• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Subaru Outback: niszowo i pod prąd

Marcin Tymiński
11 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Drogi w ruinie? Subaru Outback się ich nie boi.

Subaru konsekwentnie podąża własną drogą, proponując klientom zamiast suva uterenowione kombi. Nie wiadomo, czemu sam producent woli Outbacka nazywać suvem, wiadomo na pewno jedno: właściwości jezdnych niejeden suv mógłby Outbackowi pozazdrościć.



Samochodów tego typu nie znajdziemy już wiele na rynku. Oprócz Subaru ma je w ofercie Audi, Skoda, Volkswagen czy Volvo. Uterenowione kombi spod znaku Plejad pojawiło się na rynku w 1995 roku i bazowało na płycie podłogowej modelu Legacy. Osobnym modelem Outback stał się w 2009 roku. Obecnie mamy do czynienia z piątą generacją modelu.

Subaru Outback to spore auto. Stylistyka nigdy nie była mocną stroną Subaru, najnowszy Outback też nie trafi do muzeum designu, uwagę w pojeździe zwraca jednak coś innego. Duże reflektory przeciwmgielne oraz czarne okładziny zderzaków i progów podkreślają dzielność terenową pojazdu. Podobnie jak potężne, "napompowane" nadkola i opony o wysokim profilu. Dla Subaru nawet wysoki krawężnik nie jest przeszkodą. Można na nie śmiało wjeżdżać, bez obawy, że zarobi na nas zakład regenerujący alufelgi.

Zobacz pierwszą prezentację Subaru Outbacka w Trójmieście

Wnętrze Outbacka wykonano solidnie z przyzwoitych, jednak niekiedy może zbyt twardych materiałów. Pozbawiono je przysłowiowych "wodotrysków i fajerwerków". Obsługa wszystkich funkcji auta nie sprawia problemów. To, co najbardziej zwraca uwagę w Subaru, to przestronność wnętrza. Przestrzeni zarówno z przodu, jak i z tyłu jest mnóstwo. Jej wrażenie potęguje jeszcze wysoko poprowadzona linia dachu.

Subaru Outback 2.0D Subaru Outback 2.0D
W bagażniku Subaru słychać echo - 559 litrów pojemności, a po złożeniu kanapy przestrzeń bagażowa wzrasta do 1780 litrów. Po złożeniu siedzeń mamy płaską przestrzeń bagażową - to, co może przeszkadzać w załadunku, to dość nisko otwierająca się klapa bagażnika.

Fotele Outbacka są bardzo wygodne, na dłuższych trasach dobrodziejstwem jest regulacja podparcia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Siedziska nie zapewniają za to dobrego podparcia bocznego, w tym modelu Subaru stawia jednak na komfort, a nie na sportowe doznania. Zawieszenie Subaru możemy uznać za komfortowe właśnie. Gładko i "bezboleśnie" połyka wszelkie nierówności. Nawet gdy trafimy na wyjątkowo dziurawe drogi, z okolic zawieszenia nie dobiegną żadne niepokojące jęki i stuki, świadczące, że w czasie pokonywania wykrotów coś wyleci spod samochodu. 20-centymetrowy prześwit daje nam pewność, że utwardzone szlaki możemy opuścić bez obaw.

Czytaj także: Mitsubishi Outlander - kuracja odmładzająca na plus

Tę pewność umacnia coś jeszcze. Coś, co jest najbardziej rozpoznawalnym znakiem marki i klasą samą w sobie. Symmetrical AWD, napęd na wszystkie koła sprawia, że mimo gabarytów i masy Outback prowadzi się bardzo pewnie. W szybko pokonywanych zakrętach pozwala zdecydowanie na więcej niż inne samochody, o bardziej sportowej proweniencji. Przyjemność z jazdy potęguje dodatkowo elektroniczna "szpera" znana z modelu WRX. Tryb X-Mode z kontrolą zjazdu ze wzniesienia (to samo rozwiązanie stosowane jest także w Foresterze), zmienia ustawienia przepustnicy, skrzyni biegów oraz rozdziela moment obrotowy między osiami w proporcji 50:50. Za ponadprzeciętne właściwości jezdne Subaru należy się komplet punktów.

  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
  • Subaru Outback 2.0D
Subaru Outback ożywa dzięki dwulitrowemu dieslowi. Tak, to również boxer, cieszący się średnią opinią wśród użytkowników, Subaru deklaruje jednak, że choroby wieku dziecięcego jednostka napędowa ma już za sobą i obecnie przez wiele lat zapewni poprawną eksploatację. Diesel Subaru ma 150 KM i 350 Nm przy 1600-2800 obr./min. Nieco więcej mocy przydałoby się Outbackowi. Zwłaszcza przy wyprzedzaniu czuć, że mamy do czynienia z dużą masą pojazdu. Nieco skuteczniejsze mogłyby być też hamulce. Zużycie paliwa? Na autostradzie jadąc ze stałą prędkością 120 km/h Subaru spali 5 litrów paliwa na 100 km. W mieście Outback przy oszczędnym dozowaniu gazu nie przekroczy litrów ośmiu na każde "sto".

Skrzynia biegów, która współpracuje z silnikiem to CVT o siedmiu "wirtualnych" biegach. Na szczęście pozbawiona jest wad tego typu rozwiązań i mamy wrażenie, że obcujemy z klasycznym automatem.

Nietuzinkowy, komfortowy, praktyczny, przestronny i niszowy. To przymiotniki najlepiej opisujące to nieco nietypowe i naszym zdaniem jak najbardziej godne polecenia auto. Ceny? Outback z dieslem pod maską kosztuje od 34 400 do 42 200 euro.
Samochód udostępniony do testów przez Subaru Polska

Miejsca

Opinie (34)

  • Ładne i kiedyś bezawaryjne. Dzisiaj podobną wytrzymałość oferuje Ford. (4)

    Co ciekawe - chyba tylko w Polsce Subaru uznawana jest za markę premium. Brawo dla importera za skuteczny marketing!

    • 17 12

    • tak jak zegarki Atlantic

      uwazane u nas za najlepsze szwajcarskie zegarki ...

      • 5 0

    • (1)

      W Polsce nawet VW to klasa premium.
      W końcu wydać w Polsce na samochód 100 koła to już jest de lux, gdzie w cywilizowanym kraju 25 koła euro to 6-10 miesięcy pracy "zwykłego" typa.
      Ale ok u nas była wojna, komuna, bieda i od 25 lat doganiamy Europę:)

      • 15 0

      • pasat z wyposażeniem to ok 170 tys.

        a to dla większości ok 3 lata pracy, więc luksus. Jaki kraj taki luksus. Póki co, nasz kraj jest biedny

        • 1 0

    • Jeśli Subaru to tylko impreza..

      • 1 3

  • Jaki tam niszowy i nietuzinkowy (3)

    przestarzala i nudna sylwetka i tandetne wnetrze a la stary Ford Focus ... To ja juz wole za te cene nowego Hyundaia Tucsona, ladnie sie prezentuje i o wiele lepiej wykonany ...

    • 12 22

    • Skrzynia biegów, która współpracuje z silnikiem to CVT o siedmiu "wirtualnych" biegach. Na szczęście pozbawiona jest wad tego typu rozwiązań i mamy wrażenie, że obcujemy z klasycznym automatem

      Ale o co chodzi w tym zdaniu?

      • 4 2

    • (1)

      A jeszcze lepiej ładne b5 w tdi...
      He he he

      • 3 2

      • Lublin mongole

        • 0 0

  • Auto ewidentnie "fordowate"
    Marka ta już niestety nie ma tego czegoś co kiedyś.

    • 5 14

  • odkąd w Subaru rządzą księgowi jakość jest na poziomie popularnych marek.

    liczydło skutecznie zabiło ducha marki

    • 10 4

  • Moze warto dodac (4)

    Ze to juz nie ten sam outback...psuja sie silniki diesla ,padaja sprzegla .
    W foresterach te same silniki nagminnie maja problemy z olejem a zwlaszcza ze smarowaniem.Po za tym biora tego oleju troszke.

    • 8 7

    • (2)

      Pewnie miałeś nowy.
      He hehe

      • 4 1

      • Piszesz zeby pisac ... (1)

        Masz cos konkretnego to napisz ,byc moze kogos olsnisz i nie kupi tego modelu a w szczegolnosci z tym silnikiem - bo to zlom.
        I zeby nie bylo - jestem zwolenikiem aut japonskich .

        • 4 1

        • ja miałem outbacka

          3l benzyna od nowości. jeszcze bez ramek. świetne auto. Problemy zaczęły się po 120tys km. Katalizatory to ok 8 tys. Olej też zaczął pić tyle, że praktycznie co 2 tyg dolewka była. Była duża różnica w stabilności auta na zakrętach między outbackiem a legacy, więc jeśli ktoś nie potrzebuje wysokiego zawieszenia to lepiej niższe brać. Mimo problemów, poleciłbym to auto.
          Wtedy to auto robiło większe wrażenie, niż obecne outbacki robią teraz, jakieś plastikowe są.
          Problemem też był zakup, bo jakoś bardzo nieelastyczni byli sprzedawcy. Dilerzy "trzymali" wspólny front cenowy. Teraz chyba by to nie przeszło ze względu na UOKiK.

          • 0 3

    • Subaru

      Ja mam Subaru Forestera 2015 rocznik.Jest naprawde wspaniałe.Silnik benzynowy.Żadneo problemu z olejem.Może jest z wyglądu toporne ale jak narazie widać że zrobiłem bardzo dobry zakup no i bardzo dużo miejsca.

      • 2 0

  • (4)

    Ciekawe czemu z uporem maniaka mają w Polsce cenniki w Euro.

    • 9 0

    • Bo już prawie Europa Zachodnia, ale dobrze, że pensji nie podają w euro bo trochę słabo by było 400-500 usłyszeć.

      • 7 0

    • A czemu nie? (2)

      Cena podawana jest w euro bo kurs jest zmienny a płaci się w momencie odbioru auta a nie przed.
      Dzięki takiemu zabiegowi dystrybutor nigdy nie jest stratny.
      W land roverze albo jaguarze ceny podawane są w PLN ale końcowa cena jest korygowana o aktualny kurs euro więc można zapłacić mniej lub więcej w dniu odbioru niż w dniu zamówienia.
      Informacja o tym jest zawarta w umowie kupna...

      • 4 2

      • dziwny zwyczaj (1)

        Czy nie jest prościej kupić walutę w dniu zamówienia? Importer jest chroniony umową i zaliczką. Nie rozumiem uporu w zrzucaniu ryzyka walutowego na klienta. W marce premium tym bardziej wydaje mi się to trochę na zasadzie "ryzykuj frajerze, bo my nie zamierzamy" :)

        • 2 0

        • Opcja taka jest...

          Ale oczywiście płatna :) - blokowanie kwoty w euro na dzień zamówienia auta.
          Natomiast można mniej więcej przewidzieć jak będzie kształtował się rynek w danym roku i jaka jest tendencja kursu euro.
          Oczywiście mówię o markach takich jak subaru, land rover, jaguar.

          • 2 0

  • nie ma sie czym podniecac...

    diesel Subaru to jedna z najgorszych konstrukcji silnika diesla: wtryski Denso, ktorych wymiana kosztuje 16tys zl!!! problemy ze sprzeglem (wine zwalano na brak umiejetnosci kierowcow), zapychajace sie filtry DPF, pekniete waly korbowe, obrocone panewki, ups, chyba juz wystarczy zeby sie zniechec do kupna tego samochodu, Subaru to kiedys byla solidna firma, teraz kazdy oferuje taka przecietna jakosc, ale Subaru kaze dalej sobie slobo placic za te wyjatkowosc...

    • 10 5

  • zadna sensacja. A poza tym ...premium????? jakie to premium??? (4)

    Na swiecie to tani japoniec bez zadnych aspiracji. Po prostu tanie toczydlo a wy nad Wisla z niego zrobiliscie auto premium?? no sorry....to tak jak te wasze mieszkaniaw bloku zwane apartamentami...toscie nie widzieli apartamentow na oczy chyba.
    Tak samo z tym toczydlem. Dno tak stylizacyjne jak i technologiczne. dno.
    Naciagnie na sile aby to sprzedac bo za chwile beda rzechy staly a rok i cyknie i juze beda stare.. poza tym juz nowa linia produkcyjna jest chyba gotowa na lifting...
    Jednak niemieckie wozy bija je na glowe.

    • 4 24

    • (2)

      Napisał milioner z USA, z greenpointu lub z rajchu z komunalki.
      Daruj sobie kmiocie i wstaw se zęby, choćby taniej w Polsce.

      • 11 3

      • (1)

        Czemu zaraz kmiocie? Może trochę złośliwie, ale napisał chłop prawdę.

        • 4 6

        • Bo nie lubię jak ktos pisze "a wy nad Wisła"...
          Tak, to znaczy, że ten ktoś jest kmiotem - zagranicą jest zerem bez znajomości języka, a tu chce się dowartościować.

          • 2 0

    • pewnie masz 1.9 w tedeji cebulaku :)

      i o autach masz takie pojecie ze zara ze smiechu pęknę :D

      • 5 2

  • jesli subaru to tylko w benzynie

    w outbacku jest 2.5 literka wolnossak (szkoda bo tam cos ponad 170 koni moglo by byc kolo 200 jak np w mazdzie) a nie diesel, z nimi tylko kłopoty :) fajny silniczek ma forester 2.0 T 240 kucy ale turbina a z nia tez moga byc kłopoty, mimo tego tylko japonczyki a subaru to ciagle solidne auto

    • 9 2

  • (1)

    Subaru podobało mi się dopóty, dopóki nie miałem okazji się sam nim przejechać:
    1) Kilka lat temu Forester (jakaś wersja 007) - totalna porażka w środku, bardzo mało miejsca i plastiki jak z lat 70-tych. Zawieszenie bez rewelacji - może i stabilne ale twarde. Sinik 150 KM baaaardzo słaby jak na takie auto.
    2) Rok temu - nowy Outback, dobrze wyposażony. Wszystko fajnie, tylko że przyrównałbym go wielkością do Mondeo - no ale Mondeo za ponad 160 tys??? Kiedy zobaczyłem że nawet nie ma biksenonów (długie światła to zwykłe żółte żarówki), a kluczyk to najzwyklejszy stary składak, to tylko się upewniłem że Subaru to jedynie PR dobry na plakaty na słomiankach nastolatków...

    • 1 15

    • A potem wsiadłeś do ukochanego paska b5
      He he he

      • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane