• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To już nie jest pani mieszkanie

Michał Stąporek
30 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Pani Beata była współnajemcą mieszkania komunalnego, które bez jej wiedzy sprzedano drugiemu najemcy - jej byłemu mężowi. Dowiedziała się o tym od policji, która interweniowała, gdy kobieta próbowała wejść do lokalu, w którym cały czas jest zameldowana.

W 1999 r. pani Beata wprowadziła się wraz z mężem do komunalnej kawalerki przy ul. PCK w Brzeźnie. Oboje mieli status współnajemców.

Problemy mieszkaniowe naszej czytelniczki zaczęły się - jak to często bywa - wraz z rozwodem, po którym pani Beata wyprowadziła się do swoich rodziców. - Ciężko jest mieszkać pod jednym dachem z osobą, która po kilkunastoletnim związku porzuca cię - tłumaczy swoją decyzję kobieta. Do sądu trafiła sprawa o podział majątku małżeństwa, którego głównym składnikiem było gminne mieszkanie. Spór trwa do dziś.

Ponieważ pani Beata nie mieszkała w komunalnym mieszkaniu, gmina na wniosek jej byłego męża wszczęła procedurę odebrania jej prawa do lokalu. Choć postępowanie w tej sprawie trwało kilka miesięcy, kobieta nic o nim nie wiedziała - nie docierały do niej urzędowe pisma w tej sprawie.

Zapadła decyzja o odebraniu jej prawa do gminnego lokalu. Z pisma Leszka Nawrockiego, zastępcy kierownika działu eksploatacji Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych wynika, że umowa najmu powinna wygasnąć 30 września. br. Tymczasem już pod koniec sierpnia urzędnicy miejscy uznali byłego męża pani Beaty za jedynego najemcę mieszkania i sprzedali mu je.

- Jeżeli mieszkanie sprzedano przed odebraniem prawa do lokalu, to rzeczywiście tak nie powinno być - przyznaje Dimitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w gdańskim Urzędzie Miasta. Jego zdaniem pośpieszyli się urzędnicy Wydziału Skarbu.

- Rzeczywiście, zbycie lokalu nastąpiło w okresie wypowiedzenia umowy najmu - przyznaje Roland Dudziuk, pełniący obowiązki kierownika referatu sprzedaży mieszkań w Wydziale Skarbu UMG. - Sprawdziliśmy, że pracownik GZNK nie przekazał nam informacji o toczącym się postępowaniu związanym z wypowiedzeniem umowy najmu. Wobec tej osoby dyrektor GZNK wyciągnął konsekwencje służbowe.

Kuriozalny był sposób, w jaki pani Beata dowiedziała się o sprzedaży mieszkania swojemu byłemu mężowi. Wiedząc, że jest on poza krajem, poszła do mieszkania, w którym wciąż znajdują się jej rzeczy. Zaalarmowani przez sąsiadów policjanci poinformowali naszą czytelniczkę, że nie jest już współwłaścicielką mieszkania. Ma jednak prawo w nim przebywać, jako że jest w nim zameldowana.

- Sprzedaży dokonano pomimo tego, że byłam najemcą lokalu. To złamanie prawa lokalowego! - denerwuje się pani Beata. - Poza tym nie mogę zrozumieć jak to jest, że mieszkanie z zasobu komunalnego gminy trafiło do mojego męża, który od kilku miesięcy mieszka w Stanach Zjednoczonych, a nie do mnie, choć samotnie wychowuję małe dziecko.

Choć sprzedając mieszkanie byłemu mężowi pani Beaty rzeczywiście złamano prawo, zdaniem urzędników nie stanowi to podstawy do unieważnienia zawartej już umowy. Naszą czytelniczkę poinformowano, że może ubiegać się o wynajęcie innego lokalu komunalnego.

Opinie (454) ponad 100 zablokowanych

  • Jak długo mamy dofinansowywać komuś mieszkania?

    na tym przykładzie ewidentnie widać bezsens istnienia mieszkań komunalnych. Nikomu nie jest potrzebne mieszkanie mąż w USA, żona mieszka z rodzicami, ale wszyscy jak hieny żerują na darmowym lokum. A kto płaci? Pan, Pani płaci ...

    • 2 1

  • laseczka nawet nawet

    • 0 2

  • Co za świństwo

    uczyniono tej kobiecie i jeszcze z małym dzieckiem! Wstyd urzędnicy!

    • 2 0

  • Nie bardzo rozumiem: złamano prawo na niekorzyść tej kobiety, ale pomimo to, nie da rady odkecić całej sprawy? A urzędnik pomylił się bo miała akurat zły dzień, czy może ktoś go na tą pomyłkęnamówił? To chyba powinien sprawdzić prokurator, prawda?

    • 2 0

  • taaaak

    • 0 0

  • Odrazu widzc

    ze mieszkamy w Polsce bo tylko tu kobieta nie ma praw ale facet tak

    • 1 1

  • ja tam nic niewiem

    gram w lule 3 D lubie brunetki i pepsicole :D kokakola jest do bani :P

    • 0 0

  • pani ze zdjecia życzę radości z dziecka

    tak to w zyciu bywa ze facetowi blizej wolnosc niz dwojka wrednych ludzikow w pokoju.
    NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ, WOLNOSC I SWOBODA!!!

    • 1 0

  • oj oj. znów korupcja

    kto wziął w łąpę i jaką kasę.Urzędnicy to skorumpowany wrzód marginesu społecznego

    • 1 0

  • (1)

    Moze u mnie zamieszkac na kilka dni bez dziecka.
    Beatko- zapraszam, szampan i truskawki juz czekaja:)
    Jestem towarzyski i opiekunczy.

    • 0 3

    • Kurcze kobieta ma problem a Ty jej jakieś porno proponujesz???????? Wstyd !!!!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane