- 1 Mała uliczka, duży problem (163 opinie)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (433 opinie)
- 3 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (111 opinii)
- 4 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (278 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (38 opinii)
- 6 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (169 opinii)
Wypadek w Gdyni: zginął motocyklista
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w czwartek w Gdyni.
Około godziny 11.20 na ul. Wielkopolskiej na wysokości Placu Górnośląskiego zderzył się samochód i motocykl honda. Motocyklista zginął na miejscu.
- Na razie wiemy, że kierująca fiatem brava kobieta wyjeżdżała z Placu Górnośląskiego w kierunku al. Zwycięstwa. - mówi inspektor Tomasz Wojaczek z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Trwa ustalanie przyczyn wypadku. - dodaje. '
Na miejsce zdarzenia oprócz policji przyjechały również dwa zastępy straży pożarnej.
Na ul. Wielkopolskiej w stronę obwodnicy występują utrudnienia w ruchu. Objazd poprowadzono przez Plac Górnośląski.
Opinie (1817) ponad 100 zablokowanych
-
2008-06-26 13:41
Spotkali się
przyslowiowa "baba za kolkiem" z motocyklista ktory ma ograniczona wyobraznie wprost proporcjonalnie do predkosci, ktora wlasnie sie porusza. Wina zapewne jest po obu stronach
- 0 0
-
2008-06-26 13:42
tragedia
widziałem ten wypadek i było zupełnie inaczej. Kobieta wjechała na ulicę Wielkopolską, stanęła w poprzek i patrzyła się jak pędzi na nią motocyklista z prędkością ponad 100km/h na jednym kole! Wina leży po obu stronach, ale sam wypadek to dramat, nie życze nikomu takich widoków. Spoczywaj w pokoju
A na idiotów którzy wyskoczyli z telefonami i robili zdjęcia brak słów...- 0 0
-
2008-06-26 13:45
Głupota nie boli.
Nie każdy motocyklista jest idiotą. I nie każdy kierowca jest mistrzem kierownicy. Czemu kierowcy uważają że każdy motocyklista spowoduje wypadek? Tylko dlatego że w naszym kraju jest to mniej popularne niż auto? Mimo że na co dzień jeżdżę samochodem to jeżdżę także motocyklem i wiem jak polscy kierowcy potrafią się chamsko zachowywać, jak tylko zobaczą motocykl. Troche wiecej toleracji i samokrytycyzmu. Motocyklista jest tak samo ważnym kierowcą jak prowadzący samochód! I pewnie wielu z nich potrafi jeździć dużo lepiej od niejednego kierowcy w samochodzie. A że zdarzają się szaleńcy? A pedzące porche to może już nie jest zagrożenie? Także, i tu i tu ,zdarzają sie osoby które nigdy w życiu nie powinny otrzymać prawa jazdy
- 0 0
-
2008-06-26 13:47
[*] (3)
.......nasz Kolega z pracy.
- 1 0
-
2008-06-26 13:49
na urlopie?
- 0 1
-
2008-06-26 14:13
PROSZĘ! (1)
Jak wiecie kim on był napiszcie jak miał na imię, albo chociaż inicjały bo się martwię o znajomych... :(
- 1 0
-
2008-06-27 07:43
Paweł odpoczywaj w spokoju!
- 1 0
-
2008-06-26 13:49
kim byl chlopak? ile mial lat?
- 1 0
-
2008-06-26 13:51
Apel do wypowiadających się świadków (3)
Zgłoście się na policję i złóżcie zeznania!! W przeciwnym wypadku kobieta zrzuci całą winę na motocyklistę i biedny chłopak po śmierci będzie jeszcze uznany za winnego...
- 0 0
-
2008-06-26 14:19
s (2)
Nie ma takiej możliwość wyjeżdżała z podporządkowanej!!!
- 0 0
-
2008-06-27 11:50
(1)
co z tego ze wyjezdzala z podporzadkowanej? on jechal 180km/h. po to jest ograniczenie do 50km/h zeby kierowca z poporzadkowanej mial szanse wlaczyc sie do ruchu. moze widziala go na czerwonym i poprostu wlaczala sie do ruchu? skad mogla przypuszczac ze ktos w miescie bedzie jechal 180/h?
- 0 0
-
2008-06-27 19:57
Niestety nie prawda. Sam miałem podobną ale na szczęscie nie tak tragiczna sytuacje. Ona jest winna
- 0 0
-
2008-06-26 13:51
Od świadków wypadku (5)
I tu znów prawdopodobnie motocyklista popisał się. Usłyszane od świadków że w chwili gdy kobieta wyjechała do skrętu-auta ok 150 metrów dalej stojące na światłach dopiero zaczęły ruszać. Motocyklista na jednym kole zdążył osiągnąć prędkość 100km!!! Kobieta ruszając widziała że wszyscy jeszcze stoją! Na taki motor wystarczą 3 sek byt sie rozpędził do setki. Ponoć przyjechała na miejsce narzeczona... byli po zapowiedziach... Czasem moc maszyny przebija rozsądek...
- 0 0
-
2008-06-26 19:09
to byla jego zona z ktora maja 2 dzieci
- 0 0
-
2008-06-27 15:51
czlowieku!!!
jaka narzeczona jakie zapowiedzi !to byla zona oni maja dwoje dzieci sliczne dziewczyni , tragedia na cale zycie ,zachowaj milczenie
- 0 0
-
2008-06-27 22:23
piszesz głupoty on był żonaty i miał dwoje małych dzieci!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-07-02 18:48
jaka nazeczona??? wymyslacie takie historyjki ze glowa mala!!!!!!!
mial rodzine dwie male coreczki i kochajaca zone,poprostu wstydzcie sie wypisywac glupoty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kolezanka.
- 0 0
-
2008-07-02 21:43
nie prawda
Paweł miał żonę i dwie małe córeczki więc przestańcie wypisywać bzdury o jakichś narzeczonych jeśli nic na jego temat nie wiecie. Co ma czuć jego żona czytając takie brednie?
- 0 0
-
2008-06-26 13:58
Świadek!!! (2)
Byłem świadkiem wypadku, kobiata kierująca fiatem wyjechała z ulicy podporządkowanej na główną, gdzie na jednym kole jechał motocyklista, jechał na tylnim kole po ostrym hamowaniu przechylił sie na przednie koło uderzył cętralnie głowę w drzwi, a motor przeżucił nad samochodem!!! Śmierć na miejscu, kobiety z urazem kręgosłupa odwieziono do szpitala!!! Winna jest kobieta, która wyjechała z podporządkowanej, ale i bez winy nie jest motocyklista, który według niektórych jechał nawet około 180 km/h!!! Straszny widok!!! Wyrazy współczucia dla rodziny!!!
- 0 1
-
2008-06-26 18:33
Jeśli jechał 180 km/h to kobieta nie jest winna. Dowód jest prosty. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, że ktoś akurat n krotnie przekracza dozwoloną prędkość. Mógłby jechać i 300, to jest 5 razy szybciej niż spodziewa się uczestnik ruchu. Nikt takich założeń nie robi na przykład zmieniając pas ruchu.
- 0 0
-
2008-06-26 19:11
tak może jechał z predkoscia swiatla
- 0 0
-
2008-06-26 13:59
no to krótka piłka
Kobieta widzi samochody dopiero ruszające ze świateł, wjeżdża pod skrzyżowania a debil na ścigaczu wbija się w nią na jednym kole bo musiał pokazać kierowcom jak się ruszą spod świateł (oczywiście musiał być pierwszy).
- 0 0
-
2008-06-26 14:00
Wielka strata człowieka (5)
Bardzo przykre. Kondolencje dla rodziny i znajomych. Straszne są te głupie wpisy ludzi - (LUDZIPODOBNYCH). Takie wpisy bez serca może pisać tylko ludzkie bydło.
Ślady wypadku pokazują, że prędkość była niewielka. Ale zawsze winny jest motocyklista a nie durny kierowca gadający przez telefon, jedzący hamburgera itp.- 0 0
-
2008-06-26 14:01
przy niewielkiej prędkości drzwi nie byłyby w ten sposób zmasakrowane a koleś by zahamował.
- 0 0
-
2008-06-26 14:08
(1)
gówno, chrzanisz jak potłuczony. koleś jechał za szybko. wiesz co to implikuje - "za szybko" - buraku jeden.
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-06-26 19:44
przy niewielkiej predkosci motor nie przelatuje nad autem
- 0 0
-
2008-06-29 02:21
Pomyśl
Ślady hamowania mogły być krótkie, bo po prostu on ... nie zaczął hamować odpowiednio wcześnie, on tylko dodawał gazu. I nie obrażaj kierowców, bo w ten sposób prowokujesz niechęć do tych, których stronę trzymasz. Jazda po mieście na jednym kole jest wyraźnym sygnałem dla wszystkich dookoła, nie udawaj że nie kumasz tego. A ten facet 2-3 godz wcześniej jeździł po Wielkopolskiej na Karwinach, też na jednym kole. Nie chcę się o zmarłym źle wyrażać, choć pewne zwroty same cisną się na usta, zwłaszcza że jak piszecie - miał dzieci!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.