• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ten hotel przeznaczy zyski na edukację swoich pracowników

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z tego hotelu skorzystają nie tylko turyści
Nowy hotel w Gdańsku będzie miał trzy gwiazdki, a zyski będzie przeznaczać m.in. na edukację swoich pracowników. Nowy hotel w Gdańsku będzie miał trzy gwiazdki, a zyski będzie przeznaczać m.in. na edukację swoich pracowników.

W budynku przy ul. Kartuskiej 18 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, w którym kiedyś mieścił się komisariat policji, powstaje nietypowy hotel. Właściciele wszystkie zyski będą inwestować w... swój personel.



Remont budynku, w którym powstanie hotel wciąż trwa. Pierwsi goście mają się w nim zjawić pod koniec roku. Remont budynku, w którym powstanie hotel wciąż trwa. Pierwsi goście mają się w nim zjawić pod koniec roku.

Chętniej skorzystał(a)byś z hotelu, wiedząc że zarobki przeznaczone są na edukację jego persolnelu?

W Gdańsku powstaje jedyny w Trójmieście hotel, który łączyć ma odpowiedzialność społeczną z biznesem.

- Idea powstania takiego hotelu polega na tym, by doświadczenie zawodowe zdobywali w nim młodzi ludzie, których start w dorosłość jest utrudniony - mówi Marianna Sitek-Wróblewska, prezes Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej. - Pod okiem profesjonalistów, młodzież uczyć się tu będzie zawodu na wszystkich stanowiskach: od pracy w recepcji, przez utrzymywanie czystości w pokojach, po gastronomię - dodaje.

W hotelu będą pracować młodzi ludzie, łącznie ok. 20 osób z trójmiejskich placówek opiekuńczo-wychowawczych. Fundacja GFIS prowadzi sześć kameralnych Domów dla Dzieci w Gdańsku i w Gdyni, a także Dom Sąsiedzki "Gościnna Przystań" na Oruni, który jest miejscem spotkań mieszkańców tej dzielnicy.

Wyjątkowość tej inwestycji polega też na tym, że zyski będą przeznaczane na edukację personelu i wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych.

- Nasz hotel będzie dawał start w dorosłość młodzieży wchodzącej na rynek pracy - dodaje prezes fundacji. - To przedsięwzięcie łączy orientację rynkową z odpowiedzialnością społeczną. Przychód z hotelu będzie reinwestowany w programy edukacyjne naszych pracowników. Będzie to pierwszy tego typu hotel w Trójmieście - podkreśla.

W pięciokondygnacyjnym budynku, który fundacja dostała od miasta w użytkowanie, znajdzie się 16 dwuosobowych i trzyosobowych pokoi na poziomie trzygwiazdkowego hotelu. Wciąż nie wiadomo jednak ile będzie kosztować doba.

Jak na razie wewnątrz obiektu trwa remont, m.in. wzmocniono stropy, założono klimatyzację czy wymieniono wszystkie instalacje. Na przyjęcie gości hotel ma być gotowy w czwartym kwartale tego roku. Remont wraz z wyposażeniem pochłonie ok. 3,6 mln zł. Pieniądze pochodzą z grantu od duńskiej fundacji The Velux Foundations.

Miejsca

  • GFIS Gdańsk, Gościnna 14

Opinie (66) 3 zablokowane

  • (6)

    Brawo! Dobra inicjatywa

    • 117 12

    • (3)

      społeczna odpowiedzialność biznesu? śmiechu warte.
      biznes w warunkach kapitalistycznych nie jest ani społeczny, ani odpowiedzialny, bo służy wyłącznie maksymalizacji zysku właściciela. Jeśli właściciel twierdzi inaczej to kłamie. Bez likwidacji kapitalizmu, nie da się robić tak szczytnych rzeczy, o jakich mowa w tekście. Hotel ów miałby być zorganizowany w/g modelu socjalistycznego, a to w warunkach kapitalistycznych jest niemożliwe. Przerabialiśmy już w PRLu takie wysepki socjalizmu na morzu kapitalizmu. Niestety - kapitalizm jest zachłanny, korumpuje i zjada takie wysepki (najlepszym przykładem są spółdzielnie mieszkaniowe, które stały się prywatnymi folwarkami nomenklatury). Jeśli organizatorzy tego przedsięwzięcia są szczerzy, to raczej by się wzięli za walkę z kapitalizmem, a nie za udawanie że w tym systemie da się zrobić coś uczciwie i bez wyzysku.

      • 8 11

      • Kapitalizmu u nas nie ma. Rynek jest zdominowany przez korporacje.

        Sektorów działalności w których nie funkcjonuje jeszcze korporacja jest ograniczona. Próba konkurencji na danym rynku, kontrolowanym przez korporację jest albo mocno regulowana prawnie albo od górnie wymusza posiadanie ogromnego kapitału, by wejść na rynek. W sytuacji gdy nawet uda się wejśc na rynek i odnieść sukces, można skończyć jak p. Kluska.

        W sytuacji obenej nie mamy wolnego rynku, kapitalizmu tylko wyzszą jego formę ustrój faszystowski, tzw "państwo korporacyjne".

        Wyjściem z sytuacji nie jest ikwidacja własności prywatnej by środki produkcji przeszły w ręce bliżej nie określone. Wyjściem jest przekształcenie każdej firmy powyżej 15 osób oraz każdej instytucji finansowej w spółki pracownicze, ze 100% właśnością pracowników, bez możliwości zbycia się udziałów. Pracownik traci udziały w danej firmie, w momencie odejścia z danej firmy.

        Forma rządzenia musi być zmieniona na demokrację bezpośrednią. Czyli likwidacja republiki i danie kazdemu człowiekowi władzy. Władzę kazdy obywatel sprawował by dzięki rozwoju telekomunikacji. Nie ma problemu by każdy dorosły Polak mógł tworzyć ustawodawstwo dzięki internetowi, forach publicznych itp.

        Nie potrzebujemy już polityków, panów, władców, uzurpatorów i kiełbas wyborczych. Sami potrafimy pracować i rządzić a nadzorować potrafimy sami siebie nawzajem.

        • 3 0

      • nudzisz i kłamiesz

        przykładów CSR w biznesie rynkowym jest coraz więcej. Poczytaj troche na ten temat zamiast głosić poglądy anarchistyczno gomułkowskie.

        • 1 0

      • prawda smiechu warte

        Ale mi zaje..sta innowacja zatrudniac ludzi za darmo...chore panstwo pozwalajace na takie manipulacje....ladne mi przygotowanie mlodych ludzi do zawodu...jestem przeciw takim experymentom.

        • 0 0

    • (1)

      inicjatywa fajna, ale co ze stereotypami? Czy klienci beda chetnie rezerwowac wiedzac, ze personel to mlodziez z placowek wychowawczych? Nie beda bac sie kradziezy? Chce sie mylic i zycze im dobrze, ale obawiam sie, ze az takiego popytu na pokoje tam nie bedzie.

      • 7 0

      • Nie skreślajmy tych ludzi. To są osoby, które dzięki swojej determinacji i ciężkiej pracy chcą coś w życiu osiągnąć. Osoby które nie mają zagwarantowanego startu przez rodziców, których dzieciństwo zapewne nie było usłane różami. Nie mieli skąd czerpać wzorców, ale mimo to nie stoczyli się i nie popadli w patologiczne kręgi tylko chcą uczciwie pracować i nabrać jakiegoś doświadczenia. Absolutnie nie miałbym problemu, żeby skorzystać z noclegu w takim miejscu.

        • 6 1

  • Bardzo dobry pomysł.

    • 80 12

  • haha smiechu warte (1)

    • 27 81

    • Tak się teraz robi interesy, najlepiej założyć fundacje i korzystać ze wszystkich udogodnień i zwolnień. W artykule nikt nie napisał ze budynkiem zarządza GZNK (niby jest napisane, ale ogólnie), które na bardzo preferencyjnych warunkach, o jakich może pomarzyć zwykły Kowalski czy też przedsiębiorca wynajmuje go ww. fundacji.

      • 6 4

  • Uczyłem się w hotelu (nie tym) zawodu kucharza (15)

    Szkoła ani hotel nie płacili za praktyki a nauka polegała na zmywaniu garów. 6 godzin pomywania, czasem dali ziemniaki i marchew obrać i to cała nauka.
    Był to zwyczajny wyzysk, ciekawe czy coś się obecnie zmieniło

    • 82 9

    • (2)

      Mam ten sam problem. Z tym że oprócz garów i kartoszków zdarzało mi się patroszyć ryby. Szkołę skończyłem już dawno a gotować do dziś nie potrafię - bo skąd.

      • 22 2

      • (1)

        A w domu nauczyć się gotować nie łaska? Ja wiem że nie sprzęt taki jak w profesjonalnej kuchni, ale złej baletnicy nawet przeszkadza nawet rąbek u spódnicy.

        • 7 23

        • Kuchnia zawodowa a obiadek dla 3 osobowej rodziny to całkiem co innego.
          To tak jakbyś miał zostać elektrykiem montując w życiu tylko gniazda elektryczne u siebie w domu. Czy też hydraulikiem montując w domu prysznic i kran na zlewozmywaku.
          Takich zawodów się w domu nie nauczysz

          • 35 2

    • (11)

      tak to jest. nikt nikogo dziś na tzw. praktykach niczego uczyć nie chce bo po co sobie konkurencje robić. a darmowy robol zawsze się przyda

      • 20 0

      • (10)

        Zyskiem praktykanta jest możliwość podpatrywania się profesjonalistom w pracy. A jak ktoś dobrze zmywa i obiera może załapać się na pracę w przyszłości.

        Niektórzy chcieliby dostawać kasę za praktyki. Może jeszcze służbowe samochody i komórki.

        Czasy się zmieniły. Pobudka!

        • 4 26

        • (9)

          Praktykant udaje się na praktykę w celu praktycznej nauki zawodu we wszystkich jego aspektach a nie po to by wykonywać tę część pracy której nikt inny nie chce wykonywać. Tak się to odbywa w cywilizowanych krajach w których często za praktyki się płaci ponieważ jest to zarówno elementem dobrego obyczaju jak i dodatkową motywacją dla uczącego się. Rezultatem Twojego punktu widzenia jest sytuacja w popularna w pl w której ludzie kończą szkoły zawodowe właściwe nic nie umiejąc. Nie wiem tylko co miały wnieść do tematu uwagi o samochodach komórkach czy wezwania do pobudki bo chyba nie wniosły nic.

          • 19 1

          • ja traktuje mołodych tak

            1 klasa sprzątanie bo to tez jest wazne jak nie nauczy sie sprzatac stanowiska i msc pracy to go sanepid zje 2 kl proste prace obieranie warzyw krojenie 3 kl. gotow. spis zamówienia pilnowanie młodszego rocznika jak 1-wszaki sknocą to 3 kl. po noch poprawia ( odpowiedzialność stanowiskowa) i nie ma zmiłuj jak musi byc OPR to jest pozniej dziękują

            • 4 3

          • a co wniosl twoj komentarz o cywilizowanym swiecie? chyba nic, mowimy o gdanskich przypadkach,

            • 2 0

          • (6)

            Zakład pracy w zamian za wpuszczenie praktykanta musi mieć jakąś korzyść. Np. pracę praktykanta. A że do zmywaka nie trzeba wysokich kwalifikacji, to jest to idealna praca dla praktykanta. To jest po prostu NATURALNE.

            Co innego, gdyby zakład pracy dostawał dotacje za naukę praktykanta, wówczas więcej czasu powinno się poświęcić nauce.

            Jeżeli po zakończeniu szkoły, absolwent nic nie umie, to znaczy, że nie zależało mu na nauce.

            • 2 10

            • (1)

              Mam nadzieję że zostaniesz kiedyś zagnana do ciężkiej i niewdzięcznej pracy za michę zupy, bo na pierwszy rzut oka widać że nie skalałaś się żadną robotą.To co piszesz tego czytać nie idzie.

              • 6 0

              • Jasne! Widać, że nie masz pojęcia o uczniach w zakładach pracy o ulgach itp a micha zupy to marzenie znam zakłady co nawet z tego rozliczają. Nikt nie mówi o kasie w tysiącach ale jakaś stówka z haczykiem się należy uczniowie za darmo komunikacją miejską nie jeżdżą

                • 5 0

            • (3)

              Ta, Aldonka pi.....sz jak poparzona. To jest transakcja wiązana. Zakład dostaję dodatkową parę rąk do pracy w zamian za przyuczenie. Tyle teoria. Praktyka najczęściej jest taka że tą parę rąk wykorzystuje się po prostu jak darmową lub półdarmową siłę roboczą.

              • 4 0

              • (2)

                Zakład dostaje dodatkową parę rąk do pracy, więc ją wykorzystuje i tak powinno być. Praktykant staje na zmywak i uczy się zmywać. Zmywanie też część pracy w gastronomii, a praktykant dodatkowo może podpatrzyć jak działa profesjonalna kuchni i jak pracują zawodowcy.

                Jeżeli ktoś uważa, że zakład pracy powinien skupiać się na szkoleniu praktykantów to życzę w życiu powodzenia :)

                • 2 3

              • (1)

                Patrzeniem to się jeszcze nikt nie nauczył. A "uczy się zmywać" to już totalny odjazd, rozumiem tydzień ale nie przez całą szkołę !!!

                • 2 1

              • Uwierz mi znam to z doświadczenia, nie każdy potrafi zmywać. Na zmywaku i obieraku łatwo rozpoznać kto ma predyspozycje do zawodu. W moim zakładzie nikt nie zmywa non stop, bo nigdy nie ma takiej potrzeby, parę godzin zmywania owszem zdarza się. Wyżywienie dla praktykantów też jest. A patrzenie na pracę z możliwością zadawania pytań to dużo więcej niż teoria serwowana w szkole.

                • 0 1

  • Trzymam kciuki !!!

    • 22 9

  • nie wierzę, nie ufam. Idea szczytna niechybnie lecz to słowa tylko.

    a jeśli to prawda i tak będzie, nagroda należy się niewątpliwie. Sęk w tym że zbyt wiele było słów pięknych co płaczem i pustym portfelem się kończyły....Zobaczymy.

    • 24 5

  • Czuję tę innowacyjność. Hotel powinien nazywać się "Pod Złotym Szlauchem"

    • 18 8

  • a jak nie bedzie zysków ? (1)

    to się uspołeczni straty :-)

    • 29 4

    • no cóż... taki już jest kapitalizm - prywatyzuje zyski, uspołecznia straty

      • 3 3

  • A jak zyskow nie bedzie... ?

    • 17 2

  • zapomniano dodac (10)

    GM - general menager hotelu 12tys, project manager 8 , szef kuchni 5 - reszta w ramach praktyk ZERO. spier....... z taka pomoca , bez doswiadczenia hotele przyjmuja tak samo mlodych ludzi!!! i tez za prawie zero = 1200zl!

    • 57 7

    • (5)

      W których knajpach szef kuchni 5 zarabia ? No chyba że za 300 godzin to się zgodzę

      • 3 11

      • umiesz czytac czy dopier zaczynasz HOTEL i restauracja (2)

        nie knajpa, w wielu w 3city sie tak zarabia , znaczy sie nie cenisz, zastepca w wiekszym ma 5, szef duzej ma 6-8 :) pozdrowienia. ktos musi na te 1200........ zasluzyc ;) zeby inny mogl zarobic.

        • 5 6

        • 6-8 Chciałbym, naprawdę chciałbym (1)

          Gdyby zarobki były takie jak piszesz wróciłbym do zawodu. Akurat jestem kucharzem. Póki co, niestety ale 6-8 jako fizol to możesz zarobić na zachodzie lub północy bo tutaj to ci nie grozi

          • 2 2

          • no ciekawe- nie powiem ci jakie firmy ale tyle daja SZEFOWI

            a nie kucharzowi a SZEFOWI KUCHNI! nie wolno mi powiedziec ile kto zarabia ale poprostu sie nie cenicie i zwalacie na to ze to PL

            • 5 1

      • gdybym miala wydac 5 kola na szefa kuchni, kory zrobi mi taka klientele swoim gotowaniem, to nie zastanawialabym sie minuty. Wlasciciele oszczedzaja, zamiast dac zarobic rzemieslnikowi, ktory nabije nam kabze.

        • 3 1

      • Za 350.

        • 2 0

    • poza tym kwestia ceny - 3,6 mln? (3)

      chyba cos duzo - cos o około 1,2mln za duzo - przetagi oczywiscie nie obowiazuja, hmmm jaki ten kraj jest piekny. TO MALY BUDYNEK nie potrzebuje BMS, jedynie kwestia ppoz i windy oswietlenia ewakuacyjnego i kuchni,

      zaraz ktos napisze bla bla bla........... ale po co wywdawac 3,6 zamiast 2,5? bo mozna ? tak sie robi w krajach rozwinietych a nie tu, ZNAM SIE NA HOTELACHi obiektach "ala" hotelowych - wykonczeniach, realizacji i kosztach wiec ZA DROGO!

      • 0 4

      • wlasnie udowodniles ze sie nie znasz

        • 5 5

      • (1)

        Stawiając budynek od nowa Twoja logika jest słuszna. Wystarczy jednak spojrzeć na zdjęcia i stan techniczny budynku. Interesując się dalej jest to budynek z lat 30 XXw.

        • 2 0

        • mamy inny operat wyraznie

          operat dostepny dla kazdego, sprawdz co w srodku potem komentuj ;) stawki uuuuuu panie - budowa jak ZUS - na marmury ;) ktorych nie ma.
          PS - jezeli to buda stara wg ciebie to po co remontowac? skoro mozna wyburzyc dosyc tanio i zrobic nowe -taniej bo tak jest zawsze taniej.

          Sciany sa ok, wiec ok 25% kosztów budowy juz odpadlo a wymiana instalcji i nowe - sa prowadzone i tak na podwieszeniach sufitow wiec ....... ;) wybaczcie, substancja jest do dostosowania jak kazdy pustostan.

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane