• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siedemnaście pięter. Dlaczego nie więcej?

Ewa Budnik
24 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najwyższa wieża gdyńskiego Altusa będzie miała 16 kondygnacji mieszkalnych i jedną usługową. Razem nie więcej niż 55 metrów. Najwyższa wieża gdyńskiego Altusa będzie miała 16 kondygnacji mieszkalnych i jedną usługową. Razem nie więcej niż 55 metrów.

Albatross Towers, Cztery Oceany, Horyzont, Trzy Żagle... Wszystkie te inwestycje mieszkaniowe mają taką samą wysokość. Siedemnaście pięter. Nie więcej niż 55 m. Poza Sea Towers nie zbudowano w ostatnich latach w Trójmieście wieżowca, który byłby wyższy. Tymczasem władze Gdańska i Gdyni nie utrudniają budowy wysokościowców, a nawet określiły jasno obszary, gdzie takie budynki mogą powstawać.



Cztery Oceany na Przymorzu mają taką samą wysokość jak pobliskie wieże Horyzontu. Cztery Oceany na Przymorzu mają taką samą wysokość jak pobliskie wieże Horyzontu.
Brętowska Brama we Wrzeszczu. 18 kondygnacji - 17 nad ziemią, 1 pod ziemią. Brętowska Brama we Wrzeszczu. 18 kondygnacji - 17 nad ziemią, 1 pod ziemią.
Redłowska Kaskada przy ulicy Legionów. 17 kondygnacji. Redłowska Kaskada przy ulicy Legionów. 17 kondygnacji.
Od dawna zapowiadana budowa Big Boy Building, zgodnie z obecnymi deklaracjami dewelopera, ma ruszyć za 1,5 roku. Od dawna zapowiadana budowa Big Boy Building, zgodnie z obecnymi deklaracjami dewelopera, ma ruszyć za 1,5 roku.
W tym pułapie mieszczą się też (w całości lub częściowo) szesnastopiętrowe Altus w Redłowie, Redłowska Kaskada i Redłowski Stok, Centralpark na Morenie, Quattro Towers we Wrzeszczu, Marina Primore na PrzymorzuBrętowska Brama we Wrzeszczu. Poza Sea Towers od lat nie powstał budynek, który wyszedłby powyżej żelaznej granicy 55 m. Sporo mówiło się o budowie wyższych konstrukcji na Przymorzu i we Wrzeszczu, ale póki co inwestycje nie ruszają. Jakie, poza rynkowymi, są tego przyczyny? Czy wysoka zabudowa Trójmiasta nie staje się nieco monotonna?

Budynki do 55 metrów to zgodnie z prawem zabudowa wysoka (ponad 25 m do 55 m włącznie nad poziomem terenu lub mieszkalne o wysokości ponad 9 do 18 kondygnacji nadziemnych włącznie). Powyżej tej granicy budynki traktowane są jako wysokościowce i prawo wyraźnie podkreśla tą różnicę (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie). Z niuansów tego dokumentu wynika, że budowa powyżej 55 metrów kosztuje znacznie więcej.

O wyjaśnienie jakie koszty są największe poprosiliśmy przedstawicieli firmy Invest Komfort, która jako jedyna do tej pory zdecydowała się dźwignąć ciężar wybudowania wysokościowca w Trójmieście.

Lista jest dość długa i w głównej mierze wiąże się z zaostrzonymi dla wysokościowców przepisami bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Zaczyna się od kosztów związanych z konstrukcją.

Strop w budynku wysokościowym w przypadku pożaru musi wytrzymać w ogniu 2 godziny, konstrukcja 4 godziny, budynki takie podlegają bowiem najbardziej restrykcyjnym w polskim prawie normom. Łatwo sobie wyobrazić zatem, że technologia w jakiej powstaje konstrukcja, która przy parterze ma utrzymać stojąc w ogniu stumetrowy budynek przez 4 godziny musi być kosztowna.

Również ze względu na bezpieczeństwo pożarowe budynek powyżej 55 m musi mieć dwie klatki schodowe, co przy dużej wysokości generuje dziesiątki metrów kwadratowych powierzchni do zbudowania, której nie da się potem sprzedać.

Kwestia komunikacji w budynku powraca także przy temacie wind. Przejazd windą nie może trwać zbyt długo. Aby dowieźć na miejsce mieszkańca np. 40 piętra w takim samym czasie jak mieszkańca 17 piętra zastosować trzeba windę o znacznie większej mocy, co również kosztuje... znacznie więcej. Budowa windy w wysokościowcu obłożona jest także koniecznością wybudowania dodatkowych pomieszczeń technicznych w szybie windowym.

Duża wysokość to także dodatkowe pompy podnoszące ciśnienie wody. To, które znajduje się w miejskiej sieci wodociągowej pozwala korzystać komfortowo z ciepłej i zimnej wody właśnie do wysokości 55 metrów.

Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego określają też, że na jedno mieszkanie w budynku ma przypadać co najmniej jedno (a często więcej) miejsce parkingowe. Na spełnienie tego warunku wygospodarować trzeba miejsce, a w przypadku wysokościowca, w którym jest np. 300 mieszkań oznacza to niemałą powierzchnię... Dobrze, jeśli jest możliwość wbudowania parkingu głęboko pod ziemię, gorzej jeśli warunki hydrogeologiczne to utrudniają, a wokół planowanego budynku nie ma wystarczająco dużo miejsca. Pamiętajmy też, że im obszerniejsze podziemne hale garażowe powstaną tym wyższe są koszty ich oddymiania.

- Po podsumowaniu wszystkich tych kosztów wychodzi na to, że inwestorowi, który zabiera się za projektowanie budynku wyższego niż 55 metrów nie opłaca się budować poniżej 100 metrów - wyjaśnia Piotr Tarkowski, pełnomocnik zarządu w firmie Invest Komfort. - Specjaliści w naszej firmie przez kilka miesięcy przed decyzją o przystąpieniu do budowy Sea Towers analizowali koszty związane z tym, że będzie to wysokościowiec.

Powyższa argumentacja wyjaśnia w ogromnym stopniu dlaczego deweloperzy są ostrożni w podejmowaniu decyzji o rozpoczynaniu naprawdę imponujących inwestycji. Przemawiają za tym także inne względy.

- Istotne są też kwestie rynkowe. Przede wszystkim w okresie, kiedy rynek mieszkaniowy jest niestabilny dla deweloperów bezpieczniejsze jest inwestowanie w budynki niższe. W wysokim budynku jest 200 - 300 mieszkań, w niskim 40 -50. Kiedy nie ma chętnych do zakupu, przerywa się budowanie niskich domów, podczas gdy budowy wysokościowca nie można po prostu zatrzymać - tłumaczy Piotr Tarkowski. - Inna kwestia to sprawa zapotrzebowania rynkowego. Nie ma takiego przekonania, że mieszkańcy Trójmiasta chcieliby mieszkać w wysokich budynkach, a jeśli to na najwyższych piętrach, gdzie atutem jest dobry widok. Jeśli na raz powstałoby zbyt wiele wysokościowców prawdopodobnie mieszkania w nich nie znalazłyby nabywców.

Czy chcesz, aby w Trójmieście budowane były wysokościowce z mieszkaniami?

To koszty i niebezpieczeństwa, przed którymi deweloperzy uciekają. Kolejna sprawa to koszty zakupu działki w dobrej lokalizacji.

Z ogłoszeń zamieszczonych w portalu Trojmiasto.pl wynika, że 1 m. kw. działki budowlanej w dzielnicach Wrzeszcz, Przymorze, Żabianka, Zaspa (tam, gdzie dopuszczona lub zalecana jest budowa obiektów wysokich) kosztuje od 800 do 1500 zł. To daje średnią 1150 zł za m kw. Czyli za działkę o powierzchni 3 tys. m kw. inwestor zapłaci 3 mln 450 tys.zł.

Przyjmując za model Horyzont na gdańskim Przymorzu, w którego trzech wieżach jest łącznie 387 mieszkań i które zostały zbudowane na działce o powierzchni ok. 8900 m kw. (według średniej z naszych ogłoszeń kosztowałaby w ofertowej cenie rynkowej 10 mln 235 tys. zł) oraz w najprostszy sposób dzieląc cenę działki przez liczbę mieszkań w tej inwestycji dowiemy się, że jedna rodzina musiałaby zapłacić za grunt pod swoim mieszkaniem prawie 26,5 tys. zł.

Gdyby na tym samym gruncie powstały budynki czterokondygnacyjne, a więc mieszkań byłoby mniej, cena 1 m kw. gotowego lokalu byłaby znacznie wyższa... Wysokie budownictwo w cennych lokalizacjach jest zatem sposobem na obniżenie ceny metra kwadratowego. To druga strona medalu, która wyjaśnia dlaczego deweloperzy - o ile to możliwe ze względu na plany miejscowe - projektują swoje inwestycje do wysokości maksymalnego pułapu jaki możliwy jest do uzyskania w ramach zabudowy wysokiej.

Obszary, gdzie pojawianie się takich budynków jest preferowane określają wcześniej miejscy planiści. Miasto Gdańsk określiło w 2008 roku tereny, gdzie wysoka i wysokościowa zabudowa (na potrzeby tego dokumentu przyjęto wysokość 40 i więcej metrów) jest wskazana, a gdzie nie może się znaleźć.

- Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych ma rangę uchwały Rady Miasta Gdańska, ma więc moc wiążącą. Wynika z niego, że budynki wysokościowe nie mogą powstawać w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy, a tylko w oparciu i w zgodzie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - mówi Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Miasta Gdańska. - Powstanie takiego obiektu w wybranych obszarach poddane jest szczególnej procedurze, gdzie projekt obiektu wysokościowego jest oceniany na podstawie wizualizacji przez Miejską Komisję Urbanistyczno - Architektoniczną.

Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych dzieli miasto na 5 obszarów, które są mniej lub bardziej preferowane do powstawania wieżowców.

- W Gdańsku są to przede wszystkim tereny Młodego Miasta, rejon wzdłuż głównej osi komunikacyjnej między ulicą Grunwaldzką, a torami kolejowymi; pas nadmorski w rejonie ulicy Hallera oraz Letnica - mówi Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Miasta Gdańska.

Także gdyńscy planiści określili w jakich obszarach ich miasto będzie pięło się w górę.

- W Gdyni nie został uchwalony taki dokument jak gdańskie studium, ale tereny gdzie mogłaby się pojawić wysoka zabudowa są zdefiniowane w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Powstanie wysokiego budynku zawsze poprzedzone jest też uchwaleniem planu miejscowego - tłumaczy Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni. - Na razie uchwaliliśmy dwa takie plany: dla obszaru przy ulicy Górskiego - od Hali Widowiskowo - Sportowej do torów kolejowych oraz dla obszaru przy nabrzeżu gdzie takie plany na przeciwko hali widowiskowo - sportowej, do torów oraz w okolicy Mola Rybackiego.

W przyszłości wysoka zabudowa pojawić się będzie mogła także na północ od ulicy Jana z Kolna do projektowanej nowej ulicy Węglowej. To obrzeże Śródmieścia, gdzie komunikacja nie sprawia problemu. Wysoka i wysokościowa zabudowa w tym obszarze byłaby także zakończeniem osi widokowych ulic Władysława IV i 3 maja. Budynki widoczne byłyby także sprzed gdyńskiego dworca.

Gdzie zatem możemy spodziewać się naprawdę wysokiej zabudowy mieszkaniowej w najbliższych latach?

Najwięcej mówi się o Big Boy Building (BBB). Najpierw miał mieć 202 m, potem został obniżony do 185 m (170 m do dachu). Ma on powstać jako dopełnienie kompleksu Marina Primore na Przymorzu.

- Ostatnie lata nie do końca sprzyjały wprowadzaniu na rynek ofert o charakterze ekskluzywnym, dlatego też na jakiś czas zawiesiliśmy prace nad projektem Big Boy Building - tłumaczy Iwona Ziemianowicz, członek zarządu w Grupie Inwestycyjnej Hossa. - Obecnie ponownie został on uruchomiony i pracujemy nad optymalizacja projektu. Nie przewidujemy zasadniczych zmian w założeniach tego projektu. Bylibyśmy zadowoleni gdyby udało się wprowadzić ofertę BBB w ciągu najbliższego 1,5 roku.

W ramach rozpoczętej już na Morenie inwestycji Słoneczna Morena powstać miały dwa budynki: wysokości 17 i (co ciekawe) 22 kondygnacji.

Od dewelopera dowiedzieliśmy się jednak, że obecnie Robyg koncentruje się w tej inwestycji na budynkach cztero- i pięciokondygnacyjnych, bo na takie jest popyt. Powstanie wyższych budynków zostało odsunięte o co najmniej kilka lat, dlatego dzisiaj trudno powiedzieć, jaką będą miały ostatecznie wysokość.


Studium Lokalizacji Obiektów Wysokich przyjęte w 2008 roku dzieli Gdańsk na:

• obszary wyłączone z lokalizacji obiektów wysokich (są to m.in. cmentarze, parki, lasy, obszary wpisane do rejestru zabytków, strefy ujęć wody czy lotnisko)

• obszary niewskazane do lokalizacji obiektów wysokich (m.in. obszary ochrony konserwatorskiej, obszary chronionego krajobrazu, otulina Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, ważne dla charakterystyki miasta osie widokowe, zespoły o wykształconym układzie urbanistycznym, tereny peryferyjne i pas nadmorski, składowisko odpadów)

• obszary dopuszczone do lokalizacji obiektów wysokich (takie dopuszczenie nie oznacza, że w każdej z tych lokalizacji budowa wysokich obiektów będzie możliwa; do obszarów tych należą m.in. teren wzdłuż głównej osi komunikacyjnej miasta - tzw. Centralne Pasmo Usługowe, Wrzeszcz, Żabianka, Przymorze, Zaspa, rejon mola i zakończenie ulicy Hallera, Letnica - Młyniska, rejon Trasy Sucharskiego, Młode Miasto, fragmenty Śródmieścia)

• obszary zalecane (pas nadmorski przy ciągu pieszym na przedłużeniu Al. Jana Pawła II, rejon węzła metropolitalnego Wrzeszcz, pas przykolejowy pomiędzy terenami PKP a aleją Grunwaldzką od węzła metropolitalnego do granicy z Oliwą, teren na zakończeniu alei Jana Pawła II w rejonie przystanku SKM Zaspa, rejon węzła przesiadkowego "Politechnika", Młode Miasto, Polski Hak

• miejsca wskazane (zostały wybrane, aby podkreślić kompozycję miasta, są to m.in. obszar pomiędzy Al. Grunwaldzką a linią kolejową, przy granicy Gdańska z Sopotem; rejony skrzyżowań Al. Grunwaldzkiej z ul. Kołobrzeską, Abrahama, Wojska Polskiego, Braci Lewoniewskich, Słowackiego, Kościuszki, Brzozową, Klonową; ul. Słowackiego w rejonie nasypu byłej kolei kokoszkowskiej, zakończenie ul. Hallera, ujście Martwej Wisły do morza, wejście do portu zachodniego, rejon "Zieleniaka", Młode Miasto przy "Drodze do Wolności", Polski Hak).

Inwestycje

Brętowska Brama

Brętowska Brama

Inpro

Gdańsk Wrzeszcz, ul. Słowackiego Mapa

42 do 122 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja
Słoneczna Morena

Słoneczna Morena

ROBYG

Gdańsk Morena, ul. Piekarnicza Mapa

28.8 do 203.7 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja
Quattro Towers

Quattro Towers

Quattro Towers

Gdańsk Wrzeszcz, ul. Partyzantów Mapa

50 do 140 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja
CentralPark

CentralPark

Hossa

Gdańsk Morena, ul. Piecewska/Rakoczego Mapa

25.6 do 165 m2
Powierzchnia
planowana
Realizacja
Altus

Altus

Invest Komfort

Gdynia Redłowo, ul. Legionów Mapa

35 do 128 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja

Opinie (162) ponad 20 zablokowanych

  • 3miasto (16)

    to nie Nowy Jork.

    • 165 90

    • (7)

      Polska to nie Stany

      • 14 6

      • (6)

        Europa to nie Ameryka

        • 19 3

        • (5)

          Woda to nie Wódka

          • 40 1

          • Krew nie woda (4)

            • 12 1

            • Pieniądz nie piasek (3)

              • 11 0

              • Dwóch półgłówków to nie jedna cała głowa (2)

                • 22 0

              • wygrałeś! (1)

                • 14 1

              • meski tylek to nie kobiecy!

                tak mysle )))

                • 2 1

    • Czy Gdańsk jest wielki? Wg gdańszczan tak. Czy Gdynia jest nowoczesna? Wg (1)

      gdynian tak. To dlaczego mieszkańcy tak boją się wysokościowców? Są wielkie i nowoczesne. XXI wiek a budujemy jak w latach 30-tych albo 60-tych. Drapacze chmur jak świeczki na torcie.

      • 24 8

      • bo są zaściankowcami w większości niestety:/

        boją się, ze im coś zasłoni, że im zepsuje widok. większość powinna mieszkać na wsi a nie w mieście. niestety, ale taka prawda...

        a przecież wieżowce to właśnie coś pięknego, to cud inżynierii!

        • 21 9

    • Bardzo odkrywcze stwierdzenie.

      • 4 1

    • i uważasz że to powód do dumy, do radości?

      bo mi akurat jest przykro, że jesteśmy jeden wiek do tyłu za USA.

      • 10 1

    • (1)

      ale roznica taka ze NEW YORK jest 10 razy wiekszy i jest rzadzony przez 10 razy mniejsza ekipe radnych. jak widac bobek budowniczy nie umie nawet z taka armia urzednikow zadbac o gdansk i pozostaja mu tylko wizualizacje. przykre ze znowu na niego zaglosujecie...

      • 9 1

      • nie zaglosujemy!!!

        Budyń won!
        I pod sad (nie w GD)
        za 28 lat złodziejstwa!

        • 0 0

    • dwie kalarepy to nie pięć rzep

      • 1 0

    • woda to nie złoto

      Tym bardziej u budynia!

      • 0 0

  • To nasz takie narodowy kompleks - chcemy wieżowców w jak w serialu Moda na Sukces - duzych (16)

    i najlepiej nazywanych po amerykańsku: tower, apartment, office...

    Jesteśmy małym zakompleksionym narodkiem, któremu komuna dusze zamieniła w - przepraszam - gó..o. Tych którzy posiadali dume narodową zwyczajnie eksterminowano, do głosu doszli potomkowie chłopów pańszczyźnianych; małych, cwanych i podłych.

    • 241 51

    • nic dodać, nic ująć

      10/10

      • 37 5

    • Twoja dusza zakompleksiona, a moja swieza i dumna .

      W New yorku w latach 20 30 gadali ze kompleks EUROPY maja bo wysoko buduja . A dzisiaj co?

      • 10 23

    • obraża a wy mu jeszcze klaszczecie. (1)

      przerażająca jest ta moda na szczekanie na Polskę.

      • 12 19

      • Nie obrazam, tylko pisze prawdę o stanie mojego narodu który mimo wszystko kocham jakwlasna dusze

        • 27 1

    • Od dawna myślałem zupełnie tak samo

      Patriotów mordowano lub sami emigrowali od wielu lat (200 lat?). I teraz mamy naród taki jak widać. Pozdrawiam mimo wszystko!! Jeżeli jesteś młoda jeszcze Kassandro to na przekór wszystkiemu ciesz się życiem!

      • 18 1

    • nie zupełnie (1)

      ja np. chcę wieżowców, bo wzbudzają we mnie zachwyt i dodają poczucia wielkomiejskości. dodają też prestiżu miastu. chciałbym aby przynajmniej kilka dzielnic z wieżowcami było w Trójmieście.

      natomiast co do kwestii nazewnictwa zgodzę się w 100%.

      • 11 7

      • prestiz

        to wg mnie najbardziej przeceniane słowo ostatnich lat. Jak się chce zwiększyć wartość czegoś co ma jej za mało to najprościej powiedzieć że jest prestiżowe. Bo w dzisiejszych czasach prestiżowe = droższe.
        Wieżowce wcale nie są prestiżowe - to tylko sposób na większy zarobek dla deweloperów na tej samej powierzchni.

        • 20 1

    • taka jest prawda

      polacy są zawistni, myślą tylko o sobie i nie mają za grosz gustu

      • 6 0

    • a najwieksze kompleksy masz ty !

      • 1 6

    • to prawda

      choć większość potomków ostro krzyczy:))

      • 4 0

    • Najlepszy komentarz, który przeczytałem... (2)

      ...ever;)

      • 6 1

      • nie skichaj sie z tym uwielbieniem , janusz (1)

        • 0 0

        • bo ci budyń w żyłach POdskoczy!

          • 0 0

    • Jesli to prawda,

      to jestes najlepszym przykladem.

      • 0 2

    • Lepiej orać działki ogrodnicze w środku miasta i budować apartamenty.

      • 1 0

    • chyba Ty!

      • 0 0

  • Robyg przecież rozpoczął budowę 17 piętrowych Albatross Towers na Przymorzu, także nie ogranicza się tylko do niskiej zabudowy

    • 24 19

  • Nazwa Big Boy Building bardzo idiotyczna, czy nie mogli wymyślić czegoś bardziej związanego z morzem i widokami ? (15)

    • 152 18

    • A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają (5)

      Mikołaj Rej

      • 38 1

      • ojej, Big Boy to potoczna nazwa na członka w wzwodzie (3)

        nazwa po prostu oddaje nastrój architekta i planisty w chwili poczęcia tego potworka :-)

        • 55 0

        • No to brakuje nam jeszcze vagina building, proponuję w miejscu dziury przy NOCIE (1)

          • 44 0

          • Proponuję konkurs na nową nazwę tego Big Boya, może Hossa posłucha głosu luidu i się ugnie...

            Na przykład Big Erection

            • 15 0

        • wieża kulfona i moniki

          • 8 0

      • Może Wieża Leszka Czarnego ( swoją drogą Czarnecki mógł tak nazwać Sky Tower we Wrocławiu )

        • 3 0

    • nazwa zgodnie z kompleksem Adamowicza

      więc chyba wszystko gra

      • 16 0

    • Nazwa idiotyczn (ale to jak zwykle), ale i sam budynek wygląda, jak kopia dubajskiego (1)

      • 8 0

      • I co w tym złego, że biorą przykład od lepszych, poprzedni projekt był beznadziejny

        • 3 0

    • Ja wymyślę : Big Primore Pal, i światowo i wiejsko w jednym zdaniu...

      • 6 0

    • Nazywajmy go zatem uparcie "Wieża Marynarza"

      • 2 1

    • Big Boy (1)

      BIG BOY - tł. - czasem tak się określa VIP-a, "Grubą Rybe"

      • 1 1

      • Ciekawe w jakim słowniku, mianem Big Boya określano kiedyś słynne parowozy, ostatnio rzeczywiście nasze Panie mówią tak o

        przyrodzeniu w stanie wzwodu

        • 1 0

    • Big Sea Tower, może Gdynia nie będzie już taka dumna ze swoich wież

      • 1 0

    • nie lepiej Buddyń screaper!

      • 0 0

  • (3)

    dobry, rzeczowy artykol. Na tyle ze nawet internetowi eksperci nie wypisuja swoich madrosci. tak trzymac.

    • 47 8

    • nawet ankieta całkiem całkiem

      • 0 5

    • szkoda tylko, że jak zwykle stronniczy, podobnie jak ankieta

      jak pani redaktor taka niecierpliwa, to kielnia do ręki i niech buduje - 20 pięter i więcej. Najlepiej przed własnym domem, żeby móc podziwiać ten wspaniały widok.

      • 2 2

    • architekt? chyba od stawiania klocków

      za samą ortografię powinni cię cofnąć do podstawówki, a za trollowanie dożywotnio odciąć Internet.

      • 4 2

  • koszty życia w stosunku do zarobków już i tak sporo przekraczają te z Nowego Jorku

    to czemu nie nie swojego Manhattanu

    • 33 5

  • (2)

    Gratuluję świetnego artykułu. Dawno nie było tekstu, który by tak szczegółowo opisał problem. Może dzięki temu będzie mniej głosów typu "deweloperzy na nas żerują" chociaż znając poziom czytelników to się bez tego nie obejdzie.

    • 41 11

    • artykul dobry ale deweloperka zeruje i tu nie trzeba byc ekspertem

      tyle ile oblowili sie na mieszkaniach przez ostatnia dekade to chyba nikt nie mial okazji zarobic poza bankami

      • 11 1

    • Brakuje tego typu artykułów na trojmiasto.pl

      Mam nadzieję że będzie ich więcej!

      • 2 0

  • Nie bójmy się drapaczy chmur. (7)

    U nas nie ma trzęsień ziemi.

    • 63 39

    • Zgadzam się. Aglomeracja, metropolia powinna budować również w zwyż, nie tylko w szerz

      • 21 4

    • popieram!

      zróbmy z Trójmiasta prawdziwą metropolię, a nie zaścianek 100 lat wstecz za USA!

      • 14 8

    • Warszawa uciekła. Budują drapacze jeden koło drugiego. Zaczynają nas odstawiać (3)

      Wrocław, Poznań, Kraków, Katowice, nawet Szczecin ma w planach "wieże". A u nas się biadoli. Budujmy wysokościowce. Na dole handel, usługi, rozrywka, wyżej biura, żeby firmy ściągać, najwyżej apartamenty, na które wciąż są chętni - tym bardziej, że takich jak u nas widoków to konkurencja nie ma (morze).
      Pozdrawiam GDANIĘ (to nie literówka).

      • 5 6

      • do robs

        W Sea Towers apartamenty nadal są nie sprzedane mimo tego, że budynki stoją już jakiś czas.

        • 4 1

      • Co jest ciekawego w widoku na morze? (1)

        Płaska, monotonna woda...

        • 1 3

        • Odezwał się góral z Sosnowca..

          • 1 1

    • nie bojmy sie mówić głośno!

      O budyniowych machlojach deweloperskich

      • 0 0

  • w takich villach mieszkają same fałszywe złodziejskie ryje ze środowiska biznesowego (9)

    którzy żyją kosztem ludzi biednych. cwaniaczki w garniturach, szpanujący drogimi wozami. dyrektorzy banków i członkowie spółek. gdzie jest sprawiedliwość w Polsce ???? powinno się podnosić podatek od dochodu takiemu śmieciowi w wysokości 80 % dochodu.

    • 47 97

    • no no

      trzeba sie bylo uczyc

      • 25 8

    • DO ROBOTY (4)

      wez sie do roboty marudo to tez poszpanujesz drogimi autami. ja nikogo nie wykorzystuje, za to pracuje po 16godzin dziennie a na czytanie glupich komentarzy mam chwile co najwyzej w niedziele. i ciagle widze maruderow co calymi dniami siedza na necie i stekaja jakie to zycie niesprawiedliwe bo inni maja wiecej. tyle ze Ci inni nie czytaja tego bo nie maja czasu. ciezko pracuja na swoja kase.
      na pewno nie jestem milionerem ale ciezka praca przynosi efekty i jest coraz lepiej, za kilka lat dolacze do Twoje znienawidzonego towarzystwa ktore ma wiecej kasy niz srednia krajowa. Ty dalej bedziesz szczekal a ja nie bede musial juz rezygnowac ze snu zeby dotrzymac terminow ...
      zostan dyrektorem, broni Ci ktos? a nieee... bo to przeciez najpierw trzeba poswiecic kilka lat na strudia a potem natepne lata pracowac na swoja pozycje , po kilkunastu latach mozna do czegos dojsc. a wziac lopate i kopac rowy mozna z dnia na dzien....
      pozdrawiam wszystkich maruderow..

      • 30 10

      • Dyrektorami zostają tylko (1)

        rodzina albo znajomi polityków i sbecko komunistycznej nomenklatury a Ty na to musisz pracować po 16 godzin na dobę. Zauważ, że nie narzekam tylko również ciężko pracuje

        • 20 7

        • przesadzasz

          pewnie ze w Panstwowych firmach jest pelno takiej patologii, ale jest mnóstwo przedsiebiorstw gdzie placi sie za wiedze. ludzie zarabiaja naprawde dobrze bez plecow politycznych i kombinatorstwa. Pewnie ze wolalbym pracowac 8 godzin dziennie niz harowac od rana do wieczora. ale moim motto jest nie ogladac sie na iych tylko robic swoje i isc do przodu. ludzi ktorzy maja lepiej najczesciej podziwiam i gratuluje a najczesciej widac tylko zawisc i bezpodstawne obelgi...
          to ze jakis procent z nich doszlo do czegos nielegalnie nie upowaznia do wieszania psów na kazdym kto jezdzi czyms wiecej niz dacia logan...

          • 5 4

      • (1)

        nie sprawiedliwy za kilka lat to ty zawal dostaniesz jak bedziesz tak zapierdzielal!!!coty z tego masz??teraz masz kase a pozniej co ?nawet na dzialke nie dojdziesz !!!

        • 2 1

        • lepiej na zawal do pracy niz na wylew od pieniactwa i narzekania na forum...
          przynajmniej swoje przezyje a co z tego mam. kazdy ma to czego chce. ja mam jakis poziom zycia, Wy macie swoje forum i mozliwosc wytykania innym ze sa zlodziejami bo sie nie dziela z nierobami kasa...
          pozdrawiam.
          P.S. a jakby moja rozrywka mialo sie stac dojezdzanie na dzialke to ja juz wole na zawal wczesniej wykitowac....

          • 1 0

    • Zakompleksiony nieuku

      A tobie powinni zabrać zasiłek z MOPS-u i pogonić do roboty !

      • 9 5

    • następny frustrat ze zmywaka

      • 6 2

    • smutny jestes.

      • 1 1

  • nie moda a oszczednosc (1)

    to nie kwestia mody a oszczednosci, wystarczy stosunkowo nie wielka dzialka i mozna na prawde tanio wybudowac drapacz chmur, a nawini ludzie dali sobie wmowic ze to tak modnie mieszkac na ostatnim pietrze :)

    • 38 8

    • w naszych realiach ? na małej przestrzeni ? no chyba, że połowa wysokości tego drapacza chmur to był by parking :P bo te zazwyczaj dwa pięterka parkingów to za mało :(

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane