• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie uczelnie w ogólnoświatowym rankingu

Agata Rudnik
28 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Na liście światowego rankingu są 34 polskie uczelnie, w tym trzy trójmiejskie: Gdański Uniwersytet Medyczny, Politechnika Gdańska oraz Uniwersytet Gdański. Najwyższe noty spośród nich zdobył GUMed. Na liście światowego rankingu są 34 polskie uczelnie, w tym trzy trójmiejskie: Gdański Uniwersytet Medyczny, Politechnika Gdańska oraz Uniwersytet Gdański. Najwyższe noty spośród nich zdobył GUMed.

U-Multirank to globalny ranking szkół wyższych stworzony przez Komisję Europejską. Pozwala on na porównywanie ponad 1200 uniwersytetów z całego świata w pięciu kategoriach. Na liście znalazły się także trójmiejskie uczelnie. Jak sobie poradziły?



Czy rankingi szkół wyższych mają sens?

Na stronie internetowej U-Multirank możemy porównywać uczelnie pod względem 31 wskaźników, m.in. nauczania i przyswajania wiedzy (w tym wydatków na nauczanie oraz liczby absolwentów), prowadzonych badań, transferu wiedzy (wpływów finansowych ze źródeł prywatnych), umiędzynarodowienia, zaangażowania w sprawy regionu. Wśród nich są też wskaźniki ogólne, m.in. wielkość uczelni, jej status (prywatna czy publiczna) oraz data powstania. Instytucje otrzymują ocenę od A (bardzo dobrze) do E (słabo) za każdy ze wskaźników.

Czytaj również: Po jakich studiach najłatwiej o pracę

Pod uwagę wzięto takie dziedziny nauki, jak: studia biznesowe, informatyka, inżynieria elektryczna i mechaniczna, medycyna, fizyka oraz psychologia. Całość obejmuje ponad 1 200 szkół wyższych z 83 krajów (w tym 1 800 wydziałów i 7 500 programów studiów). Wśród nich nie zabrakło oczywiście Polski.

Na liście są 34 polskie uczelnie, w tym trzy trójmiejskie: Politechnika Gdańska, Gdański Uniwersytet Medyczny oraz Uniwersytet Gdański. Najwyższe noty spośród nich, zarówno w zakresie poziomu nauczania, wydatków przeznaczonych na badania, transferu wiedzy, jak i liczby studentów z zagranicy zdobył GUMed.

Na tle światowych uczelni oferujących kierunki medyczne Gdański Uniwersytet Medyczny zajął również wysoką lokatę. W kategorii nauczania i przyswajania wiedzy wśród blisko 170 uczelni z całego świata znalazł się bowiem na 16. miejscu, najwyższym spośród polskich szkół wyższych, pokonując m.in. Warszawski Uniwersytet Medyczny oraz Uniwersytet Jagielloński. Najwięcej punktów w tej kategorii zdobył za to Uniwersytet Berneński.

- To bardzo duże wyróżnienie dla Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Dokładamy wielu starań, aby uczelnia na jak najwyższym poziomie kształciła naszych studentów oraz staramy się stworzyć naszym studentom znakomite warunki do nauki - mówi Natalia Wosiek, rzecznik prasowy GUMed. - Dbamy także o najlepszą kadrę nauczycieli akademickich i badaczy, np. w lipcu 2012 roku Wydział Farmaceutyczny z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej uzyskał status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego (KNOW) na lata 2012-2017. Przyznanie statusu KNOW przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego to potwierdzenie najwyższej jakości działalności naukowej prowadzonej przez pracowników wydziału, prestiż oraz dodatkowe finansowanie do 2017 roku dalszego rozwoju i badań naukowych.

Zobacz też: Uczelnie z Trójmiasta w ogólnopolskim rankingu

Zdecydowanie gorzej wypadamy jednak w kategorii badania. Spośród 32 polskich uczelni najwyżej uplasował się Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie (mimo wszystko rozpoczynając czwartą setkę instytucji w ogólnym rankingu), Politechnika Gdańska zaś zajęła 7. miejsce wśród polskich szkół wyższych (tuż za nią znalazł się GUMed), a Uniwersytet Gdański zajął dopiero 23. lokatę, wyprzedzając jednak m.in. Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach oraz Uniwersytet Szczeciński.

To, co wyróżnia U-Multirank na tle innych rankingów to przede wszystkim jego wielowymiarowość oraz to, że informacje, na podstawie których został stworzony, pochodzą od samych studentów (ponad 85 tys. ankietowanych), pracowników instytucji oraz liderów biznesu i pracodawców. Pierwsza edycja rankingu opublikowana została w 2014 roku. Wówczas objęła ona 850 instytucji związanych z edukacją wyższą z ponad 70 krajów. Tegoroczna pula zwiększyła się o kolejne 13 państw, dając maturzystom i studentom okazję do porównania jeszcze większej liczby szkół wyższych. Dzięki takiej "porównywarce" maturzyści i wszyscy ci, którzy zastanawiają się nad podjęciem studiów, mają możliwość wybrania najlepszej uczelni w interesującej ich kategorii, jak i przekonania się, jak uczelnie, które rozważają, radzą sobie na tle innych.

- To bardzo dobra wiadomość dla studentów, szefów uniwersytetów oraz przedsiębiorstw, które chcą zatrudniać absolwentów albo organizować wspólne badania. Studenci chcą znaleźć uczelnię, która najlepiej będzie im odpowiadała, według ich własnych potrzeb. Natomiast szukanie najlepszego uniwersytetu na świecie to błąd. Studenci i firmy, a także same uczelnie, potrzebują pełnego obrazu. U-Multirank to umożliwia - podkreśla profesor Frank Ziegele, kierownik projektu U-Multirank.

U-Multirank korzysta ze wsparcia Komisji Europejskiej i otrzymuje dofinansowanie w wysokości 4 milionów euro z programu UE Erasmus+ na lata 2013-2017. Planowane jest także stworzenie niezależnej organizacji typu non-profit, która przejmie zarządzanie rankingiem, jako otwartym źródłem służącym do przeprowadzania międzynarodowych porównań szkół wyższych.

Miejsca

Opinie (52) 2 zablokowane

  • (1)

    U-Multirank to jakaś ściema, sądząc z tego co jest na końcu dopisane planowane jest także stworzenie niezależnej organizacji typu non-profit.

    Z czego by wynikało, że U-Multirank jest for profit.

    • 36 5

    • To Jest Najlepszy Ranking, POlskie Uczelnie Na Samym Koncu...

      http://www.shanghairanking.com/ARWU2014.html

      • 5 0

  • 85 tys. ankiet na 1200 uczelni?! (3)

    Wychodzi średnio 7 ankiet na jedną uczelnię - rzeczywiście, bardzo miarodajne badanie ;) Zapytali kilku absolwentów, 2 wykładowców i po jednym liderze biznesu (?) i pracodawcy? A wszystko po to, aby dostać 4 mln Euro z dofinansowania UE.

    • 63 27

    • ja sie nie znam, ale... (2)

      85000 / 1200 = 70,8(3)

      o ile dobrze liczę, to jest ponad 70 ankiet na 1 uczelnię.
      takie tam.

      • 29 2

      • (1)

        co przecież jest "monstrualną" liczbą

        • 13 1

        • Zrób lepszą ankietę i przytul te 4mln. No chyba że jesteś tak strasznie zajęty marudzeniem w internetach, że nie masz czasu na pierdoły.

          • 2 4

  • (3)

    Moim zdaniem. Uczelnie coraz częściej przestają być kierowane w stronę studentów. Na PG wydaje mi się, że bardziej liczy się zlecenie zewnętrzne od nauki studentów...

    • 32 1

    • I to dobra praktyka wbrew pozorom. (2)

      Dzięki niej jest szansa, na praktyczniejsze projekty, kadrę praktyków a nie teoretyków, ciekawsze tematy prac dyplomowych, bardziej życiowe laboratoria itd.

      • 5 9

      • w moich oczach wygląda to nieco inaczej (1)

        Prowadzący wykonujący zlecenia zewnętrzne, po prostu lecą na kasę. Wiedzy w żaden sposób nie wykorzystują w swoich wykładach, ze względu na to iż często wymagałoby to ułożenia na nowo całego materiału. Prowadzący mają studentów za oszustów, którzy tylko patrzą jak wykorzystać sytuację do orżnięcia prowadzącego. Zdarzają się przypadki, że prowadzący nie rozumie w 100 % czegoś, czego uczy... Dodatkowo na PG sukcesywnie odchodzi się od zajęć praktycznych. Z roku na rok jest coraz mniej laboratoriów, ćwiczeń itp. ( sami prowadzący to przyznają). A ankiety na PG to totalna kpina... Prowadzący potrafią cytować je i śmiać się w twarz studentom, bo i tak ich nikt nie ruszy, a oni nie zmienią swojego podejścia do przedmiotu. Ogólnie w moich oczach studia na pg to nie jest wielki prestiż... ba, tam człowiek przekonuje się czy jest w stanie nerwowo wytrzymać i nic więcej.

        • 11 2

        • Swoim wpisem zburzyłeś światopogląd części gimnazjalistów, obecnym studentom i absolwentom PG.

          Ale niektórzy będą nadal wierzyć w mit i prestiż PG.

          • 6 0

  • Pani Agato już w zeszłym roku pisałem w odpowiedzi na

    Pani Agato już w zeszłym roku pisałem w odpowiedzi na prawdopodobnie Pani artykuł, że te rankingi nic nie są warte, dopóki absolwenci naszych szkół nie będą znajdować pracy i to bardzo dobrej pracy za granica, gdzie konkurencja jest bardzo wielka. Tymczasem większość naszych po skończeniu uczelni myśli tylko o wyjeździe aby zarobić pieniądze a potem dopiero myślą o karierze zawodowej wyższego poziomu. To już jest za późno. Każdy kto po uczelni pojechał pracować gdzieś na budowę czy jako sprzątaczka może się już na zawsze pożegnać z pracą wymagającą dyplomu Uniwersyteckiego. Uczelnie skrzętnie zbierają dane, którzy z absolwentów rzeczywiście pracują na dobrych stanowiskach a kto zjechał na dół. Do tego dochodzi problem ze współpracą z ośrodkami naukowymi związanymi ze specjalnymi projektami we współpracy z uczelniami zagranicznymi. Jak te rzeczy przedstawiają się słabo, to taka uczelnia ląduje w ankietach nisko. Nawet jeśli była by bardzo dobra.

    • 24 4

  • Zaoczne studium informatyki rulez Gdańsk. (1)

    • 1 7

    • wszystkie zaoczne studia wypuszczają niedouczonych buraków

      zwłaszcza w kraju gdzie nawet dzienne są guzik warte

      • 9 2

  • Absolwentka UG (4)

    Ukończyłam UG (kierunek humanistyczny), nigdy nie miałam problemów ze znalezieniem pracy, ale tylko dlatego, że nie liczyłam, że coś samo "spadnie znieba". Zapracowałam na wszystko sama, a na pewno dyplom UG nie utrudnił mi tego, wręcz przeciwnie. Nie ma więc co narzekać, tylko wziąć się do pracy, najlepiej jeszcze na studiach.

    • 29 18

    • kierunek humanistyczny jest dla leniwych i słabeuszy (2)

      kraj nic na tym nie zyskuje

      • 15 14

      • Po twoim wpisie widzę, że kraj zyskał kolejnego ignoranta i obywatela ubogiego umysłowo. (1)

        Jak już coś komentujesz, to używaj kropek i wielkich liter, bo jak na razie to u ciebie widać leniwość i słabość języka polskiego.

        • 8 3

        • "znieba?"

          "Gratuluję", humanistko - nawet takie studia nie chronią przed brakiem znajomości ortografii.

          • 5 8

    • postytucja dobra rzecz

      ale nie każdy ma aż takie ambicje,
      pomyśl też o innych

      • 6 11

  • Ja też założę Instytut Rankingów. (1)

    Potem roześlę oferty do uczelni, i ta która najlepiej zapłaci będzie najwyżej w rankingu.
    Kto słyszał o jakimś U-multirank??? Nie są wiarygodni

    • 10 5

    • podpisz sie, bedziesz wiarygodniejszy

      • 4 2

  • AM Gdynia (1)

    Praca na morzu po tej uczelni - od razu i b. dobrze płatna. Szkoda tylko, że chcą ją zlikwidować, a Dar Młodzieży postawić na Wiśle w Warszawie...

    • 15 0

    • jakiemus idiocie przeszkadza....bo zadobra!

      • 1 0

  • POlskie Uczelnie tak samo jak Wymiar Niesprawiedliwości nadaje się do całkowitej wymiany ludzi.. (3)

    Dopiero wtedy kraj znormalnieje i będzie liczącym się krajem w Europie.

    • 26 4

    • tak,komuna tam wciaz tkwi-strasznie nieuprzejmi pracownicy na UG!

      tak,komuna tam wciaz tkwi-strasznie nieuprzejmi pracownicy na UG!

      • 3 1

    • Bełkot

      Nie masz pojęcia o pracy sadów dyletantko

      • 0 7

    • Wybory niedługo. Jest kolejna szansa

      aby zlikwidować republikę kolesiów...

      • 5 1

  • Dylemat (5)

    Medycyna na Gum czy Karolińska w Szwecji? To drugie dużo wyżej w rankingu, nie tak daleko z Polski i bez opłat ale dużo trudniej się dostać. Dlatego Szwedzi uczą się u nas.

    • 11 2

    • Piszesz nierawdę (3)

      Szwedzi uczą się u nas z powodu ich systemu rekrutacji. Do dostania się na Karolińska trzeba mieć szczęście w losowaniu. Mając nawet najlepsze oceny w szwedzkim systemie edukacji możesz przegrać z osobą o niższych notach i się nie dostać na tę uczelnię, bo najzwyczajniej w świecie nie zostaniesz wylosowany.

      • 3 5

      • Normalnie debil. (1)

        • 1 1

        • Oceniasz człowieka czy wypowiedź?

          Bo jeśli człowieka to świadczy to tylko o Tobie. Źle świadczy - żeby była jasność.

          • 2 0

      • To działa trochę inaczej

        Jest coś w rodzaju konkursu świadectw i jeśli np. min. dwie osoby z takimi samymi punktami konkurują to któraś z nich będzie wylosowana. Na medycynę w Szwecji trzeba mieć średnia typu "same szóstki" bo jest bardzo duzo chętnych - a na tamtejszym rynku pracy brakuje lekarzy.

        • 3 0

    • Na zachodzie przyjmuja najlepszych a w POlsce z kasa i po znajomosci...

      jest tez kilku kujonow. Slaby, skorumpowany system i ZERO osianiec.

      • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane