• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Projekty gdyńskiego budżetu obywatelskiego: większość do grudnia

Patryk Szczerba
25 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Uspokojenie ruchu na ul. Chylońskiej - m.in. poprzez zamontowanie progów zwalniających - ma ograniczyć liczbę kolizji i wypadków na drodze. Uspokojenie ruchu na ul. Chylońskiej - m.in. poprzez zamontowanie progów zwalniających - ma ograniczyć liczbę kolizji i wypadków na drodze.

5 z 41 wybranych przez mieszkańców projektów w gdyńskiego ramach budżetu obywatelskiego zostanie zrealizowanych w przyszłym roku. Wśród nich m.in. uspokojenie ruchu na Chylońskiej zobacz na mapie Gdyni. Reszta ma zostać zakończona najpóźniej do grudnia.



Interesujesz się terminem realizacji projektu, na który głosowałe(a)ś?

Głosowanie w gdyńskim budżecie obywatelskim zakończyło się w maju. Do rozdysponowania były 3 mln zł, szacunkowa wartość projektów to 2,4 mln zł. Reszta pieniędzy przejdzie więc na kolejną edycję. Urzędnicy obiecywali, że projekty natychmiast zostaną przekazane do realizacji, by zdążyć z inwestycjami do końca roku. Autorzy z niecierpliwością nasłuchiwali wieści z magistratu o harmonogramie prac. Część z obawami patrzyła na opieszałość urzędników - zwłaszcza tych z Zarządu Dróg i Zieleni.

Ci w nieoficjalnych rozmowach przyznawali, że kilkanaście tygodni to zbyt mało czasu, by dobrze przygotować proponowane przez mieszkańców inwestycje. Niektórzy sugerowali wręcz całkowite usunięcie spraw związanych z infrastrukturą drogową z kolejnych edycji.

Nastroje tonowali inicjatorzy głosowania mieszkańców, podkreślając że w ciągu kilku dni pojawi się obiecany harmonogram prac. Mimo wszystko konieczne były spotkania radnych i władz miasta z urzędnikami w celu przyspieszenia części procedur związanych z przygotowaniem i realizacją - szczególnie drogowych - inwestycji.

Ostatecznie większość propozycji zostanie zrealizowanych do końca roku. Efekty pięciu mieszkańcy zobaczą w przyszłym.

Nie uda się tak szybko, jak zakładano m.in. oświetlić porządnie przejścia dla pieszych na wysokości skrzyżowania Płk. Dąbka i Sikorskiego oraz urządzić skweru przy ul. Zielonej, który powinien pojawić się dopiero wiosną 2016 roku. Również prace na Chylońskiej miedzy skrzyżowaniem z Morską i Owsianą zobacz na mapie Gdyni, które mają okiełznać kierowców na ruchliwej wciąż ulicy, rozpoczną się w 2015 roku.

Autorzy projektu twierdzą, że można było to zrobić szybciej.

- Gdyby tylko był normalny kontakt pomiędzy nami i urzędnikami. Zabrakło go, przez co okazało się, że została zmieniona technologia wykonania - zamiast gumowych nakładek zastosowana zostanie kostka, na co potrzebny jest projekt budowlany. Szkoda, bo może w wyniku rozmów udałoby się wypracować takie rozwiązanie, by całość nie musiała trwać tak długo, jak to zapowiedziano - wyjaśnia Łukasz Bosowski.

Pomysłodawcy budżetu obywatelskiego przekonują, że na zmiany przyjdzie czas w kolejnych edycjach, a daty realizacji części z projektów mogą jeszcze ulec zmianie.

- Będziemy chcieli rozmawiać z urzędnikami, by otrzymać pełną informację o konkretnej dacie realizacji tych pięciu projektów - dlaczego np. dany przetarg może zostać ogłoszony na koniec roku, a nie wcześniej. Może uda się niektóre terminy przyspieszyć. Myślę, że i tak jest nieźle, bo zdecydowana większość pomysłów skończy się w tym roku i mieszkańcy będą mogli zobaczyć realne efekty - mówi Paweł Brutel, jeden z inicjatorów gdyńskiego budżetu obywatelskiego.

W mieście wciąż czekają na raport z ewaluacji przygotowywany przez jedną z pracowni z Warszawy. Dokument i konsultacje mają dać odpowiedź, jak budżet obywatelski powinien wyglądać w przyszłości. Kolejna edycja być może wystartuje już wiosną.

Niewykluczone, że wtedy anonimowymi przestaną być autorzy projektów. To, jak twierdzą, pomoże im wzajemnie skonsultować pomysły i - co także istotne - docenić wkład pracy.

- Konieczna byłaby pewnie zgoda na upublicznienie imienia i nazwiska wnioskodawcy, choć na przeszkodzie może stanąć ustawa o ochronie danych osobowych. Na pewno weźmiemy to pod uwagę - dodaje Brutel.

Z dokładnymi terminami można zapoznać się tutaj.

Opinie (42) 4 zablokowane

  • Nie życzę nikomu sąsiedztwa z progami zwalniającymi. (4)

    Mieszkańcy, którzy mieszkają najbliżej takiego progu tylko na tym stracą. U mnie takie progi zamontowano (na Zaspie w Gdańsku), początkowo się cieszyłam, ale teraz przeszkadza mi hałas z tym związany. Samochody najpierw zwalniają przed progiem, a na progu już gaz do dechy. Jak się mieszka na pierwszym piętrze, to jest to uciążliwe. Co więcej, jest też więcej spalin, jakoś więcej samochodów, a nie tylko większy hałas. Dodam, że na ulicy osiedlowej takiego problemu nie było, bo tam samochody na całej długości drogi jeździły 10 - 20 km/h, więc specjalnie kierowcy nie hamują i nie przyspieszają. No, ale jak się zrobi progi zwalniające, na jezdni, po której ludzie jeździli 50 czy 60 km/h to niestety, ale taki próg robi więcej złego niż dobrego.

    • 45 6

    • Mam to samo.

      Między 5:00 a 7:00 słyszę przez te progi większość samochodów dostawczych, które zaopatrują pobliskie sklepy. Zimą mi to nie przeszkadza, bo mam zamknięte okna, ale latem okno mam otwarte, a niestety wychodzi ono na ulicę. Najlepsze jest to, że nikt z ZDiZ nie pytał się mieszkańców bloku, w którym mieszkam, czy życzą sobie takich rozwiązań.

      • 11 1

    • To ile w końcu owe samochody jeździły ? (1)

      10 - 20 km/h czy 50 - 60 km/h

      • 0 5

      • Na drodze osiedlowej - ślepej uliczce, samochody zawsze jeździły wolno. Natomiast na ulicy takiej przelotowej było ograniczenie do 30, ale samochody jeździły te 50 km/h. Na tej właśnie ulicy zamontowano, bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami progi zwalniające. Znajdują się one bardzo blisko budynków, przez co przynajmniej kilka rodzin, jeśli nie kilkanaście ma przez to większy hałas. Dodam, że nie przypominam sobie aby dochodziło w tych miejscach do wypadków mimo iż kierowcy jeździli szybciej. Sama nie posiadam auta i gdybym miała okna od strony podwórza, to ten problem by mnie nie dotyczył. Niestety, ale moje okna wychodzą właśnie na tą ulicę i hałas mi przeszkadza.

        • 5 0

    • No i dochodzą do tego mega spaliny z rury wydechowej przy ruszaniu 5 razy więcej jak przy normalnej jeździe

      Hałas i trucie mieszkańców okolicznych domów taki los zgotowały nam władze

      • 6 1

  • (6)

    Miasto winno być rozwijane zgodnie za zasadami zawartymi w elementarzu polityki komunikacyjnej. Na odległość do 15 kilometrów ludzie powinni poruszać się wyłącznie pieszo lub na rowerach. Przyjmując średnią prędkość piechura 4 km/h pokonanie 15 km nie powinno zając więcej niż 4 godziny. Wystarczy wyjść wcześniej z domu do pracy, szkoły lub przedszkola. Jeżeli ktoś nie chce może pomyśleć o zmianie miejsca zamieszkania lub pracy. Przystanki zbiorkomu należy umieścić tylko w punktach węzłowych. Przeorientuje to politykę komunikacyjną miasta i uniemożliwi przecinanie tkanki miejskiej sznytem ulic i powstawanie gett.

    • 4 36

    • mam pytanie

      albo źle zrozumiałam, albo uważasz za całkiem normalne, żeby drogę do pracy czy szkoły pokonywać w czasie do czterech godzin ???

      • 12 2

    • Przecież nie ma problemu, żeby wychodzić z domu do pracy o 3 w nocy, a wracać do domu o 19. Chyba zacznę chodzić pieszo!

      • 18 0

    • Do "pieszy, rowerzysta i kierowca raz po raz" - Twoj komentarz to ironia czy popis głupoty? (1)

      • 10 1

      • to taka pseduoironia,

        która w rzeczywistości jest popisem prawdziwej głupoty

        • 8 1

    • Daj przykład takiego getta, bo nie wiem o czym piszesz.

      • 4 1

    • moja matka chodziła do szkoły po 7km gdzieś chyba

      ale to było dawno, teraz mamy XXI wiek

      • 7 3

  • na Witominie (3)

    będzie boisko wielofunkcyjne na skarpie za szkołą podstawową 35, może wreszcie żurki pojdą sobie stamtąd pi gdzie indziej bo policja ich się chyba boi. Arka ma boisko obok a szkoła monitoring więc może wspolnymi siłami wypedzimy stamtąd żurków? Niech dzieci w kosza grają czy w piłkę w końcu w normalnych warunkach!

    • 15 1

    • popieram w 100%.

      • 2 1

    • (1)

      Żurek to chyba taka zupa. Nie chodź Ci przypadkiem o żulków? Takie pieszczotliwie określenie meneli.

      • 1 0

      • a ciekawe jaka jest etymologia słowa "żulek"

        • 0 0

  • Z marnych 3 mln na całą Gdynie zrobiło się jeszcze marniejsze 2,4 mln (7)

    Miasto powinno było dopłacić do tych projektów, które załapały się częściowo

    • 21 3

    • (6)

      dolicz jeszcze to co dostają rady dzielnic. Poza tym to był pierwszy, pilotażowy BO. Ja osobiście uważam, że budżet obywatelski nie powinien być wysoki, bo w wielu przypadkach mogłyby być to zmarnowane pieniądze.

      Zrobiło się nagle 2,4 mln, bo tak głosowali mieszkańcy i nie wykorzystali całej kwoty.

      • 5 6

      • Nie wiesz o czym mówisz. Oczywiście, że mieszkańcy wykorzystali całą kwote

        To miasto postanowiło na nich oszczędzić i nie dopłaciło do projektów, które częściowo się załapały.

        • 6 1

      • ciężko całą pulę wykorzystać (4)

        musieliby idealnie dopasowywać kwoty w tych projektach

        • 2 4

        • nie musieliby (3)

          Wystarczyło dopłacić do realizacji tych, które załapały się częściowo

          • 5 3

          • a co samorządność by chciała by mieszkańcy remontowali miasto po godzinach za z własnej kieszeni?

            • 4 0

          • bzdury wypisujesz. Od początku było wiadomo że realizowane będa tylko projekty które się w całości załapały (1)

            na tym polega to głosowania. To co ty wypisujesz to jakiś marny plebiscyt popularności. PO za tym czemu nie dodałeś że nie wykorzystana kwota w dzielnicach przechodzi na kolejną edycję i wcale nie znika?

            • 4 1

            • POnieważ niektórym nie w smak takie informacje :)
              Śmieszą mnie ci ujadacze jak mało kto :)

              • 2 2

  • I bardzo dobrze (2)

    brawo Gdynia !

    • 5 14

    • 2,4 mln : 250 tys. mieszkańców = 9,6 zł (1)

      Dalej uważasz, że to bardzo dobrze?

      • 10 2

      • z pkt widzenia samorządności, szczurka i um - SUPER

        • 1 1

  • Manipulacja zdjęciem (1)

    Na zdjęciu jest zupełnie inny kawałek Chylońskiej niż ten, na którym ma być realizowane "uspokojenie ruchu". Nie wciskajcie ludziom wypadków na odcinku na którym do wypadków nie dochodzi.
    Żeby było ciekawiej dodam, że akurat ta część Chylońskiej, na którym ma zostać uspokojony ruch na chwilę obecną jest jednym z najmniej kolizyjnych fragmentów całej Chylońskiej. Prawdziwe niebezpieczeństwo stwarzają odcinki przy Starogardzkiej/Puckiej, Północnej (na zdjęciu), Kcyńskiej i Piaskowej.

    • 18 0

    • Ale jest pewien typ kierowców, który urządza sobie na tym koncowym odcinku "gaz do dechy" (korzystając z tego, że nie ma tam swiateł, a dotychczas prawie nie było też przejsć dla pieszych) i to naprawdę jest niebezpieczne. Dorosły jeszcze sobie jakoś poradzi, ale o dziecko bym się bała.

      • 0 0

  • a na lotnisko to poszło...

    tyle milionów. I wstyd jeszcze za kompleksy włodarza

    • 12 7

  • Warto zbudowac z betonu najwiekeszy czolg swiata z betonowa lufa na 1000 metrow ! (2)

    dzis dla bezpieczenstwa trzeba zbudowac z betonu najwiekszy czolg swiata zebysmy mogli sie w nim wszyscy schowac i strzelac betonowymi kulami z betonowej lufy 1000 metrowej w razie zagrozen ! - Taka ma teze :)

    • 10 0

    • to przypomina mi piękny utwór "Wieża Paryska"
      widać społeczeństwo dziś już zupełnie durne skoro legitymizuje w całym trójmieście taką władzę...

      • 2 0

    • zgłoś projekt

      masz mój głos

      • 1 1

  • 3 mln (1)

    taka forsa na wszystkie dzielnice może spowodować tarcia międzydzielnicowe, czemu ta więcej a druga mniej. Gdyby któryś w-ce prezydentów lub sam prezydent mieszkali na tzw. "Dzielnicach biedy", o których ciągle się pisze to by zrozumieli, że każda z dzielnic powinna dostać po tyle. Uniknęłoby to starć międzydzielnicowych i można by wtedy zrealizować więcej ze zgłoszonych projektów w każdej dzielnicy

    • 11 3

    • W różnych dzielnicach mieszka różna liczba mieszkańców. To już jest argument za tym, by nie dawać po równo. Natomiast na jednego mieszkańca każdej z dzielnicy powinna przypaść mniej więcej taka sama ilość pieniędzy, +/- te 15%.

      • 2 1

  • znowu lansujecie Bosowskiego?

    to sie robi zenujace....

    • 14 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane