- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (20 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (40 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (413 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (676 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (243 opinie)
"Piękna i Bestia" w aktywnym wydaniu
W ostatni dzień stycznia sopockim Hipodromem zawładnęli miłośnicy zumby i crossfitu. Wydarzenie "Piękna i Bestia" to połączenie tanecznego maratonu oraz katorżniczych ćwiczeń ogólnorozwojowych na bardzo wysokich obrotach. W imprezie uczestniczyło około 150 aktywnych mieszkańców Trójmiasta.
"Piękna i Bestia" to nietypowa mieszanka dwóch różnych aktywności: zumby i crossfitu. Podczas sobotniego wydarzenia płyta główna pomarańczowej hali Hipodromu została podzielona na dwie strefy. Jedną częścią zawładnęli miłośnicy "pięknej", czyli tanecznych doznań zumby - a na drugiej swoich sił próbowali fani "bestii", czyli mocnego wysiłku.
- Nasze wydarzenie to nie tylko połączenie zumby i crossfitu, to również Runmageddon. Dzisiaj każdy mógł przyjść i zmierzyć się z torem do crossfitu czy tanecznym maratonem. Może nie były to ogromne wyzwania, ale myślę, że instruktorzy zadbali, aby każdy wyszedł stąd mocno zmęczony - tłumaczy Witek Czarnowski, koordynator sopockiego Runmageddonu.
Uczestnicy pod okiem wykwalifikowanych instruktorów zmierzyli się z niewielkim torem do crossfitu, na którym czekały wymagające ćwiczenia i przeszkody, m.in.: przepychanie ogromnej opony, amerykański swing z kettlebellem, ćwiczenia z piłką lekarską czy skoki na skrzynię.
- Crossfit to doskonała aktywność, która umożliwia sprawdzenie swoich możliwości. To również rywalizacja i błyskawiczne efekty, a przede wszystkim ulepszanie własnego ciała. Crossfit w odróżnieniu do biegów, kolarstwa czy wioślarstwa, czyli sportów wyspecjalizowanych w jednej dziedzinie, pozwala na przygotowanie ciała do każdego wysiłku - wyjaśnia Adrian Krupa, instruktor.
Podczas sobotniego wydarzenia alternatywą dla crossfitu była zumba. W tanecznych zajęciach wzięło udział około stu chętnych. Najwytrwalsi przebrnęli przez cały, trzygodzinny maraton.
- Z jednej strony zumba to dobry trening, gdyż spala się dużo kalorii, z drugiej wyzwalanie endorfin, czyli to, co bardzo lubimy. Dla mnie zumba to taka doskonała rozgrzewka przed zmaganiami na torze do crossfitu. A dodatkowo bardzo lubię tańczyć - przyznaje Karina, uczestniczka imprezy.
Impreza "Piękna i Bestia" to swego rodzaju przedsmak emocji, które czekają nas 11 kwietnia w Sopocie. Ponownie w szranki staną najwytrwalsi, czyli uczestnicy Runmageddonu.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (3) 2 zablokowane
-
2015-02-01 10:36
Fajna inicjatywa
Wiele osób mogło aktywnie spędzić weekend.
Pamiętajcie jednak o prawidłowej technice (oczywiście nie oczekuję, by osoby, które pierwszy raz wykonywały dane ćwiczenie, powinny się nią wykazać, tak jak na powyższym filmie), relacja raczej pokazuje jak nie należy robić niektórych ćwiczeń. Ale brawa za podjęcie wyzwania :)- 8 6
-
2015-02-01 17:53
Co kto lubi (1)
Laski sobie poszły poskakać, a mięśniaki na oponę od traktora.
- 3 5
-
2015-02-01 18:00
d*pa przed tv
To była dobra zabawa z pozytywnymi ludźmi. Jak ktoś woli siedzieć przed monitorem komputera lub ekranem tv to niech swoje marne opinie zostawi dla siebie
- 11 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.