Pół miliona TEU rocznie - takie są obecnie możliwości przeładunkowe zmodernizowanego terminala kolejowego na BCT - Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni.
2015-12-09 11:06
Działające w Porcie f. kolejowe i własne przez wiele lat dość oszczędnie inwestowały we własną infrastrukturę, a poprzez to wizerunek oraz komunikacja z otoczeniem nie były obecne w mediach. Od czasu do czasu zaznaczona, że tyle a tyle wywieziono z Gdyni kontenerów koleją, choc od dawna dobijali się ekolodzy o przysłowiowe "TiR i kontenery na tory", dopiero BCT i liberalizacja oraz szersze otwarcie rynku, prywatyzacje i upublicznienie kolejnych spółek doprowadziły do wzrostu świadomości potrzeb związanych z profesjonalną komunikacją i ogromnymi możliwościami biznesowymi w tej dziedzinie.
W Trójmieście oprócz wielkich możliwości kolejowych w dziedzinie np. potoku kontenerów czy użytku publicznego rodzi liczne zagrożenia, które przekładają się na stworzenie w obecnym czasie wąsie gardło występujące głównie pomiędzy Wrzeszczem a Gdańskiem Śródmieściem a nawet prowadzącym do Tczewa i może to wszystko nie sprostać wyzwania biznesowym.
Widać jak poprzedni rząd rozjechał się w budowaniu i realizacji strategii komunikacji transportowej, a teraz będziemy mieli kryzys, jesśli trasa Gdynia - Bydgoszcz nie zostanie odpowiednio zmodernizowana, bo tylko ona pozwoli zabezpieczyć interesy i ochronić lub odbudować możliwości wywozu tak dużej ilości nie tylko kontenerów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
