• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoły otwarte, a klasy prawie puste

Elżbieta Michalak
5 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
W przerwie międzyświątecznej, a także w dniach 2 i 5 stycznia w szkołach podstawowych, które organizowały zajęcia, frekwencja była bardzo niska. Zdarzało się, że w klasie było 1 dziecko. W przerwie międzyświątecznej, a także w dniach 2 i 5 stycznia w szkołach podstawowych, które organizowały zajęcia, frekwencja była bardzo niska. Zdarzało się, że w klasie było 1 dziecko.

Niewielu rodziców zdecydowało się w przerwie świątecznej, która w przypadku niektórych szkół została wydłużona do 6 stycznia, posłać swoje dzieci do szkoły. Choć zajęcia opiekuńcze były organizowane, w wielu przypadkach klasy podstawówek trójmiejskich świeciły pustkami.



2 i 5 stycznia w szkole twojego dziecka było dużo uczniów?

W 2014 roku przerwa świąteczna trwająca od 22 do 31 grudnia (w niektórych szkołach wolne przedłużono do 6 stycznia), była czasem wolnym od nauki i zajęć dydaktycznych, ale nie opiekuńczych. Po raz pierwszy nauczyciele sprawowali w tym czasie dyżury, a rodzice mogli liczyć na pomoc w opiece nad swoimi dziećmi. Czytaj więcej. Okazuje się, że z tej możliwości nie korzystali zbyt chętnie.

- W szkole, do której chodzi moje dziecko świąteczne wolne dni nie były przedłużone, więc 2 i 5 stycznia zajęcia miały się normalnie odbywać - mówi Kamil, ojciec trzecioklasisty z SP nr 42 w Gdańsku. - Tymczasem 2 stycznia klasy i korytarze były puste. W poniedziałek z rana, kiedy odprowadzałem syna do szkoły, było podobnie. Dziwne, bo przecież wcześniej było głośno o tym, że rodzice przez tę przerwę nie mają co zrobić z dzieckiem.

O frekwencję podczas tych dni zapytaliśmy dyrektora placówki. - Dziś wynosi ona ok. 60 proc. i jest na pewno wyższa niż w piątek, 2 stycznia, kiedy zdarzało się, że w zerówkach mieliśmy jedno lub dwoje dzieci - mówi Mirosław Michalski, dyrektor SP 42 w Gdańsku. - Rodzice mają jednak prawo zostawić dziecko w domu, choć oczywiście kierując się jego dobrem powinni przyprowadzić je do szkoły. Trzeba jednak pamiętać o tym, że część rodzin wyjechała na urlopy i dopiero teraz zaczyna z nich zjeżdżać.

Podobnie było w innych szkołach na terenie Trójmiasta. - Mamy u siebie łącznie 297 uczniów, a w przerwie świątecznej najwięcej, bo 16 uczniów, mieliśmy w szkole 22 grudnia - mówi Anna Krause, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 27 w Gdańsku. - 23 grudnia było ich już tylko kilkoro.

Wiele szkół, nie tylko podstawowych, skorzystało z możliwości i przerwę świąteczną przedłużyło o 2 dni, ustalając, zgodnie z prawem, 2 i 5 stycznia dodatkowymi dniami wolnymi (z puli tych dostępnych dla dyrektora). W takim wypadku placówki musiały jednak zorganizować dzieciom zajęcia opiekuńczo-wychowawcze oraz poinformować rodziców o możliwości udziału uczniów w tych zajęciach. Również w tym wypadku chętnych nie było zbyt wielu.

- 2 i 5 stycznia zapewniliśmy naszym uczniom opiekę w świetlicy szkolnej. Skorzystało z niej kilkoro uczniów, dziś na przykład do szkoły przyszło ich ośmioro - dodaje Anna Krause.

Powoli długa w tym roku, bo trwająca nawet 17 dni, przerwa świąteczna dobiega końca. W środę, 7 stycznia, uczniowie znów wracają do szkół, a po trzech tygodniach, 2 lutego, zaczynają dwutygodniowe ferie zimowe.
Elżbieta Michalak

Miejsca

  • ZSP nr 2 Gdańsk, Piotra Czajkowskiego 1
  • SP 27 Gdańsk, Srebrniki 10

Opinie (187)

  • To jest chore. (7)

    • 43 10

    • jestem nauczycielem (6)

      tylko dzies siedzialo nas w swietlicy z przydzialu 5-6 opiekunow, a dzieci bylo zalediwe dwoje, od 12:15 zostalo jedno do 14.. mimo wszytko musielismy byc w szkole do 16 sami ze soba - gdzie tu sens i gospodarnosc czasem?

      a przeciez to pani minister zatwierdzila taka dluga przerwe i stworzyla ewentualny problem - ale to wszytko jest po to by sklocic srodowiska nauczycielskie z rodzicami, by nie bylo wsparcia tych drugich, gdy beda chcieli zabrac karte nauczyciela

      tylko w propagandzie mamy za dobrze i za duzo

      • 43 19

      • To znaczy, że nauczycielom przeszkadza praca w dni za które mają płacone?

        • 36 26

      • Bo to jest przepis pod publikę

        • 14 5

      • MEN

        Pogratulować kuratorium i MEN braku logiki - dzieciaki miały wolne od 19 grudnia (w naszej szkole!) na wywiadówce zastanawialiśmy się: po co? Czy nie można zrobić im wolnego od 24 do 6 stycznia zamiast od 19 grudnia do 2 stycznia, skoro wiadomo, że większość w dniach 2 i 5 będzie nieobecna. Dyrektor zasłaniał się decyzją kuratorium... a swoją drogą nauczyciele powinni pracować w tych dniach (chyba, że urlop by brali) zawsze mogą uzupełnić e-dziennik...bo podobno w roku szkolnym nigdy nie ma wolnego laptopa w pokoju nauczycielskim

        • 13 4

      • pewnie WF

        przecież nauczyciele zawsze mają tyle klasówek do sprawdzania, dzienników do uzupełniania. A tutaj nagle nie było co robić?

        • 22 4

      • dzień roboczy

        dzień roboczy, wszyscy pracują (chyba że wykorzystują urlop). Zupełnie nie wiem czemu dla nauczycieli to taki dyshonor iść do pracy w dzień roboczy na 8 godzin.

        • 21 6

      • Wybrali sobie taką premier to niech nie płaczą.

        taki mamy rząd.

        • 0 2

  • (5)

    Hmmm, w szkole do ktorej chodza moje dzieci, w piatek bylo zaplanowane od dawna kino. A dzisiaj, w poniedzialek - normalny dzien zajec. W pozostale dni dzieci nie poszly do szkoly, bo to by byla dla nich kara. Nie cierpia szkoly i panujacego tam halasu. Poza tym kazdemu nalezy sie odpoczynek.

    • 66 9

    • kara??!! (4)

      A moje dzieci uwielbiają chodzić do szkoły (SP nr 39). Nauczyciele są super i wymyślają różne gry i zabawy w trakcie takich dni. Większość nauczycieli nie daje poznać po sobie, że im to nie odpowiada. Wręcz przeciwnie. Nie rozumiem więc jak pójście do szkoły może być karą dla dzieci. Moje dzieci tam się przecież uczą wszystkiego, rozwijają się

      • 6 2

      • akurat

        a ten post to napisała chyba jakaś nawiedzona nauczycielka albo ktoś z wydziału edukacji :)))

        • 7 5

      • Moje dzieci nudza sie w szkole. Swietlicy nie cierpia, bo halas i nuda. Wiekszosc umiejetnosci, gier i zabaw oraz wielu innych rzeczy nauczyly sie od rodzicow i rodziny.

        • 5 1

      • zalamany tepota lidzka (1)

        to bardzo dobrze ze nie lubia. niech nie chodza wogole wtedy moim bedzie latwiej dostac sie na studia.

        • 1 1

        • Chodza, bo jest taki obowiazek. Ale wiekszosc informacji poznali dlugo przed szkola albo poza szkola. Ich umiejetnosci wybiegaja duzo ponad program. Nie wszyscy rodzice sadzaja swoje dzieci przed konsola i spedzaja weekendy w centrum handlowym. Tylko uspolecznienia nie da sie zrobic w domu, dlatego szkola mimo wszystko jest wazna... A studia to mam nadzieje, ze wybiora w innym kraju.

          • 2 2

  • (35)

    Nauczyciel to nie jest darmowa opiekunka dla dzieci. Nauczcie się wreszcie tego szanowni rodzice!!!

    • 195 104

    • (7)

      kiedyś to były półkolonie, a jak był śnieg to się brało sanki i jeździło przed domem.

      • 29 3

      • kiedyś to byli ojcowie i matki a teraz są ch...nie matki (1)

        • 19 24

        • Uff grunt, ze zostali ojcowie

          • 4 1

      • dziękuję o ukochane PO za 6 nauczycieli pilnujących 2 dzieci... (2)

        • 15 22

        • Za to to akurat podziękuj dyrektorowi szkoły bo to on organizuje w niej pracę (1)

          • 24 8

          • A nie przypadkiem tusk z brukseli??

            • 1 2

      • sanki (1)

        kiedy ostatnio byłeś(aś) z dziećmi na sankach?

        • 9 4

        • 2 - 4 stycznia tego roku

          właśnie w trakcie długiej przerwy - po raz pierwszy od dłuższego czasu wypoczęłam, a moje dzieciaki były szczęśliwe że spędzają czas ze starymi i nie siedzą w przechowalni (czytaj świetlica). Sie ma dzieciaki trzeba se organizować urlopy odpowiednio... niestety (a może i stety :)), chyba że stać kogoś na opiekunkę

          • 1 0

    • (3)

      podpisywalas karte? wiec jesteś darmowa opiekunka w dni wolne

      • 28 37

      • Jaką karte ?? (2)

        ty zakompleksiony rodzicu który daje dziecko do szkoły chodź sam masz wolne !! Nauczyciel to nauczyciel a ty jesteś rodzicem który powinien swój wolny czas spędzać z dzieckiem a nie przed telewizorem lub z kolegami.
        Najwidoczniej na rękę tobie jest by twoje dziecko spędzało więcej czasu w szkole bo ze szkoły więcej wyniesie niż z domu !!!

        • 35 35

        • (1)

          "a ty jesteś rodzicem który powinien swój wolny czas spędzać z dzieckiem a nie przed telewizorem lub z kolegami."

          Tyle że nie dla każdego jest oczywiste, że 22 grudnia MUSI być dniem wolnym od pracy. Dla Ciebie jako nauczyciela dni wolne to od 22 grudnia do 6 stycznia, dla innych tylko 25, 26 grudnia i 1 stycznia. I te dni zapewne dzieci spędzają z rodzicami.

          • 46 7

          • rodzic

            Dokładnie, wielu rodziców, jak i jak pracuje w te niby wolne dni a nauczyciele jakby z laską przychodzili wtedy do szkoły.

            • 29 2

    • przeciez zyjesz z naszych podatkow (12)

      • 26 19

      • (3)

        Podobno do tych dniach wolnych mamusie wysyłały swoje pociechy jak jechały na zakupy.

        • 24 13

        • I dlatego w szkole było 2 uczniów i 6 nauczycieli (2)

          • 6 2

          • Cyrk na kółkach (1)

            Po pierwsze jeśli myslicie, że rodzice do ostatniej chwili czekali , na decyzje szkoly, która laskawie otworzy albo nie otworzy drzwi dla uczniow to jestescie niepowazni. O tym, ze szkola moze bedzie otwarta w tych dniach dowiedzielismy sie dwa tygodnie przed swietami, a tydzien przed swietami dostalismy informacje, ze bedzie otwarta. Poza tym do konca nie bylo wiadomo w jakich godzinach bedzie czynna swietlica poza tym, ze Pani mowily "na pewno nie wczesniej niz od 8-mej. Jaja sobie jakies robicie. Zaden z pracujacych rodzicow nie bedzie czekal do ostatniej chwili i wysluchiwal obrazonych Pan, ktore uwazaja, ze my sobie chodzimy czy nie chodzimy po sklepach, a ich najwiekszym problemem jest pracowanie w normalnych dniach pracy. Po drugie jak juz wywieszono kartke z godzinami pracy to presja na rodzicow byla tak duza, ze kazdy by sie zastanowil czy dac dziecko do swietlicy, czy lepiej niech juuz zostanie w domu. Informacje typu "pani dziecko bedzie jedynym w szkole " to juz standard. Zadnego planu dnia, zadnych informacji co dzieci beda robily. beda siedzialy w swietlicy skoro nie ma Pani co zrobic z dzieckiem. No to i siedzialy. Jakis skandal ! W szkole gdzie jest mnostwo mozliwosci zabawy dzieci SIEDZA i same zajmuja sie soba, bo w koncu wiedza jak wyglada SIEDZENIE w swietlicy, tylko, ze tym razem to SIEDZIALY 8 godzin , a nie 2 jak to zwykle bywa.
            Oczywiscie zorganizowanie jedzenia to ponad wszelkie mozliwosci szkoly, choc catering w naszym kraju to juz norma, ale po co.
            Swietlica tak bardzo zachecala dzieci do przyjscia, ze trudno bylo dziecko namowic po pierwszym dniu, zeby ponownie poszlo do szkoly. Samo wymyslilo z kolega zabawe (na szczescie) ale generalnie jesli dziecko mowi, ze bylo nudno to znaczy, ze faktycznie, macie racje powinno zostac w domu. W koncu nie raz zostaje , bo to nie jedyne wolne dni w szkole i jakos szczesliwie do tej pory nic sie nie stalo.
            Reasumujac spokojnie mozecie pozamykac szkoly kiedy Wam sie podoba, bo my rodzice nie chce juz takiej laski z Waszej strony, a to jak zorganizujemy czas i opieke dziecku to wiemy troche wczesniej niz dwa tygodnie przed wolnymi dniami i nigdy w szkole nie bedziecie mieli chetnych gdy w ostatniej chwili powiadomicie nas , ze szkola jednak moze bedzie otwarta.... ale od 8-mej !

            • 5 2

            • masz racje

              w szkole mojego dziecka też było słabo z tymi dniami, najpierw dwa tygodnie wcześniej wywieszono kartkę, zeby zapisać dziecko kiedy będzie potrzebna opieka (wyszczególnic dni i godziny), kartka została zabrana po 3 dniach, żeby broń Boże nikt się więcej nie zapisał, na 120 dzieci z zerówek wpisało się ok 10-15. Dlaczego tak mało? ano.... nie było żadnych zorganziowanych zajęć, nie było spacerów, nie było obiadów w te dni, tak jak pisze Matka Polka powyżej jedyne co dzieci miały zapewnione to SIEDZENIE w świetlicy 8-10 godzin. Mój syn po pierwszym takim dniu poprosił żebym go wzięła do pracy na 8 h bo tam będzie ciekawiej, a normalnie zawsze chodził na świetlicę chętnie (ale na 2-3h).

              • 2 0

      • (1)

        Najpierw trzeba te podatki w Gdańsku płacić , słoiku !

        • 15 11

        • Lecz się! Wazo stolowa!

          • 8 6

      • (5)

        też jestem nauczycielem i też płacę podatki więc chyba nie na miejscu uwaga, że żyję z Twoich podatków!
        Dalsza polemika nie ma sensu.

        • 27 18

        • Typowy nauczyciel - polemika nie ma sensu bo nauczyciel ma zawsze rację :D

          Zadziwiająca logika- płacisz podatki więc Twoja pensja jest tylko z Twoich podatków? - założę się że nie jesteś nauczycielką matematyki tylko języka polskiego. No ale do pracy gdy ma się za to płacone to nie chce się chodzić i jeszcze sie jest oburzonym że pracodawca o tym przypomina :D

          • 29 20

        • (3)

          Nie ma co sie denerwowac bo to taka ludzka natura zeby kazdemu wygadywac ze zyje sie z ich podatkow. Nauczycielem nie jestem ale tez niejednokrotnie slyszalam ze placa na mnie podatki to mam sluzyc jegomoscia. Ludzie problemy miec beda zawsze chocby je sobie mieli stworzyc i tak wlasnie jest najczesciej

          • 16 6

          • Pani Ania jak rozumiem pracująca w budżetówce oburza się ze ktoś jej mówi że płaci na jej pensję? (2)

            Gratuluję dobrego samopoczucia. Pieniążki w budżecie biorą się z nieba a obywatel to zło konieczne.

            • 21 8

            • Jak ja uwielbiam jak szary Kowalski ze słomą w butach wygaduje innym, jak to płaci na ich pensje swoimi podatkami. (1)

              zatrzyma go policja - on na nich płaci podatki, więc powinni być mu wdzięczni i puścić dalej w szaleńczy rajd, przychodzi do lekarza - on na nich płaci podatki, więc powinien być "obsłużony" dodatkowo przez pielęgniarkę, a (odpukać) jak znajdzie się w szpitalu to powinien na niego czekać dwudaniowy obiadek z deserem, bo płaci podatki i wymaga. Nauczyciele mają mu wychować dziecko, bo on płaci im pensje. Wlać rozum do pustej głowy, bo wdał się w tatusia, bo ON PŁACI I WYMAGA. Najgorsze, że jak dojdzie co do czego to okazuje się, że ci co tak szczekają najgłośniej zarabiają 1500 brutto (resztę pod stołem, żeby podatków nie oddawać tym złodziejom)

              • 23 12

              • To urzędnik jest dla obywatela, a nie obywatel dla urzędnika.

                • 8 3

    • Darmowa niańka

      Darmowa niańka zapewne nie (za mało mają cierpliwości) ale pracownik, który za pieniądze rodziców - podatników ma pracować a nie ponad 3 miesiące w roku mieć płatny urlop - przypominam na koszt podatników. W dni swiąteczne oraz niedzielę nikt im do pracy nie kazał przychodzić, ale jak się okazało tym zapracowanym nauczycielom i tak to się okazało za dużo.

      • 26 20

    • Nudzily się i tyle'nastepnym razem zostawię w domu

      • 6 2

    • A nauczyciele to nieroby. (1)

      Ile godzin.w tygodniu pracują ile wolnego mają w roku?
      Niech się pochwali jakiś nauczyciel.
      Nikt nieoczekuje opiekunki niech tylko prowadzą normalnie zajęcia a nie tyle wolnego a później szybkie nadrabianie materiału.

      • 14 13

      • Bardzo chętnie. Wolałabym mieć w te dni normalne zajęcia. Tylu dni wolnych nie wymyślili sobie nauczyciele tylko MEN idioto. Myślisz, że w sierpniu piszemy sobie SMS-u zróbmy sobie dwa tygodnie wolnego w grudniu, żeby tak muśleć trzeba być niezłym imbecylem.

        • 6 3

    • problem (1)

      Tak pisze nauczycielka , która nie ma własnych dzieci i nie rozumie co ma zrobić rodzic z dziećmi w dni wolne od pracy ( a nie ma też babci, dziadka, ani cioci)...a takich dni jest znacznie niż dni urlopu w ciągu roku

      • 4 3

      • mama

        Wlasnie mam dzieci...i podczas dyzuru w pracy: 24, 30 i 2 moje dziecko nie mialo z kim zostac...ja szlam pilnowac obce dzieci a moje bylo pilnowane tez przez obce...sasiadke jedna i druga...

        • 2 2

    • nie nie nie

      Nauczyciel to nie jest przede wszystkim ŚWIĘTA KROWA, której mało wakacji, ferii i dodatkowych przerw w pracy. Jak "wypadnie" dyżur to od razu larum.

      • 6 2

    • rozmawiałam z nauczycielem w szkole państwowej. Dostajecie za te dni pensję, więc nie mówcie że to za darmo.

      • 4 1

    • Rodzice nie mają tyle wolnego. Nauczcie się tego szanowni nauczyciele!!!

      • 3 0

    • Nauczyciel to nie jest święta krowa i ma pracować w normalne dni pracy a nie się obrażać i łaske robić.

      • 0 0

  • Można się było tego spodziewać. (12)

    Dzieciaki ferie spędzają z rodzicami, dziadkami, kolegami/koleżankami, a przecież nie w szkole. Ferie to wakacje od szkoły... Podobnie jak urlop to wolne od pracy... Jaki rodzic by dzieciaka "uszczęśliwiał" feriami w szkole?? Coś tak absurdalnego mogło przyjść do głowy wyłącznie ministrom.

    • 141 22

    • jakie ferie? (8)

      z tym, że w naszej szkole odbywały się lekcje i normalnie obecność była sprawdzana - to o jakich feriach mówicie??

      • 9 9

      • (2)

        w wigilię i sylwestra?

        • 9 5

        • mowa o dniach miedzy świętami czyli 2 i 5 stycznia - gdzie mowa o wigili czy sylwestrze w art???

          • 13 6

        • czytać ze zrozumieniem a nie siać zamęt ;p

          • 6 2

      • .... (4)

        to skandal! Wszystkie szkoły mają wolne do 6. Jakaś durna szkoła!
        Gruba Ewko, nie pisz, jak się nie znasz!

        • 4 5

        • (3)

          ciekawe jakie wszystkie - 42 nie miała wolnego ;p

          • 5 0

          • durna szkoła, przecież napisałam wyżej!

            • 2 4

          • (1)

            42 to szkoła ,ktora ledwo uciekła od zamknięcia

            • 2 3

            • dlatego tak licznie oblegana hahhahah

              • 3 1

    • (1)

      jaki rodzic? może mniej zamożny, którego nie stać na opiekunke ani zorganizowany wyjazd?

      • 9 2

      • do babci

        dobre stosunki z dziadkami to podstawa, ja tak rozpieściłam swoje ze mama moja nie chce z nim siedzieć

        • 2 9

    • A jak rodzic

      Niema z kim zostawić dziecka bo mieszka daleko od rodziców a ma tylko 26dni urlopu?
      Moim zdaniem dyżury w szkołach powinny być.

      • 11 1

  • U mojego syna w klasie była połowa. (5)

    Myślałam że może się pouczą lub utrwalą materiał w takim ograniczonym składzie i będzie mu łatwiej jak Pani się skoncentruje na tej gromadce, ale nie... godzinę przegadali, na drugiej oglądali film...
    Ale uważam, że dobrze że szkoła pracowała w te dwa dni. Bo nie każdy może wziąć tyle urlopu. Może tylko takie dni powinny być zorganizowane ciekawiej tak żeby dzieciakom pokazać, że szkoła może być też fajna? Na pewno łatwiej pani wyluzować jak ma 10 osób a nie 24 na lekcji..

    • 51 81

    • to nie sa dni dydaktyczne kobieto (2)

      nauczyciele nie mogą uczyć wówczas

      • 33 9

      • A co to jakiś zakaz nauczania?

        Mogą uczyć tylko później nie mogą wymagać od wszystkich znajomości tego materiału.

        • 10 18

      • 5 stycznia? tylko w niektórych szkołach. Czytaj ze zrozumieniem, kobieto. W tych szkołach gdzie dyrektor nie zaszalał nauczyciele mają za..ny obowiązek uczyć 2 i 5 stycznia.

        • 6 8

    • odp U mojego syna w klasie była połowa

      W przerwie świątecznej nie ma zajęć dydaktycznych!!!

      • 7 2

    • ale to tylko 2 dni !

      ale to tylko 2 dni ! Wolałabym wykorzystać np opiekę na dzieckiem i być z nim jak najdłużej.

      • 2 1

  • Dzieci są normalne (wolne to wolne), gorzej z rodzicami, którym zawsze źle i awanturują się na zapas!!!

    • 123 12

  • Nauczyciele litości (2)

    Lekarze mają więcej szacunku do siebie.

    • 52 22

    • xxx (1)

      I muszą dyżurować w święta nie mając co zrobić z dziećmi, a większość z nich nie ma darmowej opieki tylko muszą płacić podwójnie za opiekę nad dziećmi w święta obcym ludziom

      • 4 7

      • O_o

        Jak to muszą płacić obcym ludziom? Nie mogą posłać dzieci do szkoły? Co to za brednie?

        • 6 1

  • I po co pani minister robiła awanturę? (5)

    Chore!!!

    • 109 20

    • Ale jaką awanturę? (1)

      Jako pracodawca przypomniała że nauczyciel ma płacone za te dni i obowiązuje go praca - to takie dziwne? Skąd to oburzenie?

      • 18 21

      • W Polsce wszystko jest dziwne.

        Jesteśmy wychowani na walce z rządem i cokolwiek by nie powiedział, będzie traktowany on jakby coś narzucał.
        Gdyby nauczyciele się nie oburzyli list by pozostał bez echa, ale oni zapomnieli kto tak naprawdę jest ich szefem i pracodawcą.

        • 2 4

    • Ja nie pamiętam żadnej awantury w tej kwestii

      • 8 8

    • Robiła po to, by skonfliktować społeczeństwo

      • 7 3

    • Jak zwykle wyskakują przed szereg

      Kretyn urzędnik wie lepiej, a ministra to w ogóle wszystkie rozumy zjadła (ale najważniejszy chyba jej dołem uciekł), a wtórują im liżące d.upska dyrektory szkół co to w teczkach przeszły. Wielki raban zrobili. A uczniów zero, nawet 5 stycznia, co to ambitne dyrektorzyny zrobiły dniem normalnej pracy w szkołach niektórych, uczniów było 25%. A gdzie prawa ucznia? (uczeń ma prawo do przerwy świątecznej i odpoczynku w tym czasie).

      • 1 2

  • drodzy rodzice (9)

    Przed feriami świątecznymi tak wyzywaliście, pluliście jadem, wulgaryzmami, opluwaliście, krzyczeliście itp wszystkich nauczycieli, oświate i wszytko co z nią związane. A teraz co ? Szkoły puste. Kto zapłaci za ogrzewanie, prąd itd ? Dlaczego nie posyłaliście swoich dzieci do szkoły w te wolne dni ? No --dlaczego ? czy chcielibyście spędzać wolne dni - urlop w swojej pracy, dzieci tez chcą odpocząć od szkoły.

    • 137 31

    • Chwila -nikt tu nie opluwał wszystkich nauczycieli. (1)

      Jak już to tylko tych którzy nie chcą pracować mimo że mają płacone za te dni. Sami uczycie dzieci że "jaka praca taka płaca" a część z Was woli inne powiedzenie "czy się stoi czy się leży to wypłata się należy".

      • 10 18

      • w te dni są dyżury np. 2 czy 5 stycznia

        od lat i chodzimy, wiec odrobinę rozwagi, chodziło o sposób komunikacji jak zwykle na górze poza krytyką

        • 13 1

    • Niektórzy opluwali, głównie media podgrzewały atmosfere i dolewały oliwy do ognia

      Chodziło o to, żeby napuścić jednych na drugich. Na głośnych konfliktach wygrywa władza cicho realizując swoje plany, które nie są akceptowane społecznie. Np. kto z was wie, jaka zmiana Konstytucji została ukryta przy pomocy sałatki Pawłowicz??

      • 14 0

    • oto powód (1)

      Szkoła zapewniła opiekę, ale tylko w godzinach 8-15.00, co miało się nijak do godzin pracy rodziców, trzeba więc było poradzić sobie inaczej.

      • 4 2

      • O przepraszam, moja koleżanka miała dyżur od 15 do 17.30. Ona była, dzieci nie! Wiem, bo pomagałam jej w organizowaniu konkursu, który się nie odbył. I siedziałam z nią w tej świetlicy.

        • 3 2

    • wolne

      Same spowodowałyście drogie koleżanki taką frekwencje uczniów, namawiając ich, aby tego dnia lepiej nie przychodzili do szkoły. Bo po co wy będziecie pić kawę, a dzieci same będą organizować sobie zajęcia. Dla moich koleżanek to kula u nogi.

      • 3 2

    • dlaczego (2)

      Bo do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy bedzie szkola otwarta czy nie ?
      Nie czekamy do ostatniej chwili i wczesniej organizujemy opieke dla dzieci. A o nianie przed swietami nie jest latwo.
      Dlatego droga Pani nauczycielko normalny, obowiazkowy rodzic na poczatku roku szkolnego wie co bedzie robilo jego dziecko w wolnych dniach, a szkola jeszcze w grudniu mowila, ze nie przewiduje zadnych zajec dla dzieci i bedzie zamknieta do 6 stycznia. Ja to slyszalam za kazdym razem gdy pytalam o swietlice czy inna forme opieki. Po prostu zrobiliscie tak jak chcieliscie, postawiliscie rodzicow w sytuacji, kiedy kazdy musial miec wariant pewny, bo w szkole decyzje podjeto w ostatnim tygodniu przed swietami.

      • 3 2

      • (1)

        dziecko w wieku szkolnym potrzebuje niani?

        • 2 2

        • A ty zostawiłabyś 6 letnie dziecko na 8 godzin samo w domu.

          • 3 1

  • brednie (10)

    Cytat: "rodzice mają jednak prawo zostawić dziecko w domu, choć oczywiście kierując się jego dobrem powinni przyprowadzić je do szkoły". Co to za dobro? Że siedzi w szkole bezczynnie, bo i tak nie ma lekcji??? Bardziej skorzysta w domu, na łyżwach, wśród rodziny. Dzieciom też się odpoczynek należy!

    • 91 11

    • Oj i biedactwo oderwane od rzeczywistości ehhh (4)

      Jakie łyżwy? Wśród jakiej rodziny jak wszyscy w pracy?

      • 8 15

      • :) :) mama wypoczętego dziecka (pracująca) (3)

        biedactwo to może Ty jesteś. Ja dziś syna na spacer wzięłam, z wujkiem trochę spędził czas, z młodszą siostrą się pobawił. Wyspał się do 9. Na pewno lepsze to niż zrywanie się o 7, by siedzieć w dusznych murach wśród obcych. Jest masa możliwości, by w wolne dni dziecko nie musiało iść do szkoły (rodzina, np. babcie, znajomi, którzy akurat mają dzieci w tym samym wieku, praca na zmianę albo urlop jednego z rodziców...)

        • 20 6

        • ale nie wszystkim się chce tak jak Pani

          na co dzień wychodzi, czy dziecko jest chciane, czy tak może sie czuć, urodzic nie sztuka

          • 14 3

        • Większej glupoty

          Dawno nieczytalam urlop?A ile go masz aż 26 dni i pamiętaj że nie każdy może wziąść kiedy chce w mojej pracy jest bardzo ciężko o jeden dzień urlopu.Na zmianę praca tu też nie każdy może pracować jak chce ja pracuje od 8 rano do 16 mąż pracuje od 6 do 14 często musi zostać po godzinach oboje pracujemy w innym mieście.I jeszcze jedno nie mamy tutaj żadnej rodziny A znajomi też pracują.Ale są osoby którym to ciężko zrozumieć.Ją też chciała bym spędzać więcej czasu z dzieckiem ale życie to nie bajka.

          • 6 5

        • Zsloezenie jest super.sama tez tak robie bo nie pracuje.spedzam czas z dziecmi.ale widze ze np.inni rodzice nie maja mozliwosci zahac sie dzueckiem.sami pracuja i ich rodzice,czyli dziadkowie dziecka,rowniez.inni z kolei sa "przyjezdni" i rodzicow zosta2ili na drugim koncu Polski...

          • 3 2

    • trzeba sie cieszyć, że jeszcze "mają prawo"

      bo wszystko zmierza ku temu, żeby totalitarne państwo odebrało prawa do decydowania o swoim dziecku, nie mówiąc już o karnym klapsie, który niedługo urośnie do rangi zbrodni z urzędu karanej karą przewidzianą w jakiejś nowelizacji KPK

      • 7 2

    • Czytanie ze zrozumieniem (3)

      Pani Gosiu. Cztanie ze zrozumieniem nie boli.
      Słowa: "Rodzice mają prawo zostawić dziecko w domu....." powiedziała Pani Dyrektor SP 42.
      W tej szkole akurat w dni 2 i 5 stycznia zajecia odbywały się NORMALNIE czyli odbywały się tam lekcje wg. planu.Była realizowana podstawa programowa. Zostawiając dziecko w domu powodujemy że ma ono zaległości dlatego jesli chcemy kierowac sie jego dobrem to powinnismy przyprowadzić je do szkoły.

      • 7 3

      • !

        To bardzo źle, że odbywały się lekcje, bo wiele osób w te dni wyjeżdżało (o czym świadczą też puste szkoły!), poza tym inne szkoły miały wolne od zajęć. Pani niech też poczyta ze zrozumieniem, kto jest dyr. SP 42 :)))))

        Ech, jakie to wspaniałe, że coraz więcej osób decyduje się na edukację domową!!! Ja akurat nie (choć teraz żałuję), ale widzę, że moje dziecko często więcej korzysta z obecności w domu (np. podczas choroby) niż jego rówieśnicy w szkole. Spędzamy czas kreatywnie, malujemy, gramy w planszówki, ćwiczymy, uczymy się mapy i czytamy, czytamy, czytamy!!! :)))

        • 3 1

      • :)

        ... i jeszcze jedno skoro pisze Pani o moim "braku zrozumienia tekstu", ja zwrócę Pani uwagę na ortografię :))) używanie słownika nie boli! :))))

        • 1 2

      • 42 bzdury

        Przecież w te dni połowy nauczycieli nie było, same zastepstwa wiec co ta za straty, informacja o zajęciach na dwa tygodnie przed gdzie już każdy pracujący rodzic miał rozplanowany urlop, szkoła za to wymyśliła sobie ze 19 grudnia będzie dniem wolnym i kolejny problem dla rodzica, poza tym żeby szkoła zaopiekowała sie dzieckiem w dni międzyświąteczne trzebabylo złożyć podanie do samego dyrektora, co stanowi metodę zastraszania rodziców i mobilizowania do szukania innej opieki potem chwalenia sie w mediach jak to mało rodziców przyprowadza dzieci. Stek bzdur !!!

        • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane