• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie książka o przedwojennym proboszczu

Jakub Gilewicz
13 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kościół św. Franciszka z Asyżu w gdańskim Emaus. Pierwszym proboszczem był ks. Stanisław Białk. Kościół św. Franciszka z Asyżu w gdańskim Emaus. Pierwszym proboszczem był ks. Stanisław Białk.

Pomagał ubogim rodzinom robotników i tym, którzy przybywali do Gdańska za chlebem z pomorskich i kociewskich wsi. I mimo że ks. Stanisław Białk, jako proboszcz i społecznik, miał mnóstwo obowiązków, znajdował też czas na pasję, którą były owady. W poszukiwaniu okazów podróżował do Afryki i na Półwysep Synaj. W nieodległej przyszłości powstanie książka o pierwszym proboszczu parafii św. Franciszka z Asyżu w gdańskim Emaus.



Ks. Białk był niezwykle aktywnym proboszczem i społecznikiem. Ks. Białk był niezwykle aktywnym proboszczem i społecznikiem.
W drodze na cmentarz żegnały go tłumy mieszkańców Emaus i Siedlec. Dział tutaj przez kilkadziesiąt lat. Aż do 1939 r.

- Nie tylko organizował życie religijne, ale był też niesamowitym społecznikiem - opowiada o ks. Białku obecny proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu ks. Jacek Tabor.
Urodzony w Żarnowcu Stanisław Białk święcenia kapłańskie przyjął w 1900 r. i już jako wikariusz gdańskiej parafii św. Mikołaja angażował się w działalność ruchu robotników katolickich. Po czym otrzymał zadanie tworzenia nowej parafii na Siedlcach i Emaus.

Pod koniec XIX wieku mieszkało tu bowiem ponad cztery tysiące katolików. Dlatego też zbudowano neogotycki kościół przy dzisiejszej ul. Kartuskiej zobacz na mapie Gdańska. Prace trwały nieco ponad dwa lata i pod koniec 1906 r. konsekrowano świątynię.

- Po czym w kolejnym roku powołano do życia filialną Gminę Kościelną Siedlce-Emaus, a ks. Białka mianowano kuratorem. Natomiast samodzielność parafia uzyskała później, w 1920 roku - tłumaczy Justyna Manuszewska, pasjonatka historii Emaus i Siedlec.
Jak dodaje Manuszewska, ks. Białk kochał ludzi i rozumiał potrzeby czy to słabo opłacanych robotników portowych, czy przyjeżdżających do Gdańska za chlebem mieszkańców kaszubskich, kociewskich i żuławskich miejscowości.

- Dał podwaliny pod 10 stowarzyszeń katolickich, które pomagały lokalnej społeczności. Sprowadził na przykład Karmelitanki Bożego Serca Jezusa, które otworzyły Przedszkole św. Teresy, a także żłobek i świetlice, z jakich korzystało dziennie od 200 do 300 dzieci. Poza tym po I wojnie światowej z inicjatywy ks. Białka powstała pracownicza spółdzielnia mieszkaniowa, dzięki której wybudowano wielorodzinne domy socjalne z tanimi mieszkaniami dla robotników - wyjaśnia pasjonatka dziejów Emaus i Siedlec.
Mimo zaangażowania w wiele dzieł, a także kapłańskich obowiązków, ks. Białk potrafił też znaleźć czas na swoją pasję. Była nią przyroda, a dokładnie owady. Okazy do swojej kolekcji zdobywał w czasie wypraw do Afryki i na Półwysep Synaj.

- Był wielkiej klasy entomologiem, miał wspaniałą kolekcję - opowiada ks. proboszcz.
Jak dodaje, zamierza napisać o niezwykłym kapłanie książkę. Bo po pierwsze to zasłużona postać, a po drugie planowane są spore remonty kościoła, którego pierwszym proboszczem był ks. Białk.

- Nie chciałbym, aby książka była jakimś opasłym dziełem, ma być po prostu dla ludzi - zapowiada ks. Tabor.
Obecnie proboszcz zbiera materiały na potrzeby książki. Jeśli ktokolwiek chciałby podzielić się informacjami o ks. Białku lub przedwojennymi zdjęciami, na których widać tego kapłana bądź przedwojenny kościół św. Franciszka z Asyżu, proszony jest o kontakt z biurem parafialnym. Telefon 58 302 01 07, adres e-mail: pgsiedlce@diecezja.gda.pl

Przeczytaj też: Przedwojenny sztandar powrócił na Siedlce

Miejsca

Opinie (36) 9 zablokowanych

  • Można spróbować poszukać pamiątek po nim w Żarnowcu i okolicach

    gdzie żyje trochę ludzi noszących to nazwisko. Być może w czyimś prywatnym albumie ocalały przedwojenne fotografie księdza Białka jako wujka, kuzyna, który udziela komuś ślubu lub jest obecny podczas innej uroczystości rodzinnej.

    Inny trop - to preparaty entomologiczne. Gablotki z nimi muszą być podpisane z tyłu do kogo należały. Ksiądz Nokelski opowiadał mi, że o dziwo zbiory owadów - pięknych motyli i chrząszczy przetrwały czas wojny na plebanii i nie zostały rozszabrowane przez "wyzwolicieli" - krasnoarmistów. w marcu 1945. Zniknęły później.

    • 23 2

  • jak Napoleon (1)

    Proboszcz Jacek niskiego wzrostu, ale za to jaki dzielny!

    • 17 4

    • Dobrze że nie Niemiec

      • 0 0

  • Obecnie (2)

    Wielu ksiezy jest znacznej postury,tzn sa opasli. Byc moze jakas czesc to chorzy na jakies przypadlosci ale niestety spora czesc jest opasla. Nie maja zadnych ciezkich obowiazkow,gosposia finansowana z,naszych posprzata ugotuje. Kiedys na kolede jak ksiadz przychodzil dawal reke i byla niczym gabka-z kolega to zauwazylismy bedac we wczesnym etapie podstawowki. Jako dzieciaki takie cos bylismy w stanie uzauwszyc,naprawde ta,dlon to byla gabka, wtedy smiech byl,ale to nieco przykre ze czlowiek stworzony do ruchu tak sie ugabcza

    • 20 14

    • ???

      Jakie piękne wypracowanie. Czyżby tegoroczny niewyżyty maturzysta?

      • 6 14

    • dokładnie i co drugi ma czerwoną gebę spuchnietą jak gabką od gorzałki!

      Taka to posługa jest....

      • 10 9

  • Ankieta powala nawet Mickiewicza

    • 7 3

  • powaliła mnie (1)

    ta wiadomość. Leżę... W niedalekiej przyszłości wstanę...

    • 8 12

    • Nie wstawaj, pozostań dla dobra ludzkości w tej pozycji

      • 9 4

  • (3)

    Ufff .... a ja juz myslalam, ze napisza ksiazke o tym nerwusie Franku Gruczy !
    To byl postrach mojego dziecinstwa ! Darl sie i robil siecaly czerwony o byle co, a czesto i bez powodu ...

    • 2 3

    • Szlachetka podobnie. (2)

      j.w.

      • 2 1

      • (1)

        Andrzejek zaś lubił wypić. Dobrze też grał w karty.Mówili, że miał babę na Malczewskiego, ale to nieprawda.

        • 0 2

        • ha ha ha ha ha !

          • 0 0

  • Kurczę. (1)

    Jakiś dziwny ten proboszcz. Ten, z którym ostatnio się w sądzie spotkałem za nadużywanie dzwonów kłamał jak z nut. Istny "maestro" matactwa.

    • 8 26

    • Kurczysz? Ale co kurczysz?

      • 3 3

  • Klecha do zakrystii (1)

    Kogo obchodzi jakiś szaman?

    • 8 36

    • Ciebie. Jak widać.

      • 3 5

  • Wow ! Prawdziwa Postać..

    • 10 3

  • Proboszcz Białk biedny nie był. (3)

    Miał pasję. Do Afryki jeździł i na Synaj, żeby polować na motyle.
    Motylka złapał i wsadzał do słoiczka z trutką, a potem szpilkami przypinał go do małej deseczki. SUPER HOBBY.

    • 6 24

    • W tamtych czasach podróż do Afryki ....... (1)

      ........była dostępna tylko dla bogatych.

      • 6 0

      • A dziś ?

        • 3 1

    • bawił się za nasze, ciężko zarobione pieniądze

      • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane