• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porzucony wrak w centrum Gdańska

Maciej Naskręt
26 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Od ponad tygodnia przy Podwalu Przedmiejskim w centrum Gdańska stoi rozbity samochód osobowy i szpeci okolicę. Służby nie mogą zabrać pojazdu, bo stoi poza pasem drogowym, na prywatnej działce. Kierowca pojazdu uciekł z miejsca zdarzenia.



Kto powinien odholować pojazd?

Ci, którzy poruszają się na co dzień ul. Podwale Przedmiejskie w rejonie stadionu żużlowego zobacz na mapie Gdańska, od ponad tygodnia mogą "podziwiać" rozbity samochód osobowy. Opel corsa bez zderzaka, z pogniecioną maską i wystrzelonymi poduszkami powietrznymi, "wkomponowany" jest w przydrożne krzaki i ogrodzenie.

Czytaj także: Porzucasz auto? Możesz za to słono zapłacić

Jak doszło do wypadku? Kierowca pojazdu, prawdopodobnie jadąc po łuku drogi, stracił panowanie nad samochodem i wypadł z trasy.

- Kierującym pojazd był młody mężczyzna. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu uciekł, a jego auto stoi tak do dziś - mówi nam pracownik pobliskiej stacji paliw.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby - straż i policja. Z racji tego, że po zdarzeniu auto znalazło się poza pasem drogowym, nie odholowano go np. na policyjny parking. Z kolei strażacy uznali, że nie mają podstaw do interwencji, skoro z auta nie wylewa się paliwo ani płyny eksploatacyjne.

Rozbity opel corsa, choć jest doskonale widoczny z drogi, stoi na prywatnym terenie. Przed laty była to miejska działka, ale została sprzedana firmie z Krakowa.

Według polskiego prawa o ruchu drogowym, funkcjonariusze policji lub straży miejskiej mogą zlecić odholowanie pojazdu w przypadku pozostawienia samochodu w miejscu zabronionym, w którym utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu, jak również w sytuacji, gdy podejrzane auto nie posiada tablic rejestracyjnych lub jego stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane.

Czytaj także: Nie wolno porzucać zepsutego auta

Opinie (232) 1 zablokowana

  • Hmm... (15)

    Czyli wszystko zgodnie z prawem.
    Nie rozumiem o co ten dym.

    • 224 12

    • Nie ma o czym pisać (4)

      Lepsze to niż nic

      • 18 10

      • (3)

        Szczurek usun ten wrak, albo podaj sie do dymisji!!!!1111 jeden jeden jeden

        • 8 6

        • (2)

          Jeśli ty na serio to masz nas..ne pod kopułą. Nie wierzę se to na serio bo podejrzewam ze nie ma tak głupich ludzi.
          Co ma Szczurek do auta w Gdańsku?

          Jeśli natomiast nie trollujesz to pokazuje wyłącznie tylko kim tak naprawdę są przeciwnicy (parę procent mieszkańców, a kto wie może to kilka osób co tylko głośno szczekają) Szczurka

          Ps. Jak zapytasz kogoś z Gdynia Realna na Fb to każdy powie ze nie wie czemu służy ten profil, pomijając fakt ze większość to ludzie z okolic Gdyni typu gwe gka gpu.

          Gratuluję :)

          • 0 8

          • (1)

            to był najzwyjkeszy troll. Szkoda, twojej produkcji przyjacielu

            • 2 4

            • Luzik, mam chwile wolnego to się wychamić gdzieś musze :)

              • 2 1

    • Dokładnie ! (2)

      A niech sobie stoi tam i do lata !
      Nudzi sie i nie maja o czym pisac !

      • 15 2

      • stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane - a może jest ??? (1)

        a czy tu nie można zastosować przepisu:

        stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane.

        ????

        • 3 1

        • jest użytkowany, ma OC, przegląd i jest zarejestrowany

          • 0 0

    • Też tak uważam.

      Skoro stoi na prywatnej działce to o co chodzi? Widocznie właścicielowi działki nie przeszkadza. Ale u sąsiada trawa zawsze bardziej zielona, cudze pod lasem a swojego pod płotem nie widać itd., itp.

      • 21 0

    • O estetykę miejsca.
      A może firma z Krakowa słono obciąży właściciela wraku za parking ?

      • 0 5

    • (1)

      jest to prosty przekaz do wszystkich cebul i Januszy: nie masz gdzie parkować a pracujesz w okolicy? Zaparkuj obok tego wraku, nict ci nic nie zrobi. Policja i służby miejskie maja to gdzieś. Oto w jakim kraju przyszło nam żyć

      • 14 3

      • Dzięki za pomysł:)

        • 7 0

    • skor nikt go nie chce (2)

      to może ktoś go przytuli na części ?

      • 6 0

      • felgi, felgi!!!

        • 0 0

      • hehe

        Nie martw się postoi tam trochę to sam się rozbierze na części pierwsze

        • 0 0

  • Bardzo podoba mi się ten wrak, po robocie podjadę i go "uprzątnę" (więc proszę go nie ruszać).. (5)

    • 158 3

    • (1)

      dziwne że jeszcze stoi cały w tej okolicy, znaczy rewitalizacja Łąkowej nie dotyczyła tylko samej ulicy - brawo

      • 35 1

      • bo wszelkie złodziejstwo jest w twoim blokowisku

        • 4 8

    • Spoko, wezmą, wyklepią i bedzie igła, bezwypadkowy, pierwszy właściciel.

      Tylko z tej ulicy musi trafić w dobre ręce.

      • 4 0

    • przepraszam

      kolego zostaw na miejscu alusie szt.3 są Oki, będę miał na letnie oponki. Tak myślę nad tymi poduszkami (airbag), czy gdyby je posklejać, hm ? Jak myślicie.

      • 0 0

    • 'uprzątnij' go

      jeśli możesz to felgi mi zostaw - chętnie przytulę ;)

      • 1 0

  • Bo szpeci okolicę... (6)

    A te wraki poruszające się na dziennych ledach z Allegro i łysych nalewkach to pewnie zdobią okolicę

    • 188 7

    • No racja..

      I na pewno spadnie sprzedaż hot-dogów na stacji bo ten wrak taki obrzydliwy :)

      • 6 0

    • te doczepiane ledy okropnie wyglądają, wręcz oszpecają , na czym chcą oszczędzić? (1)

      • 2 1

      • Wierzą, że 0,5 ltr. na kwartał zaoszczedzą

        • 7 0

    • teren należy do jakiejś krakowskiej firmy, tak? czy ta firma ma problem z rozbitym autem na swoim terenie? Nie

      problem mają ci do których ta łączka nie należy ale im przeszkadza bo szpeci
      to tak jak u Stanisława Anioła....jemu przeszkadzała brązowa zasłonka u sąsiadki bo źle się komponowała z zasłonką która wisiała w jego w oknie

      • 2 0

    • W jednym z niemieckich miast, w ramach poprawy bezpieczeństwa i uświadomienia kierowcom skutków wypadku, stoi rozbity wrak na drzewie. Może tutaj też ktoś postanowił podjąć podobną inicjatywę.

      • 3 0

    • Okolica i tak szpetna

      • 0 0

  • czy to taki wielki problem (26)

    Ustalić właściciela pojazdu !?
    Po rejestracji ? Monitoringu ?
    Pewnie jechał pijany, dał nogę, wytrzeźwiał i teraz nikt mu nic nie zrobic

    • 147 6

    • (22)

      W jakim celu? Auto stoi na prywatnym terenie, nie umiesz czytac?

      • 8 14

      • (21)

        Nie stoi, tylko zalega, właściwie leży w krzakach. Podlega pod niszczenie zieleni oraz zatruwanie środowiska - spory mandat się jeszcze należy.

        • 17 10

        • (20)

          "Nie stoi, tylko zalega" - nie biegnie, tylko truchta, nie idzie, tylko sie przemieszcza. Moze lewituje w krzakach?

          O czym ty wlasciwie bredzisz? Jaki mandat, jakie krzaki. Jak Wlasciciel bedzie chcial to w tych krzakach postawi fragment tupolewa i bedzie tam przyjmowac co miesiac pielgrzymki z calej Polski, a jak zmieni zdanie to zrobi tam auto zlomowiec i bedzie skupowal rozbite auta.

          • 22 7

          • Najbardziej to ty bredzisz. (14)

            Właściciel jakiegokolwiek terenu jest zobligowany do przestrzegania obowiązujących na danym terenie przepisów. Np. Możesz dostać mandacik od SM za nieposprzątanie przed swoją posesją śmieci lub nawet śniegu.

            • 7 11

            • (3)

              Nie wspominając o zatruwaniu środowiska. Tutaj już nikt się nie patyczkuje. Z tego auta z pewnością leci paliwo, smary, oleje...

              • 1 14

              • a przeczytałeś artykuł, czy tylko tytuł? (2)

                • 8 0

              • artykuł o tym jak nic nie zrobić...

                • 5 0

              • No nie, bo ja tylko obrazki jak ich nie ma to ja nie rozumic tyć literów

                • 1 1

            • (9)

              Mowimy o sniegu/smieciach przed posesja, czy o rozbitym samochodzie (z ktorego nie wyciekaja plyny eksploatacyjne) znajdujacym sie na prywatnej posesji?
              Czujesz roznice, czy dalej bedziesz brnal w te bzdury?

              Wskaz mi prosze przepis zabraniajacy mi trzymac rozbitego samochodu na mojej prywatnej posesji. Gdybys mial dalszy problem z przyswajaniem tekstu, to pragne przypomniec, ze z pojazdu nie wyciekaja plyny eksploatacyjne, wiec nie stanowi zagrozenia dla srodowiska.

              • 10 1

              • Brawo baranie, dalej się utwierdzaj w tym przekonaniu.

                • 1 7

              • (1)

                Mówimy o segregacji moto-śmieci.

                • 2 1

              • Nie wiem o czym wy mowicie, ale ja mowie o rozbitym pojezdzie niestanowiącym zagrozenia dla nikogo, ktory znajduje sie na terenie prywatnej posesji.

                • 2 1

              • (1)

                A to twoja posesja czy jak?! Buahahaha.

                • 2 2

              • A co to ma do rzeczy czyja? MAsz cos konkretnego do powiedzenia w temacie czy ci sie argumenty skonczyly?

                • 0 1

              • Na swojej posesj,o o ile kiedykolowiek będziesz posiadaczem takowej (1)

                to nawet auta nie możesz sam umyć bez specjalnego zezwolenia, a co dopiero trzymać tam jakieś rozbite trupy... Sąsiedzi by cię zjedli na śniadanie.

                • 2 4

              • Podaj podstawe prawna tych rewelacji.

                • 1 1

              • (1)

                To auto to teraz śmieć, śmieci magazynować nie wolno na posesjach...

                • 3 1

              • Gdzie znalazles taka interpretacje?

                • 1 1

          • (4)

            Złomowiec wymaga różnych pozwoleń i zezwoleń...

            • 1 2

            • (3)

              Moze wlasciciel takowe posiada.

              • 0 1

              • (2)

                Właściciel nawet nie wie, że ktoś mu wjechał autem na jego teren...

                • 1 0

              • (1)

                Po czym wnosisz, ze nie wie?

                • 0 1

              • Po artykule, a ty spytaj się lekarza czy wziąłeś tabletkę...

                • 0 1

    • JPRD a tab. rej nie ma?

      Durne artykuly coraz bardziej.

      • 8 0

    • Co da ustalenie właściciela? (1)

      Właściciel to nie kierowca. W moim rodzinnym mieście kiedyś próbowali, właścicielem okazywał się Helmut Jakiś albo Abdul Cośtam.
      Bo kupuje sie auto z placu, za gotówkę i się nim jeździ (byle miało tablice) aż się rozbijesz lub naprawa będzie nieopłacalna.
      Normalni ludzie nie mają czasu ani pieniędzy na urzędowe formalności.

      • 3 13

      • Dużo, bardzo dużo!

        A tak na marginesie to tak robią szroto-menele, a nie normalni ludzie. Pewnie OC też nie płacisz, bo po co?

        • 13 1

  • Mogą zlecić odholowanie auta gdy m.in. (5)

    "jego stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane".
    Więc w czym problem?

    • 121 6

    • (4)

      W tym, ze stoi na prywatnym terenie. Moze wlasciciel terenu nie ma nic przeciwko, moze kupil to auto od wlasciciela tuz po wypadku, moze wlasciciel auta jest jednoczesnie wlascicielem terenu. itp itd. Jednym slowem nie interesuj sie.

      • 34 6

      • (1)

        No więc - ponownie - w czym problem?

        • 6 0

        • to

          pewnie za jakiś czas będzie palący problem hehehe

          • 0 0

      • To się robi bardzo interesujące - indolencja wszystkich służb.

        • 0 1

      • Przepisy prawa nie mogą przysłonić zdrowego rozsądku. Gołym okiem widać, że auto znalazło się w tym miejscu w wyniku wypadku uszkadzając przy okazji ogrodzenie.
        Poza tym auto jest wyraźnie uszkodzone i stanowi zagrożenie dla środowiska (wycieki płynów, paliwa itp.)

        • 2 1

  • A co na to właściciel terenu? Czemu nie spytacie? (4)

    Czemu policja nie zapyta?

    • 90 2

    • (3)

      A czy ciebie policja pyta dlaczego na swoim terenie/w soim mieszkaniu trzymasz np puszki po piwie?

      • 21 8

      • (2)

        Jeśli przeszkadza to innym to pytają..

        • 6 2

        • (1)

          I jaka uzyskuja odpowiedz? Ze to nie jest sprawa dla policji, bo puszki trzymasz w swoim lokalu i niestanowia one zagrozenia dla zycia i srodowiska.

          Mi np moze przeszkadzac, ze ktos ma na balkonie wywieszony plakat wyborczy pisu i co, mam dzwonic na policje?

          • 3 1

          • Tak

            • 1 0

  • ustalić po numerach nadwozia. (9)

    "Według polskiego prawa o ruchu drogowym, funkcjonariusze policji lub straży miejskiej mogą zlecić odholowanie pojazdu w przypadku pozostawienia samochodu w miejscu zabronionym, w którym utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu, jak również w sytuacji, gdy podejrzane auto nie posiada tablic rejestracyjnych lub (jego stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane)". Więc jego stan wskazuje na to że jest użytkowane? Ciekawe, ciekawe...

    • 70 2

    • (6)

      Jego stan wskazuje na to, ze stoi na terenie prywatnym przede wszystkim.

      • 19 2

      • Jak to sprawdziłeś czyj to teren? (1)

        Może napiszesz ;)

        • 0 4

        • Podpowiedz: Ta informacja znajduje sie w tekscie artykulu.

          • 6 0

      • No niemożliwe (3)

        Nie sądzę aby temu prywatnemu właścicielowi podobało się auto wkomponowane w jego płot i zanieczyszczenie terenu... Holowanie + mandat + grzywna się należy.

        • 0 2

        • (2)

          To moze go oficjalnie zapytaj i podziel sie znami odpowiedzia.

          • 1 0

          • (1)

            Niech podadzą nazwę właściciela...

            • 0 0

            • A czemu maja podawac? Sobie znajdz po numerze ksiegi wieczystej. Wszystko jest ogolnie dostepne nawet w internecie.

              • 0 0

    • odholować ale w pasie drogowym

      Służby mogą odholować samochód- wrak tylko z pasa drogowego!
      art. 50 kodeksu drogowego.

      • 10 1

    • Teren prywatny i d*pą gość może powiedzieć że dwa razy wctygodniu słucha w nim radia i odpala na minutę silnik

      • 3 0

  • (11)

    Felgi bym przygarnął. :D

    • 60 5

    • Na co czekasz (8)

      Adres już znasz to idź po nie

      • 21 1

      • (7)

        Bardzo dobrze, szybko rozebrać go na części, komuś za to jakaś kasa wpadnie, a debil będzie miał nauczkę. Ja nie widzę w tym problemu.

        • 15 2

        • (5)

          Nie widzisz problemu w kradziezy cudzego mienia znajdujacego sie na terenie prywatnym?
          Tzn, ze nie bedziesz mial nic przeciwko jak ci z domu wyniosa np. telewizor/laptopa/agd/bizuterie?

          • 3 9

          • (4)

            Nie kradzież, bo mienie jest ewidentnie porzucone. Art.180-181 k.c. - może zawłaszczyć felgi zgodnie z prawem.

            • 5 2

            • (3)

              A skad wiesz, ze jest porzucone? Moze wlasciciel uciekl w szoku, a teraz jest hospitalizowany, a moze finalnie umarl.

              • 1 6

              • Jak umarł to jest porzucone. Do grobu nie zabrał. Można brać. (2)

                • 3 1

              • (1)

                moze mial spadkobiercow.

                • 2 0

              • Sądząc po felgach - nie mial.

                • 3 0

        • nie twoje to nie ruszaj. chyba ze jestes złodziejem to dawaj takie rady

          • 4 3

    • cwaniaczrk bo za darmo.

      • 2 2

    • To śmigaj, po tym artykule już wieczorem nie będzie śladu samochodu.

      Okolica rozbierze go sprawniej niż mrówki truchło zająca.

      • 16 0

  • Problem? (6)

    Proponuję podpalić. Mamy w Gdańsku specjalistów od tematu

    • 125 4

    • W świetle prawa stoi tam legalnie (3)

      To czemu by nie nawoływać w komentarzach do nielegalnych czynów prawda?

      • 1 5

      • w świetle prawa będą to legalne czyny (2)

        dopóki zainteresowany udowodnieniem, że jest inaczej
        tego nie udowodni

        • 1 1

        • czyli w swietle prawa podpale ci samochod/dom/mieszkanie, a ty udowodnij, ze to twoje podpalilem. Co wy w tych gimnazjach teraz cpacie?

          • 3 2

        • moze policja ci wyjasni co jest legalne a co nie

          • 0 0

    • A wiesz, że podżeganie do przestępstwa (podpalenia), jest karalne?

      • 0 2

    • Ironia to logiczne myślenie połączone z humorem. Niektórym brakuje obydwu.

      • 0 0

  • Zaraz się nim Henio z Mieciem zajmą :) (4)

    Rach ciach siekierką... na rowerek albo wozeczek... i kierunek na złomowiec :D

    • 84 0

    • (3)

      No własnie, z jakiegoś powodu, złomiarze nie tykają wraków samochodów, nawet takich ewidentnie wrośniętych już w ziemię.

      Ktoś wie, dlaczego tak jest? W skupie są trudności, czy jak?

      • 4 0

      • Bo to się nazywa kradzież. Każde auto, nawet jego wrak, ma właściciela. (2)

        A prawo niestety jest takie, że szybciej ono zgnije, zaszpeci okolicę niż osoby odpowiedzialne go ruszą. A po co złomiarz ma mieć kłopoty z psiarnią? Auta oczywiście nie odcholują, ale weź się Ty nim zainteresuj, to od razu cię przyskrzynią i podbiją sobie słupki :-) Chore, ale prawdziwe.

        • 7 0

        • (1)

          "Każde auto, nawet jego wrak, ma właściciela" - podobnie, jak spora część przedmiotów, które złomiarze przynoszą do skupów. Przecież kabli, elementów ogrodzenia, takiej czy innej infrastruktury czy pokryw studzienek nie da się znaleźć ot tak, na śmietniku.

          • 4 0

          • A malucha siekierką potraktowali...

            X czasu temu.. całkiem niedaleko.. pod biurowcem ktoś porzucił maluszka... Tak tam stał... czasem leżał na boku... tracił koła... fotele...
            Aż w końcu przyszło dwóch Panów "Zdzisiow" i z siekierka sprawili że w kilka godzin maluszek zniknął :)
            W biały dzień.. w godzinach popołudniowych... nawet Straż Miejska która x razy dziennie tamtędy jezdzi się ani razu nie zainteresowała. Także tego...

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane