- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (40 opinii)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 4 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (84 opinie)
- 5 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (44 opinie)
- 6 Ugaszono pożar na budowie osiedla (185 opinii)
Prokuratura bada próbę gwałtu w taksówce
Chciały wrócić na Ujeścisko po imprezie w Sopocie, ale taksówkarz wykorzystał, że kobiety zasnęły i wywiózł je do lasu. Obudziły się, gdy jednej z nich włożył rękę pod spódnicę. Gdy zaczęły krzyczeć, brutalnie wyrzucił je z samochodu i odjechał.
Kobiety zasnęły jednak po drodze, co wykorzystał 36-letni kierowca i zamiast na ul. Nieborowską w Gdańsku, pojechał do lasu w okolicach ul. Spacerowej .
- Przebudziłam się, gdy włożył mi rękę w majtki. Koleżankę zaczął wulgarnie namawiać do innych czynności. Od razu zaczęłyśmy krzyczeć - opowiada jedna z napadniętych kobiet.
W aucie doszło do przepychanki, po której kobiety zostały wyrzucone z samochodu. Zdążyły jednak zrobić zdjęcie odjeżdżającej taksówki, na którym widać jej numery rejestracyjne. Od razu zadzwoniły też na policję, która błyskawicznie pojawiła się na miejscu. Teraz sprawę przejęła prokuratura.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące ewentualnego dopuszczenia się przez taksówkarza innych czynności seksualnych. W sprawie są prowadzone czynności wstępne - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mężczyzna nie został jeszcze zatrzymany. Śledczy muszą najpierw uzyskać formalne zeznania obu kobiet.
Opinie (399) ponad 100 zablokowanych
-
2017-06-16 04:49
Kaja (2)
"Kobiety odmówiły brania udziału w dalszych czynnościach śledczych, nie stawiły się by złożyć zeznania - mówi prok. Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. "
Z dziennika baltyckiego
Hmm ciekawe co jest powodem. Gleboka trauma po rzekomo prawdziwych wydarzeniach czy moze nie da sie sciemy dalej ciagnac bo konsekwencje wisza w powietrzu.
Znam strony i powiem Wam tyle: czysta zlosliwosc babska- 5 0
-
2017-06-16 13:39
Ciekawe
A to ciekawe bardzo, bo ja Cię nie znam, a zeznania są już złożone.
- 0 0
-
2017-06-17 12:28
Z głosów na postoju, to chłop chciał powieśc dziewczyny na Nieborowską przez Obwodnice, bo myslał że będą spały całą drogę. Na Spacerowej sie obudziły i zrobiły awanture. Kierowca sie wqrwił i wywalił je w lesie, za co kobiety chciały sie zemścic i zrobiły donos za niby gwałt.
Chłop powinien stracic licencje a dziewoje mogą mieć dużo gorsze kłopoty- 0 0
-
2017-09-20 15:32
A co jeśli on został pomówiony?
Ja tam nie jestem, by wydawać wyroki przed orzeczeniem sądu, ale możliwy też jest inny scenariusz - dziewczyny były nap****ne w trzy zady - no nie raz się schlałam, ale adres do domu znam także pod wpływem - ich "stan" określa choćby kolega dyktujący adres taksiarzowi. może nie miały kasy, albo nie chciały dać kasy, albo zaczęły się awanturować o kasę i taksiarz zawiózł je specjalnie do lasu, żeby zapierniczały z buta, jak nie chcą płacić (jego błąd, pewnie się max wkurzył) - no bo gdzie Nieborowska, a gdzie Słowaka. a one w zemście go "ukarały" nawalone, złe (jak większość rozbrykanych panienek w tych czasach, ze mną włącznie ;) ). jeśli tak to wyglądało to i tak facet ma przewalone, bo one już zdążyły wytrzeźwieć, znając zacietrzewienie bab będą trzymać się swojej wersji, choćby ze strachu przed konsekwencjami. więc... co jeśli było tak?
- 0 0
-
2018-06-16 10:03
Glupie malolaty w wieku dwudziestu paru lat
A czego sie spodziewaly... Nie trza się szlajac po dyskotekach nocami)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.