• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmigłowiec marynarki wojennej ratował Holendra z urazem kręgosłupa

ms
7 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot i Zatoka Gdańska zostaną bez karetki wodnej
Załogi "Anakondy" stacjonującej w Babich Dołach już dziewięć razy w tym roku latały nad Bałtyk w misjach ratunkowych. Załogi "Anakondy" stacjonującej w Babich Dołach już dziewięć razy w tym roku latały nad Bałtyk w misjach ratunkowych.

Śmigłowiec Marynarki Wojennej ratował w niedzielę Holendra, który na jachcie przepływającym 25 mil morskich od Helu doznał urazu kręgosłupa.



Kilkanaście minut przed godz. 16 służby operacyjne Marynarki Wojennej zostały sygnał alarmowy od Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni. Pomocy na morzu potrzebował załogant jachtu znajdującego się ok. 25 mil morskich na północny-wschód od Helu. Z informacji przekazanych z morza wynikało, że doznał on urazu kręgosłupa.

Dyżurująca w Babich Dołach "Anakonda" W-3RM wystartowała o godzinie 16:04. W tym samym czasie z Górek Zachodnich wypłynął statek "Wiatr", który miał asystować w akcji ratunkowej.

- Anakonda rozpoczęła manewr podjęcia rannego ok. godz.16:20. Po mężczyznę, jak się okazało - Holendra, zszedł ratownik pokładowy - informuje kmdr ppor. Piotr Adamczak z biura prasowego Marynarki Wojennej. - Kiedy mężczyzna znalazł się na pokładzie, śmigłowiec rozpoczął powrotny lot w kierunku lądu.

O godzinie 17:05 "Anakonda" wylądowała na lotnisku MW w Babich Dołach. Załoga śmigłowca przekazała mężczyznę przytomnego i w stanie stabilnym obsadzie karetki pogotowia.

W tym roku była to dziewiąta akcja ratownicza na morzu z udziałem lotnictwa Marynarki Wojennej. W ciągu ostatnich dwóch dekad lotnicy morscy uczestniczyli w 510 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 262 osobom.
ms

Opinie (71) 1 zablokowana

  • To się nazywa dosłownie Latający Holender...Jak nie niemcy to holendrzy,skąd ich się tyle bierze na Bałtyku? (9)

    • 68 13

    • Bo mają kasę (1)

      i podróżują. Ciekawe co mówią Brytyjczycy? Znowu Polak? Skąd ich u nas tyle? Tylko niestety realia inne...

      • 11 2

      • Polacy w Anglii - bo nie maja kasy

        • 4 0

    • 2011-08-07 21:31 To się nazywa dosłownie Latający Holender...Jak nie niemcy to holendrzy,skąd ich się tyle bierze na Bałtyku?

      (1) jak to skad?- wyplywaja jak Uboty!

      • 4 0

    • no z biedy ! jak by byli tak bogaci jak polacy to by w domu siedzieli przed tv i madrzyli sie nad caly swiat ! (1)

      • 5 1

      • widocznie nie umią po polsku rzeby obglondać emjakmiłość najpebsiejszy serjal śwjata.

        • 3 1

    • zaiste nierozwikłana to zagadka;)

      • 3 0

    • Co robią? Żeglują.

      Żeglują? Aż dziwne, ze przypływają do tego żeglarskiego zaścianka. Zdecydowanie dziwi mnie, że nie pływają do Szwecji, Danii. Brawo dla Anakondy.

      • 3 0

    • Rozumiem jak byś się dziwił,ze to koreańczyk,tajwańczyk.....ale to przecież europa!!!Pora wstawac juz po weekendzie!!!Dzień dobry Polsko!!!

      • 3 0

    • z Niemiec i Holandii

      • 0 0

  • Brawo Anakonda! (1)

    TaK TRZYMAĆ!!!

    • 120 2

    • przynajmniej mamy czym się pochwalić...

      w innych dziedzinach życia krucho...

      • 6 4

  • no i super trzeba sobie pomagać nawet jak to obcokrajowiec aby tak dalej !!!

    • 51 1

  • Brawo (1)

    Niech zyją ratownicy medyczni ,morscy ,wodni i inni

    • 85 0

    • i ci z łódzkiego pogotowia też

      • 3 6

  • SUPER TYLKO PYTAM KTO ZA TO ZAPŁACI ? (18)

    bo chyba nie za darmo ? mam nadzieje, że go naliczą stawką, która obowiązuje u niego w kraju, bo jakoś Polaków w alpach naliczają za takie "akcje"

    • 40 80

    • Poczytaj ustawę o bezpieczeństwie morskim... dusigroszu i aferzysto

      • 18 8

    • No jak to kto ? Ty i ... (1)

      JA :/

      • 1 10

      • szkoda, że Polaków traktują jak bydło

        jak wzywałem karetke do rodziny to czekałem 40 minut, a takiego zagraniczniaka ratują żeby sie pokazać, a w kraju syf i bida.

        • 10 13

    • (1)

      za udzielanie pomocy na morzu sie nie placi, trzeba uwazac poniewaz zdaza sie ze jednostka ratownicza wysyla fakturke do poszkodowanego i nie kiedy ludzie sie nabieraja i wplacaja:)

      • 5 3

      • za ratowanie zycia sie nie placi, za ratowanie mienia juz tak ..... :)

        • 1 0

    • oczywiście... (1)

      mogli sprawdzić czy ma przy sobie kasę jak nie to do wody won... przecież nie będziemy za niego płacić

      • 4 4

      • Ja też nie chcę płacić

        za ochronę Twojego zdrowia. Nie życzę Ci żadnego poważnego schorzenia, ale zgodnie z Twoim wspaniałym tokiem myślenia powinniśmy w zasadzie powybijać wszystkich staruszków. Już Grecy nawet o tym pomyśleli kiedyś...

        • 5 5

    • (2)

      Właśniewszystko na nasz koszt - skoro to nie polak to powiniec zapłacic za aukcje ratowniczą z ubezpieczenia. Tak jak to jest w Alpach.

      • 9 4

      • Tylko to nie Alpy a morze! (1)

        Na morzu, na całym świecie, zgodnie z konwencją SOLAS (Salvage of life on sea), ratowanie życia jest OBOWIĄZKIEM każdego statku i władz państwa przybrzeżnego. W każdym kraju Świata, który przystąpił do konwencji również Polaka ratuje się na koszt Państwa (a wierzcie mi, że Polaków ratują dość często, bo póki co wśród oficerów jest nas dużo). Alpy to inna bajka, bo tu każde państwo reguluje sprawę jak chce i tylko frajerstwo naszych władz powoduje, że podchmieleni turyści w Tatrach ratowani są za darmo!

        • 5 4

        • ??

          A czy przypadkiem nie "Safety of Life at Sea" ?? ;)

          • 3 0

    • (1)

      zapewniam Ciebie że był ubezpieczony, sam wyjeżdżając za granicę również się ubezpieczam+ opcja transportu śmigłowcem i w brew pozorom nie są to wielkie pieniądze dosłownie kilka zł za dzień

      • 5 0

      • Dokładnie!!!!!!!!

        Jadąc za granicę ubezpieczenie obowiązkowe,nie znasz dnia ani godziny....

        • 7 0

    • (1)

      TO PRAWDA Z TYMI ALPAMI. SAMA MIAŁAM TAKĄ AKCJĘ, NALICZYLI MNIE NIE TYLKO ZA ZWIEZIENIE AKIĄ Z GÓRY, ALE I ZA TRANSPORT AMBULANSEM. NA SZCZĘŚCIE BYŁAM UBEZPIECZONA. JAK DLA MNIE MORZE NICZYM NIE RÓŻNI SIĘ OD GÓR I POWINNI NALICZAĆ KOSZTY.

      • 2 3

      • No tak masz racje tam i tam mozna jezdzic na nartach...co za idiotka.

        • 4 1

    • a co Ciebie to interesuje? ważne ,że płacisz za kampanie wyborcze PiS-u...

      • 1 4

    • Zapłaci za to podatnik i tak powinno być...

      Zgodnie z międzynarodowymi konwencjami, ratowanie życia na morzu jest bezpłatne, czy się to komuś to podoba, czy nie. Dzięki temu każdy kto takiej pomocy potrzebuje wie że ją dostanie bezwarunkowo i nikt mu nie powie, że nie wyśle pomocy bo potem nikt im nie płaci. Akweny wodne są wykorzystywane głównie do transportu (pewnie jakieś 80% transportu globalnego odbywa się po akwenach). Każda z jednostek przechodzi klasyfikację oraz jest ubezpieczona. Wspomniany wypad w Alpy jest tylko i wyłącznie czyjąś inwencją i hobby. Jednakże wielu z takich "alpinistów" nie ubezpiecza się a do tego idzie w góry nie będąc dobrze przygotowanym (nie mając swego rodzaju klasyfikacji).

      • 2 0

    • płaci albo ubezpieczycie, jeżeli załoga jachtu wykupiła opcję transportu śmigłowcem, lub płaci załoga, jeżeli takiej opcji nie wykupiła

      • 1 0

    • brednie!!!!!!

      CO TY MOŻESZ WIEDZIEĆ O HOLANDII I PANUJĄCYCH TAM ZWYCZAJACH!!?? Mieszkałam kiedyś w Holandii i miałam niestety "przyjemność" wzywać pogotowie do kolegi POLAKA!!!! Nic nie zapłacił za udzieloną mu pomoc bo miał wykupione ubezpieczenie!! Tylko ktoś niemądry robi sobie zagraniczne wycieczki bez wykupionej polisy i nie ma znaczenia czy to Niemcy, Holandia czy RPA!!

      • 1 0

  • Wszystko jest OK! -tylko zacznijcie w końcu dostarczać tych ratowanych bezpośrednio do Szpitala !!! (11)

    Czy to w3ielki problem zrobić lądowisko na terenie {dachu } Szpitala ? , po jasną cholere to marnowanie czasu na te "Wycieczki" karetką ?...No może nie wtym przypadku , ale niekiedy o życiu ratowanego decydują minuty !.

    • 77 4

    • (3)

      Nie kazdy szpital ma lądowisko i do tego na dachu.Jak się nie znasz to po co piszesz takie bzdury

      • 1 13

      • no własnie (2)

        o tym Facet pisze, że nie każdy szpital ma lądowisko a te najważniejsze szpitale powinny mieć lądowisko i to nie jest jakieś anormalne wymaganie. Taki czas i taka technika, że lądowiska muszą być.

        • 15 0

        • Jaki nie każdy? W gdańsku ŻADEN szpital nie ma lądowiska, i nie na dachu, ale nawet na podwórku. (1)

          Koło szpitala na Polankach jest lądowisko, ale jakoś ze 100 metrów, więc na noszach czy łóżku też go nie przewiozą. Wbrew pozorom nie jest łatwo zrobić lądowisko na dachu, bo nie każdy dach/strop wytrzyma ciężar śmigłowca, to jednak masa ładnych kilka ton. Ale że od tylu lat nie wykombinowali niczego takiego na ŻADNYM szpitalu, to normalnie wstyd. Może na Centrum Traumatologii obok Szpitala Wojewódzkiego będzie jakieś lądowisko, ale nie wiem. A powietrzne ratowanie wysoko ubezpieczonych zagranicznych turystów i marynarzy to są złote żniwa dla służby zdrowia.

          • 0 0

          • "Znawca" dał głos.

            Dobrze, że choć wie o lądowisku na ul. Polanki. I na tym się jego "wiedza" w tej kwestii kończy. No nie, przepraszam, "zna" się. Na noszach czy łóżku nie przewiozą - racja. Od tego szpital ma 2 ( słownie: dwa ) ambulansy, które, kiedy jest potrzeba transportują poszkodowanych z lądowiska pod same drzwi Izby Przyjęć. Z asystą lekarza i ratownika - to tak na marginesie. I dodam jeszcze, że z tego lądowiska korzysta nie tylko Szpital Marynarki Wojennej na którego terenie się ono znajduje, ale też, w razie potrzeby, Szpital Dziecięcy, który ma swoją siedzibę za płotem. Ale po ca ja tutaj? "Znawca" się "zna".

            • 0 0

    • (2)

      Karetka całe szczęsice była wolna bo jakby była gdzieś u babci ktora woła kareteczkę bo nie chciałą iśc do przychodni to by poszkodowany ze śmigłowca nie miał szczęśća

      • 4 1

      • Holender w karetce (1)

        Spoko z urazem kręgosłupa po dziurach napewno się fajnie jedzie :)

        • 11 0

        • Ała :)

          • 0 0

    • (1)

      Kiedyś dostarczali do Szpitala MW w Oliwie, ale niestety zlikwidowali tam Oddział Ratunkowy i mimo, że śmigłowiec lądowisko tam ma to nie ma po co lądować.Chore czasy

      • 5 0

      • Nie było SORu - była Izba Przyjęć ( jak teraz ), i też lądowali.

        Oddział Ratunkowy nie funkcjonuje w pełnym zakresie, ale lekarze specjaliści w szpitalu jak najbardziej

        • 2 0

    • Lądowisko jest.

      I to bezpośrednio przy szpitalu Marynarki Wojennej w Oliwie. Śmigłowiec cywilnego pogotowia ratunkowego z niego korzysta. Wojskowe chyba się zaczęły bać, bo wcześniej też tam lądowały.

      • 3 0

    • problem zrobić lądowisko

      jasne ze problem. na dachu -wymogi konstrukcyjne (wrzuc cos na dach swojego samochodu, tez nie jest przystosowany). znajdz na terenie znanych Ci szpitali wolny teren na ladowisko bez wysokich obiektow w poblizu itp.

      • 0 0

  • BRAWO!!!

    :)))

    • 26 0

  • Latajace chlopaki ... (3)

    Jak zawsze jestescie nie zawodni BRAWO !!!

    • 27 1

    • (2)

      niezawodni pani Aniu

      • 0 0

      • (1)

        wszystko jedno,ważne ze zawsze stają na wysokości

        • 1 1

        • jak im stanie na wysokosci

          to moze byc katastrofa..

          • 0 0

  • (2)

    No i rewelka, ale czy kazda akcja ratunkowa anakondy bedzie opisywana? Bo co chwile widze "anakonda to, anakonda tamto" kiedy beda "przygody harleya", ktorym kiedys dysponowalo pogotowie? Wlasnie, maja go jeszcze czy nie?

    • 12 8

    • (1)

      nie mają - nie mieli na koszty eksplatacyjne - poważnie

      • 0 0

      • no to zwala...znaczy, anakonda kiedys tez nie ruszy

        • 0 0

  • CZY TO NIE PRZESADA ? (3)

    Czy każda akcja Anakondy musi skutkować artykułem na Trojmiasto.pl ? To już się robi nudne... Wielki szacun dla chłopaków, ale po co taki rozgłos koło tego ? Czemu nie piszecie o akcjach strażaków, ratowników medycznych, czy nawet zwłykych policjantów. Zaznaczam: mówię o ludziach, o bohaterach dnia codziennego, a nie o funkcjonariuszach pojawiających się przy okazji napadu, pożaru, czy innych zdażeń wykonujących swoje obowiązki. Dajcie już spokój z tą Anakondą...

    • 21 20

    • Racja.

      • 0 3

    • Ależ piszą, i o policjantach (1)

      i strażakach też. Pewnie nie trafiłeś akurat. Szczególnie akcje policjantów, w tym i po służbie, były tu ostatnio opisywane.Poza tym, mnie to cieszy, że coś w tym kraju funkcjonuje :)

      • 1 0

      • mozesz blizej okreslic, co dziala?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane