• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszyła apelacja w sprawie tzw. afery sopockiej

Piotr Weltrowski
28 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Echa "afery sopockiej". Ziobro broni dziennikarzy
Włodzimierz Groblewski i Jacek Karnowski (obaj zgadzają się na publikacje swoich pełnych danych i wizerunków) po raz kolejny zasiedli na ławie oskarżonych. Włodzimierz Groblewski i Jacek Karnowski (obaj zgadzają się na publikacje swoich pełnych danych i wizerunków) po raz kolejny zasiedli na ławie oskarżonych.

Ruszyła apelacja w sprawie tzw. afery sopockiej. W pierwszej instancji Jacka Karnowskiego uniewinniono od zarzutów korupcji, ale prokuratura zaskarżyła ten wyrok. Sąd wyższej instancji werdykt wyda 7 października



Czy postępowania sądowe dotyczące osób publicznych prowadzone są w Polsce dobrze?

Rozstrzygnięcie - w dużej mierze korzystne dla Jacka Karnowskiego - zapadło w październiku zeszłego roku. Jednak nie uprawomocniło się, ponieważ zaskarżyła je prokuratura. Powołała się ona na tzw. obrazę przepisów prawa materialnego. Chodzi o nieprawidłowe definiowanie przez sąd przestępstwa łapownictwa. Najprościej mówiąc: sąd pierwszej instancji uznał, że aby doszło do łapownictwa, to korzyści materialne muszą być wręczone za "określone zachowanie lub zaniechanie". Tymczasem według prokuratury, korupcja występuje również wówczas, gdy korzyści wręczane są w celu zapewnienia sobie przychylności także w przyszłości, kiedy w praktyce nie doszło do żadnego działania ze strony osoby przyjmującej łapówkę.

Kolejnym argumentem podniesionym przez prokuraturę w apelacji był "błąd w ustaleniach faktycznych". Chodzi o to, iż sąd nie uznał świadczonych na korzyść Jacka Karnowskiego bezpłatnych usług za "bezprawne korzyści majątkowe", choć - zdaniem prowadzących śledztwo - dowody miały wskazywać na co innego.

Sąd drugiej instancji wyda werdykt 7 października

W środę prokuratura przedstawiła swoje racje przed sądem. Prokurator wnioskował o uchylenie zaskarżonej części wyroku i zwrócenie sprawy do sądu niższej instancji, gdzie miałaby być jeszcze raz rozpatrzona.

Obrońcy Karnowskiego nie wnosili apelacji od zeszłorocznego wyroku. Teraz jednak - odpowiadając na zarzuty prokuratury - podkreślili, że ich zdaniem sprawa ma "charakter polityczny" (w ostrych słowach sprzeciwił się temu prokurator). Odnieśli się także do argumentów prokuratury, podnosząc zarazem te same kwestie, na które zwracali uwagę podczas wcześniejszego procesu, a które - ostatecznie - podzielił też sąd w Sopocie.

Obrońcy zawnioskowali o podtrzymanie w całości wyroku wydanego przez sopocki sąd w październiku.

Głos zabrał także sam Jacek Karnowski - po raz kolejny stwierdził, że jest niewinny, poprosił także o podtrzymanie wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji.

Fragment wystąpienia Jacka Karnowskiego przed sądem



Sąd - mając na uwadze zawiłość sprawy - odroczył wydanie wyroku do 7 października.

O co oskarżony był prezydent Sopotu?

Przypomnijmy: Jacek Karnowski odpowiadał przed sądem za przyjęcie korzyści majątkowej od Włodzimierza Groblewskiego, znanego sopockiego dilera samochodowego. Prezydent Sopotu miał w jego serwisie dokonać darmowych napraw swojego auta i zyskać w ten sposób równowartość ok. 17 tys. zł (kwota ta została obniżona do około 10 200 zł).

Drugi zarzut dotyczył wykonania na posesji Karnowskiego prac budowlanych o wartości ok. 2 tys. zł przez firmę innego sopockiego biznesmena - Mariana D.

W ostatnim z zarzutów prokuratura twierdziła, że prezydent zataił podczas przetargu, w którym uczestniczyła firma Groblewskiego (i go wygrała), że utrzymuje z biznesmenem przyjacielskie relacje.

Sąd Rejonowy w Sopocie uniewinnił Jacka Karnowskiego od wszystkich zarzutów korupcyjnych, jednak uznał, że złamał on prawo zatajając podczas przetargu swoją bliską znajomość z Włodzimierzem Groblewskim. Ze względu na niską szkodliwość społeczną, sąd warunkowo umorzył tę sprawę.

Afera wybuchła w 2008 roku

Tzw. afera sopocka wybuchła 11 lipca 2008 roku. Wtedy to "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł o rzekomej korupcji w sopockim magistracie, wtedy też upubliczniono nagranie rozmowy Karnowskiego z biznesmenem Sławomirem Julke, które miało potwierdzać formułowane przeciwko prezydentowi Sopotu zarzuty.

Kilka dni później śledztwo wszczęła prokuratura. Już w styczniu 2009 roku Karnowskiego zatrzymano i postawiono mu zarzuty. Ostatecznie nie trafił jednak do aresztu. Od samego początku prezydent Sopotu utrzymywał, że jest niewinny, nie raz sugerował też, że cała sprawa mogła być prowokacją służb wymierzoną nie tylko w niego, ale i w Donalda Tuska.

Oprócz Karnowskiego prokuratura oskarżyła też na tym etapie cztery inne osoby, czyli dwóch biznesmenów: Włodzimierza Groblewskiego i Mariana D. oraz dwóch pracowników magistratu, którym zarzuca przekroczenie uprawnień przy okazji przetargu wygranego przez Groblewskiego.

Zobacz wszystkie teksty na temat afery sopockiej

Opinie (102) 2 zablokowane

  • ok, niech rozważą co i jak. (7)

    Jest sprawa a to znaczy, że "demokracja" ma się dobrze i żyjemy w Państwie Prawa.../?/

    Chyba tak...

    Sprawiedliwość jak oliwa, zawsze na wierzch wypływa.../?/ :-))
    Jak myślisz?

    Winny? Łapka w górę!
    Nie ? Łapka w dół.

    • 169 34

    • Łapka d górę, w dół...o, ktoś tu proponuje sądy ludowe (6)

      • 12 3

      • SoNda Ludowa (3)

        Robię je nie od dzisiaj.
        U mnie wyniki widoczne natychmiast i niemożliwe do sfałszowania...:p
        Wgląd 24/24 7 dni w tygodniu, to jest jakość i Marka:-)

        Nadaję się na Panią Manager CH Forum Radunia ? Pytam Retorycznie :-)))
        Niebawem będę zostawiać w tym Portalu fortunę opłacając reklamy... Przelewami oczywiście.

        • 0 7

        • tani chłyt markietingu wirusowego (2)

          otwierasz lodówkę - forumunia, otwierasz konserwę - forumunia, otwierasz klozet - forumunia...

          • 3 1

          • Nie taki tani... Kosztuje sporo czasu. (1)

            i Bardzo skuteczny.
            Ważne, że mam już niemal na M-4 nad Motławą:-))\
            Oczywiście nie tylko za ten Projekt.
            Marina blisko, pora pomyśleć o jakieś łódce...

            • 0 2

            • Jak zrobią kładkę przez Motławę

              To wpadnę do Ciebie na kawę.
              Si ?

              • 2 0

      • (1)

        Nie sonda dla zaspokojenia własnej ciekawości

        • 0 3

        • Nie jestem ciekawa takich spraw.

          Mam swoje życie a /i/ tutaj tylko pracuję, samo życie, ale pieniądze niezwykłe :-)

          • 1 3

  • a co słychać u p. Julke i jego pomagierów? (2)

    • 54 15

    • Nie znam Panów...

      a powinnam ?

      • 3 7

    • Fivos F. itp

      • 0 0

  • Nie trzeba szukać daleko. Afera w Dolinie Radości. (2)

    Sprawca poważnych dewastacji środowiska naturalnego ciszy się bezkarnością, bo prokuratura i sądy nie znalazły podstaw oskarżenia. Dowody winy zostały zamiecione pod dywan, choć RDOŚ w Gdańsku wydała nakaz przywrócenia zdewastowanego miejsca do poprzedniego stanu. Cóż - Warszawka była innego zdania - bogaty może bezkarnie niszczyć ojczystą przyrodę. Kasa, koneksje towarzyskie i biznesowe czynią cuda. Moim zdaniem to temat dla CBŚ.

    • 83 7

    • Prawdopodobnie to znajomy Jarosława K.

      • 10 11

    • przyroda wrogiem węgla i betonu

      więc komunistów

      • 0 4

  • Fryzjer się pytał oskarżonego .

    • 31 3

  • niska szkodliwośc społeczna... (1)

    ...ale za to jak wielka moralnie

    • 56 7

    • tak nobliwi samorządowcy jak prezydenci Sopotu i Gdańska

      powinni zdawać sobie sprawę z tego, że zwłaszcza im nie przystoi pobierać ekstra rabatów zwłaszcza od firm które świadczą usługi na rzecz urzędów lub które są uzależnione od decyzji tych urzędów.
      Zarabiają na tyle dobrze, że w takich przypadkach powinni stanowczo powiedzieć, "dziękuję za propozycję ale jako prezydent miasta nie mogę z tego skorzystać - proszę o normalną cenę i normalne rabaty".

      • 9 2

  • proces polityczny. (1)

    • 28 83

    • wytłumacz to Rachoniowi dziennikarzowi z TVPinfo-lubiacemu się przebierac za penisaw Sopocie i opluwać Karnowskiego

      Karnowski jak nie zostanie skazany to pis ogłosi że sędzia ubek albo syn lub córka ubeka A TVP Kurskiego już znajdzie lub zrobi dowódy..

      • 8 19

  • Psy Ziobry tak latwo nie odpuszcza ... (1)

    Hehe

    • 55 50

    • I dobrze tak po**bom

      W koncu ktos sie za nich zabierze ;)

      • 19 7

  • To...

    dlatego wczoraj jedna słuszna trójka gdańska o archiwa odbijała się...

    • 24 0

  • Wystarczy na niego spojrzec, z gęby widać ,że kretacz i kombinator (5)

    dziwie się ,że ludzie jeszcze na niego głosują.

    • 110 35

    • budyń łasił się na chałupy to mam uwierzyć, że tuż za miedzą jego koleżka partyjny

      w lichym prochowcu popierd...la i absolutnie żadnych wałków nie czyni ? i tego , no jak mu tam....aaaa Groblewskiego, obaj pierwszy raz na oczy widzą

      • 14 2

    • Glosuja bo cos z tego maja jak bylo glosowanie to latali po miescie wlasciciele klubow takich jak spatif,sfinks,papryka

      • 9 3

    • Głosują głównie zastojałe babcie i dziadki (2)

      - "dobrze rządzi, to niech ma". Oby w końcu wprowadzili kadencyjność, która może zmienić coś w całym Trójmieście (i Wejherowie). A tak będą długie dynastie "Łukaszenków" i ich układów.

      • 10 2

      • (1)

        Na Kaczyńskiego kadencyjność nie pomoże. Będzie rządził przez marionetki jak do tej pory.

        • 1 4

        • Ale nie osobiście! Widzisz różnicę?

          • 0 0

  • Ile łącznie Pan Prezydent spędził godzin w sądach? Może kolejne wyróżnienie mu się należy...

    • 78 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane