• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restaurator uległ: obiecał spłacić dług, dostał zgodę na ogródek

mak
7 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Tym razem ogródek przy restauracji Kleopatra stanął zgodnie z prawem. Właściciele jednak muszą spłacić blisko 100 tys. zł zaległego czynszu. Tym razem ogródek przy restauracji Kleopatra stanął zgodnie z prawem. Właściciele jednak muszą spłacić blisko 100 tys. zł zaległego czynszu.

Przy restauracji Kleopatra zobacz na mapie Gdańska, znanej z wysokich rachunków i zaległości czynszowych wobec miasta w wysokości prawie 100 tys. zł, znowu pojawił się ogródek piwny. Tym razem legalny: zadłużony restaurator obiecał spłacić dług.



Czy właściciele restauracji spłacą swój dług?

O restauracji Kleopatra zrobiło się głośno po tym jak w zeszłym roku turyści z Norwegii za kilka drinków zapłacili ponad 6 tys. zł. Później okazało się, że właściciele rozstawiają ogródek bez zgody Zarządu Dróg i Zieleni, dodatkowo nie płacą za jego użytkowanie. Kary za to były nakładane już dwukrotnie, jedna na kwotę blisko 70 tys. zł, druga to ok 30 tys zł.

W ramach walki z nielegalnie wystawionym ogródkiem piwnym urzędnicy zastawiali go stalowym płotem, a potem zdemontowali.

Kilka dni temu ogródek przed restauracją jednak wrócił. Tym razem legalnie.

- Właściciele Kleopatry podpisali z miastem porozumienie, na podstawie którego mają spłacić swój dług. W zamian za to otrzymali pozwolenie na postawienie ogródka - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni. - Zaległości zostały rozłożone im na raty.

W czerwcu rozebrano ogródek przy zadłużonej na 100 tys. zł restauracji.



Pierwszym etapem walki z nielegalnie ustawionym ogródkiem, było zasłonięcie go stalowym płotem.

mak

Miejsca

Opinie (115) 1 zablokowana

  • ciekawe czy spłacą (7)

    Osobiście mocno wątpię żeby spłacili. Tego typu ludzie tak po prostu funkcjonują, gdzie da radę nie zapłacić tam nie zapłacą i biznes się kręci. Zawarli teraz ugodę z miastem i dalej będą sprawę przeciągać, a po wakacjach znów ogródek nie będzie im do szczęścia potrzebny. Ot cała filozofia.

    • 442 4

    • chyba, że dług jest na 2 raty płatne lipiec i sierpień ;) (2)

      • 37 0

      • no i co że płatne lipiec?
        W lipcu nie zapłacą, dwa tygodnie będą bajdurzyć że przelew zrobili i nie wiadomo czemu nie przyszedł kolejne dwa tygodnie sprawa przeleży albo będzie w urzędzie odbijana od działu do działu (bo to przecież urząd), a jak w końcu trafi do prawników i windykacji będzie już sierpień, wyślą pierwsze pismo, na pismo po dwóch tygodniach przyjdzie odpowiedź (pięknie wymijająca), po tygodniu zostanie wysłana odpowiedź urzędu itd. itp. aż się sezon skończy i wszyscy będą mieć tę sprawę w przysłowiowej pompce.

        Czy jest już jakiś bukmacher który przyjmuje zakłady Zapłaci/Nie zapłaci? Chodziaż kurs pewnie byłby słabiutki.

        • 75 2

      • Pierwsza rate wplacil temu co wydal mu takie zezwolenie....

        ta restauracja wogole nie powinna dostac zezwolenia na zadna dzialalnosc za przekrety. Wstyd dla miasta i Polski. Do dzisiaj nie dostalem odpowiedzi na zadne moje skargi a bylo ich wiele i do roznych instytucji.

        • 12 3

    • Dokładnie, 10 lat w biznesie nauczyło mnie że są ludzie co po prostu z tego żyją

      • 59 0

    • tesco na chelmie dostalo ziemie w zamian za wybudowanie 4 pasmowej drogi do oruni gornej.. jak widac mamy pola nie drogi (1)

      carefour na morenie mial stworzyc rekreacje u siebie na gorze
      manhattan we wrzeszczu przejscie podziemne.. i tak tylko obiecuja i w d*pie maja jak juz swoje zrobia.. tu bedzie identycznie.

      szkoda ze nas zwyklych ludzi traktuja z niedowierzaniem i nie pozwalaja na takie zgarywki

      • 35 1

      • dobrze, że ktoś jeszcze pamięta te "obietnice"

        nie dawajmy zarobić niesłownym oszustom, którzy nie spełniają swoich obietnic, przy najbliższej nadarzającej się okazji nie wahajmy się im dokopać

        • 0 0

    • Kleopatra

      Właściciel w ogóle nie powinien mieć już zezwolenia na ogródek - powinno się też cofnąć pozwolenie na handel. Jeśli rzeczywiście jest zezwolenie w zamian za jedynie obietnicę, to albo w Magistracie pracują idioci albo nieźle posmarował...

      • 8 0

  • Naiwne te "nasze" władze... (4)

    Kleo i spółka znowu z Nas zakpią, jestem tego więcej niż pewna.

    • 243 3

    • naiwne? (1)

      nie naiwnosc tylko korupcja. nie ma nic za darmo, swoje musial posmarowac

      • 29 3

      • ....

        RACJA Świeta

        • 8 0

    • Bo i wcale nie mają zapłacić.Sprawa jest prosta -gdańskie urzędy są bardzo układowe,trzeba znać tylko tego czy owego a (1)

      Gdyby faktycznie mieli zapłacić to najpierw zapłata potem ogródek. W tym wypadku najpierw ogródek i tyle...Spółka przez sezon zarobi tyle że starczy i na prywatne podziękowania dla urzędników i dla szefów spółki bo kwoty zarobku idą w setkach tysięcy przez sezon.Z drugiej strony cały świat opiera się na układach czy to większych czy mniejszych.Nie znam osoby która by chociaż kilkanaście razy w życiu z jakiegoś układu nie skorzystała.Bo nawet załatwienie czegoś taniej po tzw.znajomości to przecież też układ.

      • 3 0

      • ja nie korzystałem

        z żadnego układu. Niczego na boku nie załatwili mi rodzice, nigdy nie byłem "poza kolejką" u lekarza, na studia i do pracy dostałem się wyłącznie dzięki własnym umiejętnościom. Na sprawy urzędowe też czekam latami, bo nie mam "znajomości". Wiem, jestem frajer. Ale przynajmniej uczciwy.

        • 1 0

  • (4)

    Ciekawa kolejność, obiecał i dostał. Nie powinno być odwrotnie, zapłacił i wtedy dostał?

    • 331 4

    • może mieszkanie obiecał komu trzeba (2)

      • 35 7

      • (1)

        Pewnie lepiej dać mieszkanie niż 100k, czaty zysk:D

        • 9 2

        • a to pytanie tylko za co to było

          Bo ostatnio też był art. że coś należy do tych samych przekrętasów... może przy okazji jakąś kontrolę albo postanowienie odroczono...

          • 1 1

    • artykuł mija się z prawdą

      nie dostał tylko ma dostać. Paweł A. nie chce szumu przed wyborami na jesień, więc polecił sprawę wyciszyć. Podobno słabo mu "idzie" nauka języka obcego i ambasadorem nie zostanie, więc "mądry" naród znów go wybierze czytaj FRAJERZY co nic nie wiedzą.

      • 7 2

  • Obiecanki (2)

    Przepraszam, ale chyba najpierw powinien spłacić, a potem dostać pozwolenie. Dostał karę na "własne życzenie", stawiał ogródek bez pozwolenia, to dostał karę. A teraz w ramach czego miasto robi im prezent w postaci rat?

    • 226 3

    • czy osoby z zadłużonymi mieszkaniami mogą sobie spokojnie mieszać i podpisać dokument ze będą płacić ? czy ich się wyrzuca porostu

      • 30 3

    • To, ze zadluzonemu umożliwia się spłatę na raty to ma sens, bo inaczej nic można nie dostać. Ja bym dał pozwolenie na ten ogródek pod rygorem wypowiedzenia najmu w wypadku niesumiennego splacania rat. Ogródek może tylko pomóc. Jeżeli nie będzie spłacać rat, to wypowiedzieć lokal i koniec pieśni.

      • 5 1

  • Obiecał ale nie zapłacił... (5)

    Tylko zwykłych obywateli ściga komornik za 5 zł, a takiemu to wolno więcej

    jak to w Gdańsku

    • 209 4

    • (3)

      Taką reklamę zrobił Gdańskowi i Polsce - 6 tys. za dwa drinki... turyści z Norwegii tu już nigdy nie przyjadą

      Polska to jednak dziki kraj - Miro

      • 24 4

      • (1)

        Mieli kartę w łapkach, kto im kazał zamawiać coś takiego? To im wytknięto. Co do reklamy to chyba Norwegowie, poza tymi nieszczęśnikami, nie bardzo się tym przejęli. W każdym razie nie jest ich mniej niż bylo.

        • 3 7

        • a gdyby w karcie było napisane

          "kjeliszek sząpana - miliord złoty", to też by mieli tyle zapłacić, bo ktoś ustalił cenę z kosmosu? Zauważ, że jak kupisz np. lustrzankę w sklepie internetowym za 5zł, to jeszcze sklep będzie ci groził pozwem, bo chciałeś ich oszukać (osobiście przez to przechodziłem). To zadziwiające jak zmieniają się reguły w zależności od majątku poszkodowanego.

          • 0 0

      • Oj tak tak, nikt już nigdy od nich nie przyjedzie bo to mały kraj i tych dwóch wszystkim powiedziało. Weź się ogarnij.

        • 1 3

    • Trzeba zapytać.

      Panie prezydencie Adamowicz, czy wobec wszystkich mieszkańców - dłużników jest Pan tak troskliwy, wręcz opiekuńczy.

      • 3 0

  • spłacą jedną ratę latem, zarobią (3)

    i tyle z tego będzie.
    Tylko jakoś zwykły człowiek w starciu z urzędnikami nie ma możliwości negocjacji. Było smarowane?

    • 137 2

    • Normalnie to już by komornik siedział na koncie (2)

      Skarbówka za niezapłacone 3 zł ściga.

      • 24 4

      • (1)

        Mnie ostatnio scigala policja z nakazem aresztowania za 240zl sprzed prawie 10 lat, musialam jechac do prokuratury pod Warszawa na przesluchanie, zeby Pani Prokurator zniosla nakaz. Jak nastepnego dnia znowu po mnie policja przyjechala (taki maja przeplyw informacji) to juz otworzylam :)
        W koncu Panowie z ciekawosci zapytali za co tak w ogole mieli mnie zawinac i gdy im odpowiedzialam, to nie wiedzieli czy maja sie rozesmiac, czy od razu rabnac glowa w sciane :)

        A innym idzie sie jeszcze na reke, przy poczynaniach biezacych i na wiele o wieksze kwoty!

        Paranoja.

        • 11 4

        • Myślałaś, że ci się upiecze co, teraz masz nauczkę, że długi - nawet najmniejsze - się płaci.

          • 4 7

  • Pytanie do autora

    Czy właściciele restauracji wpłacili już jakieś pieniądze na konto UM?
    Raty ratami, ale chyba warunkiem wstępnym powinno być uregulowanie choć części należności.

    • 161 1

  • Powinno dać się im szansę i jeżeli się wykażą i wywiążą ze zobowiązań to wszystko powinno być ok.

    Powinno dać się im szansę i jeżeli się wykażą i wywiążą ze zobowiązań to wszystko powinno być ok. Jak nie to brak zgody na wystawianie ogródka na pięć sezonów - proste.

    • 8 84

  • I tak wydyma miasto (5)

    kto z nazwiska i imienia, podją taką decyzję i ile ona kosztowała ?

    • 148 4

    • Nic nie kosztowała,a może przyniesie przychód (4)

      • 4 14

      • cel może i słuszny...

        ... ale środków nie uświęca

        • 1 1

      • Jedyny przychód jaki może przynieść ta decyzja (2)

        to ten (oczywiście nieoficjalny) dla urzędnika, który taką decyzję wydał.

        No i samego właściciela, ale z takimi cenami raczej nie ma co liczyć na ogrom klientów

        • 8 2

        • (1)

          a co za różnica czy nie spłaci rat czy całości? I tak teoretycznie będzie to do ściągnięcia

          • 0 1

          • teoretycznie, powiadasz?

            a dotychczasowy dług tego "restauratora" to niby dlaczego nie został jeszcze ściągnięty?

            • 0 0

  • Najpierw spłać długi, potem pozwolenie.

    Jaka jest pewność, że tym razem zapłaci

    • 106 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane