• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek nieruchomości. Coraz więcej mieszkań i apartamentów w Trójmieście kupowanych jest za gotówkę

Ewa Budnik
15 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Od wielu miesięcy większy zwrot osiąga się z inwestowania pieniędzy w nieruchomości niż z oszczędzania ich na lokatach. W związku z tym ilość mieszkań kupowanych w Trójmieście za gotówkę wyraźnie rośnie. Od wielu miesięcy większy zwrot osiąga się z inwestowania pieniędzy w nieruchomości niż z oszczędzania ich na lokatach. W związku z tym ilość mieszkań kupowanych w Trójmieście za gotówkę wyraźnie rośnie.

Deweloperzy i pośrednicy podają różny odsetek takich transakcji, jest to zależne od segmentu rynku, którym się zajmują. Wszyscy przyznają jednak zgodnie, że w Trójmieście od wielu miesięcy przybywa transakcji, w których kupujący nie muszą posiłkować się kredytem - kupują nieruchomości za gotówkę.



Gdybyś miał pół miliona złotych, na co byś go wydał?

Pośrednicy i deweloperzy coraz częściej mówią o klientach, którzy są w stanie szybko sfinalizować transakcję, bo nie muszą czekać na decyzję kredytową - płacą za nieruchomość gotówką.

- Nasi specjaliści do spraw sprzedaży od około roku dostrzegają znaczny wzrost ilości zakupów mieszkań za gotówkę. W tej chwili nawet blisko 30 procent transakcji nie opiera się już na kredytowaniu transakcji, tylko na środkach własnych - ocenia Andrzej Przybek, dyrektor sprzedaży Grupy Kapitałowej Euro Styl.
Nie oznacza to oczywiście, że mieszkańcy Trójmiasta nagle wzbogacili się na tyle, by pozwalać sobie na takie zakupy. W większości przypadków są to pieniądze pochodzące z oszczędności, których ze względu na niskie (najniższe w historii) stopy procentowe nie opłaca się lokować w produktach bankowych; stopa zwrotu jest po prostu zbyt niska. Oprocentowanie lokat bankowych jest tak niskie, że deweloperzy mówią o klientach, którzy mieszkania kupują po prostu jako lokatę kapitału - nawet bez chęci wynajmowania, tylko z myślą o swoich dzieciach, które zamieszkają w nich w przyszłości.

Za gotówkę kupują zatem przede wszystkim osoby, które odpowiednio dużo zarabiają i mają oszczędności. Rośnie także na rynku grupa osób, które nie musiały zarobić same - kupują nowsze lub większe mieszkanie, bo dysponują pieniędzmi ze spadków czy darowizn (stan posiadania nieruchomości zwiększa się z pokolenia na pokolenie), a nawet - jak przyznaje jeden z deweloperów - z wygranych w grach losowych.

W tej grupie są też rodziny, które decydują się na zakup nieruchomości (często dla wchodzącego w dorosłe życie dziecka) z dopłatą z programu Mieszkanie dla Młodych. Oczywiście, zgodnie z zasadami programu, zakup taki musi być oparty o kredyt hipoteczny na minimum połowę ceny zakupu i na minimum 15 lat. Ale jak obserwują deweloperzy, którzy mają w ofercie mieszkania z dopłatami, często reszta środków to gotówka (rozumiana także jako środki konieczne na wykończenie mieszkania).

Czytaj także: Raport z rynku. Duży popyt. Ceny delikatnie w górę

Klienci, którzy decydują się na zakup nieruchomości z powyższych pobudek wybierają mieszkanie o metrażu i w lokalizacji, która będzie dla nich wygodna do życia.

- Obserwujemy tendencję do zakupów mieszkań za gotówkę we wszystkich naszych inwestycjach i dotyczy to mieszkań o szerokim wachlarzu metraży - mówi Andrzej Przybek z Euro Stylu. - Mieszkania zakupione za gotówkę oczywiście są przeznaczane pod najem, ale tę formę płatności wybierają także osoby, które relokują w ramach tej samej dzielnicy, czyli sprzedają mieszkanie z rynku wtórnego na rzecz zakupu mieszkania nowego, często i większego.
Mieszkania na wynajem - idą luksusowe i wielka płyta

Inaczej jest w przypadku inwestorów, którzy nieruchomości takie kupują z zamiarem ich wynajmowania.

- Za gotówkę sprzedają się nam mieszkania w bardziej prestiżowych lokalizacjach - na osiedlach Browar Gdański czy Angielska Grobla. W lokalizacjach położonych na obrzeżach, na przykład na osiedlu przy Świrskiego, zakupy nadal finansowane są głównie z kredytu hipotecznego - ocenia Katarzyna Sasiak, dyrektor sprzedaży w firmie PB Górski. - Szczególnie kuszący i opłacalny jest najem krótkoterminowy, więc klienci kupują z myślą o nim kawalerki, ale też mieszkania trzy-, czteropokojowe. Wtedy wnętrza przearanżowywane są na konkurencyjne, w stosunku do hoteli, apartamenty.
Inwestowanie gotówki w dedykowane szczególnie najmowi krótkoterminowemu nieruchomości potwierdzają osoby mające styczność z segmentem premium. Dochód z najmu jest oczywiście adekwatny do ilości zainwestowanych pieniędzy.

- Kupując nieruchomości w dobrych lokalizacjach klienci mogą liczyć na zwrot w formie wzrostu wartości nieruchomości przez lata, a także przychodu z tytułu najmu długoterminowego, jak i krótkoterminowego, który cieszy się coraz większym powodzeniem - przyznaje Krzysztof Król z biura prasowego firmy deweloperskiej Invest Komfort. - Najem ten przez turystów jest traktowany jako alternatywa również dla najbardziej prestiżowych hoteli i niesie ze sobą duże perspektywy rozwoju. Większość klientów, którzy dokonują takich zakupów, angażuje własne środki. Jeżeli ta grupa posiłkuje się kredytem, to wyłącznie w okresie, w którym ich kapitał zaangażowany jest w innych formach inwestowania.
Taką tendencję na rynku potwierdza Paweł Podbielski, doradca i pośrednik z agencji White Wood, która zajmuje się obrotem nieruchomościami segmentu premium.

- Klientów, którzy "uciekają" z pieniędzmi z lokat czy giełdy przybywa wyraźnie od dwóch - trzech lat. Wolą te pieniądze lokować w nieruchomościach. W bardziej prestiżowych lokalizacjach zdecydowanie najbardziej popularny jest najem dobowy - mówi Paweł Podbielski. - Jeśli zliczyć transakcje przeprowadzone przez nasze biuro tylko w tym roku, to w przypadku transakcji do pół miliona, a więc będących zakupami na cele własne, do mieszkania, 90 procent z nich posiłkowane jest kredytem. Powyżej tej ceny mówimy już głównie o inwestorach. I tak w przedziale nieruchomości za 500 - 800 tysięcy 70 procent nieruchomości zakupionych zostało za gotówkę, w przedziale od 800 tysięcy do 1,2 miliona - 80 procent, a powyżej 1,2 miliona 85 procent. W ujęciu rok do roku ilość klientów dokonujących zakupów za gotówkę wyraźnie rośnie - precyzyjnie wylicza Podbielski.
Czytaj także: Przegląd. Nowe mieszkania w pasie nadmorskim

Ale, żeby nie podkreślać znaczenia Trójmiasta jako miejsca, gdzie gotówka lokowana jest tylko w dobrze zlokalizowanych apartamentach przyznać trzeba także, że nieruchomości na wynajem kupowane są także w segmencie popularnym, także na rynku wtórnym, także w wielkiej płycie.

- Trójmiasto jest idealnym przykładem miejsca, w którym warto inwestować w mieszkania - to duży ośrodek akademicki oraz dynamicznie rozwijający się ośrodek biznesowy i turystyczny. Dzięki temu przez cały rok możemy liczyć na najemców zarówno tych krótko jak i długoterminowych. W sezonie wakacyjnym obłożenie atrakcyjnych mieszkań przez wczasowiczów przekracza 90 procent, natomiast po sezonie możemy liczyć również na "turystów" biznesowych. Bez najmniejszego problemu mieszkanie można korzystnie wynająć studentom, którzy chętnie podpisują umowy najmu na okres wrzesień-czerwiec - mówi Paweł Grabowski z agencji Big Nieruchomości. - Stopy zwrotu z inwestycji w mieszkanie wahają się od 5 do 12 procent w skali roku, czyli inwestycja zwróci się w ciągu 8 do 20 lat.
Jeden z klientów Pawła Grabowskiego zainwestował 110 tys. zł (zakup 90 tys. i remont 20 tys.) w 17-metrową kawalerkę w wielkiej płycie na gdańskim Przymorzu. W skali roku zarabia na wynajmie ok. 14 tys. wynajmując ją od września do czerwca za ok. 900 zł miesięcznie plus opłaty, a w wakacje ok. 100 zł za dobę.

Klienci z gotówką, których nie stać na inwestycję w nowe czy drogie nieruchomości nie gardzą więc także wielką płytą, bo nie gardzą nią również ich przyszli najemcy. Politykę inwestowania i osiągania wolności finansowej dzięki takim inwestycjom od lat forsuje i poleca Sławek Mzuri, autor bloga Fridomia i założyciel rozrastającego się również w Trójmieście stowarzyszenia Mieszkanicznik.

- Na rynku wtórnym najczęściej kupowane są kawalerki i mieszkania dwupokojowe. Takie oferty znajdziemy w blokach z wielkiej płyty na Przymorzu, Zaspie, Żabiance, które cieszą się niesłabnącą popularnością. Preferowane są lokalizacje położone wzdłuż trasy SKM oraz pas nadmorski w Gdańsku, czyli Jelitkowo, Brzeźno, a także cały Sopot. Ważne, żeby mieszkanie zapewniało dobrą komunikację za pomocą transportu publicznego z centrum miasta i uczelniami wyższymi lub aby dzielił je od morza krótki spacer - charakteryzuje "gorący towar" Paweł Grabowski.

Czy ta bańka kiedyś pęknie?

Deweloperzy i pośrednicy przewidują, że trend do zakupu nieruchomości za gotówkę będzie rósł. W PB Górski, podobnie jak u innych deweloperów i doradców z rynku wtórnego pojawiają się klienci z gotówką, którzy kupują dwa - trzy lokale na raz. Jedni klienci polecają takie zakupy kolejnym.

- Dla osób, które chcą inwestować pieniądze, lokowanie ich w nieruchomościach to dobry kierunek. Maleje opłacalność inwestowania w ziemię, giełda i produkty bankowe nie przynoszą oczekiwanej stopy zwrotu - ocenia Paweł Podbielski.
Oczywiście jak zwykle w prognozowaniu trendów na rynku nieruchomości brać pod uwagę trzeba czynniki polityczne.

- Trudno przewidzieć w jakim tempie przybywało będzie osób dobrze zarabiających. Ogromne znaczenie ma tu także długofalowe obniżanie stóp procentowych, które mają wpływ na opłacalność trzymania pieniędzy na lokatach. Ze względu na ten drugi czynnik tendencja do inwestycyjnych zakupów za gotówkę, według mojej opinii, będzie utrzymywała się przez najbliższe 12-18 miesięcy - ocenia Andrzej Przybek z Euro Stylu. - Oczywiście znaczący wpływ na zakupy nieruchomości w celach inwestycyjnych może mieć polityka państwa sprzyjająca lub niesprzyjająca indywidualnemu inwestowaniu w nieruchomości; mam tutaj na myśli ewentualne wprowadzenie podatku katastralnego czy zaangażowanie państwa lub samorządów w budownictwo czynszowe.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (132)

  • Ciekawe, które z oferowanych nieruchomości faktycznie spełniaja definicję apartamentu ? (14)

    • 79 1

    • Mam firme i też inwestuję w nieruchomości mam 12 mieszkań. (5)

      Rocznie udaję mi sie odłożyć 200 tyś. I tak rok po roku odkłądam w razie tąpnięcia nie zginę 15 tyś zostanie z wynajmu. Ale z drugiej strony jak Pis podwyższy minimalną stawke to już tyle nie odłoże bo będę musiał zapłacić ludziom. Na razie kroje może uda mi się na następne uzbierać. Dlaczego PO nie wygrało dalej mógłbym golić frajerów.

      • 7 16

      • poczekaj az Twoj PIS dowali podatek katastralny to wtedy te Twoje 12 mieszkan zaboli (1)

        przeciez 500zl na kazde dziecko nie wezmie sie z powietrza :)

        • 10 12

        • PiS jest ostatnia partią

          Która byłaby za katastralnym, jak i wprowadzeniem Euro. Jak tak śledzisz politykę - powinieneś o tym wiedzieć.

          • 15 3

      • slaby trolling (2)

        Skoro "golenie frajerow" jest takie latwe, to dlaczego tak wielu pozwala sie golic i jakos nie zaklada swoich biznesow?

        A, no tak - to nie jest takie banalne. Jesli ktos zatrudnia kilkadziesiat osob to nie widze problemu w tym, ze jest w stanie rocznie odlozyc 200k. Jesli nagle przyjdzie kryzys czy inne embargo z Rosji to wlasnie ten biznesmen musi wylozyc na czas posuchy pieniadze. Pracownicy przeciez tego nie zrobia.

        Zachecam wszystkich chetnych do zajecia sie biznesem i pokazanie, jak to nalezy robic z dochodami, uczciwie i sprawiedliwie spolecznie (cokolwiek ostatnie oznacza).

        • 1 1

        • 200 tys to odkładasz jak zatrudniasz 2 osoby. (1)

          Jak zatrudniasz kilkadzisiąt to odkładasz miliony a jak przychodzi embargo to zwalniasz. Widzisz zawsze jestes na górze i stać Cie na Ray Bany. hahahahaha

          • 2 0

          • Akurat firme, ktora zatrudnia dwie osoby moze zalozyc kazdy w piwnicy

            jesli komus sie wydaje, ze biznes to zawsze tylko takie kokosy, czemu nie zalozy wlasnej firmy?

            Len? Glupek? Masochista?

            • 0 1

    • Apartament wg niektórych trójmieskich deweloperów to... (2)

      lokal o powierzchni ok. 40-45 m2 i wysokości 2,65 m. Pozdrawiam Ekolan i Apartamenty na Polanie w Gdyni (z wyjątkiem Top Apartamentów, które mają 3m wysokości). Gdzie inni deweloperzy oferują "zwykłe mieszkania" mające np. wysokość 2,75 m, ale nie nazywają ich apartamentami. Niektórzy apartamentem nazywają mieszkanie poniżej 40m2, bo i takie się trafiają w ofertach.
      Brak jednolitych norm i standardów powoduje, że każdy deweloper może nazywać sobie swoje lokale top, super, hiper, luksusowymi apartamentami.

      • 20 0

      • Jeszcze czego, aby urzednik decydowal, jak ktos nazywa swoja oferte

        Oczywistym jest, ze deweloper bedzie bajerowal, jakie to centrum (na Ujescisku) i jak piekne widoki z okna (na okno sasiada). Od tego juz kupujacy ma mozg, aby wyfiltrowac marketingowa papke i zostawic to, czego szuka.

        • 6 2

      • Brak jednolitych norm i standardów prawnych w definiowaniu apartamentu nie oznacza,

        że brakuje powszechnie znanych i przyjętych norm i standardów umownych - których stosowanie powinno należeć do tzw. dobrej praktyki handlowej.
        Jezeli deweloper takowych nie stosuje, a wręcz przeciwnie - próbuje nadużywać niektórych sformułowań w celu wywołania wrażenia na potencjalnym nabywcy że kupuje coś innego (lepszego) niż jest w rzeczywistości, nie zasługuje na poważne traktowanie.

        • 2 1

    • Pamiętaj też, że nie piwnica, lecz... (4)

      ... niski parter!

      • 2 1

      • W najlepszych dzielnicach Londynu praktycznie kazdy dom ma zagospodarowana piwnice na mieszkanie (3)

        Anglicy ogolnie rzadko buduja piwnice pod domem, ale jesli juz zbuduja to prawie na pewno jest tam pub lub mieszkanie.

        • 1 0

        • napisz jeszcze, że mieszkają tam najbogatsi ludzie (2)

          napisz jeszcze, że mieszkają tam najbogatsi ludzie.

          Parter to marzenie milionerów :-))))

          • 0 0

          • parter to suterena dal plebsu

            parter to suterena dal plebsu

            • 0 1

          • Mieszkaja tam najbogatsi Polacy.

            • 0 0

  • Biga bym posłuchał jakieś 2 lata temu... ;) jak jeszcze nie był bigiem (2)

    Pozostałych naganiaczy to juz wszyscy znamy - takie nastawanie, że gotowka dziala motywujaco na tych co maja kredyty zeby brali wieksze i lepsze i wiecej i wiecej...... I liczyli ze bedzie im sie powodzilo jak kazdemu innemu wczesniej a tu nie - ilu developerow upadlo, ilu cwaniakow handlarzy i wynajmujacych padło na "tym " interesie = to bylby artykul - tak to naganianie ! Podajcie informacje z urzedu skarbowego - srednie ceny zakupowe i forma zakupu! To bedzie prawda.

    • 57 6

    • chcialbym przestrzec przed posrednikiem FACEDOM

      kompletnie niepowazni, nieodpowiedzialni - sami probuja DLA SIEBIE ZBIJAC CENY i skupowac mieszkania ( podetrzec sie mozna ich licencja i dobrymi praktykami). Ludzie sa naciagani - nieswiadomie na zanizone wyceny - nieaktualne ogloszenia , naciaganie typu ktos nie odbiera telefonu !!! a umowe klienci zrywaja bo sie ich oszukuje - i dalej ciągną farsę.

      • 12 0

    • ja za gotówkę kupuję 700 lambordżini

      ale jeden 18 metrowy jacht luksusowy

      • 1 0

  • Kupować (4)

    Taniej nie będzie a ceny będą rosły.

    • 25 42

    • (2)

      Przecież będą za chwilę po 2,5 tys. za metr.
      Szydło (czyt.Kaczyński) obiecała...

      • 16 12

      • na szczescie nie wszystkie obietnice PiSu beda spelnione (1)

        • 2 3

        • Czy ktos tu nie rozumie, ze takie obnizenie ceny metra pociagneloby za soba wiele bankructw

          Co z ludzmi, ktorzy maja dzisiaj kredyt, ktorego zabezpieczeniem jest wartosc mieszkania. Np. 50m^2 kupione za 5tys. Gdyby mozna bylo kupic mieszkanie za 2,5k to przeciez ich mieszkanie tez potanialoby.

          Chyba, ze tworzymy jakis twor, kolejkowo-wyludzeniowy, gdzie jest niewielka pula mieszkan "dla najbiedniejszych" (czytaj najcwanszych), oni je kupuja, a po roku sprzedaja.

          No to byloby typowe dla socjalistow rozwiazywanie problemow.

          • 0 0

    • Rysiu, to ty?

      • 0 0

  • mieszkania kupują po prostu jako lokatę kapitału - nawet bez chęci wynajmowania

    heh janusze biznesu.... a potem zdziwienie, ze nie tak mialo byc.
    A hossa na gieldzie juz od kilku lat (oczywiscie w usa, a u nas tylko na nc i malych spolkach) :)

    • 33 4

  • (4)

    Czasami się zastanawiam jak to było ok 10 lat temu. Mieszkam całe życie w Gdańsku nie było wtedy 80% tych nowych osiedli a było duuuużo więcej mieszkańców(mówię o tych co na saksach). Teraz tysiące mieszkań pobudowanych(multum czeka na nabywców) a ludzi jakby mniej(nie liczę tych co dojeżdzają do pracy z Malborka czy Tczewa czy Kaszub).

    • 59 7

    • (2)

      Wydaje Ci się, bo ludzie są w pracy. A po pracy wrcają do domów i nie widać ich na ulicach (BTW- korki wzrosły).

      • 23 5

      • Pojedź w weekend do Ikei (1)

        zobaczysz, gdzie są :)

        • 27 0

        • oczywiście, że jest nas więcej

          Też mieszkam w Gd od zawsze i jest coraz ciaśniej, tłok w środkach komunikacji miejskiej, w sklepach, w urzędach gdzie by nie pójść wszędzie tłum

          • 0 0

    • Po zwiększających się korkach widać że jednak jest ich więcej, albo przynajmniej więcej z domów wychodzi.

      • 5 1

  • Zmowa biur nieruchomości (15)

    A mnie interesuje kto opisze zmowę biur nieruchomości. Dlaczego mamy płacić 10.000 - 15.000 pośrednikom praktycznie za nic. Wszystkie ogłoszenia są teraz przez biura, dodam - nikomu nie potrzebne twory. Coś tu nie gra... jeszcze 3-4 lata temu tak nie było. Bezpośrednie oferty dominowały na rynku, biura nie liczyły sie praktycznie wcale. Dlaczeo teraz jest inaczej? Płacenie tyle kasy komuś kto zamieści ogłoszenie w necie jest po prostu bez sensu. A przy wizycie potencjalnych klientów I tak musze być na miejscu. Kupujący traci, sprzedający traci, a zarabiają biura nieruchomości!!!

    • 112 12

    • poniewaz sloiki - mariany i cebulaki

      marnuja czas wlascicieli ktorzy chca sprzedac ! nie maja zdolnosci kredytowej , wkladu wlasnego - jezdza sobie wycieczki robic w weekendy !!! dlatego oddaje sie posrednikom "tracic" ten czas.

      • 16 12

    • Zupełnie się nie zgodzę. (2)

      Gdy sprzedawałem mieszkanie, skorzystałem z oferty pośrednika. Nie było krócej (sprzedaż po 3m-cach), cenę uzyskałem taką, która mnie zadowoliła (ok 300 tys), ale dla mnie ważniejszy był "spokój" umów z kupującym, papierkologii i pozostałych d*pereli. Na każde moje pytanie pośrednik odpowiedział i pomógl. Teraz jestem bogatszy o to doświadczenie i następnym razem przy sprzedaży pewnie nie skorzystam z pośrednika, ale robiąc coś pierwszy raz można się naciąć, a tego chciałem uniknąć.

      Poza tym to jest prywatna kasa każdego, co z nią zrobi - jego sprawa.

      I jeszcze coś - i w przypadku kupna i w przypadku sprzedaży pośrednik jest takim kimś, kto odfiltrowuje "zawracanie d..." od poważnych klientów.

      • 18 24

      • Pośrednik to taki ktoś kto za Ciebie spotka się z klientem i pokaże mieszkanie (1)

        i tyle

        • 7 10

        • pośrednik to zbędne ogniwo i banda oszustów

          pośrednik to zbędne ogniwo

          Pośrednik w niczym nie pomaga, przyprowadza każdego klienta - nawet takiego który ma zupełnie inne wymagania - na zasadzie a nóż widelec kupi. Sprzedają mieszkanie do zamieszkania, urządzone a oni przyprowadzają mi klientów, którzy chcą wyburzać itd. no i cena im za wysoka. Pośrednik powinien pokazać im mieszkanie do remontu a nie zawracać mi d.pę za 10 000 zł. Mój pośrednik głównie zajmuje się zbijaniem ceny cha cha i za to chce 10 000 zł. No cóż tyle to ja potrafię sama.

          • 2 0

    • Co mnie interesuje prowizja posrednika? (1)

      Szukalem mieszkania, ogladalem i jak bylem zainteresowany to rzucalem kwote np. 300 tys. A ile z tego wezmie posrednik, a ile sprzedajacy to nie moja sprawa. Nie to nie, trudno. Nie bede placil 310tys jesli uwazam, ze wiecej jak 300tys nie daje.

      • 11 6

      • no to nie kupisz

        Jeśli chcesz kupic tanio to kupuj bez pośrednika, wtedy o te 10 000 zł dla pośrednika może być taniej.

        Sprzedającemu pośrednik nie jest do niczego potrzebny, bo żeby sprzedać mieszkanie nie potrzeba wielkiej filozofii, idziesz do notariusza (ten jest obowiązkowy) i załatwiacie wszystkie formalności pod jego nadzorem, bezpiecznie, bo on za to odpowiada także finansowo.

        • 1 0

    • Nie ma obowiązku korzystania z uslug biura. (2)

      Jesli chcesz sprzedac mieszkanie.

      • 14 2

      • a jeśli chcesz kupić to jest? (1)

        • 0 1

        • Jesli chcesz kupić to zależy od tego czy sprzedający korzysta z takowych usług

          czy nie. Jeśli korzysta to naturalnie, że jesteś "skazany" na międzymordzie. Jeśli nie, to dogadujesz się bezpośrednio.

          • 1 1

    • Umieść zdjęcie budynku z zewnątrz, podaj ulicę, piętro i możesz.....

      sprzedawać bez pośredników. Sprzedasz dwa, trzy razy szybciej. Każdego sprzedającego samodzielnie nagabuje po kilkanaście biur nieruchomości. Ludzie się godzą na pośrednictwo z lenistwa lub wierzą w bajki pośredników (wysokie wyceny, licznych kupujących jakich ma agent). Większość kupujących szuka ofert samodzielnie i od razu eliminuje oferty bez dokładnego adresu i widoku budynku z zewnątrz.
      PS Prywatne oferty sprzedaży to bardzo często prywatne mieszkania agentów nieruchomości. To o czymś świadczy.

      • 14 1

    • (2)

      z tymi pośrednikami jest jak z samochodami w dizlu i 170 tys przebiegu- rodacy chcą z nich korzystać. ja sprzedawalem mieszkanie sam i równolegle poprzez pośrednika. i więcej klientów przyprowadzał pośrednik, mimo iz w ogłoszeniu podałem że sprzedaję bezpośrdnio.

      • 3 2

      • bo ci klienci (1)

        to często znajomi pośredników udający klientów

        • 3 1

        • można tego uniknąć

          można tego uniknąć wystarczy podpisac umowę na konkretnego klienta.

          Pośrednikowi głównie zależy na podpisaniu umowy (muszą się wykazać przed pracodawcą) dlatego przyprowadzą ci kolegę udającego klienta, który oczywiście wycofa się z kupna.

          Umowa i prowizja z pośrednikiem jest do negocjacji, sprowadzajcie tych cwaniaków na ziemię, 2000 czy 3000 zł to powinno im wystarczać.

          • 0 1

    • Żałosne (1)

      Prosze słoiku, sprzedasz sama 2 pokoje za 220.00, agent który jest dobry i ma doświadczenie sprzeda to samo mieszkanie za 235.00 i weźmie 10.000zl - stracisz?

      polaki, znafcy każdej materii, specjaliści, eksperci. Każdy z Was jest muzykiem, prawnikiem i sprzedawca.

      • 0 5

      • cha cha pośrednik to jakiś cudotfurca

        cha cha pośrednik to jakiś cudotfurca, któremu wydaje się, że ludzie to frajerzy zarówno kupujący jak i sprzedający.

        • 1 1

  • a mnie ciekawi, jak można tak dużą gotówkę zarobić? (9)

    podajcie namiary na pracodawcę to złożę tam CV :)

    • 54 6

    • do obserwatora (2)

      nie szukaj pracy tylko stwórz pracę - taką, na której można zarobić
      to w sumie nie tylko do obserwatora - ale też do wszystkich

      • 24 21

      • (1)

        jak każdy będzie tworzył pracę to zabraknie tych co chcą pracować

        • 21 3

        • Oj, abysmy tylko takie problemy mieli

          A jak wszyscy beda miliarderami, to zabraknie wysp na morzu Srodziemnym, ktore mogliby kupic.

          Niech tylko co 10 stworzylby biznes, w ktorym zatrunilby 1 osobe wiecej, a mielibysmy 3,2 mln miejsc pracy wiecej. Czyli bezrobocie teoretycznie w tym eksperymancie znika.

          • 2 0

    • Donald T.
      Jak ci załatwi fuche w Brukseli to bez problemu kupisz metę.

      • 22 2

    • Intel (3)

      • 3 8

      • (2)

        No...
        Codziennie widzę tych krezusów co za mniej niż 15 koła na miesiąc nie pracują:)
        Oczywiście są antymainstreamowi i ubierają się w ciuchy za 100 zł, a samochodów nie mają bo nie chcą generować CO2...
        Poza tym też kochają swoją nadwagę więc nic nie wydaja na walkę z nią...
        Przestań

        • 6 6

        • W co najmniej kilku firmach IT 15k miesiecznie jest osiagalne

          Nawet mozna zobaczyc to w widelkach podawanych na stronach z ogloszeniami.

          Pracuje w jednej z nich. Glownie z powodu dodatkow i takie miesiace sie zdarzaja. Na szczescie sa w Gdansku branze, gdzie mozna zarobic przyzwoicie.

          Co do innych opcji - sprzedaz mieszkania jakie sie juz mialo (czy po babci, czy kupione 20 lat temu). Kupno mieszkania dla dziecka przez bogatego rolnika.

          Mimo, ze #polskawruinie to nie kazdy Polak ma minimum socjalne na umie o dzielo. Na szczescie :)

          • 4 2

        • komuś żal du.ę ściska?

          • 3 2

    • Warto pomyśleć o własnym biznesie, a nie siedzieć na 'bezpiecznej' umowie o pracę, bo tak pracując to nigdy się kokosów nie osiągnie. Pracodawcy mogą wybierać tańszego pracownika, bo jest dużo bezrobotnych tj.dużo osób na jedno miejsce.

      Jeśli już chcesz pracować u kogoś to musisz być konkurencyjny/konkurencyjna. Nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale mając swój biznes wiem jak bardzo drogi jest pracownik. Nie dziwię się, że mniejsze firmy nie chcą zatrudniać na umowę o pracę. Póki koszt pracownika i kwota wolna od podatku się nie zmienią to niestety na rynku pracy też zmian nie będzie.

      • 4 1

  • pytanie z ankiety: co kupiłbyś za 500 tysi? (6)

    Sory ale mieszkania nie, jak sugeruje pierwsza odpowiedź, bo na ten przykład mieszkania w Garnizonie czy Młodej Oliwie są za o wiele większą kaskę.

    • 31 1

    • Kaska większa, ale osiedla bardzo słabej jakości (1)

      • 9 8

      • Możesz napisać coś konkretniejszego? Co według ciebie jest wyznacznikiem "słabej jakości"

        • 1 1

    • ja te 500 tysi - wydałby w ciągu np. roku - na cokolwiek (3)

      ja te 500 tysi - wydałby w ciągu np. roku - na cokolwiek- pojechałbym gdziekolwiek- miałbym super-fajny rok - a potem powrót do życia !!!! A potomni niech się dorabiają sami - mam to w nosie.

      • 7 11

      • roztrwonic pieniądze to każdy cep potrafi (1)

        A ty swoim wpisem udowadniasz ze też nim jesteś. Pokaż lepiej jak te pieniądze pomnozysz!!!

        • 12 2

        • Ale on nie bedzie mial nigdy 500k PLN

          Polacy to narod, ktory mozna opisac w 3 slowach:
          1. Loteria
          2. Kredyt
          3. Instant

          Loteria, bo nie robia nic, aby im bylo lepiej. Licza, ze za rok cos sie stanie i swiat bedzie dla nich lepszy.
          Kredyt, bo kiedy po roku ich biernosci nic nie jest lepiej - biora kredyt.
          Instant, bo za ten kredyt chca od razu zyc "jak na zachodzie". Choc na zachodzie nigdy nie byli.

          Doskonalym przykladem sa frankowicze.

          • 2 1

      • Szalony pomysł jak na starego konia ciągle mieszkającego z matką.

        • 8 1

  • Mam ucuiłane 400 tys. (pracowało się za granicą) (28)

    chciałbym kupić mieszkanie w Gdyni, 3 pokoje, 1 piętro w niewielkiej wspólnocie, ale najchętniej od dewelopera ze względu na rękojmie. Proszę o polecenie ciekawych i nie za drogich inwestycji...

    • 9 27

    • (2)

      Za takie usługi się płaci.
      Ale najlepiej po polsku "na krzywy ryj".

      • 13 14

      • Napisała pracownica seksbiznesu? (1)

        • 17 6

        • To mocno świadczy o Tobie skoro płatne usługi wyłącznie kojarzą się z płatnym seksem...
          Widać z czegoś to wynika.

          • 8 2

    • (7)

      Na pewno znajdziesz coś fajnego.
      Ja nadal ciułam na mieszkanie w Gdyni... ale wierzę, że się uda :)

      • 8 5

      • Dzięki i powodzenia:) (6)

        na razie zastanawiam się nad Małym Kackiem, gdzie znalazłem 2 fajne oferty, ale nie ukrywam że ze względu na komunikację najbardziej podoba mi się Orłowo....

        • 6 6

        • No to jak Orłowo, to musisz dopisać jedno zero...

          • 14 5

        • polecam osiedle leśne na małym kacku. 2009r. (2)

          moze nie od dewelopera, ale z jakością nie ma problemu. koszty też niskie. Mam to wiem :-) . Cisza , spokój, korka jeszcze nie ma w zasadzie. za oknem las, do centrum blisko

          • 2 4

          • lol

            Do centrum tak "blisko" jak z Rumi. Korka nie (uwaga) "jeszcze w zasadzie". Aha. A słuchaj, jak tam wracasz nocą? Jakie połączenia komunikacji miejskiej tam dojeżdżają?

            • 4 1

          • jedno z gorszych osiedli w gdyni..a jak tam psy sasiada ?

            • 3 1

        • Osiedle

          Przepraszam a mogę zapytać o jakie inwestycje chodzi? Czy to nie przypadkiem JW i Bernadowo Park? Albo Eurostyl i Apartamenty Conrada lub Hossa z Altoria? Orłowo to tylko Invest Komfort. Ale w Redłowie są tez fajne miejsca choć znalazłem pare nowych kameralnych inwestycji w Orłowie. Tyle ze bardzo fajne , kameralne i sie nie reklamują bo schodzą od ręki miedzy swoimi. Wiem bo sam szukam.

          • 0 0

        • Znam Ciekawe miejsca

          • 0 0

    • Kartuzy (1)

      ewentualnie Kościerzyna

      • 12 2

      • raczej GWE

        • 5 2

    • Leniuszek

      • 2 0

    • najlepszy na inwestycje wciąz Sopot (1)

      • 2 5

      • z tego, co rozumiem, to nie planuje on inwestycji, a mieszkanie dla siebie

        • 1 0

    • Masz tu na trójmiasto.pl listę inwestycji deweloperów. (2)

      400 tys. to jakieś 3 pokoje koło 60 m2 w dzielnicach centralnych znajdziesz, zaś na obrzeżach miastach i dzielnicach mniej prestiżowych to nawet 4 pokoje pow. 70 m2 znajdziesz.

      • 2 0

      • (1)

        pokoje po 9 m2 :)

        • 3 1

        • Tak naprawde wiele zalezy od mieszkania

          Mieszkalem w takich, gdzie pokoj mial ponad 20, ale byl fatalnie oswietlony i w takich, gdzie mial 10, z balkonem i swienym ulozeniem w stosunku do mieszkania.

          Sam metraz nie wystarcza do oceny pomieszczenia.

          • 2 0

    • Nastaw się na to, że... (1)

      ... jak tylko sfinalizujesz transakcję zapuka do Ciebie skarbówka z prośbą o udokumentowanie pochodzenia środków i udowodnienia, że zapłacono od nich podatek. Jak nie dasz rady to karny podatek w wysokości 75%. Czyli zostanie 100 tysięcy, trochę mało, co?
      Na szczęście są proste sposoby obejścia tego i zalegalizowania uzyskanych za granicą dochodów - znam kilka sprawdzonych, jeden polega na wzięciu kredytu bankowego. Biorę 0,5% + 100 PLN za każdą godzinę.

      • 1 3

      • Jesli pracowal w UE legalnie to skarbowka moze mu naskoczyc

        bo juz nie ma podwojnego opodatkowania z krajami UE (przynajmniej nie z UK, nie wiem, jak z innymi).

        • 9 0

    • Za mało masz. (1)

      Wypier...aj dorobić jeszcz 400 i dopiero wracaj.

      • 2 3

      • zalosne

        • 1 0

    • Mały Kack (3)

      Polecam Bernadowo Park. Osiedle na Małym Kacku z tylu za Volvo Drywa. Osiedle graniczy z lasem. 200 mieszkań zamknięte osiedle. W bydynku 16 mieszkań. Ochrona , lasek na osiedlu. Ale jeśli chce Pan bardziej kameralne to jest pare kamienic w Gdyni w ładnych miejscach. Od 6 do 12 mieszkań w budynku. Wiem to napewno gdyż sam przymierzam sie do następnej inwestycji i są to miejsca sprawdzone.

      • 0 0

      • dzieki JW!

        jeszcze graniczy z lasem bo zaraz tego lasu nie bedzie.a jak tam pieski milego pana sasiada?dalej ludzie boja sie dzieciaki puszczac same z domu?

        • 0 1

      • Bernadowo park odpada (1)

        rozważałem to osiedle, ale trochę za daleko od skm i centrum. Korki na wielkopolskiej mnie odstraszają...

        • 0 0

        • Bernadowo

          Korki nie są takie złe. Sprawdziłem to już pare razy o rożnych porach i godzinach. Wyglada na duży korek ale sie jedzie. Do Volvo spokojnie dopiero porem od sopockiej jest masakra. Poza tym będzie druga droga od cmentarza ponieważ JW wybuduje 2 go etap a potem od cmentarza 3 ci ( mieszkania i punkty usługowe ) a do tego Ekolan robi szeregi co oznacza ze dojazd do leśnej będzie nie tylko Parkowa ale i od cmentarza. Choć jeśli Ci to interesuje to budują sie " plomby " w Orłowie i Redłowie.

          • 0 0

    • wpisz e google to Ci podpowie

      Takie info można bez problemu znaleźć w necie, każdy deweloper ma swoją stronę

      • 0 0

  • Mieszkania na wynajem (3)

    Wszyscy się nakręcają inwestycją polegającą na wynajmie zakupionej nieruchomości. Po pierwsze stopa zwrotu to min 20 lat max 25-30 , pod warunkiem że będziemy mieli cały czas wynajmujących. O przepychankach z wynajmującymi nie wspomnę, szkoda zdrowia. Za 10 lat nieruchomości będą stały puste jak w Niemczech, młodzi uciekają zagranicę. Po za tym jest niż demograficzny, a zostaną jeszcze mieszkania po dziadkach ,rodzicach. Tak więc inwestycja nie trafiona , to TYLKO NAGONKA deweloperów i pośredników.

    • 58 14

    • I tak usłyszę,ze jestem deweloperem...
      O pustych mieszkaniach, które mają rozdawać za darmo słyszę od 2008 roku jakoś, teraz piszesz, że to się wydarzy za 10 lat, ok czyli nawet jeśli to 20 lat dorosłego życia gdzie mam spędzić? z matką? w wynajętej kawalerce? napisz jak ty sobie z tym poradziłeś.
      Daj mi namiar na puste mieszkania w Niemczech - choćby na 3 z nich, oczywiście w normalnym regionie Niemiec, w miarę normalnej dzielnicy itp. bo ja na przykład znam ceny za mieszkania z pierwszej ręki w rejonie Stuttgartu - i nie jest to za darmo albo nawet tanio.

      • 14 4

    • i tu sie mylisz

      Niz demograficzny uderzy glownie w mniejsze miasta.Wynajmuje 2 mieszkania w gdansku i analizowalem rynek.Skutki nizu demograficznego zaczna sie u nas pokazywac po 2035 roku,wiec jest jeszcze sporo czasu.

      • 3 2

    • kupiłeś mieszkanie 2005 - 2008 to przegrales życie bo nie dość że kredyt był bardzo drogi to jescze zysk developera z metra w okolicach 40 - 50%. hahaha

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane