• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawdzą, czy Gdynia jest przyjazna niepełnosprawnym

Patryk Szczerba
11 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Niepełnosprawni najczęściej narzekają na strome schody i brak podjazdów dla wózków. Niepełnosprawni najczęściej narzekają na strome schody i brak podjazdów dla wózków.

Wybrani mieszkańcy Gdyni do końca roku sprawdzą, w jaki sposób do ruchu niepełnosprawnych, osób starszych oraz rodziców z wózkami przystosowany jest Grabówek. Raport z obserwacji ma trafić na biurka urzędników w grudniu. W kolejce czekają następne dzielnice.



Czy Gdynia jest przyjazna osobom niepełnosprawnym?

Organizatorem projektu "Gdynia dla wszystkich", współfinansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, jest Centrum Współpracy Młodzieży.

- Do udziału chcemy zaprosić 20 osób z Gdyni. Połowę będą stanowić osoby niepełnosprawne o różnym stopniu ograniczeń ruchowych. Uczestnicy w oparciu o monitoring prowadzony przez siebie w terenie, przygotują raport oceniający dzielnicę Grabówek pod względem dostępności dla osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Sonia Zając, koordynatorka projektu.

Wolontariusze zostaną podzieleni na pięć grup. W każdej znajdzie się dwójka osób niepełnosprawnych, którym pozostali uczestnicy mają służyć pomocą. Dzięki temu raport ma być dokładniejszy.

- Przewidujemy, że uczestnicy projektu będą w terenie ok. 18 godzin. Najpierw wezmą udział w jednodniowym szkoleniu. Chcemy, żeby projekt był kontynuowany. W następnych miesiącach będziemy sprawdzali kolejne dzielnice pod względem przystosowania dla niepełnosprawnych - dodaje.

Uwagi mają zostać przekazane do odpowiednich wydziałów w Urzędzie Miasta. W planach jest utworzenie specjalnej elektronicznej mapy, która, na bieżąco uzupełniana, ma być drogowskazem dla urzędników, gdzie najpilniej trzeba interweniować.

- Do tej pory to mieszkańcy, którzy napotykali bariery architektoniczne, przychodzili do nas, zgłaszając problemy. Teraz chcemy działać kompleksowo i zebrać informacje po kolei z każdej dzielnicy w ramach takich spacerów. Oczywiście nie od razu będziemy dane przeszkody usuwali. Najpierw chcemy zdiagnozować problemy - tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

By wziąć udział w pilotażowym projekcie na Grabówku, należy mieć ukończone 15 lat i wysłać zgłoszenie zawierające CV i list motywacyjny faxem pod numer 58 660 64 45 lub e-mailem: sonia@cwm.org.pl

Opinie (94) 5 zablokowanych

  • co to wszędzie tylko o niepełnosprawnych? Jakaś nowa moda? (8)

    wiadomo, że nowe rzeczy można budowac z jakimiś ułatwieniami dla takich ludi ale też nie dajmy się zwariowac.

    • 30 90

    • A mnie zastanawia po co mieliby ci niepełnosprawni przedostawać sie (5)

      na drugą stronę stacji grabówek?

      • 3 16

      • bo są normalnymui ludźmi i mają normalne potrzeby

        a także prawa o czym zdaje się zapominają ludzie, którzy na co dzień nie mają problemów takich jak proste wyjście z domu

        • 21 1

      • (3)

        np do pracy
        Sa pelnosprawni w wielu zawodach
        A matki z wozkami? Pomyslales kiedys o innych, czy tylko zawsze myslisz o wlasnej wygodzie?

        • 25 1

        • Ale dokąd miałyby one iść na tej konkretnej stacji? (2)

          • 1 9

          • a czy ty wszystko musisz wiedzieć o innych?

            live and let live: żyj i daj żyć innym

            • 5 1

          • Osada Kolejowa

            Np z wizytą do mieszkańców ul. Osada Kolejowa - są tam piękne ogródki działkowe. Zapraszamy serdecznie.

            • 0 0

    • cwaniaku nigdy chyba wózka nie pchałeś!

      prawie na każdym peronie brak podjazdów na schodach, a o windach można tylko pomarzyć, tam gdzie by wdrapać się na schody np. w Gdyni-Stoczni trzeba pomocy drugiej osoby. nie tylko niepełnosprawni mają problem, ale też osoby starsze i matki z wózkami jadąc z dzieckiem oraz rowerzyści. co do niepełnosprawnych, to nie życzę by ktoś, kto o ich potrzebach nie myśli i wyraża się w tak chamski sposób znalazł się na ich miejscu.

      • 7 0

    • prawda jest taka że jutro mozsz sam byc niepelnosprawnym np na

      wozku. dla takich ludzi wow korwin mikke sie klania w pas!

      • 1 0

  • Nie (2)

    Nie łatwo. Wszystko wyglada tak samo, takie betonowe.

    • 20 6

    • Dlatego widać włączone nwigacje w autach na gdyńskich numerach

      jadących z Grabówka do centrum ul.Morską.

      • 0 0

    • rozumiem, że drewniane ok.

      • 0 0

  • Tak. Łatwo.

    Wszędzie są rampy, tunele, kładki dla pieszych i wózków.
    A w tunelu po drodze można obejrzeć wystawę ohydnych ciuchów dla kobiet co nie mają gustu (kto to kupuje ????)

    • 19 14

  • Z takm podejściem Polaków do osób niepełnosprawnych (7)

    to tak naprawdę nigdy nie będziemy w Europie.

    • 27 10

    • (4)

      w Europie to jesteśmy od 1046 lat

      • 4 4

      • a wcześniej, przed 1046 laty, gdzie byliśmy? (3)

        w Azji?

        • 2 3

        • przed chrztem Polski (1)

          to bylismy na innej planecie, nie wiesz? Czytaj ULTRAS KLERAS KATOLIKAS

          • 1 0

          • Przed Chrztem Polski była tu azjatycka dzicz.

            Europa i Azja i to cywilizacje, nie kontynenty.

            • 0 1

        • Nie, nie byliśmy.

          • 0 0

    • By się zdziwił.

      Kiedyś też myślałem, że mamy zaściankowe podejście, ale trochę czasu na zachodzie poza głównymi miastami przekonało mnie, że wcale nie odbiegamy od podejścia typowego w Europie. Jedyne czego nam brakuje to trochę wyobraźni wśród urzędników.

      • 3 0

    • jakim podejściem?

      podejściem niektórych forumowiczów (którzy są często minusowani) czy czy podejściem władz miasta, które próbują coś zrobić?

      • 1 0

  • TAK BARDZO LATWO

    to jst przyjazne Nasze miasto!!

    • 4 19

  • Gdynia jest bardzo przyjazna! (1)

    Lepiej sprawdzcie choćby w Gdańsku przystanki tramwajowe przy pętli na Chełmie!!!
    Czy zejscie do wąwozu madalińskiego na spacerniak!!!
    Zbudowano tam najdłuższe i najdroższe schody od lat. Nie tylko niepełnosprawni nie mogą sie tam dostac ale takze pełnosprawne rodziny z wózkiem dzieciecym.

    • 19 25

    • Czyżby znowu pani Joanna G. ?

      • 9 2

  • Sonia Zając - to od tow. Zająca?... (3)

    tak tylko pytam

    • 7 7

    • To tak samo jak Nicola Wsiuńska, Jessica Gnojnik i inna Angelika (2)

      Takie imiona nadają nowobogaccy rodzice wywodzący się z patologicznych rodzin.

      • 3 5

      • Nie tylko nowobogaccy właśnie. (1)

        Przejdź się po typowym blokowisku to po imionach dzieci idących do 2 klasy dowiesz się jaki serial był modny 8 lat wcześniej.

        • 4 0

        • A może dowiesz się wtedy jakie książki czytali? Ale domyślam się że Ty każdego swoją miarą... Przy okazji Sonia to polskie imię, zdrobnienie od Zofii.

          • 1 0

  • POLSKA DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH? (15)

    To chore przykład budynek 25 mieszkań nowy a w nim winda dla niepełnosprawnych tylko na parter!!!
    Bo tak wymagają przepisy!
    Na etapie budowy było wiadomo że winda nie będzie użytkowana bo mieszkania zostały sprzedane pełnosprawnym. Koszt windy - około 200 000zł podniósł oczywiście cene 25 mieszkań.
    Zamiast windy mieszkańcy mogli mieć choćby fontannę plac zabaw i jeszcze ławeczki.
    No ale mają windę :-)

    • 10 17

    • Trzeba było sobie samemu wybudować

      domek, tobyś był panem i władcą. A tak nie ma co pyszczyć.

      • 7 1

    • użyj głowy (7)

      może zaraz się tam wprowadzi jakaś osoba niepełnosprawna,wydaje się tobie że to rzadkość???to co jeszcze powiesz na starsze osoby,matki z wózkami,czy zwyczajnie większe zakupy...po schodach cieżko.właśnie po to wydaje się pieniądze na windy nie na fontanny

      • 3 1

      • Uruchom mózgownicę: Windę dla niepełnosprawnych uruchamia się tam, gdzie jest wysokie prawdopodobieństwo że się zjawią. (6)

        Wydawanie forsy dla nich przeznaczonych tak że nie skorzystają, to podłe jest.

        Żaden niepełnosprawny nie kupi mieszkania. Oni są ubodzy z definicji. Wprzódy w morzu wyschnie woda.

        • 0 5

        • Dom mieszkalny to chyba wystarczające prawdopodobieństwo? (3)

          • 1 1

          • Statystycznie rzecz biorąc w miejscu publicznym i placówce medycznej prawdopodobienstwo zjawienia się inwalidy jest na tyle duze (2)

            ze warto. A dom mieszkalny? Niby jest ich tyle samo ilu inwalidów? Ktoś ich kiedyś policzył? Pi razy drzwi, jeden inwalida przypada na całą dzielnicę. Wyrzucanie forsy, którą mógłby ten inwalida dostać na strawę i popitkę.

            • 0 3

            • Sprowadzasz niepołnosprawnych do roli żebraków. (1)

              To jest człowiek, który ma takie samo prawo poruszac sie w przestrzeni miejskiej jak TY.

              • 2 0

              • Marszałek Żukow zdobywca Berlina
                chyba masz niezbyt jasny umysł z tą liczbą inwalidów na całą dzielnicę... W budynku w którym mieszkam (blok 10 piętrowy jednoklatkowy) taki z przełomu lat 70/80 zamieszkają w nim 3 osoby na wózkach, z tym jedna na 10 piętrze, gdyby nie podjazd dla niepełnosprawnych do windy miały by duży problem. Niestety kiedyś się nie myślało o takich sprawach i trzeba było przebudowywać i dobudowywać i wówczas są dość spore koszty, ale i tak się opłaca, bo przecież ci ludzie funkcjonują i dają społeczeństwu więcej niż nie jeden obibok pełnosprawny. Co do kosztów budowy nowego budynku, to jeśli jest winda i podjazdy dla niepełnosprawnych zaplanowane mądrze przed budową, to koszty rosną naprawdę nieznacznie. pozdrawiam

                • 3 0

        • Ciekawostka

          Nie znam tej definicji niepełnosprawności. Mógłbyś może przytoczyć? Chętnie poszerzę swoją wiedzę. No chyba że tak sobie bajdurzysz, biorąc za pewnik swoje przekonania. To jak to jest?

          • 2 0

        • Ale pier....lisz głupoty

          Mam sasiada, 50-letni czlowiek, bysior. Kasy mu nie brakuje. 2 lata temu doznał wylewu. Z bysiora zrobił sie szczypiorek. Winda, w której zmiesciłby sie swobodnie wózek, byłaby dla niego i jego rodziny zbawieniem.
          Niestety musieli sie przeprowadzić, bo rodzina nie jest w stnie go nosić na II pietro.

          • 3 0

    • Ale po co Ci winda, skoro wszyscy pełnosprawni? (5)

      Za te 200 000zł miałbyś człowiecze i fontannę i plac zabaw i ławeczki i jeszcze cuda wianki i cyrk na kółkach.
      Właśnie przez takich ten kraj jest taki a nie inny. Widzisz tylko koniec własnego nosa. Bo mi to nie potrzebne, to innym tez napewno nie.
      Ogarnij się.

      • 2 1

      • Umknął ci pewien szczegół: To nie jest dom publiczny. (4)

        To dom do użytku prywatnego. Winda jest tam tak potrzebna jak lodówka Eskimosowi. Te pieniądze można było wydać na windę, tam gdzie byłaby użytkowana.

        • 1 2

        • A w prywatnym domu nie mieszkaja (nie mogą mieszkać) niepełnosprawni? (2)

          • 2 0

          • Domów jest tysiąc razy więcej niż niepełnosprawnych. Wieć warto budować windę tylko wtedy, gdy takowy zamieszka. (1)

            Prywatne miejsce to inna liga niż publiczne.

            • 1 1

            • A nie uważasz, że więcej miejsca w windzie to tez plus dla mieszkańców?

              Poza tym, idąc tokiem rozumowania marszałkowskiego, tylko miejsca użytecznosci publicznej powinny byc przystosowane dla niepełnosprawnych (w ogóle mieć jakikolwiek ułatwienia).
              A niepełnosprawni gdzieś przeciez musza mieszkać, prawda? Moze Ty chesz by robiono swoiste getta dla ludzi na wózkach (i nie tylko). Domy budowane specjalnie dla nich?
              A byc może, mieszkając w domu bez takich udogodnień, chocby na II pietrze, doznajesz uszczerbku na zdrowiu (choroba, wypadek, cokolwiek) i co wtedy? Wyprowadzasz się? A może wykładasz 200.000zł na windę?

              • 3 0

        • Już zaczynałem pisać

          że przecież zawsze może Cię odwiedzić osoba niepełnosprawna ruchowo i wówczas, gdyby windy nie było musiałbyś dygać z gościem i drugi raz z wózkiem. Przypomniałem sobie jednak ze niepełnosprawni są "z definicji" ubodzy, a Żukow się z biedotą nie zadaje.
          Jeżeli pewnego dnia upadniesz na swój niepełnosprawny łeb i doznasz urazu kręgosłupa, dowiesz się jak ważna może być taka winda. Nie życzę, ale różnie bywa

          • 3 0

  • (1)

    Przystanek SKM Gdynia Grabówek ma niewiele wspólnego z dzielnicą Grabówek - poza nazwą oczywiście. Wystarczy zerknąć na mapę na portalu, aby się przekonać, że leży w dzielnicy Leszczynki.

    P.S. do tego artykułu poprawne byłoby umieszczenie zdjęcia przystanku SKM Gdynia Stocznia.

    • 28 1

    • I te drewniane schody bez zadnego wjazdu wozkiem...

      • 1 0

  • Wysłać CV i list motywacyjny żeby wziąć udział za darmo w projekcie? (2)

    a potem codziennie dzwonią telefony z ofertami ubezpieczeń i sprzedaży jakichś śmieci. Może jeszcze ankietę imienną podrzućcie jaki jest dochód miesięczny i posiadany majątek.

    • 13 3

    • albo przychodzą listy z agencji matrymonialnej czy nie chciało by się wyjść za mąż za bogatego 60letniego francuza

      • 2 1

    • jak wysylasz wszedzie swoje CV, do firmy Krzak i Kogutek

      to sie nie dziw, ignorancie

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane