- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (67 opinii)
- 2 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (87 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (358 opinii)
- 4 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (212 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (144 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (96 opinii)
Tragiczny wypadek na torach SKM
W środę, tuż przed godz. 7 rano pomiędzy przystankami Wzgórze św. Maksymiliana a Gdynia Główna Osobowa, doszło do śmiertelnego wypadku - pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej potrącił człowieka.
- Jeszcze co najmniej do godz 11 potrwają czynności prokuratorskie. Zatem ruch na odcinku Gdynia św. Maksymiliana - Gdynia Główna, odbywa się wahadłowo. Pasażerowie czekają ok. 15 do 20 min. na kolejkę - mówi Leopold Naskręt, rzecznik ds. marketingu Szybkiej Kolei Miejskiej.
- Funkcjonariusze ustalili, że 80-letni mieszkaniec Gdyni przechodząc przez torowisko w miejscu niedozwolonym został śmiertelnie potrącony przez pociąg SKM, który wjeżdżał na peron Gdynia Główna Osobowa - mówi asp. sztab. Hanna Kaszubowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Ruch z Wejherowa do Gdyni Głównej oraz z Gdańska do Gdyni Orłowa odbywa się zgodnie z rozkładem.
Do wypadku doszło w miejscu, gdzie przez dziury w płocie, każdy może wyjść... wprost na tory.
Opinie (300) ponad 50 zablokowanych
-
2009-04-29 09:04
?? (1)
ten naskret to jakis niedoinformowany skm-owiec
- 5 0
-
2009-04-29 10:18
hjehje
Jest nieogarnięty, pewnie często wychodzi naSkręta.
- 0 0
-
2009-04-29 09:06
jak wygląda teraz sytuacja?
jak jeżdżą pociągi z gdyni do gdańska? czy może lepiej uderzać z orłowa?
- 0 3
-
2009-04-29 09:06
organizacja w sytuacjach wyjątkowych (1)
Oczywiście, ciągle w takich przypadkach osoby odpowiedzialne za organizację ruchu kolejowego dały ciała. Obrywają oczywiscie NIESŁUSZNIE szeregowi pracownicy (informacja,kasy,itp.). Wiadomo nie od dzisiaj, że wypadki wymagają czasu (czynności, prokurator,itp.) Powinni od razu puszczać autobusy zastępcze na wyłączonym odcinku i/lub składy po torach dalekobieżnych.
I powinni zadbać o przepływ informacji w takich sytuacjach.
Jezeli chodzi o odcinki rzekomo 'działajace' - pociagi SKM kwadrans po ósmej stały PRZED stacją GDYNIA GŁOWNA. Zarówno od strony Gdy.Stoczni jak i Gdy. Wzg. TAKŻE NIE JEŻDZIŁY WG ROZKŁADU.
Chore jest trzymanie w takich sytuacjach składów tuż PRZED STACJĄ , ale rozumiem specyfikę ruchu kolejowego
Jako druga, to Informacja PKP powinna mieć najszybciej informacje o zmianach!
I proszę wziąc za przykład obsługe stacji SOPOT w kwestii 'megafonowego' informowania o zmianach w rozkladach, pociagach na innych torach,itp. WZÓR GODNY NAŚLADOWANIA!!!!!- 8 1
-
2009-04-29 14:52
Niby dobry patent z jazda po torach dalekobieżnych, ale co ze stacjami tj zaspa, żabianka, itd gdzie skm-ka w takim wypadku sie nie zatrzymuje? A co do Sopotu, to faktycznie chyba jedyna stacja gdzie zawsze wiadomo o co chodzi:)
- 0 0
-
2009-04-29 09:06
zgodnie z rozkladem? (2)
jechalam z Kamiennego Potoku do Stacji Orlowo 40 minut, bo skm stalo w polu. jechalabym pewnie dluzej, gdybysmy tlumnie pociagu nie opuscili.
czy tak trudno skmce stac na peronie, zamiast 100 metrow za nia??- 12 2
-
2009-04-29 09:16
to jechalismy tym samym
- 1 1
-
2009-04-29 10:18
pociągowi nie, ale maszynista nie moze po prostu przejechac obok czerwonego semafora.
- 3 0
-
2009-04-29 09:08
(2)
mogli by chociaż osłonić ciało albo miejsce wypadku bo jak się jedzie skm po drugim torze to wszystko widać :/
- 10 2
-
2009-04-29 09:13
No to straszne (1)
rozciapciane ciało zapaskudziło tory, a ja byłem po sniadaniu
- 2 5
-
2009-04-29 10:26
dyzio
pajac z ciebie i tyle w temacie
- 1 2
-
2009-04-29 09:14
po co są głośniki w skm-kach i na peronach?!
Jechałam o 7:31 z kamiennego potoku do Gdyni, kolejka stanęła przed Orłowem na dobre 10min, w końcu podjechała na stację. Dobrze ze mama do mnie zadzwoniła i powiedziała co się dzieję bo tak to bym sobie jeszcze posiedziała.... Po prostu nie wiadomo co robić jak kolejka stanie- czasem stoi 5 min i rusza, czasem z 10 i też potem normalnie jedzie i człowiek nie wie- iść zawracać dupę kierownikowi, czy też może zaraz ruszy, a może stało się coś nieteges i lepiej wysiąść i iść na autobus... Przecież w skm-kach są głośniki, zupełnie nie rozumiem czemu nikt ich nie używa żeby powiadomić pasażerów co się dzieje. A nawet, jeśli to zbyt skomplikowana technologia, to są też głośniki na peronach a do kompletu są odpowiednie panie w odpowiednich kantorkach którym płaci się za to żeby informowały pasażerów. Po prostu wszystkim było by łatwiej i wygodniej.
- 22 3
-
2009-04-29 09:14
Wcale nie 20 minut...
tylko 40 do godziny, właśnie przed chwilą przyszedł do pracy kolega, który równą godzinę czekał w Orłowie
- 6 1
-
2009-04-29 09:18
Zbierają gościa
Byłem widziałem i długo na kolejke czekałem, przykre ale za głupote trzeba płacić
- 8 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-04-29 09:26
rozumiem twoją traumę ale mogłeś darowac sobie pisanie takich szczegółów tutaj
- 3 3
-
-
2009-04-29 09:20
"Do wypadku doszło w miejscu niedozwolonym"
to sa jakies miejsca, gdzie wypadki sa dozwolone?
- 2 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.