- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (167 opinii)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (69 opinii)
- 3 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (160 opinii)
- 4 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (110 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (109 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (242 opinie)
Ochrona SKM? "Udają, że pracują"
- Problem nie leży w obecności odpowiednich służb w SKM, ale w ich skuteczności. Funkcjonariusze, widząc wykroczenia, odwracają się plecami i udają, że nic nie widzą. Władzę w SKM przejmują hordy pijanej i naćpanej młodzieży - pisze nasz czytelnik, pan Mariusz, po przeczytaniu tekstu na temat bierności służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w SKM.
Czytaj więcej: Odpuścili agresywnym pasażerom w SKM.
Oto spostrzeżenia pana Mariusza na temat pracy służb mających dbać o porządek i spokój w SKM:
Z usług SKM korzystam codziennie. Dojeżdżam do pracy na odcinku Reda - Gdańsk Wrzeszcz i z powrotem od prawie trzech lat. Z racji ruchomych godzin pracy, czasem jestem zmuszony wracać nocnymi kursami. W tygodniu jest raczej spokój, chociaż grupy kloszardów robią sobie w tych pociągach czasem imprezy zakrapiane tanim winem. Całkiem inaczej sytuacja wygląda w weekendy, a nawet już od czwartku.
Tańsze będą manekiny w odblaskowych kamizelkach
Hordy pijanej i naćpanej młodzieży przejmują władzę w SKM-kach. I najgorsze jest to, że służby SKM odpowiedzialne za porządek i bezpieczeństwo się pojawiają, ale problem nie leży w obecności, ale w ich skuteczności. Co z tego, że patrol jest w pociągu, skoro efekt jego obecności jest żaden, a funkcjonariusze widząc wykroczenia odwracają się plecami i udają, że nic nie widzą? To po co oni w ogóle jeżdżą!?
Służby są obecne i widoczne - odblaskowe kamizelki widać dosłownie z kilometra - ale co z tego, że oni są, skoro nic nie robią. Równie dobrze można ubrać w takie kamizelki manekiny i poustawiać je na każdym peronie. Efekt będzie identyczny, ale wyjdzie znacznie taniej! Oczywistym jest, że służby te są opłacane z wpływów ze sprzedaży biletów, może zatem zastanowić się należy, czy nie zrezygnować z tej iluzorycznej ochrony i nie obniżyć cen biletów?
Z racji, że trochę pociągami SKM już się najeździłem, siłą rzeczy byłem świadkiem kilku interwencji, jednak bardziej pasuje tu słowo kabaret. Są to zdarzenia raczej drobne, w których na szczęście nikt nie ucierpiał.
Kibice nie wpuszczają ochroniarzy
Jak choćby kilka tygodni temu. Godziny wieczorne, pociąg w kierunku Wejherowa. Na stacji Gdynia Redłowo wsiada kilkunastu pijanych kibiców. Chociaż w pociągu są kobiety i dzieci, zaczynają się od razu wulgarne wrzaski, po chwili pojawiają się zapalone papierosy i piwo, a niektórzy fani sportu są tak pijani, że ich piwo prosto z puszek ląduje na kolanach siedzących pasażerów.
Gdynia Główna. Do pociągu usiłuje wejść dwóch SOK-istów albo pracowników ochrony SKM. Grupa zaczyna wrzeszczeć "wyp*****!", po czym najbardziej rosły mówi do patrolu "Albo k... wysiadacie teraz, albo w czasie jazdy!" Patrol robi krok w tył, jeden z nich daje kierownikowi pociągu ręką sygnał, że wszystko w porządku, drzwi sie zamykają i pociąg rusza dalej. Kibole świętują sukces, krzyczą "Kto nie skacze ten SOK-ista" i podskakują jak małpy, rozlewając piwo. Ludzie zaczynają przechodzić na przód pociągu i tłoczyć się, podczas gdy tył składu w całości opanowuje agresywna grupa.
Może zrobimy wojnę na gazy?
Inne zdarzenie. Godz. 4:30 nad ranem, pociąg w kierunku Gdańska, sobota, Sopot. Wsiada horda pijanej i naćpanej młodzieży. Kilku z nich pali w pociągu papierosy i pije piwo. Pojawia się patrol SOK SKM i początek interwencji wygląda wspaniale.
"Dzień dobry, Straż Ochrony Kolei, proszę się zachowywać zgodnie z prawem i poproszę dokumenty" mówi jeden z funkcjonariuszy, jednak później jest już tylko gorzej. W odpowiedzi małolaty (20-25 lat) zaczynają krzyczeć na SOK-istów: "Nie macie k... co robić, dajcie nam spokój, nikomu nie przeszkadzamy, wracamy z imprezy".
Wywiązuje się pyskówka i przepychanka pomiędzy tymi ludźmi i patrolem, a po chwili jeden z nich wyciąga gaz łzawiący i krzyczy "Mam lepszy gaz od was, może zrobimy wojnę na gazy!?"
SOK-iści stają jak zamurowani. Na stacji Gdańsk Oliwa otwierają się drzwi, małolaty rozpylają gaz w pociągu i wysiadają, po czym drzwi się zamykają i pociąg jedzie dalej. Cuchnie gazem, wszyscy idą do przodu, a SOK-iści po wysmarkaniu się zaczynają coś pisać w kapownikach.
Kto powinien reagować? Pasażerowie?
W tych zdarzeniach nikt nie ucierpiał, ale pokazują one totalną bezradność służb odpowiadających za bezpieczeństwo i komfort podróży w SKM-kach. Jest to dowód na to, że służby te nie są w żaden sposób przygotowane do zadań, jakie mają wykonywać, i są tylko i wyłącznie na pokaz.
Faktem jest, że w ostatnim czasie z tym bezpieczeństwem w SKM jest coraz gorzej. Pisanie natomiast, żeby reagować [to zasugerował dyspozytor SKM naszemu czytelnikowi, który zgłosił agresję przez sms - red.] to jakieś nieporozumienie, bo za wybite zęby nikt mi nie odda, a jak bandziora uszkodzę, to ja będę mu płacił odszkodowanie, a nie SKM-ka. Poza tym płacę za bilet, w cenie którego wliczone jest też bezpieczeństwo, a ludzie, którzy mają bezpieczeństwo zapewniać, biorą za to pieniądze.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (288) 7 zablokowanych
-
2016-10-13 12:31
skm = starożytna kolejka miejscowa
ja tam mam wystarczające atrybuty fizyczne aby sobie poradzić z takimi frajerami co kozaka próbują zgrać w pociągu, ale co do ochrony skm to ja ich widuję głównie na Głównej Gdyni jak Pindolina pilnują i czasem od święta przespacerują się po składzie skm. Na szczęście nie muszę już korzystać z usług skm.
- 5 1
-
2016-10-13 12:37
ja tez kiedyś przed dworcem PKP Gdynia widziałem to samo (2)
3 pijaczków na ławce, przechodzi 2 z ochrony (nie wiem czy SOK czy prywatnej firmy) i zwrcaaja im GRZECZNIE uwagę, ze tu nie wolno pić
jaki był efekt.... niestety NIEedukacyjny
bo:
1) pijaczki zaczeły się rwac do bicia (oczywiście jak to po alkoholu mocni w gebie, bo ochrona była wielka jak szafa)
2) NIESTETY ochrona nie zareagowała, tylko odeszła
3) pijaczki podniecały się, jakie to oni 'gieroje', a ochrona może im ch.. w d... czy cos w tym stylu
to jest własnie byle jakie państwo PIS - skupia się na prześladowaniu internautów, którzy napiszą coś o jakichś 'katolach', ale już na tepienie faktycznej przestepczosci siły brak- 8 11
-
2016-10-13 12:56
jgh (1)
Kolego za PO byl spokój zapewne!!!! Nie w temacie
- 4 1
-
2016-10-13 20:57
od roku macie pełnie władzy i g... zrobiliście - kazdy moze się tłumaczyć że za hitlera było tak samo
- 1 2
-
2016-10-13 12:53
Może brac przykład z innych krajów ? (1)
Byłem w zeszłym roku na tydzień w Dublinie , jakie było Moje zdziwienie kiedy na jednym z przystanków stało kilkunastu "panów" w mundurach , 2 z psami i ... po wyjsciu pasażerów na peron kontrolowali bilety. tak po prostu. W ciągu tygodnia miałem 2 takie sytuacje. Na peron wchodzisz przez bramki jak w metrze. Podejrzewam że są też przypadki jeżdżenia bez biletu i jakichś ekscesów ale ... 2 sokistów to sobie może... Brak ostrej reakcji tylko jeszcze nakręca mocniej bandyterkę ...
- 10 2
-
2016-10-13 13:42
ta...bandyterka od piwa i papieroska... może jeszcze brzydkich słów używają....prawdziwi gangsterzy
- 3 0
-
2016-10-13 12:55
jfj
Do pilnowania pindolino maja przykaz by zawsze stać
- 4 1
-
2016-10-13 13:02
Wolność (1)
Nikt nie każe jezdzić SKM, jak sie nie podoba to do auta i jezdzic samemu w luksusowym pojezdzie. Jestem po stronie SOK, bardzo dobrze wykonuja swoją robotę. Cwaniaczki zamiencie się miejscami zobaczymy co zrobicie....
- 2 22
-
2016-10-13 14:31
to za co oni biora kase? jak nie potrafią sobie poradzic to nich zmienią prace?
- 3 0
-
2016-10-13 13:12
pl
Szanowni wg.mnie próbkę nie leży w prawie ponieważ większość służb może użyć ŚPB ale próbkę TKWI w naszej chorej mentalności a mianowicie dają nam w ryj tel i dzwonimy 997. teraz sytuacja policja przyjeżdża jest szamotanina my świadkowie i co robimy chwytamy za Tel by NAGRYWAĆ!!! To jest chore dajmy im pracować a syfu będzie mniej a nie potem płacz ze pobili w SKM
- 3 1
-
2016-10-13 13:12
(2)
A gdzie jest policja sama ochrona skm z tym problemem sobie nie poradzą
- 1 1
-
2016-10-13 13:15
wazne
To po co opłacać ich?
- 1 0
-
2016-10-13 13:15
Policja
jest na służbie Prawa i Sprawiedliwości
- 0 0
-
2016-10-13 13:28
Zapytajcie się Horały i innych Miśków czy mają kogoś do pracy
wprowadzi dobrą zmianę w SKM
- 1 2
-
2016-10-13 13:38
Mnie irytuje jak panowie sokiści wożą się po pociągu, spacerek bujaka, łapy latają jak gorylowi, chcą udawać groźnych,
trzaskają drzwiami. Zachowują się jak gladiatorzy wracający z krwawej rzezi w Koloseum. Być może w ten sposób rekompensują sobie brak możliwości rozwoju zawodowego. Zdziwieni jak na widok "groźnej miny" pasażerowie nie spuszczają wzroku na buciki.
- 10 1
-
2016-10-13 13:39
Ochrona SKM
Może trzeba uporządkować informacje:
- SOK czyli Służba Ochrony Kolei to formacja taka jak Policja czy Straż Miejska (są oczywiście różnice, ale można zapoznać się z nimi czytając odpowiednie ustawy i inne przepisy.)
- Ochrona SKM to wynajęta firma ochroniarska
- z koleją związane są również inne podmioty wykonujące usługę na rzecz PKP Intercity czy Dworców PKP. Są to różne firmy o różnych zadaniach.
Szkoda, że dziennikarze nie porządkują swojej wiedzy i nie korzystają z informacji rzeczników poszczególnych podmiotów funkcjonujących na koleji. O dyskutantach na forum nie wspomnę.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.