• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Witam na pokładzie autobusu 256

Michał Brancewicz
24 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Pan Krzysztof Siudek znalazł prosty sposób, by uprzyjemnić sobie pracę, a wszystkim pasażerom - podróż. Pan Krzysztof Siudek znalazł prosty sposób, by uprzyjemnić sobie pracę, a wszystkim pasażerom - podróż.

Zaczyna się od "dzień dobry, witam państwa na pokładzie", potem jeszcze informacje o ewentualnym spóźnieniu, kolejnym przystanku, luźna i pogodna atmosfera. Science fiction? Nie, to codzienność na linii autobusowej 256, jeśli tylko za kierownicą siedzi pan Krzysztof.



Trasa linii 256 prowadzi z pętli przy ul. Jana z Kolna do leżącego już za obwodnicą podgdańskiego Jankowa. Według rozkładu trwa niecałe 30 minut, ale przez częste korki czas przejazdu zwykle wydłuża się.

Krzysztof Siudek wita pasażerów uśmiechem.



By uprzyjemnić sobie i podróżnym te, czasem długie momenty monotonnego oczekiwania w korkach, pan Krzysztof wpadł na pomysł, by nawiązać kontakt z pasażerami i być po prostu... miłym. Niby normalne, ale jaka to nowość w naszej zmęczonej, szarej i burczącej rzeczywistości komunikacyjnej.

- Wcześniej także byłem pasażerem i wiem czego ludziom potrzeba. Dlatego teraz, skoro mam mikrofon, to informuję pasażerów o sytuacji na drodze, przystankach czy dziurach - mówi pan Krzysztof. - Podoba mi się ta praca, jest kontakt z ludźmi, pasażerowie są uśmiechnięci.

Rzeczywiście, wielu z nich deklaruje się jako fani pana Krzysztofa. - Jeżdżę tą linią do pracy o godz 9:01. Od jakiegoś czasu panuje tam fajna atmosfera. Kierowca zabawia rozmową, przeprasza, że nie może ominąć korków. Zapewnia, że gdyby mógł, to przeleciałby nad nim całym autobusem. Ludzie się rozchmurzają - relacjonuje pani Marzena, nasza czytelniczka.

Zanim pan Krzysztof zaczął pracę w PKS Gdańsk (ta firm obsługuje linię 256) pracował jako kierowca tirów. Teraz woli pracować bliżej domu. Swoim sposobem na kontakt z ludźmi stara się zarazić kolegów z pracy. - Jeden czy dwóch kolegów jeździło ze mną i przysłuchiwało się, ale mówią, ze to dla nich za trudne. A dla mnie to sama przyjemność - kwituje.

Opinie (445) ponad 20 zablokowanych

  • Podwyżkę albo chcociaż nagrodę dla Pana Krzystofa

    albo przestaje kasować bilety.

    A Renoma do piachu.

    • 27 5

  • :)

    jeszcze codziennie tym autobusem Pan kierowca jest super. Pozrawiam Go serdecznie i do zobaczenia :)

    • 14 3

  • wooow

    naprawde byles na WYSPACH BRYTYJSKICH??? nie badz sknera, daj autograf!

    • 6 7

  • Super kierowca! (1)

    Nawet mu kiedys pomachalam na pozegnanie :P

    • 14 2

    • to go zaszczyt spotkał

      • 3 0

  • Super:) (1)

    Miałam przyjemność jechac z p. Krzysztofem autobusem:) Super pomysl:)

    • 12 0

    • Niezwykle miłe.

      Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałem od p. Krzysztofa życzenia przyjemnego dnia w pracy. Byłem niezwykle mile zaskoczony. Jakaś taka dodatkowa porcja pozytywnych fluidów :-)

      • 4 0

  • ZWYCZAJNIE - NADZWYCZAJNIE

    Nareszcie objaw niby zwyczajnego, kulturalnego zachowania, ale jak nadzwyczajny w naszej codzienności, obfitującej w różnego rodzaju inne postawy, pełne uprzedzeń i braku ludzkiej życzliwości (np. osoby wypowiadającej się przede mną, niestety).

    Pozdrawiam serdecznie Pana Krzysztofa i wszystkie osoby korzystające z komunikacji miejskiej w Gdańsku i nie tylko. Przyjemnej podróży !!!

    Dorota

    • 17 0

  • Kierowca autobusu (15)

    Kierowca wg etyki zawodowej nie ma błyszczeć jak brylant lecz ma być wtopiony w obraz autobusu. Ma być w pełni profesjonalistą a jego zachowanie nie może powodować zwracania na siebie uwagi pasażerów.
    Pasażer nie ma skupiać uwagi na kierowcy lecz ma spokojnie przemieścić się z punktu A do punktu B.

    • 11 53

    • zazdrość ehhh...

      • 6 4

    • Ale takie zachowanie jak tego z 256 zawsze daje czlowiekowi odrobine usmiechu (1)

      I przyjemniej sie jedzie mimo ze to zwykly autobus...Niecodziennie ale milo.

      • 11 0

      • inna bajka

        Autobusy miejskie PKS (nie tylko ten jeden) to w porównaniu z ZKM inna bajka. I pomyśleć, że wygrali przetarg na obsługę linii niższą o 25% (chyba) ceną. A może by tak pójść za ciosem i na inne linie wpuścić PKS??

        • 3 0

    • (1)

      a dlaczego pasażer nie może skupiac uwagi na kierowcy?

      • 5 1

      • bo pasażerowie stojący powinni się 3mać uchwytów

        ;-0

        • 13 1

    • Panie Jędrzeju... (2)

      ... etykę zawodową, którą Pan propaguje, wypadałoby schować głęboko do szuflady, przeżegnać się i zapomnieć :)

      W czasach, kiedy komunikacja międzyludzka zdominowana jest przez wszelkiego rodzaju media, często zapominamy o tym, że, zwyczajnie, jako ludzie powinniśmy ze sobą rozmawiać.
      Uważam, że Postawa Pana Krzysztofa zasługuje na pochwałę. Człowiek się otworzył do swoich pasażerów, dzięki temu, jak słusznie zauważył Bombardier, ludzie mogą się poczuć jak pasażerowie a nie jak ładunek w autobusie :)

      • 9 2

      • (1)

        Wszystko o.k., tylko jak długo pan K. będzię miał ochotę pełnić rolę zabawiacza tłumów . Poza tym to nie jest jego obowiązek. Jeżeli jest gadułą, to po prostu realizuje swoje potrzeby, a może też potrzebę bycia zauważonym, sławnym, popularnym.

        • 0 4

        • ale w każej chwili ktos moze mu powiedizec 'zamknij sie'.
          jezeli bedzie za bardzo taksowkarzem...
          nie martw sie na zapasa - postawa jest spoko

          • 3 1

    • Panie Jędrzeju.

      Czyżby próbował Pan publicznie się rozgrzeszać z własnej, mrukliwej i pogardliwej wobec pasażerów postawy? Próba nieudana, jako pasażer mam gdzieś taką etykę!
      Brawo Panie Krzysztofie! Oby nie zniechęcił się Pan postawą swoich kolegów po fachu. Chcemy więcej kierowców postępujących jak Pan!

      • 9 1

    • (1)

      mimo wszystko zgadzam się z tobą Jędrzeju. Myślę że kierowca to powinien się skupić na drodze a nie na witaniu z wszystkimi i każdym z osobna. Jeszcze niech zacznie kawę i ciastka rano rozdawać...

      zamiast burczeć przez mikrofon (owszem od czasu do czasu jak najbardziej cośtam powiedzieć może) to wolałbym by puścili radio... (choć tego pewnie publicznie nie można puszczać)

      • 2 12

      • ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność...

        ... na kawę i ciastka zapraszam do InterCity :)

        ja myślę, że mówienie do pasażerów podczas jazdy wcale nie przeszkadza w prowadzeniu pojazdu :) Jak siedzisz za kółkiem, to nie odzywasz się do kogoś, kogo masz po prawej?? No, chyba, że nie masz prawa jazdy :) To zmienia postać rzeczy :)

        Nawiązując do postu Pana Jędrzeja, pozwolę sobie zacytować: "Pasażer nie ma skupiać uwagi na kierowcy lecz ma spokojnie przemieścić się z punktu A do punktu B." Wydaje mi się, że jedno nie wyklucza drugiego :) Można posłuchać co mówi kierowca i jednocześnie, spokojnie przemieszczać się z punktu A do punktu B.

        Niestety naród polski naznaczony jest permanentnym malkontenctwem i co by ktoś nie wymyślił fajnego, zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie się to podobało.
        A jeśli chcesz słuchać radia podczas jazdy, to załóż słuchawki na uszy i zasklep się w swoim światku - może wówczas będziesz szczęśliwym człowiekiem. Znając Twoje podejście, wnioskuję, że gdyby Pan Krzysztof "puszczał" w autobusie radio - Tobie nie odpowiadałaby częstotliwość... Więc tak czy siak, byłbyś niepocieszony.

        Więcej optymizmu, człowieku!

        • 9 0

    • słusznie

      jak chce błyszczeć, niech zostanie radiowcem

      • 0 8

    • o ty stary mruku, fujjjjj

      • 4 3

    • Pan krzysztof jest super!!!

      • 3 0

    • To jest myślenie czysto techniczne..., a gdzie tu czynniki ludzki.

      • 1 1

  • Bardzo fajnie! (2)

    Oczywiscie fajnie jakby kazdy byl jak ten z 256, ale ze to nie mozliwe to wystarczy zeby w autobusie kierowca wygladal i byl ubrany jak normlany czlowiek, a nie jak to czesto bywa w brudna koszule flanelowa i spodnie z rynku za 5 zl, i wygladal jak zur z wasami z pod budki z piwem i ani me ani be, ani zadnego 'prosze' czy 'dziekuje'.

    • 7 5

    • (1)

      Poprawnie byłoby spod a nie z pod. Oj ta ortografia !!!!!

      • 1 0

      • A jak zrobił podkop?

        • 0 0

  • kurcze, a po tytule pomyślałem, że zkm uruchamia zapowiedzi głosowe w pojazdach (4)

    szkoda, bo w innych miastach już od dawna można się dowiedzieć, jaki jest aktualny i następny przystanek...

    • 4 1

    • uwierz, że słuchanie automatycznych komunikatów...

      ... wcale nie jest, na dłuższą metę miłe dla ucha i przyjemne. Co innego jak mówi człowiek "na żywo"... Nie korzystam z linii 256, aczkolwiek, z ciekawości planuję się wybrać w "podróż testową"

      Wydaje mi się, że pomysł komunikacji z pasażerami pozostał Panu Krzysztofowi z poprzedniej pracy. Wszak wiadomo, że kierowcy dużych składów komunikują się przez CB radio, umilając sobie czas za kółkiem :).

      Pozdrowienia dla Pana Krzysztofa i jego Pasażerów. Tak trzymać :)

      • 6 0

    • myslenie w przod nie jest twoja mocna strona

      • 1 0

    • no cóż - tylko pogratulować ZKM-owi (1)

      jesteśmy 100 lat za murzynami

      • 1 0

      • to kierowca z PKS Gdańsk

        a nie z ZKM, ci z ZKMu chyba nie są aż tak mili :(

        • 0 0

  • Co z tego jak nagrody zgarną i tak Prezesi :) bo dobrze wypełniają swoje obowiązki (1)

    -Praca kierowcy autobusu za 1600zł miesięcznie ciągłe skupienie
    praca z ludzmi odpowiedzialnośc ...

    Własnie na zachętę moim zdaniem Pan Krzystof powienien dostać mego pdowyżkę
    z naszych pieniędzy (bo kupujemy przecież bilety) 30% do pensji zaraz inni też
    by się zachowywali kulturalnie.

    ale nie nie ...

    Przecież Prezesowi lepiej dać bo to kolega.Tak samo jak Renoma zgarnęła miliony zł z lewego przetargu.Smutne że nie docenia się ludzi w naszym kraju
    a pieniądze zarabiają tylko znajomi znajomych.

    Mówie jak Pan Krzystof nie dostanie podwyżki nie kasuje biletów basta.

    • 17 1

    • jakie miliony?

      miliardy!! a poza tym handlują ludźmi i narkotykami :>

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane