- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 4 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (55 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (85 opinii)
- 6 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
Okręt cywila
Fryzjer z Gdyni zbudował miniaturową łódź podwodną. Teraz myśli o skonstruowaniu włoskiej torpedy załogowej.
- Kiedy brałem się za budowę Błotniaka (nazwa łodzi podwodnej), śmiali się ze mnie w porcie - opowiada Mariusz Szymański , fryzjer z Gdyni i konstruktor-samouk. - Myśleli, że ten projekt nigdy nie zostanie skończony. Kiedy pierwszy raz wypłynęliśmy okrętem i nakręciliśmy o tym film, wszyscy byli zdziwieni. Że ja, fryzjer, człowiek z kosmosu, skonstruowałem łódź podwodną.
Zainteresowanie tematyką marynistyczną i okrętami narodziło się w Szymańskim już w dzieciństwie.
- Mój ojciec przez 21 lat miał na terenie portu wojennego zakład fryzjerski - opowiada. - Strzygł poborowych. Chodziłem z nim do żołnierzy i po drodze widziałem pojazdy stojące jako eksponaty. Na terenie ośrodka szkolenia nurków w Marynarce Wojennej bawiłem się w tych łodziach.
Mariusz Szymański, tak jak jego ojciec, prowadzi salon fryzjerski. Bardzo blisko Marynarki Wojennej.
- 90 proc. moich klientów to wojskowi - mówi. - Zarazili mnie pasją nurkowania. A później przyszedł pomysł na budowę Błotniaka.
Szymański nie czuje się zawiedziony, że jego pasja marynistyczna została w sferze hobby.
- Gdybym był w "kamaszach", to nigdy bym tej łodzi nie zbudował - twierdzi. - W wojsku są inne struktury i układy, które mnie jako osoby cywilnej nie obowiązują. Stosunki na gruncie prywatnym są dla mnie bardziej korzystne niż zależności zawodowe.
Uważa, że nawet gdyby mógł cofnąć czas, jego droga zawodowa potoczyłaby się tak samo. Obecnie Szymańskiemu chodzi po głowie następny projekt. Także zrealizuje go z kolegami z Grupy Akwanautów Militarnych.
- Teraz zbudujemy włoską torpedę załogową - mówi. - Mamy już niezbędne elementy.
Błotniak powstawał przez trzy lata. Kosztował sporo. - Można za to kupić samochód - twierdzi Szymański. - Pieniądze wyłożyłem z własnej kieszeni. Dlatego do nowego projektu szukam sponsorów.
Błotniak to kryptonim tajnego projektu Układu Warszawskiego. Miał na celu skonstruowanie miniaturowego okrętu do szeroko pojętej dywersji podwodnej. Powstało jego pięć egzemplarzy. Projekt przerwano z niewyjaśnionych przyczyn.
Opinie (29) 3 zablokowane
-
2008-03-02 23:24
gratuluacje dla twórcy. Trza mieć łeb do takich spraw. :)
- 2 0
-
2008-03-03 00:05
kto nie szuka nie znajduje - chyba, że ma mega szczęście
podziwiam pasję i mam nadzieję, że znajdzie się sponsor z wyoraźnią - powodzenia!
- 1 0
-
2008-03-03 00:06
he,he to ten Fryzjer co mecze ustawiał?
nieźle mu sie powodzi:(
- 0 0
-
2008-03-03 00:17
słaby artykuł
oglądałem ten film, który nakręcili ludzie od tej łodzi...
było tam między innymi o tym, że jest to dokładna rekonstrukcja modelu łodzi, którego nie zachował się do dziś żaden egzemplarz...w tym filmie było również wiele ciekawostek odnośnie tworcy i całego tematu jakim się zajął...
a tutaj w artykułe to jest jakoś dziwnie napisane...tylko, że jakiś gośc zbudował łódkę :P
a poza tym film i pierwsze próby były już kilka miesięcy temu, czemu teraz o tym piszą?- 0 0
-
2008-03-03 00:53
:/ (1)
Nie "łódź podwodna" tylko "okręt podwodny"...
- 0 1
-
2008-03-03 09:01
jeśli nie jest do zastosowań wojskowych to może być łódź podwodna
a nie okręt podwodny
- 1 0
-
2008-03-03 06:51
okręt
Okręt to jest uzbrojony!!!
- 1 0
-
2008-03-03 06:52
(1)
ja też uważam, że coś wisi w powietrzu
widze nawet, że niektórzy ludzie zaczynają się zbroić- 0 0
-
2008-03-03 09:20
Co ty o zbrojeniach??
Powiedz lepiej jacy to w Gdyni żyją wybitne osobowości, gdzie fryzjer buduje batyskaf czy tam lódź podwodną, a okrętowiec na Morenie tłucze w klawiaturę.
Lubie czytać takie artykuły ludzi pozytywnie zakręconych i budowanie nowoczesnego miasta i regionu, winna być jeszcze pomoc samorządów. Wskazując jak budować silne miasto poprzez własne hobby i promować silny region.Jest to nagroda dla najlepszej firmy w swojej branży. R.M.Gdyni winna uchwalić wyróżnienie dla ludzi pozytywnie zakręconych, gdzie laureaci tej nagrody to podmioty gospodarcze i osoby fizyczne spełniające wszelkie światowe standardy nowoczesności w dziedzinie swojej hobbystycznej działalności, mogące śmiało konkurować z uznanymi światowymi zakładami, stosując najnowocześniejsze metody produkcji, dbające o ochronę środowiska naturalnego, wspomagające środowiska lokalne. Bo to oni winni być liderami i służyć nie tylko gospodarce, ale znudzonym m.in. tu piszącym na tym forum jako autentyczny wzór do naśladowania.- 0 0
-
2008-03-03 07:58
Kocham takich zapaleńców !
Oby jeszcze nie rzucano im kłód pod nogi !
- 0 0
-
2008-03-03 08:59
fajna lodka
chcialbym czyms takim do roboty doplywac, bylby dobry lans i zero stania w korkach ;)
dobra robota!
___
pozdro i pocwiczcie- 0 0
-
2008-03-03 09:00
Żółta łódż podwodna :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.