Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Straż miejska odłowiła bezdomne psy

piw
12 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Opinie (152)
Psy odłowione przez strażników. Psy odłowione przez strażników.

Psy odłowione przez strażników.

mat. straży miejskiej

Gdyńscy strażnicy miejscy odłowili we wtorek część stada bezdomnych psów, które od dłuższego czasu sprawiały problemy mieszkańcom Małego Kacka oraz leśnikom. Zwierzęta trafiły do schroniska.



Strażnicy łapali psy w lesie niedaleko ul. Spokojnej w Gdyni. Strażnicy łapali psy w lesie niedaleko ul. Spokojnej w Gdyni.

Strażnicy łapali psy w lesie niedaleko ul. Spokojnej w Gdyni.

mat. straży miejskiej

Składające się z ośmiu psów stado spotkać można było najczęściej w okolicy ul. Spokojnej zobacz na mapie Gdyni. Zdaniem leśników było ono odpowiedzialne za kilka przypadków zagryzania saren i innych mniejszych zwierząt na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Psy niestety atakowały też ludzi.

- Od początku roku aż cztery razy interweniowaliśmy w związku z pogryzieniami, wśród poszkodowanych były też dzieci - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.

Ze względu na powtarzające się zgłoszenia dotyczące zachowujących się agresywnie psów, strażnicy zdecydowali się odłowić stado. We wtorek - razem z dzielnicowym oraz członkami Animals - przez całe przedpołudnie próbowali złapać psy. Ostatecznie udało im się odłowić cztery z ośmiu zwierząt.

- Pozostałe zwierzęta mogą pojawiać się w okolicach ul. Spokojnej, gdzie szukają schronienia w opuszczonej szopie. Dlatego czekamy na każdy sygnał w tej sprawie, by całe stado jak najszybciej schwytać i odwieźć do schroniska, gdzie czworonogi będą miały nie tylko posiłek i ciepłe schronienie, ale też fachową opiekę weterynaryjną - mówi Wołk-Karaczewska.
piw

Zobacz także

Więcej w kategorii Fakty i Opinie

Opinie (152) 2 zablokowane

  • 2013-02-14 00:41

    Utrzymanie psa w Schronisku to 1500zl na miesiąc! (1)

    i to Dosłownie!
    to więcej niz podwójny zasiłek dla bezrobotnego!
    nalezy miec tylko nadzieję ze te zdeprawowane psy jak najszybciej bedą uspione
    inaczej wktótce zbankrutujemy!

    Adam

    11 lat

    • 3 1

    • 2013-02-14 10:41

      uśpić

      bo trafi do dobrodusznego właściciela który zapewni swobodę uciemiężonemu pieskowi , który będzie gryzł dzieci i s**** wszędzie

      zenek

      11 lat

      • 0 0

  • 2013-02-13 20:13

    po co trzymać? zastrzelić albo uśpić!

    one się nie nadają do resocjalizacji, skoro już nawet dzieci gryzły!

    przy okazji- "MÓJ PIESEK NIE GRYZIE" ???

    ?

    11 lat

    • 6 2

  • 2013-02-13 20:05

    Jeżeli bezpańskie biegają po Gdansku dzwonić !!!!!!!1

    PROMYK
    SCHRONISKO DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT
    GDAŃSK KOKOSZKI
    Ul. PRZYRODNIKÓW 14 TEL. 58/522-37-27

    p.swiniarski@schroniskopromyk.pl kliknij aby wysłać maila- 58 522 37 80
    k.zaleska@schroniskopromyk.pl kliknij aby wysłać maila- 58 522 37 80
    identyfikacja@schroniskopromyk.pl kliknij aby wysłać maila 58 340 38 20

    i po bólu, zapraszamy

    11 lat

    • 1 0

  • 2013-02-13 07:07

    pracownicy schroniska Ciapkowo (2)

    Co za bzdura! Chcę sprostować, to pracownicy schroniska Ciapkowo odławiali te psiaki,na interwencje jechała sama kierowniczka schroniska, ja sama je przyjmowałam do ewidencji! NIe rozumiem dlaczego artykuł jest o straży miejskiej!

    pracownik schroniska

    11 lat

    • 22 1

    • 2013-02-13 20:05

      i bardzo dobrze

      bo od tego są , szkoda że tylko od święta

      Święty Mikołaj

      11 lat

      • 0 0

    • 2013-02-13 09:39

      artykul zapewne sponsorowany przez straz miejska

      oczywiscie Pan za to placi, Pani za to placi..itd.

      11 lat

      • 4 0

  • 2013-02-12 21:03

    Bohaterska akcja!!! Z psami dają sobie jakoś rade, nawet staruszke ukarzą za wyprowadzanie pieska bez kagańca. (8)

    11 lat

    • 80 39

    • 2013-02-12 21:25

      (6)

      Operacja toczyła się w niezwykle ciężkich warunkach, wąskie leśne drogi są bardzo dobrym miejscem na zasadzkę... Do tego przeciwnik znakomicie znał terytorium działania, dzięki czemu jego zlokalizowanie było utrudnione, co więcej mógł "zaminować" główne szlaki, dlatego też nie było mowy o pochopnym marszu w gęstwinę...

      Radosław kompania E

      11 lat

      • 27 3

      • 2013-02-13 00:31

        (4)

        Oni łapali psy czy w Wietnamie walczyli??

        11 lat

        • 12 1

        • 2013-02-13 05:05

          (3)

          Dla pasożytów z SM to było jak Wietnam.

          slaw

          11 lat

          • 7 4

          • 2013-02-13 17:26

            Viet Cong Shit Bomb (2)

            Autentycznie najniebezpieczniejsza bronią minową Viet Congu były shit bomy, bomby gówniane.

            Dołek. W dołek wbite kilka bambusów, po bokach i w dnie. Na to robi się kupę. Gdy gotowa, całość maskuje się.

            Głupi Amerykanin w to wdepnie, któryś bambus mu rozora nogę, jeśli nie ten w dnie (chronią podeszwy) to ten z boków. Nim się żołnierzyk opatrzy, w tamtym klimacie robiła się infekcja, gorączka i żółnierzyk do ewakuacji, a nie do walki.

            11 lat

            • 2 1

            • 2013-02-13 20:01

              Historię zwłaszcza wojskowości to znam bardzo dobrze.Ale tutaj idzie sprawa o nierobów z SM.

              slaw

              11 lat

              • 1 1

            • 2013-02-13 19:58

              Widzę, że ktoś to czuje bluesa jeśli chodzi o techniki walki w dżungli, wystarczy, że z 10-osobowego oddziału jeden ucierpiał w ten sposób spowalniał marsz całej jednostki, ktoś go musiał nieść, spadała też wartość bojowa jednostki - ciekawe programy można czasami pooglądać.

              11 lat

              • 1 1

      • 2013-02-13 06:41

        Brawo:)

        więcej takich kompanijnych opowieści

        11 lat

        • 3 1

    • 2013-02-13 16:31

      staruszkę

      lato na rzecz ę

      11 lat

      • 0 2

  • 2013-02-13 20:01

    Straz Miejska nie jest od takich rzeczy

    od tego jest schronisko, przynajmniej w Gdańsku.
    Inna sprawa, że często maja swoje obowiazki wiadomo gdzie.

    John Hytzel

    11 lat

    • 2 0

  • 2013-02-13 00:53

    wspominam jak mój ojciec w okopach głodował walcząc o wolną Polskę (8)

    żołnierze-młodzi 19-22 letni chłopacy tarli kości i gotowali na wodzie aby coś było gęstszego... garstka ich przeżyła..... a tu pieski, kotki, myszki, telewizja, media..........w głowach matriksom się POprzestawiało

    3city

    11 lat

    • 14 8

    • 2013-02-13 01:02

      własnie czekam na minusy od nocnych "graczy" (3)

      chciałbym doczekać czasów gdy będziecie jeść z głodu własne psy (i sadzę, że doczekam) :-)

      3city

      11 lat

      • 7 7

      • 2013-02-13 19:35

        (1)

        wolałabym z głodu umrzeć

        buka

        11 lat

        • 0 1

        • 2013-02-13 19:45

          umieraj..................

          a co jest w mielonych, kotletach ha ha ha

          Madagaskar

          11 lat

          • 1 0

      • 2013-02-13 08:53

        "milutki" jesteś, że życzysz ludziom wojny

        11 lat

        • 4 4

    • 2013-02-13 16:27

      dzisiejsza młodziez to matriksowe społeczeństwo (3)

      przecież mogą kodem kupić w grze kilka żyć i nadal żyć; jedyny problem to zby nic zadane do szkoły i net na fejsie czy kwejku śmigał

      Edek

      11 lat

      • 2 1

      • 2013-02-13 18:14

        ja na to mówię autobusowe zombie (2)

        podkrążone oczy gapiące się w ekraniki srjfonków, ich okno na świat

        11 lat

        • 3 1

        • 2013-02-13 18:25

          (1)

          Tak,bo lepiej się bezmyślnie gapić w okno autobusu,albo w fizjonomie współpasażerów...

          Junior Viator

          11 lat

          • 1 3

          • 2013-02-13 19:30

            a ksiązkę kiedyś widziałeś?

            11 lat

            • 3 0

  • 2013-02-12 23:27

    ciekawy zagajnik (1)

    ...pomiedzy Warszawską a Piotrkowską z zagajniku za Biedronką a parkingiem jest kilka namiotów i mieszkają tam panowie, których straż miejska nie widzi ,Mróz nie mróz a oni tam są .Tylko patrole nic nie widzą

    a może by się zainteresować tematem

    11 lat

    • 11 0

    • 2013-02-13 19:35

      znaczy sie... sa niewidzialni.

      11 lat

      • 0 0

  • 2013-02-13 19:26

    straz miejska do tego sie nadaje

    nie nadaja sie do niczego inego jak lapanie psiakuw

    !!!!!!

    11 lat

    • 2 0

  • 2013-02-13 17:45

    ekolog (1)

    dziecku nalezy sie ok 80 zl zasilku rodzinnego ale na PSA TO SCHRONISKO DOSTAJE 500 ZL MIESIECZNIE ,Ot wlsdza prorodzinna

    11 lat

    • 5 3

    • 2013-02-13 18:28

      Nie,kurde,powinno byc na dziecko po tysiąc netto do ręki... Skończył by się problem bezrobocia,bo by nikt pracy nie szukał

      Sąsiadka ma 7 pociech, co dzień inne wysyła po wódkę do monopola

      11 lat

      • 1 1

1
2
3
4
5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (3238)

Najczęściej komentowane

Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Energa Wybrzeże Gdańsk 57:32. Pogrom i brak argumentów

Żużlowcy rozgromieni w Ostrowie LIVE!

Aleksandra Kosiorek wygrała II turę wyborów w Gdyni

Aleksandra Kosiorek prezydentem Gdyni

więcej

Najczęściej czytane