• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorskie: uśpiony tygrys?

Michał Sielski
4 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nawet jeśli wszyscy "staniemy na głowie", trudno nam będzie rozwijać się tak szybko jak Warszawa. Nawet jeśli wszyscy "staniemy na głowie", trudno nam będzie rozwijać się tak szybko jak Warszawa.

Wprawdzie nie mamy niemal żadnych szans na dogonienie woj. mazowieckiego, ale na tle kraju spisujemy się całkiem dobrze. Według najnowszych danych GUS-u woj. pomorskie zajmuje piąte miejsce w Polsce pod względem wzrostu Produktu Krajowego Brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca.



Rozwój woj. pomorskiego na tle Polski. Rozwój woj. pomorskiego na tle Polski.
Osiągnięcie jest tym bardziej cenne, że oprócz tradycyjnie najlepszego Mazowsza i silnego Dolnego Śląska, wyprzedziły nas też województwa świętokrzyskie i łódzkie, które miały o wiele łatwiej. Ranking GUS opiera się bowiem na procentowym wzroście PKB od 2000 do 2007 roku (GUS dopiero opublikował dane za 2007 rok), więc szybko rozwijające się regiony, które przed laty miały niski współczynnik PKB na osobę, zajęły wyższe miejsca. Dzięki temu wyprzedziliśmy woj. śląskie i opolskie, które są od nas bogatsze, ale rozwijają się wolniej. Czy w związku z tym mamy szansę na dogonienie Mazowsza?

- Na pewno nie. Jest poza naszym zasięgiem, bo Mazowsze to przede wszystkim stołeczna Warszawa. Poza tym na rozwój regionów trzeba patrzeć przez pryzmat metropolii, a do warszawskiej wciąż nam daleko. Dobre perspektywy rozwoju zawdzięczamy przede wszystkim dynamicznemu sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw. Nieduże firmy to nasz wielki uśpiony potencjał i atut. To właśnie one najlepiej dostosowały się do trudnych czasów, a przedsiębiorstwa, które przetrwały burze na rynkach, jeszcze lepiej radzą sobie w czasach po kryzysie - podkreśla Marcin Nowicki, ekspert Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Jak oceniasz poziom życia na Pomorzu w porównaniu z innymi częściami kraju?

Mieszkaniec naszego województwa wypracował w 2007 roku średnio 30,396 tys. zł PKB. To o 57,1 proc. więcej niż w 2000 roku. Średnia dla województw ściany wschodniej nie przekracza 23 tys. zł, ale na Mazowszu to już niemal 50 tys. zł. Rozwarstwienie jest coraz większe mimo starań Unii Europejskiej, która wprowadza kolejne programy wyrównywania szans. - Silne regiony rozwijają się szybciej, więc dystans cały czas rośnie - mówi Marcin Peterlik, specjalista od badań nad koniunkturą gospodarczą w IBnGR.

- Ścigać się trzeba niezależnie od tego, jak szybko przeciwnik biegnie - podkreśla jednak Tomasz Parteka, dyrektor departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego w Urzędzie Marszałkowskim woj. pomorskiego. - Naszym atutem są otwarci na świat ludzie, ich ciekawość i wielokulturowość. Mamy lotnisko, port, bazę promową, a za trzy-cztery lata skończy się gehenna drogowa. Będziemy więc mieli kolejne atuty, wynikające także z naszego położenia i infrastruktury. Zaletą, często traktowaną dwuznacznie, jest też rywalizacja Gdańska i Gdyni, która stymuluje rozwój obu miast, a co za tym idzie - także regionu - kończy Tomasz Parteka.

Opinie (263) ponad 10 zablokowanych

  • Trojmiasto - tu sie zyje :) (20)

    bez podzialu na Gdynie, Sopot i Gdansk. Oby do przodu.

    • 406 22

    • brawo (4)

      mnie też się wszędzie podoba, w yyy kupie siła

      • 50 4

      • 3miasto bez podziałów (3)

        popieram

        • 61 2

        • Trójmiasto & Tczew (2)

          Tu sie żyje.

          • 14 33

          • Trójamiasto + Cieplewo

            Tu się żyje

            • 9 28

          • Czemu Czczew też?

            Przecież to trzeba pekaesem jechać ;p

            • 27 6

    • Metropolia Tromiasta wszyscy razem bez podzialow moze i 1 stadion i 1 zespol? (3)

      hm?

      • 17 25

      • Bez przesady :)

        • 13 6

      • Jak najbardziej tak. (1)

        Arka Trójmiasto i gra muzyka

        • 9 22

        • I już 6 malkontentów

          • 6 5

    • (4)

      Idź w cholerę gdański fajfusie. Chciałbyś mieszkać w Wolnym Mieście Gdynia co? Gdynia tu się rzyje a nie w trujmieście.

      • 3 48

      • może tak słownik...a potem obelgi...

        hmm...

        • 17 4

      • Przecież to widać, że to kibic lechii napisał.

        • 14 15

      • gdynia

        w latach czterdziestych ubiegłego wieku część mieszkańców Gdańska postanowiła przeprowadzić się na wieś, ale tak żeby mieli blisko do miasta i w ten właśnie sposób powstała gdynia.

        • 14 13

      • nie karmic trolla

        • 9 1

    • (5)

      Spójrzcie, tylko 19 negatywów dostała to opinia. a ponad 300 pozytywy - to jest śmieszne, że zgraja kilkunastu bałwanów przekrzykuje się na forum, robi burdel i krzyczy które miasto jest lepsze. może ich jakoś zbanować ?

      • 9 0

      • Trojmiasto - tu sie wegetuje za pare tysiakow, niestety (2)

        W dodatku z zawistnymi ludzmi dookola.

        Zyje sie...za granica, zachodnia. Niestety...

        Zarobisz 4000 zl netto, wydasz 2000 zl na mieszkanie i na podstaowe jedzenie

        I co ci zostanie? 2000 zl czyli JEDNA WIELKA LIPA...

        • 0 3

        • (1)

          nie samymi pieniędzmi człowiek żyje

          • 3 0

          • oczywiscie, ale bez pieniedzy

            to WEGETACJA a nie zycie.

            • 0 2

      • He, he (1)

        To nie on dostał 342 głosy ale jest to suma wszystkich postów pod nim, a jez wiele negatywnych. He, he

        • 0 3

        • księgowy byłby z Ciebie marny ;)

          • 2 0

  • Moim zdaniem motorem postępu jest, była i będzie Gdynia (26)

    Inne miasta w regionie są tylko skromnym dodatkiem .

    • 65 268

    • przydalby tobie sie motor, ktory by ruszyl twoja czacha

      przestalbys wtedy wypisywac bzdurne teksty

      • 46 8

    • Tak

      A motorem napedowym Gdyni to jesteś z pewnością TY!

      • 44 2

    • Po likwidacji stoczni w gdyni już nic nie pozostało, (15)

      możecie zawsze łowic śledzie.

      • 39 17

      • szkoda słów (5)

        jeszcze kilka lat temu po upadku stoczni na przymajmniej gdyńskim rynku pracy byłaby masakra, ale teraz już tak nie będzie, dlatego że w Gdyni jest bardzo dużo inicjatyw gospodarczym już nawet nie związanych z morzem!!

        • 13 13

        • jakich inicjatyw? (4)

          • 8 3

          • A budki z hot-dogami na skwerze (2)

            to pikuś?

            • 12 3

            • Nie Pikuś...

              Tylko PAN Pikuś.....

              • 7 1

            • to nie budki! to RESTAURACJE

              to piszę ja, rzecznik prasowy

              • 4 3

          • No jak, jakich, "gospodarczym" przecież

            • 1 0

      • a wy wylewać beton (6)

        • 2 8

        • Nie napinaj się rybia łusko bo ci mlecz peknie. (5)

          Tak czy siak zawsze będziecie prowincją.

          • 9 5

          • Mlecz? (4)

            Chyba ci się dzieciaku ze zgniło-zielonego zespołu coś pomyliło.

            • 2 7

            • To nawet nie wiesz z czego sie składa śledź? (3)

              może za długo w geczce leżakowałeś?

              • 5 0

              • To, że sobie wymyśliłeś, że jestem śledziem, to Twój problem. (2)

                Ps. co to jest geczka? Napisz proszę, bo może też w nim/niej za długo leżakowałem i nie znam najnowszych neologizmów.

                • 0 2

              • I nie udawaj głąba większego jak jesteś- (1)

                beczka

                • 1 0

              • chyba niż jesteś jak już

                budo jechana

                • 1 3

      • O, nie prawda że nic nie pozostało!

        A psie kupy to nic? ;)

        • 2 0

      • a sledziami mozecuie karmic glodne koty paletajace sie po upadlej stoczni

        • 5 0

    • oj Misiaku Misiaku

      • 3 0

    • Stereotyp (1)

      Akurat w "dynamicznej' Gdynia zarabia się najmniej w Trójmieście, a najwięcej w "powolnym" Gdańsku najwięcej. Tu są dane: http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,7214476,Zarobki_na_Pomorzu__Trojmiasto_ucieka_prowincji.html

      • 9 3

      • Gazeta wybiórcza

        GW=FAKT. To już zwykły bild. Zero obiektywizmu

        • 3 9

    • (2)

      To masz błędne zdanie. Sugeruję zajrzeć do rocznika statystycznego miast wydawanego rokrocznie przez GUS.

      • 3 0

      • Lepiej samemu najpierw zajrzeć, zanim innemu sie to zasugeruje (1)

        Przeciętne wynagrodzenie brutto w 2008r. za stroną GUS:
        m. Gdańsk - 3847,90 zł
        m. Gdynia - 3493,85 zł
        m. Sopot - 3721,15 zł

        • 8 1

        • Bosz, zwykłe drzewko a ludzie już się gubią. Ja odpowiedziałem na post Misiaka a nie BH panie anonim.

          • 3 0

    • a moim zdaniem hamulcem postępu są takie oszołomy jak ty misiak

      • 2 0

    • a cała ludzkość, jest skromnym dodatkiem do Ciebie panie megalomanie ?

      • 3 0

  • Hehe... (8)

    Nie jest źle. Śmiesznie, bo w art. napisane o tym, że rywalizacja Gdyni z Gdańskiem napędza oba te miasta i powoduje wzrost (pośredni). Od razu komentarz "Moim zdaniem motorem... Gdynia", zaraz będzie odpowiedź "moim Gdańsk", potem "śledzie to..." itd. itd. ;) rywalizujcie, a co. Byle z korzyścią dla jednych i drugich. I czasem warto odejść od komputera, pójść poszukać pracy, spędzić czas z rodziną, napić piwa z kolegami z Gdyni i Gdańska, a nie tylko siedzieć zamroczonym i zastanawiać się co by można jeszcze skomentować na Trojmiasto.pl i kogo zjechać...

    • 137 5

    • a ty teraz zamroczony jestes czy jak? :)

      poczatek miales dobry, ale ostatnie dwie linijki napisales bez sensu

      • 2 16

    • alternatywa

      Zawsze jeszcze można pooglądać nowe demoty, może coś wrzucili w ciągu tych 15 minut ... ;)

      • 3 3

    • Zamroczony a jakże... (2)

      ...dopiero kawka działa, dzień się zaczyna intensywny. Na wyrost napisałem, a i owszem, choć czy celowo to nie wiem. Przepowiedziałem niejako przyszłość rozwoju komentarzy pod tym artykułem, chcąc jednocześnie zapobiec nadmiarowi komentarzy o tym jacy to tamci są be, a tamci fu. A czy sens to miało jakiś, nie wiem, bo to przed kawą jeszcze było ;)
      ...
      A czy źle, czy dobrze. Indywidualna sprawa, jak komuś zamkną zakład pracy to pewnie że źle, jak jakaś branża usługowa obrywa od mediów na całej linii, też cierpią wszyscy z tej branży, nie ma przeproś. Raz lepiej, raz gorzej. "Dziura pod CH Wzgórze" - trudne czasy przyszły szczególnie dla przemysłu, dla firm, które w odpowiednim czasie, lat parę wstecz, nie zaopatrzyły się w ludzi od marketingu, światowego marketingu, znających języki, branżę. Każda z tych "upadniętych" stoczni mogłaby przetrwać, gdyby zamiast 500 osób z administracji, zatrudnić zewnętrzne firmy np. księgowe, rachunkowe, sprzątające, ochraniające... a do tego znaleźć ludzi po najlepszych szkołach, znających języki największych potentatów gospodarczych świata (z chińskim na czele) lub też największych dyktatur świata ;), które zamawiają jednostki wojenne... Na to był czas 10 lat temu. I niektóre firmy to uczyniły, jak LOTOS np, który tak samo by dogorywał, gdyby nie dobry marketing, plan rozwoju. Oczywiście to o czym wspominam to jakiś jeden element składowy całości i wiadomo, że tylko nie pociągnełoby stoczni, ale...za późno. Co by było gdyby możemy sobie tu na forum pisać, a co jest każdy widzi. Czas przemian dosięgnął ciężki przemysł stoczniowy i nie tylko stoczniowy. Czas rozwijać usługi i rowerkiem dla przyjemności jeździć, żeby tłuszcz się nie odkładał w nadmiarze.
      Tak czy owak, powodzenia Wam z Gdyni, Nam z Gdańska i jeszcze Tym z Sopotu (choć oni sobie najlepiej radzą ;).

      • 16 2

      • Dobrze gada!! ;)

        • 1 1

      • Tak narzekasz na komentowanie komentarzy a sam elaborat napisałeś

        • 0 3

    • Dobrze prawisz gościu

      dobrze prawisz.

      • 1 2

    • columbus no a jednak ty sobie skomentowałeś... (1)

      • 0 0

      • Bo każdy z nas ma w sobie coś...

        ... z hipokryty ;)

        • 0 0

  • Gdynia motorem wstecznym- bez inwestycji i z upadającymi zakładami (9)

    Columbus niestety to są tylko fakty, żadnych inwestycji nie ma a zamyka sie najwiekszy zakład w mieście, baa na Pomorzu

    • 41 38

    • trzeba być mocno ograniczonym, żeby wypisywać takie rzeczy!!! (4)

      totalny brak wiedzy o działalności inwestycyjnej istniejącej w mieście!!!
      żenada!!!

      • 5 7

      • działalność może i jest, ale jakie ma skutki? (3)

        bo jakoś nic nie widać nowego. W sensie firmy, nie kolejnego odcinak drogi (który nie zarabia na siebie ani na miasto)

        • 5 1

        • tu nie chodzi o drogi czy stadiony (2)

          bo jeśli chodzi o to to i tak jest super, natomiast skutki działalności inwestycyjnej są - po upadku stoczni nadal jest małe bezrobocie!! jest całe mnóstwo nowych przedsiębiorstw, nie takich dużych jak rzeczona stocznia, które są o wiele berdziej odporne na gospodarczą koniunturę, niemniej skutków możnaby mnożyć!!!

          • 3 2

          • to prawda, ale też zwiększył się tłok w skm... w stronę Gdańska (1)

            • 6 1

            • tłok sie zrobił bo zlikwidowali połączenia, z niczym innym to sie nie wiaże,
              przypominam ze Gdanska Stocznia to tez ruina

              • 0 0

    • No, młotku teraz masz przykład dlaczego na pomorzu tak jest a nie inaczej. Tworzysz sztuczne podziały. Więcej takich baranów jak ty to będziemy 100 lat za murzynami.

      • 4 1

    • "a zamyka sie najwiekszy zakład w mieście, baa na Pomorzu" (2)

      to pewnie wina Szczurka? Pewnie też jego wina, że zamykają w Szczecinie:)))

      • 1 2

      • a co zrobił szczurek zeby ratować zakład? przeszedł sie w manifestacji i umył ręce (1)

        zrobił za to kolejną reklamówkę jak to jest zaj.... w Gdyni

        • 0 0

        • nawet głodującymi kotami w stoczni nie umie sie zając

          no ale w koncu one pomagały tepić szczury.....

          • 1 0

  • GO GO GO GDAŃSK!!! (3)

    • 41 29

    • go go, zróbmy wreszcie słowackiego!! (2)

      • 7 1

      • gogogo weźcie w ogóle coś zróbcie, bo ja już nie mogę (1)

        budyń mi stygnie

        • 8 3

        • to dobrze, nie mozna jeść gorącego budyniu!

          poparzenie nabiałem jest bardzo ciężkie!

          • 5 1

  • Osobiście uważam (2)

    Że ludzie powinni zrobić powstanie i stworzyć Wolne Miasto Gdańsk... ;-)

    A tak na poważnie. Czemu inne miasta nie biorą również działu w rywalizacji? A może na pomorzu są tylko dwa miasta?

    • 33 14

    • Słuchaj

      Musisz przestać pisać na internecie i zrobić coś wkońcu sam! Wyprowdź się w teren i załóż osadę, wybuduj dom z pniaków drzew i radź sobie! Otwórz sklep przy ruchliwym trakcie (A1) i nie zapomnij osady ulokować w sąsiedztwie rzeki. Poznaj dziewczynę i płódź, płódź, płódź dzieci, bądź otwarty na przybyszów i dawaj im schronienie. Za kilkaset lat Twoja osada może rozwinie się i stanie wielką metropolią a Twoje pra, pra, pra, pra, pra wnuki będą z Ciebie dumne.

      • 8 1

    • niech uprzedza jesli beda chcieli robic to wolne miasto, zebym zdazyl wyjechac

      • 0 0

  • Gdańsk do tyłu, Gdynia i Sopot jako tako funkcjonuje. (5)

    • 22 76

    • (1)

      możesz napisać na podstawie czego tak twierdzisz?

      • 4 3

      • Wystarczy spojrzeć ponad lokalny patriotyzm.

        • 2 3

    • a ty w ogóle nie funkcjonujesz (1)

      • 2 2

      • To pojedz do wiekszych polskich miast.

        • 2 1

    • Typowy idota

      długo nie leczony co?...

      • 1 3

  • Gdańsk naprawdę jest traktowany jak prowincja. (9)

    Przyzwoite czy szanujące się przedsiębiorstwa wolą mieć siedziby w bardziej prestiżowych miastach, takich jak np. Warszawa, czy nawet Wrocław.

    • 43 20

    • niestety z pozycji Warszawy (2)

      trójmiasto to miejsce raptem sezonowego "hajlajfu" a szkoda,
      bo fakt, że źle nie jest, ale postęp mazowsza jest zbyt szybki

      • 13 1

      • (1)

        Zwłaszcza, że Gdańsk niemalże stoi w miejscu.

        • 13 5

        • Infrastruktura,a wlasciwie jej brak plus Budyn

          To 2 glowne przyczyny Gdanskiego postoju.Czas w koncu wziac sie do roboty i odsunac Budynia!!!Ten facet nadaje sie tylko do przecinania wsteg.

          • 3 3

    • Pomorskie jest odcięte od świata (1)

      Nie dostrzegałem tego przez ostatnie lata, bo nie miałem potrzeby ruszania się stąd. Ale odkąd od kilku miesięcy regularnie muszę wyjeżdżać, stwierdzam ten fakt. Po pierwsze drogi - czas dojazdu do większych miast w Polsce (Warszawa, Poznań) przekracza 4-5 godzin, brak sensownego połączenia z siecią autostrad europejskich. Podróż koleją do stolicy to prawie 6 godzin, z Europą nie ma bezpośrednich połączeń koleją. Brak bezpośrednich połączeń lotniczych do głównych miast europejskich, nie wspominając o USA, brak połączenia lotniczego z Krakowem, Wrocławiem, Katowicami. Pomorskie ma wiele atutów (warunki naturalne, wykształceni ludzie), ale jak wspomniano w artykule przez najbliżesze 3-4 lata nie ma szans ich w pełni wykorzystać, ciekawe ile firm jeszcze ucieknie stąd (Prokom Software - Rzeszów, GE money,)

      • 12 1

      • Nie przesadzaj

        Skąd brałes te dane? "Brak bezpośrednich połączeń lotniczych do głównych miast europejskich" - a Londyn, Paryż czy Rzym to prowincja? "brak połączenia lotniczego z Krakowem, Wrocławiem, Katowicami"- akurat do Wrocka i Krakowa są z Katowicami trafiłeś - brawo! "Podróż koleją do stolicy to prawie 6 godzin"- fakt kicha straszna, ale dlatego, że remontują tory i za lat parę będziesz śmigał 2 godziny, "z Europą nie ma bezpośrednich połączeń koleją" - jest pośpiech do Berlina i Kalinningradu, dla porównania cała Finlandia ma dwa połączenia kolejowe z zagranicą - oba z Rosją. "Drogi"- tu bym się prawie zgodził, jednak budują A-1 i remontują 7mkę, jak na polskie warunki to i tak dużo. Co do zacofania pomorskiego-mamy 5ty PKB per capita na 16 województw,Gdańsk jest trzeci pod względem zarobków wśród miast wojewódzkich.

        • 1 0

    • Bo to jest prowincja (2)

      Tym, którzy twierdzą, że Gdańsk rozwija się całkiem nieźle polecam wycieczkę do Chin. I nie mówię to o miastach takich jak Pekin czy Szanghaj, które wyglądają po prostu kosmicznie, ale nawet takim zwykłym "zadupiu" (z chińskiego punktu widzenia), jakim są miasta z 500 tys - 1 mln mieszkańców, rozwój jest niesamowity.

      W porównaniu z Chinami to Gdańsk i w ogóle całe Trójmiasto wygląda jak ze średniowiecza...

      • 2 3

      • Jasne

        Tylko przeciętny Chińczyk zarabia kilkakrotnie mniej od Polaka, dziękuję zostanę w Polsce.

        • 3 0

      • travellerze

        Ależ zamieszkaj w Chinach, będziesz sie czuł jak ryba w wodzie. Ja wolę naszą prowincję.

        • 0 0

    • GDAŃSK TO BURACZARNIA.

      • 0 0

  • Gdańsk to metropolia,dzieki temu region prężnie sie rozwija (4)

    Sopot to turystyka a Gdynia to taki dodatek,rybołóstwo,turystyka i w sumie każde z miast coś wnosi, ale Gdańsk jest numerem 1 i na zawsze pozostanie.

    • 56 41

    • Nr 1 chyba pod względem straconych szans.

      • 10 13

    • xxx

      powiedział co wiedział, mieszkaniec "betonowa"....

      • 2 5

    • Gdynia to taki dodatek,rybołóstwo,turystyka - racja!

      Też tak sądzą wszyscy moi znajomi co odwiedzili Gdynię. Tak to nic ciekawego oprócz skweru i daru Młodzieży, reszta leży i kwiczy. Wycieczka na 3 godziny i wystarczy.
      Popieram bo to sama prawda.

      • 2 3

    • z calym szacunkiem, nie rozsmieszaj mnie,
      metropolia - duże miasto, które stanowi centrum gospodarcze i kulturalne większego obszaru

      duże może i jest ale gdzie to centrum kulteralne i gospodarcze

      • 1 2

  • Gdańsk ma potencjał, którego nie rozwija i nie wykorzystuje. (9)

    • 89 5

    • jako region bierzmy przykład z wrocławia (6)

      bo to on jest wymieniamy po stolicy, nie zaś 3miasto

      • 6 0

      • Zobacz gdzie leży Wrocław, a gdzie 3miasto? (4)

        My kompletnie na uboczu.
        Poszukaj danych co było 100 lat wstecz i zobacz jaką mieścinką był Gdańsk w porównaniu do Wrocławia i wtedy zrozumiesz, że obecny stan w porównaniu z Wrocławiem nie jest zły ale uwarunkowania są nieubłagane.

        • 3 1

        • (3)

          Uwarunkowania? To Gdańsk jest nad morzem

          • 1 1

          • A morze żywi i bogaci - taaa (2)

            Jeszcze raz polecam sprawdzić dane dla XIXw. kiedy handel był podobnie otwarty jak teraz. Mała podpowiedź - jak daleko jest z Wrocławia do Berlina, Pragi, Wiednia, Budapesztu, Monachium? A teraz znajdź podobne ośrodki regionalne w zasięgu 3miasta?

            • 2 1

            • (1)

              Z Wroc ławia chyba dalej jest do Hamburga

              • 0 0

              • Z Wrocławia jest bliżej i to po autostradach całą drogę

                Nawet gdyby było bliżej z Gdańska i jeszcze by się coś znalazło to i tak nie zmienia to faktu naszej peryferyjności. Brak dużych lub nawet średnich ośrodków europejskich w pobliżu i dodatkowo brak szybkich połączeń drogowo-kolejowych. Zapomnijmy nawet o zagranicy, spójrz ile ludzi mieszka w pasie Wrocław-Katowice-Kraków i to wszystko połączone autostradą. Ile to uczelni wyższych! Potencjał intelektualny i naukowy plus zasoby ludzkie nieporównywalne z nami gdzie ewentualnie możemy zaliczyć Bydgoszcz/Toruń. Kilka ośrodków=wymiana myśli i ludzi=pozytywny ferment. U nas nie ma konkurencji, wszyscy u góry się znają i nie będą robić zamieszania. Większości zależy na status quo. Jedyna nadzieja na napływowych np. z zagranicy, którzy zaczną zadawać pytania dlaczego? Tak na prawdę widać ośrodki Warszawa z zapleczem w Łodzi i wymienione wcześniej Wro-GOP-Krk.

                • 1 0

      • Zły Przykład

        Wrocław (dolnośląskie) czerpie z usytuowania w korytarzu tranzytowym (wsch-zach) biegnącym na południu Polski oraz bliskości do granicy Niemieckiej i Czeskiej. Skoro geografii nie zmienimy, to odejmując ten aspekt niestety władze lokalne nie maja już takich sukcesów... infrastruktura Wrocławia jest fatalna, centrum zakorkowane, a wizja opiera sie raczej na firmach zlokalizowanych wokół A4. Pytanie co będzie jak kilka firm zwolni po kilkuset pracowników... Do tego we Wrocławiu nie było tak spektakularnych zwolnień jak u nas (Stocznie)

        Podobna sytuacja jest w Krakowie, trochę lepsza w Poznaniu (ma chyba najlepsza infrastrukturę, a po dobudowaniu A2 do granicy i Warszawy - stanie się liderem. Wszystkie te miasta (wraz GOP i łodzią) tworzą ścisły obsza (prawie kwadrat) w który się inwestuje najwięcej (lotniska, drogi ekspresowe, autostrady czy superszybkie linie kolejowe). Co więcej czas potrzebny na dojazd między w/w miastami nie przekracza magicznych 3h (z Gdańska do najbliższego Poznania trzeba jechać 4-5h, do Warszawy ponad 5h, nie mówiąc już o Wrocławiu, Śląsku czy Krakowie.

        Tego nie przeskoczymy...

        Ale przy założeniu ekspresówki ViaBaltica i S7, Autostrady A1, szybkiej kolei, tanim liniom lotniczym i lepszemu wykorzystaniu portu możemy być perłą nadbałtycką. W końcu Skandynawia to najbogatsza część Europy...

        • 1 0

    • DZIEKUJEMY CI ADAMOWICZ (1)

      • 1 1

      • Proszę :)

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane