• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ravioli, cielęcina i truskawki. Wieczór włoski w Lobsterze

Aleksandra Sobocińska
28 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Danie główne: Ossobuco z risotto alla milanese, czyli cielęcina z risotto i blanszowanymi warzywami. Danie główne: Ossobuco z risotto alla milanese, czyli cielęcina z risotto i blanszowanymi warzywami.

Wieczór włoski, który miał miejsce w sobotę w restauracji Lobster, zapewnił gościom kulinarną podróż w rejony słonecznej Italii. Przy tematycznych daniach, doskonale dobranych winach oraz muzyce na żywo można było kameralnie celebrować przyjemny zimowy wieczór.



Zaserwowane podczas spotkania dania świetnie wpasowały się w aktualną porę roku, chociaż pojawiły się również dwa wiosenne akcepty, stanowiące bardzo miłe zaskoczenie. Przed przystąpieniem do uczty, kieliszki gości wypełniło prosecco, które zaostrzyło apetyty.

- Zostali państwo przywitani wytrawnym winem musującym Prosecco Treviso, które pochodzi z regionu Veneto, usytuowanego na przedgórzu Alp, jednego z czterech najważniejszych regionów winiarskich Włoch. To wino doskonale pobudza apetyt. W kieliszku można zauważyć, że gaz bardzo powoli ulatnia się ku górze, co jest cechą wysokiej jakości win musujących i jest spowodowane metodą fermentacji - opowiedział Jakub Walentowski ze Skarbnicy Win.

Najchętniej zjadł(a)byś teraz:

Pierwszym zaserwowanym tego wieczoru daniem była aromatyczna zupa Toscana.

- Zupa toskańska pochodzi z północnej części Woch i została przyrządzona z tradycyjnej włoskiej receptury, znajdują się w niej pieczona kiełbasa, bekon, ziemniaki, jarmuż, śmietana. Moją inwencją było dodanie szczypty świeżej mięty, która nadała zupie świeżości - zdradził Jacek Lubawski, szef kuchni.

Po sycącej zupie zaserwowano znacznie delikatniejsze danie - ravioli z homarem i zielonym sosem kaparowym, a wraz z nim - kieliszek białego Pinot Grigio.

- Wino podajemy w temperaturze 8 st. celsjusza. Jest świeże i cytrusowe, dominują w nim nuty jabłek, gruszek i limonki. To wino doskonale podkreśla smak delikatnego ravioli z homarem - skomentował Jakub Walentowski.

Danie główne składało się z solidnej porcji doskonale przyrządzonej cielęciny, risotto alla milanese i blanszowanych warzyw. Kieliszki gości wypełniło czerwone wino wytrawne, chianti.

- To wino pochodzi z Toskanii, która może kojarzyć się z cyprysami, słonecznymi wzgórzami i... filmem Gladiator. Jest ono transparentne, kiedy zakręcimy kieliszkiem obaczymy, że na jego ściankach powolnie tworzą się łezki, co oznacza średnią zawartość alkoholu, tutaj jest go 12.5 proc. Wino jest aksamitne na języku - powiedział Jakub Walentowski.

Uwieńczeniem kolacji była panna cotta z musem z truskawek i jadalnymi kwiatami. Intensywny aromat owoców przywołał wspomnienia z wakacji, a zachwyt gości nad tym daniem sprawił, że szef kuchni obiecał wprowadzić je na stałe do nowego menu.

- To truskawki z naszej spiżarni, które były zbierane w szczycie sezonu letniego, porcjowane i zamrożone. Czekały właśnie na tę okazję - zdradził szef kuchni.

Udział w wydarzeniu był płatny i wynosił 97 zł za osobę - w cenie, poza daniami, były degustowane wina, napoje oraz muzyka na żywo. Wieczór umilił Dario Alberti, który zaśpiewał przy akompaniamencie kontrabasu i gitary.

Spotkania tematyczne odbywają się raz w miesiącu. Kolejna kolacja będzie miała miejsce 28 marca i będzie to wieczór francuski.

- W planach mamy również wieczór amerykański z barbecue pod chmurką. W zeszłym roku organizowaliśmy taką kolację i okazała się być sukcesem, zatem i w tym roku wrócimy do tej koncepcji - zdradziła Danuta Jasik, współwłaścicielka restauracji.

Miejsca

  • Lobster Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Wydarzenia

Opinie (21) 1 zablokowana

  • Reklama (2)

    Dlaczego nigdzie nie jest napisane, że to artykuł sponsorowany? Serio pytam.

    • 43 6

    • dlaczego nie aragosta albo omaro

      tylko lobster,
      gdzie tu sens, gdzie logika?

      • 4 8

    • może dlatego, że to nie jest reklama?

      myślisz, że za relacje z koncertów kluby muzyczne płacą dziennikarzom?

      • 1 4

  • Wszystko fajnie ale logo jest nielegalne. (6)

    w logotypie owej restauracji zastosowano nielegalny font (czcionkę), która swoją droga ma taką samą nazwę jak restauracja.

    Możliwe, że właściciele nie zdają sobie z tego sprawę - ale sugeruję poczytać jej licencję choćby na dafont'cie.. To dość ciężkie przestępstwo..

    • 15 16

    • Ciężkie przestępstwo powiadasz? (2)

      • 9 8

      • Ciężkie w sensie finansowym (1)

        Właściciel prawa autorskiego może wystąpić o grube odszkodowanie i nie będzie tłumaczenia, że się nie wiedziało...

        • 12 5

        • s*ał pie*dział...

          • 3 8

    • od autora LOGOTYPU (2)

      Uprzejmie proszę o sprostowanie swojej wypowiedzi na temat LOGOTYPU.
      1. LOGOTYP -> pełna wersja dostępna tutaj:
      restauracjalobster.pl/
      Proszę wskazać zarzucane nielegalne użycie w/w kroju.
      2. Używany w wielu innych przypadkach i na doraźne potrzeby krój pisma "Lobster" (nie mylić z czcionką!) w oparciu o "Open Font License v1.10" -> dostępne tutaj:
      NIE NARUSZA PRAW AUTORSKICH ani POKREWNYCH.

      Powyższe, bezpodstawne zarzuty MOGĄ mieć jednak cechy tzw. "czarnego PR'u" i są bezprawne - zwłaszcza jeżeli narażają ciężko wypracowaną markę restauracji lub spowodują wymierne straty.

      Jako autor oraz osoba odpowiedzialna za stronę wizualną projektu uprzejmie proszę o sprostowanie lub o wstąpienie na drogę prawną.

      Z poważaniem, Jacek Jodziewicz

      • 9 9

      • dobra, chłopie.. napisz, że darmowe fonty pociągnięte z netu, a nie że "osoba odpowiedzialna za stronę wizualną projektu", bo projektować to chyba na tej stronie akurat nie było czego..

        • 8 8

      • Ale masz jazdę , podziwiam, oj ja tez coś wymyśliłem, ale ty nie masz prawa o tym myślec , bo Matce powiem !!!

        • 0 0

  • Zdecydowanie odradzam (2)

    Ogólnie rzecz biorąc bardzo niska ocena lokalu w opinii pracowników Olivia Business Centre.

    • 11 8

    • zdecydowanie polecam

      jadam tam prawie codzienie, zestawy są w różnych cenach (od 16 zł: zupa + drugie danie) i dobrej jakości + obsługa kelnerska

      • 3 2

    • Nie zgadzam sie! Jadam tam codziennie, o godzinie 12 lub 13 ciężko o stolik, więc o czymś to świadczy.

      • 3 0

  • A to co? Kość z ryżem i marchewką?

    • 13 3

  • Jak można jeść dzieci zwierzęce - cielaczki i owieczki? (1)

    • 8 8

    • Niektóre dorosłe zwierzęta chętnie zjadłyby ludzkie dzieci.

      • 2 1

  • (1)

    Na 8 zdjęciu jakaś profesjonalna znawczyni, zaraz sobie wino na głowę wyleje.

    • 4 3

    • szczególnie ten modny fryz zdradza profesjonalizm..

      • 4 1

  • To truskawki z naszej spiżarni? (1)

    Miałem pytać, ale jeśli tak to ok.

    • 2 0

    • najlepsze truskawki na placu Kropcke'go

      Zuzanna lubi je zimą

      • 1 0

  • To truskawki z naszej spiżarni !!!

    Ogarnij się człowieku w szczycie sezonu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane