• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?

Mariusz
25 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? - pyta nasz czytelnik, pan Mariusz.



Na dolnym odcinku ul. Spacerowej w Oliwie często widać pseudo-kolarzy, którzy za sobą prowadzą pod górkę sznurek autobusów lub TIR-a, podczas gdy równolegle, aż do Reniszewa, biegnie asfaltowa ścieżka rowerowa. Gdy dzwonię na policję miły pan policjant mówi mi, że wyśle radiowóz, ale obecnie wszystkie są zajęte usuwaniem zdarzeń drogowych.

Co zrobić jeśli odpowiednie służby marginalizują problem, może trzeba przejąć inicjatywę? Powiedzmy akcja "pinezka", samochodom nic nie zrobi, a rowerzystów "skieruje" na właściwą dla nich drogę. Sam już nie wiem, to chyba zły pomysł, ale przez takich łamiących przepisy "sportowców" tworzą się gigantyczne korki ciągnące się nierzadko aż do Oliwy.

Wiele się ostatnio mówi o udrożnianiu ulic. Ostatnio jechałem autobusem i nie zdążyłem na przesiadkę w Gdyni (10 min spóźnienia), bo szanowny rowerzysta "prowadził" nas od Oliwy przez Reniszewo, aż do zjazdu w kierunku "Borodzieja", koło Reala. Nie raczył skorzystać z drogi rowerowej, bo po co? Jak się któregoś z nich spytałem dlaczego nie jedzie po dróżce, to mi bezczelnie odpowiedział, że to jest dobre dla dzieci.

Kierowca autobusu nie był w stanie go wcześniej wyprzedzić bo na pasie przeciwnym samochody stały w sznureczku od Reala do samej Oliwy. Poprosiłem kierowcę, żeby go wyprzedził, ponieważ spieszę się do pracy, ale kierowca odrzekł mi, że z tego powodu nie zabije człowieka. Autobus faktycznie nie miał jak wyprzedzić, kolarz kilka razy się oglądał, żeby ocenić swoje dzieło. Nawet nie ukrywał satysfakcji, że prowadzi za sobą cały peleton. Osobowy mógłby go minąć, ale nie autobus czy ciężarowy.

Za naszym autobusem aż po horyzont widać było sunące leniwie samochody. Myślę że przez jednego bezmyślnego, samolubnego rowerzystę do pracy spóźniły się setki osób. Oprócz ludzi w autobusie jechali za nami kierowcy i pasażerowie osobówek.

Sądzę, że nie jest to odosobniony przypadek, gdy rowerzyści za nic mają przepisy, i to że specjalnie dla nich buduje się drogi rowerowe, z których nawet nie raczą korzystać. Takie scenki widać w całym Trójmieście. Panowie na rowerach udając wyczynowców są wszędzie tam, gdzie obowiązuje zakaz dla rowerów. Policji się nie boją, bo ta zajęta innymi sprawami zdaje się ich nie zauważać przejeżdżając tuż obok. Nie niepokojeni przez nikogo stwarzają zagrożenie dla siebie i innych, jawnie śmiejąc się nam w twarz. Czy rowerzysta ubrany w sportowe ciuszki jest automatycznie uprawniony do łamania przepisów? Po co i dla kogo buduje się ścieżki rowerowe?
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (469) ponad 20 zablokowanych

  • Drogi mariuszu (38)

    Widać że waćpan nie widział że droga rowerowa biegnie tylko do zabudowań leśniczego, a dalej ścieżka znika. Leśna asfaltowa ścieżka nie jest drogą rowerową a leśną.

    Widać też że nie zna się pan na miejscowościach, Reniszewa nie ma, jest za to Renuszewo jak już ...

    Rowerzysta ma prawo korzystać z drogi, jeśli ma prawo jazdy lub kartę rowerową. Nie jest to autostrada ani obwodnica żeby miał zakaz tam jazdy.

    Chyba tylko takie artykuły piszą ludzie którzy spóźnili się do pracy, dostali od szefa opeer a teraz frustrację wyładowują pisząc takie gnioty.

    • 0 3

    • rowerzysta nie ma prawa jechac po ulicy na ktorej obowiazuje predkosc powyzej 50 kilometrow na godzine:) na spacerowej jest 90

      • 0 0

    • od 18 roku życia... (3)

      od 18 roku życia nie trzeba mieć nawet karty rowerowej żeby poruszać się na rowerze :P

      • 0 0

      • Niestety to prawda, żyjemy w takim kraju gdzie przymyka się oczy na kradzieże, pijaństwo, łamanie przepisów. (2)

        Koleś który nie ma bladego pojęcia o istnieniu Kodeksu Drogowego wyjeżdża na drogi publiczne i jeździ po zakazach nie mając nawet świadomości tego że robi źle. To smutne ale prawdziwe.

        • 0 0

        • Nie pisz głupot, jeśli rowerzysta nie zna przepisów to w 99% przypadków nie wyjedzie na ulicę.
          Gorszym problemem są kierowcy, którzy dostali prawo jazdy kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu i myślą, że przepisy nigdy się nie zmieniają. Przez tyle lat zmieniło się pełno przepisów, a dużo kierowców, którzy znają przepisy z przed kilkunastu lat. I to jest dopiero problem, bo rowerzysta najwyżej zabije tylko siebie, a "kierowca" kilkutonowego auta zabije nie tylko siebie, ale i innych uczestników wypadku.

          • 0 0

        • pijaństwa w to nie mieszaj

          • 0 0

    • (10)

      a gdzie te głąby mają odpowiednie oświetlenie rower nie składa się z ramy i kółek

      • 0 0

      • (9)

        Jak jesteś taki przepisowy głąbie to jedź 50hm/h w terenie zabudowanym swoim stuningowanym piętnastoletnim VW golfem

        • 0 0

        • ty sobie mozg stuninguj i szuraj z tym rowerkiem na balkon (8)

          • 0 0

          • jak stuningować coś, czego nie ma? (7)

            niedawno w ostatniej chwili przerwałem manewr wyprzedzania bo z przeciwka z cienia wyłonił się taki półgłówek na 'kolarzówce'. Droga biegła przez obszar leśny, świeciło pełne słońce i w cieniu pod drzewami nie było szansy zobaczyć roweru wcześniej. Dobrze, że nikomu nic się nie stało, ale było blisko... A wystarczyłby jeden biały jasny led pod kierownicą..

            • 0 0

            • (4)

              słuchaj (...)typowy puiracie drogowy to ze jestes (...)to nieznaczy ze ludzie beda na rowerach jezdzic z lampkami w dzień nigdze na swiecie takich problemów jak ty niemaja tylko taki pirat jak ty!

              • 0 0

              • rowerek - gamoniu (1)

                nie znasz mnie i nie wiesz jak jeżdżę, więc się pohamuj - chamie. Jako _rowerzysta_ napisałem ten tekst ku przestrodze innych kolegów (i koleżanek) na rowerach, żeby im uświadomić, że nie zawsze są widoczni tak jak myślą, że są.
                Do tego opisanego manewru wyprzedzania składałem się naprawdę długo i uważnie. Nie miało to nic wspólnego z piraceniem a i tak było za mało, co uczciwie przyznałem.
                Morał miał być taki, że jak się jeździ kolarzówką po drodze publicznej to warto pomyśleć o oświetleniu, niezależnie od tego co na ten temat mówi kodeks drogowy, dla własnego bezpieczeństwa.

                • 0 0

              • Widzę taki z ciebie kierowca, a nawet kodeksu drogowego nie znasz. Przytocz mi fragment w którym jest napisane, że rower w dzień powinien jeździć na światłach. Zapewniam cię, że nie znajdziesz takiego przepisu.

                • 0 0

              • Do rowerek (1)

                Poziom argumentacji autora udowadnia, że mamy tu typowego wykształciucha - "kierowca i rowerzysta" - czyli autor używający różnych pseudonimów stara się za wszelką cenę zaistnieć w mediach. Pewnie potrzebuje się dowartościować w sobie właściwym celu. Dodatkowo można doradzić dla autora gonienie żonusi wcześniej do śniadania - nie spóźni się do pracy

                • 0 0

              • Widze ten twój głupi wpis już chyba 5 raz. Co masz do autora? Jest ok, a ty nie SPAMUJ

                • 0 0

            • (1)

              Skoro nie masz dobrej widoczności drogi (sam piszesz o cieniu), to nie wyprzedzaj!!! Wyprzedza się tylko tam, gdzie jest dobra widoczność.

              • 0 0

              • odcinek Babi Dół - Borcz

                droga krajowa nr 20. Dłuuuuuga prosta z znakomitą widocznością, tylko ten cień od drzew. Jeżeli znasz ten odcinek to wiesz, że jest to jedno z niewielu miejsc na trasie Gdańsk - Kościerzyna, gdzie można komfortowo zaplanować wyprzedzanie. Tu użytkownik drogi jechał rowerem bez oświetlenia i wyłonił się z cienia jak duch :(
                Pewnie by była moja wina, ale co to za pocieszenie dla trupa albo kaleki na resztę życia? Dlatego jako kierowca i rowerzysta zwracam uwagę kolegom i koleżankom na potrzebę oświetlenia przedniego gdy korzystamy z dróg publicznych - dla własnego bezpieczeństwa. Po prostu widzę jak to wygląda z drugiej strony.

                • 0 0

    • widze że nie odrobiłeś lekcji. (7)

      Służę uprzejmie, od teraz już wiesz że legalne to nie jest.
      Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów
      1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem
      jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza

      • 0 0

      • ścieżka rowerowa, chodnik, pobocze, droga (6)

        A jeśli nie ma pobocza ani ściezki rowerowej ? - rowerzysta jest obowiazany jechać drogą (bo niby którędy - po chodniku nie może bo zakaz).

        Pretensje tutaj skierowałbym raczej do urzędu który podjął decyzję o remoncie ul.Spacerowej co trwało 2 lata i nie poszerzono tej ulicy choćby o pobocze !!!

        • 0 0

        • Pobocze... (5)

          jednak tam jest, sprawdź sam.

          • 0 0

          • Jeśli pobocze, wg kierującego nie nadaje się do jazdy, czyli tak jak na zamieszczonym zdjęciu pełno na nim piasku, to rowerzysta nie jest obowiązany korzystać z niego i może jechać jezdnią.
            Jeśli korzystacie z kodeksu drogowego to przeczytajcie go do końca, a nie wybieracie fragmenty, które wam pasują.

            • 0 0

          • opony

            Ale na waskich szosowych slickach poboczem jechac nie mozna bo stwarza to niebezpieczenstwo i zagrozenie. Wiec kolarz z fotki moze jechac droga.

            • 0 0

          • (2)

            Ale pobocze ma tam tylko 1metr szerokości, a ja mam zachwiania równowagi.

            • 0 0

            • to przestan pic a bedziesz sie trzymac rowno bez zachwian

              • 0 0

            • to przestan pic a bedziesz sie trzymac rowno bez zachwian

              • 0 0

    • no to ja Tobie kolego życzę abyś Ty się gdzieś śpieszył (4)

      i jechał przed takim rowerzystą. Ma prawo, ale nie może spowalniać ruchu. Zapytaj każdego policjhanta to odpowie tobie, że manadfat nie dostanie się tylko za zbyt szybką jazdę ale również za zbyt wolną jazdę.

      • 0 0

      • (3)

        jak człowiek jeździ na rowerze, to się nigdzie nie spóźnia, bo nie dotyczą go korki

        • 0 0

        • Wlasnie ze go dotycza bo on je powoduje (2)

          Tak samo jak rowerzysci na Jana Pawla w Gdansku. To zwykla bezczelnosc.

          • 0 0

          • dlaczego takie cymbały sie wypowiadaja!! (1)

            przepis jest jasny rowerzysta moze jechac spacerowa to wina władz gdańska ze niezrobiły poboczy dla rowerzystów i jeszce jedno cymbale!!! Rowerzysta jedzie taka predkoscia jaka morze bezpieczna niebedzie gdał 60nagodzine by sie zabic i to jak szybko jedzie zalerzy od siły jego miesni niedostanie mandatu za wolna jazde bo jak jestes gamoniu taki madry to sam wejdz na rower i spóbuj jechac szybciej !!

            rower to niemotor ciemniaku niewystarczy nacinac pedał gazy ale ty takim burakiem jestes ze tego niekumasz

            • 0 0

            • rowerek ty pedale

              masz pobocze i tyle twojego

              • 0 0

    • rowerzysta na ulicy (1)

      Rower może się poruszać tylko i wyłącznie po drogach z ograniczeniem prędkości do 60km/h.
      Tak więc Spacerowa, Słowackiego czy Grunwaldzka to nie są ulice po których można jeździć rowerem.
      I żadne karty rowerowe ani Prawo jazdy nie daje do tego uprawnień.

      • 0 0

      • Bzdura wyssana z palca

        To wtedy nie moznaby bylo poruszac sie poza terenem zabudowanym gdzie dozwolona predkosc jest 90 km/h.

        • 0 0

    • Prawda (4)

      Rowerzysta ma prawo korzystać z drogi publicznej.Zachowanie rowerzystów bywa jednak b. często samolubne.Może raczej złośliwe.Cego dowoden jest opisany przypadek.
      Jeszcze częściej Ci rowerzyści posiadający karty rowerowe,czy prawa jazdy zachowują się tak,jakby przepisy ruchu drogowego wcale ich nie dotyczyły.
      Przykład:Scieżka rowerowa w Jelitkowie .

      • 0 0

      • pod warunkiem że nie ma obok drogi rowerowej lub pobocza.

        • 0 0

      • Jelitkowo... (2)

        Niiewiele brakowało, a rozjechaliby tam moją 3-letnią córkę na przejściu dla pieszych. Autostradę sobie zrobili!!! Gonić tałatajstwo wszelkimi sposobami!
        Może niech kulturalni rowerzyści też się jakoś włączą w walkę z "pseudokolarzami"?

        • 0 0

        • popieram (1)

          • 0 0

          • a bachor pewnie biegał samopas po scierzce rowerowej kijami takich walic palantó niech pilnuja swoje bachory albo trzymaja je na smyczy!!
            jak by takiemu wlepic na mandat za brak opieki nad dzieckiem to by sie nauczył tłuku pancerny dziecko przez przejcie dla pieszych musi przechodzic pod opieka dorosłych za reke trzymane !!

            • 0 0

    • no wlasnie w tym problem ze nie musi miec prawa jazdy ani karty rowerowej. Polskie wspaniale prawo pozwala na korzystanie z roweru na drogach publicznych na podstawie posiadania dowodu osobistego (pełnoletności). Sadze ze gdyby jednak wymagane bylo od rowrzystow prawo jazdy (badz ta karta rowerowa) nie byloby tyle problemow. Wiele razy obserwowalem zza kierownicy (i samochodu i roweru) innych uczestnikow ruchu i na prawde mozna w 90% okreslic ktory z rowerzytow na drodze ma tak na prawde pojecie o ruchu drogowym. NIestety na ulicach jest bada baranow udajacych kolarzy a nie majacych pojecia o ruchu - powinno sie zmienic przepisy i do ruchu publicznego dopuszczac wylacznie osoby po odpowiednim przeszkoleniu i uzyskaniu uprawnień. A do prowadzacych rozne akcje promujace zdrowy tryb zycia nawolujac ludzi do przeisadki na rowery zajmijcie sie tez nauczeniem ich przepisow ruchu drogowego.

      • 0 0

    • drogi mik

      masz ciemne gogle rowera widzisz tylko siebie

      • 0 0

  • Za komuny milicjant wykręcił by wentylki i spuścił delikwentowi powietrze z dentek. (10)

    • 4 0

    • pościg?

      mnie musiałby najpier dogonić

      • 0 0

    • Jo !!

      I jeszcze szturmówką wybiłby mu ze łba kolarstwo.

      • 0 0

    • Panu Mariuszowi (7)

      Niech żona ciebie wozi samochodem. Artykuł dobry po to by zaistnieć w mediach jako autor a nie by sygnalizować problem.

      • 0 1

      • mariuszek i jego rowerek

        mariuszek na pewno sie szykuje do tour de pologne :]

        • 0 0

      • Przeciwnie, bardzo dobry artykuł. I dobrze by było gdyby policja się wzięła za pseudo-kolarzy. (5)

        • 2 0

        • Artykuł Pana Mariusza dotyczy problemu ,,olewania'' istniejących drug rowerowych. (4)

          Mariuszek, przeczytaj kilka, kilkanaście razy cały artykuł i dyskusję bo nie zrozumiałeś widać przesłania autora. Myślę że za którymś razem powinno ci się rozjaśnić. Nie pisz bzdur o zaistnieniu, tylko proszę przeczytaj ze zrozumieniem. Nie wierzę że nie pojmujesz istoty problemu, myślę że przekornie napisałeś o zaistnieniu w mediach. A może to ty chcesz tu zabłysnąć? Chętnie się dowiemy co masz nam do przekazania.

          • 1 0

          • Artykuł pana Mariusza (2)

            Najpierw uważnie należy artykuł przeczytać. Dotyczy nie ignorowania istniejących dróg dla rowerów. Radzę się tam wybrać, pooglądać jak i na jakim dystansie ta droga się kończy. Proszę popatrzeć uważnie na końcowe pytania.. Nie chodzi tu o sygnalizowanie problemu. Przesłanie autora to wymierzyć kopniaka tym co rządzą Gdańskiem. Czytaj ze zrozumieniem - typowy artykuł na zaistnienie, pokazanie. A emocje.. popatrz na siebie

            • 0 0

            • Mariuszek postaraj sie, jeszcze kilka razy przeczytasz i sam zrozumiesz. (1)

              • 0 0

              • Mariuszek, czy to nie ty ostatnio prowadziłeś rowerkiem TIR-a a za nim setki samochodów na Spacerowej? Szukasz teraz obrońców?

                • 0 0

          • dróg miało być, sory

            • 0 0

  • Czytam i nie wierzę w to co piszą tutaj (5)

    Jestem kierowcą jak i rowerzystą (około 60 km tygodniowo) i jak widzę co piszą tu rowerzyści to mi się włos na głowie jeży i dziwie się że jest tak mało wypadków z udziałem rowerzystów. Jeżeli czytam że rowerzysta na jezdni jest bardziej bezpieczny niż na ścieżce rowerowej to wydaje mi się że to pisał człowiek sprawny umysłowo inaczej.Jeżeli jest ścieżka to rowerzysta powinien być zobowiązany do poruszania się po ścieżce- nie ma innego wyjścia.Jeżeli ma rower taki który nie pozwala mu poruzać się na ścieżce (???) to niech idzie sobie na tor kolarski.W wielu przypadkach rowerzyście jest łatwiej zmienić strone jezdni (w Holandi czesto się zdarz że ścieżka przechodzi z jednej strony ulicy na drugą bo nie buduje się dwóch ścieżek) niż poruszającemu się samocjhodem jadącego na jezdni rowerzyste omijającegi dziury w jezdni,Niech mi ktoś powie co za przyjemność poruszać się rowerem w godzinach szczytu po jezdni w obłokach spalin no ale jak widać co poniektórzy to lubią.Jeżeli na wyznaczonej ścieżce poruszją się piesi to rowerzysta powinien mieć pretensje do pieszych a nie do kierowców samochodów. Jak zauważył autor artykułu nie strój czyni rowerzystę a i bez ich obecności na jezdni kerowcy aut mają wiele problemów. śmieszą mnie argumenty że rowerzysta nie może gdzieś skręcić lub pojechać z prędkością 50 km na godzinę , posiadam oprócz roweru też szybki samochód ale nie mam do nikogo pretensji że na naszych drograch nie mogę pojechać 200 km/h Ciekawe że nikt tu z obecnych rowerzystów nie widzi zagrożenia jakie wywołuje na jezdni a piszą o zagrożeniu na ścieżkach rowerowych , to mi się w pale nie mieści jak mówili kiedyś milicjanci.

    • 1 3

    • 60km

      60km to ja robię kolego w jeden dzień. Tak jak w każdej innej dziedzinie życia trzeba uwzględniać to że nie tylko Ty chcesz korzystać z jezdni. Podatki płacą wszyscy więc tak samo chcą korzystać z jezdni. W moim mieście jest raptem 100m ściężki rowerowej która kończy się niespodziewanie chodnikiem i potem albo jedziesz dalej albo skręcasz na ulicę. Zazwyczaj na jezdni jest tyle miejsca że można swobodnie wyprzedzić każdy jednoślad.

      • 0 0

    • (1)

      Niestety krawężniki wystające 4-5cm na przejazdach co 100m same niebezpieczne przejazdy gdzie kierowca w majestacie prawa moze wyskoczyc z boczej ulicy i z piskiem opon zatrzymac sie w poprzek sciezki sprawiaja ze mimo wszystko przyjemniej sie jedzie jezdnią niż niektórymi ścieżkami (np. odcinek wzdłuż Klifu w Orłowie).

      • 0 0

      • Jeszcze przyjemniej bedzie ci się jechało do rowu, bo ja sie nie przejmuje łamiącymi przepisy rowerzystami, natura eliminuje

        głupców, zmieści się to ma szczeście, jeśli nie, to jego pech. Jade jak by go nie było.

        • 0 0

    • Brawo za rozsądną wypowiedź

      Podpisuję się pod nią swoją literką:)

      • 0 0

    • a propos tego powietrza - to to na rowerze, nie rozni sie od tego ktore wdychasz w samochodzie, czy idac wzdluz ulicy. Dla ciebie rower to relaks, dla innych podstawowy srodek transportu.

      • 0 0

  • (2)

    A ja we Wrzeszczu wyjeżdzając autem z parkingu wpadłbym na rowerzystę, który był łaskaw nazwać mnie K...ą j....ą. Zapomniał jednak ów kolarz, że na ścieżkach rowerowych też obowiązuje limit prędkości, zwłaszcza przy zjazdach z górki, o zdrowym rozsądku nawet nie piszę. Pozdrawiam za to szybkiego cyklistę.

    • 0 2

    • Miał pierwszeństwo, więc o co się tak głupio wypowiadasz?

      • 0 0

    • a może dobrze nazwał

      Chyba jednak się mylisz. Limity prędkości obowiązują pojazdy wyposażone w licznik prędkości. Rowery nie mają takiego obowiązku, więc ograniczenia ich nie obowiązują. Natomiast co do zdrowego rozsądku to się zgadzam.
      Jednak w takich sytuacjach, winę zwykle ponosi taki wyjeżdzający kierowca, który zgodnie z prawem ma obowiązek ustąpić rowerzyście.

      • 0 0

  • BRAK WYOBRAŹNI!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    Sama jeżdze na rowerze i nie rozumiem jak mozna jechac bokiem ulicy kiedy mozna jechac ścieżką w lesie?! niedosc ze na ulicach jest niebezpiecznie dla rowerzystow to do tego dochodzi smrod spalin!!!

    • 0 2

    • Głupia kobieto, zobacz, że na zdjęciu kolarz jedzie rowerem szosowym.

      • 0 0

  • TO JUŻ WKRÓTCE (1)

    obowiązkowe AC i OC na rowery
    KAŻDY wyposażony w elektroniczny licznik, obowiązkowe światła, lusterka etc.
    KAŻDY rower powinien mieć rejestrację

    a co do ścieżek:
    namalować pasy (linie ciągłe, przerywane, znaki), postawić znaki (np. zakazaz wyprzedzania przed przejściami, na przejsciach ograniczenie do 10km/h - ścieżka nadmorska m. in.)
    wprowadzić na ścieżki fotoradary, wysyłać rowery-policjanty z wideorejestratorami i na ścieżkach będzie bezpieczniej :)

    każdy rowerzysta powinien mieć kartę rowerową (nawet pełnoletny!)

    • 0 0

    • pisze się "pełnoletni" nieuku

      • 0 0

  • się pan mariusz popisał

    Po pierwsze. Ścieżka nie jest asfaltowa.
    Po drugie. Nie jest na całej długości spacerowej.
    Po trzecie. Czytając spodziewałem się,że rowerzysta jedzie co najmniej środkiem pasa, a kto wie czy nie przy osi jezdni skubaniec jeden. Złośliwie utrudniając wyprzedzanie. A na zdjęciach widać że nie.

    Tam idioci bez wyobraźni, siedzący za kierownicami swoich cudownych aut ,wyprzedzają samochody, które jadą szybciej od tego rowerzysty (i dozwolonej prędkości) a które są od niego znacznie szersze. I potem przez takich samochodziarzy znających się wybitnie na jeździe i przepisach drogowych spóźniam się do pracy, bo są korki, bo karetka, straż i policja muszą ich pozbierać, zapakować i usunąć ich złom z jezdni.

    • 1 0

  • o0 (2)

    Panie Mariuszu najpierw niech pan w celu obadania sporawy sam się przejedzie rowerem tą tzw "ścieżką rowerową" z doświadczenia wiem jeżdżąc po swoim Kostrzynie nad Odrą i okolicach zę budują wspaniałe scieżki rowerowe ^^

    Albo łączone z chodnikami i piesi łażą jak chcą po całej szerokości wskakują pod rower co wedłóg pana i osób komentujących jest bezpieczne i wygodne dla rowerów ;] i pozostaje kwestia "Wiazdów" nie zawsze są robione ^^

    Polecam obejżeć temat na forum rowerowym :)

    http://www.bikeforum.pl/showthread.php?t=9090

    Ps: I nie trzeba odrazu z wontami bo nie wszysycy rowerzysci są jednym! każdy jest osobnym człowiekiem z innym rozumowaniem itp...

    • 1 0

    • (1)

      Tak się czepiacie, że rowerzyści nie przestrzegają takich durnych przepisów jak zjeżdżanie na kilkusetmetrowy odcinek ścieżki, żeby po chwili znowu włączać się do ruchu - bezsens!
      Teraz może zaczniemy się czepiać kierowców o durne przepisy, np. czemu nie zatrzymujecie się przed zieloną strzałka w prawo???

      • 0 0

      • :D

        Bo taka polska mentalność byle by się czepiać i wyładowywać swoją flustrację :D

        A zę pan autor artykółu podobni nie ma doświadczenia z rowerami a wyobraźnie płytką to cóż :D

        • 0 0

  • (5)

    Najbardziej denerwujące są asy co na przejsciu dla pieszych zamiast rower przeprowadzić to na nim jadą. Zawsze obtrąbię solidnie takich debili a niedawno jedna pani zaczęła się pultać czemu trąbie to jej wyjaśniłem ze rower przez przejscie sie przeprowadza. Natychmiast zamknęła swoją jadaczkę i krokiem tanecznym oddaliła się na swoim full makrokeszu za 200 zł do domu. Debile...

    • 0 3

    • A dlaczego większość kierowców nie zatrzymuje się przed zieloną strzałką w prawo - przecież to ich obowiązek.

      • 0 0

    • Ot!

      Zara ci patelnią w ryja przytrąbie! przejedzie i po problemie! co ty pan władza czy co że pouczasz uczestników ruchu?! wszyskie rowumy pozjadałeś! weź schowaj swoje chore ambicje i się utop!

      • 0 0

    • (2)

      Sam jestes as - a slyszales o zakazie trąbienia w terenie zabudowanym ??? Ale rozumiem ze tobie wolno lamac przepisy. A moze wysiadziesz i przepchniesz recznie swoja kupe zlomu przez to przejscie ;P

      • 0 0

      • nie ma czegoś takiego jak zakaz trąbienia w terenie zabudowanym także nie ośmieszaj się wiecej i odejdź stąd w podskokach i z przytupem ośmieszony pajacyku

        • 0 0

      • Ciesz sie gamoniu że ma jeszczde tyle kultury że zatrąbi, bo mógłby cie zabić zamiast zatrąbic.

        • 0 0

  • KOLEJARZE - MACIE COS Z GLOWA NIE TAK? (3)

    Sam widzialem kolejarza na ul. Armii Krajowej (Gdansk), na obwodnicy trojmiasta i na innych drogach, gdzie SA POSTAWIONE ZNAKI ZAKAZU WIAZDU ROWEROM!!! Moze jest za malo wypadkow z rowerami na takich drogach. Ale ludzie jezdza coraz bardziej nerwowo i nienormalnie. Jak jestescie tak stuQnieci to jezdzijcie sobie tak dalej... To jest tylko do czasu... A co bedzie jak przyjedzie Policja na taki wypadek? Kogo wina skoro byl zakaz wjazdu? Powodzenia i oby wam wszystkie szprychy nie powypadaly jak was kiedys uswiadomia, ze juz nigdy na rower nie wsiadziecie...

    • 0 1

    • Czyja wina? "Kierowcy", który nie zachował ostrożności. Rowerzysta co najwyżej dostałby mandat w wysokości 100 zł, za jazdę jezdnią, a nie ścieżką rowerową.
      To, że ktoś jedzie po jezdni w niedozwolonym miejscu nie znaczy, że można dodać gazu i go rozjechać.

      • 0 0

    • "kolejarze" (1)

      A co pociągiem jechał :)

      • 0 0

      • masz coś z deklem

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane