• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek na placu budowy linii tramwajowej

piw
24 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 20:57 (24 kwietnia 2014)
Akcja ratunkowa prowadzona przy placu budowy. Akcja ratunkowa prowadzona przy placu budowy.

Około godz. 19:30 na placu budowy linii tramwajowej na Morenę doszło do wypadku - najprawdopodobniej na jednego z robotników przewróciło się rusztowanie. Mężczyzna trafił do szpitala.



Aktualizacja godz. 20:56 Jak dowiedzieliśmy się, do wypadku doszło nie na placu budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (jak informowaliśmy wcześniej), a na oddalonym o 200 metrów od tego miejsca placu budowy linii tramwajowej na Morenę.

***


Samochody Straży Pożarnej stojące przy ul. Rakoczego. Samochody Straży Pożarnej stojące przy ul. Rakoczego.
O zdarzeniu poinformowali nas nasi czytelnicy, którzy natknęli się na utrudnienia w ruchu na ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska spowodowane obecnością na miejscu dwóch zastępów Straży Pożarnej, policji i karetki pogotowia.

Okazuje się jednak, że do wypadku doszło nie na drodze, a na placu budowy. - Jeden z pracowników uległ wypadkowi. W stanie stabilnym został przewieziony do szpitala. Na miejscu pracują obecnie policjanci, którzy zabezpieczają teren i ustalają przebieg zdarzeń - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Utrudnienia w ruchu na ul. Rakoczego mogą potrwać jeszcze kilkadziesiąt minut.
piw

Opinie (65) ponad 10 zablokowanych

  • Szybkiego powrotu do zdrowia (3)

    • 158 1

    • (2)

      No jo ... I 3 lata opoznien teraz bedzie przez to, pip, prokurator i cala masa ciekawskich.

      • 1 29

      • a po co prokurator? (1)

        wypadku śmiertelnego nie było przecież

        • 4 0

        • Prokurator

          Zgodnie z rozporządzeniem o wypadkach przy pracy prokurator oraz inspekcja pracy prowadzi dochodzenie przy wypadku: śmiertelnym, ciężkim i zbiorowym.
          Z tego wynika, że jest to wypadek ciężki i być może zbiorowy (co najmniej 2 osoby).
          Zatem uzasadnione.

          • 0 0

  • bravo dla Wszystkich ludzi,ktorzy pobiegli z pomoca! (6)

    Tak naprawde ciezkie zbrojenie przygniotlo w dole dwoch robotnikow.dobrze,ze jeden chlopak i kobieta nawolywali machajac rekoma innych kierowcow!ja tez szybko pobieglem i tylko dlatego ,ze bylo nas sporo dalismy rade za ktoras proba pierw wydostac jednego, a potem drugiego poszkodowanego..te zbrojenie gdy sie zlozylo,zrobilo sie bardzo ciezkie.wracajcie Panowie do zdrowia!

    • 243 1

    • (2)

      za to kocham trojmiasto w warszawie nikt by z samochodu nie wysiadl

      • 49 2

      • sądzę dokładnie odwrotnie (1)

        fuks, że w Gdańsku ktokolwiek ruszył zad

        • 10 35

        • Idź ty

          Pijaku ty

          • 1 1

    • "te zbrojenie gdy sie zlozylo" (2)

      TO zbrojenie
      TE zbrojenia

      młotku kwadratowy

      • 2 35

      • to takie istotne

        w kontekście poszkodowanych...

        • 8 0

      • młotek

        • 0 0

  • O jezu... (3)

    • 4 8

    • O Kriszno... (2)

      • 5 2

      • alah mahla muslimu allah akbar (1)

        • 5 3

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • rowerzysta (7)

    Byłem świadkiem wypadku.
    Przejeżdżałem akurat na rowerze, wracając z treningu.
    Usłyszalem trzask po mojej prawej stronie a potem krzyk robotników.
    Rzuciłem rower i pobiegłem z pomocą. Na miejscu okazało się, że jeden z robotników leży przygnieciony ciężkim zbrojeniem.
    Bezradni robotnicy i ja szarpaliśmy za stelaż, ale jego ciężar był zbyt duży żeby sobie z nim poradzić. Uznałem że należy zadzwonić jak najprędzej na 112. W miedzyczasie, oczekując na połączenie z pogotowiem wybiegłem na ulicę i zwoływalem ludzi do pomocy. W sumie w około 20 osób udało nam się podnieść konstrukcję i jeden z robotników wyciągnął rannego.
    Ciężko oddychał, ale na szczęscie żył.
    Myślę sobie, że zawinił brak ostrożności.
    Życzę panu szybkiego powrotu do zdrowia!

    • 229 4

    • Zawsze dzwoń na 112 (2)

      w takich przypadkach.

      NATYCHMIAST.

      • 17 2

      • za to kocham mieszkac w trojmiescie w warszawie nikt by z zamochodu nie wysiadl

        • 21 1

      • wlaśnie dzwonienie na nr 112 jest błędem

        należy używać starych numerów 999, 998, 997. Informację wtedy przekazuje się raz. W przypadku numeru 112 najpierw po 30-sekunodwym "prosze czekać na przyjęcie zgłoszenia" wszystko mówi się dyżurnemu policji a póxniej dyżurny połącza cię z pogotowiem, strażom pożarną itp. i trzeba powstarzac to samo.

        • 17 0

    • straszne. Dobrze,że udało się pomóc. (1)

      Obawiałem się tylko,że na końcu Twojej opowieści będzie "...jak wróciłem, nie było już roweru..." ;p

      • 47 1

      • Ja też, mam nadzieję, że rower był?

        • 7 0

    • dzięki RadKo

      Dzięki Tobie też podbiegłem (biegacz). Dzięki WSZYSTKIM za pomoc i wyciągnięcie tego Pana!

      • 27 0

    • Wielkie brawa!

      Ukłon w stronę pomagających, super reakcja!
      Tak sobie tylko myślę, że wyciąganie osoby przygniecionej nie zawsze może się dobrze skończyć jeśli np. jest szansa, że kręgosłup jest uszkodzony, pamiętajcie o tym!
      Jeszcze raz super ukłony!

      • 0 0

  • Zdarzenie miało miejsce na budowie PKM czy tramwaju?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.

    • 14 2

  • a ja juz myslalambze to ktorys z tych quadowcow (1)

    albo crossowcow szalejacych na nasypach pkm. nie zwazaja na nic

    • 11 13

    • Ty nie myśl bo słabo Ci to wychodzi.

      • 2 2

  • ktoś niekompetentnie zabezpieczył rusztowania (1)

    • 15 4

    • To nie było rusztowanie tylko zbrojenie

      • 2 0

  • Ciekawe czy był telefon do księgowej... (6)

    by szybko przyjeła go do pracy...?

    A może robił na ćwierć etatu ???

    A może na cały, kto wie.

    Mój kolega mawia , że " Na przemianach najlepiej wyszli robotnicy...." i jakoś dziwnie się uśmiecha...

    Dla bolka gratki a dla robotnika życzenia zdrowia!

    • 19 25

    • (1)

      akurat ci robia legalnie, na PKM polowa wali na czarno

      • 3 0

      • a to ok

        ale nie ok z tymi drugimi :p

        • 0 0

    • Chyba nie masz pojęcia.... (1)

      Do pracy to przyjmuje kadrowa, a nie księgowa. :)

      • 2 1

      • Niekoniecznie.

        Jeśli masz kadrową... Najczęściej biuro rachunkowe robi to za firmę.

        W biurze leżą gotowe papiery i wystarczy jeden telefon by gościu właśnie dzisiaj przyjął się do pracy.

        i taki pech w pierwszy dzień pracy...No popatrz...

        Stadion w Letniewie wybudowali robotnicy NA CZARNO zatrudnieni... a dzień w dzień tam oficjele przyjeżdżali...

        • 7 2

    • no nie...

      kurka gosciu czlowiek o malo zycia nie stracil, obcy biegli mu z pomocą... ale nie, zawsze jakis hejter musi sie udzielic zeby zycie kolorow nie stracilo.. niewazne jaka mial umowe jaki mial na niej etat... przynajmniej pracowal na siebie, a ty gimbusie?? pewnie nawet nie wiesz co to etat ani ksiegowa...??

      • 2 0

    • Swego czasu w MTM

      Jak zdażył się wypadek, to Glaza sam papiery podpisywał za poszkodowanego.

      • 0 0

  • wypadek na Rakoczego (4)

    Zdarzenie miało miejsce na budowie PKM. Również byłam świadkiem tego zdarzenia. Wielkie ukłony dla ludzi, którzy tak szybko zareagowali i pomogli wydostać tego robotnika. Tak trzymać !!!!!!!!

    • 87 1

    • Robotnik to określenie obraźliwe... Ten pan to po prostu pracownik.

      • 12 10

    • podobno jednak na budowie tramwaju (co by to nie znaczyło) wg 3miasto peel

      Pesa buduje od podstaw czy newag? :) jeszcze torów nie położyli a oni już tramwaj budują... braw!

      • 1 0

    • NIE NA BUDOWIE PKM. Na budowie linii tramwajowej, której przystanej będzie wspólny z PKMowskim

      • 1 0

    • a Tobie ,co ,d.pska nie chiało się ruszyć ? Ciekawe,gdyby twemu dziecku coś się stało ?

      • 0 2

  • Oby ten Pan wyszedł cało z wypadku. Pozdrawiam.

    • 47 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane