• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od piątku wolność w spłacaniu kredytów. Czy aby na pewno?

Robert Kiewlicz
25 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Jeśli klienci zaczną kupować euro i franki w kantorach, te mogą zwiększyć swoje spready, czyli różnice między ceną kupna a sprzedaży. Banki, które przestaną na tym zarabiać, wymyślą nowe opłaty, aby odzyskać utracone przychody. Jeśli klienci zaczną kupować euro i franki w kantorach, te mogą zwiększyć swoje spready, czyli różnice między ceną kupna a sprzedaży. Banki, które przestaną na tym zarabiać, wymyślą nowe opłaty, aby odzyskać utracone przychody.

Od piątku możemy spłacać swoje kredyty walutowe przynosząc gotówkę do banku, który nam pożyczył franki czy euro na mieszkanie - tak mówi ustawa "antyspreadowa", która właśnie wchodzi w życie. Co jednak jeśli bank będzie próbował robić pod górkę swoim klientom?



Struktura nowoudzielonych kredytów ze względu na okres kredytowania. Struktura nowoudzielonych kredytów ze względu na okres kredytowania.
Struktura walutowa wartości nowoudzielanych kredytów. Struktura walutowa wartości nowoudzielanych kredytów.
26 sierpnia kończy się monopol banków na sprzedaż waluty koniecznej do spłaty kredytu walutowego. W życie wchodzi bowiem ustawa "O zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw", a wraz z nią wolność w zakupie waluty na spłatę raty kredytu.

Znowelizowana przez Sejm 29 lipca 2011 r. ustawa umożliwia spłatę rat w walucie obcej. Oznacza to, że kredytobiorca zadłużony w euro czy frankach będzie mógł spłacać raty kredytu - w kasie bankowej lub przelewem - walutą zakupioną w kantorze lub innym banku. Ustawa zastrzega, iż banki nie mogą pobierać z tego tytułu jakichkolwiek opłat, podobnie jak za aneksowanie umowy kredytowej w tym zakresie, ani też zmuszać do kupna waluty w konkretnym źródle.

Najczęściej wiązać się to będzie z koniecznością otwarcia rachunku rozliczeniowego, ale ustawa przewiduje, iż jego otwarcie i prowadzenie musi być darmowe.

Tyle teorii, ale rzeczywistość wcale nie musi być tak różowa.

- Skontaktowałam się ze swoim bankiem, w którym spłacam kredyt w euro. Pracownica powiedziała mi, że ponieważ nie dostali żadnych wytycznych z centrali, nie będzie mogła przyjąć ode mnie raty kredytu w gotówce. Gdy zasugerowałam, że ustawa jest ważniejsza, niż wewnętrzne przepisy banku powiedziała, że nic nie może w tej sprawie zrobić - mówi pani Anita, która spłaca kredyt w gdańskim oddziale Deutsche Banku PBC.

Czym kierowałeś się wybierając bank, w kórym masz kredyt hipoteczny?

Te zaskakujące informacje potwierdza dyrektor tego oddziału.

- Czekamy obecnie na wytyczne, które będziemy następnie wdrażać - przyznaje Mariusz Pełka, kierujący placówką Deutsche Bank PBC w Gdańsku. - Należy spodziewać się większej liczby klientów, którzy zechcą złożyć wnioski o zmianę sposobu spłaty kredytu. Takich wniosków nie przygotowuje się jednak z marszu. W stosunku do kredytów hipotecznych takie decyzje zapadają centralnie.

Co robić, gdy bank zachowuje się jakby o zmianie ustawy dowiedział się dwa dni wcześniej i brakiem wewnętrznych procedur tłumaczy nierespektowanie przepisów nowej ustawy?

- W wypadku oporu ze strony banku należy zawiadomić Komisję Nadzoru Finansowego, która sprawuje nadzór nad działalnością banków - podpowiada Paweł Brzezicki z Kancelarii Radców Prawnych "Hałoń i Kucharski" w Gdańsku. - Niezależnie od tego możemy rozważyć wystąpienie z roszczeniami odszkodowawczymi wobec banku. Najczęściej będzie się to sprowadzało do odzyskania wartości różnicy kursowej pomiędzy ceną waluty oferowanej przez bank, a tej, którą moglibyśmy kupić na wolnym rynku.

Jednak wiele banków nie robi swoim klientom problemów. - W DnB Nord już 40 proc. klientów spłacających kredyty walutowe oddaje bankowi raty w walucie. Zakładamy, że po wejściu nowych przepisów odsetek ten się zwiększy - mówi Joanna Górecka z DnB Nord Polska - Klient zainteresowany spłatą kredytu w taki sposób musi jednak podpisać bezpłatny aneks i dopiero po tym kolejną ratę może oddać w walucie.

- W naszym przypadku ustawa nie wpływa w istotny sposób na kształt oferty. Od dawna oferujemy klientom spłatę kredytu bezpośrednio w walucie, w której został on udzielony - mówi Dominik Skrzycki, dyrektor Biura Kredytów Hipotecznych Bankowości Detalicznej, odpowiedzialny za ofertę mBanku i MultiBanku. - Aby zmienić sposób spłaty raty ze złotych na franki wystarczy standardowy aneks do umowy, od wejścia w życie ustawy - bezpłatny. Co ważne, klient może w każdej chwili wrócić do rat w złotych.

Analitycy przestrzegają jednak, że problemy mogą się pojawić.

- Co do formalności to jak na razie nie wiadomo, z jakim wyprzedzeniem trzeba podpisać aneks do umowy kredytowej - przypomina Halina Kochalska, analityk Open Finance. - Z ustawy nie wynika również wprost, czy klient będzie mógł zmieniać sposób spłaty, gdy np. nie zdąży lub zapomni kupić walutę i czy w takim wypadku wystarczy, że przeleje złotówki, tak aby kredytujący bank przeliczył je sobie po swoich kursach.

Dotychczasowa praktyka jest różnorodna. W DnB Nord, Kredyt Banku, Lukasie, Getin Noble Banku, mBanku, MultiBanku i PKO BP klient miał dowolność spłaty, natomiast w Millennium, Polbanku, Raiffeisenie czy DB PBC decyzja o spłacie w walucie była nieodwracalna i banki te nie chciały już przyjmować równowartości raty w złotych.

Czemu ustawa "antyspreadowa"?

Spread jest dodatkowym kosztem, który ponosi kredytobiorca zadłużający się w obcej walucie. Jest to właściwie koszt podwójny, bo w klienta uderza dwukrotnie: najpierw przy zaciąganiu kredytu (kwota ze złotych przeliczana jest po niższym kursie kupna), a potem przy spłacie kolejnych rat (wyliczanych po wyższym kursie sprzedaży). To także spory zarobek dla banków. Niechętnie pozbywają się one dodatkowych dochodów ze sprzedawania i kupowania od swoich klientów walut po korzystnych dla siebie kursach.

Opinie (191) 6 zablokowanych

  • ciekawa propozycja pewnie pomoze troche szaraczkom;-) (15)

    • 11 27

    • No co to, to miało pomóc tylko politykom przed wyborami. Przecież wiadomo że w kantorach będzie drożej a banki sobie to odbiją w inny sposób. Od początku chodziło tylko o wyższe słupki i o nic więcej, więc nie ma się co ekscytować.

      • 14 7

    • (11)

      tych, jak ich nazywasz, "szaraczków" jest w Polsce pewnie ponad 5 milionów...

      • 11 4

      • "Szaraczkuje" innych..... (10)

        ...bo jemu nawet na 40 lat nie dali w złociszach ;) Fantaści forumowi, fantaści.

        • 8 3

        • Typowy kredyciarzu (9)

          Typowy tępak i niedorajda życiowa - przecież jak ktoś nie dostał kredytu to mieszka z mamusią :))) Wyobraź też sobie, że są ludzie, którzy kupili za uczciwie zarobione, albo mają odłożone dopóki ceny mieszkań nie osiągną normalnego poziomu - zwyczajnie szanują swoje pieniądze. Ktoś oderwany od pługa bierze na 30 lat bo to nowośc w rodzinie. Pętla do śmierci na 40m2 pustaków... "Naród wspaniały tylko ludzie..."

          • 3 4

          • I tak bedziesz gadal do usranej smierci i czekal az mieszkania stanieja (5)

            A te pieniadze to jeszcze pewnie w banku na lokacie trzymasz :)

            • 4 2

            • Widac, że znasz się na ekonomii i prawach rynku :) (4)

              Podaj mi jeden argument dlaczego ceny mieszkań mają nie spaśc, albo chociaż podważ jeden z poniższych, w innym wypadku zamilknij naganiaczu:- niż demograficzny- BIEDNIENIE narodu - pensje stoją, utrzymanie w górę o 20-30% (nie mylic z inflacją :) )- masa niesprzedanych mieszkań- rekomendacje kredytowe- wygaszanie DeveloperaNaSwoimW telegraficznym skrócie - kupa mieszkań niesprzedanych, kończą się ludzie z jakąkolwiek zdolnością (mieszkania kupują bogacze, 3,4-te z kolei), do czego to prowadzi GENIUSZU ? Zapoznaj się z danymi z tego artykułu i spróbuj odgadnąc co zrobi developer, nad którym będzie już wisiec szabla - obniży marżę do 20-30% (a nie 100 jak dzisiaj) i i tak wyjdzie na swoje, czy splajtuje bo zachłannośc nie pozwoli mu trochę obniżyc zysku ?

              • 4 3

              • Aha, jeszcze jedno (1)

                Linka mi nie wkleiło więc podpowiem, że na stronie najbardziej poczytnej gazety w Polsce, artykuł o marszałku Schetynie i zawetowaniu ustawy developerskiej. W ciągu roku z 25 do 114 wzrosła liczba devów wpisanych do Krajowego Rejestru Długów :)Na rynku wtórnym już teraz śmiało możesz zbic 20-30% ceny ofertowej (np. na Morenie), więc zaklinaj sobie dalej naganiaczu :)

                • 2 0

              • Wystarcza jeden argument ...

                ... DEWELOPER TEŻ MA KREDYT, który musi spłacić :) - dlatego nie sprzeda taniej niż za kwotę dającą mu minimalny, ale zysk ... zapomnij, że ceny spadną ... PALIWO TEŻ NIE SPADNIE DO CENY z np. 2010 r., 2009 r., dlaczego ... proste bo I TAK JE KUPISZ :)

                • 2 0

              • TACY NIEUDACZNICY JAK TY NIGDY NIC NIE MAJA , CIĄGLE CZEKAJĄ NA TAŃSZE, DZIADY.

                • 2 1

              • Co miało spaść to już spadło. Gadanie o kolejnych obniżkach jest już bez sensu bo tak można w nieskończoność. Tacy specjaliści jak ty już od 2008 wieszczą rozdawnictwo mieszkań za darmo i co? No....nic. Spadki odnotowano w kilku miastach rzędu 2-5%, w innych podrożało o 2-5%, czyli dalej pupa. O deweloperów się nie martw, jak nie mieszkaniówka, to na biurowce się przerzucą albo z zamówień publicznych zaczną w ostateczności korzystać. A słabiaki i tak odpadną.

                • 2 0

          • Typowy tępak to ty ... (2)

            ... jeżeli ktoś bierze na 30-40 lat to nie znaczy, że tyle będzie spłacał :) ... ja miałem na 40, a po 3 latach mam już 20 jak ... proste TĄ WŁAŚNIE UCZCIWĄ i CIĘŻKĄ PRACĄ mieszkam w swoim i spłacam więcej co rok, skracając okres kredytowania, zysk banku, robiąc sobie WSPANIAŁĄ historię kredytową, a po co, po to, żeby to bank do mnie przyszedł z ofertą której ty z zarobkami 10 000 NETTO nie dostaniesz ... ale twoja wypowiedz to standard osób zacofanych ... "nie zapłacę 25 zł bo tydzień temu było 23,50 zł i na 100000% spadnie" ... niestety NORMALNEJ RODZINY bez POMOCY INNYCH, PRACY NA LEWO, ZA GRANICĄ, KOMBINOWANIA, PRZY PENSJACH W POLSCE NIE STAĆ NA ODŁOŻENIE 100% WPŁATY NA MIESZKANIE, min. 65 m2, nie mówiąc o jego urządzeniu i wyposażeniu ... więc nie truj mi, że masz odłożone, że SWOJĄ ciężką pracą, że nie jesteś BOGACZEM, no chyba, że odkładasz już 20 lat mieszkasz za free, jedząc za free, ubierając się za free, ect. ... myśl trochę, a ps: CI ODERWANIU OD PŁUGA KUPUJĄ ZA GOTÓWKĘ nie na kredyt (mówię bo wiem, znam, widziałem) ...

            • 3 0

            • (1)

              Popieram , mam kredyt hipoteczny na 25 lat w złotówkach . Nikt mi nie zasponsorował mieszkania , więc sama tyram . Śmieszą mnie takie gapy , które wszystko dostały lub odziedziczyły po starych i wymądrzają się na forum . Nie uwierzę , że ktoś odłożył i kupił za gotówkę mieszkanie .

              • 3 0

              • Są tacy ludzie

                Nie mówię o sobie, bo nie zarabiam tych 10 tys. netto, ale znam rówieśników (min. 2-ch), którzy zamiast marnowac czas na studiach dziennych, poszli na zaoczne, wzięli kredyt na działalnośc AMBITNĄ, i teraz są już w zasadzie ustawieni. Czyli się da. Ale taka jż kolej rzeczy (na całym swiecie nie tylko u nas), że cały naród nie może byc dyrektorami, prawnikami, itp.

                • 3 0

    • inwestujmy we franki, bo w górę pójdą we wrześnu

      • 2 0

    • Pomoże kantorom

      • 0 0

  • uwiązany na 29 lat (5)

    nic nie pomoże bo banki zasr... cwaniaki zaraz podwyższą coś innego i kółko się zamyka:/ z bankami się nie wygra

    • 55 3

    • Jak nie chcesz.... (3)

      ..."banków zasr... cwaniaków" pomocy, to czemu nie wysupłałeś z kieszonki tych pięciuset tysięcy? :) Naiwna roszczeniowa postawa tego społeczeństwa żenuje mnie niezmiennie.

      • 24 17

      • gdyby nie rozpasana polityka banków (nie tylko w Polsce) to (1)

        Hugus-owi wystarczyło by nie '500-tysiecy', a 200...Na szczęście ta chora polityka bankierów się kończy i niedługo ceny mieszkań (i nie tylko) wrócą do swoich rzeczywistych poziomów.

        • 15 5

        • kto ci broni w takim razie zbudowanie sobie za 200k?

          • 2 2

      • bo u nas od zawsze...

        czy sie stoi czy sie lezy... to kazdemu sie nalezy :)

        • 3 4

    • ciekawe

      jak dostawales kredyt i miales pozytywna decyzje to usmiechu nie bylo? tez doradce nazwales cwaniakiem i Bank w ktorym brales? zasada jak mi daja to biore, jak musze oddac to juz problem.

      • 5 2

  • A właściciele kantorów.... (2)

    ...czy inni sprzedawcy waluty oczywiście nie wyśrubują cen sprzedaży :) Ba, słyszałem, że mają nawet obniżyć je z radości!

    • 48 1

    • wlasciciele kantorow kolego (1)

      zazwyczaj siedza jeszcze w innych interesach o wiele bardziej dochodowych, nie myslisz chyba ze te luksusowe auta pod kantorami wziely się ze spreadow?jest coś takiego na pozyczanie na "lichwe", poza tym kantor jest idealnym miejscem do robienia " przeplywow pienieznych". kantory daja bardzo duze mozliwosci operacji finansowych od zarania dziejów

      • 6 2

      • Noo, eee --

        -- super, panie lichwiarz, ale - gdzie ja napisałem, że parę groszy na moim franku zapewni właścicielom kantorów wyżywienie i nowe merasie co tydzień? ;) Jak również, idąc za tokiem pańskiego rozumowania - kajam się i posypuję głowę popiołem - a także żywić zaczynam nadzieję, że skoro lichwiarzom moje marne grosze całkiem są zbyteczne - to FAKTYCZNIE, zaczną sprzedawać praktycznie taniej. A co! Stać ich! Myślenie boli.....

        • 1 0

  • zal mi Was kredyciarze (29)

    30 lat z petla na szyi

    • 34 82

    • ale mamy własne mieszkanie (22)

      a nie z mamusią i tatusiem do 40-stki ;)

      • 42 11

      • kiedy spłacisz będzie twoje (5)

        póki co jest własnością banku

        • 20 28

        • ale to ja mam dach nad głową, a nie bank słodki mądralo ;) (1)

          • 18 9

          • jednak cudzy....

            • 7 9

        • Gdzie o tym wyczytałeś?

          • 5 2

        • ??? (1)

          Jakiego banku??? Właścicielem nieruchomości jest kredytobiorca, a nie bank. O tym mówi akt notarialny.

          • 7 0

          • widze że tutaj nie douczone prostaki pisza...

            Mieszkanie jest własnością kredytobiorcy i może z nią zrobić co zechce!! Bank jedynie się zabezpiecza jak jak by kredytobiorca nie spłacał kredytu, ale prawo polskie jest takie ze i tak na bruk nie wywala bo muszą zapewnić drugie lokum wiec nie ma czym sie przejmować ;) Pozdrawiam Kredytobiorców ;)

            • 4 0

      • nam mamusia i tatuś kupili mieszkanie bo wczesniej pomysleli (13)

        a nie obciążyli dzieci na 30-40 lat.Ja za oszczędzane pieniądze właśnie kupuje działkę dla moich dzieci, a sam pozostanę w swoim ciasnym mieszkanku.To, że rodzice byli niezaradni, to już tylko wasz problem kredytobiorcy.

        • 10 39

        • (6)

          a ja mam 7 działek i sie nie chwale

          • 6 7

          • A jednak nie wytrzymałeś i się pochwaliłeś.

            • 14 1

          • Moja mamusia i tatuś wybudowali dom (2)

            a ja mam mieszkanie na kredyt. Czy są niezaradni życiowo? Nie sądzę. Moje dzieci pewnie odziedziczą ten dom w spadku, a wnuki będą miały mieszkanie spłacone przeze mnie. Zastanów się zanim coś napiszesz.

            • 12 2

            • Jak masz kredyt na 40 lat (1)

              a sam biorąc miałeś około 30, to jest duża szansa, że twoje wnuki odziedziczą

              • 1 1

              • Nawet jeśli, to mam raty stałe

                biorąc pod uwagę inflację w 2040 r. rata będzie niewielka. Zresztą nie chciałbyś odziedziczyć po dziadku mieszkania + 10 rat do spłacenia? Wolisz 480 rat?

                • 0 0

          • :)

            a chcesz sprzedac? chetnie kupię :) nie na kredyt ;)

            • 2 4

          • Pawełek ?

            • 0 0

        • Dlaczego zakładasz, że kredyt to problem?

          • 10 2

        • nie każdy jest tak zaradny jak Ty i Twoi Rodzice...

          • 5 3

        • (2)

          A ja nie mam zamiaru tyrać na dzieci . Dostają miłość , opiekę , edukację , ale nie widzę powodu , aby obniżyć sobie komfort mieszkania , aby dzieciaczkom było lepiej . Żenada . Na starość mam zamiar wygodnie żyć i odpoczywać . Na to odkładam .

          • 6 1

          • popieram, dzieciom należy pomagać zawsze ale nie na nie robić.

            • 5 0

          • głupoty pasożyt gada...

            dokładnie - zaradności to trzeba dzieci nauczyć a nie robić wszystko za nich bo potem rosną pasożyty, które uważają, że wszystko im się należy i cwaniakują na necie, że dostali mieszkanko od rodziców - co akurat jest średnim powodem do dumy! Ja z moim ówczesnym narzeczonym, obecnie mężem oboje świetnie sobie radzimy, mamy dobre prace, dobrą kaskę, mieszkanko wybraliśmy wspólnie i do wszystkiego dochodzimy razem co bardzo nas satysfakcjonuje i sprawia nam wiele radości. Raty kredytu natomiast nie sprawiają nam żadnego problemu. Mamy jeszcze wspólną kawalerkę którą wynajmujemy - a kwota wynajmu spłaca prawie cały kredyt. Zaradni? - Zaradni... :)))) z kredytem też można!

            • 1 0

        • Czyli mamusia i tatuś ciężko pracowali , aby ci stworzyć wygodne życie . Ciekawe , czy będziesz dla nich podporą na starość ?

          • 2 0

      • nie przyszlo ci do glowy że może kupil za swoje zarobione pieniądze ?

        • 8 2

      • samodzielne a nie własne....taka drobna różnica....

        • 3 2

    • Żal ci siebie.....

      ..bo ci nie dali nawet na 40, hm? ;)

      • 6 3

    • żal mi Ciebie (2)

      całe życie w mieszkaniu mamy przed kompem.

      • 11 5

      • Nie jego zaluj, tylko mamy.

        • 14 1

      • Ciekawe jest to jak większość spoleczeństwa sprowadza resztę do swojego poziomu. Dlatego mamy to co mamy i nic się szybko w tym temacie nie zmieni

        • 10 1

    • to lepsze niż 30 lat kompania się z matką

      • 12 3

    • do eh. mieszkasz z rodzicami w starym budownictwie i głupoty tu wypisujesz nieudaczniku.

      dzisiaj biorą kredyty tylko ci co dobrze zarabiają,nawet bogaci ludzi by godnie mieszkać,bo zasikane i zafajdane przez ludzi i przez psy blokowiska normalnego człowieka nie interesują, a nawet by przez myśl nie przeszły.

      • 3 4

  • Pewnie, że to lipa, (1)

    a właściwie kiełbasa wyborcza.Partie są sponsorowane przez różne instytucje finansowe, więc politycy im krzywdy nie zrobią.

    • 16 3

    • te ekspert ?

      Kudłaty widzę , że w kredytach też jesteś oblatany !!!! Dobre sobie !!!

      • 0 1

  • Nie rozumiem tego (2)

    Ja bralem kredyt w euro w zeszłym roku i od początku juz tak robię. Mam założone konto walutowe, na które wplacam eurasy i banku nie interesuje, jak ja je zdobywam. Dla banku jest ważne, żeby było na spłate raty, bo jak nie to pobiera mi z konta złotówkowego.Więc co to za rewlacja?

    • 26 2

    • Dokładnie (1)

      Fortis a obecnie BNP Paribas ma od lat (na pewno od poczatku 2006) bezpłatną możliwość spłaty kredytów walutowych w walucie. Tak więc ta kiełbasa wyborcza w postaci ustawy nie wiele wnosi.

      • 4 2

      • nie każdy bank tak ma

        w moim (santander) nie było takiej mozliwosci, mało tego, banki te nie maja kas gdzie mozna pieniadze wplacac

        • 0 0

  • Teraz lepiej wynajmować niż brać kredyt (17)

    Przy kredycie 300 zł odsetki to 1300 -1500 zł tyle samo co wynajemWysokość raty kapitałowej co miesiąc można przelać na lokatę az się uzbiera odpowiednia kwota albo zmieni sytuacja na rynku:)

    • 5 23

    • nie zgadzam sie z tym pogladem (15)

      placac tyle samo za wynajem i kredyt, za 30 lat bede mial swoje mieszkanie (dla dzieci) a Ty co bedziesz mial? Wspomnienia z wynajmu i dom pogodnej starosci

      • 17 1

      • (14)

        Bierzesz kredyt 300 tys złotych na 35 lat 1666 zł odsetek spłacasz jakieś od 150zł kapitału. Ja płacę komuś za wynajem 1200 zł a 800 daje na dobrze oprocentowane konto. Po roku Tobie ubyło 1800 zł czyli pozostało do spłaty 292200 zł ja mam na koncie 7400 zł nie licząc odsetek. Czyli tylko w pierwszym roku zyskałem 5600 zł. Po 5 latach ja mam 50 tys na koncie a Ty mieszkanie do remontu:) Gdybym miał pecha i stracił prace mam jakieś oszczędności i będę mógł sobie jako tako poradzić Ty jak będziesz miał pecha i stracisz pracę na dłużej to stracisz też mieszkanie, jak będziesz miał jeszcze większego pecha to mimo, że twoje mieszkanie pójdzie pod młotek to zostaną ci jeszcze długi do spłacenia bo mieszkanie straciło na wartości(w ostatnich 2-3 latach mieszkania staniały nawet 30%)...Po prostu bzdura jest branie kredytu jeśli rata odsetkowa przekracza koszty najmu, no chyba, ze ma się kryształową kulę i wie, że mieszkania zdrożeją. Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, ze będzie odwrotnie!

        • 8 3

        • nie 800 a 600zł :)

          • 1 1

        • Tak, tobie pozostało.... (4)

          ...7400 nie licząc odsetek (i komórka na węgiel wynajęta, więc w wannie nie z mamą nawet, ale z właścicielką siedzisz) - a mnie 292 200 długu. I WŁASNE MIESZKANIE :)

          • 0 2

          • (3)

            Mieszkanie 2 pokojowe 51 metrów w stanie bardzo dobrym:)a mieszkanie będzie twoje po 30 latach. Przy takim samym wysiłku finansowym ja swoje kupię o 10 lat szybciej od Ciebie.

            • 3 1

            • (2)

              Tylko nie wiem po co się wysilasz i tłumaczysz takim osobom jak trollencio jak faktycznie można kupić mieszkanie nie zaciągając kredytu.Osoby pokroju trollencio są dobrze "wytresowane" on najmniejszych lat żeby ciągle harować na kogoś oraz widzą tylko jedną drogę zakupu mieszkania - kredyt. Największą korzyścią owego kredytu w ich mniemaniu, jest co chwile przytaczane nie mieszkanie z rodzicami.

              • 2 2

              • nie jestem przeciwnikiem kredytów

                Tylko zawsze trzeba się kierować liczbami a nie emocjami czy "ideologią" :) Ci co wzięli kredyty w 2005 roku nie mają czego żałować. Ale dzisiaj to bym się poważnie zastanowił

                • 3 0

              • cos mi sie wydaje, ze kilka bankow was pogonilo, jak chcieliscie brac kredyt, stad ta cala awersja do kredytobiorcow:)

                • 4 1

        • (6)

          Większych głupot dawno tu nie czytałem. Nie pisz już nic więcej.

          • 2 0

          • (5)

            a dokładnie co Ci się nie zgadza?

            • 0 1

            • Pytanie nie domnie ale pozwolę się wtrącić w dyskusję. (2)

              Wynajmując mieszkanie płaciłbym właścicielowi co miesiąc więcej niż rata kredytu. Właściciel bierze za podobne mieszkanie 1200 zł + czynsz, media itd. Moja rata kredytu to obecnie 800 zł + czynsz, media itd. To 400 zł różnicy i płacę nie w obcą kieszeń, tylko pomalutku spłacam swoje. Gdzie tu Twoja logika? To ja mogę odkładać te 400 zł różnicy na dobrze oprocentowane konto. Zresztą czym jest dobrze oprocentowane konto? Czymś w rodzaju książeczek mieszkaniowych, w których ludzie całe życie ciułali a dostali po 1000 zł? Pamiętaj o inflacji i nie wymądrzaj się, bo piszesz bzdury. Po 30 latach wynajmę Ci mieszkanie i dam zniżkę.

              • 1 0

              • Czytaj ze zrozumieniem (1)

                Gdybyś teraz brał kredyt same odsetki wyniosły by około 1660zł czyli bank brałby od ciebie o te 460 zł więcej od człowieka, który wynajmuje mieszkanie

                • 0 0

              • Nie piszę o chwili obecznej - tylko co opłaca się w długiej perspektywie

                Wiadome jest, że najpierw spłacasz odsetki. To Ty czytaj ze zrozumieniem. Bank nie bierze ode mnie więcej niż człowiek wynajmujący mieszkanie.

                • 0 0

            • (1)

              Nic się nie zgadza. Gadanie o spadkach trwa już dobre 4 lata. Siedzą tacy na wynajmie i ględzą zamiast coś ze swoim życiem zrobić. Policz sobie chłopie, wynajęcie takiego mieszkania, które ja zakupiłem czyli ca. 65m to koszt minimum 1500zł. Ja płacę taką samą ratę. Przez 4 lata spłaciłem ileś tam kapitału i odsetek, urządziłem całe mieszkanie, mieszkam jak chcę i nikt mnie stąd nie wyrzuci. Ty przez 4 lata oddałeś za FREE ponad 70 tysia obcej osobie, nie masz mieszkania, ani pewności, że ktoś ci jutro nie powie "do widzenia Panu". Nie masz żadnego wyposażenia, generalnie w nic nie zainwestowałeś. Ostatnie 4 lata to tylko konsumpcja. Upływ czasu jedynie pogarsza Twoją sytuację i powiększa dysonans pomiędzy stratą pieniędzy, a realnymi spadkami cen mieszkań. Ile tak będziesz jeszcze czekał? Czekaj sobie nawet do usranej śmierci, ale żeby nie było, że obudzisz się w ręką w nocniku i z zerem na koncie. Bo to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz.

              • 2 1

              • Zgadzam się w 100%

                Założę się, że tamten post założył właściciel mieszkania, który kupił je na kredyt - by je wynająć frajerom i zarabiać na ratę kredytu.

                • 0 0

        • ..

          wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż banki centralne oszalały. W przeciągu Twoich 5 lat inflacja rąbnie na stałe n2 cyfrówę i Twoje 50 tys będzie miało wartość 30 tys...

          • 0 0

    • w życiu trzeba mieć coś swojego a nie pracowac na innych .

      • 4 0

  • (9)

    dlaczego Mbank tak kłamie , nie ma opcji wpłaty bo nie ma wpłatomatów na obcą walutę , w oddziałach ( w oddziale na ul.Długiej) od sierpnia otwarto punkt wpłaty waluty ale tylko USD i EURO , poza tym nie polecam tego Banku nikomu , wartość raty kredytu hipotycznego wzrosła w ciagu roku o 20 % i to wcale nie ze względu na zmianę kursu walut ale ze względu , jak mnie poinformował ichny" specjalista" , ze względu na trudną sytuację gospodarczą kraju !?!?!? , czyli ja mam ratować budrzet państwa ale jak mi zabraknie na ratę to państwo mi dołozy ???? coś tu qrcze nie tak

    • 14 8

    • mBank kręci

      zawsze się reklamowali, że są darmowi a tu nagle opłata za kartę debetową 2 zł.

      • 4 2

    • (3)

      W swojej umowie kredytowej miałeś zapis o rosnącej racie kredytu w związku z trudną sytuacją gospodarczą kraju? Przestań ściemniać.

      • 9 0

      • (2)

        nie, takie było tłumaczenie konsultanta , dlaczego znów wzrosło oprocentowanie kredytu, zadzwoń , zobacz jak to jest a potem krytykuj

        • 0 4

        • pewnie masz w umowie zmienne oprocentowanie czyli marża +wibor, libor, euribor. a że te wskaźniki rosną to nie jest wina banku.

          • 2 1

        • Odnoszę dziwne wrażenie, że nie zrozumiałeś słów konsultanta.

          • 0 0

    • (1)

      Zacznij od ratowania własnej ortografii. Tu jeszcze jakaś szansa jest. Poza tym to co opisałeś to jest socjalizm miłościwie u nas panujący. No, przynajmniej w połowie (a dokładnie w tej w której to ty pomagasz walącemu się państwu).

      • 4 0

      • ucz w podstawówce dzieci a nie starych pryków z dysortografią

        • 0 1

    • Jak masz złotowy to pomagaj budzetowi

      I nie mieszj groch z kapustą

      • 1 1

    • Ja mam w Getin Banku , ta sama sytuacja , od stycznia 4 podwyżka .

      • 0 1

  • ta cała ustawa antypreadowa to zabieg pod publike (4)

    nie oszukujmy się, to kropla w morzu, ot dobry gest, który ma załatwić sprawę niewypłacalności wielu ludzi, którym życie się wali ?jeżeli ktoś wział kredyt w chf w momencie kiedy ten był po 2 zł czy nawet 2,50 zl to i tak mniejszy spread nie rozwiązuje sprawy. policznie sobie realna korzyść na różnicy pomiędzy spreadami bankowymi i tymi kantorowymi ( ale realnie a nie teretycznie)- okaże się, że ktoś kto ma przeciętną ratę 1500 zł zyska dosłownie parę złotych w skali miesiąca

    • 15 3

    • Nie parę złotych a ok 50. (1)

      Można kupić 0,7, zapojkę, fajki i jeszcze na zakąskę zostanie.

      • 4 2

      • Przez 30 lat

        urośnie do znacznej sumy kilkunastu tysięcy złotych. Parę złotych.

        • 4 2

    • Jak robisz to rozsądnie to ci się opłaci.

      W moim banku mam możliwość spłaty kredytu w EUR i sam mogę kupować EUR. Walutę kupuję w kantorze internetowym. Przykładowo na tą chwilę kurs sprzedaży w kantorze wynosi 4,1637 a w banku 4.2899, czyli różnica jakieś 12gr. Przykładowo moja następna rata wynosi 400EUR. Oszczędzam w tym przypadku jakieś 48zł. Co więcej samemu wybieram kiedy kupuję walutę, a kupuję ją jak kurs jest w miarę korzystny. Przemnóż to sobie przez kilkaset rat i nagle się okaże że można oszczędzić kilkanaście tysięcy złotych, które inaczej zarobiłby bank.

      • 4 2

    • parę złotych?

      76zł kosztuje mnie spread w lukasie + 42,92 oszczędności na kupnie w kantorze

      • 1 0

  • Jeden człowiek, jedna firma, jeden bank!!! (3)

    Jak nie chcecie być oszukiwani, przyjdźcie do banku z idea, o!

    • 3 17

    • (1)

      Mi się to hasło uparcie kojarzy z "ein volks, ein reich..."

      • 10 0

      • i "...ein fuhrer"

        • 6 0

    • bankier peel

      Ten bank ma najlepsze oferty na rynku. Mało jaki go wyprzerdza.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane