• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Student dwóch kierunków obniża prestiż Uniwersytetu Gdańskiego?

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Prodziekan Wydziału Prawa i Administracji UG nie zgadza się, by na jego wydziale studiowali żacy, uczący się jednocześnie na innych kierunkach. Powód? Zdaniem prof. Tomasza Bąkowskiego obniżają prestiż uczelni.



Studiujesz dziennie na Uniwersytecie, świetnie sobie radzisz i marzysz o ukończeniu jednoczesnie prawa? Zapomnij, według władz uczelni będziesz powodem utraty prestiżu. Studiujesz dziennie na Uniwersytecie, świetnie sobie radzisz i marzysz o ukończeniu jednoczesnie prawa? Zapomnij, według władz uczelni będziesz powodem utraty prestiżu.
Zgodnie z prawem studiować na studiach stacjonarnych i zaocznych może każdy, kto pomyślnie przejdzie proces rekrutacji. Nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja dla tych, którzy już studiują na jednym kierunku i marzą o drugim - też w trybie stacjonarnym.

Poza wysoką średnią na macierzystym kierunku i zgodą dziekana wydziału, muszą pomyślnie przejść przez rekrutację na drugim kierunku i uzyskać zgodę dziekana wydziału, na którym chcą studiować.

Zazwyczaj, gdy student świetnie zdaje egzaminy, zdobędzie zgodę swojego dziekana, a także przejdzie przez rekrutacyjne sito, nie ma problemów ze studiowaniem drugiego kierunku. Ale dziekan drugiego kierunku ma prawo odmówić jego przyjęcia.

Z tego prawa skrzętnie korzysta prodziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego prof. Tomasz Bąkowski. Według naszej czytelniczki uniemożliwia podjecie nauki w trybie dziennym na prawie i administracji wszystkim, który już studiują na innym kierunku.

- Jestem studentką na Wydziale Filologicznym UG i chciałam rozpocząć dzienne studia na kierunku administracja. Niestety, mimo świetnych wyników na moim kierunku, zgody dziekana i pomyślnie przebytego procesu rekrutacji, dostałam od prodziekana WPiA decyzję odmowną - informuje nas studentka. - Usłyszeliśmy tylko od prodziekana, że "żaden student nie może być w dwóch miejscach jednocześnie, to potrafi tylko Ojciec Pio" - mówi studentka. - Jego zdaniem, powołując się na wcześniejsze ustalenia władz wydziału, studiowanie dwóch kierunków, gdzie macierzystym nie jest prawo lub administracja nie jest wykonalne. Student obniżyłby w ten sposób poziom uczelni, a co za tym idzie jej prestiż..

Czy studiowanie na dwóch kierunkach obniża prestiż Uniwersytetu Gdańskiego?

Innym studentom, którzy podobnie jak nasza czytelniczka spełnili wymogi, również odmówiono.

- Ustalając zasady rekrutacji uczelnia kierowała się zasadą, że studiowanie na więcej niż jednym kierunku studiów powinno być przywilejem jedynie dla najzdolniejszych studentów - informuje Krzysztof Klinkosz z biura prasowego UG. - Nie do pominięcia jest też kwestia finansowa. Uczelnia otrzymuje dotację finansową dla danego studenta tylko na jeden kierunek studiów. Podjęcie studiów na drugim kierunku jest więc niejako "finansowane" przez wydziały ze środków własnych. Należy również podkreślić, że Uniwersytet Gdański chce umożliwić studiowanie jak największej liczbie tegorocznych maturzystów, a co roku liczba nowych absolwentów szkół ogólnokształcących, którzy chcą studiować na Uniwersytecie Gdańskim jest coraz większa. Stąd potrzeba regulacji studiowania na dwóch i więcej kierunkach.

Wszyscy prodziekani na WPiA oraz dziekan przebywają na urlopach. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy więc prorektora ds. studenckich UG - prof. Józefa Włodarskiego. - Nie wpłynęła do mnie żadna skarga w tej sprawie. Nie przyszedł też żaden student z tym problemem - mówi prof. Włodarski. - Z tego co mi wiadomo, zgodę na studiowanie prawa w trybie dziennym drugiego kierunku, otrzymała tylko jedna osoba. Nie dość, że spełniła wymogi uzyskania wysokiej średniej, to jeszcze wzięła urlop dziekański.

Sprawdziliśmy - w regulaminie dotyczącym zasad rekrutacji na UG na rok 2010/2011, nie ma słowa o średniej z ocen. Okazało się jednak, że średnią może ustalić prodziekan, w tym wypadku prof. Bąkowski - nikt nie wie jednak ile ona wynosi.

Studenci, którzy znaleźli się w tej sytuacji mają żal o brak jasnych kryteriów przyjmowania na drugi kierunek na WPiA. Zwłaszcza, że wielu z nich nie składało już dokumentów na inne wydziały.

- Komisja rekrutacyjna powiadamiała jedynie o konieczności uzyskania zgody dziekana. Nikt nie uprzedził studentów, że wszystkie wnioski zostaną odrzucone - mówi studentka. Teraz pozostaje nam poczekać rok, by złożyć podanie na inny kierunek studiów.

Prodziekan Włodarski zapewnia jednak, że sprawą się zajmie. - Pod koniec lipca odbędzie się posiedzenie Uczelnianej Komisji Rekrutacyjnej, na której będą obecni prodziekani wszystkich wydziałów. Podejmę więc temat stworzenia przejrzystych kryteriów rekrutacji dla osób, które zamierzają studiować drugi kierunek - obiecuje prof. Włodarski.

Miejsca

Opinie (392) ponad 10 zablokowanych

  • Bo by chcieli, aby studiowała drugi kierunek zaocznie - za kasę oczywiście. (39)

    • 298 33

    • Prawda jest taka, że lepiej iść na studia zaoczne i do pracy, zdobywać doświadczenie. (34)

      A nie paniska wychodzą po 5 latach imprez z uczelni i myślą, że head hunterzy już za bramą uczelni się na nich rzucą i zaproponują 5 tyś. netto na dzień dobry i umowę na czas nie określony.

      • 72 51

      • (32)

        Pokarzcie mi studenta dwóch kierunków, który nie opuszcza zajęć obowiązkowych. Tzw. "ITS" - indywidualny tok studiów - jest nie po to, by studiować, ale po to, by unikać zajęć. Po drugie, w sytuacji, gdy państwo nie jest w stanie zapewnić każdemu studiów bezpłatnych, to pozwalanie na drugi kierunek studiów bezpłatnych jest powiększaniem zakresu niesprawiedliwości, po prostu, patologii.

        • 60 19

        • Dobrze prawisz. (26)

          Studiować zaocznie i pracować to ani ujma, ani problem. Tylko się nie chce paniskom i taka prawda.

          • 36 25

          • Studiowamnie zaoczne i praca to tylko dla wytrwałych... (25)

            Znajomi na imprezkę a ty na uczelnie od świtu do 20 w piatki, soboty i niedziele. Teraz jak sie skonczyly studia to znajomi z dziennych przychodza i sie pytaja czy moze zalatwie im jakas prace... I teraz ja na imprezki, a oni do posredniaka... niestetey taka prawda o Polsce...

            • 56 21

            • I taka jest prawda. Ale mało osób jest myślących podobnie do nas. (24)

              • 9 17

              • Zazdrość przez was przemawia. (18)

                Ja 5 lat studiów pełnych imprez, a teraz ciepła, dobrze płatna posadka i wspomnienia wspaniałych chwil studenckich. Nie mieliście takich i mieć nie będziecie, bo zaoczne studia to nie studia. Nauka to nie wszystko.

                • 32 40

              • to wszystko co Tobie pozostaje (17)

                to naśmiewać się tak, ja jeździłam w wakacje gdzie chciałam, a znajomi z dziennych po parkach z piwem się włóczyli;)

                • 16 22

              • Studiować zaocznie to nie ujma dla studenta, ale dla państwa, które faworyzuje studentów dziennych. Przy okazji przepraszam za błąd ortograficzny - powinno być "pokażcie".

                • 14 6

              • Jaaa, jeździłaś na wakacje... zazdroszczę... (15)

                ... znajomych z dziennych tak naprawdę nie lubisz i zazdrościsz im, że nie zmarnowali swojej młodości tka jak ty.

                • 16 9

              • hmm chyba w piaskownicy można powiedzieć, że się kogoś nie lubi (13)

                nie zazdroszczę, jestem teraz o kawał dalej niż niektórzy z dziennych, szukają teraz pracy albo, co lepsze, jeszcze ostatnie wakacje w życiu pozostawiają dla siebie i o pracy jeszcze nie myślą, bo przecież we wrześniu od razu ją dostaną... Niestety zawsze znajdą się młodsi i bardziej ambitni, którzy gdzieś tam przeskoczą tych, co wolą przez 5 lat studenckie życie prowadzić i udawać, że są nadal dziećmi i że wszystko od życia dostaną. Cieszę, się, że bez doświadczenia (bo jeśli 5 lat pełnych imprez jak sam powiedziałeś) dostałeś ciepłą, dobrze płatną posadkę, mało kto ma tyle szczęścia co Ty, tylko gratulować...
                jakieś głupoty piszesz o zmarnowanej młodości, widocznie Ciebie coś uwiera. kto powiedział, że młodość jest od chlania i imprezowania, a może jest od zdobywania wiedzy i doświadczenia?

                • 15 11

              • Młodość jest od zdobywania wiedzy i doświadczenia? (12)

                Dziękuję, dobranoc...
                Zacznijmy wyścig szczurów w przedszkolu. Pozdrawiam wiecznie młodych i szalonych bananowców, którzy mieli szczęście nie zdziadzieć w wieku 20 lat.

                • 19 8

              • no na pewno młodość jest tylko od imprezowania (11)

                a kto ma inne zdanie i chce od życia czegoś więcej ten już dziad, super, pozdrawiam wszystkich ambitnych, którzy sięgają wysoko i znają swoją wartość

                • 9 6

              • A kto napisał, że tylko? (9)

                Nie tylko od imprezowania, ale "Miło szaleć, kiedy czas po temu...", a nie tylko książki, praca i pogoń za pieniądzem. Zawsze zaoczni mają problem względem dziennych, a prawda jest taka, że gdyby mieli okazję zamienili by się. I nie wkręcaj, że nie. Koniec.

                • 4 10

              • jak wspomniałam na początku - podjęłabym taką samą decyzję (4)

                i zdania swego nie zmienię, problemu nie mam, tylko inne zdanie, cieszę się, że Ty też masz inne, czasem warto coś poświęcić, pozdrawiam

                • 9 1

              • Więc czemu dajesz mi minusa? (3)

                Ha?

                • 1 5

              • bo mi wmawiasz jakieś rzeczy, jakbyś mną miał być (2)

                że tylko za kasą, za pracą, za książką, sugerujesz że zdziadziałam, a czy ja próbowałam Tobie coś wmówić w tej dyskusji?

                • 6 2

              • Zrobiliśmy sobie czat ;-) (1)

                Już nic Ci nie wmawiam. Miłego dnia.

                PS. Ale i tak mam rację ;-)

                • 1 2

              • Tobie również miłego dnia

                miej tam sobie swoją rację, ja mam swoją i moja jest mojsiejsza

                • 3 1

              • gdyby... (3)

                mieli się zamienić, to czemu tego nie robią? Przecież to n ic trudnego. Czemu więc?

                • 2 1

              • Nie wiesz czemu? Brak gotówki. Tak ciężko na to wpaść? (2)

                Poziomu studiów dzienne - zaoczne nie będę komentował. Przeniosłem się z dziennych na zaoczne i wiem z własnego doświadczenia dlaczego pracodawcy preferują absolwenta dziennych.

                • 3 5

              • A gdzie w CV piszesz rodzaj studiów, dzienne, czy zaoczne? (1)

                Bo ja takiej informacji nie zamieszczałem i nikt mnie o to nie pytał.

                • 3 1

              • A kto tu o CV mówił?

                A na rozmowie kwalifikacyjnej nie byłeś? W Biedronce nie ma czegoś takiego? Pozatym gdybyś miał dyplom to zwróciłbyś uwagę, że w suplemencie masz wyraźnie napisany tryb studiów (był projekt nie podawania tej informacji, ale słusznie i skutecznie został oprotestowany).

                • 2 4

              • Popieram w 100 %

                Nie daj się zakrzyczeć. Ja studiowałam przez 5 lat wieczorowo (3-4 dni w tygodniu) - jednocześnie pracując 6 dni w tygodniu (a czasem 7 dni, gdy pracowałam jeszcze jako niania). Dodatkowo prowadziłam sama dom i jakoś się dało. Owszem nie imprezowałam jak wielu moich znajoych, ale czasem i ja miałam czas na drobne szaleństwo - jedno drugiego nie wyklucza, a jedynie trochę ogranicza. Niczego nie żąłuję, a doświadczenie, które w trakcie studiów zdobyłam - teraz świetnie procentuje. Dodam, że obecnie jestem już szczęśliwą mężatką z malutkim dzieciątkiem, dyplomem w kieszeni i 10 - letnim stażem pracy. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie boją się wyzwań ani trudów dnia codziennego.

                • 7 1

              • codziennie do szkoły

                To dopiero jest marnowanie życia.

                • 1 2

              • brawo brawo

                drogę tą samą przeszłam, było warto, teraz też bym podjęła taką decyzję, choć czasem łezka się zakręciła, inni na balety, a ja w książki na zaliczenie albo w poduszkę ze zmęczenia... coś za coś
                poza tym po co studiować dwa naraz? nie można skupić się na czymś konkretnym? wydaje mi się, że dobrym można być jedynie w konkretnej dziedzinie...
                druga sprawa, że studiowanie na dwóch dziennych przez jednego osobnika pewnie zamyka komuś drogę, może komuś dla kogo nie wystarczyło miejsca

                • 21 9

              • (2)

                To nie to samo, możesz sobie zdobyć doświadczenie i zarabiać te 5 tys i nic więcej, bo taki student dzienny sobie po roku będzie tyle zarabiał, ile ty po studiach. Czemu? Jak jesteś taki mądry to powinieneś to wiedzieć.

                • 8 4

              • Wytrzyj ślinę z kącika ust i wracaj na karnego jeżyka.

                • 9 6

              • po roku na pewno

                imprezowania przez 5 lat i figurowania na zajęciach:)

                • 7 5

              • studiowac zaocznie i pracowac... zalezy gdzie pracujesz?

                studiujesz prawo zaocznie

                placisz 8 kafla rocznie

                pomywasz gary od poniedzialku do piatku

                zeby zarobic na te studia

                frajerstwo a nie zdobywanie doswiadczenia?

                co innego praca w kancelarii i studiowanie zaocznie prawa...

                kto po za tatusiem wezmie maturzyste do kancelarii?

                • 29 3

        • (1)

          Przez trzy lata miałem status Indywidualnej Organizacji Studiów i jestem najlepszym przykładem tego, że przy dobrej organizacji można nie opuszczać zajęć fakultatywnych (do których nie zaliczam wykładów, ale na wiele z nich, tych szczególnie ciekawych, chodziłem regularnie) więc nie bredź jeśli łaska.

          • 20 3

          • Obowiązkiem studenta jest uczęszczać na wszystkie zajęcia!

            Wykładowca nie ma obowiązku sprawdzać obecności na wykładach! Co nie znaczy że nie może. Taka delikatna różnica ;) Obniżasz prestiż bo nie uczęszczasz i widać puste miejsca na salach...

            • 3 8

        • (1)

          Poziom bzdur w tej wypowiedzi jest niebywały, szczególnie dotyczących ITSu. Korzystałem z ITS i wtedy niestety również spotykałem wypowiadających się w ten sposób. No cóż, ich nie sieją. A co do artykułu: 1) oczywiste, że uczelnia chce zbijać kasę na zaocznych 2) współpłacenie za studia przez wszystkich studentów byłoby pewnie sprawiedliwszym rozwiązaniem, ale chyba nierealnym.

          • 7 2

          • § 24 - regulaminu studiów UG
            1. Indywidualny tok studiów polega na rozszerzeniu zakresu wiedzy w ramach studiowanego kierunku lub specjalności albo na zmianie profilu kształcenia, łączeniu dwóch lub więcej specjalności w obrębie jednego lub więcej kierunków, a także na udziale Studenta w pracach badawczych.

            Masz ITS, że tak się o nim wypowiadasz? W moim przypadku dzięki ITS-owi mogę swobodnie ustalać z ćwiczeniowcami i egzaminatorami formę zaliczenia. Poza tym ITS jest swego rodzaju "przywilejem". Spełniłem odpowiednie przesłanki dzięki czemu władze wiedzą, że mogę uczyć się SAM w domu mając do dyspozycji odpowiednie materiały i prowadzić pracę naukowo-badawczą.

            • 9 1

        • Źle prawisz

          Jedynymi zajęciami obowiązkowymi powinny być laborki, ale nie jest ich na tyle dużo, żeby nie dać sobie rady z dwoma kierunkami. Zadaniem studenta jest tylko i wyłącznie zaliczać (egzaminy, kolokwia, projekty). Jego obecność na zajęciach nie jest niezbędna.

          Poza tym państwo faworyzuje studentów dziennych, dlatego że ci mieli na tyle dobre wyniki w nauce, że dostali się na studia dzienne. Każdy może się tam dostać, więc nikt nie jest dyskryminowany negatywnie.

          • 2 3

      • ale rodziców mają bogatych, po co im praca?

        • 5 3

    • I bardzo dobrze, że za kasę! (1)

      Drugi kierunek powinien być płatny i tyle! Całe szczęście, że uczelnie same za to płacą i nie dostają dotacji na drugi kierunek. Nie jesteś aż tak bogatym państwem żeby studentom drugi kierunek sponsorować.

      • 34 9

      • całkowicie się z tym zgadzam!

        uczelnie to nie miejsce na niańczenie kogokolwiek

        • 9 1

    • no i co w tym złego

      za twoje pieniądze już na jednym kierunku studiuj - chcesz dopłacać za jej drugi kierunek??

      • 4 1

    • ....ja....czyli tam gdzie ty dla ciebie nikt...

      ...studia.....hahahaah. -....Państwo...hahaha. Posmialbym sie z religi no ale w końcu są tu dobre "dusze"wiec niech sobie tkwią....
      ----nauka, wiedza, studia, praca, pieniadze, samochód,dom-----po to abyś mogł zyc?---...hm... Chyba troche nie masz czasu na zycie co? Chyba że zycie to praca, pieniadze i zorany beret po pracy i do domku - aby zonce pomóc lub sie naniej powyzywac--w zaleznosci od tkz statusu.....portfela(..uwaga tu jest skrot myslowy..hhaha).
      -------a tak powaznie : to owo zycie ktorym jak zakładam zyje 90% populacji(poza....wyzyskiwanymi,biednymi....choc tu takze ale zupełnie inaczej bo ci sa nieco blizej "prawdy")--to czysta rzeczywista fikcja(czyli tkz "matrix"). Jestes swiadomy--napewno---tylko czego , w jakim zakresie , i czym jest i skad pochodzi i dokad zmierza zródo tego czego jestes swiadomy................................................spójrz na prawdziwy swiat(ziemia, słonce,woda, powietrze, lasy, kwiaty, gwiazdy, kosmos......to co sie dziej miedzy dwojgiem stworzeń)-----i na ten drugi(panstwo, role, obowiazki, wymagania, pseudopotrzeby, żądania, sztuczne cele, cała infrastruktura, pieniadze....itd)
      ----------------------------------co bym nie napisal i tak tego nie......pojmujesz--- a wiedza i logika przy tym jest jak .......piate koło u woza.....eh.
      -------------szykuj sie juz wkrótce........nastapia nietuzinkowe zmiany
      -----a tak przy okazji za chwile nastapi zarzewie wojny(switowej--celowo wywołanej......)....pozniej bedzie sie ostro toczyc az jednej nocy..........

      • 5 1

  • Wstyd :/ (3)

    • 75 31

    • ostatnio to wogóle jakiś hardcore jest na UG, nowe inwestycje i więcej kasy (1)

      • 6 2

      • nasuwa mi się w tym momencie tylko jedno pytanie. czy uczelnia ma mieć na celu samorozwój, czy ma być po to aby kształcić ludzi. wydaje mi się że podatki płacę na to, aby przyszłe pokolenia mogły zdobywać wykształcenie. Widać płacę za to żeby pan profesor miał lepsze statystyki

        • 9 5

    • przypadek rekotra - patologia instytucji

      Tak w ogóle to pokazuje ten przypadek rekotra cos duzo więcej...
      Widać że jakosc i sens uczenia schodzi na drugą pozycje.
      Ustępuje on generowaniu zysku przez pracowników naukowych(?)
      uczelni.

      • 2 1

  • 2 kierunki jednocześnie? (34)

    Poziom aż tak spadł, że to jest wykonalne? Proponuję dawać dyplom przy urodzeniu każdemu.

    • 240 89

    • Takie rzeczy, (13)

      to tylko na UG

      • 27 27

      • (10)

        na pg czesto nie sa wydawane zgody na studiowanie na innym wydziale lub uczelni...

        • 25 7

        • (5)

          Ha ha, to bardzo ciekawe, bo znam co najmniej kilka osób (w tym trzy z twojego zacnego wydziału) które studiują równolegle gdzie indziej... zresztą umówmy się, zarządzanie czy ekonomia na PG to jakiś wesoły żart

          • 36 3

          • (3)

            to pogadaj z profesorem tubielewiczem z zarządzania na pg. od dwóch lat nie mogę skończyć studiów przez tego...

            • 4 17

            • bo jestes cieniasem... zreszta 2 lata nie zdajesz przedmiotu i wciaz studiujesz... takie rzeczy tylko na PG....

              • 10 3

            • (1)

              wez siekiere ;)

              • 3 3

              • Siekiera jest zarezerwowana dla ETI

                • 2 2

          • owszem ja tez znam wielu...

            ale biorac pod uwage to, ze znam tez takich ktorzy nie dostali zgody (rozwiewajac wszelkie watpliwosci co do poziomu intelektualnego tych osob: nie sa to super inteligentni studenci, przed ktorymi sie profesorzy klaniaja, ale stoja tez wyzej nad przecietna) to jestem sklonna uzyc okreslenia "czesto", bo na innych uczelniach nie znam nikogo kto by nie dostal zgody... i tyle..

            • 0 1

        • (2)

          kilku znajomych studiuje architekturę i budownictwo jednocześnie na pg, więc chyba nie ma aż takiego problemu z wydawaniem zgody na studiowanie dwóch kierunków jednocześnie

          • 10 2

          • (1)

            Budownictwo i Architektura w dużym stopniu się uzupełniają. Na początku sporo przedmiotów jest podobnych.

            • 14 2

            • podobno na eti przedmioty też są na początku podobne

              • 1 0

        • Są ludzie wybitni

          jak moja znajoma, która skończyła PG i Akademię Muzyczną jednocześnie. Skończyła oba kierunki z wyróżnieniem. Później na PG obroniła doktorat też z wyróżnieniem.

          • 14 3

      • racja

        studiowalem na UG i potwierdzam. Ug to jedna wielka maniana jest.

        • 9 1

      • Na PG po prostu nie ma czasu na dwa kierunki.

        No chyba, że ktoś "studiuje" na "Wydziale Gier i Zabaw"...

        • 5 0

    • Jak ktoś ma olej w głowie to sobie poradzi

      • 10 3

    • ale frajer (1)

      pewnie ze mozna i to z łatwoscia tylko półinteligeci nie moga !!!

      • 2 3

      • Tacy jak Ty? Co nawet poprawnej pisowni nie znają?

        To kto tu jest frajer w takim razie?

        • 3 2

    • na studiowanie dwóch kierunków stac tylko najlepszych! (4)

      Studiowałam na dwóch kierunkach na UG i wiem jakie to trudne, także ten kto tego nie doświadczył niech nie pisze wyssanych z palca subiektywnych i niesprawiedliwych opinii. Studia skończyłam z wyróżnieniem i dostałam prace od razu bez problemu w zawodzie, ale ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem.
      Co do uniemożliwiania studiowania na dwóch kierunkach równolegle to po prostu wstyd dla UG, dlaczego najlepsi nie maja sie rozwijac w kierunkach, które ich interesują??

      • 17 6

      • (3)

        I też dostawałaś piątki za chodzenie na wykłady? Ciekawe czy byś się chwaliła takim wyróżnieniem, jakbyś studiowała Biologię na Ug. haha

        • 2 9

        • (1)

          A co z tą biologią na UG nie tak?? Oceny za wykłady czy jak??

          • 5 0

          • aaa

            chyba nie jest tak źle , ostatnio rozmawiałem ze znanym profesorem na ug nie związanym z biologią i opowiadał mi że biotechnologia na ug jest na takim poziomie , że możemy spodziewać się najwyższej nagrody dla naukowców ale to pewnie za kilka lat ... te same osoby uczą na wydziale biologii :) ale to moja dygresja

            • 0 3

        • Zazdrość nie zna granic

          Studentko, na moim wydziale nie zaliczało sie wykładów za obecność.
          Nie studiowałam biologii bo ta nauka nie leży w kręgu moich zainteresowań.
          Myslę "studentko", że na takie pyskówki możesz sobie pozwolić jak skończysz studia i znajdziesz dobrze płatną prace w zawodzie, czego życzę...

          • 3 1

    • Roman G. znany również jako "końska twarz"

      ..średnie już rozdawał;)

      • 14 1

    • Po 3roku I-go kierunku...

      To jak najbardziej wykonalne :P

      • 7 1

    • żeby nie zxasnąć z nudów (4)

      na UG wystarczy być raz w tygodniu, prawdziwa nauka odbywa się w styczniu i maju - trzeba pochwalić, że student chce się uczyć z tych nudów

      • 10 3

      • (1)

        pomińmy biologię przy tym, która co tydzień z każdego przedmiotu ma wejściówki.

        • 1 4

        • nie tylko biologię. Na filologicznych też jest dużo nauki. W tydzień przed sesją się języka nie nauczysz, a np. na skandynawistyce kolokwia z języka są prawie co tydzień i to bynajmniej nie z 30 słówek

          • 2 1

      • coz za znawaca ug sie znalazl... (1)

        • 3 0

        • Ja mu wierzę

          Może już minęło parę latek od czasu gdy ja studiowałem ale nie sądzę żeby się aż tak zmieniło. A za moich czasów ludzie którzy sobie u nas na PG nie radzili przenosili się na UG i tam luzik.

          • 0 1

    • student ug nie może mieć pojęcia o studiach na pg (3)

      Ustny przekaz nic tu nie da. To trzeba przeżyć. Sam studiowałem dwa kierunki na PG, teraz kończę powoli drugi i jest to ciężki kawałek chleba, zwłaszcza jeśli nie są pokrewne. Ale odnośnie samego studiowania. Codzienne chodzenie na uczelnie przez wszystkie semestry poza ostatnim, prawie codziennie sprawdziany, projekty po nocach, ciekawe i mniej ciekawe wyzwania intelektualne, walka z magisterką średnio pół roku po studiach i to nie z lenistwa.(odbiorca projektu - firma, promotor itp.) ale co tu mówić nie poczujecie tego klimatu laboratoriów i ciągłych ich zaliczeń i wielu wielu innych.
      Ktoś wyżej wypowiadał się o wydziale ZIE. Nie będę się silił na przekonywanie o oczywistościach, powiem tylko tyle: spójrz gdzie są i ile zarabiają absolwenci ZIE na PG a gdzie nieszczęśnicy z UG.

      • 4 7

      • (2)

        Nie muszę nigdzie spoglądać, mieszkałem z laskami, 2 na ZiE i jedna na Zarzadzaniu w Sopocie... wspaniałe koleżanki z PG imitowały naukę i większość czasu oglądały telewizję albo malowały paznokcie podczas gdy koleżanka z UG zakuwała statystykę i inne makro i mikroekonomie.

        • 6 1

        • hahaha (1)

          hahaha
          Proszę Cię przecież zarządzanie w Sopocie to jest żenada, a Twoje koleżanki pewnie były na 10 semestrze, bo wszystkie kobyły które są na obu kierunkach a do tego cały rok matmy, fizyka, mechanika z podstawami wytrzymałości, PKM I (choć podstawy to przerastają całe studia na zarządzaniu UG) i td. itd. są na wcześniejszych semestrach.

          Z zarządzania na UG śmieją się wszyscy w trójmieście, a jak wyjaśnisz mi to, że WZIE nie jednokrotnie został nagradzany jako najlepszy tego typu wydział w Polsce a takie wydziały są wyżej cenione niż zwykłe menadżerskie.

          Poza tym na PG jest 2 razy więcej zajęć niż na UG.

          P.S. Założymy się, że na ZIE jest więcej Statystyki niż w Sopocie?

          • 1 5

          • Nie mam nawet zamiaru cie dalej przekonywać w jak dużym błędzie jesteś, akurat laleczki z ZiE były na pierwszym roku więc wiem co mówię. A ty dalej lecz kompleksy, managerze od siedmiu boleści... tylko nie zdziw się jak za parę lat jako absolwent pójdziesz do tak wyśmiewanego przez ciebie absolwenta ekonomii bądź zarządzania UG z własnym CV w zębach z prośbą o przyjęcie do pracy.

            A co do tego jeszcze, że na PG zarządzanie ma więcej zajęć... owszem, zgadza się, tylko nie wiem po kiego grzyba wciskacie na siłę ludziom kursy z chemii, fizyki itd... byle tylko odbębnić minimum na inżyniera prawda geniuszu??

            • 7 1

    • Co do poziomu nauczania, to UG w tym roku zajęło 20 miejsce w rankingu uczelni wyższych w Polsce. UW na I miejscu, natomiast w rankingu światowym UW i UJ są na 400-którymś miejscu.

      Nie wiem, czy poziom spadł, czy nie, ale studiowanie na dwóch kierunkach ma dłuższą tradycję, niż Ci się może wydawać i dla mnie świadczy to o ambicji, uporze i wyższej, niż średnia w studenckiej braci, inteligencja.

      Mój promotor sam mówi, że żałuje, iż nie podjął 3 kierunku studiów, a teraz już na to za późno. =)

      Jak się jest inteligentnym człowiekiem, to można bez problemu pogodzić dwa kierunki i na obu mieć wysoką średnią.

      Pozdrawiam

      • 4 0

  • Prestiż jest tylko głupia wymówką... (4)

    ...bo wiadomo, że o kasę tu chodzi.

    • 155 21

    • ka$a ka$ą
      a po tych wszystkich kierunkach wyląduje:
      ona - w biedronce przy kasie
      on - na budowie

      • 1 0

    • Prestiż obniżają ci przyjęci na lewo... za kasiore.. (1)

      jest tego wile i ludzie dobrze wiedzą kto...wstyd i tyle..

      • 1 0

      • przyszli prawnicy:(

        • 0 0

    • Mały quiz:
      1800 euro na dzień dobry po studiach na rękę miesięcznie, potem średnia 4500-6000 euro na rękę ... co to za studia?

      • 0 3

  • Studenci! Głosowaliście na PO więc o co Wam chodzi? (11)

    No o co Wam chodzi?

    • 108 159

    • co ma piernik do wiatraka ? Władze UG są prawicowo-konserwatywne (1)

      • 21 15

      • LEWICOWE BARANY BO JOLA KWASNIEWSKA DAWALA NA WYDZAL

        A NA KAZDYM WYKLADZIE JONCZA NA PIS
        KACZYNSKIEGO
        ZIOBRE
        ITP. ITD.

        • 13 2

    • wlasnie, glosowaliscie na PO wiec zaciskac zeby (3)

      tak chcieliscie zeby bylo i tak bedzie

      • 18 17

      • Te upały też przez PO... (2)

        ... wytrzymać nie można...

        • 23 7

        • No co Ty!

          Upały są przez SLD!

          • 6 4

        • Chłe, chłe, chłe

          upały sprowadziło PO wykorzystując nowoczesną maszynę zbudowaną na PG

          • 3 1

    • Ale ten dziakan jest ze złodziejskiego PiS-u (1)

      A wiadomo skąd jaruś kłamczyńskiant się dorobił na partyjke, rozkradająd RUCH za pomocą fundacyjki

      • 8 15

      • Ty umysowy zombiaku udaj sie do psychologa i przestan kadzic glupoty

        • 8 7

    • co ma piernik do wiatraka? tak już jest przynajmniej od kilkunastu lat, że studiuje się 2 kierunki, więc PO nie ma tu nic do rzeczy - idź sobie jad wylewać gdzie indziej

      • 5 3

    • No proszę....

      Uczelnia to państwo w państwie i każdy to wie. Władza taka czy inna nie ma tu nic do gadania. Co jak co, ale to jest sprawa wewnętrzna i taka pozostanie bo i tak nikt z tym nic nie zrobi.

      • 2 0

    • no i trzeba bedzie placic bo przeciaz bogate dzieci z PO nie beda chodzly z byle kim ..

      • 0 0

  • zapomnieli dodac, (3)

    ze za rok studiowanie drugiego kierunku na UG bedzie platne!!! wiec po co teraz przyjmowac ich i utrzymywac skoro za rok jak zostana przyjeci na drugi kierunek beda musieli placic!

    • 88 6

    • A teraz kto za to płaci? Pan płaci, Pani płaci...Ci Państwo (2)

      A teraz kto za to płaci? Pan płaci, Pani płaci...Ci Państwo hehe. Ludzie obudźcie się! to są pieniądze wszystkich podatników, a ja nie mam ochoty sponsorować każdemu "n" kierunków, tylko dlatego, że tak mu się przywidziało, a nawet na jednym nie jest w stanie zabłysnąć! "Bezpłatne" studia (wszystkie nie tylko drugi kierunek) tylko dla najzdolniejszych, reszta albo do pracy, albo płacić!!! Niepotrzebni nam nijacy absolwenci za min. 40 tys "niczyich" pieniędzy...

      • 10 7

      • No cóż kapitalistyczne teoryjki

        Pan placi itp brednie z bazaru

        • 4 1

      • niedoczytałeś..

        "Uczelnia otrzymuje dotację finansową dla danego studenta tylko na jeden kierunek studiów. "

        Więc po co pozwalać komukolwiek na drugi kierunek, skoro to miejsce może zająć inna osoba, za którą do budżetu uczelni wpłynie dodatkowa kasa..

        Chociaż jakby się dłużej zastanowić to w zachowaniu prodziekana WPiA jest pewna logika:

        wiecej kasy = więcej materiałów naukowych + więcej profesorów = wyższy prestiż uczelni

        Tylko czym więcej wolnych miejsc tym gorsi uczniowie maja szansę się dostać = spadek prestiżu. I kółko się zamyka..

        • 4 1

  • - dlaczego pan chce studiowac na prawie? - tato, nie wyglupiaj sie ! - OT I CALA PRAWDA O UG i jego poziomie studentow (4)

    • 137 43

    • potem przydają się też wtyki w "Baltonie" i środek na mrówki ;-)

      • 3 2

    • masz racje... to jest prawda... moim zdaniem powinno nałożyć się ograniczenia na kandydatów których rodzice wykładają na kierunku na którym Ci kandydaci chcą się uczyć

      • 18 2

    • najlepsza opinia

      ubawiłam się do łez

      • 5 0

    • Korupcji uczy sie juz w szkole czego wiec oczekiwac pozniej.

      Czy tym co podostawali sie za pieniadze nie jest wstyd?
      Potrzebne bardziej przejzyste testy w szkolach srednich, jak narazie to zbyt wiele zalezy od nauczycielskiego widzimisie. Oceny mozna naciagac jak sie chce a do tego poziom szkol jest bardzo, bardzo zroznicowany.

      • 0 0

  • Do pracy nieroby! Najlepiej wiecznie studiowć, a potem żadać! (11)

    Leszcze.

    • 53 95

    • (1)

      Chętnie postudiuje...a później takimi jak Ty będe wycierał podłogi w mojej firmie :) pozdrawiam robolu

      • 14 13

      • Raczej mi będziesz wycierał podłogę w mojej pracy.

        Jedź do UP zapytać czy jakąś pracę w Biedronce ci znaleźli w końcu leszczu.

        • 4 16

    • A leszczem jesteś Ty!!!!! (8)

      Współczuję Twoim dzieciom, pokazujesz piękny przykład zaściankowego myślenia (jeśli w ogóle wiesz o czym mowa). Widać, że raczej nie studiowałeś i pewnie ledwo ukończyłeś zawodówkę a teraz udajesz nowobogackiego biznesmena, który pewnie pół życia machał gdzieś łopatą... Żal mi takich, jak Ciebie... którzy nie znają potęgi zdobytej wiedzy...

      • 10 5

      • Słuchaj 100 dętko. Mam ukończone 2 kierunki, żeby się nie ograniczać jak ci wąscy umysłowo, studenci dzienni... (7)

        pracuję na kierowniczym stanowisku. Łopatą macham w ogródku jak robię miejsce dla drzewek ;p.

        • 2 10

        • 100dentka (6)

          Wnioskuję, iż uważa Pan Wielki Kierownik Intelektualista, że studenci dzienni są gorzej wykształceni? Niektóre nieroby, które studiują dziennie nie tylko siedzą z tyłkami... Ja skończyłam już dwa kierunki OBA DZIENNIE (idę w tym roku na II stopień) przy tym pracując!!!! I NIE UWAŻAM SIĘ ZA OSOBĘ WĄSKĄ UMYSŁOWO!!! Widocznie nad negatywnymi komentarzami w stosunku do osób studiujących dziennie przeważa jakiś kompleks...

          • 10 5

          • Jeśli można skończyć dwa kierunki dzienne, to świadczy to wyłącznie o poziomie tych kierunków. A jeśli jeszcze pracujesz to (5)

            chyba w nocy, sypiając w drodze na i ze studiów. Nie uważam, że są gorzej wykształceni, tylko większość z nich to śmiedzące lenie, którzy po skończeniu studiów dziennych myśli, że państwo jest im coś winne, bo oni ciężko pracowali 5 lat.

            • 2 10

            • (4)

              Istnieje jeszcze takie coś jak praca weekendowa... szkoda, że ludzie tacy jak Pan "myślą z klapkami na oczach" i wszystko wrzucają do jednego worka... Mnie państwo nie jest nic winne, może to i dobrze, i nigdy tak nie uważałam... Skąd Pan wie, że większość to "śmierdzące lenie"???!!! Tak nawiasem mówiąc nie uważam, że fizyka na PG i chemia na UG ma niski poziom kształcenia...

              • 10 2

              • (1)

                Ciekawe kiedy się uczy taki student?
                Praca weekendowa...hmm
                Widziałem ostatnio takie ogłoszenie o treści:"szukam sponsora"

                • 2 6

              • ŻAL...

                powstrzymam się niestety od komentarza, ponieważ i tak by mnie ocenzurowali... jesteś poniżej mojego poziomu intelektualnego... i widocznie nie stać Cię na nic lepszego
                "Ciekawe kiedy się uczy taki student?
                Praca weekendowa...hmm
                Widziałem ostatnio takie ogłoszenie o treści:"szukam sponsora" " -> gdybyś kiedykolwiek studiował, to byś wiedział baranie, że zajęcia nie odbywają się od godziny 6 do 24 od poniedziałku do piątku... i jeśli jest się systematycznym to spokojnie da się radę, zwłaszcza, że fizyka i chemia są za pan brat...

                • 2 1

              • Studiujesz dwa kierunki. Dzienne. Pracujesz. A uczysz się kiedy?? (1)

                Sama przez się, świadczy to o poziomie tych "studiów".

                • 1 2

              • Co do poziomu to się nie wypowiadaj... widocznie byłeś jakimś tłokiem, że nie potrafiłeś szybko przyswajać wiedzy, ja na szczęście pasjonuję się tymi naukami, więc nie potrzeba mi dużo czasu, zresztą co Cię to obchodzi...

                • 2 1

  • a czy są możliwości studiowania inter-uczelnianego (13)

    to znaczy na przykład informatykę (budowę systemów) i wydział lekarski na UM (Uniwersytecie medycznym)?

    Zawsze kręciły mnie te dwa kierunki. Nawet wiem jak je pogodzić - mam pomysł na zrobienie symulatora chirurgicznego.

    Pozdrawiam

    • 28 41

    • a co z aplikacją "pirat" specjalnie kupiłem smartfona a temat ucichł (5)

      • 2 1

      • Hejka, przykro mi ale ten projekt (4)

        zarzuciłem z racji małego zainteresowania...

        Pozdrawiam

        • 1 8

        • jak wiekszosc swoich wypocin ... (3)

          gdzie ta slawna strona z felietonami bombardiera ?.......a zapomnialem ze ty tylko klapac potrafisz ito bez sensu i nic wiecej ...

          • 8 0

          • moim słabym punktem jest niestety (2)

            słomiany zapał. Jakbym wiedział, że więcej ludzi się tym interesuje to pewnie by coś tego było... mój mail jest pusty. Nikt nic nie pisze więc...

            • 2 5

            • szkoda, myślałem, że postawimy tamę "mordercom ze zderzaka"

              • 3 0

            • najpierw zrób coś a dopiero potem oczekuj zainteresowania czy maili

              Nikt nie napisze maila po samym tylko przeczytaniu komentarza napisanego przez portalowego trolla. Nikt się po Tobie nie spodziewa, że piszesz na poważnie, że coś naprawdę zrobisz.

              PS. Studiowanie jednocześnie medycyny i informatyki na jako takim poziomie? Kiepski dowcip.

              • 7 0

    • (1)

      to zostaje chyba tylko inżynieria medyczna na PG:) oni współpracują z UM albo stypendium zagraniczne bo u nas to jeszcze długo będzie nie możliwe

      • 1 1

      • IMM

        inzynieria mechaniczno medyczna z informatyka ma niewiele wspolnego, to kkierunek wywodzacy sie z budowy maszyn :)

        • 1 0

    • bombardier

      ty twoje komentarze i pomysły.... daj nam już spokój

      • 5 1

    • (2)

      Ja skończyłam oceanografię i stomatologię :) Da się! Powodzenia!

      • 4 1

      • (1)

        wolę nie pytać co i gdzie robisz...

        • 2 0

        • no jak to, co?

          leczy zęby rekinom. proste.

          • 8 0

    • Możesz iśc na PG ETI - tam jest katedra, która współpracuje z AMG (Inżynieria Biomedyczna), więc połączysz oba kierunki w ten sposób.

      • 0 1

  • Prestiż uczelni ??? (5)

    Zakompleksieni starzy wyjadacze z papierkiem i zupą w mózgu.

    Człowieku pewnie jedynie tym się umiesz pochwalić papierkami
    niczym więcej większość wykładowców to zakompleksieni ignoranci
    którzy myślą że jak mają papierek to mogą wszystko....

    Tumany z papierkam ai w życiu zero.

    • 99 23

    • żaden absolwent nie podejmie z Tobą polemiki z prostej przyczyny (1)

      on zapier**la w pracy, a Ty siedzisz na kuroniówce :D

      • 6 2

      • co taki osiol po prawie przewracajacy papierki robi niby?

        co to za zap? cos tworzy madrego? jest kreatywny?
        Banda cwaniakow, kretaczy i leserow ktorzy dostali sie na te nedzne
        studia w zapyzialym miescie dzieki znajomosciom!

        • 4 3

    • Pracuje jako specjalista po 4 godziny za średnią krajową

      Mi wystarcza:)

      • 5 1

    • nie wszyscy..

      jednak pracownik naukowy teoretyk - to tylko i wylacznie teoretyk.. jakbym siedzial przez 20-40 lat uczac jednego i tego samego to tez wkoncu doszedlbym do perfekcji.. jednak zycie weryfikuje.. nie liczy sie papier - a umiejetnosc wykorzystania nabytej wiedzy w praktyce..

      • 6 1

    • W naszym

      landzie licza sie tylko papierki , nawet toaletowy !!!!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane