• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski sportowiec oskarżony o zbrodnie sprzed lat

piw
21 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Igor M., mistrz świata w armwrestlingu i organizator zawodów w siłowaniu się na rękę, został oskarżony o dwa brutalne rozboje z użyciem broni oraz o próbę przeprowadzenia kolejnego. Według prokuratury do przestępstw miało dojść w połowie lat 90.



Igor M., od wielu lat szanowany mieszkaniec Trójmiasta, stanie przed sądem w związku z wydarzeniami sprzed kilkunastu lat. Igor M., od wielu lat szanowany mieszkaniec Trójmiasta, stanie przed sądem w związku z wydarzeniami sprzed kilkunastu lat.
Zatrzymanie sportowca było ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich, którzy znali publiczną działalność Igora M. Od wielu lat był on najpierw zawodnikiem, a potem organizatorem zawodów w siłowaniu się na rękę. W uznaniu za zorganizowanie w Gdyni mistrzostw świata w armwrestlingu w 2001 r. dostał nagrodę prezydenta miasta. Był też aktywnym członkiem Aeroklubu Gdańskiego.

Igor M. został aresztowany 8 listopada. Do zarzucanych mu przestępstw doszło zaś na przełomie 1995 i 96 roku. Przez kilkanaście lat pozostawały one niewyjaśnione. Informacje o sprawcach, z których jednym miał być właśnie armwrestler z Trójmiasta, prokuratura zdobyła dopiero niedawno, przy okazji zupełnie innego śledztwa dotyczącego kradzieży ciężarówki.

Pierwszy z zarzutów, które postawiono sportowcowi, dotyczy nieudanej próby napadu z bronią w ręku. Według prokuratury Igor M. miał próbować w ten sposób okraść jeden ze sklepów w Sopocie. Zdaniem prokuratury był to jednak jedynie stosunkowo niewinny początek przestępczej kariery mężczyzny.

W wigilię 1995 roku, działając wraz z dwoma innymi mężczyznami (jeden z nich odpowiada w ramach innego śledztwa, drugi jest cały czas poszukiwany) miał on napaść na księdza parafii Wierciny (wieś niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego).

Do napadu mężczyzn skłoniły prawdopodobnie plotki o bogactwie miejscowego proboszcza. Zaczaili się na niego i napadli go, gdy wracał z pasterki. Wciągnęli go do domu i zaczęli bić. Później rozebrali go, przywiązali do stołu i zaczęli na przemian polewać wodą i razić prądem. Na głowę założyli mu foliową torbę, a pod nią wpuścili gaz łzawiący. Zranili też proboszcza nożem.

Gdy okazało się, że ksiądz nie posiada majątku, o którym plotkowano w okolicy, napastnicy zabrali mu zegarek i 3 tys. zł. Uciekli, a księdza pozostawili nagiego, mokrego i związanego w pokoju, w którym otworzyli wcześniej okna.

Do kolejnego napadu doszło niedługo później, w styczniu 1996 roku w Gdańsku. Tym razem bandyci wzięli na cel żonę marynarza. Również o niej plotkowano, iż jest zamożna. Gdy doszło do napadu, w domu była ona oraz jej dzieci. Początkowo napastnicy torturowali kobietę w innym pokoju, a gdy to nie przyniosło skutku i nie wydała im miejsca, w którym przechowywane były pieniądze, kazali patrzeć dzieciom, jak kaleczą nożem ich matkę. Również w tym wypadku łup bandytów nie był wielki: zrabowali swojej ofierze 3 tys. zł i uciekli z mieszkania.

- Igor M. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Niemniej jednak sąd zdecydował się przedłużyć mu areszt. Akt oskarżenia został już wysłany do gdańskiego sądu. Mężczyźnie grozi kara od 3 do 20 lat więzienia - mówi Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Płocku.
piw

Opinie (128) 10 zablokowanych

  • silnoręki półgłówek (2)

    Napady rabunkowe po 3 tys. do podziału.Ale gankster.Raczej okrutny przygłup.

    • 18 2

    • ???

      Sportowiec?
      To jak zorganizują mistrzostwa w rzucie ziemniakiem to też wystąpią w nich "sportowcy"?

      • 6 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • coś mi tu smierdzi, bleee (1)

    ciekawe co wie Igor, że go zamknęli i czy do nowego roku się ..powiesi?

    działaniom prokur watur ja dziękuję, szczególnie tym w 3city czyli SINCITY złote Blach'a'chy...ale że płocka w manianę idzie?

    Musi być konfitura

    • 6 1

    • to chyba milicja ostatni raz próbuje zarobić

      ech, spieszcie się

      • 2 0

  • Jeśli jest niewinny powinni go przeprosić i dać kasę... (1)

    ale jeśli jest to prawda, to do końca życia powinien służyć jako cwe..l dla grupy niewyżytych murzynów

    • 9 0

    • małe tego ksiadz proboszcz tez powinien go przeprosic, ze nie mial kasy

      • 1 1

  • ktoś tu kolejny raz robi interesy w proku rwaturze

    olac takie wiadomości
    nie mieszac się do szamba

    wątpię by był winny
    ale nie wątpię że coś istotnego wie

    • 6 0

  • Miłośnik sportu

    d*pki !!! jak nie znacie człowieka to nie wypisujcie głupot, a mądrala który nie wie co to za dyscyplina armwrestling niech przyjedzie na zawody to zobaczy, to nie jest zabawa przy piwie?, to jest sport walki.

    • 7 13

  • PO Płock

    Gdyby sprawą zajmowała się prokuratura w Gdańsku, a nie Płocku śledztwo zostałoby już dawno umorzone. Taki mamy w 3mieście wymiar (nie)sprawiedliwości.

    • 8 1

  • Jego imię i nazwisko wskazuje na pochodzenie ukraińskie i zamieszkanie w Gdańsku (1)

    gdzie dziadek z ojcem zostali siłą przesiedleni zaraz po wojnie.
    Tacy przestępczość mają we krwi.

    • 8 6

    • morda gdynianinie który kucasz sikając!

      • 1 2

  • Super sukces. Zanim go osądzą doczeka się przedawnienia

    A Marcin Amber Golder czeka aż policjanty uporają się ze sprawami
    sprzed 20 lat...

    • 7 2

  • i znowu z naszych pieniędzy będzie wypłacone odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie na wniosek jakiegoś niedowartościowanego prokuratorka który nie poniesie za to odpowiedzialności

    • 3 2

  • dobry kolega zachara

    jak przyjechał to pierwsze kroki stawiał u daniela stare czasy

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane