• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Guyart i Rosja triumfatorami Dworu Artusa

jag.
18 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 18:57 (18 stycznia 2015)
Najnowszy artykuł na ten temat Polskie florecistki gościnne w Pucharze Świata
Astrid Guyart (z prawej) po raz drugi w karierze wygrała zawody Pucharu Świata. W Gdańsku była tego blisko już dwa lata temu, gdy zajęła 2. miejsce. Astrid Guyart (z prawej) po raz drugi w karierze wygrała zawody Pucharu Świata. W Gdańsku była tego blisko już dwa lata temu, gdy zajęła 2. miejsce.

Florecistki Włoch zajmują cztery najwyższe miejsca w światowym rankingu, a w przeszłości wielokrotnie wygrywały i licznie stawały na podium również w Gdańsku. Dlatego brak przedstawicielki tej nacji nawet w półfinale indywidualnie i tylko 3. miejsce drużynowo były największymi niespodzianką jedenastej edycji turnieju indywidualnego Pucharu Świata Dwór Artusa. Zwyciężyły Rosjanki zespołowo oraz Astrid Guyart (Francja), choć przystępowała do walk zaledwie z  23. numerem rozstawienia. Najlepsza z Polek, Magdalena Knop zajęła 15. pozycję, a nas team był siódmy. Oficjalnie w roli zawodniczki pożegnano Annę Rybicką.



W sobotę na planszach AWFiS mogły się zaprezentować 64 florecistki ze 155 z 25 państw, które przyjechały do Gdańska na jedenastką edycję zawodów Pucharu Świata. Pozostałe odpadły w kwalifikacjach. W głównym turnieju Dworu Artusa 2015 mieliśmy 7 z 23 Polek, które przystąpiły do rywalizacji w piątek.

TYLKO 7 Z 23 POLEK PRZEBIŁO SIĘ PRZEZ KWALIFIKACJE DO TURNIEJU GŁÓWNEGO

Wiedzieliśmy, że co najmniej jedna z nich awansuje do czołowej "32", gdyż w jednym pojedynku pierwszej rundy biało-czerwone musiały stanąć naprzeciw siebie. Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) pokonała niedawną koleżankę klubową Martę Łyczbińską (Budowlani Toruń) 15:12.

Magdalena Knop (z prawej) potwierdziła, że obecnie to ona jest najlepszą polską florecistką. W niedzielę gdańszczanka walczyć będzie również w turnieju drużynowym. Magdalena Knop (z prawej) potwierdziła, że obecnie to ona jest najlepszą polską florecistką. W niedzielę gdańszczanka walczyć będzie również w turnieju drużynowym.
Z pięciu pojedynków, które w 1/32 finału Polki stoczyły z zagranicznymi rywalkami, zwycięsko wyszły tylko z dwóch. W obu przypadkach z wygranych cieszyły się florecistki gdańskiego Sietom AZS AWFiS.

Emilia Rygielska (nr 41 rozstawienia) pokonała znacznie wyżej notowaną Ukrainkę Katerinę Czencową (Ukraina, 24) 15:12. Natomiast Magdalena Knop (21) wzięła rewanż na Seung Min Lim (44) za porażkę w 1/8 finału inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w tym sezonie w październiku w Cancun. Polka popisała się doskonałym finiszem. Wygrała 15:13, choć Koreanka prowadziła już 13:8.

Zgoła odmiennie walczyła Zuzanna Sobczak. Gdańszczanka od razu wpadła na aktualną mistrzynię świata i numer jeden światowego rankingu, Ariannę Errigo, a mimo to do 8:8 pojedynek był wyrównany, a nawet nasza zawodniczka obejmowała prowadzenie. Potem trafiała już tylko Włoszka.

- Nigdy nie walczyłam z rywalką tej klasy. Do walki wyszłam bez stresu i uważam, że była ona dobra w moim wykonaniu. Może potem zabrakło mi troszkę konsekwencji - mówiła zawodniczka Sietom AZS AWFiS, która na co dzień studiuje w USA.

Także pozostałe biało-czerwone zostały wyeliminowane po pojedynkach z rywalkami z czołowej "16" światowego rankingu, które zgodnie z regulaminem były zwolnione z piątkowych kwalifikacji.

Przegrane walki przez Polki w 1/32 finału
Zuzanna Sobczak (nr 64 rozstawienia) - Arianna Errigo (Włochy, 1) 8:15
Hanna Łyczbińska (62) - Martina Batini (Włochy, 3) 11:15
Marika Chrzanowska (50) - Huilin Le (Chiny, 15) 9:15

W 1/16 finału Errigo wyeliminowała kolejną gdańszczankę. Chlewińska uległa Włoszce 9:15. Natomiast Rygielska nie miała nic do powiedzenia w starciu z Julią Biriukowa (Rosja, nr 9), ulegając 4:15.

W czołowej "16" turnieju znalazła się Knop, która tym razem pewnie pokonała niżej notowaną rywalkę. Dla rozstawionej z nr 53 Minami Kano już przebrnięcie pierwszej rundy turnieju głównego było sukcesem. Japonka z Polką przegrała 11:15.

Dopiero w walce o ćwierćfinał Magda stanęła naprzeciw wyżej notowanej od siebie przeciwniczki. Ines Boubakri była "piątką" zawodów. Gdańszczanka walczyła jednak dobrze do stanu 13:10. Niestety, w ostatnich 100 sekundach pojedynku punktowała już tylko Tunezyjka, która zadała pięć trafień bez żadnych strat.

Tym samym Knop zakończyła turniej na 15. miejscu. To co prawda pozycja niżej niż w najlepszym starcie w tym sezonie, na inaugurację pucharowych zmagań we wspomnianym Cancun, ale gdańszczanka umocni się na prowadzeniu na krajowej liście rankingowej, a zapewne i awansuje w światowym rankingu, w którym przed sobotnimi zmaganiami zajmowała 26. miejsce.

KONIEC EPOKI W POLSKIM FLORECIE. ANNA RYBICKA ZAKOŃCZYŁA KARIERĘ

W polskim florecie na razie nie ma zawodniczek klasy Anny Rybickiej, która jeszcze dwa lata temu w Gdańsku potrafiła dojść do 6. miejsca, w 2012 roku była siódma, a najlepszy wynik w turnieju indywidualnym zanotowała w tych zawodach w 2007 miejscu, gdy stanęła na najniższym stopniu podium.

38-letnia zawodniczka miała zostać pożegnana w niedzielę, ale ostatecznie już w sobotę odbyła się ceremonia związana z oficjalnym zakończeniem przez nią kariery.

Florecistka w szermierce była od 1988 roku, reprezentowała wyłącznie barwy AZS AWFiS. Dwukrotnie startowała na igrzyskach olimpijskich (1996, 2000), zdobywając w Sydney srebrny medal w drużynie.

Przez wiele lat była również kapitanem polskiego zespołu, który z jej udziałem sięgnął m.in. po pięć medali mistrzostw świata ze złotem w 2003 roku na czele, czterokrotnie stawała na podium mistrzostw Europy, w tym dwukrotnie na jego najwyższym stopniu (2002, 2003) oraz wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata w sezonie 2003/04.

Natomiast indywidualnie popularna "Ryba" była m.in. mistrzynią świata kadetek (1994) i juniorek (1997), a w seniorkach dwukrotną brązową medalistą mistrzostw Europy (1997, 2004) oraz czterokrotną mistrzynią Polski (1993, 1995, 1998, 2005).

DWÓR ARTUSA 2013: 1. ERRIGO, 2. GUAYART, 6. RYBICKA

Gdy zakończyła się ceremonia na cześć Rybickiej, na planszę wyszły cztery najlepsze zawodniczki jedenastej edycji Dworu Artusa. Nie było wśród nich żadnej Włoszki, co było największą sensacją. Errigo, która w Gdańsku wygrywała trzykrotnie, w tym w dwóch ostatnich latach, zadowoliła się 5. miejsce.

Tuż za nią sklasyfikowana została najlepsza florecistka wszech czasów - Valentina Vezzali, która w ćwierćfinale uległa rywalce, która wcześniej wyeliminowała Knop. W Gdańsku Włoszka zwyciężała indywidualnie w latach: 2007, 2008, 2010 i 2011 roku.

JUBILEUSZOWY DWÓR ARTUSA: ERRIGO ZWYCIĘSKA. CHLEWIŃSKA NAJLEPSZA Z POLEK

Anna Rybicka na szermierczych planszach spędziła blisko 30 lat. Nie przeszkodziło jej to udanie pogodzić sport z nauką. Jest absolwentką wyższych studiów na dwóch fakultetach. Anna Rybicka na szermierczych planszach spędziła blisko 30 lat. Nie przeszkodziło jej to udanie pogodzić sport z nauką. Jest absolwentką wyższych studiów na dwóch fakultetach.
Niespodziewaną triumfatorką okazała się Astrid Guyart. Francuzka wykorzystała korzystną drogę na najwyższy stopień podium, gdyż jej najwyżej rozstawioną rywalką była florecistka z numerem 8. Oczywiście w niczym nie umniejsza to sukcesu 33-letniej zawodniczki, która za zwycięstwo otrzymała 2 tysiące euro.

Guyart, choć na światowej liście jest obecnie dopiero 33, w dwóch ostatnich latach z drużyną trójkolorowych zdobyła cztery medale na mistrzostwach światach i Europy (po dwa srebrne i brązowe), zawody Pucharu Świata wygrała już w 2012 roku w Szanghaju, a w Gdańsku była druga dwa lata temu.

WYNIKI TURNIEJU INDYWIDUALNEGO PUCHARU ŚWIATA DWÓR ARTUSA 2015
Ćwierćfinały:

Astrid Guyart (Francja, 23) - Huilin Le (Chiny, 15) 15:9
Hee Sook Jeon (Korea, 8) - Arianna Errigo (Włochy, 1) 15:13
Ines Boubakri (Tunezja, 5) - Valentina Vezzali (Włochy, 4) 6:5
Isaora Thibus (Francja, 14) - Nzingha Prescod (USA, 11) 15:10

Półfinały:
Jeon - Boubakri 14:12
Guyart - Thibus 15:10

Finał:
Guyart - Jeon 15:7

Kolejność
1. Astrid Guyart (Francja)
2. Hee Sook Jeon (Korea)
3. Ines Boubakri (Tunezja) i Isaora Thibus (Francja)
5. Arianna Errigo (Włochy)
6. Valentina Vezzali (Włochy)
7. Nzingha Prescod (USA)
8. Huilin Le (Chiny)

Miejsca Polek:
15. Magdalena Knop (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
24. Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
28. Emilia Rygielska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
42. Marta Łyczbińska (Budowlani Toruń)
51. Marika Chrzanowska (AZS UAM Poznań)
62. Hanna Łyczbińska (AZS UAM Poznań)
64. Zuzanna Sobczak (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
67. Małgorzata Wojtkowiak (AZS AWF Poznań)
70. Martyna Długosz (Kusy Szczecin)
83. Julia Walczyk (Zjednoczeni Pabianice)
87. Natalia Gołębiowska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
88. Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań)
102. Katarzyna Lachman (AZS AWF Poznań)
103. Anna Szymczak (Budowlani Toruń)
106. Julia Chrzanowska (Budowlani Toruń)
108. Maria Vetulani (Warta-Muszkieterowie Poznań)
110. Monika Paliszewska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
111. Małgorzata Susfał (AZS AWF Poznań))
117. Iwona Olbromska (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)
123. Beata Żurowska (Wrocławianie)
124. Katarzyna Matysiak (Warta-Muszkieterowie Poznań)
131. Marta Mech (UKS Atena Gdańsk)
138. Renata Tomczak (IKS Jamalex Leszno)


W niedzielę do turnieju drużynowego zgłosiło się 17 zespołów. Paweł Kantorski postawił na doświadczenie. Do drużyny wyznaczył: Knop, Chlewińska oraz Martynę SynoradzkąMałgorzatę Wojtkowiak (obie AZS AWF Poznań). Te dwie ostatnie w sobotę nie walczyły, gdyż dzień wcześniej nie przebrnęły przez indywidualne kwalifikacje.

W 1/8 finału biało-czerwone pokonały Kanadę 45:42. O zwycięstwie przesądziły gdańskie florecistki. Losy spotkania zmienił Knop, która weszła na planszę przy 23:27, a po walce z Shannon Comerford wyprowadziła drużynę na prowadzenie 35:33. Natomiast w ostatniej walce meczu Chlewińska, choć przegrywała 41:42, w ciągu 20 sekund zadała pięć trafień.

W ćwierćfinale Polki stanęły naprzeciw Włoszkom, wysoko przegrywając 31:45. Mistrzyniom olimpijskim i świata dotrzymały kroku tylko w pięciu z dziewięciu walk.

Chlewińska zrehabilitowała się za wysoką porażkę w pojedynku numer dwa z Errigo, po którym było 5:10 i po boju z Batini wyprowadziła nas zespół na prowadzenie 17:16. Następnie Knop tylko jednym trafieniem uległa Vezzali i był remis 21:21.

Polki pogrążyła kiepska dyspozycja Synoradzkiej, która w czterech ostatnich walkach aż dwukrotnie wychodziła na planszę, przegrywając kolejno: 1:9 z Errigo i 0:5 z Batini.

W meczach o miejsca 5-8 biało-czerwone mierzyły się z Azjatkami. Najpierw przegrały z Koreą Południową 31:43, a na zakończenie turnieju pokonały Chiny 42:25.

Pierwsze z tych spotkań Polki przegrały już po sześciu walkach, gdy było 11:30. Trzy zwycięstwa na koniec meczu pozwoliły jedynie zniwelować rozmiary porażki.

Natomiast na pożegnanie z Gdańskiem nasze florecistki wygrały osiem z dziewięciu pojedynków z Chinkami i ich dominacja ani przez moment nie była zagrożona.

W Dworze Artusa 2015 triumfowały Rosjanki. Larisa Korobiejnikowa, Aida Szanajewa, Inna Deriglazowa oraz Julia Biriukowa w finale pokonały USA 44:35. Amerykanki i tak miały powody do zadowolenia, gdyż w półfinale odprawiły Włoszki 45:36.

Ostatecznie te ostatnie zajęły trzecie miejsce po sukcesie w małym finale nad Niemkami 45:41.

KOLEJNOŚĆ TURNIEJU DRUŻYNOWEGO DWÓR ARTUSA 2015
1. Rosja
2. USA
3. Włochy
4. Niemcy
5. Korea
6. Francja
7. Polska
8. Chiny
9. Ukraina
10. Kanada
11. Węgry
12. Japonia
13. Hong Kong
14. Brazylia
15. Rumunia
16. Szwecja
17. Turcja
jag.

Miejsca

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (16) 4 zablokowane

  • Ryba dziękujemy.

    • 10 0

  • (4)

    Nikt nie raczył poinformować o przeniesieniu pożegnania Ani na sobotę. :(

    • 5 0

    • fakt organizatorzy dali ciała... chciałem pójść w niedzielę a w sobotę wieczorem dowiedziałem się że po ptakach

      • 1 0

    • Ani pożegnanie (2)

      Pożegnanie Ani odbyło się i w sobotę i w niedziele....

      • 0 1

      • Q tym też nikt nie poinformował. W artykule była tylko informacja o przeniesieniu na sobotę.

        • 0 1

      • na stronie turnieju tez skreslili pozegnanie z niedzieli

        po prostu wyszlo ze nie chodzilo o zawodniczek a aby polansowali sie przy niej niektore osoby
        patrz zdjecie zbiorowe

        brzydko to wyszlo panowie

        • 2 0

  • I po polskiej szermierce...

    • 4 3

  • Kibice

    Gdzie są kibice? W zasadzie na zawodach najwyższej rangi światowej są zawodnicy, trenerzy, działacze i rodziny walczących... A odbywa się impreza najwyższej rangi, na planszach Mistrzynie Europy, świata i olimpijskie, najlepsze w swej dyscyplinie. Na mecz piłki nożnej III ligi czy jeszcze niższej rangi przychodzi dwa razy więcej osób. Może czas, żeby pomyśleć o właściwym marketingu, o promocji wśród może trochę bardziej wymagającej, ale szerokiej publiczności. To impreza, która powinna być wielkim wydarzeniem sportowym nie tylko w skali Gdańska i całego kraju...

    • 6 0

  • Ania (7)

    Ania Rybicka byla najlepsza florecistka w historii polskiej szermierki. Gratuluje

    • 2 0

    • Anna Rybicka

      Ciezko bedzie sie podniesc polskiemu floretowi kobiet po odejsciu Ani, mam nadzieje, ze zastapi ja godnie Anna Szymczak

      • 1 0

    • Pozegnanie (1)

      Dzieki Ani Rybickiej jej kolezanki z klubu i reprezentacji bardzo duzo skorzystaly. Gdzie wiec one byly ,gdy przyszedl czas pozegnania? Pojechaly do domu. Wstyd,hanba i zenada. Nie jestescie jej godne

      • 1 1

      • nie bylo bo oglaszali przez tydzien ze bedzie w niedziele

        a potem rachu ciachu zrobili w sobote

        • 0 1

    • Zwyciestwo

      Ania Rybicka jak wystartuje na Mistrzostwach Polski to powinna zdobyc zloty medal. Stac ja na to jeszcze

      • 2 0

    • Szkoda

      Szkoda, że na oficjalnym pożegnaniu nie było koleżanek z reprezentacji (bo nie miały czasu), ale czasu nie mieli też włodarze z PZS, więc wymyślili polansować się w sobotę.

      • 2 0

    • Honoris Causa

      Przyznaje Ani Rybickiej doktorat Honoris Causa z szermierki

      • 1 0

    • Honorowy

      Popieram doktorat Honoris Causa, a ponadto przyznaje pani Annie Rybickiej honorowe obywatelstwo miasta Gdanska. Co pan na to panie Prezydencie m. Gdanska?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane