• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjanci ignorują część zgłoszeń?

Rafał Borowski
12 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Policjanci w całym kraju proszą kierowców o zgłaszanie przestępstw drogowych. W praktyce jednak okazuje się, że nie wszystkie zgłoszenia spotykają się z oczekiwaną reakcją stróżów prawa.



Widzisz wykroczenie drogowe, zgłaszasz to policji?

Często bywamy świadkami łamania przepisów ruchu drogowego. O ile niektóre tego typu sytuacje są raczej błahe i można na nie przymknąć oko, np. na nieznaczne przekroczenie dozwolonej prędkości, o tyle inne, np. wymuszenie pierwszeństwa czy przejechanie na czerwonym świetle, stanowią poważne zagrożenie i nie wolno ich ignorować.

W związku z tym, policjanci często zachęcają nas do współpracy i apelują o zgłaszanie się świadków przestępstw drogowych. Niestety, bywa, że reakcja stróżów prawa rozmija się z oczekiwaniami zgłaszających. Wbrew pozorom, nie zawsze wynika to z obojętności policjantów, ale też z niezależnych od nich przyczyn np. zleconych wcześniej obowiązków, zawiłości prawnych czy po prostu niemożności ustalenia rzeczywistego przebiegu wydarzeń.

Groźna sytuacja obok pl. Zebrań Ludowych

Kilka dni temu otrzymaliśmy od naszych czytelników dwa zgłoszenia dotyczące skandalicznych zachowań na drodze. W odczuciu czytelników, policja całkowicie zignorowała przekazane przez nich informacje. Oto historie pana Mariusza* i pana Waldemara*, którzy w ubiegłym tygodniu próbowali doprowadzić do ukarania drogowych bandytów.

- Jechałem od GUMedu w kierunku Gdańska. Na wysokości pl. Zebrań Ludowych zobacz na mapie Gdańska, wjechał przede mnie radiowóz policyjny, a także biały VW Passat. Kierujący Passatem niemal wepchnął mnie pod ciężarówkę. Sądząc po jego zachowaniu, z całą pewnością był pijany albo naćpany. Na światłach, na wysokości Zieleniaka zobacz na mapie Gdańska, poprosiłem policjantów, aby zatrzymali podejrzanego kierowcę, który przecież cały czas jechał obok nich. Policjanci odmówili mi bez uzasadnienia, a następnie zawrócili i pojechali dalej - napisał zbulwersowany pan Mariusz.
Inne obowiązki funkcjonariuszy

O skomentowanie tego zdarzenia poprosiliśmy przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Stróże prawa bronią się, że poproszony o interwencję patrol jechał na zleconą interwencję.

- Z przebiegu służby wskazanych policjantów wynika, że wówczas jechali na zleconą przez dyżurnego KMP w Gdańsku interwencję dotyczącą awantury w kinie z udziałem nietrzeźwej osoby. Z relacji policjantów wynika, że na skrzyżowaniu, na wysokości Zieleniaka, obok radiowozu zatrzymał się kierujący samochodem osobowym, który zaczął krzyczeć, że policjanci mają zatrzymać kierującego passatem. Gdy policjanci zapytali z jakiego powodu mają tamtego mężczyznę zatrzymać, kierujący krzyczał, że ma film, na którym widać jak VW Passat raptownie przed niego wjechał - tłumaczy podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Prośba o przekazanie nagrania

Ponadto policjanci twierdzą, że nie widzieli na własne oczy opisanego przez czytelnika incydentu i poprosili czytelnika o przekazanie odpowiedniego dowodu, tj. zapisu z fotorejestratora samochodowego, do Wydziału Ruchu Drogowego.

- Mając na uwadze fakt, że policjanci jechali na pilne zdarzenie, ponieważ pobito człowieka, powiedzieli kierującemu, że mają zleconą interwencję i żeby przekazał nagranie Wydziałowi Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku. Policjanci za każdym razem, gdy otrzymują nagranie na skrzynkę stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl, podejmują czynności procesowe. W przypadku tej sytuacji, jeżeli faktycznie kierujący passatem popełnił wykroczenie i jest to zarejestrowane na kamerze, to kierowca może ponieść tego konsekwencje - zapewnia Siewert.
Kierowca oblany nieznaną cieczą przez drogowego pirata

Do innego zdarzenia doszło na jednej z ulic Rumi - pan Waldemar padł ofiarą drogowego bandyty.

- Jechałem przepisowo, czyli 50 km/h przez Rumię. Jadący za mną kierowca nie mógł "wytrzymać ciśnienia", że tak wolno poruszam się i przy najbliższej okazji wyprzedził mnie łamiąc wszystkie możliwe przepisy. W momencie, gdy mnie wyprzedzał, pasażer z tego auta oblał mnie i moją córkę jakąś cieczą. Przez chwilę zacząłem go gonić, ale oprzytomniałem, ponieważ jechałem z dzieckiem. Spisałem jego numery rejestracyjne i od razu przedzwoniłem na policję, informując o zaistniałej sytuacji. Zapewniono mnie, że przekażą tę informację do wszystkich radiowozów w okolicy i zajmą się sprawą - relacjonuje pan Waldemar.
Choć incydent miał miejsce w Rumi, nasz czytelnik próbował dochodzić sprawiedliwości również na jednym z gdańskich komisariatów.

- Po załatwieniu swoich spraw, pojechałem na komisariat policji w Rumi i przedstawiłem całą sytuację. Pan w dyżurce poinformował mnie, że nie jest mi w stanie pomóc i jeśli chcę coś wskórać, to jedynie z powództwa cywilnego. Nie dałem za wygraną, wróciłem do Gdańska i tu również pojechałem na komisariat policji. Powiedziano mi to samo. Zapytałem się więc funkcjonariuszki, która mnie "przyjmowała", jaka jest różnica pomiędzy kierowcą, który wjeżdżając w kałużę ochlapuje przechodnia, a moją sytuacją. Uzyskałem odpowiedź, że w pierwszym przypadku jest to wykroczenie, natomiast w moim jest naruszenie nietykalności osobistej i jedynie powództwo cywile wchodzi w grę - objaśnia pan Waldemar.
Policja: nic więcej nie mogliśmy zrobić

Komenda Miejska Policji w Gdańsku podtrzymuje informacje, przekazane przez swoich funkcjonariuszy. Ich zdaniem sprawca opisanego zdarzenia może być ścigany wyłącznie na podstawie oskarżenia prywatnego. Innymi słowy, policja ma po prostu związane ręce.

- Zdarzenie wypełnia znamiona występku z art. 217 Kodeksu karnego, który mówi o naruszeniu nietykalności. Jak słusznie policjanci wspomnieli, w tym przypadku sprawca ścigany jest z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że tego typu sprawy nie są prowadzone przez policję, lecz rozstrzygane bezpośrednio w sądzie. Pokrzywdzony może wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia, w którym - na podstawie art. 487 Kodeksu Postępowania Karnego - może ograniczyć się wyłącznie do oznaczenia osoby oskarżonej, zarzucanego jej czynu oraz wskazania dowodów, na których opiera się oskarżenie. W sprawach z oskarżenia prywatnego wszczęcie postępowania sądowego jest uzależnione od wniesienia przez osobę pokrzywdzoną opłat sądowych. Policja może później, na polecenie sądu, wykonać czynności dowodowe do sprawy. Ponadto, policja, na żądanie pokrzywdzonego, przyjmuje skargę, po czym przesyła ją do właściwego sądu - tłumaczy Siewert.
Oprócz tego, rzecznik prasowy zapewnia, że pan Waldemar został w pełni poinformowany o przysługujących mu prawach.

- Policjantka dokładnie omówiła zgłaszającemu jak wygląda cała procedura w przypadku takiego zdarzenia. Mężczyzna po zapoznaniu się z przepisami oświadczył, że nie żąda sporządzenia protokołu z oskarżenia prywatnego. Odnośnie do wykroczenia mężczyzna również został pouczony o możliwości złożenia zawiadomienia - dodaje Siewert.
Prawnik nie zgadza się z tłumaczeniem policjantów

O wyjaśnienie, czy zdarzenie na drodze w Rumi rzeczywiście powinno być ścigane na podstawie oskarżenia prywatnego, zapytaliśmy radcę prawnego Pawła Galińskiego. Mecenas nie zgodził z argumentacją policjantów i stwierdził, że stróże prawa zareagowali nieprawidłowo.

- Zgodnie z art.86 Kodeksu wykroczeń, osoba, która na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. Dodatkowo, jeżeli taka osoba znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Należy podkreślić, że sprawcą wykroczenia może być zarówno kierujący pojazdem, jak i pasażerowie. Po przeanalizowaniu stanu faktycznego, należy stwierdzić, że funkcjonariusze policji nie zareagowali prawidłowo w powyższej sprawie - wyjaśnia Galiński.
Zagrożenie spowodowania wypadku

Zdaniem prawnika, kluczowe w tej kwestii jest stworzenie przez agresora realnego niebezpieczeństwa zaistnienia wypadku w ruchu drogowym. Galiński zwraca również uwagę, że nasz czytelnik przekazał policji szczegółowe informacje, na podstawie których można było namierzyć sprawców.

- W przedmiotowej sytuacji, pasażerowie samochodu, który wyprzedził czytelnika, wylewając nieznaną ciecz na jego auto, stworzyli realne niebezpieczeństwo zaistnienia wypadku drogowego. W ten sposób swoim zachowaniem zagrozili życiu, zdrowiu i mieniu innych uczestników ruchu drogowego. Opisane zachowanie bez wątpienia należało zakwalifikować jako wykroczenie wskazane w art. 86 Kodeksu wykroczeń. Zatem funkcjonariusze policji, dwukrotnie, nieprawidłowo uznali, że po zaistnieniu takiego zdarzenia należy wystąpić z powództwem cywilnym. Co istotne, dzięki działaniu czytelnika, funkcjonariusze posiadali numery rejestracyjne wyprzedzającego auta, więc bez problemu mogli namierzyć kierowcę oraz pasażerów pojazdu i postawić im zarzuty, o których mowa powyżej. Dysponując informacją o przedziale czasowym, w którym miało miejsce to zdarzenie, policja mogła także sprawdzić zapisy z monitoringu wizyjnego - podsumowuje Galiński.
Nagrania rozwiewają wątpliwości

Z opisanych sytuacji wynika, że najlepiej byłoby, aby każdy kierowca zastanowił się nad wyposażeniem swojego samochodu w fotorejestrator, zwany potocznie kamerą samochodową. Okazuje się bowiem, że takie urządzenie jest przydatne nie tylko do dochodzenia odszkodowania za kolizję czy wypadek na drodze, ale i do ścigania piratów drogowych.

Komendy policji w całym kraju dysponują specjalnym wydziałami, które zajmują się przestępstwami drogowymi i analizują przesłane przez kierowców nagrania.

Warto sobie również uświadomić, że tego typu nagrania są często jedynymi dowodami, na podstawie których piratowi drogowemu można przypisać winę. Bez nagrań, czy to na komisariacie, czy w sądzie, przeciwko wersji pirata świadczyć będą tylko słowa świadka zdarzenia, których przeważnie nie sposób do końca zweryfikować.

Każdy może złożyć skargę

Na koniec warto wspomnieć, że policja nie uchyla się od odpowiedzialności za niesubordynację swoich funkcjonariuszy. Komenda Miejska Policji w Gdańsku dysponuje nawet specjalnym adresem mailowym, na który można przesyłać zażalenia.

- Jeśli kierujący ma zastrzeżenia co do zachowania policjantów ma prawo złożyć skargę do przełożonego tych funkcjonariuszy. Skargę można złożyć osobiście w komisariacie lub komendzie policji oraz pocztą na adres: Komenda Miejska Policji w Gdańsku ul. Nowe Ogrody 27, 80-803 Gdańsk, adres e-mail: skargi-kmpgdansk@pomorska.policja.gov.pl - informuje podkom. Siewert.
*imiona zostały zmienione

Miejsca

Opinie (228) 6 zablokowanych

  • (11)

    Policja ignoruje zgłoszenia? Nieee!

    • 116 20

    • nie wierzę

      • 8 0

    • Z drugiej strony postawmy się na miejscu policjantów (2)

      Przychodzi na posterunek gość i mówi, że pasażer auta, o nieznanym wyglądzie oblał go nie wiadomo jakim płynem z samochodu o nieznanych numerach rej i to w innym mieście. Brak nagrań, brak świadków, pewnie też brak plam. Co robisz?

      Gdyby to był kwas, to gość nie dotarłby do posterunku w całości, więc była to pewnie woda/cola/piwo.

      A potem prowadź jeszcze dochodzenie, kto kogo sprowokował (bez powodu go nie oblali), kto komu co zrobił (ciecz do tego czasu pewnie już wyschła i nie ma śladów), protokoły, notatki, przesłuchania itp. a za taką szkodliwość mandat max 50 zł.

      Szkoda publicznych pieniędzy na takie pierdoły.

      • 24 28

      • A napisz nam teraz...

        Czym oblałeś tego pana i jego córkę?

        • 20 8

      • Jeden cham, drugi pieniacz. W sumie dobrze że go odesłali do powództwa cywilnego.

        • 1 2

    • Nie ignorują tylko dostawy (2)

      pizzy lub kebsów.

      • 22 6

      • Sikorskiemu z PO Policja wozila pizze (1)

        • 9 5

        • Prezes PiS latał policyjnym helikopterem jak taksówką

          Surmaczowi przywozili hamburgery. Przestań mieszać wszędzie politykę

          • 7 9

    • no stary

      A jak 20% zdjec to zdjecia zrobione policjantom? To co sie dziwisz?

      • 9 4

    • Do czego to dochodzi, że bohaterscy konfidenci donoszą, bo ktoś ich w końcu wyprzedził i spryskał szybę spryskiwaczami.

      • 7 5

    • Przez te nieudolne dzisłania policji Polska stanie się drugą Rosją - w każdym aucie kamerka. W cywilizowanych krajach nikt tego nie używa. Ja osobiście wstydziłbym się z czymś takim jeździć, ale chyba niedługo będę musiał.

      • 6 8

    • moze to nie policjanci , tylko szołmeni w mundurach?

      • 1 1

  • Jak nie ma monitoringu (4)

    to nie ma "dochodzenia". Niedługo będzie jak w "Człowieku demolce". Kompletnie bez jaj.

    • 94 5

    • monitoring tez nic nie daje (3)

      w zeszłym roku zglosilam na policji kradzież. jako dowod zaniosłam nagranie z monitoringu , na którym widać samochod i 2 krecacych się pod ogrodem typkow. Ale co tam. stwierdzili ze sprawcy nie da się wykryc i umorzyli sprawę po dwóch tygodniach.

      • 19 2

      • Nie przesadzajmy... Wystarczy samemu złapać za rękę

        Mieć świadków i dobrej jakości nagranie, no i oczywiście przestępca musi się przyznać.

        • 17 0

      • no to nic nie miales (1)

        2 krecacych sie typkow pod ogrodem to niekoniecznie zlodzieje
        jak im udowodnisz wine? i jak mieli ich zidentyfikowac?
        dac zdjecie do gazet i publicznej telewizji?

        • 1 0

        • Ty złodzieju, oddaj wóz

          • 0 0

  • Nie ma się czemu dziwić. (1)

    Po kilku medialnie pokazanych przypadkach karania osób zgłaszających wykroczenia, zniechęca to inen osoby.
    Kolejna sprawa to sami stróże prawa którzy często nie stosują się do przepisów prawa drogowego, głównie ograniczeń prędkości.

    • 139 10

    • Wystarczy powiwdziec ze podejrzewasz ze kierowca auta jest pijany i maja obowiaEk przyjechac..

      • 1 1

  • Za mało policjantów!! Oni nie mają czasu. (8)

    Zlikwidować straż miejską i pieniądze przeznaczyć na policję.

    • 175 36

    • Powinni tych chodnikowców co napadają na biedne staruszki z mandatami wywalić na zbity pysk!

      Pieniądze z "Szarży Miejskiej" powinny pójść na Policję, nie byłoby wtedy patologii w Polskiej Policji a prawo byłoby lepiej egzekwowane

      • 17 7

    • wtedy dopiero będzie burdel - straż miejsca coś pozytecznego robi, policja wozi się samochodami (6)

      kiedyś chodzili po chodnikach, od wielu lat tego już nie robią

      parę dni temu była wiadomość, że urząd miasteczka chciał przekazać monitoring policji, bo po 15 nikt go już w urzedzie nie nadzowuje

      poliscja stierdziła, ze nie chce, bo woli wysyłać policjantów na ulice...

      • 10 11

      • Co robi SM? coś pożytecznego? haha a od kiedy?! (5)

        • 12 9

        • od dawna - daje mandaty i nakłada blokady na chmów, którzy mają przepisy drogowe gdzieś

          interweniuje tam gdzie powinna policja

          napisałem tu o przypadku gdy policja nie interweniowała ale interesowała się zgłaszającym

          • 9 9

        • akurat SM w Gdańsku robi dobrą robotę (2)

          • 9 10

          • To chyba pisze "strażnik SM" bo zamiast patrolować ulice siedzi w necie i wypisuje bzdury na trojmiasto.pl

            • 6 5

          • Straż miejska - dobra robota????? Piętnowanie staruszków i wlepianie mandatów???

            To wasza robota? Jak już idzie większy typ to chowacie głowę w piasek lub się odwracacie i udajecie że nic się nie dzieje, bo tak jesteście wyszkoleni że boicie się podejść przy interwencji i wzywacie policję po posiłki....Dobra robota jak dobra zmiana...

            • 6 5

        • Sm Gdynia, tragedia!!!

          • 4 1

  • jak jade z grażynką na działkę to nie ma prawa nikt piracić na drogach. przepisowo, wolno (7)

    i elegancko. ogladajacie sie uwaznie w sobote rano, bo wytoczę moja skode gaz z garazu i rusze przed siebie....oczywiscie z grazynka i jej mamusia

    • 105 32

    • Pamiętaj aby przyciąć włosy w nosie

      • 22 1

    • Ja jak jadę na działkę to ZAWSZE lewy pasem. ZAWSZE

      • 24 2

    • i pewnie lewym pasem na trójmiejskiej obwodnicy w swoim passacie 1,9 tdi (3)

      • 13 4

      • napisał że skodą jeździ przygłupie (1)

        • 16 1

        • on skodą ale inny golfEm lub wieswagenem koniecznie TDI

          • 4 4

      • A Ty śmigasz bilecikiem po kasowniku z telefonem przy nosie siedząc przy starszej Pani z baśnią o Rydzyku....
        Jedni śmigają tdi po obwodnicy drudzy wąchają spocone pachy w ZTKM

        Pozdro dla tych na dorobku mamusi i tatusia, żyjąc cały czas na cudzym garbie

        • 10 2

    • zenada

      ludzie po co jestescie tacy przesmiewczy? ja tez dzis jechalem powoli 50tka bo wiozlem rzeczy ktore mogloby uszkodzic kazde szarpniecie samochodem, i w d*pie mam wasze bulwersy, ze kazdy kto jedzie 50tka na drodze gdzie inni zasuwaja ponad ograniczenie jest idiota,. I sami jestescie janusze, takie nowoczesne, europejskie bo kazdy z was jest taki zarąbisty ale jak do norwegii na wakacje pojedzie to grzecznie na d*pie siedzi i ani mu sie nozia nie omsknie bo sr* przed mandatami. ale w polnuslandii to juz mozna.

      • 8 1

  • (5)

    W Rumi drogowych oszołomów i zwykłych olewaczy jest tylu, że policja już nie zwraca uwagi na nich.

    • 85 6

    • NO CO ZA PIENIACZE z tych dwoch kolesi

      opisanych w artykule

      • 2 3

    • i własnie jest tylu BO policja nie reaguje

      jak jest przyzwolenie, to panoszy się chamstwo i bandziorstwo

      zalezność stara jak świat

      • 12 0

    • Mam świra który terroryzuje klatkę - policja ma to w d*pie. (2)

      • 2 0

      • a, co policja zrobi ze świrem to jest ktoś chory (1)

        psychicznie ,a policjanci nie są psychiatrami, myśl trochę ,bo myślenie nie boli.

        • 2 3

        • Jak świr to dzwonic na pogotowie.

          Policja nie jest od wszystkiego za jakis czas w sklepie nie przyjmą reklamacji, albo kupi nieswizego kurczaka to obywatel bedzie z tym przychodzil na Policję. Ludzie opamiętajcie się

          • 0 0

  • Donosicieli szukają,Pomorskie zostało obiete programem pilotażowym. (3)

    To pomysł PiSu,policja niech się weżnie sama za robotę,za to im płacą.

    • 52 105

    • Skrzynka mailowa 'stopagresjidrogowej' (2)

      Utworzona została za rządów Platformy Obywatelskiej kretynie.
      Najlepiej pieprzyć głupoty nie mając o niczym pojęcia! !!

      • 22 4

      • Odezwał się typowy moher,zwolennik gnoma pokemona. (1)

        Z PiSdzielcami na ścianę wschodnią,do matecznika.

        • 6 10

        • można odnieść wrażenie, że tu głupki się wypowiadają,

          taki sam klimat jak za kierownicą.

          • 2 0

  • jacyś frustraci blokujący lewy pas (7)

    tylko zawracają głowę policji, bo ktoś w końcu nie wytrzymał i ich wyprzedził z piskiem opon

    • 73 73

    • ale wyprzedzanie prawym pasem jest zgodne z przepisami.. (2)

      więc zamiast cisnąć za kapelusznikiem i mu mrugać długimi, lepiej wziąć go z prawej i radośnie mknąć dalej.

      • 31 8

      • (1)

        Nie do końca. Poczytaj uważnie ustawę o ruchu drogowym. Na terenie miasta jest to zabronione z jednym wyjątkiem. :-)

        • 3 11

        • BZDURA, sam najpierw przeczytaj dokładnie

          Zgodnie z Art. 24.10 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, wyprzedzanie z prawej strony jest dozwolone na jezdni jednokierunkowej z wydzielonymi pasami ruchu (czyli np na obwodnicy trójmiasta) oraz na jedni dwukierunkowej o wydzielonych co najmniej dwóch pasach w danym kierunku na terenie zabudowanym lub trzech w niezabudowanym.

          Czyli w mieście jest to nawet częściej zgodne z prawem niż poza nim!

          • 16 0

    • statystycznie w społeczeństwie zawsze istnieje (3)

      jakiś odsetek donosicieli. Montując kamerę szykuje się do kapowania na bliźnich a jak na drodze nie ma wykroczeń to zwalnia do czterdziestki zwłaszcza tam gdzie dużo zakazów wyprzedzania. Mało kto wytrzyma taki spacer no i materiał gotowy.

      • 14 20

      • Ja mam rejestrator w samochodzie od pięciu lat (2)

        Dwa razy się przydał niestety. Za to z tego okresu mógłbym skleić taki film z psychopatami na drodze, że gęsiej skórki byś dostał. A jak ktoś nie wytrzymuje ciśnienia na publucznej drodze to na pierwszy Orlen do toalety i tam sobie ciśnienie rozładować.
        Pieprzona patologia drogowa....

        • 24 13

        • a jak nie ma orlena? Tylko lotos? Albo BP, Shell, czy co innego to też można? (1)

          • 6 8

          • tylko tyle z tego zrozumiałeś?

            • 8 3

  • (3)

    Dziwnie pracuje policja.Albo policja ma specjalny adres email ,lub można samemu zgłosić na komende miejską. Wszelkie skargi na funkcjonariuszy zgłasza się do BSW (biuro spraw wewnetrznych) na okopową!

    • 37 21

    • (1)

      co ty nie powiesz? skad wiesz o specjalnym adresu email?

      • 3 0

      • Bo co chwilę muszę kogoś zgłosić. Taki już jestem porządny

        • 3 1

    • wiedz, że gdy zgłosisz skargę na policjanta to dostaniesz za każdym razem wezwanie, pod groźbą kary, na złożenie zeznania.

      • 2 0

  • Proszę jeszcze dodać, że po przesłaniu policji nagrania... (10)

    ...z czyimś wykroczeniem będziemy później jeszcze ciągani po komisariatach by złożyć zeznania. Wszystko to oczywiście w godzinach pracy biurowej policji czyli ok. 8-15 więc bez urlopu z pracy się nie obędzie. Codziennie nagrywam jakiegoś idiotę łamiącego przepisy, prawo. Codziennie bym musiał chodzić zeznania składać jakbym chciał to wszystko zgłaszać :P

    • 162 10

    • A jak się tam usiądzie można kamień urodzić. Policjanci łażą w tą i z powrotem, czynności w toku, zamykają drzwi, a świadek niech czeka.

      • 45 5

    • (1)

      Policjanci często zachęcają nas do współpracy i apelują o zgłaszanie się świadków przestępstw drogowych a potem, demonstracyjnie cię olewają, po to, aby ci wybić współpracę z głowy.

      • 46 4

      • Bo ta cała akcja to ustawka propagandowo-polityczna. Zwykłego policjanta na wymioty zbiera od szturmu pierdołowatych donosicieli.

        • 21 2

    • Za składanie zeznań (3)

      W charakterze świadka przysługuje dzień urlopu płatnego.

      • 7 15

      • Chyba w sadzie

        • 17 3

      • tylko w działaniach procesowych sądu lub prokuratury ale nie na policji

        • 15 1

      • dzień urlopowy ale nieodpłatny

        • 0 0

    • dokładnie tak

      • 1 2

    • A Ty pewnie święty

      • 0 3

    • odpuść

      nie masz życia tylko nagrywasz? odpuść sobie, będzie ci się żyło lepiej, nie ma tylu policjantów którzy mogliby przerobić te wszystkie wykroczenia, które się dzieją codziennie na drodze, syzyfowa praca

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane