• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerem pod prąd w Gdańsku, 5 km/h po Sopocie

Krzysztof Koprowski
26 maja 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Choć w ciągu ul. Reymonta cały czas można poruszać się tylko w jednym kierunku, wielu rowerzystów łamie ten zakaz. Choć w ciągu ul. Reymonta cały czas można poruszać się tylko w jednym kierunku, wielu rowerzystów łamie ten zakaz.

Gdańsk stara się możliwie jak najbardziej dogodzić rowerzystom poprzez zmianę w organizacji ruchu. Sopot idzie w ślady Gdańska, ale jednocześnie nakłada na nich kolejne ograniczenia.



Gdańsk stawia na kontra ruch
Tzw. kontra ruch obowiązuje na ulicach m.in. Śródmieścia, Wrzeszcza, Oliwy oraz Wzgórza Mickiewicza. W ciągu pięciu lat doszło tylko do jednej niegroźnej kolizji na ulicy z taką organizacją ruchu. Tzw. kontra ruch obowiązuje na ulicach m.in. Śródmieścia, Wrzeszcza, Oliwy oraz Wzgórza Mickiewicza. W ciągu pięciu lat doszło tylko do jednej niegroźnej kolizji na ulicy z taką organizacją ruchu.
Gdańszczanie pod względem infrastruktury rowerowej nie mogą mieć kompleksów wobec mieszkańców innych miast Polski. Oprócz ponad 105 wydzielonych dróg rowerowych, do dyspozycji mają też 127 ulic (o dł. ponad 24 km) z dopuszczeniem jednokierunkowego ruchu aut i dwukierunkowego dla rowerów, czyli takich, gdzie obowiązuje tzw. kontra ruch.

To rozwiązanie, stosowane z powodzeniem w wielu krajach nie tylko sprzyja większemu skupieniu wszystkich uczestników ruchu na bezpiecznej podróży, ale też wbrew pozorom nie przyczynia się do wypadków i kolizji. Jak informują gdańscy urzędnicy, w okresie ostatnich pięciu lat w Gdańsku odnotowano tylko jedną niegroźną kolizję z udziałem rowerzysty poruszającego się w kontra ruchu.

"Pod prąd" przez Reymonta?
Także sami rowerzyści pragną powiększenia liczby ulic z kontra ruchem - Umożliwienie jazdy "pod prąd" na ul. Reymonta zobacz na mapie Gdańska znacznie skróciłoby czas przejazdu z al. Żołnierzy Wyklętych [Trasy Słowackiego] zobacz na mapie Gdańska do al. Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska (poprzez ul. Szymanowskiego), co pozwalałoby na ominięcie czasochłonnych skrzyżowań: al. Żołnierzy Wyklętych z ul. Chrzanowskiego i Partyzantów zobacz na mapie Gdańska, al. Grunwaldzką w rejonie Galerii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska oraz przejazdu przez al. Grunwaldzką i Braci Lewoniewskich w rejonie klubu Żak zobacz na mapie Gdańska - proponuje nasz czytelnik, pan Marek.

W podobnym tonie wypowiada się również pan Jerzy, który jest mieszkańcem bloków w pobliżu ul. Reymonta - Jako nie-rowerzysta uważam, że trzeba uregulować ruch na ul. Reymonta, którą podróżuje wielu rowerzystów do Trasy Słowackiego, gdzie jest droga rowerowa. Dzisiaj rowerzyści, aby nie jechać "pod prąd", decydują się na podróż chodnikiem, co jest bardzo niebezpieczne dla pieszych, a ze względu na zły stan chodnika chyba niezbyt przyjemne także dla miłośników dwóch kółek. Może warto wyznaczyć dla nich pas na jezdni do jazdy "pod prąd"?

Okazuje się, że stosowny projekt organizacji ruchu jest już od dawna gotowy. Przewiduje on, zgodnie z postulatami czytelników, możliwość jazdy rowerami w obu kierunkach po ul. Reymonta.

- Faktycznie, projekt został zrobiony już w marcu 2013 r. i będzie wdrożony do końca br. Oprócz kontra ruchu rowerowego do Trasy Słowackiego, przewiduje się także likwidację świateł na skrzyżowaniu ze "starą" ul. Słowackiego - mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik Działu Inżynierii Ruchu w Zarządzie Dróg i Zieleni i jednocześnie uspokaja - zmiany w organizacji ruchu nie pociągną za sobą likwidacji miejsc parkingowych.

Rowerem 5km/h w Sopocie

Czy ograniczenia prędkości dla rowerzystów mają sens?

Ułatwienie w poruszaniu się rowerem wprowadza także Sopot, choć w tym przypadku można mówić raczej o taktyce kija i marchewki. I tak, od niedawna miłośnicy podróży na dwóch kółkach mogą wreszcie przejechać szerokim tunelem (przystosowanym, w razie potrzeby, do przejazdu aut służb ratowniczych) pod przystankiem SKM Sopot Kamienny Potok zobacz na mapie Sopotu, co ma szczególnie znaczenie dla użytkowników roweru miejskiego, którego stacja jest zlokalizowana po stronie ul. Wejherowskiej zobacz na mapie Sopotu.

- Wreszcie miasto poszło po rozum do głowy i zrozumiało, że taki zakaz był zupełnie bezsensowny, ale otwierając tunel dla rowerzystów, wprowadziło kolejne kuriozalne ograniczenie - tym razem prędkości. Zgodnie ze znakami rowerzyści mogą poruszać się zaledwie 5 km/h, chociaż określenie "poruszać się" to za dużo powiedziane - tak niewielkiej prędkości nie da się utrzymać na rowerze bez obawy o upadek - nie kryje oburzenia pan Piotr, czytelnik Trojmiasto.pl

Mimo nieżyciowego ograniczenia, sopocki magistrat broni takiej decyzji - Wprowadzone zmiany były konsultowane z różnymi służbami, w tym z policją. Bezpieczeństwo użytkowników tunelu, w tym przede wszystkim bezpieczeństwo tych najsłabszych - pieszych - traktujemy priorytetowo. Ograniczenie zostało wprowadzone jako rezultat rozmów i spotkań z mieszkańcami, które odbyły się na przełomie października i listopada 2013 r. - mówi Justyna Mazur z Biura Prezydenta Sopotu.

Ale takie ograniczenie niesie ze sobą też poważne konsekwencje dla rowerzysty. Wystarczy, że przekroczy on o 10 km/h dozwoloną prędkość (15 km/h to prędkość, przy której rowerzysta może już w miarę stabilnie jechać na rowerze), a już musi liczyć się ryzykiem otrzymania mandatu do 50 zł. Przekroczenie prędkości o 11-20 km/h to już kara od 50 do 100 zł. Z racji tego, że rower nie jest pojazdem silnikowym, nie są nakładane punkty karne, nawet jeżeli właściciel roweru ma prawo jazdy.

- W przypadku, gdy rowerzysta przekroczy prędkość, zastosowanie wobec niego mają takie same przepisy, jakie obowiązują np. kierowców samochodów. To, że ustawodawca nie zobowiązał rowerzysty do wyposażenia roweru w prędkościomierz, nie zwalnia kierowcy jednośladu od stosowania się do przepisów ruchu drogowego, a odzwierciedleniem tego mogą być skazujące rowerzystów wyroki sądów - przestrzega Karina Kamińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Sopocka policja przyznaje jednak, że dotychczas nie mierzyła prędkości rowerów radarem, a w przypadku pasa nadmorskiego, gdzie obowiązuje już od 2012 r. ograniczenie prędkości rowerów do 10 km/h, normą są patrole policyjne, które zwracają uwagę na zachowanie rowerzystów.

- Z naszych analiz wynika, że z powodu nadmiernej prędkości nie dochodzi tam do zdarzeń drogowych. Mimo to policjanci bardzo często patrolują ten rejon i natychmiast reagują, gdy prędkość i sposób jazdy rowerzysty zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym - dodaje Kamińska.

Zmiany w ruchu w rejonie molo
W tym roku zmiany wprowadzono również w obrębie molo w Sopocie. Zakaz przejazdu rowerów przez Skwer Kuracyjny zobacz na mapie Sopotu został ograniczony czasowo i obowiązuje tylko w sezonie turystycznym (wcześniej był całoroczny). Poza nim, tj. między 1 października a 30 kwietnia, rowerzyści nie muszą już prowadzić roweru.

Kto jednak myśli, że wzorem lat poprzednich, ominie zakaz i przejedzie rowerem wzdłuż Domu Zdrojowego od strony Placu Przyjaciół Sopotu zobacz na mapie Sopotu, może się zawieść. Tu również ustawiono znak zakazu ruchu rowerów, obowiązujący wyłącznie w sezonie turystycznym. Te jednak wraz z innymi znakami, w tym zakazu ruchu pieszych, zostały tak usytuowane, że nie do końca wiadomo, czy dotyczą tunelu drogowego czy przestrzeni Placu.

- Zakaz ruchu pieszych nie dotyczy Placu, a zabrania jedynie wejścia do tunelu. Choć do tej pory nikt nie zgłaszał wątpliwości co do czytelności takiego oznakowania, w najbliższym czasie zostanie ono inaczej rozmieszczone - uspokaja Mazur.

Czy zatem przez Sopot w sezonie turystycznym, poza odległą od plaży ul. Armii Krajowej zobacz na mapie Sopotu, można jeszcze przejechać rowerem nie zsiadając z siodełka? - Istniejące oznakowanie w żaden sposób nie ogranicza przejazdu rowerem przez tunel w ciągu ul. Grunwaldzkiej i to tędy mogą poruszać się miłośnicy dwóch kółek - zwraca uwagę Mazur.

Opinie (314) 10 zablokowanych

  • Rowerzystom złapanym na jeździe po chodniku (54)

    należy spuszczać powietrze z obu kół.

    • 158 330

    • (1)

      i tobie też rychu

      • 76 29

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Żle zaparkowany samochód na chodniku (3)

      Należy spuszczać powietrze z kół

      • 147 6

      • No chyba, że należy do europosła (2)

        to wtenczas nie.

        • 48 7

        • To wtedy (wybierz):

          - karny członek;
          - karna pochwa;
          - karne zwierzę z dużym porożem

          naklejone na szybę.

          • 32 2

        • Już nie jest Jewroposłem...

          • 2 1

    • A pieszemu (22)

      który snuje się po ścieżce rowerowej, spuszczać gacie!
      A mówili, że wszystkie Rychy to fajne chłopaki...

      • 114 11

      • hola, hola (20)

        Tak was wszystkich boli pieszy na drodze rowerowej, ale śmiganie chodnikami, "trąbienie" i wyzwiska na idących nimi pieszych już nie przeszkadza ? Podwójna moralność. Takie cepy jak ty to zakała rowerowej braci, naucz się współżyć z każdym uczestnikiem ruchu, czy to na ulicy, na drodze rowerowej, czy na chodniku. I zapamiętaj sobie raz na zawsze, my rowerzyści nie mamy pierwszeństwa przed pieszym na chodniku i to my musimy tam zachować szczególną ostrożność.

        • 49 27

        • ty niejestes rowerzystą pieszym tylko burakiem zwykłym

          te wypociny co zawsze piszesz o tym świadczą i kolejny raz to udowodniłeś

          • 11 35

        • (8)

          I przez przejścia dla pieszych też się nie przejeżdża więc d*pa z roweru i grzecznie prowadzimy.

          • 34 19

          • (7)

            A to jest akurat jeden z bardziej pokrzywionych przepisów. Bo niby czemu on ma służyć? Satysfakcji wyznawców biurokracji i administracji?

            • 28 20

            • Ma służyć.. (4)

              ..bezpieczeństwu rowerzysty. I nie mówimy o przejeździe rowerowym, bo takowe są tylko tam gdzie jest sygnalizacja świetlna (bez strzałki warunkowej) i to też nie wszędzie. Kierowca samochodu nie może cały czas patrzeć, czy mu z impetem rower przed maskę nie wjedzie.

              • 25 17

              • A przy operze jest strzałka warunkowa

                i przejazd rowerowy.

                • 12 2

              • ale są tez przejścia z sygnalizacja bez przejazdów i czemu w takich sytuacjach ma służyć ten przepis? Na zwykłych przejściach też nie wiem czemu nie wystarczyłby obowiązek zatrzymania - taki stop dla rowerzystów.

                • 6 8

              • Równie dobrze w tym wypadku można mówić o pieszych pojawiających się z impetem na przejściu. Czy rower, czy pieszy wtargnięcie na jezdnię wygląda tak samo. A z drugiej strony, jeśli prowadzę rower, to jestem dużo bardziej narażony na błędy kierowców, którzy mnie nie zauważyli. Jestem 5x mniej mobilny i wolniejszy. Zasada ograniczonego zaufania w stosunku do kierowców nie zachęca mnie do zsiadania z roweru, na którym mogę im spod kół uciec. Prowadząc rower to chyba trzeba zdrowaśki klepać.

                • 4 10

              • na matarni chyba nie byles

                na matarni chyba nie byles

                • 0 1

            • Nie najbardziej pokrzywiony ale najbardziej olewany niestety...

              • 7 5

            • Bo rower się może o wiele szybciej poruszać, przy odrobinie pecha schowa się w luterku(np. za zaparkowany samochód, latarnie, człowieka), pojawia się na przejściu z dużą prędkością.

              • 9 1

        • Rowerzysta,rolkarz,biegacz....kierowca, (1)

          -bardzo rzadko korzystam z chodnika jezdzac na rowerze,ale jak juz jade nie "trabie ,nie ganiam,nie wyzwam,pieszy ma oczywiscie zawsze pierszenstwo...,jadac po sciezcze ,widzac rolkarza czy pieszego tez nie "awanturuje sie"(zycie jest zbyt piekne zeby sobie je zasmiecac takimi pitolami) z kierowcami na ulicy zauwazalna jest poprawa na plus...,niestety czesc "burakow" widzac znak o zachowaniu "1 metra odstepu" po wyprzedzaniu i tak zajezdza droge...
          -uf to na tyle .... pozdrawiam wszystkich uzytkownikow drog,mysle ze wystarczy dobre wychowanie ,kultura i zyczliwosc oraz szacunek do drugiej osoby,a zakazy i nakazy nie beda potrzebne...

          • 32 2

          • tak samo mam i... biały rower też ;)

            • 1 0

        • a rolkarz to pieszy czyli intruz na ścieżce rowerowej - takie prawo

          • 4 4

        • (4)

          Sory,ale rowerzysta nie ma prawa jechać po chodniku jeżeli nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej.W takim przypadku ma ulicę

          • 3 6

          • Warunkowo może

            Warunkowo może, z zachowaniem maksymalnej ostroznosci i takie tam. Mało wiesz

            • 5 1

          • zmienisz zdanie.... (2)

            ... jak ruszysz na zatłoczoną ulicę z kilkuletnim dzieckiem na rowerze. Będzie błyskawiczny powrót na chodnik.

            • 1 2

            • (1)

              z dzieckiem do parku!!!

              • 2 1

              • dzieci są głupie i śmierdzą!

                z dzieckiem na księzyc.

                • 0 2

        • jak jesteś taki wielofunkcyjny, dlaczego uogólniasz?

          wielokrotnie jako pieszy byłem mijany przez rowerzystów i rowerzystki i nie było problemu. Jak przechodziłem przez jezdnię, to często miałem duszę na ramieniu jak widziałem kierowców przejeżdżających na czerwonym nie mających po tym żadnych skrupułów.

          • 6 2

        • Wczoraj TIR jechał ze mną windą na 7.

          • 0 1

      • ale macie problemy. mam 30 lat+:) rowerem jezdze czasami ale z 10 lat napewno, po chodnikach, drogach rowerowych, ulicach rzadziej. nigdy nie mialem problemu z pieszymi.

        • 4 1

    • Rychu - widzę, że służyłeś w Młodzieżowej Służbie Ruchu za PRL-u ? (2)

      Później byłeś milicjantem, że rzucasz głupimi pomysłami ?

      • 12 8

      • to były dobre pomysły

        sprawdzały się, ale teraz mamy wolność czyli samowolkę

        • 5 4

      • za czasow rYCHA -NIE BYLO CPUNOW I POJ... twego kalibru

        bez stresu bachornia chowana

        a teraz nawet wnuk Rudolfa

        przekupny jest

        • 3 1

    • niech jezdza ale powoli kiedy nie stwazaja niebezpieczenstwa w ruchu bo to o to chodzi o nie stwazanie niebezpieczenstwa

      • 7 2

    • (3)

      Lepiej przecież, żebyśmy zawalidrogami i tamowali ruch samochód na ulicach co nie?

      • 9 5

      • lepiej to zostaw rower w domu (1)

        żeby nie wk... innych

        • 7 10

        • ty zostań w domu i nie korzystaj z internetu, nawet tutaj zachowujesz się śmieć.

          • 8 6

      • rowerzysta na jezdni nie tamuje ruchu tylko go uspokaja

        w godzinach szczytu rowerzysta często jedzie prędzej niż samochody, które same sobie tamują ruch. Szkoda, że niektórzy ograniczeni kierowcy blokują ruch rowerowy.

        • 3 3

    • lepiej i szybciej

      ryj obić rowerowemu terroryście

      • 7 16

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • wycieczkowicze i piraci chodnikowi

      wynocha na ścieżki - tyle kasy kosztowały że powinno być wam odebrane prawo poruszania się po chodnikach!!! Jak musicie wjechać na chodnik to zsiadajcie z rowerów i je prowadźcie i przede wszystkim PATRZCIE NA ZNAKI przy ul Rajskiej w Gdańsku jest zakaz poruszania się chodnikiem ale niestety wy jesteście Ślepi!!!!!

      • 10 8

    • re

      a pieszym wchodzącym na drogę rowerowa zabrać buty

      • 10 1

    • najlepiej lekcje kijem ..

      • 3 3

    • Wystarczy kij w szprychy (3)

      Jak wypluje kilka ząbków to się pe.... oduczy wk****ać pieszych.

      • 4 8

      • haha

        a tobie kij w d**e cwaniaczku...

        • 3 3

      • a jak jedzie rozpędem, nie pedałując, to co wtedy?

        oducz się parkować na chodniku, wtedy porozmawiamy

        • 0 2

      • ale mi ciebie żal. pewnie żonka i pies mają nieletko ;)

        • 0 0

    • a dodatkowo

      zabrać wentyle lub pompkę !

      • 3 0

    • pocałuj mnie w zadek rychu

      • 0 1

    • i giąc szprychy

      • 2 0

    • i samochodom także

      tylko co zrobić z pieszymi chodzącymi po drogach rowerowych i ulicach (tam gdzie jest chodnik)? konfiskować buty?

      • 1 0

    • rowerzyści = horror

      Wszedzie krzyczą, ze sa takimi samymi uczestnikami ruchu drogowego jak kierowy. To niech do cholery stosuja sie do zasad ruchu drugowego. Czerwone = stoimy a nie wjezdzamy na chodnik przejeżadamy na zielonym świetle i zjezdzamy za skrzyzowaniem spowrotem na droge!!!! Czy to jest normalne? To moze kierowcy samochodów tez tak beda robili??? Moze tez nauczyliby sie regóły prawej ręki a nie na pałe jada przez skrzyżowanie - niezniszczalni ludzie..

      • 3 5

    • mój żółw zap...la 6 km/h.

      dostanie mandat?

      • 2 0

    • Sam sobie spuść

      Tobie powinni spuścić reszte powietrza z pustej głowy!

      • 0 0

    • Pieszym złapanym na ścieżce rowerowej należy zabierać buty.

      • 0 0

  • (20)

    5km/h rowerem? widać, że urzędasy nigdy na rowerze nie jeździły.

    • 273 47

    • znów niezadowolone święte pedałujące krowy (10)

      rajtuzy znów cisną? chodzi o to matole byś nie uderzył np. dziecka i nie zrobił z niego kaleki. Takiś szybki? To zejdź z siodełka i przeprowadź rowerek, przy okazji pieluchę w rajtuzach sobie przewietrzysz.

      • 43 84

      • chyba nie bardzo rozumiesz w czym rzecz (2)

        ten przepis jest po prostu absurdalny, jechanie 5 kmh na godzinę jest bardziej niebezpieczne jak 10-15, bo przeciętny rowerzysta nie jest w stanie utrzymać przy tej prędkosci rownowagi. wsiadz na rower z licznikiem i sprobuj sie przejchać wzłuz jakichś słupków kontrolując prędkość, ciekawe ile potrącisz i jak szybko się wywalisz.

        albo normalna prędkosc albo zakaz, ale nie jakiś abstrakcyjny przepis zza biurka

        • 69 21

        • 5km/h>? to już babcie z zakupami idą szybciej...

          • 9 2

        • Glupis

          5 km/h to nie jest problem! Rownowage traci sie ponizej 2 km/h

          • 2 2

      • (3)

        Tu nie chodzi o prędkość, ale o myślenie. Prędkość dostosowuje się do sytuacji i jeździ tam gdzie się nikomu nie przeszkadza. 5km/h nie da się normalnie jechać rowerem.

        • 37 14

        • (2)

          Człowiek który spaceruje idzie z prędkością 5km/h :D 7km/h to już prędkość człowieka z werwą. Rowerem 5km/h? Fajnie.

          • 38 3

          • abstrakcja (1)

            To jest tunel z zakretem i pieszymi chodzacymi w różnych kierunkach. Osobiście jeżdżę tym tunelem, do zakrętu zjeżdża się z góry. Żeby zachować ostrożność i nikogo nie potrącic faktycznie jadę z prędkościa pieszego poruszającego się tunelem jak podepre się noga nic złego się nie dzieje. Można?

            • 19 2

            • a to trzeba np jechać przy ścianie np nie można brać zakrętu z tolerancją że ktoś z przeciwka może się pojawić w chwili kiedy pokonujesz zakręt?Tunel szeroki tak że zmieści się tam wóz strażacki przez większą część dnia jest tam pusto ale jakiś z*** sobie wymyślił 5 km/h pewnie ten sam idiota który mi każe jechać 10 km/h nad morzem o 6 rano w kwietniu kiedy nie ma tam nawet psa z kulawą nogą.Gdzie są granice debilizmu?Ta przygłupia pani pies z sopotu niech te wyroki dokładnie przejrzy nie skazano żadnego rowerzysty za prędkość nigdy i nigdzie w głośnym procesie kościerskim ten strażnik miejski wyszedł na idiotę i nadgorliwego czuba, koszty sprawy 100X przekroczyły kwotę mandatu jaki ten głupi sk..syn chciał temu chłopakowi wcisnąć a w II instancji sąd odstąpił od karania.W drugiej instancji zwykle korygowano debilizm i faszystowską nadgorliwość przygłupów z sądów rejonowych którzy dzielnie walczą o maksymalne dymanie ludzi na mandatach nawet kosztem ośmieszenia tzw wysokiego sądu

              • 20 5

      • To trzymaj małpkę na smyczy, ale nie pozwalaj jej leźć gdzie popadnie.

        • 1 4

      • czy ty j..nięty idioto potrzebujesz do wszystkiego znaków drogowych i zabawnych przepisów trudnych do egzekwowania?Czy muszę mieć znak ograniczający prędkość do zabawnej wartości przy której 2/3 rowerzystów jeździ wężykiem żeby wiedzieć że w tym tunelu nie należy urządzać sobie wyścigów?Może jakieś znaki i instrukcje wprowadzą ci głupole od karnowskiego w kwestii sikania w miejskich szaletach może jakieś znaki jak sikać optymalnie?Ta mania regulowania wszystkiego znakami przepisami mandatami w tym och..łym kraju sprawia że jest on takim pośmiewiskiem na mapie świata

        • 20 6

      • jp nie nauczył się jeździć na rowerze, stąd taki niewychowany i zazdrosny

        • 3 0

    • mlodzi spoko, ale ktos starszy nie da rady sie utrzymac przy 5km/h (4)

      • 18 7

      • A to jakieś mandaty będą jak rowerzysta sie podeprze nogą? (3)

        to jakas hańba na całe zycie, gdy ten odcinek przejedzie się jak na hulajnodze z jedną noga na ziemi? Nie dajesz rady, zejdź z roweru i poprowadź. Szukacie dziury w całym,zachowujecie się analogicznie jak potępiani przez was kierowcy, a idea tego znaku jest oczywista.

        • 12 14

        • Uważam, że kierowcy aut też mogą przepchnąć auto przez te kilka metrów i krzywdy nie będzie, dlatego wnioskuje o strefy pchania auta na niebezpiecznych skrzyżowaniach.

          • 36 2

        • Nie wprowadzaj "Misia" (Tyma i Barei) do realnego życia tym znakiem.

          • 5 0

        • rower nie jest od podpierania się nogą w czasie jazdy tylko dlatego że urzędasy w tej zatęchłej sopockiej wsi mają takie kaprysy

          • 11 3

    • Nie rozumiem uwagi... za szybko czy za wolno ? Mnie nie sprawia trudności jazda nawet z prędkością 2-3 km/godz, (2)

      jak również 40-50. Jak widać, na rowerze należy UMIEĆ jeździć.

      • 12 12

      • (1)

        tylko po co te dekle sopockie dalej brną w te komediowe ograniczenia?Tych 10 km/h nad morzem w d.. ma 99% ludzi i co?Jakieś straszne wypadki są?Od razu było wiadomo że wypadki to żadna wina prędkości rowerzystów tylko zdebilniałych pieszych którzy łazili jak im się podoba

        • 19 4

        • I właśnie tu leży problem, przez te absurdalne znaki spora część ludzi ma także w d*pie znaki które są jak najbardziej wskazane na danym odcinku, np. zakaz ruchu w obu kierunkach w okolicach mola w Sopocie.

          • 7 0

    • Głupie

      Ale jeszcze gorszy pan Piotr skoro nie potrafi utrzymac sie na rowerze przy 5km/h to znaczy ze nie potrafi jezdzic.

      • 0 0

  • (15)

    5 km/h na rowerze w Sopocie. Kto to wymyślił? A obowiązku posiadania licznika nie ma. Poza tym 5km/h to jest średnie tempo pieszego...

    • 168 18

    • Pieszego z latami na karku (3)

      • 7 2

      • (2)

        Pieszego nie spieszącego się.

        • 18 1

        • Pieszego skradającego się (1)

          • 11 0

          • czołgającego się pieszego

            • 5 0

    • prosba o rozsądek (6)

      jeżeli 5 km/h ma byc średnią prędkością pieszego, to proponuję autorowi przejść się pieszo np 10 km z taką prędkością. A jeśli rowerzysta nie potrafi utrzymać równowagi na rowerze przy predkości 5 km/h, to lepiej niech w ogóle nie jeździ na rowerze.

      • 9 25

      • (1)

        a ja proponuję żeby karnowski kupił tym swoim urzędasom debilom rowerki dziecięce na takim kiju i niech ich prowadzi bo na rowerze to oni nie umieją jeździć nie mają też pojęcia o tym jak powinna wyglądać rowerowa infrastruktura.Jazda na rowerze przez wieś sopot to droga przez mękę.G.. ścieżka wzdłuż Niepodległości( nierówna nawierzchnia, światełka przy Sępiej Haffnera i koło Wejherowskiej gdzie można sobie kawę wypić czekając aż łaskawie zaświeci się zielone , AK-slalomik między chodnikiem a ulicą przez krawężniki i zaparkowane samochody, paskudna ścieżka nadmorska wąska dziurawa nieremontowana ze 25 lat, chore zakazy nakazy zbędna kompletnie ścieżka na Rzemieślniczej.W tym dziwnym mieście wszystko jest postawione na głowie jeśli chodzi o rowery

        • 19 1

        • Światła koło Wejherowskiej są bardzo fajne. Jest czas ludzi poznać, pocztę w telefonie sprawdzić, czasem nawet odpisać na nią. Najlepszy widok jaki zobaczyłem, to rowerzystę czytającego gazetę czekając na zielone.

          Z za to jakie emocje jak jedziesz i się zastanawiasz czy zdążysz na te 10 sekund zielonego czy nie i będziesz czekać kilka minut.

          W ogóle ktoś mi wytłumaczy po co zrobili ścieżkę na Rzemieślniczej? Przecież tam jest mały ruch.

          A ulicę AK to pominę milczeniem. Kto tam jeździ to wie jak jest.

          Generalnie Sopot -- pod względem przyjazności (szczególnie) pieszemu i rowerzyście -- przypomina podupadłą wieś. Jedynie okolice, gdzie są turyści są jakoś zadbane.

          • 7 1

      • (3)

        Zaliczyłam 20 km z buta z taką średnią prędkością w majówkę. Jaki to problem? Próbowałam też z ciekawości jechać z taką prędkością rowerem, bo już wcześniej słyszałam o tym ograniczeniu w Sopocie. Uważam, że jest bezsensowne. Odbiera przyjemność z jazdy.

        • 9 4

        • (2)

          ale jaką przyjemność skoro to jest 5km/h w tunelu? nie cały czas. Chyba rowerzysta może się przemęczyć te kilka metrów z uwagi na dużą ilość osób pieszych tam będącą?

          • 7 4

          • (1)

            a czy rowerzysta nie ma oczu?Czy nie można się odwołać do ludzkiej inteligencji?To lepsze niż totalniackie regulowanie wszystkiego i polityka represji.Karnowski po pijaku szlaja się po drogach rowerowych więc wszyscy mają jechać 10 km/h bo pan i władca się zdenerwował.Większość ludzi leje na te jego ograniczenia i świat się kręci dalej

            • 7 0

            • Dokładnie.Po nad to niech pasożyty biurwowe przeczytają kodeks drogowy.Ciekawe w którym miejscu jest zaznaczona prędkość dla roweru?

              • 3 0

    • Więc się dostosuj a nie mędrkuj (1)

      • 0 1

      • Nie dostosuję się , bo nie jeżdżę rowerem po mieście. A jak się ma dostosować osoba, która jeździ bez licznika, bo nie musi go mieć? Ma sobie specjalnie kupić?

        • 2 0

    • ŚcieŻki rowerowe na jezdni

      Niech przeniosą ścieżki rowerowe na jezdnie ,samochody niech jeżdżą po chodnikach a pieszych nauczcie fruwać

      • 0 0

    • Wwewew
      .

      • 0 0

  • drodzy piesi (2)

    narzekacie na rowerzystów a sami łazicie jak swiete krowy po scieżkach rowerowych z głowami w telefonach i macie w d*pie swoje dzieci które pakują się pod koła

    • 231 39

    • Na uj wam ścieżki rowerowe.. (1)

      ..skoro wolicie korzystać z jezdni i chodników. btw. częstszym widokiem jest rower na chodniku, niż pieszy na ścieżce rowerowej.

      • 15 42

      • Dokładnie.

        Mi, jako rowerzyście ścieżki są zupełnie niepotrzebne. Chociaż miejscami widzę ich sens, to jednak wpiep***ie ich w każdym miejscu jest przesadą.

        • 11 7

  • zdarzenie (22)

    23.05.2014 ok. godz. 10, skrzyżowanie ul. Łostowickiej i Armii Krajowej w Gdańsku. Grupa 4-5 rowerzystów przejeżdża przez przejście dla pieszych i jedzie chodnikiem. Prawie przejeżdżają po stopach dwójki strażników miejskich - strażnicy miejscy w ogóle nie reagują ...

    • 73 24

    • Strażnicy ich nie zauważyli.

      Byli zatroskani losem Polski i Gdańska.

      • 61 0

    • :-)

      bo oni, zanim przetworzą zarejestrowany obraz pod swoimi czapeczkami to minie jakaś godzina. Wtedy już stwierdzą, że na reakcję chyba za późno i pójdą szwędać się dalej, szukając nielegalnych punktów sprzedaży zieleniny

      • 36 0

    • No i bardzo dobrze. Nie ma co sobie i rowerzystom życia truć.

      • 11 8

    • Y (3)

      Ciężko jest przejechać komuś po nogach rowerem nie trącając go kierownicą. Na pewno wiesz jak wygląda rower? :)

      • 18 9

      • (2)

        Jeżeli z dużą prędkością wchodzi się w łuk (zakręt) i rower jest pochylony do wewnętrznej to jest to możliwe, a strażnicy musieli się nawet trochę odsunąć.

        • 10 6

        • bujna fatntazja

          • 5 5

        • zdecydowanie nie wie jak wygląda rower :)

          • 3 3

    • A w którym miejscu ? Tam są braki w infrastrukturze rowerowej. Szlak rowerowy (7)

      (przejazdy przez jezdnie Armii Krajowej i ścieżka są tylko po jednej stronie ronda) a ty nie potrafisz nawet napisać skąd dokąd jechali - na Warszawską ? Tam po wymienionej ścieżce nie dojedziesz. A jak tak biadolisz to weź farbę i namaluj przejazd i linię na chodniku z drugiej strony ronda - będzie ścieżka rowerowa.

      • 7 5

      • (5)

        Jechali od strony warszawskiej (po zachodniej stronie skrzyżowania) i przejeżdżali przez Armii Krajowej w Łostowicką, żeby potem przejechać na wschodnią stronę Łostowickiej. Braki infrastruktury rowerowej nie uzasadniają jazdy po chodniku, zwłaszcza stanowiącej zagrożenie dla pieszych.

        • 5 7

        • ... (4)

          brak infrastruktury rowerowej uzasadnia jazdę po chodniku, czytaj przepisy a nie gadasz po próżnicy

          • 7 5

          • no właśnie, doczytaj (3)

            uzasadnia tylko jeżeli na jezdni jest dopuszczalna jazda powyżej 50 km/h (co jest bardzo rzadkie w terenie zabudowanym) a chodnik ma co najmniej 2m szerokości

            bo o tym, że pieszy ma zawsze pierwszeństwo na chodniku, wspominać mam nadzieję nie trzeba?

            • 6 0

            • ... (2)

              Jeżeli poruszam się rowerem po chodniku to albo nie ma nigdzie DDR oraz jeżeli nawet na ulicy jest odpuszczalna DO 50km/h to powiedz mi ilu kierowców rzeczywiście porusza się przepisowo? Wybieram życie, a nie przepisy, poza tym wiem, że na chodniku jestem gościem i ustępuję pierwszeństwa pieszym i nie uprawiam slalomu gigantu pomiędzy ludźmi. Umiem zachować się kulturalnie i nie trzeba mi przypominać o tym :)

              • 4 2

              • ohah

                ale w takim razie moze jednak przeczytaj te przepisy, bo przed kilkioma godzinami chyba ich jeszcze nie znales. Potem rowerzystow pelno sie spotyka ktorzy "znają" przepisy i sa swiecie przekonani ze robią dobrze

                • 2 1

              • jako jeden z nielicznych - powiedz ilu rowerzystów tak samo robi - ja się boję chodzić z dzieciakiem chodnikiem wzdłuż Grunwaldzkiej - przechodzenie przez przejście przy Manhattanie to już ruletka

                • 1 0

      • mimo, że raczej nie mam dobrego zdania o większości rowerzystów

        w tym przypadku zgadzam się. U nas powinni robić ścieżki wzdłuż jezdni a nie chodników i to zgodnie z kierunkiem jazdy samochodów a nie z jednej strony w obydwu kierunkach. Ja też na początku jeździłem tam rowerem zgodnie z przepisami i przejechanie z Łostowickiej (od Wojskiego) do Warszawskiej (LIDL) zajmowało mi całe 5 minut. To jest chore. Jadąc po drugiej stronie chodnikiem trwa to o połowę krócej.

        • 1 1

    • ... (4)

      i czy w tym momencie patrząc na grupę 4 czy 5 rowerzystów określasz na tej podstawie całość? Bo nie kumam? Są idioci i na rowerach i na nogach i w samochodzie. Nie zmienisz tego.

      • 10 4

      • (3)

        Nie oceniam całości. Pytam dlaczego straż miejska w Gdańsku nie reaguje na ewidentne naruszenie przepisów. A propos - ilu rowerzystów prowadzi rower po chodniku przy Grunwaldzkiej, po stronie, po której nie ma ścieżki rowerowej, ilu przeprowadza rower przez przejścia dla pieszych na skrzyżowaniach Grunwaldzkiej z Jaśkową Doliną lub Dmowskiego...

        • 2 2

        • ... (2)

          A sam prowadzisz rower po chodniku przy Grunwaldzkiej? Plus czy przestrzegasz absolutnie wszystkich praw jakie są w Polsce? Jeżeli nie to dlaczego innym to wytykasz? A jeżeli tak - to nie wierzę w Twoje istnienie tak jak nie wierzę w św. Mikołaja :) w Polsce nie da się bezpiecznie poruszać po drogach postępując ściśle wg. przepisów. I tak - przejeżdżam przez przejścia dla pieszych na rowerze - ale robię to powoli i zawsze staram się rozejrzeć wcześniej czy jakiś kierowca nie pomylił przypadkiem zielonej strzałki z zielonym światłem. I tak - jak muszę podjechać do banku na rowerze po stronie Grunwaldzkiej gdzie nie ma DDR to jadę rowerem ale powoli i uważam na pieszych bo to ich chodnik, a ja na nim jestem gościem.

          • 5 4

          • to dlaczego rowerzyści narzekają, że piesi z wygody chodzą po ścieżkach rowerowych - jak jest Ci wygodniej jechać niż prowadzić, to to samo działa w drugą stronę - trzeba zacząć od siebie, a potem wymagać od innych

            • 1 0

          • Co ma rzekomy brak możliwości bezpiecznego poruszania się po drogach z przejeżdżaniem przez przejście dla pieszych ??? I nagle wszyscy rowerzyści jeżdżąc po chodnikach i przejściach dla pieszych uważają na tych pieszych :) Przeważają ci, którzy pędzą lub wysyłają smsy lub dzwonią na pieszych lub jadą slalomem.

            • 1 0

    • a propos Łostowickiej

      Niektórzy rowerzyści idioci kompletni jadą w dół ile sił w nogach - jeszcze pedałują. Widać ścigają się z samochodami i chcą pokonać własny rekord życiowy. Wyjeżdżając samochodem z ul. Wojskiego na światłach nikt nie spodziewa się imbecyla jadącego z taką szybkością, który nawet trochę nie zwalnia. Czekam tylko aż któryś tam poszybuje przez maskę i poleci jak Małysz. W normalnych krajach jeździ się normalnie na rowerach, u nas jak wszystko jest na opak. Specjalnie dla niemyślących Polaków trzeba by wprowadzić ograniczenie prędkości i tablice rejestracyjne, bo inaczej nie przemówi się do tych pustych głów.

      • 1 0

    • z jakiej racji darmo?

      • 0 0

  • W Sopocie i pasie nadmorskim najgorszym zagrożeniem są samochodziki na pedały, a nie szybka jazda. (19)

    Są gorsi od dzieci i psów, bo zachowują się jeszcze bardziej nieobliczalnie, nagle hamują, jadą pod prąd, gwałtownie skręcają bez zadnej sygnalizacji i spojzenia się czy ktoś ich wyprzedza, kompletny chaos.. A że sa na wakacjach/urlopie to mają wszystko i wszystkich gdzieś.

    • 147 6

    • Dzieci słabo pilnowane przez opiekunów na swych (16)

      rowerkach to plaga całej nadbrzeżnej trasy rowerowej.

      • 33 1

      • (1)

        I właśnie dlatego nie jeżdżę rowerem przy plaży

        • 19 0

        • Bez przesady - nie ma tych dzieci na tyle, aby specjalnie utrudniało jazdę.

          • 1 12

      • to jest trasa rekreacyjna (11)

        więc "plaga" występuje często. Jest też inna plaga - byczki w obcisłych gatkach grzejące dużo za dużo jak na tą ścieżkę.

        • 26 10

        • Konkretnie napisz czy w obecności innych rowerzystów ? Jeśli jest pusto, a jest (7)

          (np. jak jest chłodniej, np. jesienią) i wiatr wieje w plecy to czemu ma nie jechać nawet 50 km/h. Ludzie czepiacie się wzajemnie wszystkiego.

          • 7 4

          • Tą samą mentalność "pusto-można-szybciej" mają "piraci drogowi" w swoich "blachosmrodach". (1)

            • 5 6

            • jeśli ograniczenia ustawiają półgłówki w miejscach bezpiecznych by potem tam stawiać radary i kosić kasę to nic dziwnego że tak mówią

              • 0 3

          • ano dlatego, że w każdej chwili może się tam mimo wszystko ktoś pojawić (4)

            np. dziecko - chyba ma prawo nie znać jeszcze przepisów ? A rower to jest pojazd, który z założenia powinien raczej nie przekraczać 25km/h. To można odczytać w przepisach między wierszami, bo np. jest ograniczenie do 25km/h dla silników elektrycznych wspomagających dla rowerów. Wydaje mi sie, że nie bez przyczyny. No i w normalnych krajach tak się jeździ, a w Polsce trzeba by specjalnie wprowadzić ograniczenie prędkości, bo do pustych głów takie oczywiste rzeczy nie trafiają. To samo wkurza mnie jak kierowcy samochodów po uliczkach osiedlowych jadą 40-50km/h. Tam też może się pojawić dziecko i jest kiepska widoczność zza zaparkowanych aut.

            • 6 0

            • (3)

              a kto powiedział że rower nie powinien przekraczać 25 km/h?Powiedz to leszczu tym na TDF co jadą na zjazdach 110 km/h i zyją.Takie założenia baranku mogły być 20 czy 30 lat temu kiedy nie znano czegoś takiego jak przerzutka.Obecnie z palcem w d.. na pewnych przełożeniach osiąga się 40 45 km/h na prostej a jak rowerek ma węższą oponę i np 48 zębową przednią największą zębatkę i odpowiednio małą tylną najmniejszą to można zasuwać 50-60 na luzie, wiec nie pitol chłopie o jakichś anachronicznych wynalazkach, rower elektryczny to zupełnie inny typ pojazdu.Niby po co specjalne ograniczenia prędkości wprowadzać?Czyżby marzyły się kolejne martwe przepisy?Czy za dziecko baranku nie jest odpowiedzialny rodzic?Czy wzdłuż ulic gdzie są chodniki są jakieś specjalne ograniczenia do 10 km/h z tytułu możliwości wbiegnięcia dziecka na jezdnię?Nie kompromituj się debilizmem człowieku.Tak po uliczkach osiedlowych rowery poruszają się 50 km/h fajna bajka

              • 1 6

              • pewnie że się da (2)

                50-60km/h, a samochodem 350km/h i co z tego głąbie, że można.
                Na skuterze jadąc 45km/h trzeba mieć kask, prawo jazdy, ubezpieczenie, a gamoń obok na rowerku pędzi 60km/h ? To jest chore i nielogiczne. A jak sam będziesz miał dzieci to dopiero zrozumiesz, że nie zawsze je możesz dopilnować. Zabronisz wychodzić na dwór do dzieci ? Również zalecam żebyś czytał ze zrozumieniem, bo pisałem o samochodach na drogach osiedlowych, gdzie jedt całkiem słusznie ograniczenie do 30km/h

                • 3 1

              • (1)

                przestań p..lić debilu bo śmiech mnie ogarnia na te głupoty.Wiesz co to jest 60 km/h na rowerze?I komuś widzę zazdrościsz że kasków mieć nie trzeba?A pokaż kraj gdzie trzeba prawo jazdy na rower?2/3 dorosłych rowerzystów głupku ma prawo jazdy więc co jeszcze dodatkową kasę wyciągać od nich?Jesteś życiową p..dą i to już nie jest moja wina że nie możesz zapanować nad rowerem powyżej 20 km/h masz refleks jak stuletnia babcia i koordynację pijanego żula ale naprawdę to nie jest moja wina i ja się do takiej cioty dostosowywać nie będę.Pytanie debilu czy noży już zakazałeś bo ktoś może się skaleczyć albo nadziać na nóż?Co z innymi niebezpiecznymi rzeczami?Czy to że nie umiesz pilnować swojego szczeniaka oznacza że cały świat ma się zatrzymać?Jak sam będę miał dzieci to nie będę robił z siebie idioty postulując jakieś specjalne ograniczenia dla rowerzystów z których śmianoby się na całym świecie

                • 1 4

              • ty lepiej nie miej dzieci...

                • 1 0

        • co to znaczy rekreacyjna?Dla mnie rekreacja zaczyna się od 25 km/h poniżej to wkurzające pełzanie.Rekreacja to pojęcie bardzo szerokie do interpretacji to że interpretacja karnola i jego świty jest taka że rekreacja to jazda z prędkością powodującą zarzucanie roweru na boki przy najdrobniejszym ruchu kierownicą to już nie moja broszka.Karnowski i jego świta nie znają widać pojęcia dostosowanie prędkości do warunków i z tym trzeba do ludzi wyjść trzeba uczyć i odwoływać się do ludzkiej inteligencji bo ludzie są mądrzejsi niż się karnowskim wydaje a nie ze znakami wielkości talerzyka na ciasto (niezgodne z przepisami o wymiarach znaków drogowych)Rozumiem że wg karnola i jego świty mam jechać po tej drodze 10 km/h i w lipcowy weekend w południe i w październikowy wieczór kiedy jestem sam na tej drodze aż po horyzont tak? To jest debilizm który sprawia że 99% ludzi nic sobie z tych ograniczeń nie robi.Należy dostosowywać styl jazdy i tempo do konkretnej chwili i miejsca a nie przewracać się na rowerze na pustej drodze bo ktoś sobie znaki kupił i postawił

          • 7 10

        • (1)

          Co to znaczy rekreacyjna? że piesi mogą włazić pod koła?... Jezeli to nie jest szlak komunikacyjny to trzeba wyznaczyć jakiś nowy... ludzie jeżdżą do pracy na rowerze np po 25km, to może maja 5h na dojazdy i powroty przeznaczyć bo jakiś urzedas tak to sobie wymyślił? Zresztą, szansa na to, że dojdzie do jakiegoś zdarzenia na ściezce rośnie wraz z czasem przebywania na niej.... niższe tempo, więcej użytkowników i więcej szans na jakieś kolizje.

          • 3 4

          • najlepiej zostawić ten problem sam się rozwiąże, natura sama usunie z ekosystemu wadliwe geny (prawa Darwina) i za parę pokoleń nie będzie problemu z włażącymi pod koła pieszymi :)

            • 0 0

      • Rolkarze są najgorsi (1)

        • 5 2

        • są rolkarze i rolkarze

          jedni jeżdża z głową, a inni nie myśląc o innych - we trójkę-czwórkę obok siebie albo z kijkami machając nimi na 3/4 szerokosci scieżki, zawsze sie zastanawiam przy mijaniu czy mi w koncu kiedys taki kijek wsadzi w szprychy..

          • 8 0

    • minusik od pracownika wypożyczalni? ;)

      • 3 4

    • nadmorska masakra

      trasa od Brzeźna do Sopotu tak naprawdę rekreacyjna jest około 8 -9 rano, potem zaczyna się nadmorska masakra. Tak właściwie to stwierdzam brak fajnej trasy w Trójmieście, bo w tłoku nie da się bezpiecznie jeździć, marny to wypoczynek kiedy przez cały czas trzeba uważać na innych użytkowników drogi rowerowej. Może pobierać opłatę za przejazd nadmorską trasą, a wpływy przeznaczyć na fundusz dla ofiar trasy? I zakazać wjazdu na tę drogę facetom w obcisłych gaciach i kaskach, niech sobie jadą poszaleć do lasu.

      • 3 0

  • (2)

    tylko czekac, az w sopocie zrobia ograniczenia predkosci dla pieszych i fotoradar.

    • 90 8

    • Emil łowca fotoradarów

      będzie miał full roboty

      • 5 2

    • Trójmiasto jedzie coraz wolniej - tylko PO to POtrafi.

      • 0 0

  • Co się czepiacie?! (2)

    Trenujemy przed TdF

    • 19 7

    • W Gdańsku gorzej

      Na Budyniu Tour de France nie przejedziesz.

      • 1 1

    • Tak czy siak

      Będziemy to komentować

      • 2 0

  • Bareja się kłania (7)

    Tylko patrzeć, jak w Sopocie pojawią się rowerowe fotoradary. A jeszcze lepiej, jak nierób miejski stanie ze "śmietnikiem" ukrytym w krzakach i bedzie cykać sweet focie.

    • 89 9

    • I bardzo dobrze. (1)

      Obwiązkowe OC, kaski, odblaski i tablicę rejestracyjną. I najważniejsze, niech sprawdzą znajomość KRD każdego rowerzysty.

      • 3 11

      • i co gnoju panowie kierowcy ponoć zdają te swoje egzaminy i co?Znają prawo o ruchu drogowym?

        • 3 3

    • ...." A gdyby wasza matka z wami jechała?"
      -Ale ona siedzi z tyłu".....

      • 3 1

    • (1)

      W Kościerzynie fotoradary namierzyły już młodego rowerzystę. Naliczono mu mandat za przekroczenie prędkości a teraz ma dodatkowe zajęcie i włóczy się po sądach.

      • 3 0

      • i nic za to nie zapłacił natomiast k..wa zwana polską ma w plecy 5 koła za koszty sprawy brawo.Bo we łbie byle łajzy która po tatusiu komuchu zostaje sędzią nie zgrzewa prosta zależność prędkość to wartość mierzalna nie ma obowiązku licznika nie ma obowiązku trzymania się sztywno jakichś ograniczeń.Pretensje o to do ustawodawcy a nie obywatela

        • 3 2

    • Och ja błysnąłeś! (1)

      Niczym flesz fotoradaru.

      • 1 2

      • a od kiedy

        fotoradary są atestowane na pomiar prędkości rowerzystów ? Nie ma atestu nie ma mandatu.

        • 2 1

  • Jkaie spotkania z mieszkańcami w Sopocie? (2)

    Te z ubiegłego roku, na temat ograniczenia do 30 na bocznych ulicach i ruchu dwukierunkowego dla rowerów? Tam ludzie mówili, że nie ma gdzie parkować, a nie o kolejnych bzdurnych ograniczeniach dla rowerzystów, których nie sposób zmierzyć nawet.

    • 47 4

    • (1)

      rowerzyści to JEST sztuczny temat. Sprawa jest od dekad uregulowana kodeksem ruchu drogowego. Tylko że szanowni rowerzyści go zwyczajnie nie znają, a nawet jak znają to w większości mają gdzieś. Nie ma potrzeby robienia cudów na kiju jak na al. Wojska Polskiego i Wita Stwosza, to woła o pomstę do nieba. Nie ma potrzeby robienia ograniczeń prędkości dla rowerów. Ale jest potrzeba przywrócenia tej tfu tfu tfu PRL-owskiej Karty Rowerowej, bo choć miał ją każdy 16-latek, to była ona gwarantem że przynajmniej wysłuchał wykładów o przepisach ruchu drogowego i zdał jakikolwiek egzamin przed jakimkolwiek innym podmiotem niż poczucie własnej nieomylności.

      • 6 2

      • przeciez obalilismy prl

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane