- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (20 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (39 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (413 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (676 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (243 opinie)
Pasażerowie stanęli po stronie kontrolera
16 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat)
Po raz pierwszy byłem świadkiem sytuacji, w której pasażerowie tramwaju wytknęli innej pasażerce, że próbuje oszukać kontrolera biletów.
Jedna kontrola na kilka kończy się wypisaniem mandatu pasażerowi, który jedzie bez biletu. Jedna na kilkanaście - jakimś sporem: zwykle pasażer tłumaczy dlaczego biletu nie ma i odmawia przyjęcia mandatu.
Spory należą do rzadkości
Do mediów najczęściej docierają te historie, w których to kontroler zachował się kontrowersyjnie, ale korzystający regularnie z tramwajów i autobusów wiedzą, że jeśli dochodzi do sporu, to stroną aktywniejszą jest w nim zazwyczaj gapowicz.
Pozostali pasażerowie zwykle zachowują neutralność, a jeśli już reagują, to zwykle w obronie gapowicza.
Ale nie zawsze.
W czwartek rano byłem świadkiem kontroli w tramwaju jadącym ze Strzyży w kierunku Przeróbki. Kontrolerzy weszli do środka, sprawdzili bilety i... wtopili się w tłum. Na kolejnym przystanku nie prowadzili kontroli, wznowili ją dopiero na następnym.
My płacimy, a ona kombinuje
W pewnym momencie kontroler podszedł do młodej kobiety, która chwilę wcześniej skasowała bilet. Zapytał, kiedy wsiadła, a ona mu odpowiedziała, że właśnie to zrobiła.
Wtedy zareagowali siedzący obok pasażerowie: "Ta pani jedzie z nami już kilka przystanków. Dlaczego tak ma być, że my płacimy uczciwie, a ona kombinuje?"
Kontroler wydawał się zaskoczony reakcją pasażerów, ale był też wyraźnie zadowolony. Podziękował pasażerom za pomoc, a do pasażerki na gapę zwrócił się w ten sposób:
"Proszę nie myśleć, że jesteśmy ślepi, widzieliśmy co pani zrobiła. Jeśli będzie pani tak robić, to proszę się nie zdziwić, gdy bilety będą po 15 zł. Proszę o tym pomyśleć".
Brzmi jak pouczająca czytanka dla dzieci? Może, ale to prawdziwa historia. Pokazuje, że coraz częściej rozumiemy na czym polega wspólne dobro i jak powinniśmy o nie wspólnie dbać. Cieszę się, że to opowieść wzięta z życia, nawet jeśli brzmi jak z kanonu lektur.
Miejsca
Opinie (402) ponad 10 zablokowanych
-
2016-12-21 20:26
Dwie strony medalu
Owszem, może i oszukiwała, gdzie inni pasażerowie normalnie płacą za swój przejazd. Ale w trakcie kontroli biletu, posiadała swój skasowany tj. ważny bilet. Mandatu nie powinna otrzymać. Po prostu była cwańsza i to Was boli.
- 1 2
-
2016-12-22 16:54
Buraki
Tyle...
- 0 0
-
2020-12-16 15:14
Komunikacja miejska
W dobie pandemii komunikacja miejska powinna być bezpłatna. A skoro pandemii nie ma jest nadal płatna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.