      • Ludzki pan

        • 3 0

      • ja tak mam z samochodem

        • 4 0

    • Wśród kierowców to sama elita .Człowieku , co Ty piszesz. Takiego chamstwa i buractwa na ulicy to próżno szukać gdzie indziej. Wy kierowcy to oczy jesteście w stanie sobie wyłupać .

      • 13 0

    • Do asd

      swoją wypowiedzią dałeś prosty dowód na to, że nie tylko gburem jesteś ale również chamem i głupkiem, takim prostym tłukiem.

      • 19 1

    • A ja jeżdzę na rowerku do pracy (1)

      i mam w nosie ten smród w komunikacji miejskiej i chamstwo wśród kierowców. Co prawda daleko nie mam bo raptem 15 min i nawet piechotą bym doszedł ale jak nie pada to wolę jechać rowerem.

      • 7 1

      • a chamstwo wsrod rowerzystow?

        • 6 0

    • Dajcie spokój to zwykły troll

      hejtuje bo nie potrafi spłacic kredytu.

      • 8 2

    • Dałeś właśnie dowód na to że chamstwo i prostactwo samochodami także jeździ.

      • 8 0

    • BURAKI CUKROWE (2)

      czasami jeżdżę komunikacją, częściej samochodem... niestety na drodze w ruchu ulicznym też nie brak buraków, zajeżdżają drogę, nie wrzucają kierunkowskazów i trąbią bez powodu

      • 4 1

      • (1)

        Na drodze są tylko buraki.

        • 0 0

        • I trzcina

          • 0 0

    • kto jest wiekszym chamem: pijany kierowca czy pijany pasażer autobusu

      • 0 0

    • leczysz kompleksy?

      • 1 0

    • tak tak a samochód to synonim inteligencji i bogactwa

      dlatego każdy burak czym prędzej kupuje (za cięzko pożyczone pieniądze) samochód po Niemcu aby leczyć kompleksy i dołączyć do grona inteligentnych i bogatych i nie śmierdzieć już w komunikacji tylko u siebie w aucie

      • 1 0

  • (21)

    Jestem po stronie kierowcy. Odliczone to odliczone. I nie chodzi tu o robienie na złość komuś komu wszystkie nieszczęścia świata zwaliły się na głowę (bo nikt przecież nie przyzna że nie chciało mu się iść do kiosku). Po prostu jak kiedyś 10 kolejnych turystów płaciło banknotami 100zł to sam miałem och ochotę wykopać z autobusu bo dlaczego ja mam się spóźniać przez ich gapiostwo? I żadnych wymówek - jak ktoś sprawdza dokładnie jakie są koncerty i nocne kluby w Trójmieście przed przyjazdem tutaj to może sprawdzić jakie bilety trzeba kupić.

    • 335 64

    • ciekawostka (8)

      W Gdyni wydają resztę nawet ze stówki i zawsze się uśmiechną...
      Wystarczy życzliwość!

      • 23 63

      • ciekawostka

        wystarczy że Ci zabiorą premie za byle co i tez byś się jak małpa usmiechał

        • 38 4

      • W takim razie po Gdańsku poruszaj się gdyńską komunikacją.

        • 29 3

      • W Gdyni to dziś ma być 30 stopni i bardzo słonecznie zresztą wczoraj też było. (1)

        • 20 2

        • 30 st. C

          15 st. - w dzień
          15 st. - w nocy
          30 st - razem - zgadza się

          • 41 1

      • w gdyni

        to nawet niebo jest bardziej niebieskie niz w gdansku

        • 25 7

      • to dlatego,

        że w Gdyni kierowca dostaje % od sprzedanych biletów - od razu inne podejście

        • 5 1

      • W Gdyni to musisz karnet kupić, żeby 2 przystanki przejechać, to jest dopiero bezsens.

        • 5 0

      • Tyle, że potem rozkład sobie a komunikacja sobie.

        W Gdańsku w sumie też, ale przez korki, w Gdyni nawet przy pustych drogach tak się zdarza, bo kierowca musiał do sklepu lecieć rozmienić kasę sic!

        • 1 0

    • Miejsce umieszczenia tej informacji jest głupie (1)

      Jeżeli taka informacja jest tylko wewnątrz pojazdu to o kant d..y ją można potłuc. Czy pasażer ma wysiadać z pojazdu po jej przeczytaniu, żeby szukać ... tylko no właśnie - czego szukać jeżeli to na przykład niedzielny wieczór?
      Oczywiści, wymagalność odliczonej gotówki znajduje się w dostępnej ogólnie treści uchwały rady miasta, ale czy każdy ma obowiązek z jej zapoznaniem się zanim wsiądzie do autobusu?
      A wystarczyłoby umieścić takie info na przystanku, dużymi literami.

      • 16 9

      • Na każdej wiacie jest taka informacja, jest integralna częścią cennika biletów.

        • 3 1

    • A gdzie kupić?? (2)

      Częściowo się zgadzam ale powiedz proszę gdzie taki turysta ma kupić te bilety jak nawet mieszkańcy często mają z tym problem bo nie ma ani automatu biletowego ani kiosku/sklepu w którym można by kupić ten bilet. Jak ZTM postawi więcej automatów albo do sklepów zwłaszcza osiedlowych wróci sprzedaż biletów to wtedy kierowca może sobie mówić że chce odliczone.

      • 5 2

      • zagraniczni turysci maja luz od kanarow wiec nawet jak ich zlapia to wlasciwie daja sobie spokoj po kilku chwilach oceny czy to faktycznie obcokrajowiec bo sciagnac z nich i tak sie nie da,tak samo jak z mandatami czy fotoradarami.Tylko w Polsce obcokrajowcy sa traktowani lepiej jak wlasni obywatele.

        • 3 1

      • Turysta przyjeżdża do Gdańska albo pociągiem

        gdzie przy dworcach są biletomaty, albo samolotem, gdzie na lotnisku też stoją dwa. Może kupić bilety tam.

        Problemem jest najwyżej brak kiosków i biletomatów w dzielnicach sypialnych. Ale turystów akurat tam nie ma.

        • 1 1

    • Racja, a swoją drogą...

      tak trudno się zapytać czy ktoś ma może rozmienić 10zł na drobne?

      • 1 0

    • niby tak (1)

      tylko wg świadka zdarzenia:
      1) pasażerka (1 sztuka) miała 10zł (nie 100)
      2) pasażerka wsiadła na pętli na ul Apollina - czy to nie nowe osiedle? bardzo możliwe że tam nie ma kiosku, tak jak na moim osiedlu, które ma 10 lat, a nie ma kiosków i sklepów prowadzących sprzedaż biletów)
      3) nawet jeśli miał rację, nie powinien dać się wciągnąć w pyskówkę - niestety jeżdżę autobusami, niektórym kierowcom nie trzeba wiele, żeby zaczęli wylewać swoje żale głośno zza kierownicy. Płacę za bilet, za usługę (jak za tanio niech podniosą cenę, wtedy pomyślę czy jednak nie kupić auta) i nie mam ochoty wysłuchiwac żali frustrata. Zawsze można zmienić zawód.
      4) ja bardzo często nie mam drobnych ani gotówki w ogóle. Można zaplanować podróż autobusem, ale nie zawsze da się zaplanować że wybiorę 50zł, kupię coś w sklepie i dostanę reszty dokładnie tyle,żebym miała 3,60zł na bilet.

      • 4 1

      • I do kogo lejesz swoje żale? Kogo to obchodzi ze nie umiesz sobie zorganizować odliczonej kwoty na bilet skoro na takiej zasadzie są one sprzedawane w pojeździe?
        Nie podoba się taka forma sprzedaży? Zawsze możesz kupić sobie "na mieście" zapas biletów.

        • 1 1

    • szkoda, że w kioskach nie ma zazwyczaj biletów!!! :(

      • 1 0

    • Też mnie trafia,

      szczególnie, kiedy codziennie te same osoby kupują bilet u kierowcy. W drodze do przystanku mają 3 miejsca, gdzie można nabyć bilet. A później pretensje, że autobusy się spóźniają!!!

      • 0 1

    • Prawidłowa uwaga

      Zgadzam się, w końcu kierowcy głównym zadaniem jest przewóz pasażerów, a nie sprzedaż biletów, poza tym przez szacunek dla czasu innych pasażerów nie powinno się wyciągać banknotów, zbyt długo kierowca stoi wtedy na każdym przystanku, a przecież Trójmiasto jest jeszcze zawsze zakorkowane. Podobnie jest dajmy na to przykład z małego supermarketu typu Carefour, Tesco, sieć 34 itd.: klienci dają kolejno każdy 100 zł, kupując paczkę chusteczek, a drobnych zaczyna brakować w kasach (a nie zawsze jest dostęp do drobnych przechowywanych w sejfach w sklepie). Tego rodzaju sytuacje powodują niepotrzebne spięcia, których można by uniknąć, gdyby miało się trochę więcej względu na inne osoby.

      • 0 2

    • iki

      skoro jednek sprzedal to temat braku dorbnych jest z pupy a kierowcy ktorzy odreagowuja na ludziach swoja frustracje to norma

      • 0 0

  • normą jest ze wszystkie skargi klientów są porasowane. mamy monitoring z rejestracją dźwięku i później przychodzi skarga na (7)

    A do tego to klienci zawsze zaczynają awantury o byle g. nawet na rzeczy na które nie mamy wpływu.

    • 111 25

    • monitoring (3)

      w dzisiejszych czasach to monitoring broni kierowców

      ponieważ wystarczy że pracodawca sprawdzi taki monitoring i wszystko jest wyjaśnione

      ps> to do piszących skargi

      często jest tak że ktoś pisze jak w artykule o awanturze a w ogóle go w tym pojeździe nie było a i przy kierowcy umieszczony jest mikrofon który nagrywa rozmowę
      wiem sam miałem taka sytuację ze starszym panem który już mnie zwalniał wyzywał od różnych ...
      była konfrontacja i starszy pan nawet nie powiedział przepraszam ot taki dziadek

      • 30 0

      • Ja na miejscu tej panienki miałbym lepiej odliczone pieniądze (2)

        i bilety to w ogóle kupował w kiosku ruchu, bo obecnie po likwidacji przez ZTM jakiegokolwiek zaplecza socjalnego kierowcy nie mają gdzie umyć rąk po skorzystaniu z toi-toi przez cały dzień, ale skoro to jej nie przeszkadza .... ;-)

        • 12 2

        • Pomyliłeś chodzi o ZKM (1)

          • 0 8

          • Właśnie, że nie pomylił.

            ZTM zlikwidowało zaplecze socjalne pracownikom ZKM.

            Dlatego tak łatwo im poszło, bo swoim by pewnie nie zlikwidowali. Zarząd ZKM nie potrafił obronić swoich pracowników, a ZTM kierujący organizacją ruchu i właśnie postojów, pętli itp. - kierowców ZKM ma za nic.
            Tyle że to oni wożą ludzi i odpowiadają za ich bezpieczeństwo, a nie teoretycy z ZTM. Spróbuj pracując w takich warunkach jak obecnie kierowca ZKM nie spowodować żadnego wypadku, być cały dzień na maksymalnych obrotach, a dodatkowo jeszcze być szarmancki, uśmiechnięty i radosny.
            Oni nawet nie mają gdzie rąk umyć po skorzystaniu z toalety. Chciałbyś tak pracować? A może ci z ZTM by chcieli, którzy to wymyslili?

            • 19 0

    • Macie wpływ (2)

      na to żeby odpowiadać klientom grzecznie a nie po chamsku zachowanie opisane w artykule jest niestety dość powszechne nie tylko u kierowców autobusów ale i tramwajów

      • 2 6

      • (1)

        Jak przyniesiesz odliczoną kwotę a nie 4zł,5zł,10zł to nie będzie żadnej gadki. Oczywiście jak nie sypniesz przy tym groszami bo to inna para kaloszy. Ale ja mam na to sposób, szkoda gadać lepiej takiej paniusi sypnąć "resztą" po 10gr, 5gr i co tam jeszcze się uzbierało. A jak coś zacznie sapać to wystarczy powiedzieć ze bilety są sprzedawane za odliczoną kwotę i jak jej się reszta nie podoba to może ją oddać i oddać nieskasowany bilet :)

        • 0 1

        • A co, groszówki czy dwugroszówki to są jakieś nieobowiązujące w Polsce nominały? Jak ktoś Ci przyniesie odliczoną kwotę w takim nominale to masz grzecznie przyjąć i morda w kubeł.

          • 1 0

  • Gdynia (11)

    Podobne sytuacje zdarzają się w Gdyni, problemu by nie było, gdyby były automaty biletowe na przystankach, tak jak w Warszawie albo w Gdańsku. Postawcie automaty biletowe!

    • 106 14

    • Dokładnie, powinni postawić automaty biletowe

      Mogą być nawet takie jak w Gdańsku, wystarczy u góry napisać ZKM Gdynia, dać fajny obrazek trolejbusu :)

      • 6 1

    • Pare lat temu w Gdyni byłem naocznym świadkiem jak na końcowym przystanku przy szpitalu miejskim (1)

      Kierowca autobusu 194 poganial kobietę z wózkiem aby szybciej wysiadala z "jego autobusu". Teraz po latach żałuje ze nie interweniowalem i nie napisałem skargi do MZK.

      • 2 14

      • Matko! Trzymaj się chłopie!

        • 17 3

    • (2)

      Co z tego jak automaty nie przyjmują 20 zł ;)Masakra. Chcę kupić bilet a nie mogę.

      • 3 4

      • to zapłać kartą

        albo kup bilet przez komórkę

        • 4 2

      • Nie?

        Ja i za stówę kupowałem.

        • 1 0

    • biletomaty

      w innych miastach biletomaty są i w autobusach...

      • 4 1

    • (1)

      Gdynia to wiocha wszystkie wiochy wzoróją się na większych miastach.

      • 2 6

      • Wzorują Sołtys, wzorują

        • 2 0

    • .

      W Krakowie też widziałem automaty biletowe ... Na Starym Mieście . Tylko po co im bilety za 1.40 z limitem czasowym 20 minut ...

      • 0 0

    • Olo daj automaty to pstawimy nawet podwa,albo chociaż powiedzgdzie zadarmo dają takowe jeśli wiesz !!!

      • 0 0

  • Ogolnie caly narod dzis jest sfrustrowany i oglupiony na maxa ! a chamstwo slowne stalo sie norma (9)

    Dlaczego tak sie dzieje ? Przez promocje zycia w stylu '' hipermarketu '' zyj glupio , zyj byle jak , wartosci to komora i fura , sr,,,j na innych , etc etc, . Wulgaryzmy typu slowa '' kur,,,a '' sa dzis czyms normalnym i to slychac wszedzie co drugie slowo to '' kur,,a i ujjj '' kazdy zyje miedzy ludzmi to slyszy to wszedzie zarowno w domu i ulicy . Calosc swiadczy o prostaczeniu spoleczenstwa i tu uwaga ::: bez wzgledu na wyksztalcenie !. Dzis jest promowany taki styl zycia czyli '' Chwila dla debila ''. Ksiazki czytaja tylko idioci oczywiscie, nauczyciel to tez dziwak a za to uczen idiota z adhd jest madry bo ma lansik i transik, Ojciec stracil calkiem autorytet na wlasne zyczenie wiec syn sie pijany drze pod blokiem , Matka to tez byle co bo przeciez sprzata tylko za 1500, Autorytety i nauka ogolnie zostala zepchnieta swiadomie przez koncerny i reklamy aby stworzyc nowego czlowieka typu '' malpa '' ktory ma tylko zyc po to aby byc konsumentem syfu. To naprawde tworzenie nowego czlowieka typu bezmyslna '' malpa '' i jest to proces niezauwazalny bo koncerny dzis to robia zakulisowo i piora mozgi medialnie poprzez piekne reklamy . To caly proces i filozofia ktora jest dzis odgrywana na calym spoleczenstwie i praktycznie udalo sie wyprac polakom mozgi wiec sie nie dziwmy ze kazdy potem agresywnie reaguje gdyz sie przyzwyczaili wszyscy ze wszystko mozna kupic i kazdy kazdemu ma sluzyc jak piesek . Dzis wystarczy zabrac pajacowi komorke czy zwierzatko virtualne to jak to opisal jakis portal syn za to zabil matke wiec to juz jest ogolne odmozdzenie ktore sie potem odbija takimi reakcjami na ulicy .Wyprany mozg inaczej reaguje niz mozg osoby myslacej samodzielnie bo dzis myslenie rowniez ludziom odebrano choc im sie w wiekszosci wydaje ze mysla bo jeszcze cos robia czy cos kupuja lecz juz robia to co im wtloczono czyli ich zycie to schemat malpy konsumenta ktory ma sie poruszac po scisle okreslonym torze aby zaspokoic koncerny a co gorsza ludzie juz tego nie widza iz sa sterowani jak malpy. Powiedzcie dzis komus zeby wylaczyl komputer i komorke na pol roku lub przestal ogladac telewizje to nie beda tego potrafili zrobic wiec tak wyglada manipulacja ludzmi .

    • 243 9

    • Ja się tam kierowcom w Gdańsku nie dziwię, że mają dosyć.

      To co zrobili od początku września z poupychaniem ich w zatokach postojowych na przystankach bez dostępu przez cały dzień nawet do bieżącej wody, to urąga ludzkiej godności i podstawowym prawom pracownika. Ważne że w urzędach pomysłodawcy mają wszystko luksusowe.

      • 25 1

    • (1)

      Z tym, że większość rzeczy które opisujesz tyczy się patologi, która niestety żyje w mieście pośród nas. Jeszcze można znieść smartphone'owe dzieciaki odmóżdżone facebookiem, ale patologi społecznej (potocznie dresy, element, debilizm) już gorzej. Mimo, że to nie jest poprawne politycznie jak i społecznie ale stworzyłbym getta dla tego typu ludzi lub starał się ich resocjalizować pod groźbą eksterminacji. Powinno się ich kastrować, lub im dzieci zabierać bo potem jak ich nie zatłuką na śmierć, utopią, uduszą i schowają w beczkach to wyrosną z nich takie same "śmieci" społeczne jak rodzice

      • 18 0

      • Dobrze prawisz. Polałbym Tobie.

        Ale nie mam czym:(

        • 2 0

    • racja

      smutna racja, tym którym jeszcze mózgu trochę zostało starają się bronić, ale w dziesiejszym świecie ciężko uciec od tego syfu. jest wszędzie w koło...

      • 15 0

    • nic dodać - nic ująć

      Dodam tylko, że 2 wakacyjne tygodnie spędziłem beż internetu, laptopa, telewizji i radia. Wiadomości słyszałem tylko raz - przypadkiem radio było nastawione w knajpie. Wszystko zastępowały: rower, mapa, droga i książka. Nawet z telefonu skorzystałem w sumie ze 3 razy. Wróciłem z Roztocza jako szczęśliwy człowiek. Polecam.

      • 19 0

    • "Zaprzyjaźnione" kraje ościenne (1)

      mają w tym swój wielki udział i święcą tryumfy widząc jak się wyniszczamy.

      • 4 1

      • @dreamer

        to nie ta narracja, nie popadaj w ahistoryzm... "zaprzyjaznione kraje ościenne" były podmiotami ale 50 lat temu... teraz podmiotami są koncerny o których napisano na początku, a ludność "krajów ościennych" tak samo cierpi jak u nas!

        • 4 2

    • Swięta racja-dzieki za wpis

      podpisuję się pod każdym sformułowaniem.Sam ostatnio siedzialem nad jeziorem kilka dni bez żadnego komputera ,TV,praktycznie nie używając telefonu tak jak kolega z wpisu powyżej,co był na Roztoczu i tylko woda,łódka,rower,las ,grzyby,słońce,wiatr i byłem wreszcie naprawdę szczęśliwy przez te pare dni...

      • 5 1

    • Mam podobne odczucia co Ty - fajnie że to wszystko napisałeś/napisałaś! Pozdrawiam

      • 0 0

  • Dawać odliczone!! (30)

    Według mnie,jezeli zamierzamy kupic bilet u kierowcy,nalezy miec odliczone pieniazki.Jakby na jednym przystanku wsiadły chociaz trzy osoby i za bilet zamierzały zaplacic banknotem to zanim kierowca wyda resztę kazdemu itd autobus wyjedzie z przystanku znacznie pozniej n iz powinien.On nie jest kasjerem w biedronce tylko kierowcą i w zasadzie moglby wogole tych biletow nie posiadac wiec mysle ze kasa powinna byc odliczona a na jego stanowisku powinien widneiec wyrazny napis o tym informujący.

    • 231 22

    • (16)

      Przy cenniku biletów naklejonym przy kierowcy jest informacja, e bilety są sprzedawane za odliczoną kwotę!

      • 38 0

      • To tym bardziej.

        Czyli skoro taka informacja jest wywieszona to kierowca ma prawo odmówić sprzedania biletu nie narażając się na aferę rozkręconą przez jakąś świętą krowę.Też bym nie wytrzymała na jego mmiejscu.

        • 32 2

      • Moim zdaniem taki (14)

        warunek jest sprzeczny z ustawą o ochronie konsumentów, z KC i z konstytucją... - podobnie jak informacje o płatnościach kartą dopiero powyżej 20 zł...

        • 6 17

        • Nic nie jest sprzeczne (8)

          Jest wolny rynek i masz prawo odmówić sprzedaży towaru jeśli tylko masz na to ochotę.

          • 14 5

          • Heh, tylko dlaczego na tym wolnym rynku te firmy które najwięcej odmawiają są utrzymywane z naszych podatków?

            • 2 11

          • (2)

            Właśnie, że nie masz prawa odmówić ot tak sobie, zapoznaj się lepiej z przepisami.

            • 5 0

            • To podaj z którymi, bo ja nigdzie nie wiedze, że sprzedawca ma obowiązek akceptowac wszystkie formy płatności. (1)

              • 2 2

              • "odmowa realizacji transakcji kartowej ze względu na jej niską wartość oraz ustalanie minimalnych kwot, od których dopuszczalne jest wykonanie transakcji kartą, może być traktowana jako działanie niewłaściwe. Regulacje organizacji MasterCard wskazują, że usługodawca lub agent rozliczeniowy usługodawcy nie może ustalić minimalnej lub maksymalnej kwoty transakcji. Natomiast Visa International w swoich regulacjach nie precyzuje tego aspektu, jednak taka praktyka może zostać odebrana jako częściowa dyskryminacja ustawowo usankcjonowanego instrumentu płatniczego, jakim jest karta płatnicza. Jeśli usługodawcy stosują tego typu praktyki, wyżej wymienione organizacje(na uwiarygodniony przez usługobiorców wniosek) mogą poprzez agentów rozliczeniowych zastosować sankcje wobec w/w usługodawców."

                • 2 4

          • (3)

            Art. 135 kodeksu wykroczeń: "kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny"

            • 1 6

            • A gdzie Ty pracujesz , pochwal się .Może sami ocenimy jakoś Twoich usług.

              • 2 1

            • (1)

              I ty to podciągasz pod komunikacje? Jakim to towarem jest usługa przewozu? Może gastronomicznym? :)
              Regulamin jest taki że, jak się do niego nie stosujesz to nie jedziesz.

              • 3 2

              • Pragnę przypomnieć, że to odpowiedź na komentarz, który brzmi: "Jest wolny rynek i masz prawo odmówić sprzedaży towaru jeśli tylko masz na to ochotę."

                • 0 0

        • A nie jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem (4)

          tworzenie kolejki i opoznianie autobusu bo nie chcialo sie przygotowac kilku odliczonych klepaków na bilety?!

          • 16 2

          • a zawsze masz (3)

            odliczone,w ogóle klepaki na bilet? bo ja nie zawsze mam, albo płacę kartą, albo klepaki mi wychodzą w piekarni bo pani też nie miała wydać z 10zł. Nie bądźcie głąbami; rozumiem że kierowcy może nie chcieć się liczyć żeby wydać ze 100zł, z 20-stu, zresztą podczas jazdy byłoby to niebezpieczne. Ale 10zł? chyba przesada.

            • 3 5

            • Mam miesięczny

              • 0 0

            • (1)

              Nie masz drobnych?
              Ja nie widzę problemu z 10zł... bierzesz 2 normalne i ulgowy.

              • 1 0

              • to jest 9 zł

                i nadal problem z wydaniem reszty, bo nie miałeś odliczonej kwoty.

                • 0 0

    • Jezeli Prezes wraca wieczorem pijany i ma tylko pliki banknotow to skad ma miec odliczone ? (3)

      Jak prezes bogacz ktory pijany wraca z balu wieczorem i jest zmeczony i ma ochote poznac jak lud pracy jezdzi komunikacja miejska lecz dysponuje tylko plikiem banknotow oraz zlota karta i sygnetem :) to skad ma miec taki prezes odliczone lub drobne jak on na kolacje z kochanka wydaje 5000 a o monecie 2 zlote nigdy nie wiedzial bo jej nigdy nie widzial i co wtedy ?

      • 6 4

      • Prezes nie jeździ autobusem, Prezes dzwoni w środku nocy po Ciebie, a (2)

        Ty jako wdzięczny pracownik, za możliwość pracy w młodym i dynamicznym zespole w prężnie rozwijającej się firmie za 1200 na rękę, pędzisz co tchu po swojego szefa w obawie przed utratą pracy w znanej i renomowanej firmie.

        • 26 0

        • :) Prezes pijany nie zadzwonil bo komorke zgubil po drodze :) (1)

          Wiec tylko szmal mial bo nawet jak jest pijany to wie ze pieniadze sa najwazniejsze . Nie zwolnil nas bo ma kaca i w domu lezy :) Ale my na tokarce robimy juz 14 godzine :) chyba bedzie zadowolony bo srub jest caly worek :). Kochamy cie prezesie ! Trzezwiej bo cala zaloga z kwiatami czeka :)

          • 4 2

          • o! i to się nazywa

            prawidłowe podejscie do prezesa! uśmiech i wdzięczność:)))

            • 0 0

    • automaty nie przyjmuja banknotów i kart .... (4)

      mając 50 zł chciałam kupić w automacie bilety : nie pobierał banknotu, karty też 'nie widział'.Było to przy Operze Bałtyckiej. W efekcie szłam ok kilometra zeby znaleźć jakiś mniejszy sklep/ kiosk żeby rozmienić pieniądze....Wymaganie od ludzi ścisle odliczonych kwot jest absurdalne w naszych czasach, zdarza się ze ktoś nagle chce gdzieś dojechać (bo np zle sie poczuje ) i co, nie kupi biletu bo nie ma drobnych ? Ciekawe jaka ustawa reguluje fakt,że można płącić odliczona kwotą....poza ztm żaden sklep / firma nie wprowadziła takiej zasady.Choć jest zrozumiała, że chodzi o zaoszczedzenie czasu przy kupnie, ale fakt ,że kontroler ukarze osobę któa chciała zapłacić za bilet a nie mogła, jest nie do przyjęcia. Komunikacją miejską jeżdzą też przeciez turyści, ludzie z małych miast gdzie takiej komunikacji nie ma i nie muszą o takich 'przepisach' wiedzieć. Więcej wyrozumiałości. Jak kierowca może wydać kase, niech to zrobi jak nie ma, to wysiadka dla podróżnego. Proste i bez złośliwosci.

      • 12 6

      • W UK autobusy mają wbudowane automaty - wrzucasz monety, zliczają się (1)

        automatycznie wydaje się reszta, można też zapłacić kartą. Jednak Polska to trzeci świat :/

        • 9 2

        • O dziwo u nas też. W każdym można płacić kartą.

          • 1 0

      • /

        Trzeba było iść na stację benzynową koło Multikina ,to by ci kasę rozmienili ... co za problem ?

        • 2 2

      • Dziwne, sam płacę karta prawie zawsze.

        Zapewne po prostu trafiłaś na jeden uszkodzony.

        • 1 0

    • z tymi odliczonymi zawsze bedzie problem

      nie rozumiem dlaczego w XXI w nie mozna karta zaplacic? I wtedy nie trzeba by bylo nawet angazowac kierowcy, to nie sprzedawca! moze jeszcze wzorem Poczty niech zaczna sprzedawac czasopisma i fajki....

      • 6 2

    • bzdura:/

      to co bez drobnych na bilet, i kiosku w pobliżu idziesz na piechotę pół miasta, żeby kierowcy problemu z wydaniem reszty nie robić?

      • 4 2

    • W takim razie niech w autobusach pojawią się automaty w których będzie można zakupić taki bilet. Skoro kierowca nie ma tego sprzedawać to niech robi to maszyna. W każdym normalnym mieście takie automaty się znajdują, nie wiem dlaczego u nas czegoś takiego nie można wprowadzić.

      • 1 1

    • Widnieje,

      tylko niektórzy jakby zapomnieli układać literki w wyrazy, nie wspominając o rozumieniu słowa pisanego...

      • 0 0

  • (7)

    Proponuje zamontowania w komunikacji biletoamaty . Zresztą jak wiadomo że będzie się jechać autobusem to proponuje kupić dzień wcześniej bilet.

    • 97 7

    • W temacie biletomatów - sytuacja z tego tygodnia. Przystanek Osiedle Świętokrzyska w kierunku Gdańska. Stoi paniusia kilka minut przed przyjazdem autobusu, stoi i czeka. Jak tylko podjeżdża autobus ładuje się do kierowcy i kupuje "godzinny". Płaci banknotem 50-złotowym i czeka na resztę. Kierowca nie ma za bardzo jak wydać, więc zbiera bilony, przelicza. Za nim tworzy się już mały korek (godziny szczytu, przystanek bez zatoki). Kierowcy udaje się wysupłać resztę, oddaje paniusi, która odchodzi bez słowa "dziękuję". Dodam, że po drugiej stronie ulicy stoi automat z biletami (wiem, zdarza mu się nie działać, ale akurat tego dnia kupowałam bilet i płaciłam banknotem). Ponadto w odległości ok. 100m od przystanku są sklepy, gdzie można rozmienić banknot, kupić coś małego i mieć drobne na bilet. Ale gdzie tam - lepiej stać i czekać, robić kierowcy problem, a później narzekać, że autobusy się non stop spóźniają.

      • 8 0

    • We wrocławiu są automaty w autobusach

      ... tylko gotówką za bilet w autobusowym automacie nie zapłacisz ... tylko karta

      • 1 1

    • Nie rozumie ,tyle pieniędzy wydano na kamery i nic ? Co się stało z nagraniem? A kobiecie nie wypada używać podwórkowego słownictwa .Świadczy to o jej inteligencji. Ktoś wymyślił taki regulamin więc trudno dziwić się zachowaniu kierowcy.Kobieta nie dostosowała się do przepisów a kierowcy puściły nerwy. Remis ?

      • 0 0

    • Tak, zwłaszcza jak przyjeżdżasz np. z Gdyni czy Rumii okazjonalnie, to sobie kupisz dzień wcześniej bilet.

      • 0 1

    • jest za malo punktów sprzedaży biletów.

      kiosk koło mnie - jak jadę rano do pracy, to jest jeszcze zamknięty, jak wracam z pracy, jest już zamknięty. biletomatów nie ma.

      • 1 0

    • chyba,że nie ma gdzie,bo mieszkasz akurat np.na Bogatce.dla chcącego i miłego...nie ma problemu.Ale kierowca...o to jest pan i władca

      • 0 0

    • Biletomaty w pojazdach na karte, nie mówcie tylko, że nie umiecie korzystać z kart. We Wrocławiu są i na przystankach i w pojazdach.
      Lepiej zainwestowaliby w dodatkowe tablica inf. (jaśkowa dolina itp) i kolejne biletomaty, a nie busy na śródmiesciu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane