• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: kuchnia polska i orientalna

Łukasz Stafiej
15 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zaletą Pobitych Garów są polskie tradycyjne dania, którym szef kuchni nadaje nowoczesny charakter. Zaletą Pobitych Garów są polskie tradycyjne dania, którym szef kuchni nadaje nowoczesny charakter.

Modne bistro z nowoczesną kuchnią polską, elegancka restauracja z potrawami tajskimi oraz bar ze zdrową żywnością - to kilka lokali wśród nowości na gastronomicznej mapie Trójmiasta.



Bistro Pobite Gary przy ul. Bitwy Oliwskiej 34 zobacz na mapie Gdańska znajduje się w miejscu dawnej pizzerii Robertino i jest rodzinną kontynuacją biznesu. Tradycja zobowiązuje - młodzi właściciele postanowili nadal serwować pizzę. Placek jest cienki, dobrze wypieczony, składników nie brakuje - pizza jest poprawna, ale nie umywa się do tych z włoskich restauracji w Trójmieście. Zaletą Pobitych Garów jest co innego - polskie tradycyjne dania, którym szef kuchni nadaje nowoczesny charakter. Jeśli pierś kurczaka - to z aromatem cytrynowym i kiełkami. Jeśli przystawka ze śledzia - to z dodatkiem pasty grzybowej i w marynacie z buraków. Zadbano również o ciekawą formę podawania potraw. Wystrój bardzo modny - wnętrza z poprzedniej epoki zaaranżowane w nowoczesny i przytulny sposób przy pomocy prostych skrzynek na kwiaty z jasnego drewna. Miejsce doskonale nadaje się na duże, rodzinne obiady - można łączyć stoły, jest kącik dla dzieci.

Rodzinna, a nawet biesiadna atmosfera panuje w Karczmie Ujeścisko przy ul. Łódzkiej 26 zobacz na mapie Gdańska. Wystrój nie zachwyca - pomalowane na zielono ściany kontrastują z prostymi drewnianymi ławami i stołami. Jest za to przytulnie - szczególnie, gdy właściciel napali w kominku. Serwowane tutaj jedzenie jest odzwierciedleniem typowego menu restauracyjnego: pierogi na kilka sposobów, schabowy, mielony, zrazy, placki ziemniaczane, naleśniki i tym podobne potrawy kuchni polskiej.

Kuchni z drugiego końca świata spróbujemy w dwóch nowych lokalach serwujących potrawy azjatyckie - lokalach, które różnią się od siebie niemal wszystkim. Wokbar w malutkim lokaliku przy ul. Grunwaldzkiej 76/78 zobacz na mapie Gdańska to orientalny fast-food. Za kilkanaście złotych dostaniemy tutaj danie z ryżu lub makaronu z dodatkiem warzyw, sosów i mięsa. Do wyboru kilka kombinacji. Wszystkie robione w woku.

Z kolei Lao Thai przy Targu Rybnym 11 zobacz na mapie Gdańska to restauracja tajsko-laotańska serwująca dania azjatyckie z najwyższej półki. Lokal szczyci się swoim szefem kuchni - Pongthepem Aroonsangiem, Tajem, który prowadził kuchnie w 5-gwiazdkowych hotelach m.in. w Nowym Jorku i Bangkoku. Menu to raj dla osób, które uwielbiają smak pasty curry, mleczka kokosowego, trawy cytrynowej czy kolendry. To elegancka restauracja, która świetnie sprawdzi się m.in. jako miejsce biznesowego spotkania.

W miejscu dawnej pierogarni przy ul. Bohaterów Monte Cassino 7 zobacz na mapie Sopotu w Sopocie otwarte zostało bistro Forma na talerzu. Menu lokalu układał dietetyk i trener fitness, którego celem było przygotowanie przede wszystkich zdrowych i pożywnych potraw. Na śniadanie zjemy m.in. płatki owsiane z jajecznicą czy omlet z kiełkami i ziarnami słonecznika. Na lunch zamówimy kanapkę, falafela, potrawy z ryżu, makarony lub zupę z groszku lub szczawiu. Właściciele dbają o to, żeby serwowane potrawy były przygotowane z dobrych jakościowo składników i komponowane zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania.

Kalorii lepiej nie liczyć natomiast podczas wizyty w Pink Sweets Shop, nowej pracowni cukierniczej przy ul. Traugutta 86 zobacz na mapie Gdańska. Właścicielka specjalizuje się w pieczeniu tortów na zamówienie - możemy mieć pewność, że przygotuje nam tort o niemal każdym kształcie i smaku, z ozdobami, jakie tylko sobie wymarzymy. Oprócz tego możemy zamówić tutaj słodkie muffiny udekorowane według naszego pomysłu. Lokal został urządzony w pastelowych, bajkowych kolorach - na miejscu można skosztować niektórych słodkości.

Metamorfozę przeszedł bar Fenix przy ul. Szczecińskiej 23 zobacz na mapie Gdańska. Wnętrze zostało odnowione ze smakiem, atmosfera stała się przyjemniejsza. Zmianie nie uległa natomiast kuchnia - wciąż specjalnością zakładu są grillowane mięsa. W menu znajdziemy również pizzę na kilkadziesiąt sposobów, ryby, makarony, pierogi, sałatki i inne dania obiadowe. Bardzo podobne, typowo obiadowe menu serwuje lokal Kurort smaków - Sopotek przy al. Niepodległości 685 zobacz na mapie Sopotu. Za niewielką cenę zjemy tutaj nie tylko dania mięsne, ale również pizzę, makarony czy kebab. Sopocka knajpka specjalizuje się w jedzeniu na wynos, ale można również zjeść na miejscu. Niewielką przestrzeń i raptem kilka stolików ma do zaoferowania Best Burger przy ul. Grunwaldzkiej 142 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu - kolejny bar, który poddał się gastronomicznej modzie na hamburgery w różnych kompozycjach smakowych.

Miejsca

Opinie (135) ponad 10 zablokowanych

  • Schabowy lepszy niż chińskie (15)

    Pójdę do tej karczmy bo mają normalne żarcie. A w tych chińskich nie jadam, kiedysta zamówili krewetki to tydzień struty chodziłem, co polskie to polskie. Tylko niech ceny będą przystępne.

    • 58 78

    • naiwniaku, wieprzowina "polska" to produkt z zachodniopomorskiego (11)

      gdzie na wielkich "fermach" świń masowo wytwarza się "polski zdrowy schab". Obudź się!

      • 22 9

      • (10)

        I dzięki temu schab kosztuje niecałe 20zł za kilo, a nie 70

        • 6 16

        • tylko co wart jest, oto pytanie! (9)

          • 14 2

          • (8)

            Jakiś czas temu porównywali wartości odżywcze jajek tzw "ekologicznych" i tych popularnych produkowanych masowo w kurzych fermach. Okazało się, że... nie ma żadnej różnicy.

            W tej całej zdrowej ekologicznej żywności jest więcej mody i ideologii niż naukowo udokumentowanej wyższości. Natomiast brak konserwantów stwarza zagrożenie chorobami które zostały zażegnane dzięki chemicznym środkom ochrony.

            • 13 7

            • bez żartów, zrób sobie jajecznicę i rozbij jajko z biedry i jajko wiejskie (5)

              od kur co podeórku chodzą. Jak zobaczylem jaka jest rożnica to nigdy nietknę jajek z pieczątką !!! polecam wszystkim sprawdzić, poważnie.

              • 27 4

              • (4)

                Pięknie, tylko pamiętaj ze jedzenie żywności produkowanej w warunkach rodem ze średniowiecza oznacza także zagrożenie ze strony chorób które w średniowieczu dziesiątkowały całe miasta.

                • 2 13

              • Biedronkarza nie przekonasz, biedronkarz musi przekonac sie sam (1)

                Tak samo mozna dowiedziec sie od skodziarza, dlaczego to skoda jest lepsza od bmw itp.

                • 7 3

              • Dlaczego?

                Bo nie jest "bita", po Niemcu, który płakał, jak sprzedawał samochód. Zwykle skoda jest kupowana jako nowy samóchód.

                • 9 1

              • Bzdura (1)

                Ale żeś palnął, jak łysy grzywką o kant stołu. Choroby dziesiątkujące miasta w średniowieczu takie jak dżuma czy ospa prawdziwa nawet nie były przenoszone drogą pokarmową. Natomiast ryzyko infekcji cholerą czy czerwonką (mało prawdopodobne w obecnych czasach w Europie) łatwo wyeliminować poprzez stosowanie prostych zasad higieny. Ryzyko istnieje w przypadku niebadanego mięsa, w którym mogą być pasożyty ale jak się chce to można takie badanie nawet samemu zlecić.

                • 2 0

              • Ale już np tyfus brał się z brudnej żywności. Cholera czy czerwonka niby nie ma wielkiego ryzyka infekcji w europie, ale jakoś nie tak dawno w tej ultra nowoczesnej europie pojawiła się epidemia... Salmonelli.

                • 0 0

            • jajko "ekologiczne" to bzdura - chcesz naturelne? pojedz na wieś i kup od chłopa!

              • 9 0

            • a jednak jest różnica

              Kwestia antybiotyków i substancji uczulających.

              Do niedawna miałem wyje*ane i kupowałem duże jaja z "3". Jednak co usmażyłem moje ulubione sadzone, z płynnym żółtkiem, to max po godzinie lądowałem na s****zu ze strumieniem brązowej wody z d... i bólem w kichach. Przestawiłem się na jajka z "1" i - sam się dziwię - nie mam takich problemów, przyswajam je normalnie. organizm zdecydował sam. Toteż wybieram takie jajka - ale tych "od baby" nie chcę. Byłem na urlopie na wsi u dalekich znajomych i zobaczyłem te wolno biegające kury... zawzięcie dziobiące padłą mysz. Dziękuję za taką 'naturalną' paszę, wolę kontrolowaną hodowlę.

              • 4 0

    • (1)

      Schabowy to robię sama , do restauracji idę na coś bardziej wykwintnego .

      • 25 3

      • krewetki wykwintne?

        krewetki wykwintne?

        • 3 5

    • świeżość ważna, nie rodzaj kuchni

      na świeżość produktów, które składają się na potrawę można narzekać w przypadku niepolskich jak i polskich potraw

      • 1 0

  • (11)

    a w UK cheeseburger po funcie. ciekawe kiedy ceny w naszych restauracjach/ knajpach będą w takiej samej proporcji do zarobków jak w normalnych krajach.

    • 102 7

    • (1)

      Nie będą nigdy, nie pasuje pisowcu? to jedź do UK i tam się stołuj.

      • 5 64

      • to się podszyłeś pode mnie..

        • 3 1

    • niestety z gastronomią to jest tak jak że tego nie da się robić uczciwie. po prostu trzeba oszukiwać na wszystkim żeby wyjść na swoje. wygrywa ten kto robi to umiejętnie ot cały sekret.

      • 20 3

    • Cholerni pisowcy, niech jadą do UK (1)

      moi starzy pracują w spółce skarbu państwa i mamy na wszystko, niech reszta spada

      • 7 17

      • ja pracuję w urzędzie i też nie nażekam

        13, wczasy pod gruszą, praca lekka bez przemęczania się, jak niechcę iść do pracy to idę na zwolnienie i mam tydzień wolnego. Polecam to każdemu, po co się zabijać żeby dostać tysiaka więcej jak można żyć spokojnie bez przemęczania się.

        • 11 18

    • chcesz jeść dobrze?

      dobre jakościowo składniki kosztują. Może i masz w UK hamburgera za 1funta ale z czego on jest?

      • 10 5

    • jak sam robię sobie obiad

      to kosztuje mnie ok 15 zł, do tego kanapka na śniadanie i jakieś owoce i wychodzi mi że na wyżywienie wydaję 20 zł dziennie. Musisz być naiwny sądząc że za ten 1 funt dostaniesz jedzenie a nie śmieci.

      • 22 0

    • No i ? (3)

      Przepraszam ale jesli mowisz o cheeseburgerze z mcdonalda za funta to zmuszony jestem cie poinformowac,ze u nas tez sa za 5zl...w kazdym innym takewayu kosztuja min. 2.50-3.00 funa wiec o co ten dym ?

      • 9 7

      • (2)

        ah romanie, tak ciężko zrozumieć że jeśli w Anglii zarabiasz 1500 funtów to możesz sobie kupić 1500 cheesburgerów miesięcznie a w Polsce za 1500 zł tylko 300?

        • 14 1

        • a po co mi 1500 (1)

          czisburgerów? 300 to jeszcze jakoś zjem...

          • 4 2

          • U mnie w restauracjii burger kosztuje 12 funciakow

            W zadnej knajpie nie masz burgera za funta.Moze w iclandzie albo innym lidlu

            • 1 1

  • Co to jest zdrowa żywność ? (9)

    Te określenie wyjątkowo mnie irytuje. Jeśli jakaś żywność jest niezdrowa, to dlaczego jest dopuszczona do sprzedaży ? lub przynajmniej dlaczego na opakowaniach czy na karacie dań nie ma informacji o tym, że jest niezdrowa ? Jako konsument chciałbym aby na artykułach "niezdrowych" pojawiały się oznaczenia podobne do tych jakie znajdują się na wyrobach tytoniowych czy alkoholach - tzn. że są szkodliwe czy niezdrowe.

    • 91 9

    • (8)

      Zdrowe odżywianie to dieta dostosowana do konkretnego człowieka. Wszelkie otręby, pestki dyni czy oliwy z oliwek to tylko produkty z których można skomponować zdrową dietę, ale ich stosowanie nie gwarantuje zdrowej diety. Są ludzie którzy myślą że oliwa z oliwek nadaje się nawet do smażenia i wydaje im się że to jest zdrowe odżywianie.

      • 8 2

      • Powtarzasz brednie, które co jakiś czas są aktualizowane i odwracane o 180 stopni (7)

        • 2 7

        • (6)

          Oliwa z oliwek podobnie jak inne zdrowe oleje mają niską temperaturę dymienia co dyskwalifikuje je do obróbki w wysokiej temperaturze

          • 11 3

          • (5)

            Człowieku przeczytaj co napisałeś wyżej i potem niżej.
            Najpierw że nie wolno smażyć, potem że wolno ale w niższej temperaturze.
            To jest właśnie bredzenie, powtarzanie czegoś za kimś. Doświadczyłeś smażenia na oliwie w wysokiej i niskiej temperaturze? i smakowałeś potem? czy ględzisz bo tak napisali?

            • 1 11

            • (4)

              Ty nawet nie rozumiesz tego co napisałem. Oliwa z oliwek nie nadaje się w ogóle do smażenia bo temperatura panująca na patelni niszczy jej strukturę. Nie pisałem nic o smażeniu w niskiej temperaturze.

              • 12 2

              • (2)

                A ja smażę na oliwie z oliwek, ale właśnie staram się, żeby temperatura na patelni nie przekroczyła jakiś 20-25'C. Pyszności.
                Nigdy jednak nie byłem wielkim zwolennikiem oliwy, wolę smażyć na wrzeszczu.

                • 8 6

              • (1)

                Chcesz mi powiedzieć że temperatura powietrza latem jest wyższa niż na patelni na której smażysz jajka? Ciekawe jak tego dokonujesz jeżeli białko zaczyna się ścinać w temperaturze powyżej 42 stopni

                • 10 2

              • Chyba jednak coś z deklem nie ten teges ?

                • 3 4

              • Nie masz racji. Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia nadaje się do smażenia w wysokich temperaturach ale zaleca się jej używanie do krótkiego smażenia.

                • 0 0

  • Co jakiś czas pojawia się artykuł o nowych lokalach (3)

    tak sie zastanawiam czy to się tak rozbudowuje czy tyle poprzednich lokali jest zamykanych

    • 88 1

    • są zamykane, bo...oszukać można raz (2)

      • 44 0

      • dokładnie tak

        • 21 1

      • a ty co tu robisz, leniu?

        do obierania ziemniakow!

        • 0 0

  • Pizza i tak bije wszystko (5)

    Wszyscy pokłońcie się przed potęgą tej neapolitańskiej potrawy.

    • 44 39

    • (4)

      Pizzy od Ciebie to ja nie chce,widzialem jak ja robisz stefan... :/

      • 5 1

      • Prawda w oczy kole (3)

        Możecie schować sobie swoje schabowe i mielone.

        • 6 11

        • Schabowy (2)

          Ziemniaczki, buraczki i ogóreczek kiszony.
          Lubię pizzę ale powyższy zestaw jest najlepszy.

          • 16 5

          • to prawda (1)

            Ale tak jak wiem gdzie zjesc dobrą pizze, to nie mam pojęcia gdzie zjeść dobrego schabowego z ziemniakami, kapustą, ogórkiem kiszonym... tylko się mówi, ze to polskie takie jest. Ale znajomego z zagranicy nie wiem gdzie miałbym zabrać.

            • 0 1

            • swoiski smak na heveliusza i paradoksalnie Zielony smok na początku szerokiej

              • 4 2

  • pretensjonalne nazwy i nic poza tym:/ Gwiazdek Michelina nie dostaną, nie ten poziom gotowania (14)

    Przerost kulinarnej formy nad treścią. Po co dorabiać jakąś cklwią bajkę o "pasji do gotowania", skoro chodzi o zarobienia kasy na naiwnych konsumentach. Jadam często w mieście i uwierzcie mi, że lokali które faktycznie uczciwie nakarmią człowieka jest niewiele.

    • 60 14

    • Gwizdek Michała, co najwyżej (1)

      • 12 5

      • dobre:))))

        • 3 5

    • (1)

      Jakieś przykłady ? Ja na przykład lubię placek cygański z baru Jacobsen na Tokarskiej obok hotelu Hanza. Duży, smaczny i niedrogi.

      • 1 4

      • Sole Sycylia, Tesoro, A-Dong, Anchor i pare innych

        • 4 3

    • (8)

      Reklamować "karczmę ujeścisko" to przegięcie!Portal 3-miasto niech zapozna się z sytuacją i problemami mieszkańców z fałszywym zarządem!!!!!!Do tej karczmy nigdy nie pójdę.

      • 5 5

      • ale o so chodzi?? (2)

        • 4 3

        • o kasę, a o co innego? autor chce byc w zarządzie a nie jest^^ (1)

          • 4 5

          • G....o prawda!

            • 2 3

      • ??? (4)

        A co ma Karczma Ujeścisko do fałszywego zarządu???

        • 3 6

        • (3)

          Ma i to bardzo dużo!G.H. zrobił sobie prywatny folwark na terenie s-ni!Wiem dużo - karczma to jest też ?????

          • 4 2

          • nic wspólnego (2)

            Nie wiem jak to było jak były tu poprzednie lokale . My otworzyliśmy lokal w październiku tego roku, nie mamy nic wspólnego z poprzednikami. Fakt, wynajmujemy lokal od SM Ujeścisko i tylko tyle nas z nimi łączy. Kompletnie nie znałem problemu spółdzielni i jej zarządu i dopiero jak o tym poczytałem to się tym zaniepokoiłem. Słyszałem o tym o czym Pan/Pani pisze, ale my nie znamy Pana GH osobiście, nie jesteśmy jego rodziną. Niesprawiedliwe jest wrzucanie przez Pana/Panią wszystkich do jednego worka i sugerowanie, że mamy z tym Panem jakiekolwiek powiązania.

            • 1 2

            • (1)

              Jeżeli nie macie powiązań z g.H. To długo się nie utrzymacie!Chyba,że spóldzielnia się ucywilizuje!Teraz sa wybory do rady nadzorczej i przedstawicieli członków!Jezeli wybory zarządu w drodze konkursu wyłonią mądrych ludzi i zapanuje normalność i uczciwość.Pieniądze z dzierżawy lokalu będą właściwie wydatkowane wtedy będzie okey!Może wtedy ten lokal się sprawdzi!!!!Będzie pan zoobligowany do podpisania umowy/prawnie obowiazujacej.Ten zarząd jest nielegalny-prosze sprawdzić krs 0000092051.Powodzenia

              • 1 0

              • cd.

                Proszę mi wierzyć , że również jesteśmy zaniepokojeni całą sytuacją i czekamy na normalizację. mamy umowę dzierżawy taką jaką mamy, nie mieliśmy na to wpływu. My jako dzierżawcy nie robimy nic złego, chcemy po prostu stworzyć fajne miejsce z dobrym, niedrogim jedzonkiem, żeby okoliczni mieszkańcy mieli miejsce, w którym mogą się spotkać, obejrzeć mecz czy zorganizować imprezę okolicznościową. Ewentualnie proszę o kontakt na e-mail, karczmaujescisko@wp.pl chętnie porozmawiam poza forum. Pozdrawiam i mimo wszystko zapraszam do nas!!!!

                • 1 2

    • Mi się zwłaszcza "podoba" Pink Sweets Shop. Jak widzę angielską nazwę sklepu czy restauracji to od razu odechciewa mi się tam jeść. Świadczy to tylko o właścicielach, którzy są na tyle prymitywni, że nie są w stanie wymyślić fajnej polskiej nazwy i uważają, że jak coś nazwą w obcym języku to się samo utrzyma.

      • 5 0

  • schabowy, pierogi, pizza

    To nigdy sie razem nie udaje zbyt dobrze...

    • 25 5

  • dzień

    bez Kleopatry, to dzień stracony...

    • 18 7

  • średni czas życia lokalu (2)

    to jakieś półtora roku, potem plajta

    • 34 4

    • to weź zapłać ten czynsz z księżyca wzięty

      • 3 0

    • Zgadzam się, niestety w Polsce lokale i niewielkie sklepy plajtują po dwóch latach działalności

      • 3 0

  • Ta Karczma Ujeścisko (7)

    ma straszliwie tandetny wygląd. Życzę im sukcesu, ale chyba bym dostał niestrawności siedząc/jedząć w takim wnętrzu.

    • 54 8

    • (2)

      A ja życzę im wielkiej klapy!!!!!

      • 3 17

      • pewnie jestes z konkurencji,ze taki msciwy (1)

        pewnie jestes z konkurencji,ze taki msciwy.
        Pamietaj,ze zle zyczenia wracaja do jego wlasciciela ze zdwojona siła....

        • 11 8

        • Żerowanie na majątku spółdzielców!Sprawdzi nowa RN -kto tak naprawdę zarabia na wynajmie lokalu ?

          • 3 2

    • mi sie podoba i jest dobre jedzenie (1)

      mi sie podoba i jest dobre jedzenie

      • 10 6

      • Ohydna karczma!!!

        • 2 2

    • i do tego ohydna szmata nad wejściem.

      Oby smakowało lepiej niż wygląda.

      • 7 3

    • Dobrze i do syta

      Karczma w dosyć kiepskim miejscu. Na Ujeścisku bieda zaczyna ludziom do portfeli zaglądać. Poza tym mało reprezentatywne osiedle (raczej typowa, brudna i podupadajaca sypialnia). Jednak gotują tam w tej karczmie dobrze, duże porcje, sympatyczny klimat, kilka razy, wracając z pracy wstąpiłem. Dużo lepiej od poprzednich właścicieli. Zdecydowanie polecam i życzę jak najdłużej!

      • 6 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane