• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek i gigantyczne korki na Słowackiego

14 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
W wypadku na ul. Słowackiego w Gdańsku zginął motocyklista. W wypadku na ul. Słowackiego w Gdańsku zginął motocyklista.

W wypadku na ul. Słowackiego w Gdańsku zginął motocyklista. Przez kilka godzin zamknięty był odcinek od ronda de la Salle do obwodnicy.



Aktualizacja godz. 21 Właśnie przywrócono ruch na górnym odcinku ul. Słowackiego.

***


Po zderzeniu samochodu i motocykla, do którego doszło o godz. 17:30, całkowicie zablokowana jest Trasa Słowackiego od ronda de la Salle w stronę obwodnicy.

Autobusy na lotnisko jeżdżą objazdem przez Morenę i ul. Kartuską.

Po wypadku, na miejscu zdarzenia, przez kilkadziesiąt minut trwała akcja reanimacyjna ok. 40-letniego motocyklisty, jednak zmarł on w wyniku odniesionych obrażeń.

To już drugi dziś poważny wypadek na ul. Słowackiego, w porannym doszło do zderzenia trzech aut, także na jezdni w kierunku Matarni.

Opinie (388) ponad 20 zablokowanych

  • trwa reanimacja (51)

    oby motocyklista z tego wyszed caly.

    • 141 31

    • wypadek na trakcie (12)

      Kobieta uderzyła faceta który przechodził po pasach z psem !!! Na wysokości przystanku autobusowego przed zaroslakiem. Ludzie zdejmijcie nogę z gazu....

      • 64 6

      • Wg. mnie potracenie na przejsciu dla pieszych, powinno być jak: zabójstwo z premedytacja lub usilowanie zabójstwa (8)

        Samochód przecież prawie jak narzędzie ..

        może niech oczy otworzą i przestana pisać sms.

        • 46 27

        • (6)

          zależy jakie było światło, często dziadki wchodzą pod auto na czerwonym, a to raczej ruchliwy jest odcinek

          • 41 10

          • oczywiście zgodzę się z Tobą, (5)

            pieszy tez bez winy nie jest, ale jeżeli patrząc na te filmiki z Hallera to tam nie maa mowy ze pieszy zawinił w żadnym z przypadków (chyba oglądałeś), chodzi mi zachowanie przepisowe i to wszystko, dlatego jeżeli ja przechodzę zgodnie z przepisami i mnie potraci jakiś deb.i.l. to powinno być: zabójstwo z premedytacja lub usilowanie zabójstwa
            Samochód przecież prawie jak narzędzie ..

            Bo ja idąc do zebry z 300 m, to ide po to by bezpiecznie przejść na druga stronę

            • 30 4

            • piesi (4)

              nie wiem dlaczego ale ostatnio mam wrazenie ze piesi na pasy wchodzą wprost pod maske auta (jestem pieszym z góry zaznaczam)
              Czy przypadkiem informacje z mediów nie wpłynely tak na ludzi, że czuja sie bezkarni na przejsciach.
              oczywiscie przyznaje racje ze pieszy na pasach jest swietoscią - ale proszę s SPÓJRZCIE w lewo zanim zrobicie krok -szkoda zdrowia

              • 19 5

              • zbliżasz się do przejścia przed którym stoi pieszy - ZATRZYMAJ SIĘ (1)

                tak jak to jest przyjęte w Europie, wtedy żaden pieszy Cię nie zaskoczy.
                Najwyżej na czerwonym świetle kilkaset metrów dalej będzie stał krócej.

                • 9 4

              • ZATRZYMAJ SIĘ

                Zbliżasz się do przejścia na którym nie nikogo i nagle coś (ktoś) uderza w bok samochodu. Okazuje się, że to tulko pieszy wbiegał na przejście. Czy i on miał pierwszeństwo?
                Jadę sobie "słowaka" od Matarni do ronda, mam wykonać manewr skrętu w prawo w Potokową, czerwone więc jak i inni stoję, zapala się zielone więc ruszam (jak to dobrze, że czujnie). Z prawej strony z tyłu prosto z chodnika wpada na przejście na rowerze chłopiec jeszcze dziecko. Po heblach i tylko zostałem łysy. Na sąsiednich pasach pisk opon i klaksony. Młody pewnie widział jak tatuś też jeszcze zawsze zdążył na wczesne czerwone.

                • 0 0

              • zgadzam się (1)

                zgadzam się z przedmówcą... piesi nie patrzą czy jedzie auto... widzą pasy i na nie po prostu wchodzą!!! a póxniej dzieją się wielkie tragedie... tak jak filmik z tv, gdzie kamaz potrącił kobietę... a czy ta kobieta zatrzymała się przed pasami i spojrzała "w lewo w prawo i jeszcze raz w lewo"? jakoś nie widziałam... jak ten koleś miał zatrzymać takie duże auto???!!!
                oczywiście nie zawsze tak jest... często wina kierowcy! ale dawno nie widziałam,aby pieszy zatrzymał się przed pasami i sprawdził czy nic nie jedzie!

                • 1 1

              • patrząc na wasze wypowiedzi, ciesze się ze mam internet i dzięki temu wiem ilu jest debili za kierownica na dodatek nie znających PORD ... a dla ciebie "m" przydało by się aby ktoś z twojej rodziny zginął na przejściu dla pieszych pod samochodem jadącym 100 km/h a potem na forum by jakiś inny debli gadał głupoty o nie patrzeniu czy nie najeżdża samochód. A w ogóle to egzaminy teoretyczne z aktualnych przepisów kierowcy pojazdów powinni zdawać co 3 lata u różnych egzaminatorów ... bo tak na serio to w polsce mamy bardzo słabych trzymaczy kierownicy, bo kierowcami tego nazwać nie można.

                • 2 1

        • pieszy

          ja dziś jechałem na lewym pasie z Rakoczego w łostowicką miałem zielone światło i po mojej lewej stronie przejścia za kartuska stała kobieta na chodniku a z prawej która mi zasłaniało inne auto przed nie wyszedł pieszy turek , albo inny arab(bez urazy,ale w tej chwili byłem wściekły i przekląłem wszystkich mu podobnych) ...(na swoim czerwonym ) i ja go zauważyłem na środku drogi (gdzie go być nie powinno bo nie ja ruszałem a zielone było zanim do skrzyżowania dojechałem i jeszcze jakiś czas po tym jak już je pokonałem kilka samochodów za mną jechało) i gdyby nie zaczął biec to bym go miał ...

          • 6 3

      • codziennie jako pieszy obserwuję na grunwaldzkiej (2)

        jak piesi patrzą na światło i jak mignie tylko zielone to ładują się na pasy bez patrzenia. Samochody, które mają zieloną strzałkę mogą w tym momencie być na pasach. Oczywiście nie będzie to wina pieszego ale on na tym ucierpi. Sam raz babę za ramię złapałem jak przed auto by się władowała. Trochę rozwagi na ulicy, to że przepisy są po stronie pieszych nie oznacza że trzeba jak baran iść prosto pod koła.

        • 20 10

        • masz rację - zielona strzałka powinna zostać zniesiona (1)

          Skoro kierowcy mają problem z jej używaniem i zmuszają żeby piesi na swoim zielonym się rozglądali i uciekali.
          No bo przecież od kierowców nie wymagasz żeby jadąc prosto na zielonym rozglądali się na boki i zwalniali.

          • 12 15

          • nie powinna. tylko trzeba przy tym myśleć.

            • 0 0

    • (5)

      niestety zmarł...

      • 9 13

      • gazeta

        Gazeta podaje info, że niestety pomimo reanimacji motocyklista zmarł...

        • 5 3

      • Szkoda :( (3)

        w tamtym miejscu ograniczenie jeszcze do 50 km/h, nie możliwe są takie skutki przy takiej prędkości ????

        • 8 0

        • są...

          do tego dochodzi też różnica masy motocykla i kąt uderzenia...
          chrash test przy 45km/h: youtu.be/xaJ55fRw-SU

          • 4 1

        • na tym odcinku (1)

          jest już 70 km/h (i tak nieprzestrzegane)

          • 1 0

          • od "delasala" każdy ciśnie ile może, trzeba podnieść kary za przekraczanie prędkości 10-30 krotnie stawiać fotoradarów ile się da, bo bydło trzeba kijem a nie edukacją. Bydło nie myśli. W mieście trzeba znieść mandaty za przekroczenie prędkości o 50 i 40 km/h a kara za +30 km/h powinna być 15 000 zł. Coś wam powiem na ucho .... byście jeździli zgodnie z przepisami czy by wam sie to podobało czy nie.

            • 0 4

    • Gzie motorem (3)

      o tej porze roku!! I nie zdziwiłbym się jakby szarżował i motocyklista był sprawcą wypadku i potencjalnym dawcą narządów!

      • 14 52

      • (1)

        Motocyklem jak juz. i zaden dawca

        • 21 7

        • masz skuter, ze taki miodek jesteś ??

          • 9 13

      • dawca???

        Widać ze nie masz zielonego pojęcia jak wyglądaja organy motocyklisty po zderzeniu. Nie zabieraj głosu.

        • 6 0

    • *

      czytaj ze zrozumieniem.

      • 5 0

    • (21)

      Gosciu naucz sie czytac ze zrozumieniem...Przeciez jest jak byk napisane,ze motocyklista umarl w szpitalu...widze ,ze 81 osob lubi Twoja wypowiedz...i pomyslec ,ze tylu ludzi nie potrafi czytac ze zrozumieniem...

      • 2 25

      • Artykuł jest na bieżąco aktualizowany, (2)

        po 18:00 był wypadek i trwała akcja ratunkowa.
        Pani rozumna.

        • 17 1

        • (1)

          Panie rozumny ...Ja bylam na miejscu wiec wiem lepiej...

          • 4 10

          • ale czytać ze zrozumieniem to ty nie potrafisz

            twoja odpowiedź ma się nijak do poprzedniej

            • 6 1

      • (5)

        zobacz głombie na godzinę wpisu. o tej godzinie jeszcze żył. myśl trochę zanim coś idiotycznego napiszesz, blondynko jedna

        • 15 3

        • (1)

          Zobacz lepiej ile osob lubi jego wypowiedz...81 glabow ;)

          • 3 17

          • ewelina, zmień lekarza! obecny cię oszukuje

            • 15 4

        • Haha...Moj Drogi od kiedy sie pisze "GLOMB" ? Kolejny tepak :))

          • 3 14

        • (1)

          Po kropce pisze sie od duzej litery...Tak na przyszlosc :)

          • 1 10

          • A po trzech kropkach powinnaś wstawić spację...

            • 14 0

      • (1)

        I co glabie ?! Jeszcze mojej wypowiedzi nie lubisz? Radze wzac do reki slownik ...Drogi "Panie Wyszed"

        • 3 18

        • A nauczycielka polskie znaki zna?

          • 7 2

      • (5)

        Trzech glabow nie lubi mojego wpisu...:D

        • 0 29

        • (2)

          Jesteś niesamowicie tym tematem poruszona. Co z tego, że ktoś nie lubi twoich wpisów?

          • 9 0

          • (1)

            Tak bardzo jestem poruszona ...az mam nierowny oddech ... Dzisaj nie zasne...

            • 1 21

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • bo jesteś głupsza od kupy (1)

          odporna na argumenty

          • 16 3

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • :-( (2)

        Romek umarł na miejscu...

        • 0 0

        • a to ałto to cofając go tyłem udezyło, że aż zginał? Musiało szybko jechac do tyłu...

          • 2 7

        • [*]

          Przykro mi Daga :*

          • 2 3

      • W szpitalu ?

        A gdzie to jest napisane że w szpitalu ? Bo ja widzę tylko, że po reanimacji zmarł. Zresztą ktoś wyżej pisał, że przejeżdżał i widział go w czarnym worku na ulicy więc nie został przewieziony do szpitala :O

        • 0 0

    • (1)

      "Wyszed"...Jaki glab z Ciebie,a potem dyslekcja sie tlumacza

      • 2 16

      • Nie ma czym się przejmować.Zwykłe niedogadanie. Nieporozumienie. Czasem tak bywa.Jutro o tym wszyscy zapomną. c'est la vie.

        • 4 3

    • motocyklista nie żyje.

      • 2 3

    • pewnie trenował przed imprezą mikołaje na motorach :)

      • 6 26

    • nie myszed cały z tego bo nie ży

      • 0 0

  • Tak się wahałem rano... (16)

    ... ale jednak dobrze, że pojechałem do pracy rowerem :-)

    • 87 24

    • (8)

      Toś mi brat! Ja też rowerem. Codziennie. Kocham wszystkich rowerzystów!

      • 39 9

      • (7)

        Ja też Cię kocham!

        • 18 5

        • a mnie? (6)

          ja biegam:P

          • 21 3

          • biegacze i rowerzyści (1)

            to jedna rodzina :)

            • 18 2

            • Jedna wielka! Hurrraaaa!!!

              • 5 1

          • (1)

            To na boisko a nie po ulicach sapac

            • 5 11

            • Boiska są za krótkie

              Wyobrażasz sobie biegać po boisku 20 km w tą i z powrotem? Ja nie. No ale co Ty wiesz o ruchu? Jedyny twój ruch to pewnie wyjście z klatki do samochodu.

              • 1 1

          • Tak juz Ty begasz ... Chyba jak masz rozwolnienie to do kibla biegasz

            • 2 2

          • Biegaczy też kocham!

            • 2 1

    • (3)

      a ja dzisiaj nie pojechałem do pracy

      • 10 2

      • Ja tez...swinie do zagrody zaganialam;))

        • 6 0

      • Pewnie Ci to na reke bylo, co...

        • 6 0

      • A kogo to obchodzi?

        • 3 2

    • (2)

      Nooo wielcy sportowcy sie znalezli na pokaz...tylko ruch na ulicach utrudniaja i strasza pieszych.i chodnika polowe zabrali na te drogi rowerowe. Gesiego chodzic trzeba

      • 6 13

      • Amerykanska moda nastala w Polsce...wszystko na pokaz

        • 4 4

      • Pokaż pieszych, którzy chodzą gęsiego.

        • 0 1

  • Brak słów... (14)

    Mocno poniżej 10 stopni Celsjusza, a komuś zachciało się jeździć jednośladem...

    • 96 158

    • (5)

      Ja też jeżdżę... trzeba uważać, ciepło się ubierać i bardziej zwracać uwagę na auta bbo o nas zapominają że jeździmy nadal.

      • 56 6

      • Auta zapominają o wszystkich. Nawet o innych autach :D (2)

        • 24 5

        • (1)

          Ale o mnie moje auto pamięta zawsze!
          Jak to dobrze, że mamy siebie...

          • 7 1

          • Tak juz Ty masz samochod...

            • 2 1

      • Nikt nie zapomina. (1)

        ale na wszelki przyklej sobie naklejkę na moto,
        "samochody są wszędzie"

        • 13 5

        • Ja o autach nie zapominam nigdy ;)ale też zawsze pamiętam o motocyklistach, życie w pełnej symbiozie jest najważniejsze...

          • 5 1

    • SŁOWA PODZIWU (6)

      że są tacy, którym się chce jeździć rowerem bez względu na pogodę!

      • 19 3

      • A tam zaraz podziw... (3)

        ..wystarczy trochę chęci, ciepłe ubranko - rękawiczki, czapka, okulary bezbarwne aby zimny wiatr w oczy nie wiał i jazda. Sama przyjemność. A do pracy przyjeżdżam dobudzony i pobudzony, rześki i pełen powera do roboty :-)

        • 21 4

        • taa....a kolezanki i koledzy przy okolicznych biurkach (2)

          wdychają twoją 'rześkość' przez kolejne 8h ....

          • 2 1

          • (1)

            Jestem magazynierem więc nie ma koleżanek z wrażliwymi noskami. Poza tym nikt nie powiedział, że dojeżdżam spocony jak pies... tylko dobudzony i rześki.

            • 0 1

            • Pies się nie poci. Raczej

              • 0 0

      • A może ich beatyfikować od razu? (1)

        Nie rozumiem, w czym zasługa. Jak byłem narwanym nastolatkiem, to też jeździłem. Jednak naturalną koleją rzeczy człowiek dorasta, zaczyna zajmować się poważnymi sprawami i z tego czerpie satysfakcję. Nie potrzebuje udowadniać sobie i wszystkim wokół jaki to jest fajny, bo robi na opak, czy to jeżdżąc na rowerze w syfiastych warunkach, czy też pisząc dyplom za pomocą ZX-Spectrum.

        Krótko mówiąc - można, tylko po co?

        • 9 14

        • To jakaś pomyłka.Jazda rowerem o tej porze roku,to nie próba udowadniania wszystkim wokół ,jakim jest się fajnym. To taki sam sport, jakich wiele .Pozwalający utrzymać organizm w dobrej kondycji i sprawności.Jest wielu rowerzystów,którzy w większości jeżdżą po lesie .Tam jazda jest najprzyjemniejsza.Ale, żeby tam dojechać trzeba pewne odcinki pokonać ścieżkami rowerowymi lub ulicą ,co może być postrzegane jako pokaz dla ludzi.Nic bardziej mylnego.

          • 6 4

    • trzeba pamietac o kalesonach i mozna jezdzic

      • 1 0

  • Znowu debil na tylnym kole (9)

    I problemy normalnych ludzi.

    • 92 245

    • oby Ci kiedyś ktoś na tylnym kole

      rowek przeszorował... może zmądrzejesz jak zaspawa tą dziurkę przez którą mądrości ci uciekają...

      • 43 26

    • Zenek do łóżka!

      • 33 9

    • lekcje odrabiać albo śmieci grabić a nie mądrzejszych od siebie pouczać

      • 19 8

    • Znowu debil ze swoim wpisem

      • 26 9

    • zakompleksiony zenek w akcji...żenada...

      • 16 2

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (1)

      sam jesteś debil !

      • 3 0

      • No, no ... uważaj i nie obrażaj debili

        Żaden z nich nie jest tak mądry jak nasz ukochany "Zenon Kocurman".Skąd się takie coś w ogóle wzięło? Starzy za karę go zrobili, czy z nudów pod płotem za "kromkę chleba"?

        • 2 0

    • Sam jesteś Debilem

      • 0 1

  • jak patrze jek niektórzy jeżdzą to wypadków i tak jest mało (21)

    • 183 6

    • To jest żenada... (19)

      Wracałem przed chwilą rowerem z pracy.
      Do domu mam 5km - zostałem na tym odcinku dwukrotnie zmuszony do gwałtownego hamowania do zera żeby uniknąć rozjechania przez jakiegoś debila nieznającego przepisów i nie widzącego roweru jadącego ze stroboskopem na kierownicy.
      Drodzy kierowcy - spora cześć was jeździ jak skończeni i ślepi DEBILE!
      Przy każdym skrzyżowaniu powinien stać policjant i rypać wam mandaty z punktami jeden za drugim!

      • 42 19

      • a wy? (1)

        Rowerzysci tez nie lepsi DEBILE.

        • 29 20

        • Na tylnym kole nie jeździmy :D

          • 2 1

      • co to za oswietlenie?! (7)

        Stroboskop to se ku%#@ w dyskotece powies a nie na rowerze. Święte krowy!!!

        • 22 26

        • (5)

          Migające przednie na kierownicy jest jak najbardziej dozwolone przepisami, nie mówiąc o tym, że dużo lepiej widoczne niż stałe, więc o co ci chodzi?
          Poza tym, skoro ze znaków i przepisów wynika, że rowerzysta ma w danym miejscu pierwszeństwo to gdzie tu świetokrowienie?
          jak kierowca ma "ustąp pierwszeństwa" to jego psim obowiązkiem jest ustąpić pierwszeństwa.
          Prawo jazdy w Rosji zdawałeś czy jeździsz bez?

          • 24 6

          • cóż (4)

            skoro zacząłeś to dodam coś od siebie - sama jestem i kierowcą samochodu i rowerzystą ale nie zliczę nawet przypadków, gdy widziałam jak rowerzyści przejeżdżali na czerwonym świetle. Przestrzeganiem przepisów tego nazwać nie można. A więc zanim zaczniesz generalizować, to pomyśl trochę z pokorą. Bo idąc Twoim tokiem myślenia ja jako spora część kierowców jeżdżę jak debil, a jak jeżdżę jako spora część rowerzystów?

            • 12 4

            • no cóż cóż... (3)

              Tak, spora cześć rowerzystów łamie przepisy. Należy im się za to mandat? Ależ tak, należy im się. Ja ich wcale nie usprawiedliwiam.
              Ale odpowiedź sobie szczerze na pytanie, kiedy miałaś sytuację,że o mało co nie odniosłaś ciężkich obrażeń, bo jakiś pajac na rowerze wpakował się celowo tuż przed ciebie? A dwa takie przypadki w 15 minut?
              Bo mnie tak kierowcy regularnie urządzają. Ciekawe jakoś, że rzadko który z podobną nonszalancją traktuje np. ciężarówki.

              • 6 3

              • (1)

                Pomyśl inaczej rowerzysto: jeżeli łamiesz przepisy to nie tylko ty ryzykujesz swoje życie. Powodujesz zamęt na drodze, ktoś może spanikować zacząć gwałtownie hamować, wpadnie w poślizg i rozwali na chodniku 20 przedszkolaków. To nie jest tak, że jadąc małym lekki rowerem tylko ja mogę odnieść obrażenia - może być tak, że kierowca samochodu ratując moje życie rozwali siebie albo jeszcze kogoś innego. Dlatego najlepiej będzie jeżeli jednak zaczniecie stosować się do przepisów - wtedy ruch jest przewidywalny i w miarę bezpieczny.

                • 3 6

              • Ze wszystkich przepisów dla mnie najważniejsze jest aby spełniane były min. 2.

                Tj. wyprzedzanie rowerzysty przy zachowaniu bezpiecznej odległości, min. 100 cm (bardzo rzadko ta odległość jest zachowana) oraz ruszanie głową przeważnie przy skręcie w prawo - skręcamy - rozglądamy się. Wczoraj biegnąc chodnikiem mało nie zostałem przejechany przez kobietę skręcającą w prawo. Mimo, że przejechała mi prawie po palcach, a ja spokojnie mogłem odczytać tytuły gazety leżącej na siedzeniu (żarcik) ta pani nawet nie zauważyła, że gdybym był krok dalej to już by było po mnie. Także te dwie rzeczy są dla mnie jako rowerzysty i pieszego najważniejsze - bezpieczna odległość przy wyprzedzaniu i ostrożność, rozlgądanie się. A prawda jest taka, że na każdym skrzyżowaniu powinien stać policjant i karać wszystkich - kierowców, rowerzystów i pieszych łamiących przepisy. Może wtedy byśmy nauczyli się współistnieć w ruchu drogowym. Innej szansy nie widzę.

                • 2 0

              • oczywiście, że przypadki utrudniania mi jazdy przez samochody mi się zdarzyły, chociaż wcale nie tak często jak niektórzy utrzymują, że zdarzają się im. Natomiast daleka jestem od nazywania każdej sporej części debilami. To są raczej przypadki, widoczne, więc wywołujące emocje. Swoją drogą szans z autem nie mam żadnych, więc nawet jeśli mam pierwszeństwo, zdwajam uwagę. Rekordów prędkości na drodze nie biję ani samochodem ani na rowerze.

                • 1 0

        • Dzięki temu szybciej mnie zauważysz sztywny karku

          • 1 1

      • (2)

        Uwielbiam kolarzy ktorzy traktują przejcia dla pieszych jak ścieżkę rowerowa.

        • 26 10

        • (1)

          fajnie, że się podzieliłeś swoimi upodobaniami, ale co to ma do rzeczy? ja nie pisałem nic o przejściach dla pieszych.

          • 10 5

          • No właśnie, bez poblazania dla debili na rowerkach z Tesco którzy sobie smigna przed maska samochodu na pasach dla pieszych. Dokładnie, mandaty dla terorystow na pedałach!

            • 10 4

      • stroboskop to sobie w du..e wsadz ! (1)

        na rowerze zamontuj stale swiatlo! dla mnie ze stroboskopem jestes niewidzialny, mnie dyskoteki nie interesuja !

        • 7 16

        • Dla was w ogóle rowerzyści są niewidzialni - nawet jakby byli ubrani w 10 kamizelek odblaskowych, pomarańczowe spodnie i wozili HIDy zamiast lampek.
          Taka mentalność ŚWIĘTYCH KRÓW w samochodach.

          • 15 8

      • (1)

        Dokładnie na które paragrafy powołujesz się prawniku?

        • 5 5

        • pytasz o przednie migające światła?

          "Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia"
          § 56 ust.1 pkt 1

          • 10 0

      • podobno w Drimlajnerach bedo zamontowane wieszaki na rowery!

        • 4 2

      • wszędzie znajdą się debile.

        Zarówno wśród kierowców, motocyklistów, rowerzystów i pieszych są osoby normalne i debile.
        Piesi często nie znają przepisów i pakują się jak krowy na jezdnię.
        Rowerzyści w większości wypadków to osoby, które maja tylko dowód osobisty i kompletnie nie maja pojęcia o przepisach. Dla przykładu: jechałem jakiś czas temu do pracy rano i na rondzie miedzy miszewskiego i legionów rowerzysta ulica przejechał na czerwonym, bo tak mu się chcialo. Bardzo często na zaroślaku spotykam rowerzystów, którzy wyprzedzają stojące w korku samochody a potem ścinają zakret, dwóch takich malo brakowało bym potrącił, ale na szczęście mam refleks.
        Z motocyklistami i kierowcami to różnie bywa, aż nie chce mi się o tym pisać.

        Jeszcze co do rowerzystów - do jazdy rowerem na ulicy powinien być wymagany dokument uprawniający i potwierdzający znajomość przepisów.

        Dla głupich komentarzy w moim kierunku - jestem zarówno pieszym, rowerzysta, motocyklistą i kierowcą samochodu.

        • 0 0

    • ja niestety również:((

      • 0 0

  • awa2001 (3)

    Od 17.50 spod Galerii do 18.30 nie dojechalismy nawet do Potokowej. Całe szczęście ze autobus poleci przez Morene i Kartuska bez zatrzymywania sie. Kto jedzie na lotnisko niech lepiej od razu jedzie na Kartuska

    • 33 2

    • pasażer (1)

      Jechalismy chyba tym samym autobusem hihi

      • 5 3

      • 110

        Ja wysiadlam na Agrarnej:))

        • 3 2

    • Autobusy kręcą kółka przy Auchan bo na tych Karczemkach bóg wie jak jechać :D
      Ludzie w busie dostali darmową wycieczkę krajoznawczą ^^

      • 10 2

  • tragedia (4)

    Wlasnie przejezdzalem w dol slowackiego, motocyklista nie zyje, lezal w czarnym worku

    • 42 16

    • smutne

      .

      • 41 3

    • Jesli to prawda ze niezyje to najszczersze kondolencje

      • 57 1

    • (1)

      pomijam fakt, że nieboszczyk jechał za szybko bo to oczywiste ale czy biała terenówka zawracała tam, zeby pojechać pod górę i wymusiła w ten sposób pierszeństwo???

      • 2 1

      • Czemu od razu oczywiste, ze za szybko jechał?!
        Każdy motocyklista zdaje sobie sprawę z tego, ze w wypadku nie ma szans... Także daruj sobie takie głupie komentarze...

        • 1 0

  • a rano zderzyło się 5-6 aut na W-Z... (17)

    i ani słowa o tym. Około godz. 08:00 przy węźle karczemki. Wystarczy że wypadek z udziałem motocyklisty i od razu halo! Za tą naklejkę " patrz w lusterka..." to bym tym baranom co od 0 do 180kmh w mieście jeżdżą motocyklem przyklejał na szybkę kasku "patrz na licznik, samochody są bardziej twarde i większe"

    • 205 49

    • przy zjeździe z obwodnicy na osową od strony gdańska też karambol

      o 9 auta stały, z 5-6 aut na pawie do zjazdu

      • 7 0

    • (3)

      Z sopotu panie policjancie ( może palancie) pisze się z DUŻEJ litery !!!

      • 8 33

      • To dlaczego napisałeś z małej?

        • 37 2

      • debil jestes i tyle

        debil jestes i tyle

        • 3 2

      • A może nie lubi tego miasta, tylko tam pracuje?

        • 0 0

    • Bo debile w lusterka nie patrzą. (5)

      Nie jeżdżę motorem. A jak mi debil zajeżdża drogę to mam szanse odbić i gwałtownie hamować. Motocyklista wtedy zalicza glebe.
      A zdarza mi się to raz na miesiąc - bardziej lub mniej dramatycznie. I nie jeżdżę ani BMW ani Audi ani służbowym!

      • 16 7

      • e

        Wlasnie to jest kurka mentalnosc polaka. Starczy miejsca dla kazdego

        • 8 7

      • (1)

        Krowa, ktora duzo ryczy, malo mleka daje.
        Pewnie z zazdroscia ogladasz motocykle zza szyby autobusu albo swojego Matiza, a w necie musisz wyladowac swoje frustracje :P. Do budy, burku!

        • 6 31

        • Trollu, poproś mamę albo tatę żeby Ci wytłumaczyli tekst pisany

          Bo trafiłeś jak kulą w płot.
          Z zazdrością patrzę na motory gdy stoję w korku w samochodzie (2 razy większym od matiza bo potrzebuję większy rodzinny samochód).
          I nie mieszkam w budzie jak Ty, tylko w normalnym mieszkaniu dla ludzi.

          • 4 1

      • I w taki sposób może zginąć człowiek. Może i robi źle. Ale chcesz mu to udowodnić zabijając go? Te same zachowania obserwuje jeżdżąc rowerem. Naprawdę na jezdnie wjeżdżam w ostateczności, jak już nie mam innego wyjścia. A niektórzy kierowcy podczas wyprzedzania roweru przejeżdzają tak blisko, ze gdyby podjechały jeszcze z 5 cm bliżej to by już było po mnie. I pytam sie po co? Żeby przestraszyć rowerzystę? 10 cm bliżej i to kierowca będzie robił w gacie ze strachu bo zabije człowieka. Tylko dlatego, ze chciał go nastraszyć i przecenił swoje umiejętności i postrzeganie odległości.

        • 21 2

      • no to jednak jeździsz jak młotek

        też sporo śmigam po mieście i takie sytuacje w któych musze sie ratować zdarzają mi sie 1-2 razy w roku max. ale ja po prostu nie zasuwam wiec nawet jak mi jakis kolek zajedzie to nic wielkiego sie nie dzieje

        • 2 0

    • ?

      Toć przecież mówili o tym...

      • 3 0

    • właśnie (3)

      też mnie denerwują te naklejki!
      Tak jakby odpowiedzialność za wypadki była po stornie aut a często jest odwrotnie.
      Przyklejacie sobie w kaskach na szybce od wewnętrznej strony "Jedź zgodnie z przepisami, uważaj samochody są wszędzie"

      • 10 3

      • nie jezdzij po pijaku ! (1)

        • 4 0

        • ty też

          • 0 0

      • jestem przerażony tym że motocykle są wszędzie

        ostatnio nawet w tramwaju oglądam się za siebie czy jakiś za mną nie stoi

        • 3 0

    • policjant z sopotu......

      to widze ze twardzielem jestes .... żresz pączki ? jesli tak to patrz w lusterka kamerki sa wszedzie !!!

      • 4 4

  • Co się ostatnio dzieje na Słowaka i Obwodnicy? (13)

    Ułańska fantazja ponosi niektórych czy jaki czort bo już nie ogarniam tego...Dzień w dzień kilka samochodów rozbitych i stoi pół miasta...Ludzie trochę wolniej opanujcie się. Dwa pasy to nie jest autostrada, żeby pędzić przez miasto...

    • 182 5

    • większość kierowców NIGDY nie hamowała awaryjnie przy dużej prędkości (11)

      ci ludzie myślą, że pojazd zatrzyma się w miejscu a przy prędkości 120km/h przejedzie jeszcze sto metrów (czyli ponad trzy długości dziesięciopiętrowego bloku).

      • 45 1

      • To są właśnie efekty nauczania kierowców w szkołach jazdy... (10)

        Najważniejsze jest zaliczenie często bezsensownych pytań i manewrów a jestem ciekawy czy ktokolwiek z kursantów był chociaż raz na obwodnicy? O Autostradę to się nawet nie pytam bo pewnie nikt...

        • 37 2

        • A Ty? (8)

          Ty będąc na kursie pewnie tylko po obwodnicy jeździłeś....

          • 9 15

          • Ja jeżdżę od 20 lat codziennie i uwierz mi, że nie miałem żadnego wypadku. (6)

            Jak robiłem kurs to nie było takiej potrzeby bo maluch, na którym się uczyłem i tak więcej jak 90 nie poleciał, więc jeżdżenie obwodnicą na niewiele by się zdało.

            • 33 2

            • Nie pytałam o wypadki... (4)

              Odniosłam się do Twojej wypowiedzi... Więc ile razy w trakcie kursu byłeś na obwodnicy?
              Łatwo ocenić innych, a wypadek może mieć każdy z nas i pewnie każdy z nas przeczyta wtedy o sobie takie komentarze...

              • 9 7

              • (3)

                20 lat temu jak robiłem kurs obwodnica była o ile to pamiętasz prawie taka sama jak wiele dróg poza terenem zabudowanym. Ba nawet było skrzyżowanie ze światłami w Osowej, więc wtedy nie było wielkiego sensu tam jeździć. PS. uprzedzam pytanie jechałem na kursie poza terenem zabudowanym.

                • 20 1

              • Nie zamierzam o nic więcej pytać :) (1)

                I nie napisałam tego złośliwie, po prostu takie realia nastały, że na kursie jeździ się głównie po Oruni... Przykre! ale po co tracić godzinę jazdy na kursie na obwodnice, skoro na egzaminie i tak nie będzie się po niej jeździło... A taka godzina to teraz bodajże 50 zł! Kogo na to stać?

                • 4 5

              • Bo cały system jest chory i to jest przykre...

                • 6 2

              • zgadzam się całkowicie

                na drogach szybkich, gdzie dopuszczalna prędkość jest ponad 100 km/h technika jazdy niż po mieście jest zupełnie inna. Na drodze szybkiej typu ekspresowa lub autostrada jest kilka zasad , które trzeba sobie przyswoić. Oczywiście nie trzeba uważać przy wyprzedzaniu na ruch z przeciwka, ale świętymi wręcz zasadami są: 1. zachowaj odstęp przed jadącym przed tobą ( są dwie szkoły niemiecka i francuska niemiecka mówi o połówce licznika - czyli odległość za samochodem poprzedzającym powinna wynosić ilość metrów odpowiadającej prędkości podzielonych prze dwa, czyli 120 km.h odległość 60 m, 140 km/h- 70 m. Szkoła francuska mówi o dwóch krokach lub krokodylach. Oznacza to, że jadący przed tobą samochód mijający jakiś punkt przy drodze np. słupek kilometrowy powinien być w takiej odległości, że do czasu jak ty się znajdziesz musisz móc wymówić słowo "dwa krokodyle" ) 2. Nigdy nie wolno gwałtowanie zmieniać pasa ruchu lub zjeżdżać z takiej drogi z lewego pasa 3. Jak chcesz zjechać z drogi szybkiej i jest tam pas wyłączania to na ten pas wjeżdżasz z pełną prędkością i zaczynasz hamować dopiero na pasie wyłączania , aby nie tamować ruchu z tyłu 4. Jak wjeżdżasz na taką drogę pas włączania służy do rozpędzenia samochodu i płynnego włączenia się do ruchu. Przy dużym ruchu panującym na drodze szybkiej samochody jadący tą drogą powinni w miarę możliwości zjechać na lewy pas, aby umożliwić sprawny wjazd innych samochodów na drogę szybką. Przy przestrzeganiu tych zasad nie powinno się nic stać na drodze szybkiej. Problem w tym, że na obwodnicy jest bardzo duży ruch przekraczający 50.000 pojazdów na dobę i każde naruszenie powyższych zasad ma zawsze poważne skutki.

                • 4 0

            • Bzdury piszesz

              Ja robiłem prawko w 1989r. i jechałem obwodnicą L-ką.

              • 1 0

          • ja mialem szczescie

            Mialem takiego instruktora ze na 5 lekcji jezdzilem po obwodowej!Facet mial ok 50 lat, ale byl taki ze czulem sie jakby obok mnie siedzial kolega, ale to wyjatek! Egzamin zdalem za pierwszym razem! pozdro dla normalnych

            • 7 3

        • Częściowo masz racje. Jest spora liczba kursantów ,którzy nie są jeszcze dobrze przygotowani do jazdy po ulicach z doświadczonymi kierowcami .Zależy im tylko na tym ,aby zdać egzaminy a dalej jakoś to będzie. Są też tacy kursanci ,którzy naukę wdrażali przy każdej nadarzającej się okazji i tak naprawdę to na egzaminy szli już z dużą praktyką .Dla tych jazda obwodnicą czy autostradą to żaden problem. Taka jazda po tego typu drogach powinna być pod kontrolą a nie wyścig hartów.

          • 1 1

    • zgoda

      Chociaż dzisiaj Słowak nie rozpieszcza:-(

      • 2 2

  • (6)

    Czas na wymianę opon na "zimówki" .

    • 74 16

    • ta.. widocznie jestes człowiek z wypranym propagandą mózgiem.. (5)

      Teraz owszem można założyć zimówki, ale w niczym one aktualnie nie pomagają. W takiej pogodzie nei ma różnicy między zimowym a letnim ogumieniem, dopóki nie spadnie pierwszy śnieg.

      • 18 23

      • Raczej trzeba wymienić opony mózgowe u niektórych .

        • 20 2

      • ... (2)

        Śnieg nie jest potrzebny do tego.
        Przy niskich temperaturach opona letnia robi się twarda.
        Zimówka nadal zachowuje swoją miękkość, lepiej trzyma się drogi.

        • 21 6

        • W temperaturze dodatniej letnia nei zmienia nic. (1)

          Więc post bez sensu.

          • 5 7

          • Nie masz pojęcia o czym piszesz

            Opony letnie są miękkie do temperatury ok. 8 C, potem twardnieją i robią się śliskie. Opona zimowa ma inna mieszankę, która jest miękka przy niskich temperaturach, a powyżej 8 C szybciej się ściera.

            • 1 0

      • Nu ale chiba lepsza, coby miało oponku zimowu jak snow spadnieć

        i będą przygotowana, niż na letnia oponu po snow jeździło. logiczka chyba cu?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane