• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słoiki na wagę złota

Michał Stąporek
5 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Rozczarowany przyjezdny to problem dla miasta"
Przyjezdni mogą pokochać swoją nową, przybraną ojczyznę. Nie trzeba urodzić się w Trójmieście, by czuć się w nim jak w domu. Rejestracja z okolic Koszalina w ramce "Jestem z Gdańska" jest tego najlepszym dowodem. Przyjezdni mogą pokochać swoją nową, przybraną ojczyznę. Nie trzeba urodzić się w Trójmieście, by czuć się w nim jak w domu. Rejestracja z okolic Koszalina w ramce "Jestem z Gdańska" jest tego najlepszym dowodem.

Nie wierzę w rankingi najlepszych samorządów, najczystszych miast, mapy szczęścia i wykresy "potencjału rozwoju". Tylko jeden wskaźnik pokazuje rzeczywistą atrakcyjność jakiegoś miejsca do życia. To liczba przyjezdnych.



Czy mieszkała(e)ś kiedyś przez dłuższy czas poza swoją rodzinną miejscowością?

Nie chodzi o uchodźców z krajów toczonych wojnami, którzy jadą gdziekolwiek tam, gdzie bomby nie spadają na głowę. Chodzi o każdego, kto w poszukiwaniu nieco lepszego życia przeprowadza się o 100-200 km, także - a nawet zwłaszcza - w obrębie własnego kraju. O setki przyjezdnych z Olsztyna, Bydgoszczy, Kartuz, Kołobrzegu czy Słupska, których obecność w Trójmieście jest najbardziej namacalnym dowodem sukcesu naszej metropolii.

"Mam się cieszyć, że słoiki zabierają mi pracę i nie umieją jeździć po mieście?" - tyle krzywdzący stereotyp, spotykany niekiedy także w komentarzach czytelników Trojmiasto.pl.

Wyjaśnijmy to sobie krok po kroku.

Żeby się rozwijać, miasta potrzebują nowych mieszkańców. Po pierwsze po to, żeby korzystali ze świadczonych tu usług i kupowali sprzedawane tu towary. Po drugie po to, żeby płacili tu podatki.

O nowo narodzonych nie jest jednak łatwo i pewnie jeszcze długo nie będzie. I dlatego znacznie lepiej jest przyciągnąć dorosłego i to bez znaczenia, czy zza miedzy (powiedzmy - zza obwodnicy) czy też z odleglejszego zakątka Polski.

Zwłaszcza że na migracje decydują się zwykle ludzie wartościowi: odważni, zaradni, przedsiębiorczy. Znam mieszkańca niewielkiej wsi pod Lipuszem, który przed 18. urodzinami przyjechał do Gdyni. Bez kontaktów, znajomości i pleców zakładał kolejne firmy, którym wiodło się różnie, ale dziś nie ma jeszcze 30 lat, a już prowadzi własną klinikę.

I dlatego o tych zaradnych, a wyśmiewanych często (i niesłusznie) migrantów, miasta biją się na poważnie. Jak? Naciskając na uczelnie, by oferowały ciekawe studia czy przyciągając inwestorów, dających atrakcyjną pracę.

"Dalibyśmy sobie radę bez nich". Być może, ale jest wiele dowodów na to, że z nimi jest lepiej. Na parterze mojego domu działa świetna restauracja, prowadzona przez dwie panie, które przyjechały z Elbląga. Na budowie powstającej tuż obok kamienicy pracują głównie - oceniam po rejestracjach samochodów - Kaszubi, Kociewiacy i mieszkańcy Powiśla. Parkometry na przydomowym parkingu sprawdza Ukrainiec, Ukrainiec dostarcza nam też przesyłki kurierskie.

Motywacje do migracji są oczywiście różne. Najczęściej jest to praca, która u nas jest, a gdzie indziej jej nie ma lub jest gorzej płatna. Są też studia, które otwierają oczy na świat i podczas których wrasta się w nowe środowisko. Może być to też poziom życia, niekoniecznie związany z zarobkami, ale bardziej przyjazną, nową okolicą. Ale może to też być np. miłość czy fascynacja bliskością natury (niedawno publikowaliśmy artykuł warszawiaka, który stał się gdańszczaninem, by móc pływać na kitesurfingu).

Tak czy siak, oni wszyscy są Trójmiastu potrzebni. Nie tylko zabierają pracę, ale i ją dają. Nie tylko zapychają ulice, ale i je budują. Odwiedzają kina, kupują bilety na molo, jedzą na mieście. Sprawiają, że Trójmiasto żyje.

Pamiętajmy o tym, gdy na skrzyżowaniu ktoś z obcą rejestracją zawaha się milisekundę wybierając odpowiedni pas ruchu. To żadna strata dla nas, a wielki zysk dla miasta.

Opinie (605) ponad 10 zablokowanych

  • Słoiki to przekleństwo dużych miast. (70)

    Zazwyczaj ludzie nie obyci, bez zasad, ignoranci z parciem na kasę. Często chętnie zajmujący się drobną przestępczością. Tworzą korki, niszczą trawniki, zaniżają stawki.

    Nie, nie, nie!

    • 356 517

    • (7)

      z tą przestępczością to przesadziłeś. Mieszkam na osiedlu, gdzie (i na moim i sąsiednim) słoików jest pełno. Można różne rzeczy o nich powiedzieć (kapiące olejem auta, wychodzenie w laczkach na fajkę przed budynek, zostawianie śmieci domowych w małych koszach pod domem, wystawianie śnieci na klatkę, butów brudnych też). Ale przestępczość - zdecydowanie nie!!!

      • 85 23

      • Na pierwszy rzut oka prostytucji czy handlu narkotykami przeciętny obywatel nie widzi. (6)

        Dla przeciętniaka przestępczość to jak mu rower z piwnicy ukradną lub karoserię porysują.

        • 27 34

        • no tak, bo to napewno narkomani, a jak narkomani to i złodzieje, a jak złodzieje to i sutenerzy... (2)

          • 13 6

          • Miejscowi mieszkańcy to przekleństwo dużych miast

            Zazwyczaj ludzie nie obyci, bez zasad, ignoranci z parciem na kasę. Często chętnie zajmujący się drobną przestępczością. Tworzą korki, niszczą trawniki, zaniżają stawki.

            • 40 16

          • a co moze nie?

            Uslugi ruszyly ze hej!

            • 6 2

        • tylko jedza spia i sr...a! (1)

          • 10 10

          • a na weekend na wies do obory wracaja

            • 17 18

        • Piszesz tak, jakby wśród rodowitych mieszkańców nie było złodziei, narkomanów i innych przestępców. SZOK. Jak można być tak zacofanym

          • 23 6

    • Oby tylko (6)

      Się nie "obyli" i nie nabrali "zasad" choloty miejskiej

      • 54 28

      • Oby bo już teraz ciężko kupić bilety do teatru. (4)

        • 19 8

        • (3)

          a co? teatr tylko dla miastowych?

          • 12 8

          • A wiesz po co tam się w ogóle chodzi i dlaczego nie można wnosić Specjala? (2)

            • 31 8

            • Zwazywszy na fakt, ze do Gdanska przywioziono w bydlecych wagonach cala ludnosc po wojnie (1)

              , to ci "gdanszczanie" od 2-4 pokolen, ktorzy czesto pracowali np. w stoczni, gdzie pijanstwo bylo norma (zapraszam do SKM na przejazdzke z dzisiejszymi stoczniowcami, a bylo gorzej) to moze jednak mowienie o "sloikach" w kontekscie teatrow jest nie na miejscu.

              Cala dyskusja o sloikach w kontekscie Gdanska jest smieszna. Moze jakis Krakus czy Torunianin albo Poznanianin mialby prawo mowic cos o swoich miejskich korzeniach. Tu to ledwie korzonki.

              • 14 11

              • Poznaniak

                • 0 0

      • Napisał magister

        Polonista, bez słownika ortograficznego :)

        • 9 4

    • Generalnie słoiki mają lepsze zasady (4)

      Niż zdegenerowani menele, hipsterzy i pseudo rockmeni "z miasta"

      • 65 32

      • Oprócz tego (3)

        Są pracowici, mają cel polepszenia życia, nie wybrzydzaja i nie chodza w czarnych marszach jak miejskie nieroby

        • 34 58

        • (1)

          i mają dokąd jechać na weekend

          • 27 7

          • zamurowac tunel pod Wisla!

            Oni jak pasozyty leza I leza. ..

            • 6 12

        • są leniwi bo zamiast zapier..lac na polu wolą w mieście

          siedzieć i się nie narobić, a wiejskie zwyczaje na marsze chodzić to praktykują szczególnie w boże ciało wiocha cała idzie po mieście

          • 17 22

    • Dresiarze prawackie z melin, kamienic z dolnego Wrzeszcza (17)

      urodzeni i wychowani w metropolii to sa dopiero obyci, kulturalni i maja kindersztube. Nie ruszaja swoich. Taki sloik jak ja, zwykly kmiot przyjezdny, moze sie od nich uczyc.

      • 73 21

      • Bawią mnie Słoiki, najpierw kozacy po w szóstkę wynajmują M3 we Wrzeszczu, a potem... (13)

        ...jak znajdą pracę to do banku po kredyt na M1 za obwodnicą i jadą na Wrzeszcz jaka to patologia. Pomyśl człowieku że taki dresiarz nie dosyć że bez kredytu to jeszcze we Wrzeszczu ma mieszkanie. I może je wykupić na własność za 2 miesiące pracy na zmywaku w Lądku. A ty Słoiku będziesz 30 lat wąchał, spłacał, stał w korku i narzekał.

        • 46 55

        • co za logika (6)

          nie ma go na własność, tłuku, dopiero jak sam stwierdziłeś może go wykupić. Póki co jest komunalną patolą!

          • 25 11

          • Wykupić może za 5% czyli tyle co wynosi suma twoich rat przez rok. (5)

            Z tym że ty płacisz to przez 30 lat i bank trzyma ciebie w garści, a on ma już własne.

            I najlepsze w tym jest to że on mieszka w praktycznie najlepszym miejscu w Gdańsku, a ty tam gdzie diabeł nie zagląda.

            • 20 19

            • Wrzeszcz najlepszy? Chyba tylko jeśli chodzi o komunikację. (2)

              • 18 9

              • Wrzeszcz moim zdaniem tez najlepszy

                A komunalne mieszkania sa patologia, chocby dlatego, ze ktos z faktu zajmowania (po nizszych niz rynkowe) kosztach moze wykupic za smiesznie niska cene bardzo drogie i atrakcyjne cenowo (mowie o pozniejszej sprzedazy) lokum.

                A czym to sie czlowiek z takiej kamienicy w zyciu wykazal, ze mialby byc lepszy od "sloika", skoro wszystko, co ma zawdziecza przypadkowi. Nie decydowal, gdzie mieszka, nie napracowal sie, aby to zdobyc, kosztem calego spoleczenstwa bedzie mial drogie mieszkanie, ktore najpewniej sprzeda i sam wyprowadzi sie za obwodnice i bedzie jezdzil golfem.

                Ach, ta swieta wojna glupcow przeciwko sloikom. Mowiac szczerze, gdyby nie trojmiasto.pl nie widzialbym, ze istnieje. Widocznie mam normalnych znajomych.

                • 8 6

              • Wrzeszcz jest ok jak nie masz dzieci, masz

                max 30lat, nie masz auta lub jestes studentem lub emerytem. Bo gdzie wypuszcze dziecko na dwor? Gdzie znajomi maja zaparkowac? O ile sam mam miejsce. Wrzeszcz moze byc ok dla studentow bo blisko na uczelnie i do knajp, do tego im nie straszne meliny lub dla emerytow bo blisko do przychodni, galerii, autobusu, tramwaju itp.

                • 4 4

            • akurat mieszkam we własnościowym mieszkaniu (1)

              w samym centrum Wrzeszcza, frajerze

              • 8 8

              • współczuję

                • 4 5

        • favele Dolnego Wrzeszcza (1)

          • 14 8

          • frajerzy w szeleściakach mieszkający u babci

            nawet herbaty nie potrafią zrobić

            • 7 3

        • Co jest złego w wynajmowaniu mieszkania? (2)

          Co jest złego w kupnie mieszkania, nawet kawalerki za obwodnicą?
          I co jest lepszego w mieszkaniu komunalnym z wc na piętrze na 3 mieszkania od nowej kawalerki za obwodnicą?
          Czy słoik czyni krzywdę komuś kupując mieszkanie na własność za obwodnicą?
          Dresiarz to wrzód na zdrowej tkance społecznej, a słoik to naturalny element tkanki społecznej.

          • 40 14

          • co ty wc to mają jedno na całą kamienicę (1)

            a u ciebie wcale nie śmierdzi z wysypiska

            • 12 9

            • a co to wnosi do dyskusji?

              zapomniales pojechac po matce i dziadku.

              • 8 1

        • a potem ty będziesz narzekał że państwo rozdaje za grosze :)

          ale i tak za to wszystko obwinisz "słoika" - ot, tak dla zasady...

          • 13 2

      • Teraz już nie używa się słowa "dresiarze" (1)

        ...dziś mówimy: "patrioci" ;)

        • 20 12

        • KODeraści @@

          _patola

          • 3 1

      • zgadza się - mają to coś czego nie chcesz w sobie wytworzyć

        - miłość do swojego miasta

        • 4 3

    • (17)

      Jestem tak zwanym słoikiem mieszkam w trójmieście już kilka ładnych lat tu odprowadzam podatki ale z takim chamstwem jak tu jeszcze się nie spotkałam, na szczęście jest jednak dużo sympatycznych ludzi . Nigdy nie usłyszałam że zabieram komuś pracę, powoduję korki czy inne niedorzeczne komentarze. Mój szef ceni sobie moją pracę(nie pracuję za najniższą krajową ) ale mówi też że ludzie z rejonów skąd pochodzę mają inną mentalność są bardziej pracowici, bardziej otwarci na innych i dużo życzliwsi.

      • 45 32

      • Niestety, daleko nam jeszcze do dynamicznie rozwijających się aglomeracji miejskich. Ponadto, biorąc pod uwagę że jesteśmy miastem portowym to ilość przyjezdnych jest wręcz niezauważalna. Szkoda. Bardzo cenię sobie urok prowincjonalności Gdańska, ale czasami tęsknię za wielkim światem. Przyjeżdżajcie i zmieniajcie nasze miasto na lepsze.

        • 22 18

      • nie kłam ewka bo odprowadzasz podatki w słoikowie jak większość (15)

        słoików jesteś zameldowana tam, dopiero jak się przemeldujesz na stałe tu to sie podatki płaci a to trwa ładne kilka lat żeby mieć zdolnośc kredytową i możliwość mieszanie i meldowania "na swoim"

        • 29 28

        • (3)

          nie wiesz co piszesz to sie nie wypowiadaj wystarczy zglosic pracodawcy i w US do ktorego chcesz odprowadzac skladki meldunek nie ma tu nic do rzeczy

          • 35 9

          • Dokładnie, podczas wypełniania dokumentów deklarujesz z którym urzędem skarbowym będziesz się rozliczać/

            • 23 5

          • No nie wie, nie wie, bo nie słoik. Bo rodowity mieszczanin. Gdyby wyjechał pracować gdzie indziej, to by wiedział, że podatki odprowadza się w miejscu zamieszkania, a nie zameldowania. :D :D :D
            Chociaż gdyby był inteligentny, to logicznie myśląc wiedziałby, że tak jest, bo w PL nie ma już obowiązku zameldowania :D

            • 9 5

          • ta już to widzę jak ktoś wpisuje Gdańsk zamiast słoikowa

            • 6 3

        • nie prawda! (10)

          jestem zameldowana na podlasiu. Mieszkam w gdańsku od 4 lat, podatki w gdańsku odprowadzam od 3. Nie mam kredytu- mam natomiast mieszkanie :) ot zdziwko jak tak można. Słoik pewnie ukradł :) Mieszkanie na Rotmance także od tego roku rozliczam się w Pruszczu Gdańskim :) Więcej otwartości ludzie!

          • 25 20

          • (9)

            Rotmanka i Gdansk... tja...

            • 22 6

            • A jednak (2)

              Ogólnie tereny powiatu gdańskiego dookoła Miasta - które kiedyś do niego należały można traktować jako tereny Gdańska - chociaż nie Miasta.

              Tzw.teoria Historycznego Gdańska Wielkiego - gdzie terminologia "W Gdańsku odnosi się do Miasta oraz jego dawnych posiadłości".

              • 13 7

              • Zgadza się, np. takie Kowale, leżą poza granicami miasta w gminie Kolbudy, a praktycznie to już Gdańsk (1)

                • 3 4

              • Kolbudy i inne wsie obok to zbiór nierobów i wieśniaków granatem od pługa oderwanych.

                • 3 2

            • Ojce pole sprzedali to miałaś na M (3)

              • 16 9

              • (1)

                swoje sprzedali i nic ci do tego

                • 12 7

              • jakie swoje sprzedali - sprzedali to co dostali za darmo po 1945

                • 1 0

              • ojce?

                u ciebie była liczba mnoga?

                • 8 1

            • biorąc pod uwagę, że 90% mieszkańców Rotmanki to Gdańszczanie

              to raczej ma ona jednak coś z Gdańskiem wspólnego

              • 7 2

            • nie kazdy musi mieszkac na komunalnym i pracowac na stoczni.
              miejsc pracy i mieszkan przybylo na obrzezach. jakby nowe miasto powstalo

              • 2 1

    • "Zazwyczaj ludzie nie obyci, bez zasad, ignoranci" (3)

      Bym powiedział, że wypisz-wymaluj cechy typowego mieszczucha. Dodałbym jeszcze: arogancja i brak etosu pracy.

      • 17 15

      • Po co tu przyjechales, do tych zlych mieszczuchów?? (2)

        Wracaj do siebie wieśniaku.

        • 15 9

        • akurat pudło, bo urodziłem się i mieszkam w Gdańsku (1)

          poza Gdańskiem mieszkałem jedynie przez dwa lata, ale pozwoliło mi to nabrać odpowiedniego dystansu. I dostrzec, jakimi debilami potrafią być niektórzy mieszańcy. Na szczęście takie drobne trolle jak ty poza internetem nie mają nic do gadania.

          • 7 5

          • Oczywiście bosy antku... urodziłeś się w Gdańsku i źle o mieszkańcach piszesz?

            Tym bardziej się wyprowadź.

            • 7 4

    • Hahahahaha!!!!!!!

      • 5 0

    • ja widze duzo meneli-sloikow, ktorzy przyjezdzaja i koczuja pod sklepami, niestety nie moga isc do noclegowni poniewaz nie maja prawa..

      • 8 8

    • "obyci" - co to niby ma znaczyć ?

      90% tzw. Gdańszczan nie było w operze, a ponad połowa spędza czas przed telewizorem i w galeriach handlowych. Powodem przyjazdu do Gdańska nie jakiś szalony boom czy jakość życia, ale bieda i brak pracy na terenach wiejskich (Mazury, Kaszuby, Pomorze)

      • 18 2

    • nie łudźcie się

      jesteście gdańskimi prowincjuszami co witać po waszych wyborach i komentarzach

      • 7 3

    • ..."nie obyci", ale może z ortografia za pan brat...

      • 3 2

    • "słoik" to ładne określenie - starzy Pomorzanie mówią raczej "bose Antki"

      albo "ciubaryki"

      • 10 2

    • Ale prymitywna i nieobiektywna ocena. Żal mi ciebie..

      • 4 2

    • jakaś tam forma prowokacji

      jakaś tam forma prowokacji

      • 5 0

    • jedno jest pewne-słoiki to główni czytelnicy trojmiasto.pl

      • 3 6

    • Człowieku Ty po prostu jestes idiotą, co tu duzo innego mowić. A jako idiota nawet nie zrozumiesz dlaczego, wiec nie bede Ci

      Kropka.

      • 1 1

  • Tylko dlaczego oni nie umieją jeździć autem??? (38)

    Dlaczego wszyscy walą do Gdańska a nie do Gdyni???

    • 275 106

    • Dlaczego? (9)

      A zamieniłbyś Bartoszyce na Gdynie? Przecież nikt nie wyjeżdża żeby mieć gorzej.

      • 87 32

      • Ale jaja..

        bus relacji Bartoszyce - Lotnisko im. L.Wałęsy kursuje...masakra!

        • 30 3

      • zamieniłam i jestem zadowolona

        • 13 6

      • Ku%##! Mac (6)

        Wbijacie sobie do pustego łba że lewy pas jest do wyprzedzania a nie jazdy z prędkością dowolną kurka

        • 24 12

        • Na obwodnicy tak, ale nie w mieście,

          tym bardziej, że jadąc zbyt wolno tym lewym pasem i tak przekraczam dozwoloną prędkość o 10-20 km/h. A na tylnym zderzaku ciągle mi siedzi jakiś nerwowy gostek. Prawy pas tymczasem wolny.
          Gdy tylko zjadę na ten prawy pas, to natychmiast pięciu nerwowych zablokuje mi lewy i dojazd do lewoskrętu albo stanę na prawym tam, gdzie samochody zjeżdżają na osiedle, a brak prawoskrętu.

          • 15 5

        • (2)

          Chyba Krs nie zna się na przepisach. W mieście prawym pasem też można wyprzedać. Więc w czym jest problem?

          • 7 2

          • Chyba ty nie znasz przepisów. (1)

            Nie ma czegoś takiego jak napisałeś: "W mieście prawym pasem też można wyprzedać. "
            Możliwość wyprzedzania prawym pasem występuje wtedy gdy jezdnie w obydwóch kierunkach są od oddzielone pasem zieleni.

            • 2 5

            • Krzycz Trybson!

              Nie ma nigdzie w przepisach o wyprzedzaniu nic o zadnym pasie zieleni. W terenie zabudowanym mozesz wyprzedzac z prawej zawsze jesli sa wyznaczone pasy ruchu, jesli nie ma wtedy nie wolno, ale to na palcach mozna policzyc drogi w Trojmiescie gdzie jest wiecej niz jeden pas ruchu w jedna strone i nie sa one oznakowane.

              Trojmiejska obwodnica za to sklada sie z dwoch jezdni jednokierunkowych, wiec tam takze mozna smialo z prawej wyprzedzac nie lamiac zadnych przepisow (chyba ze sie przekroczy 120km/h, wtedy oczywiscie przepisy sie zlamie, obojetnie z ktorej strony sie wyprzedza).

              • 6 0

        • w mieście nie ma pasa do wyprzedzania (1)

          w mieście nie ma pasa do wyprzedzania

          • 6 2

          • w ogóle nie ma

            Czegoś takiego jak pas do wyprzedzania.
            Wymysły Januszow w BMW i innych "brykach"

            • 6 1

    • Wiesz dlaczego? (5)

      Nowy słoik do starego ciągnie, potomku chłopów za Buga

      • 28 32

      • potomku biedoty z kongresówki, myślisz, że jesteś lepszy od tych urodzonych z przyjezdnych po 1945 r? (4)

        otóż nie, jesteś nawet gorszy - bo buc

        • 35 15

        • Ubodło? Miało! (3)

          To skończcie się, gdańszczanie, wywyższać - ja tylko odpisałem prowokacyjnie na teksty powyżej, oberbucu.

          Każdy ma swoje pochodzenie i każdy z nas ma przodków, którzy gdzieś skądś dokądś przyjechali. Ale tego wywyższania mieszkańców "stolycy Kaszub" nie kupuję, sorry.

          • 12 25

          • akurat moja rodzina mieszkała w Gdańsku jeszcze przed wojną (Oliva) (2)

            a ubodło to ciebie, gdyński kompleksiarzu

            • 19 15

            • Trudno, co zrobić

              A ja się chwalę - to całkiem przyjemna do mieszkania dzielnica. A Oliwa jest dla mnie najpiękniejsza dzielnicą Gdańska - mimo tego, że wychowała oberbuca, oczywiście niezakompleksionego jak widzę. To widać, słychać i czuć. Nie mów, że z niej pochodzisz - to nie przynosi jej chwały.

              • 15 11

            • i tylko tyle w życiu osiągnąleś, że mieszkasz w Oliwie?

              no faktycznie sukces
              na dodatek od lat się z niej nie ruszyłeś,
              faktycznie światowiec, obyty i wykształcony
              człowiek sukcesu,
              bo zalega jak mech w jednym, ciemnym kącie,
              żenujące

              • 4 10

    • ja wybralem gdynie

      Patrząc,ile osób ciągu 90 lat świadomie wybrali gdynie ,twoja opinia jest nieprawdziwa. Nikt ich nie przywiózł pocisgami zza buga sila

      • 19 14

    • Kierowcy z Bozej laski:-) (2)

      A dlaczego z trojmiasta nie potrafia jezdzic poza miastem?? Mistrzowie jazdy na pamiec, a na prostej 50km/h.

      • 15 20

      • Kaszub żeby ciebie znowu drzewo nie zaskoczyło i nie wyskoczyło ci na drogę z zaskoczenia.

        • 18 8

      • niestety (dla Kaszub) wielkomiejscy projektanci zaprojektowali sławne w kraju żukowskie ronda

        ich pamięć sławiona jest w wielu językach, zwłaszcza zaś łacinie codziennie a szczególnie w letnie weekendy

        • 6 0

    • (2)

      To że ktoś ma rejestracje GD to wcale nie świadczy o tym, że potrafi jeździć autem

      • 17 17

      • Tak się składa że potrafią (1)

        Ale przyjdzie byle burak i zjeżdża drogę:)

        • 10 5

        • akurat blachy GD na obwodnicy to z reguły największe buraki

          • 5 11

    • nikt nie garnie się na przenosiny z wioch do zapuszczonego miasta widmo, inwestycyjnej pustyni!!! (2)

      • 7 6

      • akurat 3m rozwija się dynamicznie, ale na wiochach to psy du/p.ami szczekają (1)

        i na większości nie ma nawet bieżącej wody w 21 wieku

        • 12 3

        • Gdynia rozwija się dynamicznie?? gołym okiem widać jak Gdańsk odjeżdża stawce.

          jak nie wierzysz, to poczytaj statystyki.

          • 13 6

    • Dlaczego ludzie z Gdańska jeżdzą do pracy do Gdyni? (2)

      Bo u mnie takich nie brakuję,zwłaszcza tych niższego szczebla.

      • 10 19

      • troll!!! zobacz w ktrórą stronę odbywa się ruch w szczycie i w któą stronę są korki. (1)

        ostatnio o 16 do Gdyni był już od Sopotu trollu miejski:)))!!!

        • 16 7

        • liczyłes?

          Ja liczyłem i o dwa auta z gdańska więcej jedzie w stronę gdyni

          • 4 3

    • Dlaczego? (4)

      Odpowiedź jest bardzo prosta - w Gdańsku jest więcej pracy. Tylko (albo aż) tyle.
      Przyjezdni nie patrzą na to gdzie łądnie albo kto ma lepsze teksty w komentarzach na trójmiasto.pl, tylko żeby było blisko do roboty, ewentualnie do komunikacji miejsckiej.

      • 15 4

      • W Gdańsku jest najwięcej pracy

        oraz zarobki najwyższe, sporo wyższe niż w Gdyni.

        • 9 5

      • w Gdańsku jest praca dla niewykształconych (2)

        a w Gdyni dla wykształconych,

        oczywiście wykształconych jest znacznie mniej
        bo nie każdy ma takie zdolności intelektualne,
        żeby zajmować wysokie i wymagające stanowiska

        • 1 13

        • O k..wa ale wy macie wypaczone móżdżki. (1)

          To ciekawe czemu ci niby gorzej wykształceni gdańszczanie zarabiają więcej. Jestem również ciekawy gdzie ci najlepiej wykształceni się kształcili, niech zgadnę w Gdańsku bo gdyńskie "uczelnie" to śmiech na sali.

          • 9 3

          • ...bo gorzej wykształcony Gdańszczanin jest lepiej wykształcony niż wysoko wykształcony Gdynianin.
            Dr od lotniska, szkoły filmowej 3 studentów, kolejki kamienno-górskiej i tabliczek "schody do remontu" na Kamiennej Górze.

            • 3 0

    • kurka, hołowczyc się znalazł...popapraniec jeden...!

      • 3 5

    • Bo w Gdańsku jest więcej buraków - jak widac po chamskich wpisach...

      • 2 12

    • Pijesz Pan do "Autochtonów" czy przyjezdnych?

      • 3 0

    • Największy pracodawca w Gdyni.

      Dlatego, bo w Gdyni największym pracodawcą jest tamtejszy Urząd Miejski, a tam już wszystko zaklepane.

      • 6 0

  • Nie ma o czym juz pisac? (2)

    Czyzby nie bylo juz o czym pisac?
    Moze cos o parkowaniu bo to tez taki temat na zapchanie dzialu.

    • 76 42

    • Najwyraźniej.

      Lepszy swój Słoik jak obcy a ponadto, rodzice, albo dziadkowie tutaj piszących też byli przyjezdnymi...

      • 7 4

    • fakt nie ma już chyba o czym pisać

      ja do tej pory nie wiedziałem co to znaczy, ze ktoś jest słoikiem. Szczerze mowiąc mam to gdzieś skąd człowiek jest .

      • 5 3

  • I jednak nie płacą podatków w Gdańsku czy w Gdyni (19)

    • 244 28

    • (10)

      Podatek odprowadza pracodawca. Resztę dopowiedz dobie sam.

      • 10 39

      • Nie pisz jak się nie znasz

        • 23 5

      • Oczywiście że odprowadza, ale do właściwego US dla miejsca zameldowania (5)

        czyli wygwizdowo wielkie.

        • 29 18

        • totalne kłamstwa

          nie gadaj głupot pajacu

          odprowadzasz podatki tam gdzie miejsce zamieszkania a nie zameldowania tłuku

          • 13 12

        • Proponuję lekturę ordynacji podatkowej - podatek odprowadza się zgodnie z miejscem zamieszkania, a nie zameldowania.

          • 23 4

        • dla miejsca zamieszkania.

          takie prawo.

          • 7 1

        • podatki płaci się w miejscu zamieszkania, a nie zameldowania

          • 8 3

        • Jeżeli dla Pana/Pani Gdańsk to Wygwizdowo Wielkie (Nazwy miejscości piszemy z dużej Panie wielce miastowy), bo tam właśnie odprowadzam podatki zgodnie z miejscem zamieszkania a od 2 lat zameldowania, to ja się nie dziwię małomiejskiej i zaściankowej mentalności Panu podobnych osobników.

          • 1 3

      • Otóż nie do końca to pracownik musi podać do jakiego urzędu skarbowego mają być odprowadzone podatki przy podpisaniu umowy o pracę oraz zgłosić w US swoje miejsce zamieszkania

        • 17 2

      • g. wiesz o podatkach! nie liczy się kto odprowadza a dokąd on idzie

        a idzie tam gdzie się jest zameldowanym na stałe i rozlicza rocznie

        • 5 10

      • Wyjaśnienie dla minusujących znawców przepisów podatkowych

        Mamy dwa podatki nas dotyczące (resztę w zasadzie można pominąć,l bo są okazjonalne) :
        VAT - płacony w miejscu prowadzenia działalności
        PIT i tu pojawia się głupota , którą widać w komentarzach :
        1) jeśli pracujesz, to podatek płaci pracodawca do SWOJEGO urzędu skarbowego, a nie do urzędu zamieszkania pracownika; dopiero w informacji rocznej PIT-11 informuje się urząd pracownika o tym,, ile podatnik zarobił i ile potrącono podatku, na tej podstawie następuje dopiero transfer części tego podatku z budżetu Państwa dla samorządu miejsca zamieszkania podatnika,
        2) jeśli prowadzisz działalność gospodarczą, to tylko wtedy odprowadzasz podatek PIT do "swojego" urzędu skarbowego.

        • 1 1

    • podatek płacisz zgodnie z miejscem zamieszkania na koniec roku podatkowego (6)

      a nie miejscem zameldowania. Radzę najpierw sprawdzić zasadność jakiegoś stwierdzenia zanim się będzie je bezmyślnie powtarzać. Pozwoli to uniknąć kompromitacji.

      • 9 7

      • zależy jaki adres podał, bo jak (1)

        wynajmuje na lewo bez umowy, co często się zdarza to właściwy urząd jest tam gdzie jest zameldowany.

        • 14 4

        • nie liczy się to gdzie jest wpisane w dowodzie zameldownie stałe

          a to co sobie podaje w pracy czy gdzie indziej to jest adres do korespondencji bo do peselu jest przypisany stały adres z dowodu

          • 4 2

      • W teori tak, w praktyce jest inaczej (2)

        Dodatkowo, z racji "zamieszkania" poza miejscem pracy podnoszone są koszty uzyskania przychodu. A właściwego dla miejsca zamieszkania, Urzędu potrafią nie zmieniać przez kilka lat.

        • 5 1

        • (1)

          A na sylwestra wraca do domu zazwyczaj czyli miejscem zamieszkania w dniu 31.12 jest zazwyczaj poza gdanskiem

          • 1 1

          • i masz wtedy mozliwosc spotkania z rodowicz, bez tlumow;)

            • 0 0

      • Tylko większość jako miejsce zamieszkania wskazuje to gdzie mają meldunek.
        A w trojmieście się nie meldują bo wynajmują na czarno!

        Ergo. Podatek płacą w Słoikowie

        • 2 1

    • podatki płaca leszcze

      • 2 1

  • Najważniejsze że kupują bilety na molo (2)

    • 195 10

    • Zeby być na molo trzeba przyjechać swoim autem(kupno benzyny) albo kolejką (bilety).Zaparkować auto(płatny parking),bilet na molo,później lody,obiad w restauracji Sopot bogatszy ( 3 osobowa rodzina)200 zł.

      • 17 3

    • Taaa, ale za to sikają na molo i śmierdzi im z gęby

      • 0 2

  • Zapraszamy głównie młode, ładne i samotne! (3)

    Zza miedzy i z zagranicy.

    • 165 34

    • niestety przybywają tylko stare, grube i z "pakietem"

      • 20 8

    • Dzięki Boguś :)

      Jedziemy wszystkie !

      • 17 2

    • szybko brzydną - widać było na marszu

      • 5 2

  • (1)

    wieśniackie te podkładki pod tablice jak zdjęcia z wakacji na fejsie dlatego buractwo je zakłada

    • 123 47

    • Bardzo często takie podkladki

      zakładają przedstawiciele handlowi zmuszeni do jazdy autami sluzbowymi pod "flagami" innych miast. Ale co autor może o tym wiedziec...

      • 32 10

  • Gdańsk daje ogromne możliwości rozwoju. (17)

    Pracy pod dostatkiem, wysokie zarobki rzędu 4-5 tysięcy brutto. Dużo wydarzeń kulturalno-sportowych. Potrzebne są tzw słoiki i emigranci ze wschodu i Azji.

    • 41 91

    • Nie trolluj

      • 25 1

    • hahaha (14)

      Gdynia daje mi 8000 zł brutto miesięcznie i w d*pie mam Wasz śmierdzący Gdańsk

      • 8 25

      • zastępca szczura trolluje:)))

        • 16 1

      • A mi Sopot 11 tys. netto i kupę wale na Gdynię (1)

        • 17 3

        • a mi 13 tysięcy

          • 7 0

      • Jesteś po prostu wyjątkiem bo (10)

        w Gdańsku zarobki są sporo wyższe niż w Gdyni (dane GUS) a i bezrobocie niższe, co więcej gdyby nie bliskość Gdańska w Gdyni bezrobocie byłoby dużo wyższe takie jak na w Białymstoku ponieważ wielu gdynian pracuje w Gdańsku. Zaraz jakiś debil napisze, że to nie prawda bo on zna kogoś kto jest z Gdańska a pracuje w Gdyni. Wszystko ok gdańszczanie też pracują w Gdyni ale jest ich znacznie znacznie mniej od gdynian pracujących w Gdańsku.

        • 22 3

        • Masz jakies potwierdzenie tych danych czy to tylko Twoje domysly przy porannym Amareno? (1)

          • 4 18

          • Napisał prawdę.

            Poszperaj a znajdziesz.

            • 14 1

        • (6)

          Nie wierzę żeby równice płac na tych samuch stanowiskach były aż tak duże i odczuwalne dla pracownika? Porównując pod tym względem Trójmiasto to tak jakby się mówiło że w jednej dzielnicy Warszawy płacą więcej niż na takim samym stanowisku w innej dzielnicy... (może dotyczyć gastronomi :) ).

          W Gdańsku jest więcej miejsc pracy po prostu, dlatego więcej osób wybiera Gdańsk. Jest to chyba oczywiste.

          • 0 3

          • Ostatnie dane GUS średnie zarobki brutto (5)

            Gdańsk - 4990
            Sopot - 4840
            Gdynia - 4570

            • 8 3

            • od tego odejmij kasę traconą w Gdańskich korkach (1)

              i inne przesadzone koszty życia,

              im ktoś więcej zarabia tym cenniejszy jest dla niego czas,
              biedota może się tłuc w korkach w Gdańsku,
              ich czas nie ma wartości

              koniec dowodu

              • 3 8

              • zapraszam do wawy

                tu dopiero sa korki, w 3miescie korki to przy tym fraszka

                • 6 0

            • (2)

              Średnia o niczym w tym wypadku nie mówi :D
              Jak chcesz sie przeprowadzić do innego miasta to patrzysz jaka jest średnia? hehe Nie - patrzysz ile płaca w twoim zawodzie - i tutaj zapewne takich różnic już nie ma.

              • 3 2

              • Ptasi móżdżku. (1)

                Skoro według ciebie w zawodzie nie ma różnicy w zarobkach a ponieważ każda praca to jakiś zawód to powiedz geniuszu skąd ta różnica w zarobkach.

                • 3 0

              • Gejzerze intelektu!

                spróbuj sobie wyobrazić teoretyczne warunki rynkowe:
                żuczki zarabiają średnio 1k
                pajączki średnio 2k
                chrabąszcze średnio 10k
                I teraz dla jednego miasta struktura zatrudnienia przedstawia się następująco:
                50% żuczków 30% pajączków i 20% chrabąszczy
                dla innego:
                60% żuczków 20% pajączków i 10% chrabąszczy

                I teraz w obu miastach każda grupa zarabia tyle samo ale średnie dla każdego z miast są różne (dla pierwszego 3.1k, dla drugiego 2k)

                • 4 0

        • średnie zarobki tj. kadra 10 x więcej a ty jak żebrak

          • 3 0

    • ooo to pan chyba jest rzecznikiem budynia

      taka kariera taka pensja tylko na urzędach i PO znajomościach
      kowalski i nowak turają za 1800 na rekę i to jak ma farta

      • 11 1

  • Szanuje sloiki (28)

    Bo wszyscy do Danzig kiedyś przyjechaliśmy. ..

    • 171 62

    • 99,9% to słoiki. (2)

      • 40 12

      • (1)

        A reszta niemcy

        • 11 18

        • Gdańszczanie

          • 23 3

    • (2)

      Mieszkasz w polsce w Gdansku i pisz!!!!!,mow po polsku!!!!!.

      • 16 33

      • buda i wracaj pod stół pachole watykański

        • 6 6

      • Piszesz do siebie?

        • 6 0

    • (2)

      Nicht alle.bin da geboren.

      • 12 13

      • szto ty gawarisz?

        nie panimaju

        • 10 3

      • jak tam wasza chemia? od wojny najlepsza?

        • 3 2

    • Może tak było w 45 ale już jest kilka pokoleń tutaj urodzonych wiec nie pisz bzdur (2)

      • 17 12

      • a co są winne dzisiejsze słoiki? Że się nie urodziły 70 lat temu i nie przyjechały do Gdańska już wtedy?

        za 50 lat będą takimi Gdańszczanami jak ci co przyjechali tu na ziemie odzyskane po wojnie.

        • 20 4

      • faktycznie! aż 2 pokolenia!!!1 dzięki temu mogą z wyższością pisać o innych (też polakach)

        • 13 3

    • Nie wszyscy przyjechaliśmy (9)

      Niektórzy się tu urodzili, jak na przykład ja. Ale nie mam nic do przyjezdnych, rozumiem ich że przyjeżdżają tu bo u siebie często nie mają szans na godne życie.

      • 15 4

      • ale jesteś splamiony bo Twoi rodzice przyjechali :) (8)

        Sytuacja u nas sie robi jak w Warszawie niedawno jak sie wszyscy zaczęli obrzucać od ilu pokoleń są warszawiakami :)

        W Trójmieście jest słabo - Z Gdyni rodowitego (od kilku pokoleń) to jest kilka osób, Jeśli są rodowite to dostają łatkę wieśniaków a reszta słoików i wieśniaków przyjezdnych :D w Gdańsku to samo, z tym że rodowici maja łatkę niemców, reszta to słoiki wieśniaki, zza buga albo zza czego tam kto chce :)
        Także wszyscy przegrywamy z tego wychodzi, więc dajmy sobie spokój :)

        PS A na koniec Fakt: 80% Polaków ma pochodzenie chłopskie :)

        • 14 5

        • widać nie nie masz pojęcia o czym piszesz... (4)

          Widać że niedouczony jesteś i mylisz chłopstwo z mieszkańcami wsi, ew pozostajesz pod wpływem propagandy GW i TVN. "Etniczni Polacy" to naród który historycznie miał największy udział wolnej szlachty w społeczeństwie, stąd nasze różne dziwne zachowania i przywary. Nawet na dzisiejszej Ukrainie, Białorusi w krajach bałtyckich szlachta albo miała Polskie pochodzenie albo uważała się za Polaków.

          W Gdyni to jest akurat pełno ludzi którzy mają przodków którzy osiedlili się tutaj jeszcze przed wojną, w Gdańsku i Sopocie gorzej z tym, ale sporo osób ma dziadków/pradziadków którzy przyjechali tutaj gdzieś w okolicach 45 roku ubiegłego wieku.

          • 5 4

          • ale nie podales detali (1)

            ze na mazawszu, gdzie szlachty bylo najwiecej, nie bylo jje nawet 10%. I to w zlotym jej okresie, a potem spadalo. Pewnie, ze chcialbys wierzyc, ze dziadzio dorozka nie furmanka jezdzil, ale prawda jest brutalna

            • 9 0

            • szlachta też furmankami jezdziła bo w większości była biedna... i żyła z pracy własnych rąk.

              Polacy w Rzeczypospolitej Obojga Narodów byli w mniejszości i stanowili około 40% społeczeństwa, około 10% całej ludności to była szlachta która uważała się (mniej lub bardziej słusznie) za rodowitych Polaków. Mazowsze i Podlasie oraz część Wielkopolski to było zagłębie szlachty która zasiedlała stąd całą Rzeczpospolitą i nie tylko. Żaden naród w Europie procentowo nie składał się w tak dużej części z wolnej i mogącej stanowić prawo szlachty.

              • 3 1

          • pan ynżynier ma braki w edukacji (1)

            akurat szlachta "zza buga" uważała się za "polską" z racji przywilejów które przysługiwały szlachcie polskiej, a których nie mieli "lokalni" możni...

            do tego ta "wolna szlachta" czyli tzw. gołodpucy...

            mówimy o tej wsi Gdyni, która przed wojną miała mniej niż 12000 mieszkańców (taki dzisiejszy Sztum)???

            tak w ogóle, to obecnie (bo dekadach intensywnej urbanizacji) raptem 60% ludności Polski mieszka w "miastach"
            zatem nie opowiadaj swoich mokrych snów o tym "szlacheckim pochodzeniu"...

            • 3 3

            • Gdynia przed wojną (1939) miała 127 tys. mieszkańców

              W trakcie wojny zginęło ok. 20-30 tys. Czyli przeżyło ok. 100 tys. gdynian. A więc tak - procent współczesnych gdynian, których rodzice i dziadkowie byli juz gdynianami jest znacznie wyższy niż w Gdańsku, co zresztą potwierdzają statystyki, w których o ile dobrze pamiętam ok. 90% gdynian deklaruje, że się tu urodziło.

              • 2 0

        • ale miasta (1)

          Tworzyli i zamieszkiwali Żydzi.
          Szlachta i chlopstwo mieszkali na wsi dodatkowo szlachta nie parala się praca...

          • 4 2

          • Najwięcj oni tworzyli...

            Miasta tworzyli...ale de-il...

            • 1 1

        • Dziadkowie moi mieszkali w Gdyni od 1928 , ojciec urodził sie w Gdyni w 1939 matka też jestem sloikiem czy nie?

          • 0 1

    • wyciągnałem dzis słoiki z piwnicy

      wyszorowalismy je z zoną i dziecmi, wypachnilismy, idziemy dzis cala rodzina zaniesc te sloiki do jubilera skoro są na wagę złota. juz myslę o bentleyu, bo mam tych słoików całą piwnice, bedzie tego z poł tony złota

      • 15 1

    • a przedwojenni Polacy gdańszczanie? (1)

      pisząc te bzdury pokazujesz właśnie, że jesteś słoikiem, który nie ma pojęcia o historii naszego miasta - powtarzasz brednie

      • 6 4

      • przedwojenni to trafili w wiekszosci do sztutowa...

        • 5 0

    • Jak niemcy wymordowali tututejsza ludnosc w tym polakow to sie nie dziw

      • 2 6

    • (1)

      no tu sie nie zgodze,,,mój ojciec nie przyjechał do Gdanska ,,,rocznik 1963 urodził sie w Trzeciej Rzeszy

      • 1 0

      • to masz ojca Gdańszczanina

        • 1 0

  • (15)

    Wyj...ć wszystkich niech spi......ją do siebie na wiochę

    • 109 193

    • pełna "miejska" kultura.... (3)

      • 57 16

      • Jak ci przeszkadza to wracaj do siebie bo nei jestes u siebie. (1)

        • 4 19

        • o, zesrała się bida i płacze

          hahahaha, biedaku

          • 13 4

      • pełna gdańska kultura

        • 5 3

    • Prawdziwa kindersztuba rdzennego (1)

      mieszkanca metropolii.

      • 43 11

      • rdzennego od jednego poko(lenia)

        • 8 1

    • Niby Ty z dużego miasta...

      ...a ja z małego miasteczka, a jednak to Ty jesteś wieśniakiem.
      Ot, paradoks.

      • 53 11

    • Wybacz przyjacielu ale po Twojej wypowiedzi widać od kogo na prawdę czuć wiochę

      • 41 7

    • Od którego pokolenia jest się Gdańszczaninem w/g Ciebie? (1)

      Pomyślałeś, że mógłbyś to napisać swojemu Tacie, Dzadkowi, sobie?

      • 30 5

      • wystarczy być chamem

        a można mieszkać w zapiździewie niedaleko...

        • 3 1

    • Brawo!

      Jak widać po wypowiedzi, bycie wieśniakiem to kwestia stanu umysłu a nie pochodzenia :-D

      • 29 1

    • nikt cię tam nei chce odwiedzać - to stan twojego biednego umysłu

      • 2 4

    • żul kibolski sie odezwal

      • 4 2

    • Odezwał się głos z zadłużonej nory w falowcu na Przymorzu :D

      • 3 0

    • Masz jeszcze ...

      wybór zamiast polskich słoików - import od Angeli Makreli. Zamienisz?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane