• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski Portfel Inwestycyjny - teraz wy

Michał Sielski
8 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny
Nasz cykl propagujący wiedzę o inwestowaniu trwa już ponad dwa lata. Zobaczymy więc w praktyce jakie przyniósł efekty. Nasz cykl propagujący wiedzę o inwestowaniu trwa już ponad dwa lata. Zobaczymy więc w praktyce jakie przyniósł efekty.

Zmieniamy zasady Trójmiejskiego Portfela Inwestycyjnego. Teraz to Wy będziecie decydować jakie akcje kupimy i kiedy je sprzedamy. Niebawem zaprezentujemy specjalną ankietę, w której zdecydujecie jak zmienić portfel trójmiejskich akcji, by najwięcej zarobić.



Jesteś cierpliwym inwestorem?

Przypomnijmy: Trójmiejski Portfel Inwestycyjny ma być szkołą inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych dla początkujących. Chcemy pokazywać podstawy działania rynku finansowego, szanse jakie on stwarza, ale też pułapki, jakie czekają na nierozważnych inwestorów.

Czytaj więcej: Inwestujemy w spółki z Trójmiasta.

Zaczęliśmy spokojnie, inwestując zgodnie z zasadami, propagowanymi we wszystkich podręcznikach - prześwietliliśmy firmy, których akcje kupiliśmy, podzieliliśmy kapitał na trzy spółki i aktywnie obserwowaliśmy wahania ich kursów. W efekcie dwukrotnie wpłaciliśmy po ok. 1,5 tys. zł na fundacje charytatywne.

Potem chcieliśmy pokazać jak niebezpieczne jest spekulowanie akcjami, które nie mają większej wartości, ale ich ceny szybko się zmieniają. Bolesna lekcja, którą odczuliśmy przyszła bardzo szybko i od tamtej pory wciąż nie odrobiliśmy strat.

Dlatego teraz możemy odrobić je wspólnie. Nie narzucamy Wam żadnych kryteriów. Mogą to być akcje spółek, które prowadzą stabilny biznes, a mogą być te, które dopiero chcą podbić rynek.

Obecnie w portfelu mamy Lotos - który liże rany po ogłoszeniu informacji, że planowana jest emisja akcji o wartości nawet 1 mld zł. Mamy również Inpro, które regularnie poprawia wyniki, ale ostatnio - po wakacyjnej wypłacie dywidendy - nie cieszy się zainteresowaniem inwestorów. W portfelu wciąż ciąży nam również Swissmed, który przesunięty został z rynku głównego i notowań ciągłych na tzw. fixing, co również nie pomogło akcjom spółki. Mamy tydzień na zastanowienie się czy jeszcze warto czekać na ich lepszy czas, czy już teraz pozbyć się ich z portfela.

Miejsca

Opinie (11) 1 zablokowana

  • Mabion S.A. (3)

    Spółka przynosząca co miesiąc straty. Obecna kapitalizacja ~400 mln zł. Kurs obecny ~40 zł za szt.

    • 7 1

    • .... czas inwestycji ok 6-8 lat. (2)

      • 6 0

      • co mówi inwestor po półrocznej hossie? (1)

        ....
        ...jeszcze miesiąc i będę na zero :D

        • 15 0

        • xD

          Dobre :)

          • 5 0

  • tylko że jak narazie wasza szkoła pokazuje jak nie inwestować (1)

    chociaż wiedzę co prawda przekazujcie i można się czegoś nauczyć za co duży plus.

    • 11 0

    • Ale w głownej mierze to zasługa

      tego, że ograniczyli się jedynie do spółek z lokalnego rynku.

      • 4 0

  • Slabo sobie ostatnio radza...

    ... na trójmiasto.pl, wiec chcą teraz przenieść odpowiedzialność za klęskę na czytelników. Sprytne! ;-)

    • 12 0

  • lotos (1)

    sam osobiście mam akcje lotosu i uważam, iż należy je trzymać :)
    zależy też kto i za ile je kupił :) bo to też ważne :) ale będą rośli w siłę :)

    • 1 2

    • Poczytaj

      Dług Lotosu jest najpoważniejszym czynnikiem mogącym zagrozić stabilności finansowej spółki. Kwestia zadłużenia Lotosu zostaje co jakiś czas podnoszona na polu politycznym potencjalne problemy spółki mogą obciążyć wszak budżet państwa, tak jak w niesławnym przypadku LOT-u. Zadłużenie spółki wydatnie obniża rating (BBB do BBB+) oraz blokuje możliwości wypłacania dywidendy dla akcjonariuszy. Wskaźniki D/E oraz D/EBITDA i D/EBIT wyglądają wręcz fatalnie jak na spółkę energetyczną, jednak nie powinny być rozpatrywane bez głębszego spojrzenia w historię długu oraz na obecne działania spółki, mające na celu obniżenie płatności odsetkowych.

      Gwałtowny wzrost ceny dolara amerykańskiego na przełomie lat 2008/2009 znacznie zwiększył nominalną wielkość długu denominowanego w złotówkach, wydatnie zwiększając płatności odsetkowe. Przyjęta przez Lotos w 2012 roku strategia pokrywania odsetek z przychodów kapitałowych pozwoliła ustabilizować poziom długu. Nie bez znaczenia są możliwości fluktuacji kursów walutowych na światowych rynkach, od których uzależniona jest znaczna część zadłużenia Lotosu.

      Należy również pamiętać, że Lotos był w pierwszej dekadzie tego wieku pod ogromną presją inwestycyjną, a inwestycji wdrożonych na wymaganą skalę nie można było inaczej sfinansować niż za pomocą lewara finansowego. Najważniejszy wskaźnik ogólnego zadłużenia, który wynosi w tym przypadku 0,54 znajduje się powyżej rynkowego pułapu dla firm energetycznych, dla którego gwałtownie narastają koszty długu (0,40)*.

      Na tle krajowego sektora nie jest to poziom bardzo wysoki**, jednak porównując jego wartość z danymi dla globalnych, dojrzałych spółek z branży paliwowej kontrast staje się odpowiednio większy. Pozytywnym symptomem pokazującym aspiracje spółki do miana stabilnego biznesu, o lepszej ocenie kredytowej, jest stabilizacja wielkości zadłużenia w stosunku do sumy bilansowej w ostatnich latach. Zwrócić należy również uwagę na jego zmiany r/r w latach 2011 2013 związane z zakończeniem inwestycji w program 10+ w marcu 2011 r. Koniec kapitałochłonnych inwestycji prawopodobnie pozwoli spółce wreszcie ustabilizować kwestię zbyt dużego zadłużenia.

      • 0 0

  • Tylko Ideon lub

    Edinvest. Polecam!

    • 0 0

  • Kiedy?

    Kiedy będzie to "teraz"?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane