• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac publiczny przed najbardziej rozpoznawalnym budynkiem stoczni

Krzysztof Koprowski
3 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Widok na budynek traserni z dźwigiem zakupionym przez miasto. Po lewej widać fragment ulicy Jana z Kolna.
  • Widok w kierunku ul. Nowej Wałowej. Po lewej stronie nieco ponad dwa lata temu stał budynek tzw. wzorcowni. Po prawej stronie za ogrodzeniem znajdują się tereny kolejowe.
  • Poszerzenie ul. Jana z Kolna odbędzie się kosztem terenów postoczniowych z odpowiednim przełożeniem torów tramwajowych. Nie wiadomo jednak, kiedy inwestycja może doczekać się realizacji.
  • Granice planu zagospodarowania dla terenów wzdłuż ul. Jana z Kolna.

Budynek traserni w rejonie ul. Jana z Kolna będzie doskonale wyeksponowany dzięki utworzeniu publicznego placu, zaś o tereny postoczniowe zostanie poszerzona docelowo ul. Jana z Kolna - tak przedstawiają się wstępne wytyczne nowego planu zagospodarowania tego rejonu miasta.



Czy publiczny plac przed budynkiem traserni to dobry pomysł?

Plan zagospodarowania obejmie swym zasięgiem wąski pas terenu wzdłuż ul. Jana z Kolna od budynku traserni zobacz na mapie Gdańska do ul. Nowej Wałowej zobacz na mapie Gdańska. Choć dopiero podjęto uchwałę o przystąpieniu do jego sporządzania, znane są już wstępne ustalenia, które będą miały odzwierciedlenia w dokumencie planistycznym.

Nowy plan przeznaczy miejsce pod powstanie placu publicznego przed wielką halą traserni. Dotychczasowy plan z 2004 r. w tym miejscu przewidywał maksymalną wysokość budynków do 12 metrów, chroniąc tym samym przed nadmiernym zasłonięciem od strony torów oraz jezdni gmachu traserni i pośrednio dźwigów stoczniowych (w tym też zakupiony przez miasto dźwig tuż obok traserni).

- Plac odsłoni elewację traserni z napisem Stocznia Gdańska - wyjaśnia Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta miasta Gdańska ds. polityki przestrzennej - Utrata możliwości zabudowy tego miejsca będzie "odtworzona" poprzez zwiększenie intensywności zabudowy na pozostałym terenie [którym konkretnie i w jakiej formie, będzie ustalane na kolejnym etapie prac planistycznych - dop. red.].

Obowiązujący plan poza tzw. strefą ekspozycji na budynek traserni dopuszczał wysokość zabudowy 30 metrów. Dalej, od kładki nad przystankiem SKM Gdańsk Stocznia i ul. Jana z Kolna zobacz na mapie Gdańska dotychczas nie było żadnych ograniczeń w wysokości.

Nieaktualna koncepcja sprzed kilku lat prezentująca możliwości zabudowy wzdłuż ul. Jana z Kolna. Uwzględniała ona obniżenie wysokości, celem wyeksponowania budynku traserni. Nieaktualna koncepcja sprzed kilku lat prezentująca możliwości zabudowy wzdłuż ul. Jana z Kolna. Uwzględniała ona obniżenie wysokości, celem wyeksponowania budynku traserni.
- Zmiana planu i utworzenie placu to nasz pomysł i nasza inicjatywa. Dotychczasowy plan nie eksponował w pełni budynku traserni, a jednocześnie nie dopuszczał ciekawej do realizacji zabudowy w tym miejscu. Dlatego też pomysł, by podwyższyć zabudowę poza osią widokową [już w formie placu - dop. red.] na budynek traserni wydaje się lepszy. Miejsce, gdzie dopuszczona zostanie wyższa zabudowa będzie przedmiotem dyskusji z miastem, na tym etapie jeszcze za wcześnie, by o tym mówić - dodaje Krzysztof Sobolewski, prezes zarządu Drewnica Development, firmy będącej właścicielem terenów wzdłuż ul. Jana z Kolna.

Czytaj też: Napis "Solidarność" zniknął z dawnej traserni Stoczni Gdańskiej

Pomijając kwestię całego procedowania planu (w optymistycznym wariancie kilka miesięcy), nie wiadomo, kiedy nowa zabudowa ma szansę na realizację. Bo choć zainteresowanie tymi terenami jest spore nawet poza granicami kraju (za dwa tygodnie w tej sprawie Drewnica spotyka się z inwestorami z Wielkiej Brytanii), to wciąż nie pozyskano dewelopera gotowego się tego podjąć.

Czytaj też: Młode Miasto: czy i kiedy wizje staną się rzeczywistością?

Jednak nie plac, a poszerzenie ulicy Jana z Kolna jest celem nadrzędnym sporządzania nowego planu i zwiększenia jego zakresu z pierwotnego tylko przy traserni o odcinek do ul. Nowej Wałowej. Plan zabezpieczy niezbędny obszar przed zabudową dla realizacji docelowego przekroju dwóch pasów w każdym kierunku (póki co nie jest znany termin realizacji tego przedsięwzięcia). Obecnie postulowana szerokość drogi kończy się na wysokości peronu przystanku SKM Gdańsk Stocznia zobacz na mapie Gdańska.

- W obowiązującym planie miejscowym zakładano poszerzenie ul. Jana z Kolna poprzez zajęcie fragmentu przyległych terenów kolejowych. W związku z Euro 2012 i potrzebą zachowania znajdujących się tam torów [służących dla dojazdów pociągiem na stadion - dop. red.] dla poszerzenia ul. Jana z Kolna zostanie zarezerwowany niezbędny teren po wschodniej stronie [czyli przez zajęcie terenów postoczniowych - dop. red.] - wyjaśniała podczas ostatniej Komisji Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta Edyta Damszel-Turek z Biura Rozwoju Gdańska.

Przesunięcie rezerwy pod poszerzoną drogę na tereny postoczniowe uszczupli je o ok. 2-4 metry w zależności od miejsca. Plan kończy się na ul. Nowej Wałowej, a dalej poszerzona ulica ma być realizowana zgodnie z istniejącymi planami, czyli bez jakichkolwiek nowych wyburzeń.

Czytaj też: Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie

Obecnie dokument jest na bardzo wczesnym etapie prac. W ostatni czwartek, 29 stycznia, radni miasta zagłosowali nad przystąpieniem do jego sporządzania. Wcześniej pozytywnie o przystąpieniu wypowiedzieli się członkowie Komisji Zagospodarowania Przestrzennego RMG.

Z etapami tworzenia planów zagospodarowania zapoznać się można na stronie Biura Rozwoju Gdańska.

Miejsca

Opinie (40) 3 zablokowane

  • (2)

    Plac przy takiej arterii i torach kolejowych. No genialne rozwiązanie. Chyba tylko Bielawski z Budyniem mogli na coś takiego wpaść.

    • 61 20

    • Przynajmniej cebulaki będą miały swój upragniony komfortowy dojazd. To przecież najważniejsze u nas. Stąd już tylko krok do przeszczepienia na nasz grunt rumuńskiej tradycji urządzania pikników na poboczach dróg. Rozkłada się rodzinka na kocyku, na trawce przy szosie i biesiaduje razem ze swoim samochodem. Czyż nie brzmi wam to bajecznie?

      • 15 4

    • A gdzie miałby być plac?

      W lesie?

      • 11 4

  • (2)

    Bardzo atrakcyjny przy wielopasmowej drodze. Pomysł z D.
    Znowu marnowanie przestrzeni!

    • 24 19

    • (1)

      A Park Oliwski? Też jest przecież przy głównej arterii komunikacyjnej trójmiasta. I jakoś nikt nie ma z tym problemu.

      • 7 1

      • Masz rację

        Marnowanie przestrzeni. Zlikwidować i domy postawić. Albo "galerię".

        • 2 1

  • (3)

    Doprowadzili do upadku stoczni, a teraz udają jej największych opiekunów.

    • 51 23

    • stocznia sama doprowadziła się do upadku i zbankrutowała w 1996 roku (1)

      Gdy okazało się, że długi Stoczni Gdańskiej przekraczają jej kapitały własne. Poczytaj sobie Kodeks Spółek Handlowych zamiast wypisywać bzdury. A żeby było ciekawie to nikt poważny nie chciał kupić upadłej stoczni. Ba pracująca za płotem Remontowa wydawała się pożądanym inwestorem, ale broniła się rękami i nogami przed przejęciem Gdańskiej, min. z powodu panoszących się działaczy związkowych, na szczęście dla obroniła się i obecnie Remontówka jest jedną z najlepszych stoczni w Europie.

      • 27 3

      • Nieprawda! W Gdańsku nie ma już żadnej stoczni!!

        • 1 18

    • Ta stocznia nigdy nie zarabiała na siebie.

      W tamtych czasach ruski brały statki za ruble a te produkowane na zachód były tylko dzięki temu że ludzie zarabiali po kilkanaście dolarów na miesiąc.
      Jak przyszedł wolny rynek to zostały zweryfikowane możliwości tej stoczni :)

      Styropiany same obaliły siebie :)

      • 21 0

  • Zniszczyliście Polskę a teraz wielkie stocznie. (3)

    Postawcie Biedronkę albo Lidla w każdym razie coś co będzie zabierało polskie pieniądze zagramanicę a u nas stworzy sztuczne miejsce pracy za 1680zł.
    Stocznie, kopalnie, huty, nie ma nic.
    W centrum miasta jakiś obskurny blaszak postawili i mówią ludziom, że to solidarność i muzeum.

    • 39 26

    • widzisz takie czasy , głupcy i grubasy dorwali się do państwowej kasy , kiedyś kradła komuna dziś każdy kto ma możliwość to kradnie , o to walczyła Solidarność by jeden drugiemu wilkiem był , nawet muzeum wygląda jak krypta tej solidarności, Solidarność była potrzebna na swoje czasy a teraz to tylko pretekst dla związkowców by nic nie robić a 15 tysi przytulać na działalność i prowadzenie za jakieś tam pieprzenie na antenie i buntowanie ludzi

      • 6 3

    • dodałbym jeszcze cukrownie, krew człowieka zalewa!

      • 5 3

    • A nie wiemy, że płaca minimalna w 2015 r. wynosi 1750 brutto.

      • 5 1

  • Kto za to zapłaci????

    Czy fanaberie tzw. działaczy związkowych (czytaj darmozjadów) płacił będzie przeciętny obywatel w podatkach i zwyżce czynszów i innych usług komunalnych?
    Przykład z zawyżonymi opłatami za śmieci jest aż nadto wymowny.

    • 22 13

  • Na miejscu placu zebrań powstanie dworzec autobusów miejskich.

    I dlatego organizuje się jakiś plac aby tłuszcza mogła w lato poskakać w jakiejś strefie kibica czy przy innym śpiewaku.

    • 17 8

  • Fantastyczny... pomysł :-)))) (1)

    Tylko dla kogo i czemu miałby służyć taki "publiczny" plac? No chyba, że postawimy tam Światowe Centrum Solidarności, to tłumy będą tam zaglądać, tak jak zresztą to robią w przypadku zardzewiałego kloca...

    • 28 8

    • Plac publiczny? Czy to ma być coś takiego jak dom publiczny, tylko na zewnątrz?

      • 9 5

  • Ta stocznia, to symbol. (4)

    Miejsce gdzie walczono nie tylko o zmiany systemowe, ale gdzie codziennie walczono o pieniądze i szczęśliwy powrót do domu. Nie róbcie na siłę z Gdańska miasta nowoczesnego do obrzydzenia. Nie po to Gdańsk ma tyle lat ile ma...
    Mieszkańcy jak i turyści doceniają jego klimat, ale obecny..

    • 13 13

    • (3)

      obecny klimat - odbudowane w latach 50-tych Główne Miasto, pełno dziur i niezagospodarowanych terenów, próba opierania wszystkiego (strategii, polityki, turystyki, zagospodarowania) o dziedzictwo stoczniowe i solidarnościowe - czy to jest idealny pomysł na rozwój miasta?
      Uważam że należy unowocześniać, owszem z poszanowaniem dziedzictwa, jednak dopasowywać do zmieniających się warunków na świecie, by wciąż być miastem konkurencyjnym, zarówno na rynku turystycznym, jak i miejsc pracy i miejsca do życia.

      • 8 3

      • (2)

        To odbudowane Główne Miasto zostało właśnie unowocześnione (jak na standardy lat 50-tych) z poszanowaniem dziedzictwa. Wygląda prawie jak przed wojną, jest klimat ale jest też kanalizacja, cywilizowane toalety w lokalach, nie ma pierdyliarda przybudówek, oficyn, szop, szałasów i nie wiadomo czego "od podwórza".

        Skoro taka odbudowa ci się nie podoba, to co byś tam widział? Szare komunistyczne bloki, beżowe kapitalistyczne bloki czy szklane "pseudo-zachodnie" bloki?

        • 6 0

        • (1)

          Ale ja nie neguję, że to jest złe, żadne słowa mojego postu tego nie wyrażają. Uważam że trzeba dalej prowadzić taką politykę, zagospodarować niezagospodarowane i uzupełnić miejsca, które wciąż czekają na rozbudowę.
          Neguję natomiast obecne opieranie rozwoju i prawie wszystkich prowadzonych działań miasta na "stoczniowym dorobku".
          Neguję post, na który odpowiedziałam, który jasno wyraża przekonanie o pozostawieniu miasta takim, jakie jest, bo to "doceniają mieszkańcy i turyści".

          • 5 1

          • A to przepraszam. :)

            Ja też neguję: burzenie oryginalnych zabytków i stawianie straszydeł, "rewitalizację" metodą zaorania i posiania trawy, stadiony, "szekspiry", ECSy oraz wątek pozornego rozwoju - ławeczki dla niepełnosprawnych i ćwierkające tramwaje.

            Z przykrością stwierdzam, że nawet za PRL-u bardziej czuło się ducha tego miasta.

            • 5 7

  • Stać nas na to!

    Niech jeszcze muzeum tam wybudują! Stać nas! Co tam, że Gdańsk jest zadłużony na pare miliardów, niech dalej wydają NASZE pieniądze na bzdury!

    • 16 11

  • Zlecenie od PŻM

    Polskie stocznie nie wyraziły zainteresowania budową nowych masowców dla PŻM, zlecenie poszło do Chin, więc budować Biedry bo to największy pracodawca poza aparatem państwowym

    • 8 8

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane