• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stulatka na Nowych Ogrodach

Marcin Stąporek
2 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Fasada gmachu przy Neugarten 27 wkrótce po zbudowaniu (źródło: Zentralblatt der Bauverwaltung 1915) Fasada gmachu przy Neugarten 27 wkrótce po zbudowaniu (źródło: Zentralblatt der Bauverwaltung 1915)
Ten sam budynek w okresie międzywojennym, jako siedziba najważniejszego polskiego urzędu w Gdańsku. Ten sam budynek w okresie międzywojennym, jako siedziba najważniejszego polskiego urzędu w Gdańsku.
1 września 1939 r. do budynku wtargnęli uzbrojeni Niemcy. 1 września 1939 r. do budynku wtargnęli uzbrojeni Niemcy.
Starcie stoczniowców z milicjantami pod gmachem komendy miejskiej MO w dniu 15 grudnia 1970 r. Starcie stoczniowców z milicjantami pod gmachem komendy miejskiej MO w dniu 15 grudnia 1970 r.

Rozpoczęły się prace remontowe Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Obiekt przy ul. Nowe Ogrody 27 (dawniej: ul. Gen. Karola Świerczewskiego, jeszcze dawniej: Neugarten) należy do tych budowli, które wpisanie do rejestru zabytków zawdzięczają nie tyle swoim walorom architektonicznym, ile roli, jaką odegrały w historii. Stuletni (zbudowany w latach 1911-1913) gmach mieścił m.in. Zarząd Dolnej Wisły, Komisariat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, placówkę Gestapo, a w 1970 r. stał się celem ataku protestujących robotników.



Zbudowany kosztem 293 400 marek budynek powstał jako ostatni w północnej pierzei Nowych Ogrodów. Wypełnił miejsce pomiędzy kompleksem sądów (zachowanym do dziś) a siedzibą sejmiku (Landtagu) Prus Zachodnich, zniszczoną w 1945 r. Już kilka lat później, po odłączeniu Gdańska od Rzeszy Niemieckiej, znalazł się wśród nieruchomości przekazanych - na mocy traktatu wersalskiego i późniejszych porozumień - na własność rządowi odrodzonej Polski. Ze względu na prestiżową lokalizację, tuż obok najwyższych organów Wolnego Miasta - Senatu i Volkstagu (ten ostatni zajął budynek po sejmiku prowincjonalnym), Polacy postanowili ulokować przy Neugarten 27 swój najważniejszy urząd w Gdańsku: siedzibę Komisarza Generalnego RP. Od 1923 r., bo dopiero wtedy zakończono adaptację budynku, rezydowali w nim ministrowie Leon Pluciński, Kajetan Dzierżykraj-Morawski, Henryk Strasburger, Kazimierz Papée i Marian Chodacki. W 1939 r. budynek był jednym z obiektów wytypowanych przez Niemców do szybkiego zajęcia w momencie wybuchu wojny. Rankiem 1 września znajdowało się w nim tylko kilka osób (Komisarz Generalny został zatrzymany w swoim służbowym mieszkaniu przy dzisiejszej ulicy Hoene-Wrońskiego), i pewnie dlatego dopiero ok. godz. 10.00 został zajęty przez oddział policji.

Nadchodziły ponure czasy: kolejnym użytkownikiem gmachu miała zostać hitlerowska tajna policja, czyli Gestapo. Przy Neugarten 27 ulokowano tzw. placówkę kierowniczą (Leitstelle), obejmującą zasięgiem swego działania nowo powstały Okręg Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie (a zatem całe terytorium przedwojennego województwa pomorskiego aż po Bydgoszcz i Toruń). W tym miejscu planowano zbrodnicze akcje przeciw ludności polskiej, żołnierzom ruchu oporu i wszelkim innym osobom uważanym za przeciwników reżimu hitlerowskiego. Tu także przesłuchiwano i torturowano aresztowanych. Wśród ofiar, które zakończyły życie w tym budynku, można wymienić np. Bernarda Myśliwka, kierującego zakonspirowanym harcerstwem na Pomorzu. Jak podawał w swej pracy "Neugarten 27. Z dziejów gdańskiego gestapo" Alojzy Męclewski, jeszcze w styczniu i lutym 1945 r. niemieccy zbrodniarze wieszali i rozstrzeliwali więźniów. W marcu tego roku placówka gestapo została pospiesznie ewakuowana na krótko przed zajęciem Gdańska przez wojska sowieckie.

Opuszczoną siedzibę gestapo zajęli początkowo funkcjonariusze sowieccy, jednak już wkrótce - w miarę zakładania w powojennym Gdańsku zrębów nowej, polskiej administracji - przeszedł on w użytkowanie Milicji Obywatelskiej. Trzeba tu jeszcze wspomnieć, że wschodni odcinek Nowych Ogrodów spłonął w czasie zajmowania miasta przez Armię Czerwoną i podjęto decyzję, by go nie odbudowywać. Od tego czasu gmach nr 27 stanowi pierwszy budynek po północnej stronie ulicy.

Jako komenda miejska Milicji Obywatelskiej obiekt odegrał znaczącą rolę w grudniu 1970 r. Po pierwszym dniu strajku, który rozpoczął się w Stoczni Gdańskiej, nocą z 14 na 15 grudnia funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa aresztowali kilkunastu stoczniowców i portowców pod zarzutami organizowania wystąpień antypaństwowych. Wczesnym rankiem 15 grudnia na wiecu w Stoczni padło hasło odbicia uwięzionych kolegów. Kilka tysięcy osób pomaszerowało Podwalem Grodzkim i wiaduktem nad torami w stronę komendy miejskiej; tu wywiązały się krwawe walki, w czasie których padły pierwsze śmiertelne ofiary grudniowej tragedii. Po mniej więcej 2 godzinach demonstranci zostali wyparci w rejon Komitetu Wojewódzkiego PZPR, który jeszcze tego dnia udało się im spalić.

Z pewnością to nie wszystkie dramatyczne wydarzenia, jakich świadkiem była dzisiejsza siedziba Komendy Miejskiej Policji przy Nowych Ogrodach 27. W ostatnich latach miejsce to nie budzi już takich emocji, jak kiedyś. Troskę miłośników historii budzi za to nie najlepszy stan zewnętrzny stuletniego budynku. Borykająca się z kłopotami budżetowymi Policja podjęła pewne próby doraźnych napraw elewacji i dachów. Miejmy nadzieję, że już wkrótce znajdą się fundusze na przywrócenie zaniedbanej fasadzie należnej jej świetności.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (44) 3 zablokowane

  • ej Staporek Staporek (3)

    a gdzie cud nad Wisłą? Czyli pobyt Naczelnika!

    • 12 30

    • ej,ale to nie w tym budynku (2)

      nie znasz historii,panie plitycznie poprawny a próbujesz błysnąć ?

      • 20 3

      • to co tam robi ta tablica??? (1)

        to jest tak jak swego czasy gmina żydowska w mieście xxxx postanowiła zbudować młyn wodny ale ktoś wymyślił że młyn powinienie być dobrze widoczny wię należy postawić go ma wzgórzu nad rzeką, i od tej pory mieli widoczny z daleka młyn który nie pracował bo rzeka płynęła zbyt daleko. a Adamowicza wykopać (mówię wykopać bo to słownictwo niejakiego Sławomira Nowaka)

        • 3 10

        • zależy która tablica

          Bo ta, która mówi o pobycie Piłsudskiego i Sosnkowskiego, jest na murze obok bramy Aresztu Śledczego - obaj panowie "zaliczyli" pobyt w ówczesnym ZK przy ul. Kurkowej.

          • 11 0

  • PRZYNAJMNIEJ DAWNIEJ MO I MILICJA POTRAFILA NIEZLE PALAMI PRZYWALIC A DZIS POLICJA SIE BOI BYLE OSILKOW ! (5)

    Ach piekne czasy byly

    • 43 29

    • się boi bo jeśli coś się tym osiłkom stanie to policjant ma bardzo dużo nieprzyjemności i może nawet stracić pracę. O!

      • 14 3

    • pomijając politykę to szczera prawda (2)

      nie było tego patałajstwa jak teraz,na kżdym rogu chleją po nocach,hałasy itp....kiedyś jak podjechała milicja to delikwenci mieli co wspominać przez miesiąc bo siniaki nie poschodziły z d...

      • 19 3

      • bo kiedyś to po browar musiałes stac w kolejce (1)

        a wódka była na kartki

        • 13 4

        • ale nie oznaczło to że nie było czasu ich wypić w parku

          mimo wszystko

          • 9 1

    • wcześńiej było jeszcvze lepiej!

      Jak podskoczyłeś Niemcowi na ulicy to mógł cię bez konsekwencji zastrzelić!

      • 17 2

  • Zlikwidować policję

    Niech porządku pilnują dzielni i waleczni strażnicy miejscy !

    • 20 32

  • (1)

    to co to teraz będzie dom pamięci gestapo czy milicji?

    • 19 5

    • A co za różnica?

      • 1 1

  • Mój dom (4)

    ma 110 lat i się wali , jakoś nikt tym się nie przejmuje .

    • 32 10

    • Jeśli to twój dom (2)

      to ty się powinieneś przejmować,a nie my.

      • 26 2

      • (1)

        źle się wyraziłem - dom w którym mieszkam - przejmuję się ale nic nie mogę zrobić , bez zgody konserwatora nic nie można tknąć .

        • 9 2

        • a co, konserwator nie pozwala remontować?

          • 5 0

    • ja bym odkłądał kase i pomału wszystko remontował oczywiście z poszanowaniem dla architektury budynku:)

      • 2 1

  • Nazwa akademii z którą związany jest autor artykułu jest boska (3)

    j.w

    • 7 13

    • mrg (2)

      dla Ciebie boska bo nawet nie znasz znaczenia slowa rzygacz :)

      • 17 2

      • nie znam znaczenia skrótu mrg (1)

        a poza tym wyluzuj Dzisiaj taka piękna niedziela

        • 3 7

        • To po co ją marnujesz na bezsensowne wpisy?

          • 4 0

  • gdyby te sciany mogly przemowic (1)

    i opowiedziec historie zycia tych co tam byli przetrzymywani....co wy mlode szczuny wiecie o zyciu, no co ?

    • 18 2

    • Natepny się nie wyspał

      a kto tu coś pisze że ci co tam byli przetrzymywani to mieli fajnie jak w wesołym miasteczku

      • 2 4

  • (9)

    Nienawidzę niemców za to co nam zrobili !!!

    • 20 18

    • (2)

      i tak rodzi się ksenofobia

      • 8 11

      • (1)

        Ksena wojownicza księżniczka?

        • 11 2

        • nie , ksenna - środek na zaparcia ;)

          • 7 3

    • w porownaniu z tym co ruskie gdy wkraczali z kobietami wyprawiali

      to niemcy byli gentelmenami....

      • 8 5

    • zajmij sie historia Polski, poczytaj o rodakach co robili ,to ci przejdzie

      • 13 5

    • Ot... (2)

      ...nienawiśc, jaka to piekna cecha polskich katolików...Trudno się jednak dziwic ,jak słuchają za dużo tego "ojca" z Torunia i PiS-owskiej propagandy...

      • 10 10

      • oklepane, bezmyślne frazesy.

        • 4 1

      • ... bandyta czy Sss..., to jedno i to samo!

        • 1 2

    • a co wam zrobili?

      • 0 0

  • Chyba "stulatka przy Nowych Ogrodach" (1)

    "Na" brzmo dość pretensjonalnie...

    • 5 4

    • Nowe Ogrody to pierwotnie nazwa części miasta (dlatego: na Nowych Ogrodach, tak samo jak: na Starym Mieście, albo: na Przedmieściu) a dopiero wtórnie nazwa ulicy - i wtedy jest: przy ul. Nowe Ogrody

      • 8 0

  • Mam na dzieję, że remont dotyczy całej elewacji KMP Gdańsk, która pamięta głęboki PRL..

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane