• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe inwestycje i nowe piwo z Browaru Amber

Robert Kiewlicz
3 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Browar Amber należy do najnowocześniejszych wśród małych i średnich browarów w Polsce. Istnieje od 1994 roku. Browar Amber należy do najnowocześniejszych wśród małych i średnich browarów w Polsce. Istnieje od 1994 roku.

Podgdański browar Amber zainwestował ostatnio w nową warzelnię oraz leżakownię. Wszystko po to, aby na rynek wypuścić nowy produkt. Piwo Amber Zimowy trafi do sklepów już pod koniec listopada. Będzie to pierwsze z serii nowych piw sezonowych.



Amber Zimowy jest pierwszym piwem sezonowym produkowanym w Bielkówku. Amber Zimowy jest pierwszym piwem sezonowym produkowanym w Bielkówku.
Piwa sezonowe są w naszym kraju nadal mało popularne. Bardziej znane są w takich krajach jak Belgia, Holandia, czy Niemcy. Tam warzy się m.in. piwa marcowe, sierpniowe, a także zimowe.
Podobne już powstaje w Amberze.

- Startujemy z piwem sezonowym Amber Zimowy, które pojawi się w sklepach pod koniec listopada. Będzie to piwo esencjonalne, w smaku i słodowe, o dużej zawartości alkoholu ok. 7,1 proc. - mówi Marek Skrętny, dyrektor ds. marketingu Browaru Amber. - Nie będzie w nim żadnych sztucznych aromatów korzennych i goździkowych. Za to na puszce umieściliśmy dwa przykładowe przepisy na grzańca. Tak, aby każdy w domu mógł go sobie przygotować we własnym zakresie.

Polacy znudzili się popularnymi markami typu lager, produkowanymi przez wielkie browary i zasmakowali w piwach, które oferują nowy smak. Dlatego nasz rynek zaroił się nagle od piw pszenicznych, miodowych, owocowych. Mimo to, segment piw sezonowych jest wciąż niezagospodarowany. - To szansa i siła napędowa dla nas oraz innych małych browarów - tłumaczy Skrętny. - W zamyśle mamy całą serię piw sezonowych. Kolejne piwo trafi na półki wiosną, w okolicach kwietnia.

Czym głównie kierujesz się przy wyborze piwa ?

- Piwa sezonowe były u nas warzone od dawien dawna. Kiedyś takie piwa produkował Żywiec czy Browar Szczeciński. Teraz następuje renesans tych piw i bardzo dobrze - twierdzi Marek Suliga, Wielki Mistrz Bractwa Piwnego, stowarzyszenia miłośników piw - Małe browary nie mogą inaczej konkurować z wielkimi koncernami, które produkują głównie lagera. Jest to piwo płytkie, bez charakteru i w zamyśle ma gasić pragnienie. Nie nadaje się jednak do tego, aby zrobić sobie przyjemność wieczorem. Koszty produkcji takiego piwa przez koncerny są nawet trzykrotnie mniejsze, niż piw produkowanych w browarach regionalnych.

Produkcja nowych gatunków piw w Browarze Amber wiąże się jednak z nowymi inwestycjami. Za środki własne oraz pozyskane z Unii Europejskiej browar rozbudował leżakownię oraz warzelnię. Na początku 2012 roku ruszy kolejny etap modernizacji. - To pozwala nam na bycie bardziej elastycznym i na produkcję małych partii piw okolicznościowych - mówi Marek Skrętny.

Miejsca

Opinie (246) ponad 10 zablokowanych

  • Mój znajomy na wsi sam ma mini browarek i to jest prawdziwe piwo a nie te szczyny jak lech czy tyskie (32)

    • 251 13

    • lech, tyskie i browar to słabe piwa, o nijakim smaku (16)

      ale już produkty Ambera czy kilku innych mniejszych browarów, z Ciechanem na czele, to bardzo przyzwoite napoje, które można pić ze smakiem

      • 90 4

      • (8)

        Łomża niepasteryzowana!

        • 18 39

        • Na opakowaniu: "Łomża produkowana zdala od zgiełku wielkiego miasta" (6)

          ciut niżej mniejszym drukiem: Rozlano w browarze X, ulica jakaś tam, Warszawa.

          • 62 4

          • Produkcja a rozlewanie to różne sprawy (1)

            Swoją drogą, jaki wpływ na produkcję piwa ma uliczny zgiełk za bramą browaru?

            • 12 9

            • Ano taki że to nie Łomża i nie Łomżański smak

              .. to Warszawka

              • 28 2

          • (2)

            rozlana, nie wyprodukowana w warszawie....

            • 3 3

            • czyli muszą to guano cysternami wozić, (1)

              zatem ja dziękuję.

              • 11 1

              • nie wożą cysternami...

                wożą granulat, który zalewają później wodą i wprowadzają dwutlenek węgla

                • 11 1

          • fuifi

            • 2 1

        • Lepszy jest Amber Naturalny !!

          • 22 5

      • Amber niepasteryzowany (5)

        Smak ok, ale to ściema z tym niepasteryzowaniem skoro piwo ma przydatność do spożycia przez prawie 3 miesiące

        • 6 3

        • niepasteryzowane nie znaczy nieutrwalone. (2)

          Kasztekany , Specjale, i Ambery niepasteryzwoane moze i są, ale prawdziwe piwo jest nieutrwalane, czyli niepasteryzowane , niesterylizowane i niewyjałowione.Polecam m.in. Ciechan Wyborny nieutrwalony. cena nie najwyższa,a napój wyśmienity ;)

          • 7 0

          • Już się tak nie podniecajcię tą pasteryzacja.. nawet babcia pasteryzuje słoiki na zimę. Dużo warzniejsze jest czy piwo zawiera np żółć zwierzęcą .. czy choćby czego dodają aby było mocniejsze fuj fuj,,..

            • 4 1

          • poszukajcie informacji o piwach niepasteryzowanych

            piwa korporacyjne niepasteryzowane w tym również Ambera są "utrwalane" zdaje się jakimś promieniowaniem jonowym czy coś takiego...w jakiejś gazecie w tym roku wypowiadał się na ten temat właśnie ktoś z Ambera

            • 0 0

        • Po co pasteryzować? (1)

          Tak się składa, że bawiłem się w warzenie piwa w domowych warunkach. Jak sama nazwa wskazuje, warzenie piwa polega na jego "gotowaniu". Proces chmielenia przebiega w temperaturze warki około 100C, więc żadne bakterie nie mają szans tego przetrwać. Dodatkowo sam chmiel ma właściwości bakteriobójcze. Cały problem polega na tym, aby późniejszą fermentację, butelkowanie i leżakowanie przeprowadzić w jak najbardziej sterylnych warunkach. Produkowane przeze mnie piwa można było spokojnie pić po 1 roku od wyprodukowania, mimo, że nie były ani pasteryzowane, ani "utrwalane" przed butelkowaniem. Co więcej, pełnię smaku można było dopiero docenić po 3-4 miesiącach od warzenia.

          • 1 0

          • racja

            ale, takie piwa cały czas z powodu obecności drożdży będą dojrzewać, nie nadają się do przechowywania w temperaturze pokojowej bo ich smak się znacznie zmienia. Zależy to oczywiście od piwa, ale żeby mieć powtarzalne doznania trzeba w którymś momencie proces przerwać. Wg. mnie rządzi Naturalne z Gościszewa, niepasteryzowane i niefiltrowane i mi akurat odpowiada, że to piwo zmienia swój smak w trakcie przechowywania :)

            • 0 0

      • Kompania piwowarska nie warzy piwa tylko produkuje napoje piwnopodobne!

        • 8 1

    • ojejku, (3)

      czy to napisał jakiś mój znajomy?Ujawnij się Waść :)Albo wpadnij na piwko.Od czasu jak sam zacząłem warzyć przestałem w ogóle kupować piwo.

      • 14 0

      • Całkiem możliwe że jesteś moim znajomym a piwko z tego browarku jest zacne (2)

        • 5 0

        • Już ja was namierzę (1)

          • 11 0

          • mogę się przyłączyć?

            • 6 0

    • Też próbowałem tego wiejskiego piwka,nie złe jest:)

      Wieś to kolebka starych technologii oo których my mieszczuchy już zapomnieliśmy:)

      • 4 0

    • ja sam sobie robię piwo z setu

      15-20 l na raz wychodzi

      • 10 0

    • (4)

      TYLKO KASZTELAN NIEPASTERYZOWANY!!!

      • 3 33

      • popsuł się strasznie! (1)

        • 9 3

        • To kiedyś był w ogóle dobry?

          Spróbuj sobie prawdziwego piwa niepasteryzowanego jak Ciechan czy Żywe Ambera.

          • 0 0

      • Niepasteryzowany bo przefiltrowany tak dokładnie że smak niepasteryzowania też odfiltrowali

        • 11 2

      • tak ale...

        ...ten zielony regionalny którego już nie ma :(((( a ten biały to pasteryzowany tylko chłyt taki martetindody - zobacz datę ważności - nie pasteryzowane powinno mieć max 3 miesiące - i to i tak za długo jak na nie pasteryzowane.

        • 3 2

    • A mój znajomy na wsi

      ma mini gorzelnię...I to jest prawdziwy smak a nie tam jakiś Bols czy Wyborowa. :-)I zagrycha też swojsko ubita :-)

      • 10 1

    • (2)

      tyskie nie jest takie złe, lech też nie. Właściwie to każde piwo jest dobre, tylko kubeczki smakowe musza się przyzwyczaić

      • 1 15

      • miliony much też się nie mogą mylić (1)

        • 9 1

        • Łysiak Rulzezzzz :)

          :)

          • 0 0

  • jak głosi przysłowie (2)

    "mądry polak po wódce"... i to jest przyszłość...

    • 28 19

    • ŁOMŻA EXPORT !!!

      • 3 4

    • kto taki szajs bedzie chcial pic

      BECKS #1

      • 0 5

  • zwykły Amber jest przynajmniej na chmielu, a tyskie i inne na żółci bydlęcej (11)

    Dobre i tanie Piwko. Z innych dobry jest Johaness, czy Złote Lwy.Mogliby zacząć produkować "Gdańskie", choć ta zamkneita marke posiada Żywiec

    • 155 9

    • (2)

      Fakt Gdańskie by się przydało, w wykonaniu Ambera było by na pewno smaczne :)

      • 26 2

      • ale....

        jakis czas temu widzialem gdanskie robone przez zywca na zlotej karczmie. ze 3 lata nazat. niezle ale ten gdanski posmak pozostawal...

        • 5 0

      • AMBER TO POMYJE

        • 1 16

    • Złote Lwy - rewelacja!

      • 17 0

    • amber koło chmielu nie stał (1)

      przynajmniej nie koło szyszek chmielowych

      • 8 25

      • teraz się wali granulat chmeilowy,

        ale korporacyjni nie dodają go w ogóle, robiąc tzw. "piwo" z koncentratu. Tylko zawartość alku jest różna, a niczym innym sie nie różni.

        • 13 0

    • (1)

      z tą żółcią to mit, takie piwo nie spełniałoby żadnych norm...

      • 14 11

      • Dokładnie tak

        tzw. Urban legend, kto pisze o żółci to się ośmiesza

        • 11 10

    • z żółcią to mit

      chwytliwy i tłumaczy guaniany smak masowych piw, ale nadal mit. Czytaj tu:

      • 9 4

    • a co sadziecie o piwach z lidla? np taki perlenbacher? (1)

      4,9%, 2,29zł, butelka zacna, a jak z jakoscia?

      • 10 7

      • piwo delikatne w smaku, z chmielem

        a do tego dobra cena, ja jestem za!!!

        • 4 2

  • blacharnia czy warzelnia? (6)

    Jak chcą robić te piwo/piwa tylko w puszkach to niech się nie kłopoczą. Prawdziwy piwosz nie toleruje posmaku blachy.

    • 112 17

    • to prawda (1)

      jednak przelanie piwa z puszki do kufla sprawia, że piwo szybko odzyskuje swój normalny smak

      • 23 6

      • hmmm piwo z butelki po otwarciu nawet inaczej pachnie niż to z puszki

        • 16 1

    • Będzie tez wersja butelkowa

      • 15 1

    • piwo z puszki

      piwo z puszki jest pyszne, tylko trzeba przelać do kufla, puszka chroni piwo przed działaniem promieni słonecznych, które wspomagają rozkład niektórych składników tego napoju. Lecz w plenerze to tylko butelka ;-)

      • 3 1

    • Jaka jest różnica?

      Być może czegoś jeszcze nie zauważyłem ale jaka jest różnica pomiędzy Zimowym Amberem a zwykłym Amberem poza opakowaniem? To tylko akcja marketingowa czy faktycznie produkt innej jakości?

      • 2 0

    • a Amber ma tez w butelkach!

      • 0 0

  • Smak piwa zależy od towarzystwa! (3)

    I tylko to ma znaczenie :)

    • 41 49

    • Taki z ciebie piwosz (2)

      jak z koziej pałki bat. Napij się piwa VIP w doborowym swoim towarzystwie

      • 10 2

      • haha

        raz wypiłem 3 vipy :) jeszcze trzeźwy w miarę a już kac O_x głowa bolała haha

        • 6 1

      • łahahahah :D

        • 1 1

  • Znów mocne piwo. (5)

    Polacy niestety gustują w mocnych piwach, nie ważny jest smak ważne żeby się szybko nałoić.

    • 63 78

    • Bo Polacy lubią piwa o wyraźnym aromacie co wymusza wyższą zawartośc procentów (2)

      Aby piwo było słabsze musi niestety być też cieniutkie co u nas uznawane jest za oznakę popularnego "sikacza". Na "szczęście" możesz równie dobrze kupić importowane Budweisery itp

      • 17 5

      • bzdura, pilsner urquell jest słabym piwem, a nie traci przy tym na smaku.

        • 10 0

      • trochę racji w tym jest choć nie do końca

        Po pierwsze, Polacy lubią rożne piwa, niekoniecznie tylko te o wyraźnym aromacie. Wiele osób lubi takie, które wyraźnego (czy jakiegokolwiek) smaku nie ma ale za to dobrze "wchodzi" i najlepiej jak jeszcze przy tym dobrze "kopie". Po drugie piwa słabsze (ale które mają chociaż cztery czy pięć procent) mogą mieć wyraźny aromat. Po trzecie, w Polsce słabsze (od typowych) piwa z reguły są rzeczywiście tylko sikaczami, jakby "rozcieńczoną" wersją zwykłego piwa sprzedawanego przez tą samą korporację.

        • 3 0

    • Prawda jest taka,

      że osoby pijące słabe piwo, wcale nie lubią piwa, tylko lubią sikać. W każdym razie tak głosi belgijskie porzekadło, pochodzące od narodu robiącego najlepsze mocne piwa na świecie.

      • 20 1

    • ważny jest smak i moc

      Mi smakował wojak czerwony 7% ale już go nie produkują

      • 1 0

  • Podgdański hehe (5)

    teraz to juz przesadziliscie :)

    • 36 14

    • (1)

      Jak Amber sponsorował Arke to tak łatwo sie do tej "podgdańskości" nie przyznawali :P

      • 10 1

      • Polonię Gdańsk

        w II lidze też sponsorował

        • 7 0

    • SPOD GDAŃSKA, CZYLI SZYNY KANAŁOWE .

      • 0 2

    • nie jest to aż taka przesada, już teraz od Oruni po Kolbudy ciągnie się jeden wielki obszar zurbanizowany

      • 5 0

    • dlaczego? wiesz ile to km od Gda?

      • 0 0

  • a po ile to zimowe ? (1)

    jw

    • 25 4

    • spodziewałem się odopwiedzi

      wyrażonej w złotych polskich za puszkę....

      • 5 0

  • piwo o takiej zawartości alkoholu (23)

    to produkt ulokowany pod żurów..... prawdziwe piwo ma najwyżej 4,8%; niestety małych czeskich browarów w tej lidze nikt nie pokona, prawdziwym smakoszom polecam Svijany, Cerną Horę, Skalaka itp.

    • 53 73

    • żul nie kupi piwa w cenie powyżej 3.50 (5)

      zostało to naukowo udowodnione

      • 44 0

      • żur/żul to kategoria mentalna (1)

        a nie finansowa:)

        • 14 6

        • Mentalnie żur nie jest gotowy zapłacić więcej jak 3 zł za piwo

          • 18 0

      • jesli trzepnie lepiej niż dwa po 1.75 (2)

        to kupi,zawsze to mniej wlewania w siebie i efek szybciej przychodzi

        • 8 3

        • tym tropem idac... (1)

          to rownie dobrze moze zakupić spirytus i jeszcze mniej bedzie musiał w siebie wlac!!!

          • 7 0

          • jeśli cena spirytusu będzie odpowiednia

            to cemu nie

            • 3 0

    • Ja polecam, (1)

      piwa z czeskiego browaru Nachod, k. Kudowy. Kilkanaście gatunków piwa produkowanych w tym browarze robi wrażenie.

      • 7 1

      • zwłaszcza lekkie gatunki

        Olivetin (Opat) z Broumova też niezły, robią nawet takie na letnie upały o zaw. alk. coś koło 3%:)

        • 8 1

    • Masz pojęcie...

      • 0 0

    • piwo ma taką zawartość alkoholu bo,

      jest przygotowane do grzańca - przy podgrzewaniu tracimy %

      • 15 1

    • No w końcu ktos z kim można się zgodzić. (4)

      Tak samo piwa niemieckie, zwykle znacznie poniżej 5%. Legandarny Guinness to 4.4%. Czuć smak i charakter piwa a nie sztuczny sztynks.Pozdrawiam.

      • 12 6

      • tacy z Was (twierdzących, że prawdziwe piwo dla smakoszy musi być słabe) piwosze jak ze mnie papież

        Istnieje więcej gatunków piwa niż tylko popularny w Czechach ( i nie ukrywam, że przeze mnie lubiany) pilzner czy pospolity i nijaki lager. Faktycznie prawdziwe piwa tych dwóch ostatnich gatunków (a zwłaszcza pilznery) nie są zbyt mocne. Jednak od wieków produkuje się również inne gatunki piwa. W tym takie, które z natury są mocne (gdzie większa zawartość alkoholu nie służyła lokowaniu produktu pod żurów a np zwiększeniu trwałości) o bogatym i często cenionym przez prawdziwych piwoszów smaku.

        • 11 0

      • Guinness i 4.4% (2)

        4.4% to ma, mój drogi znawco, Guinness ale w odmianie Draught - beczkowej (lub zapuszkowanej z widgetem). Czyli taki ciemny sikacz na ugaszenie pragnienia. Lubię go, i owszem, ale przede wszystkim za pianę. Zwróć jednak uwagę, że powszechnie dostępne są jeszcze dwie odmiany Guinnessa - zwykły stout oraz wzmacniany stout o nazwie Guinness Foreign Extra. Pełnię smaku ujawnia właśnie ten ostatni. Alkohol ma historycznie wysoki, bo jest eksportowy, a żeby dopłynął do indyjskiej kolonii, czy innej jasnej cholery, to musiał być odpowiednio zaprawiony ;-)

        • 6 2

        • Guinness Foreign Extra Stout ma 7.5% alc. (1)

          tytułem uzupełnienia do wcześniejszego postu

          • 3 1

          • Masz Rację Waść

            leżakuje u mnie 22 litry tego dobrodziejstwa i 33 pilznera.poleży - posmakujemy...

            • 0 1

    • ciechan zielony ma 6,2%

      a jest piwem świetnym. I nie "mocnym" w smaku.Łomża niepasteryzowana - 6%Perła Chmielowa, kolejne świetne lekkie piwko - 6%Jeśli ktoś pije sikacze, to zwraca uwagę na procenty. W piwkach wyższej półki i niekorporacyjnych, procenty nie świadczą o niczym.

      • 12 1

    • nie masz pojecia jak różne piwa istnieja na swiecie - takze mocne

      • 5 1

    • nie generalizuj. są też bardzo mocne piwa np belgijskie. nie każde mocne piwo jest dla żulerni

      • 5 1

    • mówisz o lekkich lagerach

      A zapewniam Cię, że wiele prawdziwych piw ma nawet 7-8% alc.i więcej. Portery, piwa klasztorne tripel i quadrupel, weizenbocki, doppelbocki.

      • 6 0

    • Nie ma czegoś takiego jak prawdziwe piwo bo ma X %. Są różne rodzaje piwa, w zależności od rodzaju będą miały odpowiednie przedziały tych procentów.

      • 4 0

    • no chłopak , a piłeś kiedyś prawdziwego meibocka?

      • 3 0

    • bzdura!!! sikacze a nie piwa...

      • 4 0

    • Głupi jesteś - piwo zimowe ma tyle procent na całym świecie

      a czasy kiedy Amber był pijany przez żurów już dawno minęły - teraz jeśli chcesz się napić prawdziwego piwa to nie masz właściwie wyboru: albo Amber, albo browar Gościszewo, Noteckie, Lipcowe i inne lokalne browary.. albo idziesz do knajpy gdzie warzą piwo i płacisz za kufel 15 zł ;)

      • 3 0

  • Reklama piwa bez informacji o szkodliwości alkoholu (4)

    • 49 15

    • Nadużycie szkodzi (3)

      W normalnych ilościach piwo dobrze działa na nerki. Ale piwo z chmielu a nie jakieś ścieki z żółcią zwierzęcą i powtarzam w normalnych ilościach. Dwa dziennie można wieczorkiem.

      • 4 6

      • Wróć do szkoły Jasiek, (2)

        zwierzęcej żółci nigdy nie laliśmy, tylko czasem Heniek palacz szczał do kadzi.

        • 9 0

        • to właśnie (1)

          te z tą żółcią od Heńka są ściekami. Nazwał bym je ścieki Heńka :)

          • 3 0

          • Ściekneken

            • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane