• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tragedia we Wrzeszczu. Zginęła kobieta

piw
26 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
"Dolarowiec" to jeden z wyższych budynków we Wrzeszczu. "Dolarowiec" to jeden z wyższych budynków we Wrzeszczu.

Około 60-letnia kobieta wypadła z 11 piętra wieżowca przy al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska zwanego Olimpem lub "dolarowcem". Według świadków wcześniej przez dłuższy czas siedziała tyłem na barierce balkonu.



Policja i straż pożarna zabezpieczyły teren - czekają na przyjazd prokuratora. Policja i straż pożarna zabezpieczyły teren - czekają na przyjazd prokuratora.
O zdarzeniu informowaliśmy w naszym raporcie, nie znając jednak szczegółów sprawy. Uzyskaliśmy już więcej informacji.

Policja zgłoszenie w tej sprawie dostała około godz. 9:30. Jak twierdzą świadkowie, kobieta już wcześniej przez chwilę siedziała w dziwnej pozycji na balkonie mieszkania na 11. piętrze.

- Przez chwilę myśleliśmy, że ona z kimś rozmawia, kiedy jednak minęło kilkanaście minut i nie zauważyliśmy nikogo, a ona sama nie poruszyła się w żaden sposób, zadzwoniliśmy po policję - relacjonuje nasz czytelnik, zarazem świadek zdarzenia.

Wedle jego słów policja przyjechała po około 15 minutach od zgłoszenia. Twierdzi też, że ktoś próbował z kobietą rozmawiać - najpierw krzycząc do niej z dołu, a później przez okienko znajdujące się niedaleko balkonu. Ona jednak nie reagowała.

W pewnym momencie zsunęła się z barierki, na której siedziała i poleciała w dół - upadła na daszek znajdujący się na wysokości pierwszego piętra. Jak potwierdzono nam w WSKR - zginęła na miejscu.

- Od razu po zgłoszeniu policjanci pojechali na miejsce, niestety nie zdążyli. Policjanci są na miejscu, rozpytują świadków i ustalają przebieg wydarzeń - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
11:00 26 SIERPNIA 14

Zginęła ok. 60-letnia kobieta (3 opinie)

Więcej informacji o tragedii we Wrzeszczu.
Więcej informacji o tragedii we Wrzeszczu.
piw

Opinie (415) ponad 20 zablokowanych

  • (45)

    Dalej obniżajcie emerytury !

    • 873 221

    • 60-latka raczej nie miała emerytury. (16)

      Dalej obniżajcie poziom komentarzy...

      • 190 104

      • W polsce realny wiek odejścia na emeryturę jest dużo niższy (9)

        • 55 23

        • (8)

          jak narazie to podwyzjszaja emerytury a nie obnizaja...malo bo malo, ale pisz prawde

          • 76 31

          • podwyżki nie wyrównują wpływu inflacji (7)

            • 56 23

            • Jak narazie to mamy deflację. (6)

              Sprawdź co oznacza to magiczne słowo.

              • 41 24

              • Pierwszy raz od 20 lat.

                • 23 7

              • (4)

                gdzie?

                • 4 14

              • (1)

                W słowniku.

                • 18 2

              • gdzie jest deflacja sie pytam...chyba pomyliłeś z defloracja :)

                • 18 12

              • w Bagdadzie

                • 8 4

              • W Polsce

                • 8 6

      • pewnie do emerytury brakowało, a nikt nie chciał zatrudnić

        • 70 8

      • A może była na rencie (2)

        • 33 1

        • Podobno dostała termin na USG z NFZ (1)

          Na 1 maja 2988 roku

          • 92 14

          • Po znajomości lub cito

            Taki błyskawiczny termin? To chyba po znajomości lub na CITO. Normalnie to terminy po 3000 roku

            • 50 4

      • oczywiście, że mogła już być na emeryturze

        i to od kilku lat

        • 24 2

      • Gdańszczaniń i 180 debili...

        Nie mogła być na emeryturze???
        To jak wyjaśnisz to mądralo że mam 39 lat i jestem na emeryturze?
        A naskrobie hejta będę miał dużo lajków.

        • 2 2

    • . (3)

      Zapomniałeś dodać - "i podnoście podatki..." smutna sprawa

      • 53 9

      • "Jak ktoś podniesie podatki (2)

        to pierwszy w moim rządzie będzie wyrzucony..."

        • 37 4

        • co tam jeszcze było? (1)

          obniżymy podatki
          zniesiemy abonament RTV
          Polacy masowo będą wracać z emigracji

          • 27 0

          • ciemny lud to kupił

            • 6 0

    • robin williams też miał za niską emeryture? (13)

      robin williams też miał za niską emeryture? Na pewno targnął się przez Obame, a może też przez Tuska ???

      • 96 37

      • Oj nędzo umysłowa. Jedni mają problem z niską emeryturą, inni z czymś innym. (11)

        Akurat Williams był, z tego co piszą, nieuleczalnie chory i widocznie nie był w stanie tego zaakceptować.

        A przez Tuska i jego kolesi od uja, d...y i kamieni kupy to i owszem - sporo ludzi w Polsce się już wyhuśtało.
        Przy takiej służbie zdrowia, systemie emerytalnym, aparacie skarbowym i wymiarze sprawiedliwości trudno przeżyć bez załamania nerwowego, jeśli miałeś nieszczęście dostać się w ich tryby.

        • 58 24

        • "Jedni mają problem z niską emeryturą, inni z czymś innym. " (5)

          A ty akurat wiesz, że ta babka miała problem właśnie z niską emerytura, a nie "czymś innym".

          • 25 7

          • Spytaj hyjuka, bo to on wyskoczył z tematem emerytury i Williamsa żeby ośmieszyć tezę (4)

            że w Polsce wielu ludzi popełnia samobójstwo z nędzy.
            Masz problem ze zrozumieniem tekstu czytanego , bo ten z 12.18 tylko odnosił się do postu z 11.14

            • 11 3

            • (2)

              Co ma Tusk do niezaradnosci zyciowej.

              • 6 13

              • Ty cyniczny śmieciu ;-/

                • 4 2

              • Nie wierze ze ktos moze tak na powaznie. Raczej jestes lemingowym trolem.

                • 2 0

            • nie po prostu źle kliknąłem, zamiast na jego to na twój post. zwykłe przeoczenie

              luzuj gacie chłopie

              • 0 0

        • no to nędzo nie pisz od razu że to przez emeryture (2)

          • 15 6

          • A ten co daje przykład Williamsa to jest niby w porządku? (1)

            Na wyspie cudów Tuska przecież nikt nie targa sie na swoje życie z nędzy, bo każdy jest krezusem jak gwiazdy Hollywoodu. A one to strzelają samobója głównie z nudów i z przepicia.

            • 7 7

            • Nie wiesz, że to przez emeryture, więc tego nie pisz. Proste?

              • 2 1

        • kazdy (1)

          Z nas jest dotknięty śmiertelną chorobą.

          • 6 1

          • solidnie i z przekonaniem....

            masz rację - rodzisz się po to aby umrzeć....

            • 0 0

      • Bredzisz facet bez opamiętania, płacą ci za to, czy tak z głupoty????

        porównywanie sytuacji gwiazdy Hollywoodu i kobiety z biednego miasta w biednej Polsce świadczy o IQ

        • 7 7

    • ktoś obniża emerytury?

      • 13 4

    • Jak na razie emerytury są podwyższane. (2)

      Ostatnio do 67 roku życia.

      • 15 7

      • 13:56

        i już pijany... Wstyd.

        • 6 9

      • nie emerytury

        Tylko okres pracy potrzebny do uzyskania emerytury....

        • 8 1

    • Idiota , kretyn , imbecyl ...Itd

      Znasz tepaku przyczyny tego nieszczęścia?!

      • 2 3

    • post factum

      a u nas jak zwykle.... pomoc post factum

      • 0 1

    • Emerytury są i tak zbyt wysokie (1)

      w stosunku do zarobków osób pracujących! A mundurowe są SKADNALICZNIE WYSOKIE bezwględnie.

      • 2 4

      • Emerytury są zbyt wysokie?

        W jakim kraju i wieku żyjesz? 40 lat ciężkiej pracy i niecałe 800 zł? To według ciebie jest za dużo? O mundurowych nie mówie. Podaje przykład mamy. Jak później ma przeżyć opłacając stale rosnący czynsz z opłatami? Nie po to się zapie...la większość życia, żeby potem w mordę dostać.

        • 6 0

    • Znajdź sposób by ich nie obniżać. I to racjonalny cwaniaku. Najłatwiej to wymagać "należy się".

      • 0 1

    • A RYŻY SWOJE

      W TV się gnój produkuje i wmawia swoim cudakom, że trzeba dojść do winnych co nagrali spiskowców!

      • 3 1

  • Na moje to ona wyskoczyla, bo po co wczesniej straz rozkladalaby to cos do skakania (5)

    nie mogla sama zejsc. to nie przypadek a samobojstwo.

    • 219 13

    • (1)

      weszła na barierkę a zejść nie mogła, faktycznie mądre ..

      • 9 3

      • ale zwróć uwagę ile tłuków nie umiejących myśleć plusuje powyższy bełkot pięciolatka

        • 17 7

    • Moim zdaniem (1)

      lekarze, otoczenie bardzo bagatelizują fakt, że wiele kobiet w trakcie/po menopauzie przechodzi depresję. Ukrywana bądź nieleczona może być niebezpieczna :(

      • 27 2

      • strasznie modna ta depresja

        gdzie sie nie zajrzy tam wszyscy krzyczą "depresja". Coś jak dieta bezglutenowa.

        • 12 41

    • Ludzie nie mają pojęcia jaka była przyczyna i bzdury wypisują.
      A do tego artykuł jest nieścisły, żeby nie powiedzieć, że autor się mało postarał, żeby zdobyć rzetelne informacje...

      • 1 0

  • (46)

    Coraz więcej ludzi nie wytrzymuje ciśnienia życia w takiej żałosnej rzeczywistości. Przykre to. Choć z drugiej strony zawsze można wyjść z najgorszych sytuacji i mieć odwagę żyć dalej.

    • 550 44

    • (44)

      Rzeczywistość jest taka, jaką się wokół siebie wykreuje. Wmówienie sobie, że jest żałosna to faktycznie pierwszy krok.

      • 51 67

      • Ależ musisz być guaniarzem bez żadnych doświadczeń życiowych skoro takie banały wypisujesz. (30)

        Już nawet nie chce mi się pisać jak niewielki masz wpływ na rzeczywistość, która cię otacza i jak szybko potrafią się skończyć "sny o potędze".
        Dorośniesz, pożyjesz to zrozumiesz, choć z drugiej strony głupi miewa szczęście, więc może statystycznie niestety nie będzie ci dane.

        • 74 24

        • (14)

          To jest mechanizm instynktu stadnego: ludzie myślą "o, ktoś popełnił samobójstwo, pewnie był biedny, bo rzeczywistość jest taka szara" (ci sami ludzie drapali się po głowie i puszczali w niepamięć samobójstwo Williamsa), a potem wychodzą do pracy, wściekli, że robią coś czego nie znoszą i jeśli ktoś ma do nich jakiś interes, to też mu nie pomagają, bo "rzeczywistość jest brutalna, więc i my musimy być". I koło się nakręca. Koło negatywnego myślenia. A prawda jest taka: jak ktoś ma szary sposób myślenia, ten ma wokół szarą rzeczywistość. I nie chodzi o to, żeby żyć jak Rockefeller, tylko o to, żeby zmienić postawę. Nie tylko dla dobra własnego, ale dobra innych.

          • 65 12

          • Werter nie wysilaj sie, zgadzam sie z Toba w 100%, ale ludzie wola biadolic (1)

            i byc 'na minusie' zamiast przestawic sie 'na plus', tylko straznie jest ciezko cokolwiek zmienic, skoro ktos uwielbia byc wlasnie 'na minusie' i plawi sie w swoim bolu, cierpieniu i tym jak jest mu zle szukajac wspolczucia dookola.

            • 31 10

            • Co sprzedajesz?

              • 8 12

          • A te bzdety to skąd? (8)

            Z podręcznika małego "amłejowca" czy od tych sekciarzy z wyżartym mózgiem od " ojca oszusta, syna oszusta"?
            Kazdy MLM takie głodne kawałki sprzedaje ;-)
            A potem zdziwienie wyżętych lemingów. Tyle że leming jak to leming z niewolniczą mentalnością dostanie kopa w rzyć i pójdzie poszukać kolejnego nadzorcy niewolników z uśmiechem na głupim ryju, bo trzeba przecież myśleć "pozytywnie".

            • 15 18

            • Szkoda, że... (6)

              ...słowa rzyć nie umieściłeś w "". Miałbym wtedy wątpliwości czy brać Cię bardziej poważnie czy nie. Ale niech stracę ;)
              Patrzysz o jeden krok za blisko. Nie chodzi o głupią wiarę w sukces i słynne 'jesteś zwycięzcą'. Nie chodzi o pozytywne myślenie na siłę, dla reguły. Chodzi o to, żeby zrozumieć, że to czy ktoś jest Rockefellerem, księciem Walii czy kimś 'przeciętnym' nie ma żadnego znaczenia - każdy rano wstaje, każdy musi iść do kibla, każdy musi jeść. Chodzi o to, żeby skupić się na tym co możesz zmienić, a jedyne co możesz zmienić i na co masz wpływ to Twój sposób postrzegania świata i rzeczywistości. Możesz być nieszczęśliwym bogaczem bo zawsze Ci czegoś będzie brakować, albo szczęśliwym bezdomnym, bo masz śmierdzących przyjaciół.

              • 26 6

              • Bzdury kompletne (3)

                1.Mlodyś jeszcze i glupi, ale jak ludzie i życie da ci porządnego kopa, to na pewno zmadrzejesz.

                2. Pochwal się lepiej jaka sekta lub partia cie oplaca, że całym dniami siedzisz na wszystkich tematach tego portalu, dając wpisy jak nastolatek majacy się za 70 cio letniego medrca.

                Wyobraź sobie, że te , twoje również bzdety czytają ludzie, którym do piet nie dorastasz, ale ty niestety jesteś za mlody i za glupi aby to zrozumieć.

                3. Twoi mocodawcy gdzieś daleko na zachodzie opłacają to, abyś całymi latami ty i tobie podobni wciskali ludziom ten kit.

                • 11 16

              • Hahaha

                to się uśmiałem.
                Od jakiegoś roku 4 posty na tym forum napisałem.
                Nice try, smacznego.

                Pzdr 600,

                • 9 4

              • Najgorsze jest to, ze takich ludzi jak ty jest bardzo dużo

                Stado baranów

                • 4 4

              • Skoro ty tu siedzisz za darmo,to może inni też? ;)

                • 2 2

              • Niby ładnie brzmi to co piszesz, tyle że w oparciu o przyjemną ideę dbałości (1)

                o WŁASNE dobre samopoczucie w każdych warunkach, wzbogaconą sączonymi jak jad do uszu gawiedzi hasełkami "jesteś Bogiem" i "róbta co chceta" - wykluło się nam pokolenie bezmyślnych zadowolonych z siebie egoistów, którzy z jednej strony w dużej części skazani na przysłowiowe "śmieciówki" i cały ten s.f materialny zostali przekonani, że i tak mogą czuć się "rockefellerami" i zarąb...ymi ziomalami, byle nie było z nimi kłopotu dla władzy.

                I co nam dał ten paradoksalny "oksymoroniczny" eksperyment bieda-rockefellerów (i nie chodzi tu tylko o biedę w znaczeniu wiatru w portfelu, ale i gimbusową nędzę intelektualną)?
                Ekstatyczne stada młodych lemingów, które nie liczą się już z nikim i niczym. Takich zadowolonych z siebie "rockefellerów" z ościennych dzielnic mam codziennie na podwórku pod oknami, bo przecież z baterią piwa z Biedry oni wszędzie są u siebie i mają prawo czuć się dobrze. To że kosztem innych, to drobny niuans. Takich przykładów można mnożyć wiele, ale każdy wie o co chodzi.

                BTW po co te lekceważące teksty o "braniu kogoś na poważnie albo nie"? To część ideologii pozytywnego myślenia spod znaku "każdy jest Rockefellerem'? Trochę więcej szacunku dla ludzi panie Pozytywny ;-P

                • 3 6

              • Fakt

                Niestety z tym brakiem szacunku masz rację - przesadziłem, biorę to na klatę, zwracam honor.

                Co do reszty - to co opisujesz ma mało wspólnego z tym o czym ja pisałem. Moje przekonania wywodzą się ze stoicyzmu, a tam samorozwój i dbałość o otoczenie (w tym ludzi) ma duży priorytet.

                • 5 2

            • Jeszcze raz: nie chodzi o to, żeby przykleić sobie uśmiech do gęby i udawać, że jest dobrze. Chodzi o to, żeby zmienić postawę: względem siebie, względem ludzi, względem życia. Nie na pozytywną ale na LOGICZNĄ.

              • 3 1

          • gdyby to wszystko bylo takie proste i oczywiste (2)

            moje myslenie bylo podobne do czasu, depresja polekowa z checia wpatrywania sie w sufit, czasem jest tak, ze twoje zycie nie nalezy do ciebie, nie nalezy do nikogo, jest pustka i czasem pomimo sukcesow w ta pustke skaczesz jak Magik i nie zycze tego nikomu.
            Ale rozumiem, bo mam za sobą i generowanie komentarzy jak powyzszy jest szczytem ignorancji.

            • 5 0

            • (1)

              Gdybyś czytał ze zrozumieniem, skumałbyś, że nie pisałem o ludziach, którzy popełniają samobójstwo, tylko o syndromie niezadowolonego polaka. Z depresją mam do czynienia na co dzień i wbrew temu co piszą ludzie powyżej, dostałem od życia po mordzie i to więcej niż niejeden "leming". Bardzo mi miło, że ktoś nazwał mnie małolatem, lubię się czasem poczuć młody :)
              Generalnie dyskusja w internecie jest nieco bezsensowna, bo i tak wszyscy tworzą swoje nadinterpretacje i nie specjalnie się przejmują tym do czego się odnoszą. Trochę to przypomina rozmowy polityków, ale cóż, przykład idzie "z góry".

              • 2 2

              • True, true

                5 minutowe rozmowy w TV o 'najważniejszych sprawach'.
                I w 5 mi 3 osoby mają powiedzieć wszystko na ten temat.
                Jedyne co mogą zrobić, to na siebie nakrzyczeć.
                Tak i na forach - 2 zdania na krzyż bez kropek i przecinków.
                Czy tak ciężko napisać jest dłuższego posta, aby nie było niedomówień - albo by je ograniczyć?
                Smutne to trochę.
                Pzdr, miłego wieczoru Werter

                • 2 1

        • Czyli, że... (13)

          ... jak ktoś ma wiele doświadczeń życiowych, to może dość(w ogólności) tylko do wniosku, że życie nie ma sensu, bo i tak nie mamy wpływu na to co nas otacza?
          W takim razie skacz już teraz, bo nie ma żadnej różnicy.

          Wg mnie chodzi właśnie o to, że jest tak jak myślisz że jest - jak myślisz, że jest źle, to jest źle. "Wolność to stan umysłu". Więc może lepiej pomyśl, że nie masz tak źle w porównaniu do innych. Życie nie jest sprawiedliwe, nigdy nie będzie i nie ma się co oszukiwać. Albo się z tym pogódź, albo skacz - nie ma się co męczyć.

          • 11 6

          • Skaczą raczej ci co przez większość życia myśleli pozytywnie, a tu nagle okazało się, że (7)

            coś im się w główkach roiło z tym przyjaznym światem wokół i przeżyli szok światopoglądowy, z którym nie dali sobie rady.
            Jeśli ktoś na świat patrzy z dużym dystansem i racjonalnym pesymizmem wie, że spodziewać się może wszystkiego i nic go raczej nie zaskoczy in minus ergo nie będzie nigdzie skakał ;-D

            • 9 6

            • Jeszcze raz (6)

              Nie chodzi o to, żeby myśleć pozytywnie na siłę. Chodzi właśnie o to, żeby zdawać sobie sprawę z tego na co mamy wpływ - i tym się ew. przejmować - a na to na co wpływu nie mamy patrzeć właśnie z dystansem. A na co mamy wpływ? Tylko na to jak postrzegamy świat - za chwilę każdy z nas może zginąć w jakimś nieszczęśliwym wypadku, zostać kaleką, zostać zwolnionym z pracy itd. Na te rzeczy nie zawsze mamy wpływ.

              • 5 5

              • Ładne, ładne ;-) (5)

                Dobry jesteś. Filozoficznie to ładne, ale "niczeanizm" też tak ładnie się prezentował w teorii. W zasadzie nie ma do czego się doczepić, bo i przewija się w tej myśli stoicyzm i egzotyczne akcenty religii Dalekiego Wschodu, ale biorąc rzecz pragmatycznie to propagowanie zwykłego hedonizmu prowadzącego zazwyczaj do gnuśnego sybarytyzmu w wydaniu dekadenckim i odrzuceniu wszelkiej idei i kłopotliwej analizy rzeczywistości, na którą przecież i tak nie mamy wpływu czyt. chlejemy i imprezujemy ile wlezie, no może jeszcze czasem pobiegamy z piłką lub bez, bo w końcu "w zdrowym ciele zdrowy duch" jak jakiś czas temu głosili już naziści ;-P

                Od takiej postawy tylko krok do wprowadzenia władzy totalitarnej, bo każda władza której się nie patrzy na ręce, wprost proporcjonalnie do braku kontroli degeneruje się i wypacza, a twoja postawa "odcinania się od rzeczy na które nie masz wpływu" to równia pochyła do wprowadzenia dowolnych patologii. Miłe złego początki, a koniec żałosny.

                • 4 5

              • No niestety

                się gdzieś po drodze zgubiłem ;) Stoicyzm i daleki wschód zrozumiałem, bo faktycznie stąd moje poglądy. Stoicyzm trochę jednak od hedonizmu się różni jednak. Jest też nawołaniem do samorozwoju (to a propos imprezowania dla imprezowania) i dbałości o rozwój ogółu.

                Żaden ustrój(ani filozofia0 nie jest idealny, bo ludzie nie są idealni. Nie nawołuję do rewolucji, raczej staram się promować zdrowo-rozsądkowe myślenie.

                Dzięki za ciekawy komentarz - jeszcze go razy parę przeczytam.

                PS - szkoda, że rozmawiam z anonimem ;)

                • 4 3

              • Stek bzdur (2)

                Za bardzo popadasz w skrajności , przez co zgubiłeś sens i sedno sprawy. Twoja wypowiedz i tok myślenia jest tak zabarwiony emocjonalnie, ze nigdy nie dojrzysz prawdy.

                • 2 2

              • Z chęcią (1)

                zejdę na dobrą ścieżkę - jeśli mnie naprowadzisz. Emocje już porzucam.

                • 3 2

              • zboczeniec!!!.......

                • 0 1

              • Akurat gosc opisal postawe stoicka a nie niczeanizm, tak gwoli scislosci...

                • 0 1

          • Za ile rzeczy w swoim zyciu jestes odpowiedzialny? (4)

            Masz zone? dzieci?
            otoz wolnosc to nie stan umyslu, czasem w zupelnie ludzki sposob z tej wolnosci rezygnujemy wiklajac sie w przerozne sytuacje ktore raz daja nam szczescie raz nie.
            Czlowieka ktory kocha latwo zlamac. Wolnosc to stan umyslu cechujacy dzieciaki w liceum, ktore poza odrobieniem lekcji i gadaniem o idealach nie maja nic innego do roboty, w realnym swiecie na wolnosc trzeba ciezko zapracowac, na trudna wolnosc bo nie pisze o sytuacji "jestem sam sobei sterem zeglazem okretem".
            czasem nie wychodzi odpowiedzialnosc przytlacza i czlowiek ma dosc i dziwi ze ktos moze tego nie pojmowac, bo w takich sytuacjach nie pomoze stoicyzm i filozofie wschodu, ale dzieci musza dojrzec aby to dostrzec - przedszkolaki tez siegaja po szklanke z wrzatkiem i musza sie sparzyc zeby zrozumiec.
            lajf is brutal :D

            • 4 1

            • No to (3)

              przecież ja o tym piszę. Życie nie jest sprawiedliwe, ale jak się z tym pogodzisz, to nie będziesz się tym przejmował i denerwował. Wg mnie, to Ci co się z tym nie godzą popadają w depresję.
              Tak - mam rodzinę i muszę codziennie pracować, żeby ją utrzymać.
              Nie stać mnie na nowe auto czy mieszkanie, ale nie płaczę nad tym tylko robię swoje. Mam satysfakcję z tego, co robię + wystarcza to na życie. Ale jestem tu gdzie jestem, bo tak wybieram. Wybrałem życie w rodzinie i cieszę się z tego, mimo, że nie mogę sobie czasami pozwolić na dodatkowe przyjemności. To jest mój wybór, jestem jego świadomy. Jak mógłbym być tym zawiedziony?
              Nie mogę być też zawiedziony tym, że urodziłem się akurat w Polsce, że nie mam talentu do śpiewu/sportu czy innego. Czy mam płakać, że nie jestem księciem - przecież on ma 'lepsze' życie. Dostałem jakiś zestaw cech i go wykorzystuję jak mogę najlepiej.
              Wolność to stan umysłu - jeżeli robisz to co robisz tak jak możesz najlepiej, a to nie daje rezultatów; jeżeli spotyka Cię mimo to nieszczęście - to jedyne co Ci zostaje to wolność umysłu. Wiesz wtedy - zrobiłem wszystko zgodnie ze swoim sumieniem, nic więcej nie mogłem zrobić, w związku z tym godzę się z tym co się stało. Inną opcją jest obrażenie się na cały świat, kłótnie z bliskimi, tragedie jak ta z powyższego artykułu.
              Jednak takie podejście wymaga faktycznie tego, by się starać, rozwijać, pracować. Nie chodzi o 'róbta co chceta' czy 'mam wszystko w nosie'. To nie ma być łatwe.
              Pzdr,

              • 4 1

              • (1)

                Widzisz, tu wiekszosc wine za swoje zycie zrzuca na innych. Tak robia tchorze.

                • 0 2

              • rzeczywiscie PO ktos przeciez wybral :D

                • 1 0

              • nie, wolnosc to nie stan umyslu, to stan kiedy masz wplyw na swoja rzeczywistosc

                nic nie zabija tak jak bezsilnosc, sa w zyciu sytuacje ze walisz glowa w mur i nie pisze o pierdzieletach w stylu braku kasy, to np powazna choroba lub utrata kogos z twoich bliskich i pytanie - czy potrafilbys ze spokojem przyjac smiertelna chorobe wlasnego dziecka? bo ja odpowiadam wprost ze nie, mnie by to zlamalo, jak wiele innych rzeczy, ponoc tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono, przyszlo ci sie kiedys pogodzic z naprawde traumatyczna sytuacja, czy tak tylko tutaj sobie nonszalancko dywagujesz co by bylo gdyby?

                • 2 0

        • Nazywanie wszyskich, którzy mają inne zdanie głupimi gowniarzami to właśnie kreowanie sobie beznadziejnej rzeczywistości.

          Wyobraź sobie, że możesz się mylić. To pierwszy krok do zobaczenia jaki świat jest piękny. Albo żyj w tym swoim kręgu beznadziejności i przekonaniu, że Ty nic nie możesz - tylko to właśnie ten pierwszy krok do skoku w przepaść.

          • 4 2

      • zgadzam się w pełni (11)

        Kreuje wokół siebie atmosferę , że jestem Rockefellerem, gdybym miał 700 pln emerytury to oczywiście puszczam je w 5 min. Najważniejsze aby się dobrze uczuć, tak jak Rockefeller, a dzieki temu już się nim staję, szkoda tylko, że na tak krótko.

        • 6 17

        • He he, dobrze mu napisałeś ;-) ale lemingi nie rozumieją żarciku (10)

          • 8 5

          • The joke's on you (9)

            Chłopaku/dziewczyno. Jeśli myślisz, że Ty nie jesteś lemingiem, to się grubo mylisz, bo może Ci się wydaje, że masz wpływ na to co będziesz robić jutro, ale tak wcale nie jest - jakbyś miał wątpliwości skonsultuj je z Berliozem.
            Po raz trzeci napiszę - nie chodzi o hurra-optimizm i wiarę w sukces, polityków i obiecane gruszki na wierzbie. Nie chodzi o to, że 'mogę wszystko'. Chodzi o to, że masz wpływ na to jak postrzegasz świat i rzeczywistość, a na resztę masz już wpływ ograniczony. Tak więc możesz się cieszyć, że masz pracę i możesz ją wykonywać najlepiej jak potrafisz, możesz się cieszyć, że nie głodujesz z rodziną w środku Afryki, że masz ręce, nogi, albo możesz płakać, że zarabiasz 2tyś, że nie możesz jeździć po świecie jak jakiś król. Życie nie jest sprawiedliwe, trzeba się z tym pogodzić i to przyjąć. I wtedy będziesz mógł myśleć pozytywnie o otaczającym świecie o tym jaki masz wpływ na niego, a jaki on na Ciebie.

            • 10 6

            • (4)

              .

              Te twoje teorie są równie głupie, co niebezpieczne.
              Takie bzdury w kościelnych kazaniach w feudalizmie wciskał pleban chłopom pańszczyźnianym, aby nie siali ferworu i grzecznie orali żoną lub wołem poletko pana. Tyle że wtedy to miało wymiar wiekuistej kary w razie podskakiwania zasadom, więc był strach ;-P

              Obecnie kreowany jest neo-feudalizm i tacy pożyteczni idioci głoszący ideę owczej spolegliwości i zgody na wszystko, bo i tak nic z tym nie da się zrobić i szkoda nerwów - są w cenie.
              To robienie z ludzi idiotów i tak skończy się wcześniej czy później rewoltą, która oczywiście w rozliczeniu końcowym poza chaosem niczego dobrego nie przyniesie, ale to już inna bajka ;-)

              • 4 5

              • Nie ja rozpocząłem (3)

                przywoływanie epitetów. Zresztą napisałem "dziewczyno", a nie "dziewczynko" - nie wiem dlaczego jest to obraźliwe. Ale faktycznie może było to źle nacechowane - przepraszam.

                Jeżeli filozofia stoików jest wg Ciebie głupia i niebezpieczna, no to co ja poradzę? Poradzę zapoznać się z nią bliżej.
                To nie jest nihilizm. Chodzi o niebranie do siebie rzeczy, na które nie mamy wpływu. Nie znaczy, aby porzucić starania by było lepiej, tylko by nie traktować tego co nam zsyła los jako wielkie nieszczęście. Chodzi o to, by się z tym pogodzić, przyjąć jako naturalne i dalej robić swoje - najlepiej jak się potrafi. Robić swoje tzn. pracować najlepiej jak się potrafi, rozwijać się, dbać o swoje otoczenie (wężej/szerzej rozumiane). Nie oznacza to też, że mam w nosie to co robi prezydent miasta/wojewoda/rząd/panśtwo/inne państwa. W ramach panującego ustroju mam na to wymierny wpływ, mogę startować w wyborach, wybrać dowolnego kandydata lub oddać nieważny głos. Jednak to są moje wybory, a to, że z tego mało wynikło - to jest inna, stoicka bajka ;)

                • 4 2

              • Nie wysilaj się - próba tłumaczenia czegokolwiek ludziom jest z góry skazana na porażkę. Tym masz swoją wizję świata. Ona ma swoją :) :) :)

                • 0 0

              • mnis, na porażkę co do zasady jest skazana TEORIA. (1)

                TYLKO z tym i AŻ z tym masz problem. Zrób krok dalej i przeanalizuj jak teorie wychodziły w praktyce, ale do tego oczywiście trzeba mieć wiedzę historyczną, politologiczną, socjologiczną......
                Znajomość teorii filozofii i psychologicznych teoretycznych miazmatów spod znaku poradników NLP to zdecydowanie za mało.

                • 1 1

              • Nie jestem

                fanem NLP, nigdy nie przeczytałem żadnej książki w tym temacie i póki co nie planuję.
                Nie ma idealnego ustroju i idealnej teorii społeczeństwa - ludzie są różni i zawsze się znajdą tacy, którym jakiś pogląd się nie podoba. Nie wierzę w utopię. Nie wierzę, że moimi tu wypocinami namówię wszystkich do innego podejścia. Ale może dla kogoś okaże się to pomocne.

                W każdym razie nie sugeruję wprowadzania żadnej doktryny;) Proponuję spojrzenie na świat w sposób bardziej zdrowo-rozsądkowy wg którego żyję i który w moim wypadku się sprawdza. Może mam szczęście, że się sprawdza.

                • 1 0

            • ale tak można postępować tylko jeżeli się nie wybiega myśleniem w przyśzlość.

              wtedy faktycznie można myśleć moja szklanka jest już w połowie pusta, albo mam jeszcze pół szklanki napoju, mamy do wyboru pesymizm lub optymizm. ale tylko gdy ograniczymy się do dzisiejszej codzienności. może to i zdrowa postawa, po co zajmować się przyszłością kiedy np. można położyć się spać i już nie wstać.

              • 3 1

            • :) (2)

              poczytaj cos moze o chemii mozgu i o tym ze pozytywne myslenie czasem moze ci sie nie przydazac z czysto zdrowotnych powodow, szkoda ze recepta jest taka prosta a na oddzialach psychiatrycznych gdzie leczy sie depresje ciezkimi lekami sa tlumy ludzi - nie potrafili pozytywnie myslec czy co? psychiatrzy sie myla.
              daruj sobie dretwe gadki jak z podrecznikow o kreowaniu siebie :D bo to staje sie smieszne.

              • 1 1

              • Nie neguję (1)

                istnienia depresji i jej powodów. I nie mówię, że jak każdy sobie pomyśli tak jak proponuję, to wszyscy będą szczęśliwi od zaraz.
                W skrócie chodzi mi o to, że wg mnie nie ma co płakać nad tym co od nas niezależne. I nie narzekać na to co nas otacza, tylko próbować to zmieniać (pracą).
                Jak już tak chcesz się opierać na badaniach, to napiszę tylko, że wg badań po roku od nieszczęśliwego wypadku bądź po roku po wygranej na loterii ludzie z obu grup są tak samo szczęśliwi/nieszczęśliwi. To świadczy o tym jak otaczający nas świat ma mało wpływu na nasze wewnętrzne szczęście. Proponuję wykład Dana Gilberta na TEDzie.
                Nienawidzę książek pod znakiem 'możesz wszystko'. Nie wierzę w nie, nie kupuję. Nie mogę wszystkiego. Mogę tylko uczciwie powiedzieć sobie, że świat jest jaki jest i starać się by mi i moim bliskim było w nim dobrze. Jak nie wyjdzie, to trudno - starałem się, mam czyste sumienie.

                • 1 0

              • bo jak mowia inne badania

                wiekszosc loteryjnych wygranych bankrutuje w szybkim czasie bo nie maja pojecia jak gospodarowac duzym pieniadzem.

                • 1 0

      • No to ja kreuję ją od

        12 lat NIE GŁOSUJĄC na złodziei z platformy i jakoś wykreować nie potrafię...

        • 1 5

    • Tylko ten przetrwa, kto otrzyma wsparcie od drugiej osoby.

      Samemu w tej dżunglii nikt nie wytrzyma.

      • 1 0

  • Tak to jest w naszym pięknym kraju (8)

    każdy dzień to walka, niektórzy się poddają :-(

    • 485 53

    • To prawda,w innych krajach nikt nie skacze z wieżowców. Zwłaszcza w krajach,gdzie nie ma wieżowców.

      Ale jest rok 2014 i wieżowce są nawet w Addis Ababie.

      • 32 7

    • eeeeee tam gadasz (6)

      Sa tacy co na obiad wydają 1700 zł i to z publicznych pieniędzy.
      BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ

      • 29 14

      • (5)

        Sa tacy, co chodza w podartych butach z porwanymi sznurowkami i co? Tez nie bylo lepiej ;-)

        • 20 3

        • (2)

          Nie przypominaj mi Jarka K i jego podartych butów do garnituru Gucciego bo znów padnę ze śmiechu , do serca sobie wziął chyba to "... dziadu"

          • 9 3

          • oby Ci na chleb nigdy nie zabrakło.......

            a może ... by cię to czegoś nauczyło

            • 4 3

          • Chrzanisz facet

            • 1 3

        • (1)

          ale w Polsce jest coraz wieksza przepaść między bogactwem a bieda, większa niż w państwach lepiej rozwuniętych (specjaliści zwracaja na to uwagę) czyli idziemy nie w stronę Niemiec czy choćby Portugalii ale w stronę Haiti itp.

          • 12 4

          • Większe nierówności społeczne i dochodowe,niż w Polsce,są np. w socjalistycznej Anglii

            Pomimo tego, Polacy walą tam jak w dym. O USA nawet nie wspomnę,dużo większe rozwarstwienia. Z kolei Bialorus - oaza rownosci w porownaniu z Polska...

            • 3 6

  • Taki kraj, że żyć się odechciewa (19)

    :(
    W takim wieku do pracy za granicę nie wyjedzie, a za 700zł emerytury nie da się po prostu normalnie funkcjonować.

    • 462 73

    • (18)

      jesli 700zł emerytury ma, to trzeba bylo myslec wczesniej jak sie pracowal a nie zatrudniac sie na czarno a pozniej myslec ze jakos to bedzie.
      Znam tez takich teraz co to z szefem ugaduje sie ze 3/4 pensji biora na czarno...to niech chociaz to odkladaja na 3 filar, albo jakis fundusz inwestycyjny, ale nie, po co, mlody jestem, pozniej panstwo pomoze...

      • 28 39

      • co ma piernik do wiatraka? (2)

        Nie porównuj Polski dzisiejszej do Polski sprzed 1989. Nie było pracy na czarno, bo każdy kto chciał pracę znalazł. Nie było 3 filaru, funduszy inwestycycjnych i innych wynalazków kapitalizmu.
        A do emerytury to jeszcze Pani nie dożyła. (chyba, że wcześniejsza, albo renta jakaś)

        • 31 8

        • tak, jakos dziwnie moj ojciec lat 65 ma 3 filar...i na czarno tez mial okazje pracowac, ale wolał na legalu, zeby z wiekiem nie myslec czy bede mial 500 zł emerytury i zasilek z panstwa.
          a mowie tez o sytuacjach, ze sa osoby ktore teraz klepia na czarno taka kabone, ze ja moge pomazyc...ale hulaja i nic nie odkladaja i co za 30 lat z takimi, bedzie sie rzucal, albo nasze dzieci beda na nich pracowac?

          • 18 5

        • jak w latach 80 tych nie bylo 3 filaru??? był

          • 1 1

      • odrobina refleksji (7)

        Jeśli kobieta miała 60 lat, to wychowywała ją Polska Ludowa i gospodarka centralnie sterowana. Zastanów się nad tym, Dziecko, zanim tak lekko osądzisz w glorii swej ignorancji całe ludzkie życie.

        • 26 5

        • (4)

          dziecko mówisz, to przemysl to ze PRL-u nie ma od 25 lat i 60latka miala duzo czasu aby zalozyc 3 filar. jak wspomanialem wyzej, znam przypadki i starszych osob ktore to zrobily.
          inna kwesti to taka ze jak pisza tu niektorzy 700zl emerytury. znam ludzi co pracowli w pgr-e i maja 1500. wiec napisze jeszcze raz, jak za zycia sie lecialo w kulki, zylo sie na garnuszku panstwa, robilo lewizny, to niech nikrt sie nie dziwi ze pozniej jest chu..nia z grzybnia.
          i nie bede sie godzil na wciskanie mi kitu. trzeba myslec majac 20-30 lat jak odlozyc na emeruture a nie zyc z dnia na dzie. czy wszyscy wychowani w prlu maja 700zl emerutury.
          Pomysl dziciaku.

          • 8 18

          • minusuja Ci co wala nas na kase

            • 6 7

          • III filar to ściema (1)

            po 12 latach oszczędzania znajomy, l. 38 , nie miał nawet zwrotu kapitału, który wpłacił ! ( ubezpieczyciel ang.)
            miał 30 % wpłaconej kwoty,
            a jest młody ( miał 26 l.zakładając polisę),
            niskie ryzyko, fundusze spokojne-obligacje ,

            wiec nie warto oszczędzać na III filarze,
            lepiej w banku na niski ale pewny %-tu będzie chociaż to co wpłaciłeś plus malutki procencik

            • 5 6

            • jak sie tak szybko wyciaga to pewnie ze sie nie oplaca, bo filar nie niaobracal pieniedzmi Kliennta. to tak jakbys wyjal pieniadze z lokaty przed terminem.
              3 filar jest na emeryture a nie na lat 38. znajomy wlasnie w lipcu poszedl na emeryture i wlasnie wyciagnal pond 100tysi.

              • 3 4

          • A znasz takich, co po upadku PRL-u zarabiali 600 zł i nie mieli perspektywy na trzeci filar? PRL to nie była wyłącznie kwestia gospodarki, ale także - jeśli nie głównie - mentalności. Jeśli wydaje Ci się, że masz prawo dzis osądzać czyjeś życiowe decyzje, które podejmował - lub nie - kilkadziesiąt lat temu, to jest to co najmniej brakiem pokory, a z pewnością wyobraźni. Fajnie, że jesteś taki "do przodu i taki mądry i takich znasz ludzi, że ho ho! Pamiętaj, że możesz być taki mądry dzięki błędom i KRZYWDOM poprzednich pokoleń. Więc podziękuj, zamiast opluwać.

            • 1 0

        • Hm (1)

          Moja mama w Prl-u dostała część pensji po legalu, a część w kopercie. Miejsce pracy było częściowo sprywatyzowane, kierownictwo chciało płacić niższe podatki. Teraz ma małą emeryturę, a zatem pewne zjawiska są stare jak świat.

          Sporo dzisiejszych młodych i niezbyt młodych osób będzie w takiej samej sytuacji, czasem na własne życzenie.

          • 11 1

          • z kolei mój tata prowadził działalnośc w PRL

            ma wysoką emeryturę, mówił, że opłaty były niskie wtedy

            • 3 2

      • Uważasz dziecinko, że ktoś z wyboru decyduje się na pracę na czarno? (6)

        Skąd w ludziach tyle nienawiści, obłudy i hipokryzji?

        • 14 4

        • (5)

          to nie wynika z nienawisci :)
          jesli nawet dostaja pod stolem czesc kasy, to czemu jej sami nie inwestuja w swoja przyszlosc...? wiec czesto bida pozniej wynika z czyjegos braku rozsadku i myslenia na przyszlosc.
          w stanach gdzie pracowalem, ubezpiecznie sam odprowadzalem a nie moj pracodawca. u nas jest myslenie z komuny, ze panstwo mi i tak kiedys pomoze, po co placic podatki, po co placic cokolwiek, lepiej hulac jak mi sami nie zabiora. pozniej sie budza z reka w nocniku. wiec to nie nienawisc, hipokryzja czy obłuda jak mówisz...a poporstu brak zgody na glupote i placenie za brak rozsadku innych ludzi.

          • 8 5

          • Jesteś POdłym idiotą. (4)

            W większości ci ludzie co pracują na czarno nie mają innej opcji i nie znaleźliby żadnego innego zatrudnienia, a ten twój tekst o inwestowaniu nadwyżek to już szczyt k....wa. Właśnie udowodniłeś, że jesteś tępym bezmózgim lemingiem, bo ci ludzie pracujący na czarno zazwyczaj dostają 1200-1500 na rękę albo i nie. O przypadku kolesia, którego prawie zabili, bo upomniał się o kilkaset złotych zaległej "na czarno" wypłaty też pewnie nie słyszałeś, ignorancie?
            Skąd się tacy kretyni jak ty biorą - nie wiem. Niestety właśnie takie przygłupy głosują na PO.

            • 6 1

            • (1)

              a tacy frustracji jak ty, głosują na pis?
              jesli ktos sie nie douczyl, i bierze 1200 na czarno...to niech idzie jeszcze po zasilek.
              ignorantem widze jestes ty, skoro tylko dostrzegasz taki margines.

              • 1 5

              • Oczywiście, że jesteś idiotą,

                bo twoje guaniarskie propozycje są na poziomie tych o "jedzeniu ciastek zamiast chleba". Odkładanie na III Filar w przypadku tych osób to propzoycja równoznaczna z wyjazdem na Malediwy albo zakupen willi z basenem.

                I niestety to nie jest margines kretynie i nie ma nic wspólnego z wykształceniem, bo gwarantuję ci że wielu z tych ludzi ma o wiele lepszą edukację za sobą niż ty, osiołku dardanelski.

                Nędza i niemożność znalezienia się w tym POpapranym kraju nie ma nic wspólnego ani z wykształceniem ani z opacznie obecnie rozumianą zaradnością życiową czyt. cwaniactwem i lizusostwem (made by Kamieni Kupa i spółka - Plichty, Nowaki czy inne Podpaski).

                • 1 1

            • (1)

              na wsi idioto na legalu zarabiaja 1200-1400 w tartaku lub w masarni. nie wiem jaki frajer na czrno by wzial 1200. ja na czarno za kopanie rowow przytulam 2500.

              • 1 4

              • Pierdoły opowiadasz, że aż głowa boli.

                • 1 1

  • miasto podnosi czynsze i podatki. ludzie juz nie daja rady. .. (8)

    • 342 48

    • (3)

      myślę, że skoro mieszkała na 11 piętrze dolarowca to raczej stać ją było na czynsz ;)

      • 5 19

      • (1)

        dlaczego ten budynek nazywany jest "dolarowcem" - był dla marynarzy czy na dole były kiedyś kantory?

        • 6 1

        • mieszkania w nim kupowali

          głównie marynarze i dziwki - za ciężko zarobione dolary :), stąd nazwa. Na dole nie było kantorów-to nie te czasy, kantory na początku lat 70 nie istniały a wymianą walut zajmowali się cinkciarze.

          • 5 0

      • Przecież obecnie ten wiezowiec to slums i menelnia ;-/

        • 4 1

    • bilans (2)

      Rachunek za wodę i ścieki zobaczyła.

      • 8 3

      • Ściek to twój wpis (1)

        • 3 2

        • A twój to dowód na co?

          Od września podwyżka z GPEC o prawie 4%, rachunki za gaz po oszustwie ze współczynnikiem konwersji o wiele wyższe rdr, za chwilę uwolnienie cen prądu, bo według kolejnego spolegliwego PO szmatławca z URE wystarczy ustalić cenę maksymalną dla ochrony konsumenta, reforma śmieciowa która samotnych emerytów przytłoczyła, rosnące podatki lokalne ..... Chcesz jeszcze? proszę bardzo. Pomimo embarga na większość polskich produktów złodziejscy krajowi pośrednicy dalej windują ceny i np. w wielu miejscach jabłka są po 4PLN (KPINA!), a mięso podrożało (piersi z kurczaka kosztują w Gdańsku średnio 18PLN podczas gdy kilka miesięcy temu było to ok.13PLN). Każdy kto robi na codzień podstawowe zakupy do domu widzi, że te bujdy o deflacji to chyba dotyczą lokomotyw i kilofów ;-/

          • 6 1

    • za cos te 7 mieszkań musiał kupić

      • 7 1

  • "Policjanci są na miejscu, rozpytują świadków i ustalają przebieg wydarzeń" (8)

    sami nie zdążyli się przywlec to teraz leszczy szukają którzy będa marnować swój czas i pieniądze na świadkowanie

    • 154 41

    • Z BIAŁEJ na sygnale przyjechali by w max 2 minuty.

      Tylko powinien przyjechać nie trep na psycholog policyjny i sprawić aby kobieta nie targnęła się na swoje życie.

      • 20 1

    • A przy konsulacie Federacji Rosyjskiej, (4)

      rzut beretem od miejsca tragedii, policjanci całymi dniami drepczą i się nudzą...

      • 25 5

      • tzw. ruskie pachołki

        • 14 7

      • Po czterech stoją.

        Dla mnie to przesada.

        • 11 0

      • tak samo stoją przy konsulacie im stepana bandery
        oraz także przy niemieckim

        • 2 1

      • Masz rację. Powinien stać specnaz.

        • 1 1

    • policja

      Z ulicy Białej to na pieszo szybciej by doszli, Nigdy ich nie ma jak potrzeba

      • 13 1

    • Nikt nie chce "marnować czasu na świadkowanie". Potem zdziwko,że postępowania są umarzane,albo przestępcy uniewinniani z

      • 4 2

  • . (3)

    Dopiero kiedy skoczyła przyjechała straż i balon zaczęli rozkładać , nie mówiąc nic że karetka przyjechała prawie po godzinie od zgłoszenia .

    • 111 8

    • po co?

      A po co miała wcześniej przyjeżdżać?

      • 8 10

    • ss (1)

      to skandal ze po godzinie karetka dopiero przyjechala jak najblizsza karetka stacjonuje w remizie strazackiej na partyznow szok jak sluzby w gdansku dzialaja

      • 3 2

      • Ta kareta była w tym czasie przy innym zgłoszeniu.

        • 2 0

  • czasem to jedyny sposob zeby przestało bolec (10)

    • 233 28

    • (1)

      dostała termin wizyty u lekarza na ... za dwa lata

      • 25 8

      • a biedaku ty dalej stoisz w kolejce do psychiatry ...

        ... bez perspektyw na szybkie wyleczenie.

        • 7 22

    • (3)

      Samobójstwo to ostateczne rozwiązanie tymczasowych kłopotów.

      • 12 7

      • lol

        Ostateczne i całkowite.

        • 12 5

      • Williams (1)

        Samobójstwo to trwałe rozwiązanie przejściowych problemów. Tak powiedział Robin Williams.

        • 19 2

        • To się zobaczy po śmierci.

          Tak mówię ja

          • 15 5

    • czasem to jedyny DOSTRZEGALNY w danej chwili sposób żeby przestało boleć (2)

      Perspektywa jest znacznie szersza. Nie wstydźcie się szukać profesjonalnej pomocy psycholog, psychiatra... Wszystko jest dla ludzi. Szkoda życia, chociaż wiem jak czasem potrafi boleć.

      • 12 0

      • według mnie człowiek, który jest na tyle samodzielny, niezależny i znający swoją wartość, że nie boi się oceny innych i jest gotów sam z własnej woli iść do psychologa - nie ma po co tam iść - nic złego sobie nie zrobi...

        • 3 4

      • I co ta pomoc zmieni? Tym się rachunków nie zapłaci

        i jedzenia nie kupi. Ploteczki z psychologiem to trochę za mała pomoc w niektórych sytuacjach.

        • 1 2

    • Za legalizacją

      Można by se strzelić skręta, ale nie wolno. I oto efekty!

      • 1 1

  • (37)

    dwa razy wiecej ginie samobojcow niż w wypadkach samochodowych. Tak dzialaja u nas instutucje państwowe i korpracje, ze jak u ruskich człowiek nic nie znaczy. Czy wiecie ze .... niestety powiesil się facet który koparka zawadzil za mostek na obowdnicy za Kowalmi (Jankowo/Borkowo)? ubezpieczalnia przerzuciula na niego dlug za remont 11mln ... mimo ze był ubezpieczony - nie wypłacili, zniszczyli go. Pamietajcie ze zachodnie koropracje kolonizują Polakow, we wszystkim mamy gorsze warunki niż ci z Zachodu ...

    • 346 38

    • (8)

      a tak bardziej po polsku - to o co cie chodzi ...

      • 10 54

      • (4)

        nie umiesz czytac bez polskich znaczkow? naucz się

        • 34 9

        • (3)

          a gdzie ciebie polskiego uczyli? i gramatyki i pisowni i stylistyki - może napiszesz...

          • 11 16

          • lol

            1. Zdanie rozpoczyna się z dużej litery.
            2. Nie zaczynamy zdań i pytań od "i".
            3. Zwroty do innych osób piszemy z dużej litery.
            4. Na końcu pytania stawiamy znak zapytania.

            Kilka wyrazów a tyle błędów (nie wspominając o błędach logicznych).
            RĘCE OPADAJĄ : (

            • 20 29

          • Czepiasz sie gowniarzu, pakuj zeszyty bo zaraz rok szkolny

            • 16 6

          • WUML

            Uczyli, uczyli. Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu, mówi ci to coś?

            • 4 4

      • (2)

        Spiepszaj tumanie na drzewo, a nie popisuj sie tu debilizmem swoim.

        • 5 18

        • lol (1)

          1. Jak przeklinasz to chociaż naucz się pisowni tych przekleństw. Nie piszemy spiepSZaj tylko spiepRZaj.
          2. Jesteś Polakiem to używaj polskich znaków. Litera "ę" nie boli.

          Jestem za odizolowaniem Was obu od społeczeństwa. Umysłowi inwalidzi - tak bym obu nazwał, ale to byłaby obraza dla psychicznie chorych ludzi.

          • 13 10

          • nie każdy ma polskie znaki

            taki minus nowych technologii.

            • 14 5

    • Bla bla bla (8)

      Pojechał jak kretyn i rąbnął w wiadukt, cud że nikt postronny nie zginął. Za głupotę się płaci. I nie dorabiaj ideologii o "zachodnich korporacjach", nieudaczniku...

      • 26 67

      • Izolacja idiotów (7)

        Takich ludzi jak Ty powinni izolować od społeczeństwa.

        1. Nie pojechał jak kretyn, to był nieszczęśliwy wypadek panie inteligentny inaczej.
        2. Po to się człowiek ubezpiecza aby w razie nieszczęśliwego wypadku ubezpieczalnia pokryła szkody a co raz częściej się nie poczuwają do wypłaty odszkodowania, zwłaszcza jeżeli chodzi o duże kwoty. To oczywiście wszystko jest normalne idąc Twoim tokiem myślenia.

        Tragedia jedna wielka ile pozytywnych głosów dostał Twój post. To świadczy o głupocie naszego społeczeństwa.

        • 47 14

        • od głupoty nie ma ubezpieczenia (1)

          • 12 10

          • dokładnie

            od głupoty nie można się ubezpieczyć.
            To zdarzenie z tą koparką nie było nieszczęśliwym wypadkiem, tylko zwykłym zaniedbaniem albo brakiem wyobraźni.
            "w toku postępowania ustalono, że panujące w styczniu mrozy sprawiły, że zamarzł olej w układzie hydraulicznym koparki i nie można było złożyć jej ramienia."
            Zamarznięty olej - zdarza się. Ale ten człowiek, zamiast pakować koparkę na naczepę i jechać, powinien ją tam zostawić lub ogrzać układ hydrauliczny - da się, Wiedział (albo powinien wiedzieć), że rozłożone ramię stanowi zagrożenie na drodze.

            • 16 4

        • Mega, mega pozytyw dla Doktora Łasicy za wpis ,,Izolacja idiotów....''

          Nareszczie wypowadaja sie tu światli i myślący ludzie.

          • 6 4

        • Współczuję , jednak (2)

          to było zdarzenie spowodowane załadowaniem sprzętu niezgodnie z przepisami,

          to nie był nieszczęśliwy wypadek

          gdy się transportuje taki sprzęt , dzwoni się do odpowiednich służb i uzgadnia trasę, badając wysokości mostów, wiaduktów

          gdy raz miałam przywieźć znajomych z lotniska z dzieckiem 7 letni, biegałam po znajomych, by pożyczyć "podwyższeni" - 'krzesełko dziecięce,
          ale nawet ci rodzice mówili:'daj spokój", to tylko przyjazd z lotniska...
          gdyby coś się stało, na co wpływ miałby brak krzesełka- miałabym dzieciaka na
          sumieniu

          i nie byłoby dla mnie żadnego usprawiedliwienia

          • 23 2

          • I miałabyś konsekwencje karne. (1)

            Byłaby to Twoja odpowiedzialność za narażenie zdrowia/życia dziecka, a przy wypadku odpowiedzialność za ewentualne obrażenia spowodowane niewłaściwym przewożeniem. Zatem brawo za odpowiedzialne zachowanie.

            • 12 1

            • Znajomi mogli wezwać taxi (nie tą z lotniska), jesli nie zależało im na przewożeniu dziecka w foteliku.

              • 0 0

        • Od głupoty, zwanej czasem brakiem wyobraźni, nie ma ubezpieczenia. Tak jak nie ma na nią lekarstwa. Typowo polskie podejście - szukanie usprawiedliwienia. Tu należy szukać - ale wyłącznie WINNYCH.

          • 0 0

    • (2)

      skad ty masz te statystyki, ze wiecej ginie w samobojstwach niz w wypadkach...bzdura

      • 8 14

      • http: // polska.newsweek.pl/samobojstwa-w-polsce-ich-liczba-ciagle-rosnie-newsweek-pl,artykuly,346328,1.html

        SKASUJ SPACJE...

        • 7 0

      • Dane z 2013

        6097 prób samobójczych zakończonych zgonem
        3291 ofiar śmiertelnych wypadków drogowych(rannych 43471)

        • 17 0

    • kierowca debilem był (9)

      bo świadomie wiózł koparkę, która pod wiaduktem nie mogła się zmieścić (nie złożył ramienia), za debilizm ubezpieczyciel nie płaci odszkodowań

      • 19 16

      • Był świadomy... (6)

        Co z tego, że był... To była zima, olej hydrauliczny był gęsty i nie dało się złożyć ramienia. Stary kazał jechać i co mial zrobić? Nie pojedziesz to won na bruk, na Twoje miejsce jest dziesięciu innych, a spróbuj cos powiedzieć to po premii o ile taka jeszcze w ogóle istnieje. Ot taka historia. Sam miałem okazję pracować w podobnych warunkach, a niestety na rynku pracy kolorowo nie jest. Taki kraj, co zrobić...

        • 36 9

        • no i jeszcze wszedzie te przygłupy co komentują jak ten nad tobą

          wszystkowiedzące, nienawidzące ludzi

          • 12 4

        • Odp. do Majkela ,,Byl swiadomy....'' (4)

          To jak byl taki swiadomy to dlaczego nie stanął i nie sprawdził, czy przejedzie pod wiaduktem. Nawet gdyby miał to zrobić 5 razy przed każdym z nich, pomimo, że zrobi maly korek, to i tak lepiej niż poczynić straty na 11 mln zł.!!!!!!

          • 12 4

          • Chciałbym zobaczyć... (3)

            Jestem ciekaw, czy tak samo byś mówił stojąc w tym "małym korku" (czyt. kilometrowym). Ile k***, ch**** i innych obelg poleciało by w kierunku tego kierowcy, nie wspomnę już o samym zagrożeniu jakie mógłby spowodować zatrzymując się na drodze szybkiego ruchu. Wystarczy głupia wymiana koła na poboczu i korek gotowy, nie mówiąc juz o kolizji bo to każdy musi sobie popatrzeć, zrobić zdjęcie... Całe szczęście, że w tej całej sytuacji która miała miejsce skończyło się bez poszkodowanych. Swoją drogą zapewne wyszedł z założenia, ze skoro pod pozostałymi wiaduktami się zmieścił to i pod tym też przejdzie bez draśnięcia, zresztą po uszkodzeniach jakie spowodował widać, że musiał zwolnić przed.

            • 4 2

            • No tak, rozwalił wiadukt, no ale przecież nic się takiego nie stało, zawsze winien kto inny, najlepiej jakiś wydumany szef- kapitalista i krwiopijca.

              • 4 1

            • Lepiej stać w korku,niż spowodować katastrofę.

              • 2 4

            • No i przywalil w wiadukt i stworzyl korek na 5 km

              • 0 0

      • (1)

        idac Twoimtokiem rozumownia 99% kierowców nie powinno dostac ubezpieczenia po wypadkach, swiadomie jechali za szybko, świadomie wyprzedzali czy wymuszali

        • 7 1

        • I tak właśnie powinno być, moze by się ukróciło piractwo!

          • 5 2

    • Odp. do ,,Dwa razy więcej....''

      Trafiła kosa na kamień.

      Nie zam człowieka, którego to spotkalo, ale można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, ze wiele nie różnił się od Tirowców, którzy się pchają wszędzie na chama, bo oni wieksi i silniejsi, mając gdzieś stwarzane niebezpieczeństwo śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu.

      • 6 8

    • a lemingi klaszczą, tańcza i spiewają (1)

      az obudza się w Polsce kolonialnej

      • 18 2

      • Co za różnica,czy mieszkamy w kolonii USA,Rosji,czy Watykanu, bwana kubwa?

        • 9 3

    • ja bym mial beke a nie sie wieszal ,11 mil. sral bym na wszyst

      • 1 0

    • Nie "jego zniszczyli",tylko "on zniszczył" i poniósł tego konsekwencje.

      A żadne OC nie pokryje kosztu wiaduktu - wiadukt to koszt nawet 10 mln zł,a sumy gwarancyjne OC na pojazd na szkody w mieniu w styczniu 2011 wynosiły 500 tys. euro,czyli ponad 2 mln zł (od lutego 2012 roku - 1 mln euro,ale prawo nie działa wstecz). Co prawda GDDKiA ma własnego ubezpieczyciela,ale ten ma prawo dochodzić zwrotu kosztów (regres) od (ubezpieczyciela) sprawcy. Czyli kasa spływała : GDDKiA < ubezpieczyciel GDDKiA < ubezpieczyciel koparki < sprawca. Nawet,jeżeli ubezpieczyciel sprawcy zapłacił za szkodę,to tylko do tej wysokości,czyli za różnicę - kilka milionów - odpowiada sprawca. Przy czym zgodnie z prawem,pracodawca odpowiada za szkody wyrządzone przez pracowników w ramach pracy,ale nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku "rażącego niedbalstwa". Sprawca musiał by udowodnić,że dostał polecenie jazdy z nie złożonym ramieniem koparki,a zapewne nawet jeśli je dostał,to,jak to w Polsce, "na mordę",czyli nie mógł tego udowodnić pracodawcy. A pracodawca,mając w prespektywie wypłatę wielomilionowego odszkodowania i być może plajtę i posłanie pracowników na bezrobocie,już się postarał,żeby sprawę zakwalifikowano jako rażące niedbalstwo pracownika. Szkoda człowieka,ale wyrządził "szkodę wielkich rozmiarów" i poniósł konsekwencje,zgodnie z prawem...

      • 1 0

    • :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane